IRLANDZKIE MAMUSKI - NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz. IV - Strona 60 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-08-24, 13:36   #1771
kasikzaki
Zadomowienie
 
Avatar kasikzaki
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Tullamore Ireland
Wiadomości: 1 250
Send a message via Skype™ to kasikzaki
Dot.: IRLANDZKIE MAMUSKI - NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz. IV

Cześć mamuśki
Cały czas Was podczytuję ale jakoś weny na pisanie nie mam.
Na dniach pojawią się nowe dzidzie ale super

Ja już czuję wyraźne kopniaki, teraz jestem w 22tc, brzuchol rośnie i +4kg jak na razie
Od dzisiaj mam 3 tyg wolnego a w sobotę na dwa tyg. lecę do Polski. Zrobię badanie połówkowe i w końcu się dowiem co tam w brzuszku siedzi. Miałam mieć usg 2tyg temu ale okazało się że Monika Antepowicz jest cały sierpień na urlopie.
Tydzień temu miałam wizytę u pielęgniarki i słyszałam serducho ale łatwo nie było znaleźć bo malec cały czas uciekał hihi


Zaczęłam się rozglądać na nianiami el. i detektorami oddechu co do drugiego nie jestem przekonana ale znalazłam taki zestaw na all i moze się skuszę.... http://allegro.pl/angelcare-ac1100-v...778038610.html

Co o tym myślicie? Używałyście detektorów?


Całusy dla brzuszków i maluszków
kasikzaki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-24, 13:55   #1772
gastone
Raczkowanie
 
Avatar gastone
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: ireland
Wiadomości: 445
Dot.: IRLANDZKIE MAMUSKI - NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz. IV

Hej mamuski.Poczytuje was ale jak mam cos napisac jakis alarm sie lacza (czytaj jedno z moich dzieci) Wpadlam dzis zobaczyc czy Ashia sie odzywa bo na forum blizniaczym tez jej nie ma.Cos chyba sie wyklulo..Zostawilam jej swoj telefon ale nie wizielam od niej wiec nawet nie moge zapytac..
__________________
Małgorzata...- nerwowa choleryczka o duzej pobudliwosci,kobieta o nieprzewidywalnych zmiennych reakcjach jak u pstraga.Urocza kobieta pelna magnetyzmu.Nie łatwo w całej rozciągłości poznać jej psychikę, gdyż wszystko u niej za szybko się zmienia!
gastone jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-24, 20:39   #1773
Lajla_55
Raczkowanie
 
Avatar Lajla_55
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 413
Dot.: IRLANDZKIE MAMUSKI - NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz. IV

Hello

Jestem, żyję i mam się dobrze, nie biorąc pod uwagę dwóch opryszczek pod ustami
Jesteśmy na Słowacji (Eve dobrze zorientowana ), upał taki, że do piętnastej musimy w domu siedzieć Ale nie narzekam, bo w końcu żyć się chce Beniulek rośnie jak na drożdżach, prawie raczkuje (robi mostki, spada na kolana, przesuwa się do przodu, robi prawie stanie na głowie ), nauczył się bić brawo i ostatnie trzy dni budzi mnie cudownym "mama" Wstrętne zmiany na skórze, zniknęły jak za dotknięciem magicznej różdżki, jak tylko wjechaliśmy na Słowację
W Polsce było ok, ale jakoś tak oprócz bliskich mi ludzi, nic innego mnie tam nie ciągnie...
A teraz hit !!! Na lotnisku w dniu wylotu dowiedzieliśmy się, że bilety mamy zabukowane, nie na 11.08, ale na 15.08 .... Niestety po sprawdzeniu maili wyszło na to, że jest to ewidentnie moja wina... Za przebukowanie na lotnisku zapłaciliśmy 585 e !!!! Najlepsze jest to, że kobita za deską powiedziała 390, dopiero w Łodzi sprawdziliśmy papier i na nim zobaczyliśmy tą powalającą sumę... Tż prawie mnie zabił, ale ku mojemu zdziwieniu, nie wypomina mi winy, tylko korzysta z wakacji (na tyle, na ile fundusze pozwalają )

To chyba tyle z ciekawszych rzeczy... Podczytałam Was troszkę, ale nie chce mi się odpisywać (sorry) .. Może jutro się zbiorę

Stokrotka Cały czas czekam na sms

Kasik Nie wiem, jak dziewczyny, ale ja używam i nie wyobrażam sobie życia bez niego... Pierwsze trzy tygodnie, kiedy detektora nie mieliśmy, chodziłam co 5 minut sprawdzać, czy Beniuś żyje (dosłownie)... Po zakupie magicznego urządzenia, mogłam spokojnie funkcjonować.. Wiadomo, że sprawdzałam czy wszystko jest ok, ale bez przesady... Także moim zdaniem jest to bardzo fajna sprawa
Ten zestaw na allegro, to jakiś mega drogi jest ... My kupiliśmy Tommee Tippee za 80 e ... A Angel Care w podobnej cenie (coś ok. 90e) kupisz w Smyths...

Dobra, buziakuję Was wszystkie, a Brzuchatki podwójnie I jak się zbiorę, to Wam poodpisuję
__________________
01.02. -> Świętujemy kolejny rok spędzony razem!
15.12 -> Świętujemy narodziny naszego Skarba!



Wzrost: 178
Było: 86
Jest: 74
Będzie: 65
Lajla_55 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-24, 21:21   #1774
elcia0787
Zakorzenienie
 
Avatar elcia0787
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 5 147
GG do elcia0787
Dot.: IRLANDZKIE MAMUSKI - NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz. IV

lajla o masakra moj TZ to chyba by mnie zabil no ale kazdemu moze sie zdarzyc pomykla
super ze pogoda wam dopisuje oby jak najdluzej,
kasik ja nie uzywalam detektora bo to sprzet a jak wiadomo ze kazdy sprzed ma swoje wady u nas na mamusiowym jedna kupila i ciagle w nocy jej piszczal biedna po nocach nie spala tylko pilnowala dziecka wozila go po specjalistach i okazalo sie ze dziecko zdrowe a detektor wadliwy wiec ja sobie odpuscilam sama wstawalam i sprawdzalam czy wszystko ok

a my z Szymkiem chodzimy na plac zabaw potem do TZ a bo pracuje w tym tyg u nas w Bray przychodzimy klade go spac a sama jezdze na rowerze i nie powiem co mnie od siedzenia boli i jakos nam dni leca
elcia0787 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-24, 21:23   #1775
kasikzaki
Zadomowienie
 
Avatar kasikzaki
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Tullamore Ireland
Wiadomości: 1 250
Send a message via Skype™ to kasikzaki
Dot.: IRLANDZKIE MAMUSKI - NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz. IV

Cytat:
Napisane przez Lajla_55 Pokaż wiadomość
Hello

Jestem, żyję i mam się dobrze, nie biorąc pod uwagę dwóch opryszczek pod ustami
Jesteśmy na Słowacji (Eve dobrze zorientowana ), upał taki, że do piętnastej musimy w domu siedzieć Ale nie narzekam, bo w końcu żyć się chce Beniulek rośnie jak na drożdżach, prawie raczkuje (robi mostki, spada na kolana, przesuwa się do przodu, robi prawie stanie na głowie ), nauczył się bić brawo i ostatnie trzy dni budzi mnie cudownym "mama" Wstrętne zmiany na skórze, zniknęły jak za dotknięciem magicznej różdżki, jak tylko wjechaliśmy na Słowację
W Polsce było ok, ale jakoś tak oprócz bliskich mi ludzi, nic innego mnie tam nie ciągnie...
A teraz hit !!! Na lotnisku w dniu wylotu dowiedzieliśmy się, że bilety mamy zabukowane, nie na 11.08, ale na 15.08 .... Niestety po sprawdzeniu maili wyszło na to, że jest to ewidentnie moja wina... Za przebukowanie na lotnisku zapłaciliśmy 585 e !!!! Najlepsze jest to, że kobita za deską powiedziała 390, dopiero w Łodzi sprawdziliśmy papier i na nim zobaczyliśmy tą powalającą sumę... Tż prawie mnie zabił, ale ku mojemu zdziwieniu, nie wypomina mi winy, tylko korzysta z wakacji (na tyle, na ile fundusze pozwalają )

To chyba tyle z ciekawszych rzeczy... Podczytałam Was troszkę, ale nie chce mi się odpisywać (sorry) .. Może jutro się zbiorę

Stokrotka Cały czas czekam na sms

Kasik Nie wiem, jak dziewczyny, ale ja używam i nie wyobrażam sobie życia bez niego... Pierwsze trzy tygodnie, kiedy detektora nie mieliśmy, chodziłam co 5 minut sprawdzać, czy Beniuś żyje (dosłownie)... Po zakupie magicznego urządzenia, mogłam spokojnie funkcjonować.. Wiadomo, że sprawdzałam czy wszystko jest ok, ale bez przesady... Także moim zdaniem jest to bardzo fajna sprawa
Ten zestaw na allegro, to jakiś mega drogi jest ... My kupiliśmy Tommee Tippee za 80 e ... A Angel Care w podobnej cenie (coś ok. 90e) kupisz w Smyths...

Dobra, buziakuję Was wszystkie, a Brzuchatki podwójnie I jak się zbiorę, to Wam poodpisuję
Dziękuję Ci ślicznie za odpowiedź, w piątek pojadę do Athlone do smytha i się zorientuję. A tak dla pewności, to te 90e co pisałaś to za zestaw z nianią widziałaś??

A przeboje to niezłe miałaś na lotnisku, dobrze że tż okazał się wyrozumiały
kasikzaki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-24, 22:37   #1776
Lajla_55
Raczkowanie
 
Avatar Lajla_55
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 413
Dot.: IRLANDZKIE MAMUSKI - NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz. IV

Kasik http://www.toys.ie/Angel-Care-Monito...01552-prd.aspx
Tu masz AngelCare za 100 e. Taniej chyba nie znajdziesz . Właśnie jak my kupowaliśmy, to promocja była. Co do wadliwości sprzętu, to normalne, że może się taki trafić.. Ale zawsze można reklamować Wiadomo, że taki gadżet nie zwalnia nas z obowiązku kontroli, ale zawsze troszkę życie ułatwi

Elcia No ja nie mogę uwierzyć, że mnie nie zabił hahaha A co do pogody, to jutro ma być 37 stopni... Wszystko pięknie, ale już ledwo funkcjonuję przy 30...

Ok spadam spać Jutro Benek idzie na cały dzień do babci, a rodzice mają czas tylko dla siebie Muszę być wypoczęta


---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------

I jeszcze mam prośbę... Mogłybyście napisać mi jadłospis swoich dzieciaczków ? Chodzi mi o taką mniej więcej rozpiskę co i o której dajecie... Bo mój mały je 5 razy dziennie (3x mleko, obiadek i owoce).. Chciałabym wiedzieć, czy powinnam już z jednego mleczka zrezygnować no i tak ogólnie o jedzonku
__________________
01.02. -> Świętujemy kolejny rok spędzony razem!
15.12 -> Świętujemy narodziny naszego Skarba!



Wzrost: 178
Było: 86
Jest: 74
Będzie: 65
Lajla_55 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-24, 23:00   #1777
rusalka12
Zadomowienie
 
Avatar rusalka12
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 1 022
Dot.: IRLANDZKIE MAMUSKI - NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz. IV

hej dziewczynki.
pisze z pracy bo z nerwow nie moge wytrzymac. Wlasnie dostalam wiadomosc od tz ze Zuzol kaszle coraz gorzej i zaczyna goraczkowac A ja utknelam w pracy z dwoma stolikami i ludzie ani snia sie ruszyc :-(
chyba tu oszaleje
__________________
Kciukasy dla Ani!
rusalka12 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-08-24, 23:11   #1778
annje
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: .ie
Wiadomości: 986
GG do annje
Dot.: IRLANDZKIE MAMUSKI - NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz. IV

Cytat:
Napisane przez Lajla_55 Pokaż wiadomość
Kasik http://www.toys.ie/Angel-Care-Monitor-Sound-and-Movement-!101552-prd.aspx
Tu masz AngelCare za 100 e. Taniej chyba nie znajdziesz . Właśnie jak my kupowaliśmy, to promocja była. Co do wadliwości sprzętu, to normalne, że może się taki trafić.. Ale zawsze można reklamować Wiadomo, że taki gadżet nie zwalnia nas z obowiązku kontroli, ale zawsze troszkę życie ułatwi
Ja też go używałam i nie wyobrażam sobie nocy bez niego Do starszego wstawałam co 10-15 minut, byłam jak zombie, małe było na podsłuchu a ja spałam spokojnie.

kasikzaki - będę sprzedawała swój, dokładnie podlinkowany przez Lajlę model, bo już nie używamy monitora (małe za stare ) a mam inną niańkę. Jak chcesz odezwij się na PW na pewno się dogadamy

Cytat:
Napisane przez Lajla_55 Pokaż wiadomość
I jeszcze mam prośbę... Mogłybyście napisać mi jadłospis swoich dzieciaczków ? Chodzi mi o taką mniej więcej rozpiskę co i o której dajecie... Bo mój mały je 5 razy dziennie (3x mleko, obiadek i owoce).. Chciałabym wiedzieć, czy powinnam już z jednego mleczka zrezygnować no i tak ogólnie o jedzonku
9 śniadanie - rządzi kaszka Owsianka, weetabix, redy break wszytsko na krowim mleku, płatki z jogurtem, ryż na mleku.
13 lunch - kanapki i tosty z czym popadnie, placuszki, domowe ciasto, do tego jogurt, jogurt do picia, owoce
16.30 obiad - wczoraj były pieczone w piekarniku kotleciki z piersi kurczaka, frytki (tez z piekarnika), ogórek, pomidor; dzisiaj domowa pizza z kiełbasą, cebulą i kiszonym ogórkiem; jutro planuję rybę na parze z ziemniakami i jakąś surówkę
19 kolacja - podobnie do lunchu, ale mniej ilościowo, czasem parówka jeśli obiad był bezmięsny

W międzyczasie przekąski - rodzynki, batoniki z suszonych owoców, płatki śniadaniowe na sucho, wafle ryżowe, świeże owoce; starszak da się pokroić za żelki, małe za kinderka Raz na... hmmmm miesiąc, może rzadziej jakieś wyjście mcdonaldowe, ale nie przepadają za śmieciowym jedzeniem. Obaj piją herbatkę owocową bez cukru w ilościach hurtowych

Starszego karmiłam inaczej, byłam głupia i zaczytana w czasopismach dla mamuś - leciały kaszki ze sklepu, słoiczki obiadowe i deserowe - małemu tego nie dawałam, od początku jadł tylko robione przeze mnie rzeczy, jak miał chyba 8 miesięcy przestałam gotować dla niego oddzielnie i je to co reszta.
MM już nie piją - starszy przestał jak miał 18 miesięcy, młodszy odkąd skończył 14.
annje jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-24, 23:39   #1779
kasikzaki
Zadomowienie
 
Avatar kasikzaki
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Tullamore Ireland
Wiadomości: 1 250
Send a message via Skype™ to kasikzaki
Dot.: IRLANDZKIE MAMUSKI - NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz. IV

Cytat:
Napisane przez Lajla_55 Pokaż wiadomość
Kasik http://www.toys.ie/Angel-Care-Monitor-Sound-and-Movement-!101552-prd.aspx
Tu masz AngelCare za 100 e. Taniej chyba nie znajdziesz . Właśnie jak my kupowaliśmy, to promocja była. Co do wadliwości sprzętu, to normalne, że może się taki trafić.. Ale zawsze można reklamować Wiadomo, że taki gadżet nie zwalnia nas z obowiązku kontroli, ale zawsze troszkę życie ułatwi
100e to dobra cena ale to tylko monitor, ten na all za 985 zł to cały zestaw był, niania, kamerka i monitor oddechu z dwoma detektorami, to wychodzi jakieś 240e, ale i tak dzieki śliczne
Cytat:
Napisane przez annje Pokaż wiadomość
Ja też go używałam i nie wyobrażam sobie nocy bez niego Do starszego wstawałam co 10-15 minut, byłam jak zombie, małe było na podsłuchu a ja spałam spokojnie.

kasikzaki - będę sprzedawała swój, dokładnie podlinkowany przez Lajlę model, bo już nie używamy monitora (małe za stare ) a mam inną niańkę. Jak chcesz odezwij się na PW na pewno się dogadamy
Jak nic ciekawego nie znajde to sie odezwe, dzeki

---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

Cytat:
Napisane przez elcia0787 Pokaż wiadomość
kasik ja nie uzywalam detektora bo to sprzet a jak wiadomo ze kazdy sprzed ma swoje wady u nas na mamusiowym jedna kupila i ciagle w nocy jej piszczal biedna po nocach nie spala tylko pilnowala dziecka wozila go po specjalistach i okazalo sie ze dziecko zdrowe a detektor wadliwy wiec ja sobie odpuscilam sama wstawalam i sprawdzalam czy wszystko ok
No ja właśnie dlatego do końca nie byłam przekonana, ale pozytywnych opini na forach jest wiecej to raczej sie skusze.

Edytowane przez kasikzaki
Czas edycji: 2011-08-24 o 23:40
kasikzaki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-25, 09:30   #1780
pcynesia
Rozeznanie
 
Avatar pcynesia
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sallins, Co. Kildare, Irlandia
Wiadomości: 977
Dot.: IRLANDZKIE MAMUSKI - NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz. IV

Kasikzaki, ja rowniez polecam ten zestaw podlinkowany przez Lajle. Nam sluzyl bardzo dobrze i Adas od urodzenia spal w swoim pokoiku a ja moglam spac spokojnie. Teraz poslalam siostrze do Pl, ale pewnie przy drugim dzieciu kiedys sie znowu przyda. Uwazam, ze na dobra nianie warto wydac troche kasy.

Rusalko, jak tam Zuzolek?

Lajla, niezla przygoda na lotnisku
A co do jadlospisu to jesli dobrze pamietam to wydaje mi sie, ze juz mozesz zrezygnowac z mleczka w ciagu dnia zamieniajac je na jakis inny posilek np. jogurty, platki, owocki itd., a oczywiscie mleczko poranne i wieczorne zostawic. Nam tutejsza dietetyczka mowila, ze nawet jesli dziecko ma problemy ze skorka i jest podejrzenie o alergie pokarmowa to akurat jogurty mozna podawac spokojnie, bo z niabialu sa, powiedzmy, najlzejsze.

Glam, Ty sie nie boj isc do lekarza, bo ja to bym chyba z najmniejsza dolegliwoscia latala w ciazy a jeszcze biorac pod uwage to, ze Twoja jest blizniacza to w przy jakichs przedluzajacych sue infekcjach chyba warto zasiegnac opinii.

A Adas dzis juz nieco lepiej, tzn. tak mi sie wydaje, bo nocke ladnie przespal (no ale nic dziwnego skoro poprzedniej nocy budzil sie co chwila), katarek mu zgestnial, wiec juz mu juz tak nie cieknie. Ja jeszcze przed wyjsciem do pracy odfridowalam mu noska i posmarowalam mascia majerankowa, wiec mam nadzieje, ze do mojego powrotu z pracy nosek mu sie jakos strasznie nie zapcha. Bo tz to raczej mu pewnie spikow nie odciagnie, bo sie brzydzi. Raz kiedys sie za to wzial to tak pociagnal ze nic nie wyszlo, a jak ja zrobilam to samo to dopiero wtedy sie Adaskowi nosek oproznil Z reszta u nas to ja jestem od "czarnej roboty" typu czyszczenie nosa w razie potrzeby czy obcinanie paznokci
pcynesia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-25, 09:35   #1781
ania_tb
Raczkowanie
 
Avatar ania_tb
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Éire-Sandyford
Wiadomości: 308
Dot.: IRLANDZKIE MAMUSKI - NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz. IV

Hello
Jak taki ruch na forum to i ja się odezwę, a co
U nas niby nic nowego, ale cały czas co się dzieje. Niedawno mała przechodziła 3 dniówkę, a ja od zmysłów odchodziłam. Gorączka 40 stopni i tylko przelewała się przez ręce. Kolejnego świetnego newsa dostałam na wizycie z okazji roczku- pielęgniarka dosłyszała się jakichś szmerów w sercu i mamy skierowanie na echo... Cały czas wmawiam sobie, że to nic poważnego, ale dopóki nie zbada jej lekarz to nie będę spać spokojnie...
Także jeżeli chodzi o ciążę to nawet nie mam czasu jej poprzeżywać, tym bardziej, że jak na razie czuję się rewelacyjnie...a tu już tylko 2 m-ce zostały
Olinek jest mega pocieszny i mega kochany, fajnie się już bawi, powtarza nowe słowa i dźwięki...no i nadal całymi dniami po sto razy słyszę "ko ko?" ("co/kto to?) A w poniedziałek jej strzeli roczek...


Eve as tez wkurza to i tamto (i parę innych rzeczy ) i pewnie zawsze będzie, ale dopóki tak jak mówisz nie wygramy w euromiliona, to nigdzie się nie wybieramy Jak na razie żyje się nieźle i jakoś nie wyobrażam sobie jak bym musiała zaczynać teraz wszystko od nowa
No i widziałam zdjątka- Mayeczka prześliczna, taki mały cukiereczek


Agnes ja tutaj żadnych zaproszeń nie dostawałam. Na początku ciąży zapytali się mnie kiedy miałam robioną ostatnio cytologię, a kiedy powiedziałam, że w tamtym roku i wszystko było ok, to nie zaprosili mnie na kolejną Ja tez zawsze robię sobie wszystkie możliwe badania jak jestem w PL.


Stokrotka miałam tak samo jak Ty. Ostatni miesiąc to była dla mnie męczarnia i tylko modliłam się niech już mała szybciej ze mnie wylezie, bo oszaleję. Już nawet dostałam termin wywoływania...i wtedy wylazła
Mam nadzieję, że tym razem synuś nie będzie się tak ociągał
Trzymam mocno kciuki za szczęśliwe rozwiązanie i nie stresuj się tam!


Rusałka mam nadzieję, że z Zuzią to nic poważnego. Już się 8 ząbków dorobiła?!U nas dopiero 4


Lajla Ty na upał nie narzekaj Lepsze 30 stopni niż 15 całe wakacje Korzystaj dopóki możesz A z tymi biletami Zdolniacha z Ciebie
Co do diety - śniadanie- 210ml kaszki do picia
II śniadanie-jogurcik+kawałek banana, jajeczko z chlebkiem itd.
obiad - ze słoiczka lub nasz jak mam coś co mogę jej dać
podwieczorek- owoce+ew.biszkopcik
kolacja - kanapeczka, mleko lub kakao naturalne do popicia
przed snem- 210ml kaszki do picia
(mleko oczywiście dla dzieci)


Kasikzaki ja przy małej nie miałam detektora, bo go nie potrzebowałam, ale teraz chyba kupię, co bym mogła dzidzię przymknąć w pokoju, podczas gdy druga będzie szaleć po całej chacie


Pcynesia good,że z Adskiem już lepiej. Pewnie sezon wirusowy się zaczyna
A co do obcinania paznokci...nie cierpię tego robić, bo mała się wierzga jak bym miała zamiar jej palce poobcinać i cały rytuał zajmuje nam pół godziny, a i to są krzywo obcięte

No i oczywiście ściskam Was wszystkie gorąco i sorki,że tak rzadko się odzywam, ale wiecie jak to jest, zawsze milion rzeczy do zrobienia i ciężko się przybrać. Za to czytam na bieżąco




P.S.Dziewczynki mam pytanko-mogłybyście polecić jakieś dobre irlandzkie strony z ogłoszeniami kupna i sprzedaży?
__________________


Edytowane przez ania_tb
Czas edycji: 2011-08-25 o 09:58
ania_tb jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-08-25, 10:31   #1782
gastone
Raczkowanie
 
Avatar gastone
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: ireland
Wiadomości: 445
Dot.: IRLANDZKIE MAMUSKI - NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz. IV

Kasikzaki u nas monitory odechu straszn9ie sie przydaly i mialam te niepryzjenosc spradzic jak dzialaja naprawde.Hania moja po uridzeni byla na neonatologii i miala problemy z oddychaniem.Do tego miala reflux i doslownie chlustala pokarmem w nocy.Spala na poduszce pozycjon8ujcej.I na poczatku powrotu ze szpitala moniitor zawych kilka razy.Mialam noce ze po kilka razy.
Zrywalam sie i potrzasalam Hania sybko.Ona miala tak strasznie plytki oddech ze prawie sie nie ruszala.Nie wyobrazam sobie co by bylo gdyby nie monitory.
U Zoski nigdy nie zawyl bo Zoska nie miala zadnych problemow.
Po 4 miesiacach na szczecie nigdy juz nie uslyszalam tego dzwieku.
Ja PolecAm z reka na sercu ;-)
__________________
Małgorzata...- nerwowa choleryczka o duzej pobudliwosci,kobieta o nieprzewidywalnych zmiennych reakcjach jak u pstraga.Urocza kobieta pelna magnetyzmu.Nie łatwo w całej rozciągłości poznać jej psychikę, gdyż wszystko u niej za szybko się zmienia!
gastone jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-25, 10:34   #1783
elcia0787
Zakorzenienie
 
Avatar elcia0787
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 5 147
GG do elcia0787
Dot.: IRLANDZKIE MAMUSKI - NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz. IV

no w koncu watek odzyl
ania tb szok ze juz tak szybko zlecialo i tylko 2 miesiace ci zostaly no ale super ze sie dobrze czujesz

lajla Szymek je tak
sniadanie - jogurcik plus kawalek chlebka z wedlinka lub serkiem topionym czasem do tego troche kaszki
IIsniadanie- najczesciej biszkopciki Lu Petitki
w miedzy czasie przed obiadem kawaleczek chleba
obiad -rosolek z kluskami lanymi,miesko z kurczaka
IIobiad -(z kolega ktory z nami mieszka )
III obiad- z moim TZ jak wraca z pracy
potem znowu przewaznie jakies ciasteczko
kolacja- kaszka + jogurcik
elcia0787 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-25, 11:33   #1784
glamourous
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: duplinek
Wiadomości: 12 932
Dot.: IRLANDZKIE MAMUSKI - NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz. IV

WOOW eLA ALE CI WAGA W DOL LECI

szybkiego powrotu do zdrowia dla wszystkich chorych i goraczkujacych maluszkow

a co z Asia???nie odzywala sie do zadnej z Was???? ta wizyte miala miec w poniedzialek chyba, moze juz po wszystkim???
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=43221823 #post43221823 wymienie Tresor Midnight Rose
glamourous jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-25, 12:28   #1785
Eve1603
Zakorzenienie
 
Avatar Eve1603
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Co.Cork, Ireland
Wiadomości: 5 029
Dot.: IRLANDZKIE MAMUSKI - NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz. IV

Lajla
a tos pojechala z tymi biletami...

czesc i bye, nie dam rady teraz nic wiecej bo mam glodomorrrrre na cycu uwieszona btw glodomorrra skonczyla 11 tygodni

Kellysss !!!! HALO !!!!!
__________________
Olus jest z nami od 7 maja 2009, 22.14
Maya jest z nami od 9 czerwca 2011, 10.24



Eve1603 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-25, 14:43   #1786
rusalka12
Zadomowienie
 
Avatar rusalka12
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 1 022
Dot.: IRLANDZKIE MAMUSKI - NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz. IV

HEJ dziewczynki.
no wiec tz przestraszyl mnie z ta goraczka - chlop sobie z termometrem nie potrafi poradzic. ale kaszel coraz gorszy i z noska leci coraz bardziej no i gardziolko boli - Zuza wpycha tam cala raczke i goraczkowo przebiera palcami zeby sie podrapac.... do tego maruda straszna i nie chce jesc zadnych posilkow stalych, tylko mleko trabi...bylismy u lekarza we wtorek i powiedziano nam, ze jesli kaszel sie pogorszy i dziec przestanie jesc to mam wykupic antybiotyki Antybiotyki dla niespelna rocznego dziecka??? :-(((

Ojjj ten zabek dal nam sie w kosc...zazwyczaj byl tylko katar i marudzenie...
kochane chcialabym poodpisywac ale wlasnie moja kochana dziecinka patrzac na mnie z wielkim usmiechem, stojac przy krzesle strzelila kupala...no to uciekam bo nos mi odpadnie.

moc buziakow dla wszystkich
__________________
Kciukasy dla Ani!
rusalka12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-25, 14:57   #1787
Eve1603
Zakorzenienie
 
Avatar Eve1603
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Co.Cork, Ireland
Wiadomości: 5 029
Dot.: IRLANDZKIE MAMUSKI - NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz. IV

Babolki czy kupie w irl daktarin? lub cosik innego na plesniawki ?
__________________
Olus jest z nami od 7 maja 2009, 22.14
Maya jest z nami od 9 czerwca 2011, 10.24



Eve1603 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-25, 15:13   #1788
annje
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: .ie
Wiadomości: 986
GG do annje
Dot.: IRLANDZKIE MAMUSKI - NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz. IV

Cytat:
Napisane przez Eve1603 Pokaż wiadomość
Babolki czy kupie w irl daktarin? lub cosik innego na plesniawki ?
Daktarin kupisz, żel o smaku pomarańczowym, bez recepty kosztuje coś koło €5.
annje jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-25, 15:57   #1789
Eve1603
Zakorzenienie
 
Avatar Eve1603
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Co.Cork, Ireland
Wiadomości: 5 029
Dot.: IRLANDZKIE MAMUSKI - NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz. IV

Cytat:
Napisane przez annje Pokaż wiadomość
Daktarin kupisz, żel o smaku pomarańczowym, bez recepty kosztuje coś koło €5.

dzieki
__________________
Olus jest z nami od 7 maja 2009, 22.14
Maya jest z nami od 9 czerwca 2011, 10.24



Eve1603 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-08-25, 17:37   #1790
Ashia
Rozeznanie
 
Avatar Ashia
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Kraków/Warszawa/Dublin
Wiadomości: 639
Dot.: IRLANDZKIE MAMUSKI - NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz. IV

Hejka, sorki, nie mam czasu przeczytac co pisalyscie, ja nadal w szpitalu, i juz zostaje do konca. Trzymajcie sie cieplo
Ashia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-26, 08:01   #1791
glamourous
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: duplinek
Wiadomości: 12 932
Dot.: IRLANDZKIE MAMUSKI - NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz. IV

o kurcze tak mylalam ze Cie zostawili...ale cos sie dzieje czy tak kontrolnie cie trzymaja?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=43221823 #post43221823 wymienie Tresor Midnight Rose
glamourous jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-26, 08:03   #1792
kat_zuk
Raczkowanie
 
Avatar kat_zuk
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Rathcoole,Dublin 24
Wiadomości: 368
Dot.: IRLANDZKIE MAMUSKI - NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz. IV

Hej dziewczyny
jestem padnięta noc mam nie przespaną.Mały cal czas się próbował drapać.Płakał,że duchy w pokoju.Budził mnie płaczem chyba z 15 razy.

No i jednak ma ospę wietrzną.Jeszcze tydzien mamy z domu nie wychodzić,przynajmniej dobrze,ze na ogród mogę.Jak któraś z was chce aby dziecko już przeszło tę chorobę to serdecznie zapraszam do nas.
Brajan je
śniadanie:platki z mlekiem,ryż na mleku,jogurt z owocami,omlet,jajecznica
2 sniadanie;jogurt,owoce
obiad zazwyczaj jakas zupa ,mieso,ziemniaki
podwieczorek budyn,kisiel ,galaretka
kolacja to co na obiad tylko ze z tatusiem
kat_zuk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-26, 11:09   #1793
kat_zuk
Raczkowanie
 
Avatar kat_zuk
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Rathcoole,Dublin 24
Wiadomości: 368
Dot.: IRLANDZKIE MAMUSKI - NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz. IV

NIE MAM WODY W KUCHNI
nie rozumiem o co chodzi nie mam wody w kuchni a we wszystkich łazienkach jest

kat_zuk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-26, 18:37   #1794
anagat
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 005
Dot.: IRLANDZKIE MAMUSKI - NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz. IV

Hej dziewczyny, ja obecnie mieszkam w Sligo, jestem w 6/7 tyg ( w pon. ma być drugie już dokładne USG). Nie wiem, gdzie będą rodziła. Na pewno w Irlandii.

Chciałabym się zapytać, czy są tutaj takie, które w ciąży dostały lekarskie zwolnienie z pracy? Jak to wyglądało, kto płacił? Pracodawca, czy social?
Czy było ciężko dostać zwolnienie.
Czy któraś z Was była na Health & Safety benefit..?

Ja jestem już zdołowana tym wszystkim. Co rozmawiam z kimkolwiek z Polski , to słyszę, że chyba zwariowałam skoro pracuję i to jeszcze w takim wymiarze godzin. Nie wiem czy to wszyscy w Polsce są jacyś'inni', czy to tu w Irlandii.

Domyślam sie, że nie ma tu drugiej lekarki na tym wątku>?

Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie.
anagat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-26, 23:20   #1795
kellysss
Zakorzenienie
 
Avatar kellysss
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 3 781
Dot.: IRLANDZKIE MAMUSKI - NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz. IV

hej..
Ja jestem ale juz nie mam dzis mocy Was nadrabiac ..
Postaram sie jutro nadrobic...

U nas po staremu..


Troche sie odwizazowalam a to przez to ze za dlugo nie moge posiedziec
przy kompie bo mnie boli kregoslup....

Poza tym Alan zaraz chce grac i pisac takze zazwyczaj odpalam kompa
po 22 i wtedy to juz nie mam mocy na nic

U mnie zaczal sie 33 tydz. ciazy
Nie moge sie doczekac kiedy to sie skonczy bo czuje
sie coraz gorzej....

Jeszcze raz sorki ze tylko o sobie pisze ale padam na pyszczek....

Dobranoc....
__________________
ALAN
KIARA

______________
kellysss jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-26, 23:33   #1796
rusalka12
Zadomowienie
 
Avatar rusalka12
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 1 022
Dot.: IRLANDZKIE MAMUSKI - NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz. IV

hej dziewczynki.
Noc okropna spalam 1,5h - najpierw nie moglam zasnac, jak zasnelam Zuzol przebudzila sie bo nie mogla oddychac, potem wzielam ja do siebie i mala wedrowala (doslownie) po calym lozku. wreszcie zeszlam znia na dol na kanape - tz mial na rano do pracy - pospala chwilke i znowu wiercenie przebudzila sie po 6 i nie chciala znowu zasnac, baraszkowala po pokoju do 7:30 po czym zasnela i spala do 9:00...uchhh co robic z tym biednym baczkiem? Tz wyslal mi sms, ze teraz troche lepiej oddych wiec marze o tym, zeby spala choc pol nocy bo jutro mam mlyn w pracy. ale znajac moje szczescie znowu bedzie kiepska nocka... coz tam, najwazniejsze, zeby mala w koncu wyzdrowiala.
moc buziakow dla wszystkich - wracam do roboty
__________________
Kciukasy dla Ani!
rusalka12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-28, 09:13   #1797
pcynesia
Rozeznanie
 
Avatar pcynesia
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sallins, Co. Kildare, Irlandia
Wiadomości: 977
Dot.: IRLANDZKIE MAMUSKI - NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz. IV

hej babolki

gdzie wy wszystkie?

Macie jakies wiesci od Stokrotki?
Cos nam sie dlugo nie odzywala tu wiec podejrzewam, ze juz moze byc po wszystkim.

Rusałko, jak tam Zuzia? Mam nadzieje, ze juz lepiej.

Kellys, juz 33 t? ale czas szybko leci, no to juz wlasciwie z górki masz.

Kat_zuk
, współczuje ospy, bo na pewno sie biedne dziecko bardzo umęczy (no a Ty przy tym pewnie jeszcze bardziej).
No ale nie ma tego złego, już Brajanek będzie miał ospe "zaliczoną" i może szybciej minie nizby miał przechodzić ospę jak bedzie starszy.

Ania_tb, miejmy nadzieję, że z Ola to nic poważnego i te szmery to gdzieś się lekarce przesłyszały będzie dobrze, zobaczysz

Anagat, witaj i gratuluje zafasolkowania
A gdzie pracujesz i ile godzin tygodniowo? Napisz nam coś więcej o sobie.
szczerze mowiąc to nie pamiętam żeby któras z nas tu siedziała na jakimś dłuższym zwolnieniu lekarskim.
Z tego co ja się orientuję to tutejsi lekarze wystawiaja również zwolnienia jak jest taka potrzeba. Moja znajoma (juz jej 5 tygodni do porodu zostało) poprosiła o zwolnienie lekarskie,bo ją bardzo bolał kręgosłup i nie dawała rady w pracy i lekarz bez problemu jej wystawił.
Ale przede wszystkim jesli nie ma żadnych szczególnych okoliczności to tu ciąża nie jest traktowana jako choroba (w odróżnieniu od Pl) tylko jako normalny naturalny stan i jeśli warunki pracy sa ok a ciężarna czuje się dobrze to można pracowac prawie do samego końca ciąży (czyli do 2 tygodni przed planowanym terminem porodu).

A u nas mały szpital, tzn. Adaś pozarażał i mnie i tz-ta. Tzn. i tak juz jest lepiej, ale ja zakatarzona, tz-ta boli gardło i też ma katar a Adaśkowi doszedł teraz jeszcze kaszel a katar już taki gęsty w nosku ale za to mu często przeszkadza w oddychaniu i jedzeniu. No i zaraz idziemy się fridować

buziole
pcynesia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-28, 10:27   #1798
anagat
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 005
Dot.: IRLANDZKIE MAMUSKI - NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz. IV

Hej
Pcynesia, ja niestety jestem lekarzem i pracuję w zawodzie. Jestem anestezjologiem.
W szpitalach ire ciąże lekarek to temat tabu.
Moje godziny pracy wahają się od 50+ do 100 godzin tygodniowo. Zależy.
W pracy mam styczność z najciężej chorymi pacjentami w ICU, z najgorszymi opornymi na antybiotyki bakteriami, z ciągłymi zdjęciami rentgenowskimi na ortopedii, a gazami anestezjologicznymi.

Moja ginekolog z uśmiechem mi powiedziała, że mam się nei martwić, ale po 20 tygodniu, to jak nie chcę , to nie muszę juz robić dyżurów.

Wczoraj miałam dyżur od 9 rano i właśnei przed chwilę wróciłam do domu.
Oczywiście skany rentgenowskie były, bo miałam ortopedyczną operację. Poza tym było tak busy, że ledwo zdążyłam pobiec po jakiś obiad ( jak nei jem często , to mi jeszcze bardziej niedobrze). Żeby usiąść i odsapnąć spokojnie to czekałam od 9 , kiedy przyszłam do pracy do 24.. Wtedy miałam chwilę, żeby przed snem usiąść i sie chwilę zrelaksować.
Noc była spokojna, budzili mnie tylko dwa razy o 3 i o 4:30.

Stres w takiej pracy chyba możecie sobie wyobrazić.

Najlepsze jest to , że dzisiaj mimo, że jestem w domu, to jestem pod telefonem. Czyli, gdyby potrzebowali drugiego anestezjologa, to muszę wracać do pracy. (Wczoraj kolega musiał przyjeżdżać do pracy).
Jutro pracuję cały dzień.. I tak do czwartku, kiedy to mam następny dyżur. A w piątek po 24 godzinach na dyżurze i tak jeszcze pracuję do 13.. czyli 30 godzin bez przerwy.

Czasem jest noc taka jak dziś- że mam tylko jeden dwa wezwania i szybko załatwia się sprawę i wraca do wyra.
Często jednak jest tak, że śpi się wcale bądź ze 2-3 godziny.

Sama nie wiem, jakby mi ktoś powiedział, że mam się nei martwić i że to nei wpłynie na ciążę, dziecko, to może bym się nei martwiła. Jakoś daję radę ze zmęczeniem.
Ale kto mi da taką gwarancję?
Naprawdę mam dość. Kurcze mogłam poczekać i zajść w ciążę po powrocie do Polski. Tam absolutnie by mi nei pozwolono być przy rentgenach.

Wiem , że ciąża to nie choroba. Ale podejście Iroli, że nie masz wyboru, mnie odrzuca.
Oni się mnożą jak króliki, więc nawet jak poronią kilka razy , to nic wielkiego się nie stanie. A chore dziecko?? No toć to lepszy zasiłek.. grrr
anagat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-28, 10:44   #1799
thelilah
Zadomowienie
 
Avatar thelilah
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 745
Dot.: IRLANDZKIE MAMUSKI - NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz. IV

Cytat:
Napisane przez anagat Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny, ja obecnie mieszkam w Sligo, jestem w 6/7 tyg ( w pon. ma być drugie już dokładne USG). Nie wiem, gdzie będą rodziła. Na pewno w Irlandii.

Chciałabym się zapytać, czy są tutaj takie, które w ciąży dostały lekarskie zwolnienie z pracy? Jak to wyglądało, kto płacił? Pracodawca, czy social?
Czy było ciężko dostać zwolnienie.
Czy któraś z Was była na Health & Safety benefit..?

Ja jestem już zdołowana tym wszystkim. Co rozmawiam z kimkolwiek z Polski , to słyszę, że chyba zwariowałam skoro pracuję i to jeszcze w takim wymiarze godzin. Nie wiem czy to wszyscy w Polsce są jacyś'inni', czy to tu w Irlandii.

Domyślam sie, że nie ma tu drugiej lekarki na tym wątku>?

Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie.
hej
gratuluję ciąży
ja jestem na zwolnieniu od 6 miesiąca.
czy ciężkoje dostać? hm... ja miałam problem z nogą, ciężko mi było się poruszać. gp sama zaproponowała zwolnienie i się zgodziłam. w sumie cieszę że spędziłam te miesiące w domu odpoczywając. teraz leci już 9 i zaczął się macierzyński
mi trochę płacił pracodawca + socjal.
thelilah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-28, 11:55   #1800
pcynesia
Rozeznanie
 
Avatar pcynesia
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sallins, Co. Kildare, Irlandia
Wiadomości: 977
Dot.: IRLANDZKIE MAMUSKI - NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz. IV

Anagat, 50 godz do 100 tygodniowo? O kurcze... no to całkiem sporo. No i te skany rentgenowskie to też niedobrze dla dzidziorka. To ja bym się chyba nie zastanawiała tylko wybrała do jakiegos polskiego lekarza najlepiej (bo skoro piszesz, że irlandzcy lekarze bagatelizuja takie sprawy to moze polski lekarz będzie lepszy i bardziej zrozumie o co Ci chodzi) i poprosiła o zwolnienie, bo zdrowie dziecka przede wszystkim. a jak Ty miałabyś całą ciążę pracować w tak ryzykownych i niebezpiecznych dla dziecka warunkach i martwić się non stop czy aby coś złego się nie dzieje to chyba nie ma na co czekać.
Z resztą co ja Ci będę pisać, sama wiesz najlepiej

Thelilah
, no to już końcóweczka jak się czujesz?
pcynesia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:47.