2008-05-25, 17:32 | #1771 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
A numer!!!!
Julia wróciła z moją siostrą od babci. Całą drogę w autobusie nawijała jej, że ma coś twardego w buzi. W domu patrzymy a mojemu dziecku wyrosła dolna prawa jedynka!!!!! Niby nic takiego ale mleczak jest na miejscu, nie zamierza sie nawet bujnąć bo stały wyrósł jej od środka! bardzo krzywo! ma ponad 3mm wysokości. jutro dzwonie do dentysty bo trzeba tego mleczaka i chyba tego obok wyrwać bo inaczej będzie miała zęby pod językiem......
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
2008-05-25, 17:36 | #1772 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ★ zakrzywiona czasoprzestrzeń ★
Wiadomości: 8 574
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Cytat:
__________________
Każdy z Nas jest "białym krukiem"! Współżyjesz = jesteś gotowy na potomstwo! A.A.B.-P. AV by jaga_2001 |
|
2008-05-25, 21:03 | #1773 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
no niezbyt...już mam wizję aparatu stałego i comiesięcznych wizyt u ortodonty...Jeśli zęby będzie mieć w TŻta to niestety taki czek ją los...Kurcze ciągle martwiłam sie, że u niej w przedszkolu już WSZYSTKIE dzieci mają minimum 4 zęby stałe i widzę , ze wcale nie bezpodstawnie.
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
2008-05-25, 22:28 | #1774 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
ufff przeczytałam zaległości
schatzsi, strasznie mi przykro mi ze to tylko wirtualna znajomość, ale jak przeczytałam o Twojej mamie to poczulam jakbyś była mi bardziej liska niz wirtualnie. Trzymaj się! Spanie Jasia - i w dzien i w nocy kładę się obok niego i dość szybko zasypia. Myziam go po pleckach, policzku i odlatuje. Myślę ze nauka samodzielnego zasypiania nie trwałaby długo ale nie czuję potrzeby, a oboje lubimy się przytulać więc jest ok. W nocy budzi się jak cos mu sie przysni ale zaraz zasypia. Buty Bartki, byc może ze jest coś z nimi nie tak... oststnio na wystawie staly fajne sandalki, wzielam do ręki a podeszwa cienka jak z papieru Ciut tansze są Mazurki a mam wrazenie ze lepsze ... porównywalne... z Bartkiem. Dziś wrócilismy z długiego weekendu (u nas trwał tydzien ) cdn jutro bo juz pozno... |
2008-05-26, 08:31 | #1775 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Wszystkiego Najlepszego dla Mamuś z okazji naszego święta Laurka, Kubuś, Tomon świetnie wyglądaja, fajne fotki. Ale te Wasze dzieci wygadane, Olaf przy nich to niemowa,mówi tyle mama tata czasem baba bach-jak coś spadnie da-daj ma-nie ma brr-tak robi autko gan-chyba się uczy naszego nazwiska hehe bo taki jego poczatek bam i to tyle chyba, pocieszam sie tym faktem że Olaf z lutego więc i najmłodszy tutaj Marti masakra z takimi układami między dorosłymi synami i ich mamami, chodzi o więż fonansową. Oczywiście inna sutuacja kiedy np jest tak że mama nie ma za co żyć itd, to trezba jej wtedy pomóc-takie moje zdanie. Mój Jurek ma tak że on czuje się tak wdzięczny wobec rodziców że co chwilę by im chciał coś dać, kupić pomóc. Ws umie tez bym chciała żeby kiedyś Olafek taki był, tyle ż enie do końca mi się to podoba bo wiadomo sama bym chciała sobie już własny kąt urządza,ć a tu wczesniej mąż np kupił plastkiowe okna do domku rodziców bo niby spłacił auto które dostał, potem rodzice dostali mojego maluszka fiata 125 no i jeszce mąż przywiózł z Norwegii im takie terenowe małe autko. po tym terenowcu powiedziałm że koniec odwdzięczania się, teraz mamy syna i trzeba myśleć o nim, o jego przyszłości.Tymbardziej że tż ma jeszce troje rodzeństwa, którzy nie są tacy skłonni do obdarpwywania rodziców, zwłaszcza takimi prezentami.Dodam że mają niezłe zarobki itd. My po rodzicach tżta dostaliśmy mieszkanie-dla mnie to bardzo dużo i pewnei stąd ten niekończący sie dług mojego tż u rodziców. Edytowane przez garnuszki Czas edycji: 2008-05-26 o 09:00 |
2008-05-26, 12:31 | #1776 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
no więc kontynuuję...
Pogoda na wesele była cudna, chyba najcieplejszy dzien tego roku. A później tydzien jesienny, P Młodzi wyjechali do Grecji i jutro wracają, właśnie jak pogoda się poprawi, wiedzieli kiedy czmychnąć Wesele udane. Miałam zamiar ok północy wracać, ale położylismy Jasia spać w pokoju nowożeńców, ale co chwila do niego zagladaliśmy czy nie spadł z łóżka czy spi... więc guzik nie zabawa i o 3 pojechaliśmy do domu. Na 130os. uzbierali chyba ok 10tys + szybkowar, toster 3w1, pościel, obraz, 2 filiżanki, 6 filizanek, od nas noże. Najmniejsza suma w kopercie to podobno 100zł. Klimatyzacja jedynie nie posłuzyła gościom, teść sie rozchorował, Hubert tez, Jasia gile dopadły kilka dni później bo za długo był na dworze a juz póxno i coraz chłodniej się robiło. W środę pojechalismy do moich rodziców z nadzieją na lepszą pogode i wyjazd do Kazimierza, ale niestety zero poprawy. Wracając w sobotę mimo wszystko zahaczylismy o Kazimierz, obeszlismy rynek, chwilka nad Wisłą, kupilismy koguty i wrócilismy do teściów. Od kuzynostwa dostalismy mieso z dzika, moja zamrażarka takich ilości miecha jeszcze nie widziała! Wczoraj ze 3 godziny walczyłam z nim zeby poporcjować. Dziś na obiad bitki z dzika Ze wsi przywiozłam ze 2 kg białego sera, chyba jakis sernik ukręcę bo nie wiem co z tym zrobic. Fotorelacja |
2008-05-26, 12:33 | #1777 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
cd.
|
2008-05-26, 12:48 | #1778 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
sohf, bardzo fajna wasza sesja, moze trochę tło zbyt ponure jak na sesję dziecka ale Kubek nadrabia
Aranko, mi tez sie śnil Maks, podobny był do Jasia, miał taka okrąglutką buźkę i nie był sinoróżowy jak noworodki a taki normalny I Komunia, ja byłam w szoku rok temu jak poszlismy w niedzielę na spacer sprawdzić jak czynna jest kancelaria parafialna. Była niedziela i akurat skonczyła się msza komunijna. Chyba każde dziecko miało swojego fotografa - nie wyglądali mi na ciocię czy wujka z aparatem bo to pełen profesjonalism... Pod kościół przyjeżdzali bryczkami, starymi pojazdami... jak do ślubu. Nie dziwiłoby mnie to tak bardzo gdyby odległość do kościoła byla duża, ale przecież w miastach kościól jest na każdym osiedlu, więc to 5-10 min na pieszo Za pieniądze z mojej komunii mama kupiła mi złotą ażurową obrączkę, co było mi bardzo nie po nosie bo chciałam kupić sobie COŚ w kiosku RUCHU marti, a gdybys miała z Michałem wspólne konto, to tez z udziałem teściowej...? garnuszki, no to tak nie do końca "dostaliście" to mieszkanie A co do komunikacji Jasia, to chyba niewiele sie zmieniło... na okragło pyta: a to?, o tu, literki A O U B pokazuje palcem i nazywa. Inne słowa mozna od niego wydusić ale podstępem np. powiedz cos tam... to dam/zrobie... tym sposobem powiedział ostatnio ze nazywa się "Janio" a na ścianie wisi "ałoł" - anioł Chyba w wymowie prym wiedzie tu Antosia Podobno dziewczynki szybciej zaczynają mówić, co oczywiscie 100% regułą nie jest. U moich rodzićów po sąsiedzku jest dziewczynka która za miesiąc bedzie miała 2lata i gada pełnymi zdaniami jak dorosly. A jak porównując mowę Jasia z pół roku starszym Hubertem nie widzę prawie zadnych różnic, moze H. zna za 2-3 słowa wiecej.. |
2008-05-26, 13:26 | #1779 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Położyłam Laurkę spać...po 15 minutach słyszę BUM. Poleciałam - moje dziecko wypadło z łóżeczka! Nie wiem jak to zrobiła...leżała na plechach głową w stronę łóżeczka tuż obok konia na biegunach. Dobrze, ze w tego konie nie przywaliła...a głównie w jego drewniane bieguny! Płakała nawet mało, przytuliłam ją, pomacałam czy cała i położyłam z powrotem spać. Zasnęła w 3 minuty ale do niej zaglądam bo kurcze łóżeczko jest wysokie! Tak jak kamilka zachodzę w głowę jak ona to zrobiła????? Czy niespełna 1,5 roczne dziecko da radę tak wysoko podnieść nogę aby przerzucić ja przez barierkę z najniższego poziomu materaca? Mam nadzieję, ze żadnego wstrząsu mózgu mieć nie będzie bo teraz mam wyrzuty sumienia, ze ją spać tak od razu położyłam...
Elu - ślicznie wyglądaliście, zdjęcie ze statkiem przecudne! No i widzę, że Maksiu w brzuszku troszkę podrósł!
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
2008-05-26, 13:33 | #1780 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Elu fotorelacja super Jasio wide miał powodzenie u starszych kobiet bardzo łądnie razem wyglądaliście. a Jasio na motorze to juz całkiem the best, pasuje mu taki powóz
a jeśli chodzi o wygadanie mojego dziecka, to się nie będe wypowiadać bo on nie mówi wcale:P czasem słychac da, jak bardzo coś chce, czasem zagdaka mamama i to tyle:P cała reszta jest "y" i pokazywanie paluchem. leniwy ten mój syn strasznie, bo w sumie po co ma się wysilać jak i tak zwykle dostanie to o co mu chodzi. ale cóż przyjdzie czas to coś zacznie mówć mam nadzieję |
2008-05-26, 13:55 | #1781 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
[1=1d36bece409c03b7a589597 7e3eaa07c69f6d3f6_6423717 1b1711;7677629]
garnuszki, no to tak nie do końca "dostaliście" to mieszkanie quote] masz rację hehe Jasio miał branie u panienek widzę hehe, już nie mógł się od nich opędzić. Sliczne fotki, ta na której jesteście całą rodzinką jest piękna, Ty nareszcie taka uśmiechnięta. wyglądaliście super. |
2008-05-26, 14:02 | #1782 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Mój wczorajszy Teletubbies
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
2008-05-26, 15:14 | #1783 |
BAN stały
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
sgffd
|
2008-05-26, 20:42 | #1784 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Hej dziewczyny
Elu slicznie wygladaliscie na weselu.No a Jasio widac,ze juz ma branie u dziewczyn Aranko jakim cudem Laura wypada z tego lozeczka,ile dzieciaki sie nakombinuja,jak tak czytam co Wasze dzieciaki wyprawiaja w tych lozeczkach to zaczynam miec stracha zstawiac Colina samego w lozczku,bo on raczej sie zalicza do tych kaskaderow.Laura z 3 kucykami wyglada super. Marti tesciowa masz nie do pozazdroszczenia,a po tym tekscie jak bylas u niej na swieta,to dla mnie ona by juz byla kompletnie na straconej pozycji i nie chciala bym miec z nia nic do czynienia. W sprawach ukladu mamusia-synus dziewczyny juz wszystko powiedzialy,wiec nie bede powielac ich slow. Maszko trzymam za Was kciuki,trzymaj sie dzielnie. Adriano Tymek sliczny,ma taki fajny delikatny typ urody,no i wyglada na troszke starszego.Ciesze sie,ze u was sie stabilizuje sytuacja. Kasiu kociaki cudne i ja tez czasami widze 3 Co do komunikacji Colina,to jest on dosc wygadany,mowe ma rozwinieta mniej wiecej tak,jak jego 2- letnia kuzynka.Bardzo duzo mowi i praktycznie stara sie powtarzac wszystkie wyrazy jakie sie go prosi by powtorzyl.Zna tez wiele imion,i do znajomych zwraca sie po imieniu.Artur,Lynn,Kaka-Kasia,Niko-Niklas,Aga,Apyk-Patryk,Niania-Sania,Colin na siebie,Oma(babcia po De),Opa(dziadek),Hugo(nas z pies),mama,tata,hallo(cze sc po de,wlasciwie to mow do wszystkich spotkanych ludzi na ulicy),tschüs(czesc na do widzenia) ,papa,atki-kwiatki,kap kap-woda,auto,bus,aba-zaba,pies,muu na krowe,ssss na weza,beee na owce,yś-mis,yć-pic,kapcie,hop(jak podskakuje),dziemy-idziemy,dziemy na dol-jak chce zejsc rano na dol,bam jak sie przewroci,baby-dziecko,nos,oko,oga-noga,ucha-mucha,mniam mniam,ala-jak cos boli,kom(chodz po de) najczesciej tak wola do naszego psa,pipi na siku,beee na kupe,nie,nein, to tak na szybko, co mi poprzychodzilo do glowy. Edytowane przez schatzsi Czas edycji: 2008-06-21 o 22:53 |
2008-05-26, 21:37 | #1785 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
pisłam posta a go nie ma..co to za czary??
to w skrucie.. Elu te 10000 na 130 osob to naprawde porazka..nie jestem materialistka ale to wychodzi mniej niz 100 zl na osobe..mam nadzieje tylko ze siw wesele udalo.. a tak wogole to skladalam wam SERDECZNE ZYCZENIA BO TO W KONCU NASZE SWIETO ( JA MAM JESCZE IMIENNY )DUZO ZDROWKA POCIECHY Z DZIECIACZKóW I TzTóW I CZEGO SOBIE TYLKO ZYCZYCIE 9 NIE NADAJE SIE DO TAKICH SPRAW) MAM NADZIEJE ZE POST DOTRZE WSZSYTKIE DZIECIACZKI PRZESłODKIE.. CO DO UPADKóW TO JA OD BOZEGO CIAłA MAM DODTAKOWY KłOPOT BO PIETREK ODKRYL ZE WSZEDZIE MOZNA SIE WSPIAC..NP OGLADAL SOBIE PROCESJE Z PARAPETY WLAZL PO FOTELU NA OKNO..MYSLALM ZE ZAWALU DOSTANE ZWLASCZA ZE TPO 6 PIETRO..UFF AZ SIE GOROCO ZROBILO... IDE SIE KAPAC BO TZ ZARAZ WROCI A PODOBNO MA DLA MNIE NIESPODZIANKE : W CZWARTEK BDE W WARSZAWIE NA SZKOLENIU A OD PONIEDZIALKU DO PRACY.... |
2008-05-26, 21:46 | #1786 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
EleonoraPiotr w takim razie skoro masz imieniny,to wszystkiego naj naj i tego czego sobie sama zyczysz
I udanego wieczoru EDIT: Co do parapetow,to kolezanka osatnio zastala swojego 2-letniego synka,jak siedzial na parapecie(na 4 pietrze) z nozkami przewieszonymi na druga strone,siedzial i ogladal autobusy Od tej pory,ma klamki od okna zamykane na klucz. |
2008-05-26, 21:47 | #1787 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
No tak, Jasio miał wzięcie u dziewczyn a to dlatego ze one traktują go jak laleczkę bo mały wzgledem nich. Po północy jak zaczął padać połozyłam go w spacerówce i przykryłam kocykiem. Noc była ciepła więc wyszłam z nim na dwór zeby zasnął, juz nie wiele mu brakowało jak go laski dojrzały Któraś zaproponowała "ciocia ja go powożę", no ok... ale zaraz ustawiła się kolejka która będzie następna, jak zaczeły z nim latać to Jankowi tyko głowa podskakiwała, więc odebrałam im zabawkę i przekazałam w ręce tatusia.
Aranko, mi Jasio wyskoczył z łóżeczka, z najniższego poziomu jak miał ok roku |
2008-05-27, 08:18 | #1788 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 171
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Elu rodzinka jak trza - elegancka i rozesmiana. Wyglądaliście super.
Marti filmiki z Laura i Alanem fajne. Całuśną masz córunie! I faktycznie nie widać różnicy wiekowej między nimi. Teletubisiowa Laura ekstra. Olaf jest fanem teletubisiow Colin ze swoim szelmowskim uśmieszkiem superowy. I podobny do Ciebie. Ale numer z tym wyłażeniem z łóżeczka. Olaf jeszcze sie nie podjął. Myślałam, ze to nie mozliwe a jednak... Co do wygadania to u nas podobnie jak u Sohf. Olaf mówi niewiele. jakieś tam; brum brum, hał hał, miał miał, ćwir ćwir, ok (oko) nio (nos), jakoś po swojemu na ucho, bu (buzia) i nieśmiertelne :ba - co oznacza odowiednio: daj, masz i inne różne. Mama, tata, baba i to chyba wszystko. Za to gada ciągle po swojemu! Wyrazy podziwu dla rozgadanych! Jestem w szoku!. Marti w temacie teściowej wszystko juz zostało powiedziane. Ja tylko od siebie dodam, że ja bym po prostu jej dziecka już nie zostawiła. No chyba, że byłbym zmuszona. I moja mama i tesciowa wiedzą, ze jestem zosia samosia i wszystko musi byc po mojemu a jak sie nie dostosuja to dziecka nie dostaną . EDIT: dostałam jakiś czas temu krem Dexeryl. Teraz moge go polecić, bo wiem ze jest dosępny tez w Polsce w aptekach. Jak dla mnie rewelacja. W ciagu tygodnia poradził sobie z suchymi policzkami u Olafka a walczyłam z tym od pazdziernika. Znikły tez duche placki jakie Olaf miał na ramieniu. Na różengo rodzaju suchości, atopowe zapalenie skóry i nawet poparzenia. Kilka fotek z zycia Olafka. Dwa ze swoją nową, ulubiną trasa Edytowane przez malgogaj Czas edycji: 2008-05-27 o 08:49 |
2008-05-27, 11:05 | #1789 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Schatzi, Aranko, Elu, malgogaj zdjecia slicznosciowe!
Nina w ubieglym tygodniu tez niemal wypadla z lozeczka- widzialam akcje, wiec moze u Was przebieglo to podobnie. Nie noga przesadzila barierke (zreszta ona spi w spiworze, co utrudnialoby takie ewolucje), tylko od pasa w gore jakos sie podciagnela, przechylila leb na zewnatrz, zlozyla na pol i glowa zarylaby na ziemi. Na szczescie stalam obok. Natychmiast obnizylam lozeczko tak, ze materac jest praktycznie przy samej ziemi, wiec znow pare miesiecy posluzy. Nie chce jej uczyc wychodzenia z lozeczka na razie, wiec nie pokazuje, ze szczeble da sie wyjac |
2008-05-27, 12:17 | #1790 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Wszystkie dzieciaczki super. Colin podobny do mamusi. Jas niezly podrywacz weselny. Olaf odwazny na zjezdzalni. Laura ma fajne kucyki.
A u nas nauka spania. Efekt jest taki, ze Antonowka zasypia sama w lozeczku, niestety dzisiaj juz 2gi dzien nie spi w poludnie. Nie mam pojecia czemu. Siedzi w lozeczku i wrzeszczy Heia Heia, ale nie spi i nie ma zamiaru spac. Zostawie ja tam jeszcze jakies 30 min jesli nie zasnie mamy powtorke z rozrywki. Wczoraj byla tak padnieta, ze obijala sie o sciany, ale udalo mi sie ja dociagnac do 19.30. Boje sie, ze teraz wcale nie bedzie spala w poludnie, co wykonczy mnie chyba jeszcze bardziej niz budzenie w nocy, bo jak nie spi to potem wytrzymac sie z nia nie da taka jest zmierzla. Chyba opszaleje z tym moim dzieckiem, jak jedno idzie dobrze, to drugim Cie wykonczy. Wrrr.... A Antonia wylazi z lozeczka w sposob nastepujacy (tzn. wylazila, bo teraz materac jest na podlodze i juz nie wyjdzie). Opiera sie rekami o boki, nogle podnosi na szczeble, podciaga sie i kladzie tlow na boku lozeczka, a nogi przklada gora przez szczeble i schodzi. Wyjscie nawet bezurazowe, ale ja wole zeby tego nie robila i tym sposobem materac jest na podlodze.
__________________
Antonia 13.12.2006 |
2008-05-27, 20:21 | #1791 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: ostróda
Wiadomości: 5 294
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
dziekujemy za przemile slowawzrostowo dzieci sie nie roznia, wagowo znacznie sie roznia no i rozwojowo rowniez
Aranko, Jago jednak te chlopy to z innej planety sa Aranko wiem co to znaczy jak dziecko z lozeczka wypadamoja Laura ostatnio tez wypadla.w takiej samej pozycji ja zastalam i podejrzewam ze ja przewinelo:/na szczescie nic sie nie stalo. Garnuszki no to widze ze na podobnym wozu jedziemy...ojej jakbym miala to opisywac to by byla bardzo dluga historia...wspomne tylko tak po krotce ze moj Michal tez kiedys mial zaciagniety dlug u swoich rodzicow(kilka lat temu gdzies 50tys wiec nie mialo)ale to splacil.dodatkowo po powrocie ze szwecji gdzie wczesniej pracowal splacil rodzicom reszte kredytu za dom(25tys-wiec tez nie malo)pozatym jak rodzice cos daja to chyba nie po to zeby potem czlowiek sie przed nimi blaznil cale zycie...wiadomo ze jest sie wdziecznym ale bez przesady...chybaze to sa tacy ludzie co wymagaja takiej wdziecznosci a druga strona sie temu poddaje(moj przypadek z ktorym bede walczyc-oczywiscie z jedna strona) poprosze o zdjecia malego w ramach przypomnienia sobie jego sliczen buzki Elu slicznie wygladalisciea Ty w szczegolnosciuwielb iam patrzec na kobiety w ciazy a jeszcze jak tak ladnie wygladaja to juz wogole Schatzsi ale Colin wyrosla Ty pieknie wygladasz!! Malgogaj wiesz ze uwielbiam Olafka jest dla mnie takim slicznym bobasemno teraz juz chlopczykiemzycze jak najszybszego rozwiazania sprawy abyscie byli we 3bo tesknota jest okreopna:/ jesli chodzi o gadanie to nasz alanek pobija wszelkie rekordy...jeszcze nie widzialam niespelna 2 letniego dziecka ktore gada wszytsko pelnymi zdaniami:/on jak byl w wieku naszych dzieci to juz normalnie skladal proste zdania i powtarzal wszystkie wyrazy tak ze bez problemu mozna go bylo zrozumiec.zaraz poszukam jakiegos filmiku na ktorym moze to bedzie slychac.kazde dziecko inaczej sie rozwija.jak widac na filmikach Alan jest malutki, za to nadrabia w mowiea zywy jest taki ze szok... no i mam dla Was nowinke...zareczam sie w czerwcu EDIT Kamilko napewno mala jak przywyknie do zasypiania samej wieczorem to i w dzien zacznie zasypiac.teraz to dla niej nowosc w dzien nie jest tak wymeczona jak wieczorem i walczy ale z czasem przywyknie i z calego serca Ci tego zycze!!powodzenia |
2008-05-27, 21:04 | #1792 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
gratulacje i walcz i swoje
http://www.travelpod.com/traveler-iq/europe?64e8=9038 quiz dla podrózniczek |
2008-05-28, 06:59 | #1793 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
GRATULUJĘ , obyś z Michałem zaznała wiele miłości i szczęścia, na które zasługujesz i które do tej pory nei było Ci dane Colin i Olaf niezłe chłopaki. Schatzsi wyglądasz pięknie. wklejam szczypiora jedzącego loda i ostatniego weekendu |
2008-05-28, 11:14 | #1795 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Hej kobietki
Marti moje gratulacje Elu fajnie że wam się impreza udała i świetnie razem wyglądacie, no i w końcu zobaczyłam ciebie z uśmiechem na ustach, no i Jaś zrobił furrorę Laura, Colin i obydwa Olafy super, ale te nasze dzieci rosną |
2008-05-28, 11:18 | #1796 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Garnuszki - z Olafa to zawsze bije taka radość życia, że aż miło popatrzeć!!!! Ja Lodów "do ręki" Laurce nie daję...nie mam cierpliwości...
malgogaj - kolejna nić połączenia między naszymi dzieciaczkami! mart - gratulację! Strasznie szybko sie to toczy ale czasem bywa, że jest się z kimś kopę lat i jakoś NIC a czasem spotyka s kogoś, z kim się chce po kilku tygodniach dzielić na zawsze swoje zycie Sprzedałam Graco...szkoda mi strrrrasznie, jakoś jak zwykle sentymentalnie do tego podchodzę. Tylko mam problem - jak wysłać aby było najtaniej? Jakim kurierem - ktoś wie. Ogólnie wszędzie wychodzi ponad 40zł! A jak ja kupowałam swój wózek Jane to płaciłam 20zł GLS....zadzwoniłam więc do GLS i mi zaśpiewali 48zł....
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
2008-05-28, 11:37 | #1797 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
marti grtuluję i życzę pomyślnych rozwiazań w sprawie teściowej
garnuszki zdjęcia super, zwłaszcza te z parku, świetna z Was rodzinka. a Olafek z lodem przeszczęśliwy Malgo Olafek na 3 zdjęciu świetny. strasznie fajna fota. i jaki zdobywca na zje zjezdzalni Aranko Laura teletubiś przesłodka a z kurierem niestety nie pomoge bo nie mam pojecia. schatzsi super razem wyglądacie a Colin w jogurcie w ogóle rulez |
2008-05-28, 12:02 | #1798 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Marti gratulacje . A problemy z tesciowa mam nadzieje, ze szybko znikna, czego Ci serdecznie zycze!!!
Olaf norweski bardzo do taty podobny no i super sobie radzi z lodami, wie chlopak co smaczne!!! A mama jak zwykle kwitnaca!!! Tak jeszcze wroce do gadania, moja Antonowka coraz bardziej mnie zaskakuje jesli chodzi o mowe, od wczoraj powtarza praktycznie wszystko, no ale czesto bardziej w swoim jezyku (ale probuje, a to duzo). Wczoraj rano padalo, wiec jej mowie, ze nie pojdziemy na spacer bo pada deszcz. Pozniej jednak przestalo padac, ale byly chmury. Posnanowilam wiec wyjsc. Na klatce schodowej Antonowka pokazuje mi na okno i mowi: Pada deszcz!!! Bylam w szoku, zawsze mowila tylko, ze pada, a tutaj teraz taka ladna skladnia. Szok!!! A najzabawniejsze jest, ze nie umie wymowic Babcia i zamast tego mowi Babka!! Wczoraj zobaczyla tesciowa, pytam sie jej kto to, a ona z pelnym przekonaniem, glosno i wyraznie: Babka!! Dodam, ze tesciowa bardzo delikatna, nie lubi wulgaryzmow itp. spojrzala wiec na mnie dosc srogo, ale ja sie tylko zasmialam i mowie: ja jej tego nie nauczylam Aha, jesli macie podobnie jak ja problemy z tym co ugotowc dziecku na obiad, to podaje przepis na zupe szpinakowa. Wlasnie ja wcinam, smakuje bosko, mam tylko nadzieje, ze i Antonowce posmakuje. Najpierw gotujemy rosol na jakims delikatnym miesku i warzywach (ja dalam marche, pietruszke i ziemniaki). Potem przesmazamy na masle szpinak z czosnkiem (ja daje mrozony, posiekany, mlody szpinak - jest najlepszy). Potem dodajemy do rosolu, mieszamy i zaprawiamy niewielka iloscia smietany i zageszczamy (jesli chcemy) maka ziemniaczana, chwilke gotujemy. Jesli ktos lubi szpinak, to zupe przepyszna i dosc szybka. Smacznego!! No i jeszcze kilka zdjec 1. Kosmici atakauja 2. Ulubione miejsce zabaw 3. Balkonowa ogrodniczka 4. i 5. Oficjalne otwarcie sezonu traskawkowego (Antonia nawet byla z nami zbierac truskawki, na szczescie zbierala tylko zielone i nie wiedziala, ze mozna je jesc - teraz niestety juz wie o co chodzi, wiec wypad z nia na pole truskawkowe nie bedzie juz tak beztroski )
__________________
Antonia 13.12.2006 |
2008-05-28, 12:06 | #1799 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Kamilko Antosi z przymrużonymi oczkami to bym nie poznała!!!!! zawsze wszędzie te jej duże czarne węgielki...a tu...węgielki sie schowały i zupełnie inne dziecko!
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
2008-05-28, 12:17 | #1800 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Tosia, niezłe akrobacje wyczynia no i mowy pogratulować. Jasio nakręcił się nauka literek powyciagał te z maty piankowej co na podłodze lezy... Tosia tez chyba ma taką... przynosi nam i pyta: a to? a to? No i dzis zapytałam go o E jak to literka, powiedział E i jeszcze F rozpoznaje ale jeszcze nie nazywa.
Mówi koło, kólko, goga - noga Olaf, też super, uchachany jak zwykle Aranko, mi sie wydaje ze sprzedawcy mają od kurierów jakies rabaty, bo jak odsyłałam uszkodzony ekspres do kawy i przejrzałam kilka cenników kurierów to wychodziło drożej niz pocztą. Dobrałam jeszcze potwierdzenie odbioru i tez wyszło taniej niz kurierem. |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:35.