25 dni nie wyciskamy, buzie czyste mamy! Cz. V wątku niewyciskania

[Smerfetka696969]

Napisane przez shini

U mnie się nie sprawdził, tak jak Skinorem krem- ale przed Izo nic mi nie pomagało Teraz podpasował mi Hascoderm na ślady i punktowo, ale derma zmieniła mi na Epiduo

No u mnie się zobaczy będę go stosować tak jak należy i się okaze

[birdbeauty]

0/25
Na szczęście tylko jeden, ale i tak znowu od początku, po każdym jednym pryszczu czuje już takie wyrzuty sumienia... Na dodatek mam trzy ogromne gule na czole, no nic tylko sie załamać Na dodatek okazało się, że dziś tej dermatolog co miałam do niej iść nie ma, i wizyta znowu się przesuwa...

[Smerfetka696969]

Napisane przez birdbeauty

0/25
Na szczęście tylko jeden, ale i tak znowu od początku, po każdym jednym pryszczu czuje już takie wyrzuty sumienia... Na dodatek mam trzy ogromne gule na czole, no nic tylko sie załamać Na dodatek okazało się, że dziś tej dermatolog co miałam do niej iść nie ma, i wizyta znowu się przesuwa...

Ty wiesz, że mi też gula rośnie na czole czerwona? Wczoraj wieczorem jej nie było :/
Joj przykro mi
Mogę Wam wstawić zdjęcia mojej ohydnej twarzy i tego co na niej mam?

[shini]

Napisane przez Smerfetka696969

Ty wiesz, że mi też gula rośnie na czole czerwona? Wczoraj wieczorem jej nie było :/
Joj przykro mi
Mogę Wam wstawić zdjęcia mojej ohydnej twarzy i tego co na niej mam?

Dawaj

[Smerfetka696969]

Napisane przez shini

Dawaj

Tadam -_-
Uwierzcie, że w realu jeszcze gorzej to wszystko wygląda :/
A tak bardzo bym chciała mieć cerę gładką

[Hiraska]

Napisane przez Smerfetka696969

Tadam -_-
Uwierzcie, że w realu jeszcze gorzej to wszystko wygląda :/
A tak bardzo bym chciała mieć cerę gładką

Chyba szukasz dziury w całym, gdzie ten straszny trądzik?
Poza grudkami, przebarwieniami (pewnie po wyciskaniu) nie widzę niczego strasznego.

[Smerfetka696969]

Napisane przez Hiraska

Chyba szukasz dziury w całym, gdzie ten straszny trądzik?
Poza grudkami, przebarwieniami (pewnie po wyciskaniu) nie widzę niczego strasznego.

Ale ja widzę xd
I uwierzcie, że te grudki,podskórne dziady mi nie raz utrudnily życie :/
W realu inaczej zupełnie widać niż na fotkach.
No ale może Acne derm pomoże.

[11misiu11]

Masz super cerę gdybyś zobaczyła moje przebarwienia blizny także się nie załamuj

[Hiraska]

Napisane przez Smerfetka696969

Ale ja widzę xd
I uwierzcie, że te grudki,podskórne dziady mi nie raz utrudnily życie :/
W realu inaczej zupełnie widać niż na fotkach.
No ale może Acne derm pomoże.

Na grudki i podskórne niespodzianki polecam peeling dyniowy.

[Smerfetka696969]

Napisane przez 11misiu11

Masz super cerę gdybyś zobaczyła moje przebarwienia blizny także się nie załamuj

Napisane przez Hiraska

Na grudki i podskórne niespodzianki polecam peeling dyniowy.

No ta, ale skoro problem trwa od gim a mam ukończone 20 lat( w marca) to w czymś problem musi być...
Inaczej by samo zeszło :P

[Hiraska]

Napisane przez Smerfetka696969

No ta, ale skoro problem trwa od gim a mam ukończone 20 lat( w marca) to w czymś problem musi być...
Inaczej by samo zeszło :P

Mój trądzik trwa odkąd skończyłam 12 lat a mam już 29
Przerobiłam kilkunastu dermatologów, wszystkie możliwe maści i antybiotyki, apteczne kosmetyki etc...
Po okresie dojrzawnia trądzik młodzieńczy zmienił się w trądzik osób dorosłych i objął głownie okolice żuchwy. Robiłam wszystkie możliwe badania ( hormony, tarczyce, gronkowca i inne), stosowałam przeróżne diety i nic.
Peeling dyniowy poleciła mi znajoma kosmetyczka, ze na trądzik podobno rewelacja.
Jestem w tej chwili po 5 zabiegu i różnica jest diametralna, super zredukował przebarwienia i grudki, gule przestały wyskakiwać.

[Skarfejs]

Napisane przez Smerfetka696969

No ta, ale skoro problem trwa od gim a mam ukończone 20 lat( w marca) to w czymś problem musi być...
Inaczej by samo zeszło :P

Osoby z cerą trądzikową muszą przez całe życie dbać o odpowiednią pielęgnację. Nie ma takiego cudu, którym się posmarujesz i już na zawsze będziesz mogła zapomnieć o problemach skórnych.
Poza tym też uważam, że przesadzasz. Po Twoich opisach myślałam, że serio masz jakiś poważny problem. Osoby, które cierpią z powodu trądziku marzą o takim stanie cery jak Twój.

[Smerfetka696969]

Napisane przez Hiraska

Mój trądzik trwa odkąd skończyłam 12 lat a mam już 29
Przerobiłam kilkunastu dermatologów, wszystkie możliwe maści i antybiotyki, apteczne kosmetyki etc...
Po okresie dojrzawnia trądzik młodzieńczy zmienił się w trądzik osób dorosłych i objął głownie okolice żuchwy. Robiłam wszystkie możliwe badania ( hormony, tarczyce, gronkowca i inne), stosowałam przeróżne diety i nic.
Peeling dyniowy poleciła mi znajoma kosmetyczka, ze na trądzik podobno rewelacja.
Jestem w tej chwili po 5 zabiegu i różnica jest diametralna, super zredukował przebarwienia i grudki, gule przestały wyskakiwać.

No to super, że tyle czasu dermatolodzy itp a tu taki niby zwykły peeling dyniowy potem o nim poczytam.
Ale to sama w domu robisz? W ogóle pierwszy raz o tym słyszę.

Napisane przez Skarfejs

Osoby z cerą trądzikową muszą przez całe życie dbać o odpowiednią pielęgnację. Nie ma takiego cudu, którym się posmarujesz i już na zawsze będziesz mogła zapomnieć o problemach skórnych.
Poza tym też uważam, że przesadzasz. Po Twoich opisach myślałam, że serio masz jakiś poważny problem. Osoby, które cierpią z powodu trądziku marzą o takim stanie cery jak Twój.

No, ale jednak mi to przeszkadza przed okresem zwłaszcza.I chce normalnie wyjść bez makijażu do ludzi(owszem wychodzę ale z.psem i jak już to do sklepu)
Jak patrzę na koleżanki i ich gładkie cery bez podkładu itp to aż mnie szlag bierze xd Mimo tego AD będę stosowała bo chce walczyć o gładką cerę i kropka.


Fakt trądzik to za duże słowa o wiele nie mniej jednak coś tam się z moją cerą dzieje.

[Hiraska]

Napisane przez Smerfetka696969

No to super, że tyle czasu dermatolodzy itp a tu taki niby zwykły peeling dyniowy potem o nim poczytam.
Ale to sama w domu robisz? W ogóle pierwszy raz o tym słyszę.

Chodzę do kosmetyczki, cena jednego zabiegu 150zł, do tego kosmetyki z kwasami na noc , a na dzień serum silnie nawilżające, zrezygnowałam tez z porannego mycia twarzy (jedynie przecieram micelem).
Do idealnie gładkiej cery jeszcze mi daleko, ale z każdym dniem jest coraz lepiej.
Zastanawiam się tylko co ty wyciskasz?

[Monia159]

Smerfetka696969 twój trądzik to żaden trądzik chciałabym mieć taką cerę jak ty, chyba ze stresu pójdę powyciskać, to twoja wina

[Hiraska]

Napisane przez Monia159

Smerfetka696969 twój trądzik to żaden trądzik chciałabym mieć taką cerę jak ty, chyba ze stresu pójdę powyciskać, to twoja wina

Tez tak uważam. Smerfetka masz naprawdę ładna cerę i niejedna z nas dała by się za taką pokroić

[birdbeauty]

Napisane przez Smerfetka696969

Tadam -_-
Uwierzcie, że w realu jeszcze gorzej to wszystko wygląda :/
A tak bardzo bym chciała mieć cerę gładką

I ty jeszcze śmiesz narzekać? To ja naprawde mam na twarzy efekt wybuchu jakiejś bomby atomowej...
Może Cię chociaż pocieszę i wrzucę mój cudowny policzek. Już naprawdę sama na siebie nie mogę patrzeć...
Oczywiście jak zmyłam makijaż to miałam posiedzenie przed lustrem i rozwaliłam wszystko oprócz właśnie policzków...
W rzeczywistości też jest u mnie gorzej i bardziej czerwono, bo flesz przekłamuje troche

[Sachmet512]

Napisane przez Smerfetka696969

No, ale jednak mi to przeszkadza przed okresem zwłaszcza.I chce normalnie wyjść bez makijażu do ludzi(owszem wychodzę ale z.psem i jak już to do sklepu)
Jak patrzę na koleżanki i ich gładkie cery bez podkładu itp to aż mnie szlag bierze xd Mimo tego AD będę stosowała bo chce walczyć o gładką cerę i kropka.


Fakt trądzik to za duże słowa o wiele nie mniej jednak coś tam się z moją cerą dzieje.

Dziewczyno, gdybym miała taką cerę jak Twoja to nawet bym się nie zastanawiała Niestety, moja jest podobna do birdbeauty, tylko wyprysków mam chyba troszkę mniej ale za to większe, prawie same wściekłoczerwone gule i jak się cieszę, że już mi się policzki wygładzają, bo schodzą strupki po pryszczach, to pojawiają się kolejne gule na brodzie i tak w kółko...

[11misiu11]

Ja skończę 23 lata w tym roku. Nie mam problemu ze stanami zapalnymi tylko z pozostałościami walczę. Tak naprawdę u mnie zaczęło być lepiej jak przestałam chodzić do dermatologa jak poszłam na studia

[MissChievousTess]

Napisane przez Smerfetka696969

Tadam -_-
Uwierzcie, że w realu jeszcze gorzej to wszystko wygląda :/
A tak bardzo bym chciała mieć cerę gładką

Źle nie jest. Jak u mnie- tendencja do zaskórników zamkniętych. Najbardziej pomogłyby kremy z salicylic acid albo benzoyl peroxide w składzie. Podkłady z silikonami (w płynie) mogą pogorszyć sytuację.
Ale źle nie jest. Jak nie będziesz drapać za jakiś czas będzie lepiej.
Mnie przyszła dziś paczka z apteki. A w niej krem Ederix- polecam wszystkim, preparat punktowy Iwostin Capillin i pianka do mycia twarzy z tej samej serii.
Moje naczynka nadal szaleją. Cóż z tego, że mam jak piszecie gładką skórę, zamknięte pory, skoro dla odmiany dręczą mnie naczynka, jak zrobi się zaskórnik to zamknięty, a jak atakuje azs czy alergia na metale to wyprysk mam na pół twarzy?
Każdy ma coś. Serio. Idealne twarze to tylko w photoshop
Także się nie dołujcie, nie drapcie, nie walcie kilo tapety bo alkohol i silikony we fluidach też szkodzą.
No i pielęgnacja też z głową, z umiarem.

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

Napisane przez birdbeauty

I ty jeszcze śmiesz narzekać? To ja naprawde mam na twarzy efekt wybuchu jakiejś bomby atomowej...
Może Cię chociaż pocieszę i wrzucę mój cudowny policzek. Już naprawdę sama na siebie nie mogę patrzeć...
Oczywiście jak zmyłam makijaż to miałam posiedzenie przed lustrem i rozwaliłam wszystko oprócz właśnie policzków...
W rzeczywistości też jest u mnie gorzej i bardziej czerwono, bo flesz przekłamuje troche

Szczerze polecam maść Multibiotic z apteki bo widać, że nadkaziłaś sobie bakteryjnie. I przemywanie wacikiem (nie trzeć) z wodą utlenioną, takie oklepanie wacikiem twarzy.
Jak podleczysz to maseczki na bazie glinki. I do redukcji blizn może być potrzebny laser frakcyjny. Ale Twoje własne ręce z dala od twarzy bo naprawdę robisz sobie krzywdę.
Może być lepiej, ale musisz, bezwzględnie musisz przestać majstrować przy twarzy. Możesz coś w rękach miętosić jak musisz, ale nie własną skórę twarzy. Kiedyś takie odstresowujące maskotki były. Chyba PAH takie sprzedaje. Gumowe to było, jak balonik, chyba z mąką w środku. Jak musisz to sobie takie cudo kup albo zrób. Ale twarzy już nie ruszaj.

[Smerfetka696969]

Napisane przez Hiraska

Chodzę do kosmetyczki, cena jednego zabiegu 150zł, do tego kosmetyki z kwasami na noc , a na dzień serum silnie nawilżające, zrezygnowałam tez z porannego mycia twarzy (jedynie przecieram micelem).
Do idealnie gładkiej cery jeszcze mi daleko, ale z każdym dniem jest coraz lepiej.
Zastanawiam się tylko co ty wyciskasz?

U mnie raczej czegoś takiego w mieście nie ma -.- tylko takie "podstawowe" oczyszczanie twarzy.
Też mam w planie zrezygnować z mycie twarzy rano no zobaczymy czy to mi wyjdzie Jak na razie stosuje Acne Derm.
trzymam kciuki !

Napisane przez Monia159

Smerfetka696969 twój trądzik to żaden trądzik chciałabym mieć taką cerę jak ty, chyba ze stresu pójdę powyciskać, to twoja wina

No...w sumie macie racje a ja tak narzekam

Napisane przez Hiraska

Tez tak uważam. Smerfetka masz naprawdę ładna cerę i niejedna z nas dała by się za taką pokroić

Dzięki (choć chce lepszą -.- nie bijcie)

Napisane przez birdbeauty

I ty jeszcze śmiesz narzekać? To ja naprawde mam na twarzy efekt wybuchu jakiejś bomby atomowej...
Może Cię chociaż pocieszę i wrzucę mój cudowny policzek. Już naprawdę sama na siebie nie mogę patrzeć...
Oczywiście jak zmyłam makijaż to miałam posiedzenie przed lustrem i rozwaliłam wszystko oprócz właśnie policzków...
W rzeczywistości też jest u mnie gorzej i bardziej czerwono, bo flesz przekłamuje troche

Joj....
Faktycznie u Ciebie nie wygląda tak dobrze ja nigdy tak nawet nie miałam a narzekam -.-
Tak jak niżej pisała koleżanka MUSISZ KONIECZNIE przestać dotykać/wyduszać twarzy bo tym sobie robisz wręcz krzywdę
Życzę Ci, abyś szybko ogarnęła wizytę u dermo i napisała co i jak będzie dobrze i powoli także Ty będziesz się cieszyć z gładkiej skóry

Napisane przez Sachmet512

Dziewczyno, gdybym miała taką cerę jak Twoja to nawet bym się nie zastanawiała Niestety, moja jest podobna do birdbeauty, tylko wyprysków mam chyba troszkę mniej ale za to większe, prawie same wściekłoczerwone gule i jak się cieszę, że już mi się policzki wygładzają, bo schodzą strupki po pryszczach, to pojawiają się kolejne gule na brodzie i tak w kółko...

To Tobie i w ogóle wszystkim życzę choć takiej cery jak u mnie BA a nawet i lepszej nie bijcie x2

Napisane przez MissChievousTess

Źle nie jest. Jak u mnie- tendencja do zaskórników zamkniętych. Najbardziej pomogłyby kremy z salicylic acid albo benzoyl peroxide w składzie. Podkłady z silikonami (w płynie) mogą pogorszyć sytuację.
Ale źle nie jest. Jak nie będziesz drapać za jakiś czas będzie lepiej.
Mnie przyszła dziś paczka z apteki. A w niej krem Ederix- polecam wszystkim, preparat punktowy Iwostin Capillin i pianka do mycia twarzy z tej samej serii.
Moje naczynka nadal szaleją. Cóż z tego, że mam jak piszecie gładką skórę, zamknięte pory, skoro dla odmiany dręczą mnie naczynka, jak zrobi się zaskórnik to zamknięty, a jak atakuje azs czy alergia na metale to wyprysk mam na pół twarzy?
Każdy ma coś. Serio. Idealne twarze to tylko w photoshop
Także się nie dołujcie, nie drapcie, nie walcie kilo tapety bo alkohol i silikony we fluidach też szkodzą.
No i pielęgnacja też z głową, z umiarem.

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------



Szczerze polecam maść Multibiotic z apteki bo widać, że nadkaziłaś sobie bakteryjnie. I przemywanie wacikiem (nie trzeć) z wodą utlenioną, takie oklepanie wacikiem twarzy.
Jak podleczysz to maseczki na bazie glinki. I do redukcji blizn może być potrzebny laser frakcyjny. Ale Twoje własne ręce z dala od twarzy bo naprawdę robisz sobie krzywdę.
Może być lepiej, ale musisz, bezwzględnie musisz przestać majstrować przy twarzy. Możesz coś w rękach miętosić jak musisz, ale nie własną skórę twarzy. Kiedyś takie odstresowujące maskotki były. Chyba PAH takie sprzedaje. Gumowe to było, jak balonik, chyba z mąką w środku. Jak musisz to sobie takie cudo kup albo zrób. Ale twarzy już nie ruszaj.

No właśnie drapie tą twarz nie wiadomo po co
KONIEC Z TYM ! KONIEC I WAM TEŻ RADZE !
Zacznijmy liczyć,spinajmy pupy i ręce przy sobie,albo u TŻ gdzieś tam zawsze to lepiej niż na nasze twarze Trzeba się za siebie wziąć

[Monia159]

Napisane przez birdbeauty

I ty jeszcze śmiesz narzekać? To ja naprawde mam na twarzy efekt wybuchu jakiejś bomby atomowej...
Może Cię chociaż pocieszę i wrzucę mój cudowny policzek. Już naprawdę sama na siebie nie mogę patrzeć...
Oczywiście jak zmyłam makijaż to miałam posiedzenie przed lustrem i rozwaliłam wszystko oprócz właśnie policzków...
W rzeczywistości też jest u mnie gorzej i bardziej czerwono, bo flesz przekłamuje troche

Kochana nie załamuj się to się zagoi i zblednie tylko łapki precz od twarzy To się nas wszystkich tyczy bo same się krzywdzimy. Im wcześniej to rzucimy tym lepiej, póki skóra jest jeszcze młoda i ma większe zdolności do regeneracji.

3/25 Ja mam dziub ok ale dla odmiany brzyyyyydkie plecy. Jak nie ruszam twarzy to biorę się nieświadomie za plecy. Brzydkie są Marzę o lecie wtedy wszystko mi się goi i wyglądają znośnie.

[shini]

Napisane przez birdbeauty

I ty jeszcze śmiesz narzekać? To ja naprawde mam na twarzy efekt wybuchu jakiejś bomby atomowej...
Może Cię chociaż pocieszę i wrzucę mój cudowny policzek. Już naprawdę sama na siebie nie mogę patrzeć...
Oczywiście jak zmyłam makijaż to miałam posiedzenie przed lustrem i rozwaliłam wszystko oprócz właśnie policzków...
W rzeczywistości też jest u mnie gorzej i bardziej czerwono, bo flesz przekłamuje troche

Moja twarz nieraz w przeszłości wyglądała dużo gorzej niż Twoja, serio! jakieś 10 lat temu miałam ją tak zakażoną, że...Jedna wielka ropa, drapałam, używałam nawet ostrego pilnika, no masakra jednym słowem. W porównaniu z tym co wtedy miałam Twoja twarz jest równa i gładka jak pupcia niemowlaka Ja polecam udać się do dobrego dermatologa, podleczyć to wszystko- stany zapalne, które zrobiłaś rozdrapywaniem, powinnaś dostać antybiotyk miejscowo i może doustnie. Pytanie co dalej? Mnie dopiero pomógł Izotek, chociaż na Izo drapałam to i tamto i przez to mam trochę czerwonych śladów- przed Izo też miałam ich trochę, ale bledną i jestem w stanie się pokazać bez makijażu np. na basenie na tą chwilę Teraz po kuracji serio nie mam co drapać na twarzy i dekolcie- na dekolcie to już w ogóle nic, tylko blizny i jakieś tam drobne ślady są, ale wybieram się dalej na laser, bo już przed Izo miałam, tyle że dalej drapałam. Po Izoteku nie mam żadnych zaskórników ani krostek na dekolcie! A na twarzy raz na ruski rok coś maleńkiego. Drapię ręce i czasem uda/pośladki Tak jak pisałam tam mam rogowacenie mieszkowe. Ja bym na Twoim miejscu po wyleczeniu zastanowiła się nad Izotekiem, wtedy zniknie problem i nie będzie czego wyciskać, tylko w trakcie kuracji łapy precz, dobrze radzę

[birdbeauty]

Napisane przez shini

Moja twarz nieraz w przeszłości wyglądała dużo gorzej niż Twoja, serio! jakieś 10 lat temu miałam ją tak zakażoną, że...Jedna wielka ropa, drapałam, używałam nawet ostrego pilnika, no masakra jednym słowem. W porównaniu z tym co wtedy miałam Twoja twarz jest równa i gładka jak pupcia niemowlaka Ja polecam udać się do dobrego dermatologa, podleczyć to wszystko- stany zapalne, które zrobiłaś rozdrapywaniem, powinnaś dostać antybiotyk miejscowo i może doustnie. Pytanie co dalej? Mnie dopiero pomógł Izotek, chociaż na Izo drapałam to i tamto i przez to mam trochę czerwonych śladów- przed Izo też miałam ich trochę, ale bledną i jestem w stanie się pokazać bez makijażu np. na basenie na tą chwilę Teraz po kuracji serio nie mam co drapać na twarzy i dekolcie- na dekolcie to już w ogóle nic, tylko blizny i jakieś tam drobne ślady są, ale wybieram się dalej na laser, bo już przed Izo miałam, tyle że dalej drapałam. Po Izoteku nie mam żadnych zaskórników ani krostek na dekolcie! A na twarzy raz na ruski rok coś maleńkiego. Drapię ręce i czasem uda/pośladki Tak jak pisałam tam mam rogowacenie mieszkowe. Ja bym na Twoim miejscu po wyleczeniu zastanowiła się nad Izotekiem, wtedy zniknie problem i nie będzie czego wyciskać, tylko w trakcie kuracji łapy precz, dobrze radzę

Mi jedna dermatolog proponowała już jakieś retinoidy doustne, ale jak czytałam w ulotce co to jest, jakie mogą być skutki uboczne i, że na dodatek trzeba stosować dwie metody antykoncepcyjne naraz (a byłam świeżo po problemach z hormonami, więc dodatkowo mogło być nie najlepiej) to aż mi się żołądek ścisnął, że mój i tak już dość wyniszczony organizm miałby znosić coś takiego Więc na taką kurację zdecyduję się naprawdę w ostatecznej ostateczności

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ----------

Napisane przez Monia159

Kochana nie załamuj się to się zagoi i zblednie tylko łapki precz od twarzy To się nas wszystkich tyczy bo same się krzywdzimy. Im wcześniej to rzucimy tym lepiej, póki skóra jest jeszcze młoda i ma większe zdolności do regeneracji.

3/25 Ja mam dziub ok ale dla odmiany brzyyyyydkie plecy. Jak nie ruszam twarzy to biorę się nieświadomie za plecy. Brzydkie są Marzę o lecie wtedy wszystko mi się goi i wyglądają znośnie.

Eh no już mi ręce opadają Mam ochotę przez miesiąc nie wychodzić z łóżka i nie wchodzić w ogóle do tej cholernej łazienki

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

1/25

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ----------

Napisane przez MissChievousTess

Źle nie jest. Jak u mnie- tendencja do zaskórników zamkniętych. Najbardziej pomogłyby kremy z salicylic acid albo benzoyl peroxide w składzie. Podkłady z silikonami (w płynie) mogą pogorszyć sytuację.
Ale źle nie jest. Jak nie będziesz drapać za jakiś czas będzie lepiej.
Mnie przyszła dziś paczka z apteki. A w niej krem Ederix- polecam wszystkim, preparat punktowy Iwostin Capillin i pianka do mycia twarzy z tej samej serii.
Moje naczynka nadal szaleją. Cóż z tego, że mam jak piszecie gładką skórę, zamknięte pory, skoro dla odmiany dręczą mnie naczynka, jak zrobi się zaskórnik to zamknięty, a jak atakuje azs czy alergia na metale to wyprysk mam na pół twarzy?
Każdy ma coś. Serio. Idealne twarze to tylko w photoshop
Także się nie dołujcie, nie drapcie, nie walcie kilo tapety bo alkohol i silikony we fluidach też szkodzą.
No i pielęgnacja też z głową, z umiarem.

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------



Szczerze polecam maść Multibiotic z apteki bo widać, że nadkaziłaś sobie bakteryjnie. I przemywanie wacikiem (nie trzeć) z wodą utlenioną, takie oklepanie wacikiem twarzy.
Jak podleczysz to maseczki na bazie glinki. I do redukcji blizn może być potrzebny laser frakcyjny. Ale Twoje własne ręce z dala od twarzy bo naprawdę robisz sobie krzywdę.
Może być lepiej, ale musisz, bezwzględnie musisz przestać majstrować przy twarzy. Możesz coś w rękach miętosić jak musisz, ale nie własną skórę twarzy. Kiedyś takie odstresowujące maskotki były. Chyba PAH takie sprzedaje. Gumowe to było, jak balonik, chyba z mąką w środku. Jak musisz to sobie takie cudo kup albo zrób. Ale twarzy już nie ruszaj.

O, musze się za tą maścią rozejrzeć. I gdzieś w domu była taka antystresowa piłeczka, też muszę poszukać

[ikaxd16]

Mi dermatolog wręcz kazał stosować antykoncepcje gdybym zdecydowała sie na izo. Inny dermatolog, mojej znajomej, z kolei zakazał stosowania antykoncepcji. Gdybym jednak podjęła leczenie to chyba oszukałabym dermatologa i nie brałabym anty. Nie widze sensu, skoro nie współżyje :x. Wiem, wiem, nigdy nic nie wiadomo ale nie zaryzykowałabym stosunku podczas kuracji. Skoro 19 lat wytrzymałam bez to rok leczenia znosiłabym dzielnie w celibacie xD. Mania rozdrapywania sie uaktywnia.. buzia po atre łuszczy sie na potęgę.. wysypało mi policzek..

[Skarfejs]

Napisane przez ikaxd16

Mi dermatolog wręcz kazał stosować antykoncepcje gdybym zdecydowała sie na izo. Inny dermatolog, mojej znajomej, z kolei zakazał stosowania antykoncepcji. Gdybym jednak podjęła leczenie to chyba oszukałabym dermatologa i nie brałabym anty. Nie widze sensu, skoro nie współżyje :x. Wiem, wiem, nigdy nic nie wiadomo ale nie zaryzykowałabym stosunku podczas kuracji. Skoro 19 lat wytrzymałam bez to rok leczenia znosiłabym dzielnie w celibacie xD. Mania rozdrapywania sie uaktywnia.. buzia po atre łuszczy sie na potęgę.. wysypało mi policzek..

Ale jaki jest sens oszukiwania dermatologa? Mowisz, że nie współżyjesz i antykoncepcja Ci nie potrzebna.

[Smerfetka696969]

Napisane przez ikaxd16

Mi dermatolog wręcz kazał stosować antykoncepcje gdybym zdecydowała sie na izo. Inny dermatolog, mojej znajomej, z kolei zakazał stosowania antykoncepcji. Gdybym jednak podjęła leczenie to chyba oszukałabym dermatologa i nie brałabym anty. Nie widze sensu, skoro nie współżyje :x. Wiem, wiem, nigdy nic nie wiadomo ale nie zaryzykowałabym stosunku podczas kuracji. Skoro 19 lat wytrzymałam bez to rok leczenia znosiłabym dzielnie w celibacie xD. Mania rozdrapywania sie uaktywnia.. buzia po atre łuszczy sie na potęgę.. wysypało mi policzek..

Jejku podziwiam Ja od paru dobrych lat uprawiam seks bo to jest zaje rzecz tyle przyjemności Oczywiście nie wyśmiewam się z kogoś kto tego nie robi, ale ja bym nie wytrzymała

[shini]

Napisane przez birdbeauty

Mi jedna dermatolog proponowała już jakieś retinoidy doustne, ale jak czytałam w ulotce co to jest, jakie mogą być skutki uboczne i, że na dodatek trzeba stosować dwie metody antykoncepcyjne naraz (a byłam świeżo po problemach z hormonami, więc dodatkowo mogło być nie najlepiej) to aż mi się żołądek ścisnął, że mój i tak już dość wyniszczony organizm miałby znosić coś takiego Więc na taką kurację zdecyduję się naprawdę w ostatecznej ostateczności

Jasne, rozumiem Cię To Twoja decyzja Ja też się bałam, ale te skutki uboczne są przereklamowane, jasne każdy inaczej reaguje, są różne przypadki, ale na dobrą sprawę nawet po antybiotyku jak jesteś chora może Ci się nie wiadomo co stać. Ja miałam tylko bóle kręgosłupa i stawów głównie. No i wiadomo suchość ust, oczu Poza tym ja nie brałam żadnych hormonów, powiedziałam, że nie współżyję, co nie było prawdą, ale dla mnie prawidłowo używane prezerwatywy są wystarczające. Zresztą są inne formy seksu jak ktoś się boi i ja myślę, że warto się przemęczyć, bo to w większości jedna kuracja na całe życie Ja nie żałuję i dla mnie to była najlepsza decyzja, żałuję jedynie, że tak późno- w wieku 22 lat się zdecydowałam. Jakbym to zrobiła wcześniej, miałabym dużo mniej przebarwień :/

[Skarfejs]

13/25

[ikaxd16]

Napisane przez Smerfetka696969

Jejku podziwiam Ja od paru dobrych lat uprawiam seks bo to jest zaje rzecz tyle przyjemności Oczywiście nie wyśmiewam się z kogoś kto tego nie robi, ale ja bym nie wytrzymała

Nigdy nie miałam faceta na dłużej niż 3 miesiące a jakoś nie kręcą mnie przygody na jedną noc. Nie mówię, że bede czekać do ślubu, ale póki co to nie mam odpowiedniego kandydata. Może staromodne podejście ale tak mam i już ;P. Co do antykoncepcji i dermatologa to moj lekarz bezwzględnie wymaga antykoncepcji i testów ciążowych z krwi wykonywanych co miesiąc. Nie przemawia do niego fakt, że nie współżyje. Mówi, że różne rzeczy sie zdarzają i nie będzie ryzykować, bo w razie czego to odpowiedzialność spadnie na nią. Nie mam 10 lat i wiem jakie są konsekwencje stosowania izo .