Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

[20160901857]

Nie każdy facet po 30 chce być w poważnym związku, miec rodzine, itp. Mam bardzo dobrego kumpla, któremu minęło juz 35 lat i z nikim sie nie wiąże, bo mówi, ze nie chce, ze lubi to swoje kawalerskie życie i spotkania bez zobowiązań. Jak dla mnie to, ze potrafi szczerze sie do tego przyznać i powiedzieć wprost o swoich oczekiwaniach, świadczy o dojrzałości.

Czasami myśle o sobie w tym kontekście. Nie czuje jakiejś palącej potrzeby bycia z kimś, wspólne mieszkanie z facetem jest dla mnie na ten moment abstrakcja (po 3 latach mieszkania z eks), a z drugiej strony czasami chciałabym miec kogoś "z doskoku" na wspólny wypad do kina, chwile słabości (zeby mnie chociaz trochę pocieszył w trudnym momencie) i seks. Tyle by mi wystarczyło. Nie wiem czy jakikolwiek facet chciałby ze mną planować przyszłość, głownie z tego powodu, ze bardzo poważnie myśle o emigracji za Ocean i nie chce miec dzieci, wiec dla wielu mężczyzn jestem chyba jałowa i wybrakowana, dlatego czasami mam wrażenie, ze w mojej sytuacji to juz tylko układ wchodzi w grę.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201604301932]

Ja cię doskonale rozumiem. Mieszkam sama i skupiam się na pracy i jest mi wygodnie. Czasem, chciałbym mieć kogoś, aby naprawił mi rower, poszedł ze mną na kawę albo do kina. Ktoś chętny na wyjazdy na wakacje. Taki towarzysz na samotniejsze chwile, ale broń Bóg nic poważnego. Yeż nie chcę mieć dzieci, a większość mężczyzn uważa, że mi się odmieni. Ech...

[20160901857]

A ile masz lat? Ja mam 24, wiec niby niewiele, a jakoś im starsza jestem, tym bardziej utwierdzam sie moim niedzieciowym poglądzie. Rodzina nic jeszcze nie wie, ale moja mama na szczęście ma juz wnuki i pewnie kilkoro nowych od mojego rodzenstwa dojdzie jej w przeciągu 5 lat, wiec na mnie nie naciska. Za to koleżanki ostatnio próbowały mnie nawrócić, ale miały pecha, bo ja mam całkiem racjonalne argumenty na poparcie mojego zdania.

Z tym moim kumplem, o którym pisze wyżej czasami spotykamy sie tak właśnie niezobowiązująco, ale bez seksu, wiec sie nie liczy

[koralik124]

A ja mam inaczej chcę mieć męża i dzieci. Nadal wierze w coś takiego jak miłość i mam nadzieje że swoją znajdę

[201604301932]

Mam 27 lat, dzieci nie chcę odkąd pamiętam Partner z kolei, to co innego, jeszcze rok temu bardzo chciałam się zakochać i mieć kogoś na stałe, ale jakoś mój zapał ostygł, gdy widzę, jakie związki mają znajomi. Nie wykluczam jednak kogoś na poważnie za kilka lat, tyle że bez dzieci

[guerlainkowa]

Jeju. Mam wrażenie, że chciałabym niebieskiego jednorożca, a nie miłości :P Poważny związek od razu nie znaczy rodziny i wspólnego mieszkania. Napisałam - do zakładania rodziny jeszcze mi daleko. Po prostu chciałabym być z kimś na poważnie, żebym nie była chwilową rozrywką, zwykłą towarzyszką do kina czy na zakupy. Żeby pocałunek czy objęcie miało jakieś znaczenie, nie tylko "żeby było miło". Żeby to nie był układ, tylko normalny, zdrowy związek. Tyle.

[justka89]

Napisane przez koralik124

A ja mam inaczej chcę mieć męża i dzieci. Nadal wierze w coś takiego jak miłość i mam nadzieje że swoją znajdę

To tak jak ja

[201609201022]

Napisane przez koralik124

Nie wiem co chciał osiągnąć pan nr 1 takimi rewelacjami może nasi koledzy nam to wyjaśnią

Co do drugiego pana. Nie wiem co Ci poradzić, ja osobiście szukam mogoś na trwalszy związek. Może być tak że w trakcie jak się będziecie spotykać to zmieni zdanie, bo się zakocha a może się też okazać że woli życie w pojedynkę.

Oj,życie w pojedynkę to nie jest dobry wybór... musimy się rozmnażać,dawać miłość,a także ją otrzymywać.

Chyba wraca mi natchnienie do konwersacji

koralik nie smutaj,już jestem

Cześć i czołem wszystkim

Co do 31-latków... Armani ma 31,a jego perfuma Armani Sport ma już prawie roczek ale ten zapach nadal jest mmmm

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

Napisane przez guerlainkowa

Najwidoczniej... napisał, że jak tylko mnie zobaczył to od razu stwierdził w myślach, że... "nic nie ugra". Ugra? Potem zaczął pisać, że on nie mógłby być w związku z "taką piękną dziewczyną", bo zawsze czułby się gorszy i to za dużo wymagałoby od niego wysiłku (??). Potem zaczął być coraz bardziej niemiły... teraz jest cisza.

A co sądzisz o tym drugim Kimś? dać sobie spokój, nie?

Nie daliście mi długo odpocząć...

guerlainkowa nie udawaj że tęsknisz za moimi postami
Eh... "taką piękną dziewczyną" ojojojjj... i znowu wyczuwam tę arogancję w Tobie ale ok,da się wytrzymać...
Co do gościa który napisał do Ciebie że nie szuka poważnego związku to powinnaś od razu zapomnieć o nim,w ogóle to szkoda moich przepracowanych palców na to aby o nim klikać
Dziewczyny co z wami? przecież jest tylu "normalnych"facetów,którz y szukają stałego związku aż po grób.

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

Napisane przez guerlainkowa

Jeju.

Po prostu chciałabym być z kimś na poważnie, żebym nie była chwilową rozrywką, zwykłą towarzyszką do kina czy na zakupy. Żeby pocałunek czy objęcie miało jakieś znaczenie, nie tylko "żeby było miło". Żeby to nie był układ, tylko normalny, zdrowy związek. Tyle.

Teraz to ładnie się wyraziłaś,w tych kilku zdaniach

"pocałunek czy objęcie" jakie to romantyczne

---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------

https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.n...22f6e900b73a8a

[koralik124]

No Armani nareszcie ... :P

[guerlainkowa]

Napisane przez Armani100

Nie daliście mi długo odpocząć...

guerlainkowa nie udawaj że tęsknisz za moimi postami
Eh... "taką piękną dziewczyną" ojojojjj... i znowu wyczuwam tę arogancję w Tobie ale ok,da się wytrzymać...
Co do gościa który napisał do Ciebie że nie szuka poważnego związku to powinnaś od razu zapomnieć o nim,w ogóle to szkoda moich przepracowanych palców na to aby o nim klikać
Dziewczyny co z wami? przecież jest tylu "normalnych"facetów,którz y szukają stałego związku aż po grób.

Jaka arogancja? kolejne urojenia specjalnie zacytowałam to co ten koleś mi napisał. Skoro uznał mnie za tę "piękną dziewczynę" to ok, niech tak uważa, czemu mam się samobiczować skoro to prawda? oczywiście są różne preferencje i dla kogoś mogę piękna nie być. Luz
A Ty przecież nie masz pojęcia jak wyglądam

[koralik124]

Armani wrócił i dyskusja nabrała rumieńców
Guerlainkowa ja twoich słów abdolutnie nie odebrałam jako arogancji i nie wiem o co koledze chodz

[201604301932]

Armani, czemu się tak czepiasz oderwanych z kontekstu zdań? Chłop jej napisał, że jest piękna, ot komplement i tyle. A nawet gdyby guerlainkowa uważała siebie za wyjątkowo piękną dziewczynę, to co w tym złego? Z jej postów nie bije wyższość i arogancja. Dziewczyna ma wymagania wobec potencjalnego partnera i dobrze, że nie chce umawiać się z kimś, kto od biedy "mógłby ujść"

Ja siebe uważam za ładną i potrafię to przyznać tak po prostu, bez żadnego poczucia wyższości nad kimkolwiek. Wiem, co jest we mnie bardzo ładne, a nad czym powinnam popracować Ale czy świadomość własnych zalet czyni nas od razu aroganckich? Czy fakt, że mamy pewne standardy wobec innych ludzi, a zwłaszcza wobec kandydatów na partnerów, świadczą o wybujałym ego i nadmiernym poczuciu własnej wartości? Moim zdaniem świadczą o zdrowym rozsądku.

A Ty robisz wrażenie wyjątkowo zakompleksionego i tyle.

[Wanilka5]

Napisane przez nouvelle90

Nie każdy facet po 30 chce być w poważnym związku, miec rodzine, itp. Mam bardzo dobrego kumpla, któremu minęło juz 35 lat i z nikim sie nie wiąże, bo mówi, ze nie chce, ze lubi to swoje kawalerskie życie i spotkania bez zobowiązań. Jak dla mnie to, ze potrafi szczerze sie do tego przyznać i powiedzieć wprost o swoich oczekiwaniach, świadczy o dojrzałości.

Moze mamy tego samego kolege....bo tez mam takiego ktory tak mowi

[20160901857]

Może on mnie strasznie wkurza, bo raz daje mi do zrozumienia, ze chce sie ze mną spotykać, ze mu sie podobam i w ogóle, jak tylko wspomnę o jakimś innym facecie to zaraz mam sceny zazdrości, a z drugiej strony miał sie do mnie odezwać w sprawie spotkania w długi weekend (wcześniej on mi proponował na 1.11 ale ja wtedy wyjeżdżałam wiec zaproponowałam długi weekend i niby z entuzjazmem ze tak, super ale on być może wyjedzie, wiec jeszcze da znać)...i nie odezwał sie do tej pory. Zrozumieć faceta

[Wanilka5]

Napisane przez nouvelle90

Może on mnie strasznie wkurza, bo raz daje mi do zrozumienia, ze chce sie ze mną spotykać, ze mu sie podobam i w ogóle, jak tylko wspomnę o jakimś innym facecie to zaraz mam sceny zazdrości, a z drugiej strony miał sie do mnie odezwać w sprawie spotkania w długi weekend (wcześniej on mi proponował na 1.11 ale ja wtedy wyjeżdżałam wiec zaproponowałam długi weekend i niby z entuzjazmem ze tak, super ale on być może wyjedzie, wiec jeszcze da znać)...i nie odezwał sie do tej pory. Zrozumieć faceta

to napewno nie On...ale jak widac to jest ich dwóch hhee

[201609201022]

Napisane przez nimueg

Armani, czemu się tak czepiasz oderwanych z kontekstu zdań? Chłop jej napisał, że jest piękna, ot komplement i tyle. A nawet gdyby guerlainkowa uważała siebie za wyjątkowo piękną dziewczynę, to co w tym złego? Z jej postów nie bije wyższość i arogancja. Dziewczyna ma wymagania wobec potencjalnego partnera i dobrze, że nie chce umawiać się z kimś, kto od biedy "mógłby ujść"

Ja siebe uważam za ładną i potrafię to przyznać tak po prostu, bez żadnego poczucia wyższości nad kimkolwiek. Wiem, co jest we mnie bardzo ładne, a nad czym powinnam popracować Ale czy świadomość własnych zalet czyni nas od razu aroganckich? Czy fakt, że mamy pewne standardy wobec innych ludzi, a zwłaszcza wobec kandydatów na partnerów, świadczą o wybujałym ego i nadmiernym poczuciu własnej wartości? Moim zdaniem świadczą o zdrowym rozsądku.

A Ty robisz wrażenie wyjątkowo zakompleksionego i tyle.

A Ty się chyba nudzisz ostro?

No nie... następna będzie się tutaj przechwalać jaka to ona piękna i wyjątkowa

[20160901857]

Co jest złego w myśleniu, że jest się pięknym i wyjątkowym?

[koralik124]

Dziwczyny ja to się może nie znam ale mnie się wydaje że kolega Armanii to się z wami drażni

[201609201022]

Napisane przez guerlainkowa

Jaka arogancja? kolejne urojenia
A Ty przecież nie masz pojęcia jak wyglądam

Urojenia to masz Ty.
Myślisz że gdybym wiedział jak wyglądasz,to padł bym przed Tobą na kolana? nie bądź żałosna. Dla pustaków na sympatii możesz pisać jaka Jesteś "wspaniała"itd. Ja nie muszę widzieć z kim pisze,bo jestem w stanie po charakterze pisma przekonać się czy kobieta którą poznaje jest warta spotkania.

---------- Dopisano o 23:56 ---------- Poprzedni post napisano o 23:47 ----------

Napisane przez koralik124

Dziwczyny ja to się może nie znam ale mnie się wydaje że kolega Armanii to się z wami drażni

koralik przynajmniej coś się tutaj dzieje i narazie nie musimy narzekać że jest cicho i pusto,a tymczasem jest jak w starym małżeństwie,utarczek nie brakuje
Świat byłby nudny,gdyby każdy był idealny.

[absurdalna89]

Armani100, lubię facetów w Twoim wieku.

Dziewczyny, niedawno obchodziłam 25 urodziny, więc mogę legalnie dołączyć do wątku. Nie czuję żadnej presji czasu, jestem szczęśliwa sama ze sobą (nie licząc oczywiście gorszych dni czy ciężkich sytuacji życiowych, a mam za sobą 2 lata, które były hardcorowe, naprawdę), ale też nie wykluczam, że jeśli kogoś poznam, to zmienię zdanie na ten temat. Jestem otwarta, ale nie szukam, nie wychodzę celowo z domu, by kogoś poznać.

A jak Wasze plany na Sylwestra singielki i single? Ostatnio spędzałam go sama (takiego dokonałam wyboru), płacząc jak dziecko (nie z samotności) i to było bardzo oczyszczające doświadczenie. W tym roku myślę już o jakimś wyjściu, ale chyba za późno się za to zabrałam?

[20160901857]

Napisane przez Armani100

Urojenia to masz Ty.
Myślisz że gdybym wiedział jak wyglądasz,to padł bym przed Tobą na kolana? nie bądź żałosna. Dla pustaków na sympatii możesz pisać jaka Jesteś "wspaniała"itd. Ja nie muszę widzieć z kim pisze,bo jestem w stanie po charakterze pisma przekonać się czy kobieta którą poznaje jest warta spotkania.

---------- Dopisano o 23:56 ---------- Poprzedni post napisano o 23:47 ----------



koralik przynajmniej coś się tutaj dzieje i narazie nie musimy narzekać że jest cicho i pusto,a tymczasem jest jak w starym małżeństwie,utarczek nie brakuje
Świat byłby nudny,gdyby każdy był idealny.

Ty czytasz ze zrozumieniem czy piszesz zeby pisać? Przecież to on jej powiedział ze jest piękna i to nam zacytowała.
Zgadzam sie, ze kompleksy z ciebie wyłażą,

[guerlainkowa]

Napisane przez nouvelle90

Ty czytasz ze zrozumieniem czy piszesz zeby pisać? Przecież to on jej powiedział ze jest piękna i to nam zacytowała.
Zgadzam sie, ze kompleksy z ciebie wyłażą,

Zgadzam się
Uważam, że jestem atrakcyjna, co w tym złego? oznacza to, że jestem arogancka, zadufana w sobie? och, jak mi przykro, Armani. No tak, Ty chyba jesteś z tych co lubią umniejszyć czyjąś wartość aby poczuć się lepiej. Smutne.

[201604301932]

Guerlainkowa - jesteś piękną i wyjątkową dziewczyną, która zasługuje na fajnego faceta, mającego czyste buty i nie wysyłającego dziwnych maili. I nigdy nie przestawaj myśleć a ten arogancki i zadufany sposób.

Amen

[201609201022]

Napisane przez guerlainkowa

Zgadzam się
Uważam, że jestem atrakcyjna, co w tym złego? oznacza to, że jestem arogancka, zadufana w sobie? och, jak mi przykro, Armani. No tak, Ty chyba jesteś z tych co lubią umniejszyć czyjąś wartość aby poczuć się lepiej. Smutne.

Nie zgadzam się
Czy ja chociaż raz napisałem kiedyś że jest coś złego w tym że Jesteś
(być może) atrakcyjna? Nie lubię samochwalenia się i tyle.
och,ach,ech,ich... ,co tak wzdychasz do mnie?
Mylisz się,wcale mi nie jest"na rękę" umniejszanie komuś,jest raczej wręcz przeciwnie,ale Ty oczywiście w to nie uwierzysz
Nie smuć się,przecież Jesteś atrakcyjna,za chwilę znowu kogoś poznasz,oby to był ten na którego czekasz

[90agnieszka90]

A dla mnie chyba nie ma już nadziei

Wysyłane z mojego GT-S5570 za pomocą Tapatalk 2

[201609201022]

Napisane przez absurdalna89

Armani100, lubię facetów w Twoim wieku.

Dziewczyny, niedawno obchodziłam 25 urodziny, więc mogę legalnie dołączyć do wątku. Nie czuję żadnej presji czasu, jestem szczęśliwa sama ze sobą (nie licząc oczywiście gorszych dni czy ciężkich sytuacji życiowych, a mam za sobą 2 lata, które były hardcorowe, naprawdę), ale też nie wykluczam, że jeśli kogoś poznam, to zmienię zdanie na ten temat. Jestem otwarta, ale nie szukam, nie wychodzę celowo z domu, by kogoś poznać.

A jak Wasze plany na Sylwestra singielki i single? Ostatnio spędzałam go sama (takiego dokonałam wyboru), płacząc jak dziecko (nie z samotności) i to było bardzo oczyszczające doświadczenie. W tym roku myślę już o jakimś wyjściu, ale chyba za późno się za to zabrałam?

Dzięki,miło mi,a skąd u Ciebie ta sympatia do mojego rocznika? jeśli mogę zapytać
Skoro nie dawno obchodziłaś urodziny to Wszystkiego Najlepszego ,Spełnienia Marzeń
A ja szukam,ale chyba nie tam gdzie trzeba...
Sylwester- raczej w pojedynkę...
chociaż,może nie...
wszystko w rękach Boga

[Kirenne]

Napisane przez koralik124

Dziwczyny ja to się może nie znam ale mnie się wydaje że kolega Armanii to się z wami drażni

Tylko po co niepotrzebnie komuś podnosić ciśnienie?

[201609201022]

Napisane przez Kirenne

Tylko po co niepotrzebnie komuś podnosić ciśnienie?

Przynajmniej coś się tutaj dzieje,a jeśli komuś skacze ciśnienie to polecam ograniczyć picie kawy

Kirenne przedstaw się

[20160901857]

Ale ona nigdzie nie napisała ze jest atrakcyjna tylko ze ktoś jej tak powiedział. Po prostu czytaj ze zrozumieniem i nie wciskaj dziewczynie w usta czegoś czego nie powiedziała, bo dopiero na twoje zaczepki odpowiedziała ze uważa ze jest atrakcyjna, a wcześniej nic takiego nie mówiła.

Ja w Sylwestra albo ide na imprezę albo robię u siebie chociaz druga opcja średnio mi sie podoba.

[201609201022]

Napisane przez nouvelle90

Ja w Sylwestra albo ide na imprezę albo robię u siebie chociaz druga opcja średnio mi sie podoba.

Nie rób u siebie bo Twoi znajomi mówili że i tak nie przyjdą
Może najlepiej będzie jak prześpisz cały sylwester