Koty część XIII - Strona 62 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-09-15, 14:22   #1831
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez daktylek1987 Pokaż wiadomość
Jaki różowy nosek
Brakuje mi takiego, oczywiście czarne i rude też cudowne, ale różowego w kolekcji nie mam
Uważaj, bo wykraczesz trzeciego kota

Dzięki

Cytat:
Napisane przez 21kasia21 Pokaż wiadomość
Dziewczyny jestem totalnie zdezorientowana...

Wczoraj zauważyłam koło nas biało-rudego kota. A dzisiaj jak wracałam z pracy, to mi na skrzyżowaniu przed autem przeleciał, więc dojechałam do domu, zaparkowałam auto i ruszyłam na poszukiwania malca, bo mi to spokoju nie dawało. Niestety koło nas jest straszny ruch, więc mnie zaniepokoiło, co taki maluszek sam lata i to wsród aut, ludzi i się nie boli.
Udało mi sie go znaleźć, nie chciał się wziąć na ręcę, ale szedł za mną aż do domu, nawet bez skrępowania wszedł do mieszkania
Mój kot wiadomo, zazdrosny, ale bardziej ten młody czuł się panem i władcą w moim domu Dostał jeść i jak gdyby nigdy nic wyłożył się na łóżku i zasnął. W międzyczasie zadzwoniłam po sąsiadkę i zadzwoniliśmy do tutejszego TOZ, ale nikt niestety nie odbierał i zostało nam schronisko. Kazali nam przyjechać do nich...

Na miejscu okazało się, że to kotka, która gdzieś koło nas ma małe i jest karmiąca. Kot dzisiaj był już u nich drugi raz, wczoraj ją ktoś też przywiózł, a dzisiaj do południa była po nią straż pożarna. Kazali nam ją zawieść z powrotem i wypuścić

Kurcze, nie wiem jak to tutaj wygląda, ale boję się o tę kotkę. Nie dość, że o nieszczęście szybko u nas, bo ruch spory, to i kotka raczej nie wygląda, aby miała dom i swoje ręcę do tutelnia, bo domagała się tego od nas... Małych od niej też nie udało nam się znaleźć. A ona chodzi za każdym, kto się koło niej zatrzyma, krok w krok. I lata tu przez ulicę, tu przez skrzyżowanie...

I czuję się ogólnie dziwnie po tej całej sytuacji

W załączniku możecie zobaczyć to cudo
Przydałaby się pomoc fundacji: kotkę trzeba odłowić, poszukać kociaków i całą rodzinkę umieścić w bezpiecznym miejscu.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-15, 14:25   #1832
Anemone
Mother of Cat
 
Avatar Anemone
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 304
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez 21kasia21 Pokaż wiadomość
Dziewczyny jestem totalnie zdezorientowana...

Wczoraj zauważyłam koło nas biało-rudego kota. A dzisiaj jak wracałam z pracy, to mi na skrzyżowaniu przed autem przeleciał, więc dojechałam do domu, zaparkowałam auto i ruszyłam na poszukiwania malca, bo mi to spokoju nie dawało. Niestety koło nas jest straszny ruch, więc mnie zaniepokoiło, co taki maluszek sam lata i to wsród aut, ludzi i się nie boli.
Udało mi sie go znaleźć, nie chciał się wziąć na ręcę, ale szedł za mną aż do domu, nawet bez skrępowania wszedł do mieszkania
Mój kot wiadomo, zazdrosny, ale bardziej ten młody czuł się panem i władcą w moim domu Dostał jeść i jak gdyby nigdy nic wyłożył się na łóżku i zasnął. W międzyczasie zadzwoniłam po sąsiadkę i zadzwoniliśmy do tutejszego TOZ, ale nikt niestety nie odbierał i zostało nam schronisko. Kazali nam przyjechać do nich...

Na miejscu okazało się, że to kotka, która gdzieś koło nas ma małe i jest karmiąca. Kot dzisiaj był już u nich drugi raz, wczoraj ją ktoś też przywiózł, a dzisiaj do południa była po nią straż pożarna. Kazali nam ją zawieść z powrotem i wypuścić

Kurcze, nie wiem jak to tutaj wygląda, ale boję się o tę kotkę. Nie dość, że o nieszczęście szybko u nas, bo ruch spory, to i kotka raczej nie wygląda, aby miała dom i swoje ręcę do tutelnia, bo domagała się tego od nas... Małych od niej też nie udało nam się znaleźć. A ona chodzi za każdym, kto się koło niej zatrzyma, krok w krok. I lata tu przez ulicę, tu przez skrzyżowanie...

I czuję się ogólnie dziwnie po tej całej sytuacji

W załączniku możecie zobaczyć to cudo
kurczę, ja bym spróbowała wyśledzić maluchy i zabrać całą zgraję do odchowania od razu szukając im dobrych domów
kicia wydaje się być bardzo kontaktowa i serce się łamie, że nie ma kto jej wygłaskać

raz za mną szła suczka, która miała małe (też nie wiem gdzie), weszłam do domu, dałam jej jedzenie, ale wcale go nie chciała... Popłakałam się jak patrzyła mi smutno w oczy. Chciała człowieka i trochę miłości, a ja miałam może 12 lat, kota i znałam stosunek moich rodziców do kolejnego zwierzaka serce mi się wtedy złamało
__________________
"Bądź moja na zawsze. Do ostatniego złapanego oddechu. Do ostatniego uderzenia serca..."
❤❤❤
jesteśmy razem od 1 marca 2008
zaręczyliśmy się 15 listopada 2015
ślub 30 grudnia 2017
Anemone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-15, 14:44   #1833
21kasia21
Work, work, work
 
Avatar 21kasia21
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 247
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
Przydałaby się pomoc fundacji: kotkę trzeba odłowić, poszukać kociaków i całą rodzinkę umieścić w bezpiecznym miejscu.
Muszę się zorientować, co tutaj jest i jak działają tutaj te fundacje.
Dzięki za pomysł

Cytat:
Napisane przez Anemone Pokaż wiadomość
kurczę, ja bym spróbowała wyśledzić maluchy i zabrać całą zgraję do odchowania od razu szukając im dobrych domów
kicia wydaje się być bardzo kontaktowa i serce się łamie, że nie ma kto jej wygłaskać

raz za mną szła suczka, która miała małe (też nie wiem gdzie), weszłam do domu, dałam jej jedzenie, ale wcale go nie chciała... Popłakałam się jak patrzyła mi smutno w oczy. Chciała człowieka i trochę miłości, a ja miałam może 12 lat, kota i znałam stosunek moich rodziców do kolejnego zwierzaka serce mi się wtedy złamało
Opcja odchowania odpada, bo masz kot chyba mnie z domu wyrzucił A tak poważnie, zobaczę jeszcze potem, może znajdę tę małą i jej gromadkę. Karmiąca była, to fakt, ale nieco jestem rozczarowana, ze schronisko tak z nami postąpiło...
__________________
"...są w życiu chwile, w których trzeba podjąć ryzyko i dać się ponieść szaleństwu."
mikroREKLAMA
*** Szukasz oryginalnego prezentu na ślub, urodziny, rocznicę, komunię albo chrzciny? ***
Projektowanie i realizacja indywidualnych zamówień: prezentów rocznicowych, podziękowań dla gości, figurek na tort, kolczyków, magnesów itp.

Ta reklama pokazywana jest pod 3 247 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
21kasia21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-15, 15:09   #1834
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Koty część XIII

Schronisko niewiele może w takiej sytuacji zrobić. Gdyby przyjęli kotkę, gdzieś zostałyby głodne kocięta. Dobrze by było spróbować je znaleźć, a potem im wszystkim znaleźć domy...
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-15, 15:52   #1835
201803071148
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 1 468
Dot.: Koty część XIII

Zawiez, kota do weta, albo odizoluj go, zeby rezydenta nie zarazic. Zadzwon jeszcze raz do tozu, albo napisz na facebooku jaka jest sytuacja, ze nie mozesz kota zatrzymac niech ich szukaja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
201803071148 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-15, 20:12   #1836
21kasia21
Work, work, work
 
Avatar 21kasia21
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 247
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez bramborky Pokaż wiadomość
Zawiez, kota do weta, albo odizoluj go, zeby rezydenta nie zarazic. Zadzwon jeszcze raz do tozu, albo napisz na facebooku jaka jest sytuacja, ze nie mozesz kota zatrzymac niech ich szukaja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Gdyby to było w Polsce, to wiedziałabym, co zrobić

Kociąt nie udało nam się w ogóle znaleźć, jutro zobaczę jeszcze.

Zaraz wpadnie sąsiadka do mnie, będziemy pisać do jednej fundacji. Mam nadzieję, że coś pomogą.

Malla, dokładnie, dlatego też ich decyzja jest dla mnie częściowo zrozumiała, ale mogli by chociaz coś pomóc, podpowiedzieć,co dalej, nakierować... A nie tylko wypuścić i tyle
__________________
"...są w życiu chwile, w których trzeba podjąć ryzyko i dać się ponieść szaleństwu."

Edytowane przez 21kasia21
Czas edycji: 2017-09-15 o 20:15 Powód: lit.
mikroREKLAMA
*** Szukasz oryginalnego prezentu na ślub, urodziny, rocznicę, komunię albo chrzciny? ***
Projektowanie i realizacja indywidualnych zamówień: prezentów rocznicowych, podziękowań dla gości, figurek na tort, kolczyków, magnesów itp.

Ta reklama pokazywana jest pod 3 247 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
21kasia21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-15, 20:39   #1837
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez agafisia Pokaż wiadomość
A to nie jest tak że całe białe koty są zazwyczaj głuche?
Dobrze że twój slyszy😚
Mój schroniskowy sie szybko przyzwyczail do mieszkania - jedzonko go przekupilo😁 za to do nas ż 3 miesiące się oswajal...po pół roku jest pieszczochem nr 1 u nas w domu 😁
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie wszystkie. Białe niebieskookie często są. Ale i tak trzeba każdemu badać słuch. Na filmiku nie widać koloru oczu Kokosa dlatego pytałam. Moje chyba dziś się zorientowały, że widać mnie w kamerze na skype i Psotka łasiła się o monitor komputera TŻ'ta.
Nie mogę się już doczekać kiedy wygłaskam moje bure futra.
No, ale to już naprawdę niedługo. Żeby nie myśleć o czekaniu na powrót rzuciłam się wir sprzątania i pakowania.
No w necie odkryłam przepisy typu DIY cat treats. Na pewno po powrocie będę łobuzy rozpieszczać.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-09-15, 20:45   #1838
Anemone
Mother of Cat
 
Avatar Anemone
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 304
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez MissChievousTess Pokaż wiadomość
Nie wszystkie. Białe niebieskookie często są. Ale i tak trzeba każdemu badać słuch. Na filmiku nie widać koloru oczu Kokosa dlatego pytałam. Moje chyba dziś się zorientowały, że widać mnie w kamerze na skype i Psotka łasiła się o monitor komputera TŻ'ta.
Nie mogę się już doczekać kiedy wygłaskam moje bure futra.
No, ale to już naprawdę niedługo. Żeby nie myśleć o czekaniu na powrót rzuciłam się wir sprzątania i pakowania.
No w necie odkryłam przepisy typu DIY cat treats. Na pewno po powrocie będę łobuzy rozpieszczać.
Kokos ma piękne ślepka w kolorze bursztynu, ale bliżej źrenic mają zieloną otoczkę

Jakie te przepisy? Podzielisz się?
__________________
"Bądź moja na zawsze. Do ostatniego złapanego oddechu. Do ostatniego uderzenia serca..."
❤❤❤
jesteśmy razem od 1 marca 2008
zaręczyliśmy się 15 listopada 2015
ślub 30 grudnia 2017
Anemone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-15, 20:45   #1839
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez Anemone Pokaż wiadomość
często są, ale mój wygrał loterię genetyczną
I przez chwilę miał przegrane życie, ale fortuna kołem się toczy...
mam nadzieję, że u mnie trochę szybciej się do nas przekona Do jedzonka pierwszy i coraz odważniej podchodzi. Jak mu daję surowiznę, czy jakąś wędlinkę, to nawet palce wylizuje

i nie wiem czy dobrze robię, ale podchodzę spokojnie do jego kryjówki i zaczynam głaskać tak, że mruczy, nadstawia łepek i ugniata. Jest chwila początkowego strachu, ale wydaje mi się, że mnie się już tak nie boi
My braliśmy na ręce i dobrze się nam obie oswoiły.
Ale pamiętam, że na początku nie spały w nocy i wtedy robiły obchód mieszkania, wąchały nas, próbowały po nas chodzić i po 3 czy 4 takich nocnych patrolach dopiero poczuły się "u siebie".
Kot może ponoć w fazie oswajania się w łóżko siknąć w nowym domu żeby zmieszać swój zapach z zapachem nowego właściciela i zainicjować bliskość. U nas Psotka taki numer nam wycięła. Długo przed tym jak dostała rui, więc to chyba było to. Także może się przydarzyć i jest to w fazie nocnego oswajania nowego terytorium i nowego właściciela ponoć coś normalnego.
Ja do kotów mówiłam. I uczyłam ich dźwięków sprzętów domowych. Włączałam np. ekspres do kawy na moment. I wyłączałam. Dawałam obwąchać. Walnąć łapką. Ponoć w pierwszym tygodniu kot powinien poznać różne normalne dźwięki sprzętów domowych żeby się ich potem nie bać. Bo kot uczy się jakie elementy dźwiękowego tła są normą i można je zignorować jako źródło zagrożenia. Moje nadal boją się tylko odkurzacza, więc ja częściej zamiatam niż odkurzam i myję na mokro.
Ponoć w niektórych krajach były akcje w schroniskach polegające na czytaniu zwierzętom w fazie ich oswajania ze schroniskiem. Więc można i tak kota oswajać, po prostu spokojnym głosem. Można mrugać. Robić tzw. slow blink, czyli bardzo wolno do kota mrugać. Ja do moich mrugałam, puszczałam oczko. I Psotka po 3 dniach zaczęła do mnie puszczać oczko. I to był początek naszych relacji.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894

Edytowane przez MissChievousTess
Czas edycji: 2017-09-15 o 20:50
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-15, 20:47   #1840
201803071148
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 1 468
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez Anemone Pokaż wiadomość
Kokos ma piękne ślepka w kolorze bursztynu, ale bliżej źrenic mają zieloną otoczkę

Jakie te przepisy? Podzielisz się?
Moj tez mial bursztynowe i z czasem zaczely mu sie robic zielone, bo wlasnie do 2 roku zycia moga sie kotom zmieniac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
201803071148 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-15, 20:50   #1841
Anemone
Mother of Cat
 
Avatar Anemone
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 304
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez MissChievousTess Pokaż wiadomość
My braliśmy na ręce i dobrze się nam obie oswoiły.
Ale pamiętam, że na początku nie spały w nocy i wtedy robiły obchód mieszkania, wąchały nas, próbowały po nas chodzić i po 3 czy 4 takich nocnych patrolach dopiero poczuły się "u siebie".
Kot może ponoć w fazie oswajania się w łóżko siknąć w nowym domu żeby zmieszać swój zapach z zapachem nowego właściciela i zainicjować bliskość. U nas Psotka taki numer nam wycięła. Długo przed tym jak dostała rui, więc to chyba było to. Także może się przydarzyć i jest to w fazie nocnego oswajania nowego terytorium i nowego właściciela ponoć coś normalnego.
na ręce go nie biorę, bo nie chcę niepotrzebnie stresować, ale co trochę dostaje ode mnie np. odrobinę masła na palcu, żeby wiedział, że moja ręka to same korzyści
dzisiaj dał się pogłaskać poza 'kryjówką'

mam nadzieję, że nam łóżka nie obsika
Cytat:
Napisane przez bramborky Pokaż wiadomość
Moj tez mial bursztynowe i z czasem zaczely mu sie robic zielone, bo wlasnie do 2 roku zycia moga sie kotom zmieniac
o! tego to nie wiedziałam
__________________
"Bądź moja na zawsze. Do ostatniego złapanego oddechu. Do ostatniego uderzenia serca..."
❤❤❤
jesteśmy razem od 1 marca 2008
zaręczyliśmy się 15 listopada 2015
ślub 30 grudnia 2017
Anemone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-09-15, 20:52   #1842
201803071148
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 1 468
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez Anemone Pokaż wiadomość
na ręce go nie biorę, bo nie chcę niepotrzebnie stresować, ale co trochę dostaje ode mnie np. odrobinę masła na palcu, żeby wiedział, że moja ręka to same korzyści
dzisiaj dał się pogłaskać poza 'kryjówką'

mam nadzieję, że nam łóżka nie obsika

o! tego to nie wiedziałam
Spokojnie, jak jest zdrowy to nie obsika, koty to czysciochy, nie sikaja poza wyznaczonym terenem, w koncu musza zakopywac i tuszowac swoj zapach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
201803071148 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-15, 21:54   #1843
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez bramborky Pokaż wiadomość
Spokojnie, jak jest zdrowy to nie obsika, koty to czysciochy, nie sikaja poza wyznaczonym terenem, w koncu musza zakopywac i tuszowac swoj zapach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Moje zdrowe, a jednak jedna obsikała. Potem jak się oswoiła już takich incydentów nie było. Są podkłady na łóżku, pościel warto mieć taką co da się wyprać w 60 stopniach i w sumie tyle mogę doradzić. Może się to zdarzyć, ale nie musi. Może też mieć miejsce nocne wylizywanie włosów właściciela. To taki rodzaj pieszczotliwej pielęgnacji. Ja się raz obudziłam i miałam wrażenie, że włosy pachną mi kotem. I potem się okazało, że Zuzia czasem robi mi nocą pieszczotliwy zabieg fryzjerski- czyli bierze jedno pasmo włosów i wylizuje na całej długości. Robiła tak na początku, a teraz czasem jak jestem chora, w stresie, jak się czegoś boi, albo jak koty są w danym dniu skarcone bo np. Psotka nabroi jak dzika. Także jak kot sobie właściciela chce oswoić to salon fryzjerski też może się zdarzyć.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-15, 22:16   #1844
201803071148
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 1 468
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez MissChievousTess Pokaż wiadomość
Moje zdrowe, a jednak jedna obsikała. Potem jak się oswoiła już takich incydentów nie było. Są podkłady na łóżku, pościel warto mieć taką co da się wyprać w 60 stopniach i w sumie tyle mogę doradzić. Może się to zdarzyć, ale nie musi. Może też mieć miejsce nocne wylizywanie włosów właściciela. To taki rodzaj pieszczotliwej pielęgnacji. Ja się raz obudziłam i miałam wrażenie, że włosy pachną mi kotem. I potem się okazało, że Zuzia czasem robi mi nocą pieszczotliwy zabieg fryzjerski- czyli bierze jedno pasmo włosów i wylizuje na całej długości. Robiła tak na początku, a teraz czasem jak jestem chora, w stresie, jak się czegoś boi, albo jak koty są w danym dniu skarcone bo np. Psotka nabroi jak dzika. Także jak kot sobie właściciela chce oswoić to salon fryzjerski też może się zdarzyć.
A dlaczego obsikala? Jakis powod musi byc, bo bez powodu, ani tym bardziej z zemsty tego nie robia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
201803071148 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-15, 23:28   #1845
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez bramborky Pokaż wiadomość
A dlaczego obsikala? Jakis powod musi byc, bo bez powodu, ani tym bardziej z zemsty tego nie robia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
O tym dlaczego obsikała pisałam w moich wcześniejszych postach. Tak może być jak kot oswaja nową przestrzeń i właściciela ( no i przy okazji jego legowisko). Oczywiście, że nie z zemsty bo to kot, a nie zwierzę myślące abstrakcyjnie. By się mścić trzeba umieć stworzyć abstrakcyjną reprezentację danej sytuacji i mieć wyobrażenie abstrakcyjnych jej skutków, które planowo odkłada się w czasie. Zasadniczo zdolny jest do tego człowiek, goryl i szympans.
Nieco myślenia abstrakcyjnego rozwinęły psy, być może dzięki najdłuższej historii udomowienia przez człowieka, ale nawet one nie rozumieją za bardzo czym jest zemsta czy złośliwość. Jak ktoś tak myśli o zwierzętach to niestety powinien powtórzyć przekrojowo podstawy wiedzy z zoologii i biologii.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-15, 23:45   #1846
201803071148
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 1 468
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez MissChievousTess Pokaż wiadomość
O tym dlaczego obsikała pisałam w moich wcześniejszych postach. Tak może być jak kot oswaja nową przestrzeń i właściciela ( no i przy okazji jego legowisko). Oczywiście, że nie z zemsty bo to kot, a nie zwierzę myślące abstrakcyjnie. By się mścić trzeba umieć stworzyć abstrakcyjną reprezentację danej sytuacji i mieć wyobrażenie abstrakcyjnych jej skutków, które planowo odkłada się w czasie. Zasadniczo zdolny jest do tego człowiek, goryl i szympans.
Nieco myślenia abstrakcyjnego rozwinęły psy, być może dzięki najdłuższej historii udomowienia przez człowieka, ale nawet one nie rozumieją za bardzo czym jest zemsta czy złośliwość. Jak ktoś tak myśli o zwierzętach to niestety powinien powtórzyć przekrojowo podstawy wiedzy z zoologii i biologii.
Oswajanie jego legowiska? To chyba niekastrowane, nie wiem, ale na kocich grupach behawioralnych od razu zalecaja badanie moczu i krwi, zeby wyeliminowac choroby, a pozniej biora pod uwage zachowanie kota. Jasne, moze sie zsikac pod wpływem stresu, ale koty to czyściochy i drapieżniki i bez powodu nie sikają tam, gdzie nie mają wyznaczonego miejsca i gdzie nie mogą zakopać zapachu.

Ja się uczę od kocich grup stworzonych przez behawiorystów,a to jest mój pierwszy kot, więc wiele nauki przede mną.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez 201803071148
Czas edycji: 2017-09-15 o 23:49
201803071148 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-16, 00:54   #1847
HolyParanoid
Zadomowienie
 
Avatar HolyParanoid
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 1 551
Dot.: Koty część XIII

W takim razie zastanawiam się, o co może chodzić kotce tż. Zdrowa, 4-letnia, wysterylizowana dawno temu, nie sikająca poza kuwetą z jednym wyjątkiem. Sypialnia. Jest zamykana gdy nikogo w niej nie ma, w nocy koty mają swobodne wejście do niej. Gdy tż zapomni zamknąć sypialnię gdy wychodzi do pracy, zawsze, ale to zawsze łóżko jest zalane gdy wraca. Kot jest jak wspomniałam - zdrowy. Gdy sypialnia jest zamknięta, albo gdy ktoś w niej jest funkcjonuje zupełnie normalnie. Zyska do niej dostęp gdy nikogo nie ma - zalewa łóżko :/
__________________
"Ils s'aiment comme des enfants
Amour plein d'espoir impatient
Et malgre les regards
Remplis de desespoir
Malgre les statistiques
Ils s'aiment comme des enfants"
HolyParanoid jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-16, 08:47   #1848
201803071148
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 1 468
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez HolyParanoid Pokaż wiadomość
W takim razie zastanawiam się, o co może chodzić kotce tż. Zdrowa, 4-letnia, wysterylizowana dawno temu, nie sikająca poza kuwetą z jednym wyjątkiem. Sypialnia. Jest zamykana gdy nikogo w niej nie ma, w nocy koty mają swobodne wejście do niej. Gdy tż zapomni zamknąć sypialnię gdy wychodzi do pracy, zawsze, ale to zawsze łóżko jest zalane gdy wraca. Kot jest jak wspomniałam - zdrowy. Gdy sypialnia jest zamknięta, albo gdy ktoś w niej jest funkcjonuje zupełnie normalnie. Zyska do niej dostęp gdy nikogo nie ma - zalewa łóżko :/
A zrobiliscie jej badania krwi i moczu? Wszystko w normie? Nic nie jest w dole/w górze? Behawiorysta tez potwierdzil, ze jest ok?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez 201803071148
Czas edycji: 2017-09-16 o 08:51
201803071148 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-16, 13:48   #1849
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez HolyParanoid Pokaż wiadomość
W takim razie zastanawiam się, o co może chodzić kotce tż. Zdrowa, 4-letnia, wysterylizowana dawno temu, nie sikająca poza kuwetą z jednym wyjątkiem. Sypialnia. Jest zamykana gdy nikogo w niej nie ma, w nocy koty mają swobodne wejście do niej. Gdy tż zapomni zamknąć sypialnię gdy wychodzi do pracy, zawsze, ale to zawsze łóżko jest zalane gdy wraca. Kot jest jak wspomniałam - zdrowy. Gdy sypialnia jest zamknięta, albo gdy ktoś w niej jest funkcjonuje zupełnie normalnie. Zyska do niej dostęp gdy nikogo nie ma - zalewa łóżko :/
Zapewne chce mieć po prostu swobodny dostęp do tego pomieszczenia. Inna opcja to zbyt brudna kuweta by z niej skorzystać. Jeszcze inna jakaś dolegliwość typu zapalenie pęcherza. Znam jedną kotkę, która sika podobnie jak długo nie ma właściciela ponieważ po pewnym czasie ma za brudno w kuwecie by sikać tam (mieszka z innymi kotami i z nimi dzieli kuwety). Sikała też gdy miała zakażenie bakteryjne pęcherza moczowego. Ja przebadałabym mocz, a jeśli to nie schorzenie pęcherza czy nerek próbowałabym przez pewien czas po prostu tej sypialni nie zamykać.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-09-16, 18:25   #1850
HolyParanoid
Zadomowienie
 
Avatar HolyParanoid
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 1 551
Dot.: Koty część XIII

Kotka była po takich akcjach kilkukrotnie badana, ma idealne wyniki. U behawiorysty nie była. Szczanie występuje niezależnie od stanu kuwety, za każdym razem gdy zostanie sama w mieszkaniu, a sypialnia jest otwarta. Niezależnie czy zostanie na kilka godzin, czy na 10 min przy okazji wyjścia do sklepu.
Behawiorysty nie wzywaliśmy, staramy się po prostu pamiętać o zamykaniu tych drzwi, wtedy nie sika poza kuwetą.
__________________
"Ils s'aiment comme des enfants
Amour plein d'espoir impatient
Et malgre les regards
Remplis de desespoir
Malgre les statistiques
Ils s'aiment comme des enfants"
HolyParanoid jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-16, 20:44   #1851
patbar
Zadomowienie
 
Avatar patbar
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 228
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez bramborky Pokaż wiadomość
Oswajanie jego legowiska? To chyba niekastrowane, nie wiem, ale na kocich grupach behawioralnych od razu zalecaja badanie moczu i krwi, zeby wyeliminowac choroby, a pozniej biora pod uwage zachowanie kota. Jasne, moze sie zsikac pod wpływem stresu, ale koty to czyściochy i drapieżniki i bez powodu nie sikają tam, gdzie nie mają wyznaczonego miejsca i gdzie nie mogą zakopać zapachu.

Ja się uczę od kocich grup stworzonych przez behawiorystów,a to jest mój pierwszy kot, więc wiele nauki przede mną.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Byłabym wdzięczna za polecenie jakiejś ciekawej grupy. Odpukać nie mamy problemów, ale chętnie poczytam.
patbar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-16, 21:11   #1852
201803071148
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 1 468
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez patbar Pokaż wiadomość
Byłabym wdzięczna za polecenie jakiejś ciekawej grupy. Odpukać nie mamy problemów, ale chętnie poczytam.
wszystko o naszych kotach i reszta polecanych na tej grupie (w informacji)
Moderatorami są koci behawioryści, dietetycy i weterynarze mający dużą wiedzę, więc naprawdę dużo się z tych grup dowiedziałam
201803071148 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-17, 11:16   #1853
Anemone
Mother of Cat
 
Avatar Anemone
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 304
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez bramborky Pokaż wiadomość
wszystko o naszych kotach i reszta polecanych na tej grupie (w informacji)
Moderatorami są koci behawioryści, dietetycy i weterynarze mający dużą wiedzę, więc naprawdę dużo się z tych grup dowiedziałam
o tak, dobrze się w takich grupach znaleźć!

U nas ogromny postęp. Kokos się mnie już praktycznie nie boi. Czasem prychnie jak jakoś gwałtownie się zbliżę w jego stronę, ale pakuje łepek do miski zanim jeszcze dam mu mięcho, sam podchodzi do mojej ręki, a dzisiaj to się wyocierał i wymruczał o mnie jak nie wiem co nawet brzuszek pokazał bez problemu! co mnie niezmiernie cieszy, bo mogłam zobaczyć, że ranka, którą tam miał, pięknie się goi
Nie mniej jednak, w dalszym ciągu boi się TŻ. ale ja przy Kokosie siedziałam, mówiłam do niego, głaskałam i ciągle się z nim bawię
__________________
"Bądź moja na zawsze. Do ostatniego złapanego oddechu. Do ostatniego uderzenia serca..."
❤❤❤
jesteśmy razem od 1 marca 2008
zaręczyliśmy się 15 listopada 2015
ślub 30 grudnia 2017
Anemone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-17, 12:43   #1854
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez Anemone Pokaż wiadomość
o tak, dobrze się w takich grupach znaleźć!

U nas ogromny postęp. Kokos się mnie już praktycznie nie boi. Czasem prychnie jak jakoś gwałtownie się zbliżę w jego stronę, ale pakuje łepek do miski zanim jeszcze dam mu mięcho, sam podchodzi do mojej ręki, a dzisiaj to się wyocierał i wymruczał o mnie jak nie wiem co nawet brzuszek pokazał bez problemu! co mnie niezmiernie cieszy, bo mogłam zobaczyć, że ranka, którą tam miał, pięknie się goi
Nie mniej jednak, w dalszym ciągu boi się TŻ. ale ja przy Kokosie siedziałam, mówiłam do niego, głaskałam i ciągle się z nim bawię
Dać TŻ'towi zabawki dystansowe typu wędka. I niech się bawi z kotem o stałych porach. Moje kochają piórko na patyku i takie miękkie, piankowe piłeczki. Poza tym można w sobie kota rozkochać smakołykami. MOje za susozne paseczki z ryby Tigeria albo za rybne kiełbaski z Vitakraft dałyby się pokroić, więc mogę polecić taki smakołyk na "po zabawie".
Mnie Psotka też się bała, a teraz lubi na mnie spać, więc pewnie Kokos też z czasem oswoi się do Twojego TŻ'ta.
Już dziś wieczorem wygłaskam moje futra.

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

Cytat:
Napisane przez bramborky Pokaż wiadomość
wszystko o naszych kotach i reszta polecanych na tej grupie (w informacji)
Moderatorami są koci behawioryści, dietetycy i weterynarze mający dużą wiedzę, więc naprawdę dużo się z tych grup dowiedziałam
Gdzie ta grupa? Na FB?
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-17, 13:00   #1855
Anemone
Mother of Cat
 
Avatar Anemone
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 304
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez MissChievousTess Pokaż wiadomość
Dać TŻ'towi zabawki dystansowe typu wędka. I niech się bawi z kotem o stałych porach. Moje kochają piórko na patyku i takie miękkie, piankowe piłeczki. Poza tym można w sobie kota rozkochać smakołykami. MOje za susozne paseczki z ryby Tigeria albo za rybne kiełbaski z Vitakraft dałyby się pokroić, więc mogę polecić taki smakołyk na "po zabawie".
Mnie Psotka też się bała, a teraz lubi na mnie spać, więc pewnie Kokos też z czasem oswoi się do Twojego TŻ'ta.
Już dziś wieczorem wygłaskam moje futra.
Problem w tym, że TŻ ma złe nastawienie do kota Nie chce się z nim bawić, zachowuje się jakby na niego polował i mówi, że Kokos jest głupi
Trefny facet mi się trafił. Oddam!
__________________
"Bądź moja na zawsze. Do ostatniego złapanego oddechu. Do ostatniego uderzenia serca..."
❤❤❤
jesteśmy razem od 1 marca 2008
zaręczyliśmy się 15 listopada 2015
ślub 30 grudnia 2017
Anemone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-17, 13:28   #1856
57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 3 214
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez Anemone Pokaż wiadomość
Problem w tym, że TŻ ma złe nastawienie do kota Nie chce się z nim bawić, zachowuje się jakby na niego polował i mówi, że Kokos jest głupi
Trefny facet mi się trafił. Oddam!
Mój TŻ też nie był szczególnie pozytywnie nastawiony do kotów (choć szanuje wszystkie zwierzęta i żadnemu nie zrobiłby krzywdy), a potem dostał kota w pakiecie ze mną ;P miał wprawdzie łatwiej, bo moja kotka juz była oswojona i sama przychodzi się połasić, jak ma ochotę na pieszczoty, ale TŻ też zastosował się do moich wskazówek, np żeby nie polował na nią. Zaczynali znajomość właśnie od dystansowych zabawek typu wędki. Teraz czasami aż jestem zazdrosna, jak się przytulają ze sobą albo gdy ja zaczynam się z nią bawić w aportowanie a przynosi piłeczkę jemu ;P Rozmawiałaś ze swoim TŻ-em? On chciał kota?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-17, 13:34   #1857
Anemone
Mother of Cat
 
Avatar Anemone
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 304
Dot.: Koty część XIII

[1=57d469676eb95e4afe06d5c 46bd77df5270daf8d_6584d1a 317847;77208011]Mój TŻ też nie był szczególnie pozytywnie nastawiony do kotów (choć szanuje wszystkie zwierzęta i żadnemu nie zrobiłby krzywdy), a potem dostał kota w pakiecie ze mną ;P miał wprawdzie łatwiej, bo moja kotka juz była oswojona i sama przychodzi się połasić, jak ma ochotę na pieszczoty, ale TŻ też zastosował się do moich wskazówek, np żeby nie polował na nią. Zaczynali znajomość właśnie od dystansowych zabawek typu wędki. Teraz czasami aż jestem zazdrosna, jak się przytulają ze sobą albo gdy ja zaczynam się z nią bawić w aportowanie a przynosi piłeczkę jemu ;P Rozmawiałaś ze swoim TŻ-em? On chciał kota?
[/QUOTE]
To ja od dawna chciałam kota, od dawna było mówione, że weźmiemy. Ale ostateczną decyzję dałam jemu, bo nie chciałam brać futrzaka bez jego zgody. W moje imieniny zapytał się, czy jedziemy po futro
TŻ widzi, że moje działania wobec Kokosa przyniosły efekty, więc teraz stara się robić to co ja, ale bawić się z kotami nie umie (kocica która mieszka w jego rodzinnym domu nie potrzebuje zabawy, bo wychodzi i poluje, więc oni się bawić z kotami nie umieją ). No ale daje mu np. masło na palcu, więc aż tak się go Kokos nie boi. Może po prostu zajmie mu to więcej czasu.
__________________
"Bądź moja na zawsze. Do ostatniego złapanego oddechu. Do ostatniego uderzenia serca..."
❤❤❤
jesteśmy razem od 1 marca 2008
zaręczyliśmy się 15 listopada 2015
ślub 30 grudnia 2017
Anemone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-17, 13:36   #1858
57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 3 214
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez Anemone Pokaż wiadomość
To ja od dawna chciałam kota, od dawna było mówione, że weźmiemy. Ale ostateczną decyzję dałam jemu, bo nie chciałam brać futrzaka bez jego zgody. W moje imieniny zapytał się, czy jedziemy po futro
TŻ widzi, że moje działania wobec Kokosa przyniosły efekty, więc teraz stara się robić to co ja, ale bawić się z kotami nie umie (kocica która mieszka w jego rodzinnym domu nie potrzebuje zabawy, bo wychodzi i poluje, więc oni się bawić z kotami nie umieją ). No ale daje mu np. masło na palcu, więc aż tak się go Kokos nie boi. Może po prostu zajmie mu to więcej czasu.
Najważniejsze, że są chęci dogadają się

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-17, 14:10   #1859
Asienka187
Zakorzenienie
 
Avatar Asienka187
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
Dot.: Koty część XIII

Mój Tż też nie chciał kota. Od zawsze kocha psy i nie cierpi kotow, ale generalnie ma wielkie serce do wszystkich zwierząt. Najchętniej przygarnal by wszystkie biedy. Kiedyś przyblakal się do nas mały kociak, padał deszcz, było zimno więc wzięliśmy go do domu. Kotek miał obroże, więc rozwieslismy ogłoszenia w okolicy. Kiedy po tygodniu ciszy postanowiliśmy że zostaje, znalazł się właściciel. Tż chyba widział jak mi ciężko się z nim rozstać więc zgodził się abyśmy wzięli kota ☺️ I chociaż ciągle mówi, że koty są głupie to za naszego oddalby wszystko. Bawi się z nią, mizia, przytula i gada do niej jak do małego dziecka ☺️ rozczula mnie to strasznie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru."
Hume G.B.
Asienka187 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-17, 16:52   #1860
Vivienne
... choć nie Westwood
 
Avatar Vivienne
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość


Jaśniepan na dziś:
No jaki słodziak

Cytat:
Napisane przez Mocny Akcent Pokaż wiadomość
narzeczony dla mojej Pyszczki. Jak się wabi?
Nie nie, Ptyś zajęty
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów

Stanisław Lem

Vivienne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 4 (0 użytkowników i 4 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2024-06-25 08:59:40


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:31.