Nie rozumiem fenomenu...

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Ja wiem, ze nie mam gustu i wyczucia smaku pod zadnym wzgledem ale mi sie podobaja te wszelkie znaki nieskonczonosci, dmuchawce i ptaszki, znaki geometryczne i inne takie. Proste, skromne, takie wrecz ascetyczne, malo sie dzieje i takie cos mi sie podoba.

Za to nie podobaja mi sie denne teksty, ktore komus sie wydaje, ze nie brzmia dennie, bo sa po angielsku. To juz lepiej chyba sobie zrobic jakies upadaj 7 razy, powstan 8 razy po japonsku...

[Limonka2738]

Napisane przez Nightmare666

No ciekawe dlaczego na covery zgłaszają się głównie osoby z dmuchawcami, znakami chińskimi czy innymi kompasami. I tak, robienie tatuaży bo akurat teraz taki wzór jest popularny to wiocha. Z resztą, podążanie nurtem mody bez zastanowienia w każdej dziedzinie to obciach.

To, co piszesz jest zwyczajnie słabe. Nigdy nie wiesz, kto akurat sobie wytatuował, bo modne, a kto bo akurat dla niego coś znaczy.


Niech każdy sobie robi tatuaż jaki chce i z jakich powodów mu się zażyczy. Dla mnie tatuaż musi coś znaczyć, dla kogoś innego jest to po prostu ładny obrazek na ciele. Nie mnie oceniać.


Ja tylko wiem, że przez to "mój tatuaż musi coś znaczyć" chodzę już 11 lat i szukam tego jedynego idealnego.

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:17 ----------

Napisane przez kasztanka3

Juz pomijajac to, ze nie lubie igiel i bolu, to balabym sie, ze dany wzor mi sie znudzi i za X lat czy miesiecy nie bede juz mogla na niego patrzec. A z tego co mi wiadomo, to usuwanie jest i bolesne i kosztowne

No ja właśnie tak chodzę.


Jak sobie teraz pomyślę, jakie ja miałam pomysły na tatuaż po drodze i jakie genialne mi się wydawały, a jak potem oceniałam je z perspektywy czasu... Ojej...


Trochę zazdroszczę ludziom, którzy tak o sobie postanowili, że coś wytatuują i tyle.


Jak widzę na przykład ludzi z tatuażem z One Piece. No spoko, ale co jeśli One Piece się zepsuje?


Ja bym sobie swego czasu strzeliła Sylvanas. A teraz jak pomyślę o tym, co Blizz robi (zarówno lore-wise jak i jako firma), to mi się słąbo robi, że mogłam to w ogóle kiedyś rozważać.

[j_fly]

Napisane przez Limonka2738

To, co piszesz jest zwyczajnie słabe. Nigdy nie wiesz, kto akurat sobie wytatuował, bo modne, a kto bo akurat dla niego coś znaczy.


Niech każdy sobie robi tatuaż jaki chce i z jakich powodów mu się zażyczy. Dla mnie tatuaż musi coś znaczyć, dla kogoś innego jest to po prostu ładny obrazek na ciele. Nie mnie oceniać.


Ja tylko wiem, że przez to "mój tatuaż musi coś znaczyć" chodzę już 11 lat i szukam tego jedynego idealnego.

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:17 ----------




No ja właśnie tak chodzę.


Jak sobie teraz pomyślę, jakie ja miałam pomysły na tatuaż po drodze i jakie genialne mi się wydawały, a jak potem oceniałam je z perspektywy czasu... Ojej...


Trochę zazdroszczę ludziom, którzy tak o sobie postanowili, że coś wytatuują i tyle.


Jak widzę na przykład ludzi z tatuażem z One Piece. No spoko, ale co jeśli One Piece się zepsuje?


Ja bym sobie swego czasu strzeliła Sylvanas. A teraz jak pomyślę o tym, co Blizz robi (zarówno lore-wise jak i jako firma), to mi się słąbo robi, że mogłam to w ogóle kiedyś rozważać.

Dlatego ja zrobiłam sobie wzory, które uważam za ponadczasowe i które przede wszystkim mi się podobają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88839633]Myślę, że jak moja odejdzie () to też coś zrobię na jej cześć, bo jest moją prawdziwą przyjaciółka i wiem, że nigdy nie będę mieć już takiego kociego towarzysza jak ona. Uratowałam jej życie, jest z pseudohodowli, to co przeżyła to istny koszmar. Jak ją dostałam w ręce to ważyła 20 dkg. No koci dramat na czterech łapkach. Wszyscy mówili oddaj ją do tego wstrętnego babska, a ja nie miałam serca. jak mogłabym oddać kota w ręce takiej potworzycy?? Z drugim kotem nie jestem aż tak mocno związana, mieszka teraz u mojej mamy żeby jej kotka miała towarzystwo (to był tak naprawdę nasz wspólny kot, przez jakiś czas mieszkał w domu rodzinnym, potem że mną, teraz znów u mamy).

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
moja Mysza była dla mnie właśnie taką przyjaciółką, córeczką, no kochałam (i kocham nadal) ją bardzo. była wyjątkowa i w sumie nie chciałabym mieć drugiego takiego kota. moja żałoba po niej trwa nadal i trwać będzie jeszcze długo. mamy teraz małego bąbla, który jest zupełnie inny niż była Mysza, i to dobrze. dogadują się ze starszakiem świetnie, cudownie się na nich patrzy, ale pęknięte serce dalej jest w kawałkach...

[ossoria]

Dołączam do grona planujących tatuaż Na 100% chcę w formie "bransoletki" na lewej ręce, ale póki nie ukształtuje mi się wizja, to nie robię. Bo mniej więcej co parę miesięcy zmienia mi się projekt w głowie

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Kiedyś chciałam mieć tatuaż, ale najpierw nie miałam kasy, potem nie miałam czasu, a teraz przeszło mi ciśnienie Ale może sobie jeszcze zrobię kiedyś.

[Misia452]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;88839958]Kiedyś chciałam mieć tatuaż, ale najpierw nie miałam kasy, potem nie miałam czasu, a teraz przeszło mi ciśnienie Ale może sobie jeszcze zrobię kiedyś.[/QUOTE]Haha ja tak samo


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PaulinciaKWC]

Napisane przez ossoria

Dołączam do grona planujących tatuaż Na 100% chcę w formie "bransoletki" na lewej ręce, ale póki nie ukształtuje mi się wizja, to nie robię. Bo mniej więcej co parę miesięcy zmienia mi się projekt w głowie

Mi od lat chodzi po glowie jakis drobiazg, ale nie wiem czy sie kiedys zdecyduje. Na przestrzeni lat zmienia mi sie gust w roznych dziedzinach i sie tego troche boje

[chimay]

Co rozumiecie pod uniwersalnymi tatuażami? Bo dla mnie na prawie każdym widać wpływ mody, która się ciągle zmienia.
Tatuaże robione "ze zdjęć" (dzieci, zwierząt) to jest coś czego w ogóle nie rozumiem i chyba zakwalifikowałabym to pod kicz.
To znaczy ja też w ogóle nie rozumiem tej mody na tatuaże i też jestem zdania, które już tu padło, że za jakiś czas zmienią się estetyczne upodobania i ludzie nie będą się już tak chętnie tatuować.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez chimay

Co rozumiecie pod uniwersalnymi tatuażami? Bo dla mnie na prawie każdym widać wpływ mody, która się ciągle zmienia.
Tatuaże robione "ze zdjęć" (dzieci, zwierząt) to jest coś czego w ogóle nie rozumiem i chyba zakwalifikowałabym to pod kicz.
To znaczy ja też w ogóle nie rozumiem tej mody na tatuaże i też jestem zdania, które już tu padło, że za jakiś czas zmienią się estetyczne upodobania i ludzie nie będą się już tak chętnie tatuować.

mam bliznę na nadgarstku i od kilku lat myślę o tatuażu żeby zasłonić. Będzie to surowy wzór roślinny, geometryczny lub jakiś cytat. Jeszcze nie wiem. Podobają mi sie tatuaże stanowiące całość a nie chaotyczny zbiór różnych dzieł.

[9fe3753a27fdab91f294646f71f38ef6abf24fb7_615a35f24cb81]

Maseczki w płachcie - nie wiem jak można mieć tak mało świadomości eko, żeby kupować tego typu rzeczy. Tym bardziej, że od dawna wiadomo, że efekty tego typu rzeczy są bardzo krótkotrwałe i nie są w stanie zmienić stanu cery

Trzymanie psów w blokach, zwłaszcza na wyższych piętrach (bo tam nie ma ogrodu) - jak można tak męczyć zwierzęta. Zwłaszcza, że każdy właściciel uważa się za zbawcę, bo zapewnia byt psowi, nie myśląc o jego dobru i o sąsiadach, którzy niekoniecznie chcą mieć do czynienia z ujadaniem, odchodami na trawniku, itp.

[chimay]

[1=9fe3753a27fdab91f294646 f71f38ef6abf24fb7_615a35f 24cb81;88840010]Maseczki w płachcie - nie wiem jak można mieć tak mało świadomości eko, żeby kupować tego typu rzeczy. Tym bardziej, że od dawna wiadomo, że efekty tego typu rzeczy są bardzo krótkotrwałe i nie są w stanie zmienić stanu cery

Trzymanie psów w blokach, zwłaszcza na wyższych piętrach (bo tam nie ma ogrodu) - jak można tak męczyć zwierzęta. Zwłaszcza, że każdy właściciel uważa się za zbawcę, bo zapewnia byt psowi, nie myśląc o jego dobru i o sąsiadach, którzy niekoniecznie chcą mieć do czynienia z ujadaniem, odchodami na trawniku, itp.[/QUOTE]

Też nie rozumiem tych zjawisk.
Moim zdaniem działanie maseczek w płachcie polega na rozmiękczeniu i rozpulchnieniu skóry przez trzymanie jej w wilgoci z ograniczonym dostępem powietrza. Jasne że przez jakiś czas taka skóra jest nieco bardziej jędrna, miękka, ale to bardzo krótkotrwały efekt i niezbyt zresztą korzystny, bo trzymanie skóry w wilgoci nie jest dla niej dobre.

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

[1=9fe3753a27fdab91f294646 f71f38ef6abf24fb7_615a35f 24cb81;88840010]Trzymanie psów w blokach, zwłaszcza na wyższych piętrach (bo tam nie ma ogrodu) - jak można tak męczyć zwierzęta. Zwłaszcza, że każdy właściciel uważa się za zbawcę, bo zapewnia byt psowi, nie myśląc o jego dobru i o sąsiadach, którzy niekoniecznie chcą mieć do czynienia z ujadaniem, odchodami na trawniku, itp.[/QUOTE]

Pies nie musi biegac caly dzien. Mieszkajac w bloku tez mozna isc na dlugi spacer.
Nie wszystkie psy ujadaja, a swiadomosc dotyczaca odchodow sie zmienia i coraz wiecej wlascicieli zabiera psia kupe.
Wtf w ogole.

[pempek]

Wręcz często jest tak, ze psy w blokach maja zapewniony codzienny spacer, a te w domach gniją w kojcach ☹️ co za dziwny tok rozumowania….



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

Śledzę profil pani z Wawy, która ma 2 ONki w bloku i te psy maja się świetnie, codziennie długi spacer, co tydzień treningi, mój pies, mimo ze mieszka w domu nie ma takich warunków jak tamte dwa w bloku


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[j_fly]

Napisane przez chimay

Co rozumiecie pod uniwersalnymi tatuażami? Bo dla mnie na prawie każdym widać wpływ mody, która się ciągle zmienia.
Tatuaże robione "ze zdjęć" (dzieci, zwierząt) to jest coś czego w ogóle nie rozumiem i chyba zakwalifikowałabym to pod kicz.
To znaczy ja też w ogóle nie rozumiem tej mody na tatuaże i też jestem zdania, które już tu padło, że za jakiś czas zmienią się estetyczne upodobania i ludzie nie będą się już tak chętnie tatuować.

Wiem, co od lat mi się podoba i interesuje. Napisałam wcześniej, że DLA MNIE są ponadczasowe, dla kogoś innego takie być nie muszą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

Napisane przez chimay

Co rozumiecie pod uniwersalnymi tatuażami? Bo dla mnie na prawie każdym widać wpływ mody, która się ciągle zmienia.
Tatuaże robione "ze zdjęć" (dzieci, zwierząt) to jest coś czego w ogóle nie rozumiem i chyba zakwalifikowałabym to pod kicz.
To znaczy ja też w ogóle nie rozumiem tej mody na tatuaże i też jestem zdania, które już tu padło, że za jakiś czas zmienią się estetyczne upodobania i ludzie nie będą się już tak chętnie tatuować.

Ciekawe czy wtedy te wytatuowane osoby będa usuwać. Ot, może celowe dzialanie rynku, zeby obroty były

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez pempek

Wręcz często jest tak, ze psy w blokach maja zapewniony codzienny spacer, a te w domach gniją w kojcach co za dziwny tok rozumowania….



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

Śledzę profil pani z Wawy, która ma 2 ONki w bloku i te psy maja się świetnie, codziennie długi spacer, co tydzień treningi, mój pies, mimo ze mieszka w domu nie ma takich warunków jak tamte dwa w bloku


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A nawet jak nie w kojcach to całe życie na ogródku. I to ma być to świetne życie? Cały czas za ogrodzeniem i wciąż to samo miejsce? Pies potrzebuje bodźców, zapachów, spaceru. Wypuszczanie na ogród tego nie dostarcza. Mam psa i codziennie chodzi na spacer 1-2 razy dziennie.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[Finlora]

[1=9fe3753a27fdab91f294646 f71f38ef6abf24fb7_615a35f 24cb81;88840010]
Trzymanie psów w blokach, zwłaszcza na wyższych piętrach (bo tam nie ma ogrodu) - jak można tak męczyć zwierzęta. Zwłaszcza, że każdy właściciel uważa się za zbawcę, bo zapewnia byt psowi, nie myśląc o jego dobru i o sąsiadach, którzy niekoniecznie chcą mieć do czynienia z ujadaniem, odchodami na trawniku, itp.[/QUOTE]Bawisz się w Edana?
P.S. Odchody się sprząta

[chimay]

[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;88840074]Ciekawe czy wtedy te wytatuowane osoby będa usuwać. Ot, może celowe dzialanie rynku, zeby obroty były [/QUOTE]

Czy celowe to nie wiem, ale wątpię, że ktoś myśli tak dlugoterminowo i trudno też wróżyć czy ta moda będzie się trzymać przez 10 czy może jeszcze 40 lat.

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

Napisane przez Finlora

Bawisz się w Edana?
P.S. Odchody się sprząta

Edan był przeciwny trzymaniu psów w blokach?

[Finlora]

[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;88840122]Edan był przeciwny trzymaniu psów w blokach?[/QUOTE]
Tak. Pies tylko w domu.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez Finlora

Tak. Pies tylko w domu.

Rośliny również tylko działeczka, w domu to plebs tak robi, którego nie stać na ogród.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[melkmeisje]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88840138]Rośliny również tylko działeczka, w domu to plebs tak robi, którego nie stać na ogród.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]


Działeczka pod Warszawą oczywiście


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez melkmeisje

Działeczka pod Warszawą oczywiście


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No a jakże, nie ma innej opcji. W blokach też nie powinno się mieć dzieci. Czyli w sumie w bloku mówimy nie: psom, dzieciom i roślinom.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[Taranka]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88840138]Rośliny również tylko działeczka, w domu to plebs tak robi, którego nie stać na ogród.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Oj tak, pamiętam jak to napisał
Ale jak zapytałam, w jaki sposób na polskiej działce mam hodować rośliny z Ameryki Środkowej i Afryki, to już nie odpowiedział

[9fe3753a27fdab91f294646f71f38ef6abf24fb7_615a35f24cb81]

Napisane przez Finlora

Bawisz się w Edana?
P.S. Odchody się sprząta

Właśnie o tym pisałam.

Osoby ze zwierzętami uważają się niestety często za jakoś wyjątkowo moralne, bo mają zwierze. W rzeczywistości jest przeciwnie: o ile to nie jest zwierze ze schroniska, a zwykle nie jest, to jest napędzanie kobzy hodowcom i promowanie nieracjonalnego rozmnażania zwierząt, których liczba powinna być znacznie mniejsza niż jest i które powinno trzymać się wyłącznie w miejscach, gdzie mają okazję się wybiegać i nikomu nie przeszkadzają.

Że w teorii po zwierzętach się sprząta to oczywiste, ale przecież większość Polaków i Polek wie lepiej.

[ossoria]

Napisane przez chimay

Co rozumiecie pod uniwersalnymi tatuażami? Bo dla mnie na prawie każdym widać wpływ mody, która się ciągle zmienia.
Tatuaże robione "ze zdjęć" (dzieci, zwierząt) to jest coś czego w ogóle nie rozumiem i chyba zakwalifikowałabym to pod kicz.
To znaczy ja też w ogóle nie rozumiem tej mody na tatuaże i też jestem zdania, które już tu padło, że za jakiś czas zmienią się estetyczne upodobania i ludzie nie będą się już tak chętnie tatuować.

Dla mnie uniwersalne są tatuaże geometryczne albo związane z daną kulturą, np. taki jak ma na ręce Jason Momoa. Roślinne motywy i orientalne po części też bym zaliczyła do uniwersalnych.


[1=9fe3753a27fdab91f294646 f71f38ef6abf24fb7_615a35f 24cb81;88840010]Maseczki w płachcie - nie wiem jak można mieć tak mało świadomości eko, żeby kupować tego typu rzeczy. Tym bardziej, że od dawna wiadomo, że efekty tego typu rzeczy są bardzo krótkotrwałe i nie są w stanie zmienić stanu cery

Trzymanie psów w blokach, zwłaszcza na wyższych piętrach (bo tam nie ma ogrodu) - jak można tak męczyć zwierzęta. Zwłaszcza, że każdy właściciel uważa się za zbawcę, bo zapewnia byt psowi, nie myśląc o jego dobru i o sąsiadach, którzy niekoniecznie chcą mieć do czynienia z ujadaniem, odchodami na trawniku, itp.[/QUOTE]
Miałam psa w bloku Pudelka, bez pomponów na łapach i ogonie Więc ogólnie piesek średniego typu. I miał się bardzo dobrze. Miał naszą uwagę, zdrowe jedzenie, długie spacery po lesie, bieganie za kijkami i szczęśliwe pieskie życie A jak chciał to leżał i nie wychylał nosa na zewnątrz, póki sam nie zechciał. Nikt mi nie wmówi, że małe i średnie psy się na blokach męczą, o ile mają zapewnione spacery na zewnątrz i ogólnie bardzo dobre warunki życiowe.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

przestańcie ekshumować Edana bo

[Finlora]

[1=9fe3753a27fdab91f294646 f71f38ef6abf24fb7_615a35f 24cb81;88840169]Właśnie o tym pisałam.

Osoby ze zwierzętami uważają się niestety często za jakoś wyjątkowo moralne, bo mają zwierze. W rzeczywistości jest przeciwnie: o ile to nie jest zwierze ze schroniska, a zwykle nie jest, to jest napędzanie kobzy hodowcom i promowanie nieracjonalnego rozmnażania zwierząt, których liczba powinna być znacznie mniejsza niż jest i które powinno trzymać się wyłącznie w miejscach, gdzie mają okazję się wybiegać i nikomu nie przeszkadzają.

Że w teorii po zwierzętach się sprząta to oczywiste, ale przecież większość Polaków i Polek wie lepiej.[/QUOTE]Dlaczego zwykle nie jest? U mnie na osiedlu większość ludzi ma znajdy albo schroniskowce.
Ale wiesz, że psu nie wystarczy bieganie cały dzień po podwórku/ogrodzie?

[Misia452]

Napisane przez pempek

Wręcz często jest tak, ze psy w blokach maja zapewniony codzienny spacer, a te w domach gniją w kojcach ️ co za dziwny tok rozumowania….



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

Śledzę profil pani z Wawy, która ma 2 ONki w bloku i te psy maja się świetnie, codziennie długi spacer, co tydzień treningi, mój pies, mimo ze mieszka w domu nie ma takich warunków jak tamte dwa w bloku


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Spacer trwający zazwyczaj 5 minut...super swego czasu obserwowałam to zjawisko będąc codziennie przy takim osiedlu. Żeby ktoś z tym psem dalej szedł i na dłużej niż 10 minut to się nie zdarzyło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz