![]() |
#1831 | ||||||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
witam
Cytat:
![]() Cytat:
ale masz wszystko zorganizowane Oli z czasem nauczy sie mówić - nie wszystkie dzieci są takie same Cytat:
a fotki super- słodka taka panieneczka moje dziecko też na poczatku sie wsydzi ale jak sie rozkręci... Cytat:
Cytat:
fryzurka super i bardzo ładny ten kolor. Cytat:
taszkin- ja mam pana ginekologa , jakos do pań nie mam przekonania u nas jak zwykle- czyli wszystko ok. klaudia może aniołkiem nie jest ale jest kochana nawet jak psoci. ostatnim naszym hitem jest spacer z Klaudii wóziem i lalą - ona to uwielbia a dzieki temu duzo czasu spedza chodząc sama na nóżkach. już prawie zapomniałam jak to jest wozić ją w wózku.jeżeli chodzi o mówienie- to jestem bardzo dumna ze swojej córki bo mówi juz bardzo ładnie. powtarza każde słowo, wiekszość rzeczy ze swojego otoczenia potrafi nazwać i woła- misio, lala, ksiazeczka, wózio,oddaj, to moje, nie ruszaj,śniadanko, kapki, obiadek, serek, banan,mama pije kawę. mozna sie bez wiekszych problemów z nia dogadać. nawet moja siostra jest w szoku chociaż jej dzieci też większych problemów nie miały- ale to zasługa właśnie jej dzieci no i żłobka.Damianek jej ulubieniec- duzo do niej mówi a ona jak papuga wszysto powtarza. nie ma z nią ostatnio wiekszych problemów, ładnie sie ubiera , z jedzeniem to nigdy nie było a teraz sama woła- sniadanko, obiadek, kolacja jak jest głodna . słodycze ostatnio nie są najważniejsze- teraz to duzo bananów, triskawki no i w lodówce czeka arbuz. czas szykować sie do ża miłego dnia
__________________
http://s6.suwaczek.com/20090214310123.png |
||||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1832 |
Zadomowienie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Sylwia, z okazji urodzin życzymy Ci dużo zdrowia, szczęścia, spełnienia i miłości
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1833 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Sylwia
Z okazji urodzin przesyłam życzenia Miłości, zdrowia i marzeń spełnienia Wszystkiego co w życiu ważne i drogie Wszystkiego co cieszy dzisiaj życzę Tobie
__________________
http://s6.suwaczek.com/20090214310123.png |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1834 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Sylwia, sto lat!
Niech zdrowie, radość i pomyślność towarzyszą Ci każdego dnia.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1835 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 559
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Sylwia, z okazji urodzin spiewam Ci głośno: 100 lat!!! Życzę Ci, abyś te 100 lat przeżyła ze słońcem nad głową, bez chmur i zawieruch. Dużo szczęścia i samych radości! Buziaki!
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1836 |
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Sylwia wszystkiego naj naj
kto miałby ochotę się ze mną spotkać 5 albo 6 czerwca? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1837 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
bardzo mi przykro ale ja mogę tylko w Łodzi a to tobie pewnie to nie pasuje
__________________
http://s6.suwaczek.com/20090214310123.png |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1838 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Sylwia sto lat, spełnienia marzeń o większym lokum i zdrowia dla Maciuli!
Cytat:
![]() ![]() ![]() Dziewczyny pracuję przy organizowaniu targów dla matek z dziećmi (Targi Moje Dziecko). Mam znaleźć firmy które chciałyby się wystawić z dziedziny - higiena, wózki, ciąża. Podajcie mi nazwy firm które Wam się nasuwają. Dzwoniłam już do: Maclarena, Inglesiny, Graco, Coneco, Loveli, Jelpa, Nivei, Oilatum, Emolium, Belli, do Pampersa i Huggiesów próbuję. I cały czas kombinuję z tą ciążą. Najbardziej to chyba ubrania, ale co jeszcze? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1839 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 3 317
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Myshiu: ciazowe sprawy to mysle, ze w glownej mierze pielegnacja, kosmetyki, szczegolnie takie na rozstepy
![]() ![]() Joasiu: jesli bedziesz w Uk to ja sie pisze na spotkanie ![]() ................... Sylwio: wszystkiego co najlepsze i pociechy z Twoich lobuziakow ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1840 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Czesc Jesienne
![]() ![]() Cytat:
![]() ![]() ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Edytowane przez szperrr Czas edycji: 2009-05-25 o 20:18 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1841 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Zurich
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Sylwia, wszystkiego naj naj naj dla Ciebie!
--- Myshia - proponuję też zaprosic przedstawiciela bebelulu albo innej firmy produkującej chusty, nosidla mai tei itp. Produscentow zywnosci - nutricia, gerber i hipp. Fajny pomysl to zorganizowanie wyscigu raczkujacych maluchow ( bylysmy w tamtym roku), konkurs na najwiekszy brzuszek (dla ciezarnych) itp pozatym z niewymienionych przez Ciebie firm to chyba jeszcze TommeeTippee, Canpol, Avent, Nuk. Pozdrawiam! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1842 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Myshiu, przyszła mi do głowy laktacja
![]() Większość firm chyba wymieniona. Może jescze nasza Ziaja--ziajka, Skarb Matki - jeśli chodzi o kosmetyki. No i pieluchy jednorazowe. Też się lubią wystawiać i polewać swoje produkty kubeczkami z zieloną cieczą ![]() (dopisek: przeoczyłam, że pisałaś o nich.)
__________________
Edytowane przez taszkin Czas edycji: 2009-05-25 o 21:41 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1843 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
![]() Z okazji urodzin życzę Ci Sylwio samych pięknych dni, spełnienia wszystkich marzeń ![]() ![]() ![]() ![]() Cytat:
![]() Niestety po tej jednej próbie załamałam się ![]() ![]() Współczuję tych komentarzy na temat strachu Ninki przed obcymi, na pewno jest to mało przyjemne. Cytat:
![]() Klaudia dużo mówi, a Olka nie chce, powie tylko raz, ale powtórzyć to już za żadne skarby świata nie chce. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1844 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Sylwia, 100 lat w zdrowiu, szczesciu i radosci!!!
Czesc dziewczyny, duzo sie dzieje na watku. ![]() Joli mam nadzieje ,ze beda i lzy radosci. Zawsze jakos to bedzie. Masz juz taka sliczna coreczke to i z drugim dzidziusiem bedzie fajnie. Gratuluje Ci serdecznie i pocichu zazdroszce bo tez bym chcial rodzenstwo dla Maxa pomimo iz zawsze mowilam nie ale przy jego "charakterku" ciezko bedzie nam podjac kiedykolwiek decyzje o 2 dziecku. W niedziele lece do Polski do rodzicow. Nie wiem ile tam zabawie bo nie kupilam biletu powrotnego. Moze miesiac. Ostatnio z moimi dziadkami kiepsko i chcialabym troche z nimi pobyc. Jedyna pozytywnarzecz ktora sie pojawila to iz Max w koncu sam zacza jesc. Ladnie posluguje sie lyzka i widelcem.Nareszcie troche oddechu i chociaz jak je obiad to moge spokojnie wyszykowac sie na spacer. Wkleje 2 nowe fotki . Konieczna jest wizyta Maxia u fryzjera bo ma dosc geste wloski a ostatnim czasy okropne upaly i chyba mu juz przeszkadzaja. Pozdrawiamy serdecznie ! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1845 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Cytat:
fotki super- Max ładnie sie tuli do maskotki i słodziutko wyglada a ty go opisujesz jak diabołka ![]() no cóz- musisz to przetrwać to taki okres i myślę że przejściowy bo u nas też było ciężko ale już jest coraz lepiej. dziewczyny w piaskownicy mówią że jeszcze rok i będzie super- bo większość z nich ma starsze dzieciaki. Klaudi nie wystarcza siedzenie w piaskownicy- sama chodzi na zjeżdżalnie i siwtnie sobie radzi- obserwuję ja oczywiście jakby coś sie działo ale dzieci chyba ją tam lubią bo jak coś to pomagają , nie przepychaja się tylko czekają aż ona zjedzie.no i wspina sie na ogrodzenie, biega wkoło placu zabaw za starszymi dziećmi.ale wczoraj byłam bardzo długo na placu zabawa bo i tak była bardzo grzeczna. jeżeli chodzi o mowę to sama nie wiem jak to wyszło ale ona bardzo ładnie sobie radzi tak jak ją obseruwje na tle innych dzieci i wiekszość myśi że ma już 2 latka bo też i taka duż mi sie wydaje.za to postę jest ogromny bo jak ktos siada na jej rowerku to ona tylko spojrzy i bawi się dalej,nie ma kłótni o zabawki w piasku i nie bije się z dziećmi, nie wyrywa nawet jak są jej. chłopczykowi pozwoliła się bawić swoją ulubioną piłeczką. a dziś Dzień Mamy i Taty w żłobku i wybieramy sie z tż.już nie mogę sie doczekać. miłego dnia
__________________
http://s6.suwaczek.com/20090214310123.png Edytowane przez dorka19801 Czas edycji: 2009-05-26 o 05:50 Powód: myshia- fajnie zapowiada sie ta praca |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1846 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Sylwuniu wszystkiego naj, naj
![]() ![]() A dziś wszystkim mamusią życzę Wszystkiego najlepszego i pociechy z maluchów ![]()
__________________
*** -12,5kg*** |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1847 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 494
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
joli31 nie załamuj się - dasz radę NAPEWNO! Dla pocieszenia napiszę jak to było u mnie. Zuzię rodziłam w maju właśnie w czasie sesji, jak wróciłam do domu nie miałam nikogo do pomocy a mała darła się na okrętę - uczyłam się między jednym darciem a drugim owszem miałam ze 3 poprawki ale dałam radę. Jak byłym w 7 miesiącu ciąży broniłam pracę mgr - fatalnie się wtedy czułam , byłam spuchnięta i bolał mnie kręgosłup - ale tez sobie poradziłam. WIĘC NAPEWNO TY TEZ SOBIE PORADZISZ!!!! ZOBACZYSZ Teraz się ciesz bo to piekne być w ciąży, masz jeszcze wiele czasu by wszystko sobie poukładać, to co możesz pozaliczaj przed porodem wtedy wykładowcy przymykają oczy i idą na rękę - ja popełniłam ten bład że zaliczałam już po porodzie dlatego miałam te poprawki.
motylek78 dobrze cię rozumiem bo moje diabełki też mi ostro dają w kość wczoraj tylko coś moją Zuzię napadło i ciagle powtarzała mamo kocham cię i całowała mnie co chwilę, tak na codzień to "panna nie dotykaj" Mikołaj za to jest takim typowym przytulakiem i całuśnikiem ale i upartym rozrabiaką Ja Mikołajkowi zapuszczam włoski chcę żeby miał kucyk jak tata dorka gratuluję maleńkiej tylu umiejętnosci taszkin ludźmi sie nie przejmuj. Ninka napewno z czasem się przełamie a może to i lepiej że jest nieufna bo np. moja Zuzia to się niczego ani nikogo nie boi i kiedyś w sklepie jak pani zapytała czy znią pójdzie to podała jej rękę gotowa była iść, tak samo przed sklepem jakaś pani z samochodu zaczęła ją zagadywać i spytała się czy znia pojedzie a ta za klamke i wsiada do tego auta - byłam przerażona poiss alez Ola wyrosła to już piękna panienka SYLWIA ŻYCZĘ WSZYSTKIEGO CO W ŻYCIU NAJLEPSZE dziękuję wszystim za miłe słowa a dziś DZIEŃ MAMY - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO KOCHANE
__________________
przyroda w obiektywie : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=247348 milion nici milion pomysłów : https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...40#post7397640 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1848 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
czesc dziewczyny dziekuje za zyczenia, na Was kochane zawsze mozna liczyc
![]() Bo na moja rodzine, to juz nie bardzo ![]() ![]() a z okazji dnia matki macko ukradl ze sklepu jogurt-jogobelle dietyczna. zlapał ja gdzies na lodowkach, a ja to zauwazylam dopiero po wyjsciu ze sklepu ![]() wrocilam, zaplacilam i przeprosilam. macko oczywscie swojej zdobyczy nie oddal, przebil paluchem wieczko i zanim doszlismy do domu cale dziecko, lacznie z wozkiem, bylo w wisniowym jogurcie. strasznie rozpaczal, gdy odebralam mu jogurt, wyl przez caly czas , gdy wchodzilismy po schodach, musialm mu umyc ten kubek i ma teraz nowa zabwke ![]() buziaki
__________________
Jesienne mamy Edytowane przez sylwia-zuza Czas edycji: 2009-05-26 o 10:18 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1849 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 559
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Witam Kochane!
Ostatnio pojawiam się na forum niczym zjawa... Jestem i znikam ![]() Poczytałam co u Was. Nie będę się odnosić do wszystkich postów, bo najnormalniej w świecie nie dałabym rady. Napiszę jedynie słówko pocieszenia do Joli - Kochana! Nie martw się studiami, wszystko da się pogodzić. Jak Ivy napisała, wykładowcy w takich przypadkach naprawdę idą na rękę, więc głowa do góry - nie zamartwiaj się i dbaj o siebie i maleństwo ![]() Jestem pełna podziwu dla umiejętności Waszych maluchów: - Brawa dla Olci (Ivy) za samodzielność - Uznania dla Klauduni (dorka) za umiejętności znalezienia się w większej grupie rówieśników i za postępy werbalne. - Brawa dla Ninki (taszkin) za dryg muzyczny i umiłowanie literatury - Pozostałym maluchom też gratuluję nowych umiejętności. Anusiu, pięknie wyglądasz! ![]() A co u nas? Łusia mówi chyba tyle co przeciętne dziecko w jej wieku, czyli nie za mało i nie za dużo, ale jak najbardziej można się już z nią dogadać. Co prawda jeszcze do niedawna zazdrościłam mamom, które szczyciły się, że ich dzieci mówią już pełnymi zdaniami, a Łusia jeszcze nie, ale teraz wyluzowałam. Stwierdziłam, że i na Łuśkę przyjdzie czas. Nic na siłę. Mówi np. "Tata am ma" - co oznacza, że tata już zjadł i nic nie ma na talerzu ![]() Co do samodzielności to sika i robi kupę na nocnik, choć oczywiście jeszcze tego nie opanowała do perfekcji. Po prostu zdarza jej się zawołać lub przynieść ostentacyjnie nocnik do pokoju i ściągać rajstopy z pieluszką ![]() ![]() ![]() ![]() A ostatnio rodzinnie przeszliśmy rotawirusa. Łusia w ciągu 2 dni odrobiła straty wagowe, więc ok. Gorzej było ze mną, ale już doszłam do siebie. Tyle u mnie ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1850 |
Raczkowanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
![]() ![]() ![]() ![]() Cześć dziewczynkl U nas podobnie. Marta powolutku przeobraża się w "duże " dziecko. Widać to po rysach twarzy, włosach, minach(najbardziej lubię jak się zawstydza), "mądrych" pogaduszkach z każdą napotkana osobą i po coraz to wymyślniejszych zabawach. Pojęła w mig sztukę naśladowania róznych odruchów. Ciężko idzie jej za to mowa. Mówi babcia, baba, mama, "chcem", daj a z zamilowaniem mój zbuntowany prawie 2-latek powtarza nie. Marta jest jak zwykle prowodyrką na podwórku(nic w tym względzie sie nie zmieniło), największą rozrabiaką, krzykaczem. W pewnym momencie myśleliśmy, że może tak głośne mówienie jest spowodowane niesłyszeniem, ale na szczęście to wyeliminowaliśmy. ![]() Nadal opiekuje sie nią babcia, choć wydaje mi się,że ma już coraz mniej sił. Poważnie rozważam oddanie Marty do żlobka, choć to bardzo trudna decyzja dla nas. Niestety i nas nie omijają infekcje. Jak jeden dzieciak zachoruje na osiedlu to później chorują wszystkie. Martusia przeszła ostatnio ostre zapalenie jamy ustnej. Potworne choróbsko. na szczęście mój dzieciak ma apetyt nawet podczas choroby. Jeśli chodzi o jedzenie to u nas wygląda to tak: rano herbatka koperkowa, póniej kaszka Bobovity(koniecznie bez owoców) na mleku modyfikaowanym 120 ml, jogurt biszkoptowy(tylko taki aprobuje), zupka do wyboru(rosołek na cielęcince-koniecznie z makaronem, kalafiorowa z koperkiem, pomidorowa z ryżem, ogórkowa, buraczkowa-zupy 2 x dziennie), 2 razy w tygodniu ryba smazona, 2 frytki(niestety), zdarza się słoiczek owocowy, banan. Na sniadanie musi pożuć kawałek bułki pszennej z masłem. Nie zje samodzielnie żadnej kanapki z wędliną, nie chce pomidora, ogórka, truskawek itp. Bardzo lubi paluszki(zresztą wiekszośc dzieci na osiedlu "dziamie" paluszki junior) mniej biszkopty. Czasem mam wrażenie,że babcia przynajmniej 2 razy w tygodniu pasie ją jakąś czekoladką ![]() ![]() A tak w ogóle to nie mam na nic czasu. Praca, później powrót do domu i jest godzina 18. Czasem aż mi głupio,że nie mam siły bawić się z Martą tak jakby ona chciała. Padam na twarz jak ją usypiam i niejednokrotnie budzę sie w pełnym makijażu, ubraniach nad ranem . I tak w kółko. Jakoś od tż nie mam za dużo pomocy. Chyba przyzwyczail się za bardzo do tego,że dziecko dopilnowane, dom posprzątany, uprane ugotowane itd. Jak zaczynam z tym walczyć, zaczynam od niego wymagać żeby więcej czasu spędzał z córka co zazwyczaj kończy sie cichymi dniami ![]() ![]() A tak w ogóle to rosna nam te nasze pociechy. Dziewczynki coraz piękniejsze, chłopcy coraz przystojniejsi ![]() Oby tylko zdrowie było to wszystko będzie diobrze. Pozdrawiam Was serdecznie i przesyłam buziaki od nas ![]() ![]() ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1851 | ||
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Dziękuję, Kochane, za odzew!
Cytat:
Cytat:
![]() Praca nadal mi się podoba więc chyba nie jest źle ![]() Jakby Wam przyszło coś jeszcze do głowy to dawajcie ![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1852 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
A skrobnę bo mi się spac nie chce....
Sylwuś przykro że zapomnieli... Ale Maćko tego jogurtu nie chciał za darmo on poprostu zapomniał Ci o nim powiedzieć))) Witaj Edytko! Super że wpadłaś. Buntem się nie martw sam minie ))) Ja przez pracę (zresztą na maxa stresującą) też jestem wykończona. Za 2 tyg mam urlop to odpocznę czego i Tobie życzę. Co do Tż to chyba powinnaś na spokojnie wytłumaczyć że to też jego bejbik i powinien to traktować jak przyjemność a nie konieczność i stratę czasu. Anusiu fryz bardzo twarzowy. Ale Ty młodziutka jesteś! Laska że nie pogadasz! Cześć Motylku! Ty też czytam nie masz łatwo z Maxiem? Ale za to śliczniusi jest.... Podobno następne jest grzeczniejsze...))) Ja Wam się przyznam że pragnę być jeszcze mamą ale póki co mam bardzo duże problemy zdrowotne i musze sie wyleczyć żeby pomyśleć o następnym potomku. A dziś jak sobie tak patrzyłam na moją Weroniczkę śpiącą to w duchu życzyłam sobie za rok choćby ciąży.... U nas postęp! Mam brata Marcina a Weronika za nim przepada(bujanie pod sufit, ciasteczko da, zawsze przynosi jej zabawkę i takie tam) a ona mu się chyba odwdzięcza i mówi Majcin cin cin! No boki zrywamy.... Tata jest Maććć, koleżanka ulubiona jest Aga, mówi też Olo ale to nie wiem czy Ola czy Oli bo i takiego imienia ją uczymy i takiego? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1853 | |||||||||||||
Zadomowienie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Cytat:
Ubierać się to Maja też uwielbia, niestety ostatnio nie chce sama jeść ![]() ![]() ![]() Cytat:
Dziękuję ![]() Cytat:
Taszkin, nie przejmuj się komentarzami innych, na pewno powoli Ninka będzie stawała się coraz śmielsza. ![]() ![]() Cytat:
no, no bardzo bogaty ma słownik Klaudia, gratuluję ![]() Pewnie chodzi o Warszawę ![]() Cytat:
Myshia mi przyszły do głowy jeszcze Chico, BabyOne, Cleanic. Do tego szkoły rodzenia, gimnastyka dla kobiet w ciąży – musiałabyś poszukać, które placówki/kluby organizują takie zajęcia. Cytat:
![]() Cytat:
Gratuluję samodzielności w jedzeniu Maksiowi ![]() Maksio wygląda na dużo starszego chłopca, włosy ma imponujące, uroczy chłopczyk. Eszewerio, śliczne zdjęcia, takie kolorowe, szczęśliwe, mają duszę. Zuzia z tymi truskawkami mistrzostwo ![]() Cytat:
Sylwia, nie smutaj się, masz uroczego synka, a że czasem coś spsoci to takie uroki macierzyństwa. Mam nadzieję, że jutro będziesz mieć lepszy humorek ![]() Dziękuję ![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:14 ---------- [1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;1245063 5]Anusiu: bardzo korzystna zmiana, swietne ciecie ![]() ![]() I zapomnialam wczesniej pogratulowac dzielnej Majeczce, pobieranie krwi i nawet bez zadnego zajakniecia, fiu fiu ![]() ![]() Dziękujemy bardzo ![]() ![]() ---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:17 ---------- Cytat:
Dziękuję bardzo ![]() ![]() Cytat:
mam nadzieję, że tak właśnie będzie. Trzymam kciuki by Twoje problemu zdrowotne szybko się zakończyły. Zdrowiej kochana ![]() Cytat:
![]() ![]() |
|||||||||||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1854 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Zurich
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Czesc
![]() Nie wiem jak u Was, ale we Wro od samego rana leje, jest szaro, buro i ponuro grr a jeszcze wczoraj piekne slonce i 30st w cieniu! Zeby jako tako zabrac sie do pracy musialam sobie druga kawe zaserwowac ![]() Czytam o postępach Waszych dzieci i jestem pod wrazeniem. Super ze zaczynaja juz sie swiadomie komunikowac, pewnie niebawem i z pieluchami się pożegnają ![]() Eszeweria - ciebie to już cale wieki tutaj nie widziałam, cieszę się ze jestes w takiej swietnej formie (to widać!) - życzę powodzenia w remoncie. Joli - ty płacz ale conajwyzej ze szcześcia! tak jak juz reszta dziewczyn pisala - wszytsko sie napewno ulozy, studia i praca sa wazne ale przeciez nie musisz z niczego rezygnowac ![]() ![]() Dorko - wybacz, jesli przeoczylam - ale ty juz nie pracujesz? bo wspominalas o duzej ilosci wolnego czasu no i pory twoich wpisow na wizazu sa takie "nietypowe" ![]() Fajnie, że zlobek Klaudii orgnizuje takie wycieczki jak ta z ktorej wklejalas zdjecia. Nie da sie ukryc ze twoja coreczka wyglada na starszą niz jest w rzeczywistosci ![]() Anusia - bombowo wygladasz ![]() Taszkin - nic sie nie przejmuj gadaniem ludzi co do niesmialosci Ninki. Ja osobiscie olewam takie komentarze w stosunku do Blanki albo kwituję glosno i nie zawsze przyzwoicie ![]() Myshia -a tak z ciekawosci to gdzie pracujesz? Berbeaa - ja też już bym chetnie poszla na jakiś urlop. Odkad wrocilam do pracy (juz prawie rok!) najdluzej mialam 2 dni wolnego z rzedu ![]() ![]() Poissy - twoja krolewna rzeczywiscie jest juz bardzo samodzielna. I mysle ze w tym wzgledzie napewno mocno przysluzyl sie pobyt w zlobku. A wloski - coraz piekniejsze ![]() Sylwia - kiedy my sie w koncu spotkamy na kawusie? W przyszly weekend wyjezdzamy, ale moze na nastepny moglibysmy Was odwiedzic ? Macie jakies plany? Motylku - jak dla mnie toMax wyglada na aniolka ![]() Joasiah - ja sie bardzo chetnei spotkam, tylko ze w najblizszym czasie nie planuje wyjazdu w okolice W-wy ![]() -- W nas w zasadzie bez wiekszych zmian. Blance wychodzą trójki, coraz lepiej idzie nam odpieluchowywanie, z gadaniem tez niby lepiej ale bez szału. Poki co sa to pojedyncze slowa, ktorych nie potrafi laczyc w zdania (przepraszam - jedno zdanie potrafi powiedziec "Nie chcem" ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Ja po 20tej co drugi dzien chodze biegac albo na fitness dzieki czemu w ciagu ostatniego m-ca udalo mi sie zrzucic 5 kg ![]() ![]() Totyle co u nas. Pozdrawiam serdecznie! Edytowane przez biankaaa Czas edycji: 2009-05-27 o 07:37 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1855 | |||||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
witam
fotlki fantastyczne- Zuzia uroczo wygląda na tym tle i z koszem truskawek i taka usmiechnieta mikołaj fantastyczny chłopak, widać że dzieci szczęsliwe i mama chyba też pozdrowionka i tak trzymaj bo miło widzieć cię taką szczęśliwą Cytat:
no cóż- chciał jogurt i nie wiedział jak ci to powiedzieć brudne dziecko to szczęsliwe dziecko Cytat:
też tak miałam jak pracowała i było mi smutno bo nie mogłam poświęcać jej tyle czasu ile chciałam i nwet w wolny weekend marzyłam o tym żeby odpocząć a ona chciała sie bawić dobrze że Martunia dzielnie to znosi a z tż powinnaś spokojnie porozmawiać i wytłumaczyć mu o co ci chodzi. wiem że to trudne ale przezyłam już sporo trudnych chwil w swoim związku i dzięki opanowaniu i rozmowom teraz jest super.oczywiście tż jest zmęczony po pracy ale widzę że zabawa z małą sprawia mu ogromną przyjemność i jak do niego się przytula i woła tata to chyba wszystko mu mija.dzielimy po równo obowiązki i tz bardzo mi pomaga. wiadomo- teraz ja mam wiecej wolnego ale i tak on zmywa po posiłkach i rozbieranie łóżka to jego zadanie i jak jest w domu i mała zrobi kupke to on ją też przebiera, ubiera, robi jej picie staramy sie tak robic żeby każde z nas też miało czas na odpoczynek i swoje przyjemności i tak jest łatwiej chociaż jeszcze w styczniu myslała że zostanę sama z okruszkiem... Cytat:
a bajek w telewizji też nie lubi ogladać, uwielbia za to wyrzuać wszystkie zabawki i jak juz jest bałagan w jednym pokoju to idzie to samo zrobić w drugim Cytat:
i z całego serca życzę ci tych kresek Cytat:
nie mogę się za bardzo tu rozpisywać ale formalnie jeszcze pracuję tylko zmagam się z problemami zdrowotnymi i jestem na l4 i prędko do tej pracy nie wrócę zazdroszczę ci takiej wytrwałości bo ja po 20 to w łóżku leżę pogoda do ![]() impreza w żłobku była super. napiszę później bo siostra po mnie przyjechała
__________________
http://s6.suwaczek.com/20090214310123.png |
|||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1856 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Myshiu, chyba nie pomoge Ci za bardzo z tymi basenami.. w Anglii sa firmy wynajmujace i sprzedajace baseny dostosowane do porodow, jest to taka fajna opcja jak ktos planuje porod w domu (co staje sie coraz bardziej popularne, zwlaszcza przy kolejnym dziecku). Szukalam nazw producenta, ale wyglada na to, ze oni sie nie probuja za bardzo reklamowac
![]() Pomyslalam tez o urzadzeniach do elektrostymulacji, ktore (podobno) czesciowo usmierzaja bol w trakcie porodu.. Nie wiem czy maja jakiegos polskiego przedstawiciela. Pewnie tak, trzeba tylko poszukac. Za to przy okazji natknelam sie na strone http://www.lansinoh.pl/ Moze sie przyda ![]() Zawsze mozna tez zaprosic kogos, kto odpowie na pytania zwiazane z prawem pracy, wyjasni jak to jest z urlopem wychowawczym czy maciezynskim, bo zawsze jest ktos kto pyta wszystkich wokol tylko nie specjaliste.
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1857 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
wszystko byłoby ok tylko jak wyszły dzieci i Klaudia nas zobaczyła to zaczęła płakać. pani na początku mówiła że jak coś to żeby rodzice wyszli na środek do dziecka i dołączyli się do zabawy i tak też zrobiłam i zaraz za mnąś tż bo mała zaczęła wołać tatę.potem się rozkręciła i już ładnie tańczyła z dziećmi. mama dostała kwiatka i piękną laurkę dla mamy i taty a w środku zdjęcie śpiącej słodko Klaudi.
zakupy udane Klaudia dostał śliczne okularki przeciwsłoneczne,nowy kostium, kilka bluzeczek i spodenki a mam 3 nowe koszulki i 2 pary szortów tak poza tym spędziłyśmy z siostrą mile czas , zatrzymałyśmy się na pysznej kawie jak coś to poleca dla dziewczynek kostiumy z h&m bo tam są słodziutkie i w całkiem przystępnej cenie. a że pogoda okropna to siedzimy teraz w domku.
__________________
http://s6.suwaczek.com/20090214310123.png |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1858 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Cytat:
![]() ![]() A pracuję w stowarzyszeniu Dynamic które zajmuje się organizacją różnych imprez. Teraz właśnie zajmujemy się tym: www.targimojedziecko.pl |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1859 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Myshiu ja tak od siebie jeszcze dodam, może się coś przyda
![]() ![]()
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1860 | |||||||
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Sylwio, przyjmij serdeczne zyczenia z okazji urodzin
Przepraszam, ze spoznione ale dopiero doczytalam ze swietowalas ![]() Joasiu i Zuzolo Wam rowniezspoznione ale serdeczne zyczenia ![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Kurcze, ladne ciecie i fajny kolor tylko dlaczego ta buzia taka smutna? ![]() Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
apym -nie wiedziec czemu to kwiatek a apym mapym- nadalnie znane pą pą hm.. - to brum brum a samo pąąą - to pilka siii- to wlosy czasem wyjdzie "czesc" i raz zapytal pania w windzie, ktora tez jechala z wozkiem ajej dziecko spalo - zajrzal do wozka i tylko "spiii?" Cytat:
![]() ... Teraz kilka slow o nas Zaczne od wczorajszego szczepienia, przez ktore najadlam sie kupe strachu. Zawsze szczepila taka mloda fajna pielegniarka, odkad Patryk skonczyl roczek powiedziala ze szczepic bedzie juz tylko w raczke, nie ma po co kluc nozek. Wczoraj byla jakas starsza pielegniarka, ktora nigdy wczesniej nie szczepila. Powiedziala ze ona bedzie szczepic w nozki, mysle sobie ok ale zapytalam ją dlaczego, a ona mowi a ze tak bedzie lepeij. Mysle sobie dobra... no niech bedzie w nozke. Patryk bardzo sie napinal i probowal uciekac, trzymalam go na raczkach a ta baba zlapala za nozke, wbila igle i po prostu wpuscila mu tą szczepionke. To samo w drugą nozke. Poleciala krew a ona o tak malutko leci, prosze ubierac. TZ mowi to moze jakis plasterek pani naklei ( tej mlodej nigdy nie trzeba bylo prosic, zawsze wyciagla malutki kolorowy opatrunek). A ta gwiazda wyciagnela kawalek jakiejs tasmy, ktorą nie wiem jakie rany mozna opatrzec - chyba nawet otwarte zlamania ![]() Dziewczyny on 2,5 godziny nie ruszyl tymi nozkami, lezal i tylko raczkami machal, po prostu jak kalekie dziecko... pozniej udalo mu sie samemu usiasc, w koncu kleknac i niesmialo stanac na nozki. Dzisiaj juz wsyztsko ok. Ogolnie przestraszylam sie bardzo,na szczescie szczepien nie planujemy szybko. Prawdopodobnie za szybko wpuscila baba szczepionke w bardzo napiety miesien Poza tym TZ 4 dni bolaly 3 zeby i nie przesadzajac ale w tak krotkim czasie odbyl 7 wizyt u stomatologa. Wiec tez nie bylo fajnie Jutro idziemy do neurologa,mam nadzieje ze bedzie wszystko dobrze. Tyle chyba u nas Pozdrawiam Edytowane przez aneta80s Czas edycji: 2009-05-27 o 22:03 |
|||||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:31.