NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz. 2.

[Mimiko]

Napisane przez Higurashi

Mimiko w wątku zdziwieniowym: dziwi mnie, że...
Wątek zdziwieniowy: hurr durr nie zabraniaj ludziom cieszyć się z ciepelka!!!!111 a wiesz ile osób umiera zimą???!!11oneone

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

No dokładnie! Jaka agresja i jad, a przecież nie napisałam nic takiego. Rozmawiałam z mamą przez telefon i powiedziała, że w którejś z telewizyjnych prognoz orzekli, że pogłębia się susza w kraju i problem będzie narastać, bo lipiec i sierpień też mają być upalnymi miesiącami. Dla mnie kosmos, że tyle ludzi w tyłku ma szkody jakie trwające tygodniami upały wyrządzają, więc napisałam to na wątku i spotkał mnie zmasowany atak ciepłolubnych. Ciekawe gdzie zjedzą te swoje lody jak lodziarnie pozamykają bo wody nie będzie.

[Higurashi]

Jestem przerażona sytuacją. Lepiej nie będzie skoro społeczeństwo ma w dupie, że wszystko wysycha.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Mimiko]

Napisane przez IrelandBreakfast

Wizaż

30 stopni to normalna temperatura? Serio? U kogoś tam popada co parę dni? A jaki to deszcz? Parę kropel? No u mnie to niestety tak wygląda - wczoraj konkretnie popadało, a poprzednio to nie wiem czy nie ze 2 tygodnie temu. Przez ten czas zero deszczu. Ale co tam deszcz, co tam, że ludziom pola wysusza, co tam, że niektórzy już wody nie mają. Ciepełko, słoneczko

Otóż to. Ja wiem, że mnie problem suszy bardziej zajmuje, bo w Łodzi jest naprawdę kiepsko i niektóre gminy w województwie albo wręcz miasta (Skierniewice) mają z tym problem, ale nie sądziłam, że inni są tak mało wrażliwi. Przecież brak deszczu to brak jedzenia, roślin, wody w kranach, w końcu też brak prądu jak nie będzie czym chłodzić elektrowni.

---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:59 ----------

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Gdzie sugeruje zakaz lubienia lata? Gdzie napisałam, że gradobicia, gwałtowne burze i podtopienia są dobre?? Skąd ty to wytrzasnęłaś w ogóle? Gdzie napisałam, że "świętuje deszczyki", przez które ludzie cierpią? Zastanów się nad sobą.

[Higurashi]

Timon i Pumba, ale skąd to wpadanie w skrajności? Nie wciskaj w usta ludzi słów, których nie powiedzieli.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Higurashi]

Nie pisałam, że lubienie ciepła oznacza radość z suszy, więc weź na wstrzymanie. Wiem, że różni ludzie różnie znoszą temperaturę, ale ma prawo mnie to dziwić.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[IrelandBreakfast]

Nie zawsze udary czy oparzenia są z własnej woli. A co z ludźmi, którzy w tym czasie pracują w polu? Robotnicy chociażby układający kostkę? Nawet imprezy w plenerze - nie zawsze jest cień, a człowiek narażony jest na stanie w pełnym słońcu. Nie każdy szef ma gołębie serce i nie zlituje się nad pracownikiem, nie oszukujmy się.

[Mimiko]

Napisane przez IrelandBreakfast

Nie zawsze udary czy oparzenia są z własnej woli. A co z ludźmi, którzy w tym czasie pracują w polu? Robotnicy chociażby układający kostkę? Nawet imprezy w plenerze - nie zawsze jest cień, a człowiek narażony jest na stanie w pełnym słońcu. Nie każdy szef ma gołębie serce i nie zlituje się nad pracownikiem, nie oszukujmy się.

Zgadzam się. Poza tym ludziom zdarza się zasłabnąć i w biurach, urzędach czy przychodniach, w których jest duszno i gorąco. Nie trzeba chyba tłumaczyć, że kiedy temperatura sięga ponad 30 stopni to takie rzeczy zdarzają się częściej.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Wolha wRedna]

Napisane przez Mimiko

Napisałam w wątku zdziwieniowym, że dziwi mnie radość z upalnej pogody i zostałam zjechana, bo przecież 30 stopni to normalna temperatura i jak ja śmiem zabraniać ludziom cieszyć się z lata, bo można iść na lody, nad jezioro, nie siedzieć w swetrze i bla bla. A w ogóle to przecież suszy nie ma, bo u kogoś tam popada co parę dni. Nie ogarniam, ja lubię zimę, ale nie piszę, że co tam bezdomni czy zwierzęta, przecież u mnie w bloku mrozu nie ma, więc problemu z chłodem nie ma. Dochodzę do wniosku, że zmiany klimatyczne muszą być jeszcze ostrzejsze, żeby ludzie przejrzeli na oczy. Może jak przez całe wakacje będzie po 40 stopni albo w Warszawie zabraknie wody w kranach to ludzie zrozumieją, że to, co teraz się dzieje z klimatem to nie jest normalne.

Podglądam zdziwieniowy i padłam jak przeczytałam dyskusję.


Serio nie rozumiem, jak można się cieszyć z tego co się dzieje i naskakiwać, że ktoś się dziwi lubieniu upałów. Serio?


Wizaż to jest jednak ciekawe miejsce.


W temacie: ja 3 tygodnie (albo dłużej), z jednym wyjątkiem mam nieefetywny sen, jest tak gorąco, że nie umiem spać bez kilkukrotnego budzenia się i mam się cieszyć z tego niby?


Wczoraj nigdzie nie wyszliśmy, jutro może nad jezioro rano żeby popływać i zwiać zanim zjawi się tłum. Nie mam innych pomysłów co można zrobić w tak przekichaną pogodę.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[IrelandBreakfast]

Co do imprez w plenerze - odpowiem z punktu widzenia pracownika placówki edukacyjnej. Organizowany był u nas piknik rodzinny. Odwołano go po długich debatach z powodu upałów. Akurat piknik miałby się odbyć na boisku szkolnym, gdzie cienia nie ma. Cień jest jedynie na placu zabaw. Na placu zabaw nie rozstawi się sceny, stoisk, itd. No to spoko, że trafiłam jeszcze na normalnego szefa, bo u moich koleżanek (różne szkoły) piknik się odbył. Osobiście nie wyobrażam sobie pracować w plenerze nawet ten jeden dzień, gdzie w mediach ostrzegają, żeby nie wychodzić na słońce w godzinach popołudniowych.

[kasia2209]

Treść usunięta

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[kasia2209]

Treść usunięta

[Wolha wRedna]

Ja się w zeszłym roku otarłam o udar cieplny. Nikomu nie życzę, a to było tylko otarcie.


Przez kolejne 2 tygodnie umierałam na migreny nawet siedząc na świeżym powietrzu w cieniu.

[kasia2209]

Treść usunięta

[IrelandBreakfast]

Napisane przez Wolha wRedna

Ja się w zeszłym roku otarłam o udar cieplny. Nikomu nie życzę, a to było tylko otarcie.


Przez kolejne 2 tygodnie umierałam na migreny nawet siedząc na świeżym powietrzu w cieniu.

Znam to i współczuję.

[kasia2209]

Treść usunięta

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Wolha wRedna]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

Tjaaaa, no specjalnie nie miałam nic lepszego tylko wjeżdżać do Pozn na moto, w pełnym ubraniu na moto i trafić na korki. Godzina w tym upale i w tym ubraniu... I nie, nie mogłam jechać w innych godzinach.

[kasia2209]

Treść usunięta

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[kasia2209]

Treść usunięta

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[kasia2209]

Treść usunięta

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[kasia2209]

Treść usunięta

[Timon i Pumba]

Treść usunięta