Odczuwacie kryzys gospodarczy?

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Ja z hybryd zrezygnowałam, bo uważam że ta usługa nie jest warta 120 zł co dwa tygodnie ( co tyle muszę robić).
Sama też nie robie, ale nie pomalowane paznokcie to na szczescie nie zbrodnia.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[staska_stasia]

Napisane przez milka_70

Nie lepiej umyć się porządnie w domu?

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

To zdecydowanie. Bardziej mi chodzi o "wstępne wymycie" samych włosów, bo inaczej nie jestem w stanie ich rozczesać, a skołtunionych nie lubię suszyć.

[beatiska]

Ostatnio kupiliśmy chałkę, patrzę na paragon, a tam 14,58 zł. Okazało się, że chałka jest na wagę. Nigdy tam chałki nie kupowaliśmy, w innych miejscach jest cena za szt. Mocno się zdziwiliśmy i cenowo wyszło dosyć drogo (ok. 3,6 zł/100g).

Sent from my SM-G970F using Tapatalk

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[lulka19]

Napisane przez Zorzoli

my od czasu covidu obcinamy się z mężem w domu. Po tych dwóch latach już nam to nawet fajnei wychodzi. Farbe też mi nałoży.

Ja jestem antytalencie, i męża nie zetnę,natomiast on mnie farbować farbuje. Wychodzi mu różnie, raz jestem cała w farbie , inny razem mnie pociągnie za włosy, ale finalnie nie jest źle.
Sama podcinam włosy co drugi miesiąc u fryzjera.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[kasiunia788742]

Napisane przez Sodalite

przyjęli chociaż zamówienie przy stoliku?
mi ostatnio naliczyli obowiązkowy napiwek 10% w kawiarni (niedużej, w moim rodzinnym mieście). tyle że zamówić sobie trzeba przy ladzie, tam zapłacić, a po skończonej wizycie oczekują odstawienia naczyń do okienka. więc 10% za przyniesienie kawy do stolika. a 10% przy dwóch kawach to ponad 5 zł

później się dowiedziałam, że za kawę na wynos też sobie doliczają napiwek za obsługę.

więc ten...

Od razu skreślam takie kawiarnie i knajpy. Nope, rozumiem wszystko, ale frajera z siebie robić nie będę. Później robi się z tego zamknięte koło - obroty spadają więc coraz droższe, coraz więcej dodatkowych opłat -> ludzie ograniczaja/rezygnują-> obroty spadają...

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Tak, dodając uśmiechnięta minkę, która wcale nie obejmuje chamstwa.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[invisible_01]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Nie tylko kawiarnia, ale sam jej "prezes"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finlora]

To mnie np dziwi, że punkty pobrań doliczają sobie opłatę za pobranie. Robiłam morfologię i zdziwiłam się, że zapłaciłam 27 zł. Patrzę na paragon, a tam morfologia 17 a pobranie 10.

[Soso]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89490918]U mnie od zawsze jest 60 min, tylko w aquaparku 1,5 h ale nie lubię tam pływać, za dużo przypadkowych ludzi.
Ja suszę włosy 5 min, nakładam czapkę i dosuszam w domu. Nigdy nie byłam chora. Jakbym chciała wysuszyć całkiem to bym musiała stać tam wieki. Tak to mam 45 min pływania i 15 min na ogarnianie.
Ale i tak ten Multisport to błogosławieństwo. Gdybym miała za wszystko płacić to byłaby jakaś masakra. Wszystko cholernie drogie.
A no i jak masz multisporta plusa to możesz po 60 min się odbić znowu i spokojnie ogarnąć.
Z kolei ja dzisiaj myślałam że się ugotuje na basenie. Woda była ok, ale powietrze to piekarnik.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]W aquastacji (przy Alchemii) wchodzisz na 90 minut, z czego na pływanie jest 40,a reszta to sauna i szatnia.

Wysłane z mojego SM-F926B przy użyciu Tapatalka

[Lumimi]

Nic mnie tak nie wkurza jak "ukryte ceny". Dlatego np nie korzystam z usług fryzjerskich które w cenniku np na booksy mają koloryzacją od.... I skąd ja mam wiedzieć ile ostatecznie zapłacę? Rozumiem cennik od do, ale na samo od można się ładnie naciąć. Choć zgodne z prawem to nie jest.

Doliczanie serwisu czy napiwków przy kawałku ciasta czy kawy to śmiech na sali. Lepiej już wliczyć w cenę. Po pierwsze klienci się gubią w cenniku a po drugie klient może się poczuć oszukany i nawet jak go stać na tą wyższą cenę to niesmak pozostanie i nie wróci.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez Soso

W aquastacji (przy Alchemii) wchodzisz na 90 minut, z czego na pływanie jest 40,a reszta to sauna i szatnia.

Wysłane z mojego SM-F926B przy użyciu Tapatalka

Ok, mogłam sprecyzować. Pisalam o miejscach gdzie jest Multisport, w aquastacji nie ma z tego co się orientuję. Chyba że coś się zmieniło? :d


Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[Soso]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89491117]Ok, mogłam sprecyzować. Pisalam o miejscach gdzie jest Multisport, w aquastacji nie ma z tego co się orientuję. Chyba że coś się zmieniło? :d


Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Niestety, mają coś innego, nawet nie pamiętam co.

Wysłane z mojego SM-F926B przy użyciu Tapatalka

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez Soso

Niestety, mają coś innego, nawet nie pamiętam co.

Wysłane z mojego SM-F926B przy użyciu Tapatalka

Szkoda.
Straszny niedobór jest tych basenów, już nawet pomijajac multisporta.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[kobietasukcesu]

Napisane przez Sheloba86

Bo ja na razie nie odczułam, żeby było bardzo źle, ale skoro WSZYSCY wokół powtarzaja, że jest źle, to mam takie: “a może jednak wszyscy widza/wiedza coś czego ja nie widze i obudze sie z ręka w nocniku?”.

Widze oczywiscie, ze jest drożej, ale w takich wydatkach na co dzień to dalej kupuję te same produkty i dalej mnie na nie stać. Może mieć znaczenie, że nie mamy dzieci, i kupujemy dla dwóch ludzi a nie np. dla czterech.

Latem to jeszcze było dobrze porównaniu do teraz

Nie musiałam rezygnować z przymusu z różnych wydatków. Ale widząc upadek jakości, a podwyżki cen to się niedawno cieszyłam, ze zachowałam kilka sukienek po dwóch sezonach zamiast sprzedać czy oddać, bo ich wyciągnięcie było lepsze niż zakupy. Zupełnie inna gęstość i ciężkośc materiału (dzianina wiskozowa)


I mocno widzę po fundacjach. Już wcześniej nie wyrabiały, a teraz zmalała liczba wpłat (cięzko liczyc, zeby ludzie pomagali jak sami nie mają) a koszty galopują. I wiem, że kwota xxx znaczy o niebo mniej niż dwa lata temu, już nie mówiąc o pięciu

Latem były wakacje kredytowe, myślenie że będzie dobrze, jeszcze (nie wszyscy oczywiście) mieli zapasy żywności i oszczędności
Przez te miesiące na pewno dotknęło to dużo większe grupy

[aante_e]

W aplikacji Hebe pojawiła się promocja na dermokosmetyki i jak do tej uważałam, że Superpharm jest droższy, tak teraz na jednym kremie Pharmaceris widzę 6 zł więcej w Hebe. W Kontigo jest to sako, ich promocje kup 4 i masz -40%, przestały się opłacać.

Wysłane z mojego SM-G990B2 przy użyciu Tapatalka

[tinkerver2]

Ja przestałam kupować kosmetyki praktycznie. Zużywam zapasy (a mam ich mnóstwo), raz w miesiącu przychodzi do mnie paczka z kosmetykami (nie będę podawać skąd żeby nie było, że reklama, bo już kilka razy o tym pisałam) za którą place 100 zł miesięcznie. I tam są naprawdę różne, przydatne rzeczy - odżywki do włosów, kremy, sera do twarzy. Bardzo mocno to ograniczyło wydawanie hajsu na kosmetyki, zwyczajnie nie mam takiej potrzeby. Kiedyś jak wychodziło coś nowego, a zwłaszcza jak poleciła to maxineczka lub Ada Grotkowska to leciałam kupować, a teraz już nie. Tak naprawdę regularnie kupuje tylko tusz do rzęs i kredkę do brwi.
Przerzuciłam się też na tanie firmy, no bo kiedyś to wiecie, nie kupiłam tuszu do rzęs za 20 zł, tylko za 120, puder kupowałam za 80-100 zł. A teraz nie dość, że stawiam na tanie firmy, to kupuje na promocjach. Ostatnio moim odkryciem jest firma claresa i eveline, właściwie jeśli już coś kupuje, to tylko z tych dwóch firm.
Ale też od maja właściwie wszystko co kupuje to kupuje z kalkulatorem w ręku, nie ma tak, że idę np. Do hebe po puder, to biorę jeszcze puder pod oczy, błyszczyk, tusz do rzęs i cień do oczu. Idę po puder i kupuje tylko puder.


Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka

[Misia452]

Napisane przez tinkerver2

Ja przestałam kupować kosmetyki praktycznie. Zużywam zapasy (a mam ich mnóstwo), raz w miesiącu przychodzi do mnie paczka z kosmetykami (nie będę podawać skąd żeby nie było, że reklama, bo już kilka razy o tym pisałam) za którą place 100 zł miesięcznie. I tam są naprawdę różne, przydatne rzeczy - odżywki do włosów, kremy, sera do twarzy. Bardzo mocno to ograniczyło wydawanie hajsu na kosmetyki, zwyczajnie nie mam takiej potrzeby. Kiedyś jak wychodziło coś nowego, a zwłaszcza jak poleciła to maxineczka lub Ada Grotkowska to leciałam kupować, a teraz już nie. Tak naprawdę regularnie kupuje tylko tusz do rzęs i kredkę do brwi.
Przerzuciłam się też na tanie firmy, no bo kiedyś to wiecie, nie kupiłam tuszu do rzęs za 20 zł, tylko za 120, puder kupowałam za 80-100 zł. A teraz nie dość, że stawiam na tanie firmy, to kupuje na promocjach. Ostatnio moim odkryciem jest firma claresa i eveline, właściwie jeśli już coś kupuje, to tylko z tych dwóch firm.
Ale też od maja właściwie wszystko co kupuje to kupuje z kalkulatorem w ręku, nie ma tak, że idę np. Do hebe po puder, to biorę jeszcze puder pod oczy, błyszczyk, tusz do rzęs i cień do oczu. Idę po puder i kupuje tylko puder.


Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka

A co masz w tej paczce?

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[Silje_]

Do fryzjera chodzę raz w roku, żadnych hybryd ani rzęs nie robię. Nawet bez kryzysu szkoda byłoby wydawać mi na to pieniądze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tinkerver2]

Napisane przez Misia452

A co masz w tej paczce?

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

To są paczki niespodzianki - są różne kosmetyki - od pielęgnacji, przez higienę po kolorówkę.


Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

No ale to przecież są zapewne produktu dla różnych typów cery. Ja mam tłustą ze skłonnością do trądziku i muszę bardzo uważać co nakładam na twarz. Wolę jednak sama decydować.

Jeśli chodzi o kolorówkę - tusz za 100-150 zł to jest wydatek totalnie zbędny, są genialne tusze za ułamek tej ceny i już na bank nie wydam więcej, bo taki tusz nie zrobi absolutnie nic więcej niż dobry tusz powinien zrobić - a taki mogę mieć za 30 zł. Eyeliner mam z eveline - nie znalazłam lepszego póki co, szminki z maybelline - wszystko przetrwają. Podkłady mam z różnych półek cenowych, sporo tańszych i tanich, bo patrzę na skład. Na podkład nie wydam więcej niż 150 zł. W co dobrze zainwestować to cienie - tutaj mam palety z tarte, natasha denona etc. I uważam, że są warte swojej ceny. Pudry utrwalające - do 60-80 zł, róże bronzery i rozswietlacze - nie więcej niż 50. No chyba, że jakieś trio do dam stówę.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[meliandra]

Napisane przez Lumimi

Jeśli chodzi o branże gastro to raczej bym nie mówiła że oni windują ceny "bo mogą" tylko dlatego że walczą o przetrwanie. Gastro zużywa ogromne ilosci pradu i gazu. Twoja pensja rośnie wolniej, ale rachunki zdecydowanie szybciej. A z punktu widzenia przedsiębiorcy lepiej mieć dwóch klientów za 24 zł niż 3 po 16. Myślę że jak ktoś chce napic się fajnej herbaty w fajnym miejscu to te 8zl nie zrobi różnicy, a jak drogo to i za 16 będzie drogo.
Jak ludzie zaczynają oszczędzac to przeważnie właśnie zaczynają od jedzenia na mieście.
Gastro jest w ogromnym kryzysie i tak naprawdę wiele firm chce się teraz po prostu utrzymać, a nie dorobić

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Ja to rozumie, ale wg mnie to takie trochę błędne koło. Im będą bardziej podwyższać ceny, tym będzie mniej klientów. Uważam, że niższe ceny generują większy ruch i to się w dłuższej perspektywie będzie opłacać. Za te 16 zł ktoś będzie chodził często i wypije dwie na raz, za 24 zł albo nie pójdzie wcale albo bardzo sporadycznie. Jedzenie w knajpach to nie jest rzecz pierwszej potrzeby i ludzie z tego rezygnują. Ja lubię chodzić jeść na miasto, ale są jakieś granice.

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Dokładnie. Ja wolę już wydać więcej, ale mieć to co mi pasuje. Poza tym ja teraz wszystkie kosmetyki kupuję na promocji. Takich co dużo zużywam typu szampon, balsam kupuje na zapas jak jest promocja. Bez promocji to się w ogóle nie opłaca. Przykładowo mój podkład kosztuje normalnie w Rossmannie 80 zł, a na promocji 30 zł.

[Misia452]

Napisane przez tinkerver2

To są paczki niespodzianki - są różne kosmetyki - od pielęgnacji, przez higienę po kolorówkę.


Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka

Aaa, i 100 złotych? Czyli tak jakby kupujesz kota w worku ? Szkoda by mi było stówki

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[Trzepotka]

Treść usunięta

[invisible_01]

Napisane przez tinkerver2

To są paczki niespodzianki - są różne kosmetyki - od pielęgnacji, przez higienę po kolorówkę.


Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka

Dla mnie paczka niespodzianka tym bardziej odpada w czasach kryzysu, szkoda mi choćby złotówki na coś, z czego być może nie skorzystam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ateris]

Napisane przez invisible_01

Dla mnie paczka niespodzianka tym bardziej odpada w czasach kryzysu, szkoda mi choćby złotówki na coś, z czego być może nie skorzystam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zgadzam się. W ten sposób gromadzi się niepotrzebne kosmetyki, bo nie wierze, ze 100% takiej randomowej paczki będzie w użytku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sodalite]

Napisane przez ateris

Zgadzam się. W ten sposób gromadzi się niepotrzebne kosmetyki, bo nie wierze, ze 100% takiej randomowej paczki będzie w użytku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

trzeba mieć chyba bardzo bezproblemową skórę, która przyjmie wszystko, żeby faktycznie wykorzystywać całą paczkę

a dodatkowo, Tinker, próbowałaś kiedyś podliczyć ile by wyniosła cena tych kosmetyków, gdybyś je kupiła nie w paczce, a po prostu w sklepie? 100 zł to korzystna cena, która jest niższa lub chociaż zbliżona do rzeczywistej wartości?

[kaledonia]

100zł niby się wydaje nie dużo, ale możnaby wydać na coś co na 100% zużyjemy.

Tusz do rzęs wolę zmieniać cześciej i dlatego nie kupuję żadnego drogiego. No fajne tusze ma Guerlain czy Ilia, ale daję radę z Golden Rose czy Benecos, są w granicach 20 do 30zł.
Za to na podkład, który i tak nie używam na co dzień, wydam więcej. Choć powiem Wam, że podczas ostatniego pobytu w Polsce kupiłam podkład Soraya z czasopismem i jestem w szoku jaki jest fajny. Szkoda, że producent go wycofał. Tradycyjnie mieli w sprzedaży tylko 3 odcienie, ten jasny nadal ciemny, ale wykorzystam na pewno latem.

[bleuclair]

Napisane przez invisible_01

Dla mnie paczka niespodzianka tym bardziej odpada w czasach kryzysu, szkoda mi choćby złotówki na coś, z czego być może nie skorzystam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dla mnie też. Przez ostatni rok zamykałam się w wydatkach kosmetycznych właśnie w tej kwocie (100 zł na miesiąc), a kupuję wszystko sprawdzone, tyle że na promocjach, jak większa promocja to robię zapas, bo wiem, że to zużyję.No tyle, że ja od dawna nie mam tak, że muszę jakieś nowości testować i mieć miliony szminek, czy cieni do oczu.
Co do fryzjera to fakt, jak słucham opowieści koleżanek, które płacą za strzyżenie i farbowanie w Wawie 500 zł- przekok z 300 zł w skali pół roku- i tak raz na 3 tygodnie, bo odrosty,to mi słabo na samą myśl, że niebawem będę musiała pewnie też zacząć farbować włosy. Sama nie ma opcji że sobie z tym poradzę, więc to kolejny dla mnie gigantyczny wydatek. Chociaż już rok temu jak poszłam do fryzjera (i to w Lublinie, a nie w stolicy) na zwykłe strzyżenie to zawołała 130 zł (długie włosy). Teraz pewnie już z 200, albo i lepiej.

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Ja płacę w Wawie 110 zł za strzyżenie (najdłuższe włosy w cenniku). Moim zdaniem znośnie, salon pod samym domem, jestem zadowolona. W Lublinie nie zapłaciłabym wiele mniej o ile w ogóle. Rzadko jezdze do domu, a jak jadę to na weekend, gdzie wiekszosc rzeczy zamknieta, soboty zazwyczaj pełne i czynne tylko do 14.

Ale ja chodzę do fryzjera raz na rok, dosłownie. Więc nie jest to jakiś rażący wydatek. Paznokcie kocham malować sama zwykłymi lakierami. Tu też mam farta, bo mają ładny kształt i każdy myśli, ze to robione u kosmetyczki. I dodatkowo uwielbiam sobie malować paznokcie, to dla mnie relaks