Zakupy na Vinted

[umman]

Napisane przez marynka42

Ostatnio mam pecha do kupujących; jedna ma pretensje, że paczka przyszła nie do tego paczkomatu, do którego trzeba; (wybrała zły przy zakupie), a druga się skarżyła, że paczka za długo idzie i że będzie składać zażalenie do Inpostu i Vinted... a paczką zamówiła do Kiosku RUCHu

Orety współczuje przejść...
Ludzie nie wiedzą że sami nakręcają taką gówienną energię i że to do nich wróci...

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

Napisane przez marynka42

Ostatnio mam pecha do kupujących; jedna ma pretensje, że paczka przyszła nie do tego paczkomatu, do którego trzeba; (wybrała zły przy zakupie), a druga się skarżyła, że paczka za długo idzie i że będzie składać zażalenie do Inpostu i Vinted... a paczką zamówiła do Kiosku RUCHu

Orety współczuje przejść...
Ludzie nie wiedzą że sami nakręcają taką gówienną energię i że to do nich wróci...

[MissChievousTess]

Napisane przez Pani_Robot

Oj kiepsko...Wiem, że w Levi'sach to zależy od rocznika przy tym samym modelu spodni, bo np były inne składy materiałowe. Ale jeśli chodzi o ciuchy sprzed 10-12 lat, to wydaje mi się, że wszystkie były dużo mniejsze niż dzisiaj. Mam np sukienkę z Atmosphere w rozmiarze 42... a noszę kiecki 36 i jest dobra, obcisła, taka jaka miała być. Znowu w stare 34 z Orsay się nie wbiję, a nowe już tak. Mohito sprzed kilku lat to były spódniczki 36/38 na mój tyłek 38, a z obecnej kolekcji 34 zjechało na biodra. Za to Sinsay pare mcy temu tak poszalał, że nosiłam z tej samej kolekcji od XS do XL.

Przecież często ten sam ciuch w różnych kolorach się różni wymiarami Pare razy się nacięłam biorąc w ciemno.

W końcu ktoś ma takie same spostrzeżenia jak ja. A ja już myślałam, że to ze mną coś nie tak i nie umiem dobrać rozmiaru. Kupując online (z uwagi na dostępność tego, co mnie interesuje) muszę po 3 razy zamawiać i odsyłać zanim trafię w rozmiar. Raz zamówiłam jeden i ten sam model swetra w różnych kolorach i każda sztuka miała inne wymiary. A już hit sezonu to buty z CCC z których każda sztuka w tym samym rozmiarze zgodnie z tabelą rozmiarów miała inną długość wkładki wewnętrznej i sandały na obcasie trafiłam za...5 podejściem. A przed każdym zakupem sprawdzałam przy każdym modelu w jakim rozmairze wkładka wewnętrzna ma 25,5 cm.

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

Napisane przez umman

Orety współczuje przejść...
Ludzie nie wiedzą że sami nakręcają taką gówienną energię i że to do nich wróci...[COLOR="Silver"]

Po 2 latach pracy w kontakcie z ludźmi stwierdzam, że ludzie uważają, że usługi i zakupy są dla ludzi po to, żeby wyładować na innych ludziach stres i agresję. Serio. A że zła energia do ludzi wróci to ludzie mają w głębokim poważaniu aż do późnej starości. Jedyne co można robić to ignorować próby prowokowania nas przez kogoś i tyle.

[chimay]

Dorzucę swoje do tematu kurczących się ciuchów. Ten sweterek przyszedł z vinted lekko skurczony, ale powiedzmy w rozmiarze zgodnym z wystawionym i nie było tego czuć ani widać na ciele. Raz nosiłam, dzisiaj wyprałam w temperaturze 30 stopni, na 800 obrotach, w płynie do wełny i wyszedł kaftanik dla kilkulatka, który ledwo by mi biust zakrył (o ile bym się w niego wcisnęła).

Dlatego ja nie rozumiem tej mody na kaszmiry i jedwabie. Nie są to nie wiadomo jak aż tak wielce komfortowe materiały, żeby konieczność obchodzenia się z nimi jak z jajkiem była usprawiedliwiona i wynagrodzona w porównaniu do nieszlachetnych materiałów.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez chimay

Dorzucę swoje do tematu kurczących się ciuchów. Ten sweterek przyszedł z vinted lekko skurczony, ale powiedzmy w rozmiarze zgodnym z wystawionym i nie było tego czuć ani widać na ciele. Raz nosiłam, dzisiaj wyprałam w temperaturze 30 stopni, na 800 obrotach, w płynie do wełny i wyszedł kaftanik dla kilkulatka, który ledwo by mi biust zakrył (o ile bym się w niego wcisnęła).

Dlatego ja nie rozumiem tej mody na kaszmiry i jedwabie. Nie są to nie wiadomo jak aż tak wielce komfortowe materiały, żeby konieczność obchodzenia się z nimi jak z jajkiem była usprawiedliwiona i wynagrodzona w porównaniu do nieszlachetnych materiałów.

Możesz nosić jak crop top

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

Napisane przez chimay

Dorzucę swoje do tematu kurczących się ciuchów. Ten sweterek przyszedł z vinted lekko skurczony, ale powiedzmy w rozmiarze zgodnym z wystawionym i nie było tego czuć ani widać na ciele. Raz nosiłam, dzisiaj wyprałam w temperaturze 30 stopni, na 800 obrotach, w płynie do wełny i wyszedł kaftanik dla kilkulatka, który ledwo by mi biust zakrył (o ile bym się w niego wcisnęła).

Dlatego ja nie rozumiem tej mody na kaszmiry i jedwabie. Nie są to nie wiadomo jak aż tak wielce komfortowe materiały, żeby konieczność obchodzenia się z nimi jak z jajkiem była usprawiedliwiona i wynagrodzona w porównaniu do nieszlachetnych materiałów.

Wiesz, ja wolę naturę niż plastik z wieloma rzeczami są problemy, a jednak ludzie je wybierają . Na cale szczeście wybór jest i nie jesteś skazana za kaszmiry i jedwabie

[chimay]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88832937]Możesz nosić jak crop top

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Nie mam brzucha do crop topów Nigdy zresztą nie przepadałam za tym trendem i nie nosiłam. No i taka mocniej skurczona wełna jest sfilcowana, sztywna i nieprzyjemna.

[MissChievousTess]

Napisane przez chimay

Nie mam brzucha do crop topów Nigdy zresztą nie przepadałam za tym trendem i nie nosiłam. No i taka mocniej skurczona wełna jest sfilcowana, sztywna i nieprzyjemna.

Za wysokie obroty. I chyba detergent nie do wełny. Nie sprawdzę teraz bo mam pranie w toku, ale mój automatycnzy program do wełny chyba domyślnie wybiera 400 na obrotach. Poza tym ja do wełny zwykle dodaję płyny do wełny albo przynajmniej np. ocet winny, żeby zmiękczyć włókna tak żeby były puszyste. Zresztą przy ręcznikach bawełnianych też się tak robi. Inna dobra opcja to steamer i odświeżanie delikatnych tkanin naturalnych, w tym swetrów w ten sposób. Poza tym do prania wełny są też specjalne piłeczki. Inna sprawa to suszenie. Swetry z wełny suszy się rozłożone, a widzę, że niewiele Polek tak robi.

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

Zamawiałyście kiedyś z Born2Be? Bo kurcze skusiłam się, ale widzę, że jednak sporo osób na ten sklep narzeka i rozważam czy po prostu nie anulować (odstąpić od umowy). Jakieś traumatyczne doświadczenia z tym sklepem?

[panna_felicjanna]

Napisane przez chimay

Dorzucę swoje do tematu kurczących się ciuchów. Ten sweterek przyszedł z vinted lekko skurczony, ale powiedzmy w rozmiarze zgodnym z wystawionym i nie było tego czuć ani widać na ciele. Raz nosiłam, dzisiaj wyprałam w temperaturze 30 stopni, na 800 obrotach, w płynie do wełny i wyszedł kaftanik dla kilkulatka, który ledwo by mi biust zakrył (o ile bym się w niego wcisnęła).

Dlatego ja nie rozumiem tej mody na kaszmiry i jedwabie. Nie są to nie wiadomo jak aż tak wielce komfortowe materiały, żeby konieczność obchodzenia się z nimi jak z jajkiem była usprawiedliwiona i wynagrodzona w porównaniu do nieszlachetnych materiałów.

Ja też tak kiedyś załatwiłam wełniany sweter. Kupiłam za jakieś grosze w second handzie, więc nie było mi go jakoś bardzo żal, ale też zastanawiałam się jak to się stało, że się aż tak skurczył.

[Pani_Robot]

Napisane przez MissChievousTess

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

Zamawiałyście kiedyś z Born2Be? Bo kurcze skusiłam się, ale widzę, że jednak sporo osób na ten sklep narzeka i rozważam czy po prostu nie anulować (odstąpić od umowy). Jakieś traumatyczne doświadczenia z tym sklepem?

Zamówiłam elegancką, białą sukeinkę-marynarkę. Przyszła źle uszyta, pomarszczona ścierka, ale zwroty są bezpłatne, więc może akurat coś trafisz.

[chimay]

Napisane przez MissChievousTess

Za wysokie obroty. I chyba detergent nie do wełny. Nie sprawdzę teraz bo mam pranie w toku, ale mój automatycnzy program do wełny chyba domyślnie wybiera 400 na obrotach. Poza tym ja do wełny zwykle dodaję płyny do wełny albo przynajmniej np. ocet winny, żeby zmiękczyć włókna tak żeby były puszyste. Zresztą przy ręcznikach bawełnianych też się tak robi. Inna dobra opcja to steamer i odświeżanie delikatnych tkanin naturalnych, w tym swetrów w ten sposób. Poza tym do prania wełny są też specjalne piłeczki. Inna sprawa to suszenie. Swetry z wełny suszy się rozłożone, a widzę, że niewiele Polek tak robi.

Mój program do wełny/prania ręcznego ma domyślnie 40 stopni i 1200 obrotów. Prałam na nim kiedyś wełnkany płaszcz, bo mi nie zależało, co się z nim stanie i wyszedł, jaki wsadziłam.
Więc ten sweterek wyprałam na łagodniejszych parametrach niż to zakłada właściwy program w mojej pralce. I w płynie do wełny.
Miałam kiedyś więcej kaszmirowych swetrów i część zbiegła się w praniu, a reszta je co prawda dobrze znosiła, ale i tak się ich pozbyłam, bo stwierdziłam, że wełna jest przereklamowana.

I ja bym takich skurczonych swetrów nie wystawiała na sprzedaż. Tu nie chodzi tylko o zmianę wymiarów i rozmiaru, ale też o to, że jakość materiału drastycznie się obniża, robi się sztywny i sfilcowany.

[jola1000]

Napisane przez chimay

Mój program do wełny/prania ręcznego ma domyślnie 40 stopni i 1200 obrotów. Prałam na nim kiedyś wełnkany płaszcz, bo mi nie zależało, co się z nim stanie i wyszedł, jaki wsadziłam.
Więc ten sweterek wyprałam na łagodniejszych parametrach niż to zakłada właściwy program w mojej pralce. I w płynie do wełny.
Miałam kiedyś więcej kaszmirowych swetrów i część zbiegła się w praniu, a reszta je co prawda dobrze znosiła, ale i tak się ich pozbyłam, bo stwierdziłam, że wełna jest przereklamowana.

I ja bym takich skurczonych swetrów nie wystawiała na sprzedaż. Tu nie chodzi tylko o zmianę wymiarów i rozmiaru, ale też o to, że jakość materiału drastycznie się obniża, robi się sztywny i sfilcowany.

tak, dokładnie, właśnie o tym pisałam wyżej-tu nie chodzi tylko o wymiary, dla mnie taka rzecz jest w jakiś sposób uszkodzona, ten materiał już nie jest taki jak był

[a34]

Piorę wełniane/kaszmirowe rzeczy ręcznie lub w 20 stopniach bez wirowania. Potem delikatnie wyciskam, kładę na ręczniku i roluję, żeby pozbyć się nadmiaru wody. Suszę rozłożone na płasko. Rzeczywiście jest z tym trochę zachodu, ale mi to nie przeszkadza. Według mnie takie rzeczy nawet z daleka wyglądają lepiej i są przyjemniejsze w noszeniu.

[Fenenna]

Wełniane rzeczy dobrze jest prac w odżywce do włosów wtedy nawet po skurczeniu włókno nie jest sfilcowane ani sztywne.

[ceccylia_paladin]

Napisane przez Fenenna

Wełniane rzeczy dobrze jest prac w odżywce do włosów wtedy nawet po skurczeniu włókno nie jest sfilcowane ani sztywne.

W sensie że pierze się w wodzie z odżywką, a później tylko płucze w wodzie? Jak dużo odzywki się daje?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fenenna]

Napisane przez ceccylia_paladin

W sensie że pierze się w wodzie z odżywką, a później tylko płucze w wodzie? Jak dużo odzywki się daje?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pranie w wodzie z odżywka a płukanie w czystej - ja robię to na oko w misce, po prostu wlewam chłodna wodę i tyle odżywki co na włosy na głowie, merdam w tej misce swetrem, potem lekko odciskam i płucze w misce z sama wodą (kilka takich plukan). A odżywkę daje taką do spłukiwania (w sensie włosów) z Ziaja proteiny jedwabiu aktualnie

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez a34

Piorę wełniane/kaszmirowe rzeczy ręcznie lub w 20 stopniach bez wirowania. Potem delikatnie wyciskam, kładę na ręczniku i roluję, żeby pozbyć się nadmiaru wody. Suszę rozłożone na płasko. Rzeczywiście jest z tym trochę zachodu, ale mi to nie przeszkadza. Według mnie takie rzeczy nawet z daleka wyglądają lepiej i są przyjemniejsze w noszeniu.

Też tak piorę rzeczy z wełny

Ogólnie wełna nie lubi wody więc trzeba szybko wyprać i odwirować z wody. Pranie wełnianych rzeczy w pralce to według mnie zabójstwo dla takich rzeczy.

[chimay]

[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;88834199]Też tak piorę rzeczy z wełny

Ogólnie wełna nie lubi wody więc trzeba szybko wyprać i odwirować z wody. Pranie wełnianych rzeczy w pralce to według mnie zabójstwo dla takich rzeczy.[/QUOTE]

To tłumaczy skurczenie się mojego swetra pomimo niskiej temperatury. Mianowicie piorę prawie wszystko na programie eko, który jest dużo dłuższy niż pozostałe.
Tym samym to moja ostatnia wełniana rzecz. Ewentualnie w płaszczu zdzierżę.

[ceccylia_paladin]

Napisane przez Fenenna

Pranie w wodzie z odżywka a płukanie w czystej - ja robię to na oko w misce, po prostu wlewam chłodna wodę i tyle odżywki co na włosy na głowie, merdam w tej misce swetrem, potem lekko odciskam i płucze w misce z sama wodą (kilka takich plukan). A odżywkę daje taką do spłukiwania (w sensie włosów) z Ziaja proteiny jedwabiu aktualnie

Wypróbuje, dzięki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez chimay

To tłumaczy skurczenie się mojego swetra pomimo niskiej temperatury. Mianowicie piorę prawie wszystko na programie eko, który jest dużo dłuższy niż pozostałe.
Tym samym to moja ostatnia wełniana rzecz. Ewentualnie w płaszczu zdzierżę.

No cóż, są plusy i minusy wszystkiego.

Ja lubię wełniane rzeczy, z dobrego gatunku wełny (bo wełna wełnie nie równa), delikatne, niegryzące, więc tylko pranie ręczne wchodzi w grę czego jestem świadoma kupując daną rzecz.

[chimay]

[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;88834217]No cóż, są plusy i minusy wszystkiego.

Ja lubię wełniane rzeczy, z dobrego gatunku wełny (bo wełna wełnie nie równa), delikatne, niegryzące, więc tylko pranie ręczne wchodzi w grę czego jestem świadoma kupując daną rzecz.[/QUOTE]

Mnie nic nie zmusi do prania ręcznego Z mojego okresu kupowania szlachetnych materiałów została mi jeszcze jedna braletka z jedwabiu i wrzucam ją normalnie do pralki na 30 stopni.

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez chimay

Mnie nic nie zmusi do prania ręcznego Z mojego okresu kupowania szlachetnych materiałów została mi jeszcze jedna braletka z jedwabiu i wrzucam ją normalnie do pralki na 30 stopni.

Ja lubię prać ręcznie
Nie robię tego często, od czasu do czasu, ale lubię, okazja do "małej gimnastyki" i jest to też przygotowanie dłoni do manicur jeśli tego potrzebują

[Pani_Robot]

Tym razem u mnie obleszek z mikroagresją. Nie fetyszysta, ale obleszek.

Napisał, że kupi "majteczki po masturbacji", wysłał buziaczki, a na koniec poinformował, że jeśli mu nie wyślę, a on mi prześle pieniądze, to policja mnie będzie ścigać i jeszcze się o tym przekonam, że on ma zawsze rację Widać chłopaczyna żyje w lęku i niedowartościowaniu Ciekawe czy po takim starcie znalazł chętne na transakcję. Chyba, że chodziło tylko o wysyłanie do kobiet tej wiadomości

EDIT:
Moje konto zostało zablokowane, bo... brzydko mu odpisałam. Permanentnie i z tego co czytam robią to banem na IP.
To są litewskie standardy obsługi... Do tego odpisują mi na moje zablokowane konto, więc... dostaję jedynie powiadomienia, że odpisali, ale nie mogę wejść i przeczytać.

No szczęka mi opadła.

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez Pani_Robot

Tym razem u mnie obleszek z mikroagresją. Nie fetyszysta, ale obleszek.

Napisał, że kupi "majteczki po masturbacji", wysłał buziaczki, a na koniec poinformował, że jeśli mu nie wyślę, a on mi prześle pieniądze, to policja mnie będzie ścigać i jeszcze się o tym przekonam, że on ma zawsze rację Widać chłopaczyna żyje w lęku i niedowartościowaniu Ciekawe czy po takim starcie znalazł chętne na transakcję. Chyba, że chodziło tylko o wysyłanie do kobiet tej wiadomości

EDIT:
Moje konto zostało zablokowane, bo... brzydko mu odpisałam. Permanentnie i z tego co czytam robią to banem na IP.
To są litewskie standardy obsługi... Do tego odpisują mi na moje zablokowane konto, więc... dostaję jedynie powiadomienia, że odpisali, ale nie mogę wejść i przeczytać.

No szczęka mi opadła.

"Ciekawy" klient Ci się trafił.
Czyli rację ma tylko kupujący a Ty nie masz nawet możliwości przedstawienia swojej racji do VINTED i obrony przed takim psycholem?

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

Napisane przez Pani_Robot

Tym razem u mnie obleszek z mikroagresją. Nie fetyszysta, ale obleszek.

Napisał, że kupi "majteczki po masturbacji", wysłał buziaczki, a na koniec poinformował, że jeśli mu nie wyślę, a on mi prześle pieniądze, to policja mnie będzie ścigać i jeszcze się o tym przekonam, że on ma zawsze rację Widać chłopaczyna żyje w lęku i niedowartościowaniu Ciekawe czy po takim starcie znalazł chętne na transakcję. Chyba, że chodziło tylko o wysyłanie do kobiet tej wiadomości

EDIT:
Moje konto zostało zablokowane, bo... brzydko mu odpisałam. Permanentnie i z tego co czytam robią to banem na IP.
To są litewskie standardy obsługi... Do tego odpisują mi na moje zablokowane konto, więc... dostaję jedynie powiadomienia, że odpisali, ale nie mogę wejść i przeczytać.

No szczęka mi opadła.

czy masz wystawioną jakąś bieliznę, że do ciebie trafił?

[chimay]

Napisane przez Pani_Robot

Tym razem u mnie obleszek z mikroagresją. Nie fetyszysta, ale obleszek.

Napisał, że kupi "majteczki po masturbacji", wysłał buziaczki, a na koniec poinformował, że jeśli mu nie wyślę, a on mi prześle pieniądze, to policja mnie będzie ścigać i jeszcze się o tym przekonam, że on ma zawsze rację Widać chłopaczyna żyje w lęku i niedowartościowaniu Ciekawe czy po takim starcie znalazł chętne na transakcję. Chyba, że chodziło tylko o wysyłanie do kobiet tej wiadomości

EDIT:
Moje konto zostało zablokowane, bo... brzydko mu odpisałam. Permanentnie i z tego co czytam robią to banem na IP.
To są litewskie standardy obsługi... Do tego odpisują mi na moje zablokowane konto, więc... dostaję jedynie powiadomienia, że odpisali, ale nie mogę wejść i przeczytać.

No szczęka mi opadła.

Mnie też opadła 😐 przykro mi.

[Fenenna]

Pani_Robot przykro mi Nawet nie wiadomo jak się z nimi skontaktować w celu wyjaśnień bo tam same boty odpisują :/ Mam nadzieję ze nie zablokowali Ci pieniędzy z portfela żebyś jeszcze tego na dodatek nie straciła.

[Natuś-77]

Napisane przez chimay

Mnie nic nie zmusi do prania ręcznego Z mojego okresu kupowania szlachetnych materiałów została mi jeszcze jedna braletka z jedwabiu i wrzucam ją normalnie do pralki na 30 stopni.

Też nie lubię. Pewnie dlatego, że za dzieciaka wszystko prawie mieliśmy z wełny, bo mama na drutach robila. I przy sobocie było wielkie pranie, w którym musiałam pomagać. Na raz to i z 15 swetrów szlo teraz mam że 2-3 zimowe swetry i wystarczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Robot]

Dziękuję dziewczyny
No to nie jest mój dobry dzień. Tak się cieszyłam, że jest to Vinted i pozbędę się wszystkiego, co bez sensu nakupowałam na lockdownach.
Nie, nie mam bielizny, zdjęc na sobie. Miałam tylko fotkę w avatarze, a najbardziej "seksowne" zdjęcie, to czerwone szpilki stojące na marnurowym stoliku

Jak widać trzeba od razu po prostu blokowac, nic nie odpisywac.

[kreolkaa]

Napisane przez MissChievousTess

[/COLOR]Zamawiałyście kiedyś z Born2Be? Bo kurcze skusiłam się, ale widzę, że jednak sporo osób na ten sklep narzeka i rozważam czy po prostu nie anulować (odstąpić od umowy). Jakieś traumatyczne doświadczenia z tym sklepem?

Traumatyczne nie, ale wszystko co tam kupiłam okazało się szmatką. Odsyłałam i oddawali kasę. Pewne influencerki z nimi współpracują i zawsze się zastanawiam jak to robią, że te ciuchy na zdjęciach / filmikach wyglądają spoko

Napisane przez Pani_Robot

Tym razem u mnie obleszek z mikroagresją. Nie fetyszysta, ale obleszek.

Napisał, że kupi "majteczki po masturbacji", wysłał buziaczki, a na koniec poinformował, że jeśli mu nie wyślę, a on mi prześle pieniądze, to policja mnie będzie ścigać i jeszcze się o tym przekonam, że on ma zawsze rację Widać chłopaczyna żyje w lęku i niedowartościowaniu Ciekawe czy po takim starcie znalazł chętne na transakcję. Chyba, że chodziło tylko o wysyłanie do kobiet tej wiadomości

EDIT:
Moje konto zostało zablokowane, bo... brzydko mu odpisałam. Permanentnie i z tego co czytam robią to banem na IP.
To są litewskie standardy obsługi... Do tego odpisują mi na moje zablokowane konto, więc... dostaję jedynie powiadomienia, że odpisali, ale nie mogę wejść i przeczytać.

No szczęka mi opadła.

Nie no to chyba żart a jego pewnie nie zablokowali?

[chimay]

Czy w takiej sytuacji jak Pani_robot da się w ogóle coś zrobić? Jakiś inny sposob odwoływania się poza systemem, skoro jest się przez niego zablokowanym?
Albo jak ktoś nie chce wysłać dowodu, a blokują mu kasę, to przecież to chyba nie jest legalne? Szczerze przyznam, że nie czytałam regulaminu i nie wiem, czy tam coś jest na temat takich sytuacji.