|
Notka |
|
Zdrowie ogólnie W tym miejscu rozmawiamy o zdrowiu: od profilaktyki po sposoby leczenia. Porada uzyskana na forum nie zastępuje wizyty u lekarza, ma funkcję informacyjną! |
|
Narzędzia |
2018-02-01, 17:36 | #1921 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 47
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Jedenasty dzień bez mięsa, nabiału, cukru. Co do efektów, to jakiegoś specjalnego szału nie ma. Inna sprawa, że coraz silniej odzywa się we mnie instynkt drapieżnika. Mój mózg, wątroba, nerka, śledziona i cała reszta domagają się mięsa! Mięsa, cukru i tłuszczu typu pachnące masełko i chałwa waniliowa. Ale nic z tego. Weganizm to moja ostatnia deska ratunku i jeżeli teraz się poddam to d... Ale szok, jak jesteśmy uzależnieni od przyjemności smaku. No ale niestety bez pracy nad sobą nie osiągnie się żadnych efektów. I zamiast narzekać zaczynam się od jutra ćwiczyć. Choć to akurat nie jest jakimś problemem, bo ćwiczyłam się przez kilka lat i tylko ostatnio zaniedbałam. Sorry, że się tak rozgadałam, ale musiałam się wygadać.
|
2018-02-01, 20:14 | #1922 |
caffelatte1974
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 63
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
To pasożyty domagają się mięsa i chałwy Trzeba wytrwać, jeść kiszonki , to spierniczą z czasem , HCL pomoże .
|
2018-02-02, 10:00 | #1923 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 3
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Jak zaczniesz ćwiczyć i zapełnisz sobie czas po brzegi to przestaniesz też tak myśleć o jedzeniu Miałam tak samo jak musiałam zrezygnować z mięsa. Myślałam, że oszaleje, więc postanowiłam odwrócić uwagę od takich myśli. Ćwiczenie silnej woli jest trudne, bo wszystkie nasze myśli są skierowane na to czego pragniemy, a zajęty czas sprawia, że nie mamy czasu juz skupiac się na takich rzeczach
__________________
Zadowolony nie znaczy szczęśliwy. P.C. Cast |
2018-02-02, 19:35 | #1924 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 47
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Dziękuję dziewczyny za wsparcie i rady Jakoś daję radę. Dzisiaj, po dłuższej przerwie wróciłam do ćwiczeń. Czterdzieści minut ćwiczeń i tańca przy disco polo. Wyskakałam się, wypociłam, kąpiel i jestem jak nowa. Co do robaków to od jutra zaczynam pić piołun. Wiem, że toksyczny i nie można z nim przesadzać, ale to niezawodna metoda na pasożyty. I mam nadzieję, że moje przegłodzone robaki (fuj...) popłyną w siną dal. Inna sprawa, że już następnego dnia po odrobaczeniu znów można złapać jakiegoś pasożyta i bądź tu mądra. Ale codziennie jem kiszoną kapustę lub kiszone ogórki, poszukam jeszcze jakiejś zdrowej kwasioty i może odpuszczą. Jak to wszystko mi nie pomoże na ten brzydki zapach (weganizm, zdrowe odżywianie, ćwiczenia...) to już nie wiem. Do końca życia będę ćpała antydepresanty i zejdę na Alzchaimera.
Daga, czy Ty też przeszłaś na weganizm ze względu na brzydki zapach ciała? Jeżeli tak, napisz proszę coś więcej na ten temat. Jakie zaobserwowałaś u siebie zmiany, po jakim czasie. Ja przyznam się cichutko, że na weganizm przeszłam też ze względów etycznych. Nie chcę już brać udziału w całym tym okrucieństwie, z jakim ludzie traktują zwierzęta. Ale to na marginesie. Pozdrawiam wszystkich |
2018-02-04, 13:23 | #1925 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 856
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Nelli . popatrz na strone beaty Pawlikowskiej- ona jest weganka i zamieszcza tam ciekawe przepisy. Niestety nie sa one dla mnie bo zawierają w większości straczki których nie lubie.
|
2018-02-04, 18:17 | #1926 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 47
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Dziękuję Olu, zaraz zajrzę do Pawlikowskiej. Co do tych strączkowych, to ja też za nimi nie przepadałam, ale powoli się do nich przekonuję. Wyhodowałam np. kiełki soi (bogactwo witamin, różnych związków), ugotowałam i polubiłam. Mają fajny, orzechowy smak. Polubiłam też soczewicę. Po ugotowaniu ma pyszny, delikatny smak. Wprawdzie strączkowe nie są chyba zalecane przy TMAU, ale wolę już je, niż pełne antybiotyków i hormonów mięso. Choć nadal tęsknię za jego smakiem... Ale bardziej jednak chyba za słodyczami
Co do efektów (dwa tygodnie weganizmu), to trudno jeszcze coś powiedzieć. Na pewno jest lepiej z oddechem. Co do zapachu potu to raczej bez zmian. Przez pierwszych kilka dni było dramatycznie, ale wróciło do "normy". Pies, niestety, kicha jak kichał. To mój niezawodny czujnik smrodu, niestety. Ale nie przejmuję się tym już tak bardzo, jak kiedyś. No i mam nadzieję, że będzie lepiej... Aha, schudłam prawie kilogram, co akurat bardzo mnie cieszy Wczoraj wypiłam ten piołun. Obrzydlistwo straszne, ale za kilka dni znów wypiję. |
2018-02-05, 07:33 | #1927 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 856
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Nelli , co do piołunu to ja pilam 2xdziennie - na czczo i przed spaniem . I tak przez 10 dni. Radze Ci się zaopatrzyć w zyrtec bo robaki będą strasznie biegac pod skora co się czuje i jest to okropne uczucie Zycze Ci powodzenia.
|
2018-02-05, 19:09 | #1928 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 47
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Dziękuję Olu Ja już prawie staję na rzęsach, ale czy to wszystko mi pomoże? Nie wiem... Pewnie trochę tak... Za jakiś czas. W sobotę jestem zaproszona do przyjaciółki, będzie kilka osób. I już trochę przeżywam. Wprawdzie z moją psychiką jest dużo lepiej niż wcześniej (prochy), ale lekki niepokój jest. Staram się o tym za dużo nie myśleć (zapachu), nie dobijać się, ale od czasu do czasu łzy same płyną mi po skroniach. Ale co zrobić, podobno każdy z nas ma swoją drogę do przejścia. Tak mnie refleksyjnie naszło...
|
2018-02-06, 18:47 | #1929 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 856
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Cytat:
|
|
2018-02-07, 08:39 | #1930 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 47
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Nie wiem Olu, za jakie grzechy się tak męczymy. Czasami trochę się rozklejam, ale nie poddaję. Mam nadzieję, że kiedyś uporam się z tym problemem. Że wszyscy się z nim uporamy. Aha, moja rodzina nie zaprzecza że mam problem, ale uważają, ze przesadzam. Więc może rzeczywiście trochę przesadzam?
|
2018-02-07, 10:57 | #1931 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 47
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
I znów ja. Pisałam wcześniej o dziewczynie, która w swoim filmiku na YT mówi, że dzięki weganizmowi pozbyła się przykrego zapachu potu. Jej pot podobno nie ma teraz żadnego zapachu (!). Jeżeli chcecie obejrzeć ten filmik, to wklikajcie - Luba791 "Moje sukcesy po roku...". Tyle, że ona jest weganką i je tylko surowe pokarmy. No nie wiem, czy bym na dłuższą metę dała radę tak jeść...
|
2018-02-07, 12:26 | #1932 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 117
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Informacyjnie. Z browarem oczywiście nie dałem rady, a i kawy nie żałowałem. Mimo wszystko czuje się zupełnie dobrze, więc zakładam że to zaniedbanie suplementacji sprawiło, że problem zaczął wracać.
|
2018-02-07, 23:00 | #1933 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 17
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Cytat:
|
|
2018-02-08, 06:54 | #1934 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 856
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
xx
Edytowane przez ola_30 Czas edycji: 2018-02-09 o 09:47 |
2018-02-09, 07:52 | #1935 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 359
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Cytat:
DonKisiot, czy "odpuszczanie" diety i wyrzeczeń przy odpowiedniej suplementacji zdarzało Ci się także latem? Teraz pogoda nam sprzyja, więc może dlatego jest tak dobrze mimo lekkiego wyluzowania? |
|
2018-02-09, 09:04 | #1936 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 117
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Latem byłem jeszcze w kiepskim stanie, więc nie ma co porównywać. Zresztą wtedy się dużo bardziej pilnowałem z dietą. Nie wiem jak u Was, ale u mnie temperatura zewnętrzna nie ma dużego wpływu na to czy jest mi gorąco. Zeszłej zimy i lata ubierałem się odpowiednio do pogody, a i tak stopy grzały. W robocie uciekałem z biura, teraz siedzę sobie ile chcę.
Wspominałem już, że mam wrażenie, że organizm uzupełnia braki witamin powoli, więc i poprawa jest powolna, ale w dłuższych odstępach czasowych wyraźna. Jesli zdarza się, że tak jak ostatnio, zaniedbam dietę i suple, to powrót do dobrego stanu następuje bardzo szybko po przywróceniu prawidłowego odzywiania (wydaje się, że jednak suplementacja jest tu kluczowa). Co najważniejsze ostatnio poprawiła mi się pamięć krótkotrwała, coraz później chodzę spać, nie jestem już tak wykończony wieczorem. Przedwczoraj nawet wróciłem do nauki programowania, a przy okazji angielskiego, na co przez ostatni rok nie miałem ani sił ani ochoty. Po prostu znów mam energię do życia. Jutro skończy mi się witamina B12 (120szt), zamówiłem nowa paczkę. Zajrzałem do archiwalnych moich wpisów i wychodzi na to, że ćpam wit B od 5 miesięcy, czyli wychodzi jakieś 0,8kapsułki na dzień, przy czym na początku brałem kilka dziennie, więc średnio wyjdzie pewnie co drugi dzień w ostatnich 3 miesiącach. Po prostu nie zawsze pamiętałem, albo olewałem jak już było zupełnie dobrze. Tabsy sa dość drogie (Enzmann B12), ale starczają na długo więc, polecam, jak ktoś nie próbował. Do tego łykam wit D, probiotyki i czasem cynk. No i enzymy trawiennne, ale to też nieregularnie. Jak pojawiła się zgaga odpuściłem na dłuższy czas, teraz przy większych posiłkach, albo jak późno jem kolację to łyknę. Edytowane przez DonKisiot Czas edycji: 2018-02-09 o 09:07 |
2018-02-11, 16:25 | #1937 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 47
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Trzy tygodnie weganizmu, ale muszę się uczciwie przyznać, ze wczoraj popłynęłam z dietą. Ale o tym nieco później. Co do zapachu, to nie zauważyłam jakiejś wyraźnej zmiany, niestety. Na pewno rano nie mam takiego niesmaku w ustach jak wcześniej i to akurat jest plus. No i cera. Mam wrażliwą, skłonna do rumieńca. Ostatnio ze zdziwieniem zauważyłam, że moja buźka jest wyraźnie jaśniejsza, co bardzo mnie cieszy . Myślę, że to przede wszystkim dzięki wyeliminowaniu soli. No i oczywiście jedzeniu masy naturalnych witamin, enzymów itp. Odkryłam np. kiełki pszenicy i aż sama się zdziwiłam, jakie to bogactwo witamin, mikro- i makroelementów. Przy okazji jest też gluten, no ale coś trzeba jeść. Problemem jest to, że ja, typ łasucha (byłego), straciłam apetyt. Szczególnie wieczorem nie mam ochoty nic jeść i często muszę się zmuszać. Mam wrażenie, że mogę cały dzień nic nie jeść i nie będę czuła głodu. Dziwne trochę.
Wczoraj popłynęłam z dietą. Było wino, sporo ciasta, wędlina. Czyli jeden dzień nie - weganizmu. No ale trudno się mówi, choć ciasta były pyszne . Myślałam, że dzisiaj zapach będzie porażający, ale nie. Oczywiście jest, ale jeszcze w "normie", jak na mnie . Czyli trzy tygodnie weganizmu (minus jeden dzień) i pierwsze subtelne efekty typu przyjaźniejszy dla otoczenia rano oddech, poprawa kolorytu cery, co akurat mile mnie zaskoczyło. A, i schudłam prawie cztery kilo, co też jest na plus. I to chyba tyle . |
2018-02-17, 14:08 | #1938 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 192
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Mam pytanie do biorących betainę z pepsyną: ile tabletek dziennie bierzecie? Na opakowaniu jest informacja, że nie przekraczać dawki 1 tbl, ale na różnych blogach i forach wyczytałam, że ludzie biorą nawet 5-6 sztuk dziennie. Zaczęłam brać po teście z sodą - odbiło się po 5 minutach, więc dużo za późno. Jest lepiej - żadnych wzdęć i niesmaku w ustach. Zapach pojawił się znowu przed 2 tygodniami, po wzięciu enzymów znika prawie natychmiast, więc jedzie z ust najwidoczniej, nie ze skóry. Myślę o ponownej gastroskopii. Dajcie znać, ile bierzecie kapsułek. Dzięki.
|
2018-02-17, 21:21 | #1939 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 192
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Trafiłam na super forum, nawiasem mówiąc chyba nasz dobry dawny znajomy Greg tam się przeniósł - wpiszcie w google betaina hcl wszechstronnym lekiem..., spędziłam tu z 4 godziny dziś, ale nie żałuję. Dotarłam dopiero do 16 strony, jest ich z 70 ale powoli doczytam. Każdemu doradzam przebrnąć przez tą lekturę, może coś się wreszcie ruszy. Ja jestem w szoku, jak betaina działa. Aha, już wiem, jak dawkować
|
2018-02-18, 20:46 | #1940 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 117
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Jestem pewny, że gdy pojawia się grzanie (pieczenie), to śmierdzi skóra. Miałem to całkiem nieźle rozpoznane. Od jakiegoś czasu nie mam problemu z grzaniem, więc jeśli pojawiają się jakieś sygnały, że śmierdzę, to faktycznie wiążę to z żołądkiem i tym co spożywam (alkohol, kawa, mięso).
Forum jakie polecasz przedstawia jedna z prawdopodobnych przyczyn naszych problemów i na pewno warto ten temat zgłębić. |
2018-02-19, 07:13 | #1941 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 856
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Cytat:
|
|
2018-02-19, 09:48 | #1942 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 47
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Cztery tygodnie weganizmu, choć muszę się przyznać, że dwie wpadki były. Ale w początkowej fazie brałam to pod uwagę. Czy jest mi trudno przestawić się na taki sposób odżywiania? Tak, ale co w życiu przychodzi łatwo, bez wyrzeczeń?
W sobotę dość intensywnie się ćwiczyłam, spociłam, ale pot prawie wcale nie miał zapachu. Samą mnie to zaskoczyło, bo niestety zapach mojego potu zawsze był dość intensywny. Piję od miesiąca dziurawiec i pokrzywę, często szałwię. Może to te zioła? Jeszcze tydzień temu skakałabym z radości, ale teraz jakoś mnie to nie cieszy. Wraca depresja. Ta choroba zniszczyła mnie psychicznie i nadal zabija. Aha, wczoraj, kiedy po kilku godzinach wróciłam do do domu, pies kichnął na powitanie. D... z takim życiem. |
2018-02-21, 05:28 | #1943 |
caffelatte1974
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 63
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Hej
Błędem jest myśleć , że po miesiącu już mają być efekty, bo ja tak chcę. Ja walczyłam z tym równo rok , i nadal kontynuuję dietę i suplementację ,bo wiem, że pasożyty nadal u mnie goszczą, że gluten znów porobi mi dziury w jelitach jak będę ulegała zapachowi gorących bułeczek czy chlebusia ,żarcie jest kiepskiej jakości i wręcz szkodzi a pasożyty pchają się drzwiami i oknami. Gluten dziurawi jelita, smród idzie dziurami... Efekty są kiedy nie ma żadnych wpadek z glutenem, i w moim przypadku z alkoholem. Pomaga mi afirmacja, że człowiek nie żyje po to żeby jeść , lecz je po to żeby żyć. Obniżenie nastroju to część składowa procesu zdrowienia, pij 4 szkl Pepsi Eliot na czczo ,chodź na solarium które w zimie działa jak słońce dodatkowo jesteś pięknie opalona , łykaj witaminę D,C,Bcomplex, HCL i chlorella do każdego posiłku,dokładnie mieszaj ze śliną każdy kęs, pij marchwiowego Kubusia (poszukaj wersji bez cukru) i wytrwaj w diecie bezglutenowej,bezcukrowej , bezmlecznej i bezmięsnej, nie musisz na surowo paleo- wątroba woli ugotowane. Musi pomóc. Musi. A pesymizm nie wygrał jeszcze żadnej wojny. Edytowane przez caffelatte1974 Czas edycji: 2018-02-21 o 05:33 |
2018-02-21, 11:11 | #1944 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 47
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Masz rację Caffelatte. Nie ma się co użalać nad sobą, a w miarę możliwości trzeba ogarniać problem, szukać rozwiązania i walczyć z własnymi ograniczeniami. Uśmiechać się do siebie i świata. I wierzyć, że będzie lepiej, bo dlaczego nie?
|
2018-02-21, 12:30 | #1945 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 117
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Swego czasu wspominałem o cynku, który zresztą regularnie ćpam. Wybrane fragmenty z opracowania traktującego o roli cynku w organizmie wklejam poniżej. Cynk związany jest też z witaminą A. Czytam, bo od zawsze mam białe plamki na paznokciach, może warto i nad sie pochylić. Trzeba pamietać, że zbyt duża ilość cynku w organizmie jest toksyczna.
" Poprzez udział w tej reakcji cynk pośrednio, ale bardzo znacząco wpływa na gospodarkę kwasowo-zasadową organizmu, regulując ją zarówno w płucach na etapie wydalania dwutlenku węgla, jak i w kanalikach nerkowych warunkując odtwarzanie jonu wodorowęglanowego i wydalanie jonu wodorowego. Jednym z organów, w którym obecność jonów cynku ogrywa olbrzymią rolę jest trzustka. Okazuje się, że jony tego metalu uczestniczą w syntezie, regulacji wydzielania i przekazywaniu sygnałów o obecności insuliny, jak również w wydzielaniu glukagonu oraz wydzielaniu i aktywacji trzustkowych egzoenzymów trawiennych. Za sekrecję tych ostatnich odpowiadają komórki egzokrynne trzustki. Udowodniono obecność cynku w ich pęcherzykach wydzielniczych, gdzie magazynowane, a później wydzielane za pomocą egzocytozy są proenzymy trawienne. Zarówno niedobór jak i nadmiar cynku w organizmie powoduje obniżenie wydzielania enzymów trawiennych przez trzustkę kationy cynku w kompleksie z glutaminianem, zwane też glutazinergicznymi, występują w wyższych ewolucyjnie obszarach mózgowia jak: kora mózgowa oraz struktury układu limbicznego, odpowiedzialne między innymi za zarządzanie emocjami, odbieranie i przetwarzanie wrażeń zmysłowych, czyli węchu, smaku, słuchu, widzenia czy odczuwania bólu, a także procesy uczenia się i formowania pamięci. Liczne badania dowodzą, że niedobór cynku prowadzi do objawów takich jak: zahamowanie wzrostu, niedobory immunologiczne, opóźnienie dojrzewania płciowego, wtórna niedoczynność tarczycy, zaburzenia węchu i smaku czy upośledzenie funkcji poznawczych, a nawet autyzm. Deficyt cynku najbardziej niebezpieczny jest w czasie wzmożonego wzrostu, jak okres rozwoju płodowego i dzieciństwo, a także okres ciąży u kobiet. Niedobory cynku mogą występować również w takich grupach, jak: pacjenci żywieni parenteralnie pokarmem zawierającym niedostateczną ilość cynku, osoby nadużywające alkoholu, cierpiące na zespół złego wchłaniania, a także na genetycznie uwarunkowane zaburzenia metaboliczne, jak mutacje jelitowego transportera Zip4. Doświadczenia przeprowadzane na szczurach wykazały teratogenny wpływ nieadekwatnej podaży cynku na rozwój płodu, ponadto u niedojrzałych osobników okresowo eksponowanych na niedobór tego mikroelementu obserwowano zmiany w zachowaniu obejmujące: obniżoną aktywność i pobudliwość, letarg oraz osłabioną zdolność zapamiętywania i uczenia się." |
2018-02-21, 14:54 | #1946 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 117
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
O glutationie jeszcze trochę:
http://www.glutation.info.pl/index.p...yn-z-organizmu Czy ktoś z Was regularnie suplementuje glutation? |
2018-02-21, 19:23 | #1947 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 47
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Odnośnie cynku, o którym wspomniał DonKisiot... Przypomniało mi się, że za nieprzyjemny zapach z ust odpowiadają przede wszystkim związki lotne siarki (rozkład flory bakteryjnej). Dobrym rozwiązaniem jest właśnie ssanie tabletek z cynkiem (organicznym). Cynk wiąże siarkę w trudno rozpuszczalne związki, a przez to mniej lotne, czyli w praktyce mniej śmierdzące. Jeżeli cynk (organiczny) robi takie cuda w naszych buziach, pewnie podobnie działa w głębi naszych organizmów! A więc, jak sugeruje DonKisiot, warto mu się uważniej przyjrzeć. Tym bardziej, że korzystnie działa na system odpornościowy, skórę, włosy, gospodarkę hormonalną .
I jeszcze coś. Ja wcześniej zauważyłam u siebie, że zapach zawsze się nasilał po zjedzeniu mięsa (wieprzowina - tragedia...) i tłuszczy zwierzęcych. A więc wątroba. I co do tych uderzeń gorąca, grzania... Podobno za temperaturę naszych ciał odpowiada przede wszystkim wątroba. Oczywiście wpływ maja na to też min. hormony, no ale większość ich przemian zachodzi właśnie w wątrobie! No i szukając w sieci powiązań między chorobami i zapachami natrafiłam raz i drugi na stwierdzenie, że rybi zapach ciała często jest spowodowany niewydolnością wątroby. Czyli znów wątroba. Mnie niestety gnębi właśnie taki zapach i moim skromnym zdaniem musi być coś nie halo z moją wątrobą. Podejrzewam też hormony. Odstawiłam tłuszcze zwierzęce, ograniczyłam rafinowane, zajadam się awokado, siemieniem lnianym, orzechami, pestkami. No i zobaczymy. Co na to moja wątroba. ---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ---------- I jeszcze coś mi się przypomniało... Brzydki zapach nasila się też w czasie stresu, paniki (na szczęście antydepresant zniwelował u mnie te stany). A jak wiemy w czasie stresu, paniki wytwarzane są tzw. hormony stresu. Wszystko wskazuje na to, że wpływają na brzydki zapach, a na pewno bardzo go w naszym przypadku wzmagają. A więc znów hormony. Myślę, że warto lepiej wgryźć się w ten trop . ---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ---------- I jeszcze coś... Zapach nasila się przed okresem. Kurczę, znów hormony. Według mnie to coś szwankuje z wątrobą i hormonami. Na bank. |
2018-02-22, 05:50 | #1948 |
caffelatte1974
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 63
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
DonKisiot ,super artykuł .
Jeśli chodzi o glutation ,ja stosuję od miesiąca MSM , siarkę organiczną, która przyczynia się w znaczący sposób do produkcji glutationu. Neli19 , zanieczyszczona wątroba i dziurawe jelita. Po posiłku więc na sucho łyżeczkę ostropestu, no ja i mam dużo kamieni wątrobowych, więc raz w miesiącu czyszczę wątrobę metodą Moritza. Tak , dużo tego.... Ale są efekty i tego się trzymam. |
2018-02-22, 14:25 | #1949 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 47
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Caffelatte, u mnie brzydki zapach zaczął pojawiać się już kiedy byłam jeszcze dzieckiem, a nasilił się w czasie dojrzewania. Nie sadzę, aby jego przyczyną kiedy miałam kilka lat była już zapchana wątroba, lub dziurawe jelita. Dodam, że byłam szczupłym dzieckiem. No i problem nasilił się, kiedy zaczęło się dojrzewanie, czyli w okresie burzy hormonalnej... I jak wiemy większość ludzi ma zapchane wątroby, dziurawe jelita, a nie śmierdzą. Ja myślę, ze przynajmniej w moim przypadku - a podejrzewam, że i wielu innych - za brzydki zapach odpowiada jakaś specyficzna dysfunkcja wątroby i coś nie tak z hormonami. Choć oczywiście jestem jak najbardziej za oczyszczaniem wątroby, zdrowym odżywianiem, stosowaniem ziół itp. I oczywiście szukaniem przyczyny.
|
2018-02-22, 14:29 | #1950 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 86
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Świetny artykuł
|
Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:15.