2017-10-06, 10:29 | #1951 | |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Koty część XIII
Cytat:
Wolę kocury Bure są najpiękniejsze!
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
2017-10-06, 12:54 | #1952 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Koty część XIII
Własnie zbankrutowaliśmy na pak puszek z Applaws. Jedzą aż miło.
Pierwszy raz kupiliśmy Smilla Toothies. Zobaczymy jak pójdą. Widok szczęśliwych kociambrów bezcenny.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
2017-10-06, 13:13 | #1953 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 3 214
|
Dot.: Koty część XIII
Cytat:
Tak się tylko chciałam pożalić może spróbuję jeszcze raz z Catz Finefood, chyba najlepiej się sprawdzał (czytaj - w porywach zjadała 1/4 puszki przez cały dzień...) Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-10-06, 15:03 | #1954 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 517
|
Dot.: Koty część XIII
Moje wciągają animonde🙄 ostatnio zmienilam już ż juniorów na dorosłe koty bo pokonczyly rok i dalej ładnie jedza😁 1 puszka 400 gramów dziennie idzie i miseczka suchego😁 a suche kupuje contept for live czy coś takiego na wrażliwe brzuszki i bardzo koty moje lubią 😁
Asienka- ale fajny lampartek w centki😃 piekny😍 Zimowa- moje tak gruchaja na robale😃 Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
2017-10-06, 15:19 | #1955 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Koty część XIII
[1=57d469676eb95e4afe06d5c 46bd77df5270daf8d_6584d1a 317847;77753456]Moja nigdy się nie cieszy na widok puszek Próbowałam juz chyba wszystkich z tych lepszych jakościowo. Skubnie z ciekawości i tyle. Nawet jak nie miałam suchej karmy w domu, to nie chciała zjeść mokrej więcej niż kilka kęsów. A i to wyłącznie ze świeżo otworzonej puchy, puszka, która była wcześniej w lodówce jest absolutnie niezjadliwa (oczywiście ogrzana do temperatury pokojowej). Jedyne co czasami raczy zjeść chętnie, to dolina Noteci, ale nie puszki, a wyłącznie saszetki, zbankrutowałabym, gdybym miała ją karmić tylko nimi.
Tak się tylko chciałam pożalić może spróbuję jeszcze raz z Catz Finefood, chyba najlepiej się sprawdzał (czytaj - w porywach zjadała 1/4 puszki przez cały dzień...) Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Zobacz z czym były te saszetki. Może po składzie/typie mięsa zorientujesz się co lubi? U mnie wszystko z wołowiną niejadalne, dla Zuzi niejadalne wszystko choćby z minimalną domieszką wieprza. Inna sprawa, że moje koty uważają, że mięso musi mieć strukturę mięsa. I Applaws na kurczaku tam ma, tak samo rybny, więc u nas jest pisk radości i wchodzenie ludziom na głowę jak są te puszki. Inna sprawa to, że wiele puszek śmierdzi. Nawet nam. A te przyjemnie pachną nawet dla nas. Zapach gotowanej piersi w rosołku z domieszką ryżu. Zapewniam, że pachnie tak smakowicie, że czasem im zazdrościmy. Raz mi babka doradziła w Karusku O'cana bodajże z indykiem i też się u nas przyjęło. Ale te w większych i korzystnych pakach są trudno dostępne, więc na razie trzymamy się Applaws. Każdy kot inny rodzaj mięsa lubi. Moje lubią drób, jagnięcinę (kiełbaski jagnięcina plus indyk robią u nas szał), niektóre ryby- łosoś, tuńczyk. Boją się zapachów królika, makreli, Zuzia nie znosi wieprza, obie uciekają przed wołowiną, na którą mają bardzo silną alergię pokarmową.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
2017-10-06, 21:45 | #1956 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 9 500
|
Dot.: Koty część XIII
1507322336365.jpghej znalazlam dziś na chodniku to maleństwo mokro zimno. Max 2 noce i zmarloby. Teraz u weta w inkubatorze. Myślimy czy go zostawić czy komuś oddać jak wydobrzeje i trochę podrosnie. Mamy roczną kotkę.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
narzeczona fotograf dziecięcy i ślubny rozwój osobisty! |
2017-10-06, 22:53 | #1957 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Koty część XIII
Cytat:
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
|
2017-10-06, 23:29 | #1958 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 9 500
|
Dot.: Koty część XIII
Cytat:
A naszej ciągle widać 3 powieke. Miesiąc dwa. Antybiotyki kroplowka testy badania. Zmieniliśmy weta teraz. Mówi aby jeden objaw jeszcze jej podać bo nic nie pomaga morfologia idealna. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
narzeczona fotograf dziecięcy i ślubny rozwój osobisty! Edytowane przez goplankowa Czas edycji: 2017-10-06 o 23:31 |
|
2017-10-06, 23:48 | #1959 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Koty część XIII
Taki maluch pewnie od razu nie byłby wychodzący i na zakażenia od kotów wychodzących mógłby być wrażliwy. Ja wiem, że ja bym już nie oddała, ale Ty powinnaś wybrać dla dobra obu kotów optymalne rozwiązanie. Możesz się swojego weterynarza też poradzić. Pewnie doradziłby czy to miałoby sens, także ze zdrowotnego punktu widzenia.
Może ta powieka to jakiś pasożyt umiejscowiony w okolicach oka? Wychodzące często łapią różne ektopasożyty. ---------- Dopisano o 00:48 ---------- Poprzedni post napisano o 00:46 ---------- Zobacz: https://www.vetopedia.pl/article209-...ka_u_kota.html To może być uraz rogówki albo pasożyty (nicienie, tasiemiec). Morfologia raczej tego nie wykaże. Prędzej badanie okulistyczne.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
2017-10-07, 12:21 | #1960 | |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Koty część XIII
Cytat:
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
|
2017-10-07, 12:28 | #1961 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 1 468
|
Dot.: Koty część XIII
Ja swojemu dalam dzisiaj pierwszy raz animonde, ale jakos kreci nosem na nia :/
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-10-07, 13:04 | #1962 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 517
|
Dot.: Koty część XIII
Vivienne- 400 gram na 2 roczne koty. Nieraz jedzą więcej ale zazwyczaj tyle im wystarcza i zostaje trochę nawet. Nie nie😃 mam płaska miseczkę i obie sobie pochrupuja🙄 może garsc się tam mieści chrupkow. A co za mało czy za dużo?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
2017-10-07, 13:05 | #1963 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Koty część XIII
Cytat:
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
|
2017-10-07, 14:27 | #1964 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: Koty część XIII
Chyba zbyt optymistyczne te kalkulacje z porownywalnymi wydatkami No chyba, ze Twoje koty jedza tyle samo co jeden, a weterynarz ma promocje 2 w cenie 1. 2 koty to 2x wydatki, ale jak ktos chce, to i tak sie zdecyduje.
|
2017-10-07, 14:28 | #1965 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 1 468
|
Dot.: Koty część XIII
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-10-07, 15:57 | #1966 | |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Koty część XIII
Cytat:
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
|
2017-10-07, 16:21 | #1967 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 517
|
Dot.: Koty część XIII
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:19 ---------- Zgadzam się z tym że 2 koty = 2 razy większe wydatki. Świetnie się chowają i bym już nigdy nie chciała jednego ale wydatki na karmę piasek i weterynarza są 2 razy większe.. . Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
|
2017-10-07, 17:04 | #1968 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: Koty część XIII
Moje tez tyja jak im troche pofolguje. U nas 400 gram wystarcza na 1,5 dnia, wiec tak okolo 66 gram na posilek na kota i chrupki jako wabik albo nagroda, ale nigdy nie maja stalego dostepu "do koryta". Ja mam dwa żarłoki, dla mnie koty-niejadki to tylko opowieści z internetu
|
2017-10-07, 17:30 | #1969 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Koty część XIII
[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;77777381]Chyba zbyt optymistyczne te kalkulacje z porownywalnymi wydatkami No chyba, ze Twoje koty jedza tyle samo co jeden, a weterynarz ma promocje 2 w cenie 1. 2 koty to 2x wydatki, ale jak ktos chce, to i tak sie zdecyduje.[/QUOTE]
U mnie czego nie zje jedna to zje druga. Kuwetę mają 1 wspólną. U weta bywamy sporadycznie. Dachowce są zdrowsze od rasowych, więc może jak ktoś ma rasowca z obciążeniami genetycznymi to wydatki na weta spore. U nas były duże tylko na początku- 2 sterylki na raz, osłabienie Psotki z niedożywienia jak była mała no i odrobaczania. I nawet na dwa koty nie były to nie wiadomo jak wysokie kwoty. A wydatki liczyłam z koleżankami mającymi 1 kota, uwzględniając moje dwa koty i z koleżankami, które mają 3 i więcej. Wyższe wydatki zaczynają się od 3 kotów wzwyż. Między wydatkami na 1 kota, a wydatkami na 2 koty różnica minimalna, a nawet mniej jedzenia się marnuje i mniej problemów wychowawczych, zniszczeń w mieszkaniu itd. bo 2 koty wyżywają się na sobie, a nie na meblach czy rękach i nogach właściciela. ---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ---------- Cytat:
Każda karma ciut inaczej pachnie. Widać kot nie zna jeszcze takiego aromatu. Jak nie ma alergii to się ciesz bo wtedy kot ma duży wybór karm.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
||
2017-10-07, 19:01 | #1970 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: Koty część XIII
Cytat:
Dachowce nie choruja. Yhym, jasne. Powiedz to dziewczynom na tym watku, ktore borykaja sie z roznymi problemami u nie tylko rasowych kotow. Wlasnie przejrzalam moje stare faktury na zooplusie i amazonie. Jak mialam jednego kota, to placilam mniej wiecej 30-35 funtow. Teraz 55 funtow, a jak sie konczy sucha karma to i 70 wychodzi. Na coroczne przeglady i badania krwi tez nie dostaje rabaciku. Co do niszczenia siebie, a nie domu. Moje niszcza siebie, a przy okazji dom. Niedawno przewrocily nasz wentylator, ktory calkiem sie polamal. Kiedys potlukly wielkie lustro, a raz jak sie bawily, to lapalismy telewizor (teraz juz wisi na scianie). Pomine gonitwy po kanapie, ktora jest pozaciagana od kocich pazurow itp. Mysle, ze jest masa innych, lepszych argumentow przemawiajacych za posiadaniem dwoch kotow, ale wzgledy finansowe to Twoje pobozne zyczenie. Dzieci tez po sobie moga nosic ciuszki, co nie znaczy, ze dwojka dzieci jest tansza niz jedno. Bo nie jest. Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e Czas edycji: 2017-10-07 o 19:11 |
|
2017-10-07, 19:23 | #1971 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Koty część XIII
Nie pisałam, że koszt jest jedynym argumentem za posiadaniem dwóch kotów. Bo dla mnie ważniejsze, że są przez to szczęśliwsze i mają kociego towarzysza zabaw. Po prostu pisałam, że liczyłam i koleżanki też i między kosztem utrzymania jednego kota, a dwóch kotów niewielka różnica. Koleżanki z 1 wydają niewiele mniej, a to czego jeden kot nie zje wyrzucają. U mnie tak nie ma. To wszystko. Jak widać lubisz się kłócić o byle co, więc rozumiem, że stąd ten napad na mnie. Ja pisałam to tylko po to żeby goplankowa nie miała obaw natury finansowej przed ewentualnym zatrzymaniem tego malucha, ale rozumiem, że dla Ciebie po prostu to pretekst żeby się żeby się ze mną wykłócać i sprowadzać całą rzecz do absurdu bo po prostu lubisz to robić. Ok. Znam osoby kłótliwe z natury i nie robi to na mnie wrażenia, więc nie zamierzam dyskusji z Tobą ciągnąć. A jakby goplankowa miała pytania co do redukcji kosztów utrzymania dwóch kotów to zawsze może do mnie pisać na priv. Tyle w temacie. Tego, że utożsamiasz oszczędzanie czy rozsądne gospodarowanie z dziadowaniem chyba nie ma sensu komentować. A co do obciążeń rasowców chorobami to cała masa opracowań jest, więc możesz się dokształcić.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
2017-10-07, 19:51 | #1972 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 517
|
Dot.: Koty część XIII
Ja mialam kotka jednego przez 3 miechy. Doszedł drugi potem i koszty poszły 2 razy do góry choć wszyscy też mówili że koszty są minimalne. Tak jak koleżanka pisała żwirek wymieniany co 3-4 dni jedzonko więcej. Jednego wzięłam nieświadomie ż kocim katarem od stycznia do sierpnia leczylam przy okazji zarazil drugiego zdrowego jakimś pasudztwem i latalismy co tydzień do weta...teraz jest trochę spokoju. Niszczą też 2 razy wiecej.
Polecam każdemu 2 koty lepiej się rozwijają można zostawić w domku na 2 -3 dni są super cudasne spalaja tłuszczyk przy zabawie ale koszty jednak są większe.. . Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ---------- A takiego słodkiego maluszka przy 1 kocie to na pewno bym przygarnela😃 kotka potrzebuje czasu na poznanie go i pokochanie😁 Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
2017-10-07, 20:12 | #1973 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: Koty część XIII
Cytat:
Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e Czas edycji: 2017-10-07 o 20:29 |
|
2017-10-07, 20:40 | #1974 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 1 468
|
Dot.: Koty część XIII
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-10-07, 20:41 | #1975 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 668
|
Dot.: Koty część XIII
Ja bym powiedziała, że drugi kot to tak ok. 75% kosztów pierwszego. Ale to też nie zawsze. Jeżeli koty jedzą to samo, to np. można kupić większe opakowanie karmy i wtedy za kg wychodzi trochę taniej, ale nie połowę, żeby się wyrównało. A co jak będą mieć inne preferencje, alergie? Podobnie z suplementami do BARFa, kupuję większe opakowanie, ale to też jest oszczędność rzędu kilku złotych niż jakbym kupowała mniejsze. Zaoszczędzam na zabawkach typu myszki, piłki, bo korzystają wspólnie i tak bym kupiła, bez względu na to ile kotów. Ale np. wędki szybciej się niszczą, bo maltretują je dwa koty. I niektóre zabawki mają każde swoje np. tunel, bo były wojny i przepychanki. Zresztą wędki też, bo mają trochę inne preferencje, podobnie z innymi zabawkami, niektóre kupuję tylko dla jednego, bo drugi nie jest zainteresowany. Podobnie legowiska, drapaki (szybciej się niszczą i może się zdarzyć, że jeden woli słupki, a drugi na płasko), transportery (kuwet nie liczę, bo u mnie przy Misi i tak muszą być dwie). Do drapaka musiałam dokupić dodatkowy hamak, bo koniecznie chciały leżeć w takim samym, w tym samym czasie.
U mnie wyżywienie drugiego kota jest tańsze od pierwszego o ok. 40%, ale dlatego, że je tylko BARFa. Misia jest pół na pół, do tego mięso je z głównie z EasyBarfem, reszta supli tylko uzupełniająco, więc tu muszę kupować i tak suple osobno. Hemoglobinę je wołową, Maniek wieprzową, bo wołowej nie lubi i wieprzowa jest tańsza. Ale to tylko dlatego. Żwirku schodzi dwa razy więcej. Do weta chodzą razem, ale zniżki dla pary nie dostaję
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."
Edytowane przez daktylek1987 Czas edycji: 2017-10-07 o 20:52 |
2017-10-07, 21:14 | #1976 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: ŚwinkaMorska/Kraków
Wiadomości: 1 359
|
Dot.: Koty część XIII
My karmimy Lilys Kitchen pol na pol suche i mokre, tez maja ulubione smaki, te akceptowalne i te, ktorych nie rusza. Gdy zmieniali linie produktow, postanowilismy wyprobowac GranadaPet. Tez jadny, ale jeden kot dostal uczulenia (strupkow) na pyszczku i wrocilismy do Lilys.
Oszczednosci/niskie koszty przy drugim czy kolejnym kocie to tylko jesli nie sa zbyt wybredne i jedza to samo (mokre) ktore mozna kupic w wiekszych puszkach. Poza tym inne koszty sie podwajaja, moga dojsc nowe (choroby, upodobania co do zabawek, zwirku, legowisk). Nawet ubezpieczenie nie daje znizek na kolejne zwierze. My nigdy nie planowalismy drugiego kota, ale przyplatal sie i nie wywalilabym go na pewna smierc. Ale chocby sie przyplatal teraz 3 czy 4 znalazlabym nowy dom, bo sama nie zrobilabym tego juz obecnym rezydentom. Gdybym miala cofnac czas od razu bralabym dwa, zeby oszczedzic wszystkim stresu dokacania. |
2017-10-07, 21:36 | #1977 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: far away land
Wiadomości: 14 308
|
Dot.: Koty część XIII
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Podczas gdy reszta gatunku pochodzi od małpy, rude pochodzą od kotów. 61.5 -66.5 ... 70 -73-75 - 77- 79,5 - 80 - 82 15.04.2013 |
|
2017-10-07, 21:46 | #1978 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 35 673
|
Dot.: Koty część XIII
U mnie kociak lubi bardzo ale to bardzo applawsa, lillys tez ale troche mniej.
|
2017-10-09, 15:35 | #1979 | ||
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Koty część XIII
[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;77782001]I co z tego, ze jak jeden nie zje, to drugi zje za pierwszego? To Ci jakos poprawia kalkulacje? Ten co nie zjadl za kare chodzi glodny? Dajesz 1 porcje na dwa koty czy jak? Moje tez po sobie dojadaja, ale jakos nie widze oszczednosci. Kuwete tez mamy jedna, ale jest 2x wiecej kup i sikow, wiec zwirek czesciej jest wymieniany, kupuje ok.10 litrow wiecej. Jak koty odrobaczam, to place za 2 tubki leku, a nie jedna do podzielenia na pol. O porownywalnych kosztach mozna mowic w kwestii kupienia jednej zabawki na dwa koty, ale nijak nie widze oszczednosci w jedzeniu czy zwirku. [/QUOTE]
U mnie przy drugim kocie koszt wzrósł może o połowę, na pewno nie dwukrotnie. Mogłam kupować większe opakowania, a akurat moje koty są zdrowe i szczepię je co 2 lata. [1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;77782001]Co do niszczenia siebie, a nie domu. Moje niszcza siebie, a przy okazji dom. Niedawno przewrocily nasz wentylator, ktory calkiem sie polamal. Kiedys potlukly wielkie lustro, a raz jak sie bawily, to lapalismy telewizor (teraz juz wisi na scianie). Pomine gonitwy po kanapie, ktora jest pozaciagana od kocich pazurow itp.[/QUOTE] o, tak, mam potłuczone wazoniki, dziurawe firanki, pozaciąganą pościel... Tak więc nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że dwa koty wyżywają się na sobie, a nie na domowych sprzętach. Nieraz w gonitwie kot wpadł mi do talerza Cytat:
Część z nas ma prawdopodobnie dachowce z chowu wsobnego. Ot, podwórkowe znajdy. Cytat:
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
||
2017-10-09, 17:51 | #1980 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
|
Dot.: Koty część XIII
Słuchajcie cześć, pytanie mam. Znalazłam kota, No moze niezbyt reprezentacyjny jak mój Syberyjczyk czy Pers kumpeli :p ale uspiliby biedna jakbym jej nie wzięła.
Mam psa, który ogólnie lubi koty itd tzn ma je gdzieś, ale jak cos jest pozytywny. Kot ma kwarantannę i widzi psa tylko przez szybę. Co zrobic jesli okaże sie, ze kot go nienawidzi |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:13.