2009-10-22, 19:44 | #1951 |
Zakorzenienie
|
Dot.: króliczki zdychają
nie rozumiem dużo masz tych samic ? w jakim wieku są ? czym karmisz małe?
|
2009-10-22, 20:13 | #1952 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8
|
Dot.: króliczki zdychają
samice mają po rok mam ich pięć małe jak miały 4 tygodnie to zaczeły jeść siano, ziemniaki ,liście z kapusty wodę za jekiś tydzień zaczeły zdychać. Mleka im nie dawałem czy to dobrze...
|
2009-10-23, 09:05 | #1953 |
Zakorzenienie
|
Dot.: króliczki zdychają
króliki nie mogą jeść ziemniaków i liści kapusty ( powoduje wzdęcia które u królików są zagrożeniem ich życia) W ogole po co rozmnażasz króliki
|
2009-10-23, 11:01 | #1954 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: króliczki zdychają
albo sprzedaje do zoologów, albo na pasztet, nietrudno zgadnąć.
Czy te króliki widziały weterynarza? Jest wiele chorób, które mogą zabijać małe króliczki, choćby pasożyty. Jeśli karmisz króliki ziemniakami, to już kolezanka napisała, do czego to prowadzi Tak czy siak, choroby nie wyleczy woda z sola ani zadne czary mary, idź ze zwierzakami do lekarza, najlepiej weź też jakiegoś padłego króliczka, to może sekcja wyjasni, co z nim było nie tak. |
2009-10-23, 11:45 | #1955 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 447
|
Dot.: króliczki zdychają
ja Ci napiszę, co masz robić - poczytać o królikach - co jedzą, czego NIE jedzą, jak przebiega ciąża itp. a najważniejsze to - musisz zacząć je traktowac, jak istoty żywe i przejąć odpowiedzialność za to, że je masz... że ich zdrowie, życie jest w Twoich rękach - jeśli coś dzieje się nie tak - to każdy ODPOWIEDZIALNY człowiek wędruje do WETERYNARZA. |
2009-10-24, 10:20 | #1956 |
Zakorzenienie
|
Dot.: króliczki zdychają
na pewno na pasztet te króliki
|
2009-10-24, 10:38 | #1957 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 670
|
Dot.: króliczki zdychają
Kochane, ale z kim wy dyskutujecie... Pewnie założył ten wątek, bo nie chce tracić mięsa, a nie, bo żal mu umierających królików... Już sposób odżywiania o tym mówi i to, że rozmnaża ciągle królice. Z takimi ludźmi nie ma co dyskutować, bo im na zdrowiu i dobrym samopoczuciu króli nie zależy...
|
2009-10-24, 12:45 | #1959 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8
|
Dot.: króliczki zdychają
Jak nie wesz to się odzywaj . Ja hoduję króliki i sprzedaję komuś kro też chce je mieć .A nie żeby je zjeść .
|
2009-10-24, 12:58 | #1960 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Valhalla
Wiadomości: 1 024
|
Dot.: króliczki zdychają
To pewnie kolejny pseudo. Ehhh...
---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ---------- I jeszcze to: skoro napisałeś na forum, to niestety, my możemy tu pisać i mamy prawo się odzywać |
2009-10-24, 13:02 | #1961 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 670
|
Dot.: króliczki zdychają
Na jedno wychodzi. Pseudohodowle są do bani
|
2009-10-24, 13:09 | #1962 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8
|
Dot.: króliczki zdychają
---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ---------- I jeszcze to: skoro napisałeś na forum, to niestety, my możemy tu pisać i mamy prawo się odzywać[/QUOTE] to ja też się mogę odzywać : jesteś gnój i tyle |
2009-10-24, 13:10 | #1963 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Valhalla
Wiadomości: 1 024
|
Dot.: króliczki zdychają
Tej ostatniej wypowiedzi nie komentuję! Jest jakichś admin? Bo tu już zaczyna się wyzywanie ludzi.
|
2009-10-24, 13:15 | #1964 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8
|
Dot.: króliczki zdychają
i bardzo dobrze ja nie chce Już pisać na tym forum Zara usunę konto i co jeszcze powiesz królikozjadze
|
2009-10-24, 13:31 | #1966 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 670
|
Dot.: króliczki zdychają
Płakać za tobą nie będziemy. Szkoda m tylko tych króli... Jak zwykle cierpią zwierzęta...
|
2009-10-24, 14:28 | #1967 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8
|
Dot.: króliczki zdychają
a po buwno jak nie wiesz co a was gnojki to mi barzdzo szkoda wy tylko potrwficie gadać a króliki to trzymacie w jakiejś klatce 20 cm na 30 cm. A ja to swoje trzymam w oborze z ogrzewniem 2 m na 3 m.
|
2009-10-24, 14:38 | #1968 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Valhalla
Wiadomości: 1 024
|
Dot.: króliczki zdychają
Jakie klatki? My trzymamy w kartonowych pudełkach! Co nie Kukis? I to w piwnicy.
|
2009-10-24, 14:38 | #1969 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 670
|
Dot.: króliczki zdychają
No cóż - komentarz zbędny, jego wpis mówi sam za siebie
|
2009-10-24, 14:49 | #1970 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8
|
Dot.: króliczki zdychają
ale z was dauny w kartonach trzymać krióliki i to jeszcze w piwnicy już wiem co ten królik tam przeszyje dauny dauny i jeszcze raz dauny
|
2009-10-24, 16:53 | #1971 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: króliczki zdychają
zaraz dostaniesz bobkowego bana a zwierzaki i ew.dzieci powinni ci odebrac.:-/
|
2009-10-24, 19:43 | #1972 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 447
|
Dot.: króliczki zdychają
zaraz dostaniesz BANa... i tylko krolikow szkoda... bo pewnie maja wiecej rozumu niz...
|
2009-10-24, 19:49 | #1973 |
Przyjaciel Wizaz.pl
Zarejestrowany: 2001-10
Wiadomości: 12 462
|
Dot.: króliczki zdychają
|
2009-10-24, 20:22 | #1974 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: czestochowa
Wiadomości: 1 687
|
Dot.: króliczki zdychają
bedziemy plakac za toba
Pseudohodowca dziekujemy |
2009-10-24, 20:54 | #1975 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 670
|
Dot.: króliczki zdychają
No jasne I dajemy im do jedzenia ziemniaki
|
2009-10-25, 16:56 | #1976 |
Zadomowienie
|
Dot.: króliczki zdychają
ręce opadają... człowieku, nie rozumiesz, że twoje króliki cierpią? Nie krzywdź ich! Co z ciebie za hodowca, skoro szkoda ci zabrac zwierzęta do lekarza??
__________________
|
2009-11-03, 20:59 | #1977 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: sopot
Wiadomości: 2 583
|
króliki NIEminiaturki
widze, ze miniaturki maja swoj watek, a nie wierze, ze zadna wizazanka nie ma 'pelnowymiarowego' barana francuskiego czy belgijskiego olbrzyma
chcialabym zachecic do dzielenia sie informacjami i doswiadczeniem w hodowli tych cudownych wielgachnych uszoli, oraz zdjeciami swoich pociech
__________________
-Sometimes I think you talk just to make sounds.
-Well, sometimes I do... |
2009-11-04, 12:01 | #1978 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 670
|
Dot.: króliki NIEminiaturki
A zapytam się z ciekawości - trzymasz swoje uszy (masz ich więcej?) w domu, czy w jakimś gospodarstwie? Bo przyznam, że moim marzeniem jest taki olbrzymek, kicający po domu z moimi kurduplami
__________________
Nie mogłem w to uwierzyć, lecz Ty wiedziałaś już, Że to śmierć odwiedziła nasz dom. I krzyczałem - nie zabieraj Jej, Zostaw Małą, zostaw proszę cię, Ale ona tylko uśmiechnęła się, mówiąc - ma już tylko mnie... Edytowane przez kukis Czas edycji: 2009-11-04 o 12:04 |
2009-11-04, 16:06 | #1979 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: sopot
Wiadomości: 2 583
|
Dot.: króliki NIEminiaturki
uszow mam chwilowo jedna pare, druga zreszta... zaczelam od niepochamowanej milosci do belgijskiego olbrzyma, Chuck sie nazywal i naprawde byl olbrzymi ale ciezki to byl przypadek do wychowania, gryzl, kopal, przeniesc go z miejsca na miejsce bylo koszmarem (nie wspominajac o wadze ciezkiej), w klatce walil, jak sie go wypuscilo to byl o mnie zazdrosny, nie dal tz podejsc, sikal na lozko jak tylko go zobaczyl... no i ktoregos dnia wypuscilam go do ogrodka, zrobilam mu tam zadaszona zagrode z miejscem do jedzenia i spania, wtedy krol odzyl, gryzl wszystko szczesliwy, przy czym zdewastowal ogrod doszczetnie. ktoregos dnia po prostu zniknal, podkopal sie gdzies i zwial. nie powiem, plakalam po nim bardzo bo wychowalam go troche jak kota, chodzilam z nim na smyczy na spacery, jezdzilismy razem pociagami, aczkolwiek specyficznymial charakter.
aktualnie mam przeuroczego dwumiesiecznego barana francuskiego niebieskiego, grubasek owszem, ale slodki. mieszka ze mna w malutkiej kawalerce, jakies niecale 20m2, i jest ok, zreszta on zbyt ruchliwy to nie jest. niedlugo wracam do sopotu, tam juz wieksze mieszkanie, aczkolwiek mysle, ze Bazylowi to roznicy nie zrobi teraz mieszka a raczej sypia w niewielkiej klatce, na miejscu jednak ma juz duza. mam tez dwa koty i spokojnie z nimi sie dogaduje, nie interesuja sie soba za bardzo dodaje zdjecia Chucka i Bazyla
__________________
-Sometimes I think you talk just to make sounds.
-Well, sometimes I do... |
2009-11-08, 10:02 | #1980 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Valhalla
Wiadomości: 1 024
|
Dot.: króliki NIEminiaturki
Ja mam! 8... Dziady jedne. Teraz nie mam weny na pisanie o tym jak to się stało, że w ciągu niecałych dwóch lat mam ich tyle.
|
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:27.