Wątek ósmy zaczynamy, coraz więcej dzieci mamy :) Mama IX-X 2012 - Strona 66 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-05-06, 15:02   #1951
tamlin111
Zakorzenienie
 
Avatar tamlin111
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 988
Dot.: Wątek ósmy zaczynamy, coraz więcej dzieci mamy :) Mama IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez Kalpana Pokaż wiadomość
Wstawiam zdjęcia tych krost. Pierwsze 2 z wczoraj, pozostałe z dzisiaj. Na tych wczorajszych wygląda jakby to były plamy, ale to krosty a dookoła nich rozchodził się rumień.
Ojej ale straszne, ale widać, że schodzą, a to najważniejsze.

Cytat:
Napisane przez ula2689 Pokaż wiadomość
Tak,teraz widzę że głupia byłam bo go chciałam popchnąć do 1 klasy
Najważniejsze, że zostaje i ma jeszcze rok na przygotowanie do szkoły

Cytat:
Napisane przez Katiaskaa Pokaż wiadomość
Dostałam pracę!
Super Pisz co i jak, gdzie, od kiedy

Cytat:
Napisane przez Agnes!84!! Pokaż wiadomość
Ostatnie szczepienie (przed dłuższą przerwą) przed nami. Chcieliśmy teraz skorzystać ze szczepionki 5 w 1. Na recepcie mamy infanrix. Czytam że to syf że dzieci lądowały w szpitalu
Jaką szczepionkę polecacie? Nie wiem co począć.
aha, a musi mieć od razu na pneumo na tej samej wizycie czy można przełożyć trochę?
A to można tak, że sobie zmieniasz szczepionki? Byłam pewna, że jak zaczęłąś jedną to do końca nią szczepisz. Z 5w1 jest wszystko w porządku, z 6w1 coś było nie tak, ale niewiem co, bo tym nie szczepimy.

Cytat:
Napisane przez maggie123 Pokaż wiadomość
Ula,Tamlin też bym zostawiała dłużej w przedszkolu także fajnie że choć różne opinię macię to szkoła za rok
Paula idzie teraz, ona 7-mio latek, więc musi
__________________
Paulinka terrorystka
Boczuś
tamlin111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-06, 15:06   #1952
Kalpana
Zakorzenienie
 
Avatar Kalpana
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 3 363
Dot.: Wątek ósmy zaczynamy, coraz więcej dzieci mamy :) Mama IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez ula2689 Pokaż wiadomość
Tak,teraz widzę że głupia byłam bo go chciałam popchnąć do 1 klasy


Głupota,przecież to był nagły przypadek
Krystiankowi dawaj samą wodę jak nie chce z tym lekarstwem.
Im dłużej się wybawi tym lepiej. A 1 klasa to już jakaś nauka, obowiązki... Dzieciom teraz szybko zabiera się dzieciństwo przez obowiązek szkolny, więc moim zdaniem lepiej jak się jeszcze beztrosko pobawi
No niby wskazana jest woda, ale on wody nigdy nie pijał więc nie chce. Daję mu wodę z sokiem tak jak zawsze. W aptece babka mówiła żeby raczej soku nie dawać, żeby go brzuszek nie bolał. Ale obserwuję go i nie ma problemu, a chyba lepiej że wypije z sokiem niż jakbym samą podawała i nic by nie wypił. Teraz po drzemce wypił do końca to picie z lekarstwem, może się przyzwyczaił do nowego smaku.
Cytat:
Napisane przez Katiaskaa Pokaż wiadomość
Kalpana, strasznie wyglądają te krosty! Biedny Krystianek Acidolit może spróbuj strzykawką podawać

Dostałam pracę!
Dzisiaj w porównaniu do wczoraj jest o wiele lepiej. Mam nadzieję że jutro też zobaczę poprawę. Próbowałam strzykawką ale bardzo płakał
Gratuluję pracy! Opowiadaj co to za praca i w ogóle
Cytat:
Napisane przez Lewek Pokaż wiadomość
Kalpana straszne te krostki faktycznie. To te mrówy go tak przyatakowały??? Szok. Zdrówka dla Krystianka, oby pomogła kuracja.

Moje chłopaki śpią, a TŻ na rybach.
Zaczęłam dietę od dziś, bo nie to że jeszcze dycha na plusie to zaczęłam tyć! No ale jak się objadam jak prosię to nie dziwne. Ech, z Miśkiem trzymałam dietę ze strachu że mu mogę zaszkodzić, gdzie ten strach się ulotnił tym razem?
Pediatra nie był do końca pewny czy to mrówki, ale mówił że jest duże prawdopodobieństwo. Położyłam się spać jak Krystian miał drzemkę, po przebudzeniu ścielę łóżko a tam na moim miejscu leży zdechła mrówka TŻ wczoraj wypatrzył 2 mrowiska przy podmurówce za naszym oknem. Posypał środkiem na mrówki, ciekawe czy przestaną przyłazić. W pokoju nie ma ich dużo, przez cały dzień widzę 1, góra 3.

W takim razie życzę Ci powodzenia w odchudzaniu. A słodycze jesz? Ja rzuciłam (prawie )słodycze i od lutego schudłam prawie 6kg. Może to nie dużo jak na tyle czasu, ale nie ćwiczę, jem wszystko normalnie, tylko właśnie unikam słodyczy i zmieniłam chleb na ciemny.
Cytat:
Napisane przez Agnes!84!! Pokaż wiadomość
☠☠☠☠... co za ludzie tam pracują. Ale bym ich objecała, zazwyczaj tak nie potrafię, ale w tej sytuacji nie wytrzymałabym.

Ale mnie dopadła apatia przez ostatnie dni. Ja nie wiem.. żeby pogoda miała aż tak silny wpływ na człowieka... ale niestety tak mam. Chyba muszę zmienić klimat
Niedawno spotkaliśmy się ze znajomymi, mają córkę 4 miesiące młodszą od naszej. Jest problem bo tamta dziewczynka leje P. po twarzy. Podchodzi, głaszcze i nagle z liścia. Nawet leciutko ją zadrapała więc mogło zaboleć. W końcu P. zaczęła się jej panicznie bać i nie chciała z nią być w jednym pokoju albo zaczynała płakać jak tamta sobie krzyknęła głośno z radości. Beznadziejna sytuacja. Jeszcze nigdy nie spotkałam się z takim dzieckiem, a Wy? Moja przyjaciółka nie wie co zrobić bo jej córka na wszystkie dzieci tak reaguje, tylko starsze to np. bawi i dają się lekko okładać.
Ja zazwyczaj jestem spokojna, raczej jak ktoś jest niemiły to się nic nie odzywam, ale ostatnio się to zmieniło i bardzo się z tego cieszę. Szczególnie jeśli chodzi o dziecko nie dam sobą pomiatać. Dobrze w sumie że nie wdałam się w dalszą dyskusję z personelem szpitala, bo jak mnie zaczyna ponosić to robię się wulgarna. Jeszcze by mi problemów za znieważenie narobili
Mój K. też bije swoją kuzynkę, ale jak mu coś zabierze, albo dokuczy. Oni są ze sobą na co dzień. Do innych dzieci jest przyjacielsko nastawiony. Czasem bije po twarzy dorosłych jak go trzymają na rękach, ale to wina teściowej bo ona lubi jak ją klepie i mu kilka razy powiedziała żeby ją uderzył i się nauczył
Najlepiej ogranicz kontakt P. z tą dziewczynką, bo po co ma się niepotrzebnie stresować. Co do samej dziewczynki to nie mam pojęcia

K. zjadł prawie całą miseczkę zupy ze zmielonym gotowanym mięskiem. Zaraz potem trochę kupki popuścił.

Teraz ściągnął sobie gacie z jednego półdupka i siedzi tak na nocniku i udaje że sika
__________________

K

Sz
Kalpana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-06, 15:07   #1953
elena_100
Wtajemniczenie
 
Avatar elena_100
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 2 850
Dot.: Wątek ósmy zaczynamy, coraz więcej dzieci mamy :) Mama IX-X 2012

Ja chodzę na spacer z dwiema, ale u nas w miarę spokojna okolica. Poza tym Inga śpi, a Milka przez godzinę czasem ujdzie z 500 metrów bo co chwila coś ją zainteresuje. A jak wychodzimy to najpierw znoszę wózek, potem Milkę a potem Ingę, albo dwie na raz.

W piątek byliśmy w żywieckim parku, miałam małą w nosidle i pchałam wózek. Ludzie się do wozka gapili, bo myśleli że tam jeszcze jeden maluch siedzi.

Z Milką mam problem. Ona nie boi się obcych, w parku poszła z kobietą za rękę, kompletnie obcą, tylko miała dziewczynkę w podobnym wieku. To była oczywiście kontrolowana przeze mnie sytuacja, ale Milka nie miała zamiaru do nas wracać. Co robić, jak jej tłumaczyć? Nie chcę żeby się innych bała?
__________________

elena_100 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-06, 15:23   #1954
Lewek
Zakorzenienie
 
Avatar Lewek
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 449
Dot.: Wątek ósmy zaczynamy, coraz więcej dzieci mamy :) Mama IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez Kalpana Pokaż wiadomość

W takim razie życzę Ci powodzenia w odchudzaniu. A słodycze jesz? Ja rzuciłam (prawie )słodycze i od lutego schudłam prawie 6kg. Może to nie dużo jak na tyle czasu, ale nie ćwiczę, jem wszystko normalnie, tylko właśnie unikam słodyczy i zmieniłam chleb na ciemny.
dzięki, no właśnie słodycze ostatnio aż za dużo. Także też powinnam porzucić. No ale najpierw były święta i takie smakowitości, a potem znów coś... Ale już nie jem. Tylko takie naturalne, jak miód np
A Tobie ładnie spadło jeśli tylko z ograniczenia słodyczy i chleba białego! Jak zaczniesz ćwiczyć to dopiero będzie leciało.

Cytat:
Napisane przez elena_100 Pokaż wiadomość
Ja chodzę na spacer z dwiema, ale u nas w miarę spokojna okolica. Poza tym Inga śpi, a Milka przez godzinę czasem ujdzie z 500 metrów bo co chwila coś ją zainteresuje. A jak wychodzimy to najpierw znoszę wózek, potem Milkę a potem Ingę, albo dwie na raz.

W piątek byliśmy w żywieckim parku, miałam małą w nosidle i pchałam wózek. Ludzie się do wozka gapili, bo myśleli że tam jeszcze jeden maluch siedzi.

Z Milką mam problem. Ona nie boi się obcych, w parku poszła z kobietą za rękę, kompletnie obcą, tylko miała dziewczynkę w podobnym wieku. To była oczywiście kontrolowana przeze mnie sytuacja, ale Milka nie miała zamiaru do nas wracać. Co robić, jak jej tłumaczyć? Nie chcę żeby się innych bała?
Ja mieszkam w centrum, wiec spokojnie to tu nie jest raczej. Także strach puścić Miśka luzem. Choć zazwyczaj chodzimy na skwer i tam sobie biega.

Nie wiem co poradzić z tymi obcymi... Trzeba tłumaczyć, aż w końcu zrozumie chyba Misiek to jak wiecie panicznie boi się obcych, wiec ja z tym problemu mieć nie będę. W weekend byliśmy w mieście gdzie jakaś impreza się odbywała i kupiliśmy mu balona, Pani mu go przywiązywała do samochodu w którym siedział a ten już panika i zabieraj go bo tu pani się za bardzo zbliżyła No ale za to będą inne problemy, np z przedszkolem..

Maggie miałam zapytać jeszcze, jak tam nocki u Ciebie? Małą daje Ci pospać?

---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

Co do bicia to Michaś ma też zapędy, jak wiecie Bartusia klepie nadal, choć ostatnio więcej się chyba przytula, choć to przytulanie to też całym ciężarem swojej głowy No i np wkłada mu palec w oko No ale takie klepanie innych mu się zdarza, tłumaczymy, i pokazujemy jak trzeba dotykać.
Kalpana ale Twoja teściowa to nie ma w ogóle wyobraźni...
Lewek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-06, 16:27   #1955
anesh_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 576
Dot.: Wątek ósmy zaczynamy, coraz więcej dzieci mamy :) Mama IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez Kalpana Pokaż wiadomość
Dawałam mu kiszone, konserwowe i zielonego (oczywiście nie naraz) i najbardziej mu konserwowy posmakował. W smaku mi się wydawał łagodny, a i mały był zadowolony, więc wydawało mi się że wszystko jest ok.


DziękiNo przechodzimy trochę niestety. Najgorsze jest to że ciągle trafiamy na niekompetentne albo wredne osoby
Kochana połóż się trochę, zrób sobie kawkę, albo gorącą kąpiel, korzystaj z chwili spokoju.

Wczoraj byliśmy wieczorem u naszego lekarza i pytałam jak to jest z tym skierowaniem i powiedział, że niby jest coś takiego, że w dni robocze w godzinach pracy jak się chce iść na ip to trzeba skierowanie od jakiegokolwiek lekarza. No chyba że to nagły przypadek.


Ale Ci zazdroszczę takiej figury po 2 dzieci Ja o takim rozmiarze mogę tylko pomarzyć Chociaż pracuję nad tym, żeby trochę zrzucić do sierpnia, bo na wesele idziemy. Chciałabym sobie kupić jakąś fajną kieckę i dobrze w niej wyglądać

Też myślę, że dobrze jest wybrać imiona jak najwcześniej. Przecież zawsze można zmienić zdanie jak się inne spodoba. A takie szukanie jak się już dziecko urodzi to nie jest dobry pomysł. Czas leci jak szalony, nie można się dogadać, bo każde ma inne typy i w końcu można na szybko wybrać takie, którego potem będzie się żałować.

Dziękujemy za życzenia zdrówkaMarzy mi się żeby już był w 100% zdrowy
I za życzenia imieninowe dziękuję bo ja też MonikaChociaż w tym roku imieniny niezbyt udane z wiadomych powodów Ale różyczki od męża dostałam
ń.
Powiem Tobie,ze Majka w ogóle nie je niedozwolonych rzeczy,ale ja to panika jestem... Ani grochówki, fasolówki, skażonego, tylko gotowane i pieczone itp. Jak jesteśmy gdzieś to czasem coś spróbuje,ale w domu nie.
Tzn. czasem jajko sadzone na tłuszczu robię smażone,albo jajecznica,ale tak to też na wodzie robiłam.


O jej strasznie to wygląda.

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------

Aga ton zamowiłam te klocki z foczkami, rybka i dziewczynką. Wyszło z przesyłka 39,99zl.
anesh_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-06, 17:08   #1956
ula2689
Wtajemniczenie
 
Avatar ula2689
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 2 406
Dot.: Wątek ósmy zaczynamy, coraz więcej dzieci mamy :) Mama IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez Katiaskaa Pokaż wiadomość
Kalpana, strasznie wyglądają te krosty! Biedny Krystianek Acidolit może spróbuj strzykawką podawać

Dostałam pracę!
Hura

Cytat:
Napisane przez Agnes!84!! Pokaż wiadomość
Niedawno spotkaliśmy się ze znajomymi, mają córkę 4 miesiące młodszą od naszej. Jest problem bo tamta dziewczynka leje P. po twarzy. Podchodzi, głaszcze i nagle z liścia. Nawet leciutko ją zadrapała więc mogło zaboleć. W końcu P. zaczęła się jej panicznie bać i nie chciała z nią być w jednym pokoju albo zaczynała płakać jak tamta sobie krzyknęła głośno z radości. Beznadziejna sytuacja. Jeszcze nigdy nie spotkałam się z takim dzieckiem, a Wy? Moja przyjaciółka nie wie co zrobić bo jej córka na wszystkie dzieci tak reaguje, tylko starsze to np. bawi i dają się lekko okładać.

Ostatnie szczepienie (przed dłuższą przerwą) przed nami. Chcieliśmy teraz skorzystać ze szczepionki 5 w 1. Na recepcie mamy infanrix. Czytam że to syf że dzieci lądowały w szpitalu
Jaką szczepionkę polecacie? Nie wiem co począć.
aha, a musi mieć od razu na pneumo na tej samej wizycie czy można przełożyć trochę?
Wcale się nie dziwię Paulince że się jej boi,też bym się bała jakby ktos mnie ciągle bił

Nie bardzo rozumiem co to znaczy że chcieliście skorzystać z 5w1??Przecież 5w1 trzeba szczepic od początku
Infarixem 5 w 1 szczepiliśmy 2 tyg temu nic się nie działo.
Pneumo można trochę przełożyć,jeśli są ku temu powodu,czemu chcesz przełożyć?
ula2689 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-06, 17:26   #1957
lilka00
Wtajemniczenie
 
Avatar lilka00
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 447
Dot.: Wątek ósmy zaczynamy, coraz więcej dzieci mamy :) Mama IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez Katiaskaa Pokaż wiadomość
Kalpana, strasznie wyglądają te krosty! Biedny Krystianek Acidolit może spróbuj strzykawką podawać

Dostałam pracę!
Gratulacje!

Kinga sama wchodzi i schodzi po schodach, ja nie mam siły jej nosić, bo to wielki kloc już jest

Co do szczepień to trzeba szczepić tym samym, nie można zmienić. Pytałam się o to nawet kiedyś.

Ja nie daję Kindze nic z octem, chociaż ostatnio zjadła trochę keczupu i jej bardzo smakował. Może znacie jakiś keczup/ sos pomidorowy bez octu?
lilka00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-05-06, 19:20   #1958
anesh_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 576
Dot.: Wątek ósmy zaczynamy, coraz więcej dzieci mamy :) Mama IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez elena_100 Pokaż wiadomość
Ja chodzę na spacer z dwiema, ale u nas w miarę spokojna okolica. Poza tym Inga śpi, a Milka przez godzinę czasem ujdzie z 500 metrów bo co chwila coś ją zainteresuje. A jak wychodzimy to najpierw znoszę wózek, potem Milkę a potem Ingę, albo dwie na raz.

W piątek byliśmy w żywieckim parku, miałam małą w nosidle i pchałam wózek. Ludzie się do wozka gapili, bo myśleli że tam jeszcze jeden maluch siedzi.

Z Milką mam problem. Ona nie boi się obcych, w parku poszła z kobietą za rękę, kompletnie obcą, tylko miała dziewczynkę w podobnym wieku. To była oczywiście kontrolowana przeze mnie sytuacja, ale Milka nie miała zamiaru do nas wracać. Co robić, jak jej tłumaczyć? Nie chcę żeby się innych bała?
U nas jest to samo, Majka pójdzie z każdym...

W nosidle cy w chuście Inge miałaś?

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

Agnes84 czemu Infanrix to syf? My nią szczepimy....
Też na następnej wizycie mamy 5w1 i Pneumo. Można razem, nie? Muszę ulotkę znaleźć w necie.

A wiecie co mnienw mnie w ogóle przeraża.... Ludzie w ogóle nie czytają ulotek, nie wiedzą czym szczepią swoje dzieci.... Mówię do koleżanki, że idziemy na szczepienie i się tym stresuję,no ale pół roku odkładana świnka,odra,różyczka, wiec idziemy zobaczyć czy można, a ona no my też odkładaliśmy, pytam też tą samą odkładaliście, a ona: no tak, tę 5w1...
Kuzynki pytam jak jej mała reagowała na odrę,świnkę, różyczkę i przede wszystkim czym była szczepionka, odpowiedz - tą 5w1, i koleżanki innej też pytałam, odpowiedź: 6w1...

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------

Dziękuje za kciuki!

Katoaska super!!!!
anesh_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-06, 20:13   #1959
Katiaskaa
Zadomowienie
 
Avatar Katiaskaa
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 1 277
Dot.: Wątek ósmy zaczynamy, coraz więcej dzieci mamy :) Mama IX-X 2012

Zrobiłam dziś Antosiowi zupkę z kukurydzy, a on nawet nie spojrzał, tylko wcinał kukurydzę z puszki
Co do pracy, to ta z rozmowy za którą trzymałyście kciuki w zeszły wtorek (mają moc wasze kciuki). Będę pracowala w biurze konstrukcyjnym jednej z gdańskich stoczni - praca zgodna z moim wykształceniem. Jutro lecę po skierowania na badania i możliwe, że już od pon zaczynam Antek do żłobka zapisany...
Z jednej strony się cieszę, a z drugiej strasznie przeżywam, że Antka prawie nie będę widzieć.
Ula, Kamil za rok pójdzie i będzie super gotowy
Cytat:
Napisane przez Kalpana Pokaż wiadomość
No niby wskazana jest woda, ale on wody nigdy nie pijał więc nie chce. Daję mu wodę z sokiem tak jak zawsze. W aptece babka mówiła żeby raczej soku nie dawać, żeby go brzuszek nie bolał. Ale obserwuję go i nie ma problemu, a chyba lepiej że wypije z sokiem niż jakbym samą podawała i nic by nie wypił. Teraz po drzemce wypił do końca to picie z lekarstwem, może się przyzwyczaił do nowego smaku.

Pediatra nie był do końca pewny czy to mrówki, ale mówił że jest duże prawdopodobieństwo. Położyłam się spać jak Krystian miał drzemkę, po przebudzeniu ścielę łóżko a tam na moim miejscu leży zdechła mrówka TŻ wczoraj wypatrzył 2 mrowiska przy podmurówce za naszym oknem. Posypał środkiem na mrówki, ciekawe czy przestaną przyłazić. W pokoju nie ma ich dużo, przez cały dzień widzę 1, góra 3.
najważniejsze, że pije
oby cholerstwo - mrówki, już was nie nawiedziało.
Cytat:
Napisane przez elena_100 Pokaż wiadomość
Ja chodzę na spacer z dwiema, ale u nas w miarę spokojna okolica. Poza tym Inga śpi, a Milka przez godzinę czasem ujdzie z 500 metrów bo co chwila coś ją zainteresuje. A jak wychodzimy to najpierw znoszę wózek, potem Milkę a potem Ingę, albo dwie na raz.

W piątek byliśmy w żywieckim parku, miałam małą w nosidle i pchałam wózek. Ludzie się do wozka gapili, bo myśleli że tam jeszcze jeden maluch siedzi.

Z Milką mam problem. Ona nie boi się obcych, w parku poszła z kobietą za rękę, kompletnie obcą, tylko miała dziewczynkę w podobnym wieku. To była oczywiście kontrolowana przeze mnie sytuacja, ale Milka nie miała zamiaru do nas wracać. Co robić, jak jej tłumaczyć? Nie chcę żeby się innych bała?
Tłumaczyć, tłumaczyć i jeszcze raz tłumaczyć.
Antek też się nie boi, spotkam jakąś znajomą, ktora widzi po raz pierwszy i od razu za rękę.
Cytat:
Napisane przez anesh_ Pokaż wiadomość

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

Agnes84 czemu Infanrix to syf? My nią szczepimy....
Też na następnej wizycie mamy 5w1 i Pneumo. Można razem, nie? Muszę ulotkę znaleźć w necie.

A wiecie co mnienw mnie w ogóle przeraża.... Ludzie w ogóle nie czytają ulotek, nie wiedzą czym szczepią swoje dzieci.... Mówię do koleżanki, że idziemy na szczepienie i się tym stresuję,no ale pół roku odkładana świnka,odra,różyczka, wiec idziemy zobaczyć czy można, a ona no my też odkładaliśmy, pytam też tą samą odkładaliście, a ona: no tak, tę 5w1...
Kuzynki pytam jak jej mała reagowała na odrę,świnkę, różyczkę i przede wszystkim czym była szczepionka, odpowiedz - tą 5w1, i koleżanki innej też pytałam, odpowiedź: 6w1...

w ogóle z tymi szczepionkami to ludzie są nieuświadomieni. My zaszczepiliśmy mmr, bo już nie mogliśmy czekać na priorix. No i ja jako jedyna, odkładałam to szczepienie i pytalam o inną szczepionkę - a patrzyli na mnie jak nawiedzoną ekomamę.
__________________
Moja miłość - Antek 16.09.2012
Katiaskaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-06, 20:23   #1960
maggie123
Zakorzenienie
 
Avatar maggie123
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 248
Dot.: Wątek ósmy zaczynamy, coraz więcej dzieci mamy :) Mama IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez Katiaskaa Pokaż wiadomość
Zrobiłam dziś Antosiowi zupkę z kukurydzy, a on nawet nie spojrzał, tylko wcinał kukurydzę z puszki
Co do pracy, to ta z rozmowy za którą trzymałyście kciuki w zeszły wtorek (mają moc wasze kciuki). Będę pracowala w biurze konstrukcyjnym jednej z gdańskich stoczni - praca zgodna z moim wykształceniem. Jutro lecę po skierowania na badania i możliwe, że już od pon zaczynam Antek do żłobka zapisany...
Z jednej strony się cieszę, a z drugiej strasznie przeżywam, że Antka prawie nie będę widzieć.
Ula, Kamil za rok pójdzie i będzie super gotowy

najważniejsze, że pije
oby cholerstwo - mrówki, już was nie nawiedziało.

Tłumaczyć, tłumaczyć i jeszcze raz tłumaczyć.
Antek też się nie boi, spotkam jakąś znajomą, ktora widzi po raz pierwszy i od razu za rękę.

w ogóle z tymi szczepionkami to ludzie są nieuświadomieni. My zaszczepiliśmy mmr, bo już nie mogliśmy czekać na priorix. No i ja jako jedyna, odkładałam to szczepienie i pytalam o inną szczepionkę - a patrzyli na mnie jak nawiedzoną ekomamę.
Gratulacje ogromne!!
Lewej, Kornelk a b. Ładnie SPI. Budzi się zazwyczaj co 2lub 3 godziny. Gorzej, ze zawsze jedna wstanie wysłana ok 6, a nawet wczesniej, wiec posłać ciut dłużej nie sposob

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

Tmlin, to mi się cos poknocilo, ze Paula ma 6 lat...

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Iwa, pięknie Ci dziękuje za odpowiedź
__________________
O miłości, macierzynstwie, pasji, pracy, codzienności czyli blogujemy

http://sukcespisanyszminka.com

Zapraszam
maggie123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-06, 20:31   #1961
lourose
Wtajemniczenie
 
Avatar lourose
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 2 494
Dot.: Wątek ósmy zaczynamy, coraz więcej dzieci mamy :) Mama IX-X 2012

Kalpana, to mieliscie przeżycia wspolczuje bardzo, sama miałam niemile doświadczenia przy ostatnim pobycie. Wisienka na torcie był komentarz lekarki prowadzącej. Robiła nam wypis, i powiedziała ze będzie za 10 min. Po 15 min pukam do gabinetu, bo myslalam ze na mnie czeka i nie chciałam zeby gonila za mną do sali, gdzie była moja mama z Zosia. A ta na mnie z ryjem ze jeszcze nie skończyła i ze mnie wezwie. Wrocilam do sali na drugim końcu korytarza, ta przychodzi po 3 minutach i dalej peroruje ze jak myślę ze wypis trwa minute to jestem w błędzie. O co tym ludziom chodzi? Chciałam jej pomoc żeby nią latała za mną przez korytarze i ma pretensje.

Katiaska gratulacje!!!

Elena moja tez pójdzie z każdym, a ze mną za rękę nie...
lourose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-05-06, 21:20   #1962
Agnes!84!!
Rozeznanie
 
Avatar Agnes!84!!
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 874
Dot.: Wątek ósmy zaczynamy, coraz więcej dzieci mamy :) Mama IX-X 2012

No właśnie nasza pediatra powiedziała że możemy teraz szczepic 5w1 mimo że wcześniej były te refundowane. Powiedziala że wiele osób tak robiło. Chcielismy po prostu żeby nie była tyle razy kluta kiedy juz jest starsza i rozumie co sie dzieje. Bo ostatnio jak tylko wejdzie do gabinetu to wpada w straszny szloch
Anesh weszlam po prostu na jedną ze stron z opiniami o tej szczepionce no i wiadomo są pozytywne jak i negatywne .
Ogólnie jesteśmy zwolennikami tych tradycyjnych ale jak pomysle co będzie się działo.
A na pneumo oczywiście można jednocześnie z tamta szczepic.
Tylko ja chce ewentualnie przelozyc gdybysmy szczepili jednak sanepidowskimi.
Kurcze już nie wiem co robić.
Aga a Ty masz od lekarza tą inf że nie można mieszac szczepionek .

Lewek myslalam ze Twój synek ma ten etap bicia już za sobą. A od kiedy to trwa?
__________________

Edytowane przez Agnes!84!!
Czas edycji: 2014-05-06 o 21:22
Agnes!84!! jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-06, 21:27   #1963
Katiaskaa
Zadomowienie
 
Avatar Katiaskaa
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 1 277
Dot.: Wątek ósmy zaczynamy, coraz więcej dzieci mamy :) Mama IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez Agnes!84!! Pokaż wiadomość
No właśnie nasza pediatra powiedziała że możemy teraz szczepic 5w1 mimo że wcześniej były te refundowane. Powiedziala że wiele osób tak robiło. Chcielismy po prostu żeby nie była tyle razy kluta kiedy juz jest starsza i rozumie co sie dzieje. Bo ostatnio jak tylko wejdzie do gabinetu to wpada w straszny szloch
Anesh weszlam po prostu na jedną ze stron z opiniami o tej szczepionce no i wiadomo są pozytywne jak i negatywne .
Ogólnie jesteśmy zwolennikami tych tradycyjnych ale jak pomysle co będzie się działo.
A na pneumo oczywiście można jednocześnie z tamta szczepic.
Tylko ja chce ewentualnie przelozyc gdybysmy szczepili jednak sanepidowskimi.
Kurcze już nie wiem co robić.
Aga a Ty masz od lekarza tą inf że nie można mieszac szczepionek .

Lewek myslalam ze Twój synek ma ten etap bicia już za sobą. A od kiedy to trwa?
Ja też słyszałam, że jak się szczepi jednym typem szczepionki to tak powinno zostać już.
Co do bicia, ogranicz kontakty z tą dziewczynką. A jak rodzice na to reagują.?
__________________
Moja miłość - Antek 16.09.2012
Katiaskaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-06, 21:38   #1964
lilka00
Wtajemniczenie
 
Avatar lilka00
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 447
Dot.: Wątek ósmy zaczynamy, coraz więcej dzieci mamy :) Mama IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez Agnes!84!! Pokaż wiadomość
No właśnie nasza pediatra powiedziała że możemy teraz szczepic 5w1 mimo że wcześniej były te refundowane. Powiedziala że wiele osób tak robiło. Chcielismy po prostu żeby nie była tyle razy kluta kiedy juz jest starsza i rozumie co sie dzieje. Bo ostatnio jak tylko wejdzie do gabinetu to wpada w straszny szloch
Anesh weszlam po prostu na jedną ze stron z opiniami o tej szczepionce no i wiadomo są pozytywne jak i negatywne .
Ogólnie jesteśmy zwolennikami tych tradycyjnych ale jak pomysle co będzie się działo.
A na pneumo oczywiście można jednocześnie z tamta szczepic.
Tylko ja chce ewentualnie przelozyc gdybysmy szczepili jednak sanepidowskimi.
Kurcze już nie wiem co robić.
Aga a Ty masz od lekarza tą inf że nie można mieszac szczepionek .

Lewek myslalam ze Twój synek ma ten etap bicia już za sobą. A od kiedy to trwa?
Ja szczepiłam tymi refundowanymi i pytałam, czy mogę dać skojarzona i mi lekarka powiedziała, że nie, że trzeba już dawać te. Na szczęście w naszym przypadku poszło gładko przy ostatniej dawce, wiadomo Kinga trochę płakała, ale szybko zapomniała i wszystko było ok.
lilka00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-06, 21:45   #1965
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 206
Dot.: Wątek ósmy zaczynamy, coraz więcej dzieci mamy :) Mama IX-X 2012

Dobry wieczór.

Wpadłam tylko napisać, że czytam Was na bieżąco, głównie z telefonu, a nienawidzę z niego odpisywać. TŻ ma cały tydzień wolny, więc uciekają mi te dni niesamowicie, nawet nie wiem na czym. Dzisiaj byliśmy z Antkiem już 3 raz u fryzjera i pierwsze 2 razy był aniołek, a dzisiaj tyyyle płaczu było. Jednak bystrzak już co raz większy.

Zdrówka dla chorowitków!

Katiaska bardzo się cieszę i gratuluję!!!
__________________
ANTOŚ 28.10.2012
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-06, 21:55   #1966
Iwoncia81
Zakorzenienie
 
Avatar Iwoncia81
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 451
Dot.: Wątek ósmy zaczynamy, coraz więcej dzieci mamy :) Mama IX-X 2012

Kalpana te krosty to faktycznie wyglądają jak pogryzienie. Przynajmniej z tego co widze na fonie. Ja mam identycznie wyglądające jak mnie komar wpiernicza. Cholera, współczuje Krystiankowi bo to musi bardzo swędzieć przeklęte mrówki... a niedługo lato to sie zaczną znowu komary i inne gryzące świństwa

Wiecie co... dzisiaj miałam masakryczny dzień
Poszłam o 10 z Alankiem na spacer, po dwóch godzinach poszliśmy jeszcze na hustawke pod blokiem.
Podszedł do mnie sąsiad, który mieszka pod nami i pyta czy nam gdzieś cos na balkonie nie przecieka bo u nich lekko kapie woda wewnątrz mieszkania przy oknie.
Ja szybko Alana biore i gnam do domu. Tż spał po nocce, wchodze do pokoju, budze go i mu mówie o co chodzi, nagle coś mnie tknęło żeby spojrzeć na akwarium, a tam od dna ze 4cm wody tylko, patrze na podłoge a tam dywan do połowy mokry, pod oknem i szafą wody prawie po kostki !!!!
Jaka panika potem, szybko wode zbierać, dywan na balkon i inne mokre rzeczy z podłogi.
Ja mówie żeby te rybki do wiaderka z wodą tż dał to powiedział że ma w nosie te ryby bo i tak nie chce mu sie już tym zajmowac bo nie ma czasu własciwie to ja przy tych rybkach 5 lat robiłam. Popłoch straszny, nawet nie miałam czasu sie poryczeć o te rybki bo mi żal było jak sie dusiły tż wystawił te akwarium na balkon żebym na to nie patrzyła ale co z tego... potem jak wysuszyismy i pomylismy podłogi to wziełam sie za pranie i mycie okna.
Co chwile słyszałam jak te rybki sie tam przekręcają, ale że Alan spał to chciałam pomyć szybko i nie miałam czasu sie popłakać a przez tyle lat to sie przyzwyczaiłam że są te rybcie, a teraz ich nie ma
Tż wywalił na smietnik całe akwarium
Wyobraźcie sobie że po pięciu godzinach niektóre rybki jeszcze żyły mam wyrzuty sumienia że ich nie włożyłam do wody bo by jeszcze pożyły Z tego całego dnia wszystko mnie boli bo sie nadwyrężyłam w każdym miejscu. Za dużo na raz i za szybko sie uwijałam. Jutro chyba nie wstane z łóżka.
No to sie wyżaliłam... o i sie poryczałam w końcu

Wysłane przez słuchawkę za pomocą tapatalk
Iwoncia81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-06, 22:31   #1967
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 206
Dot.: Wątek ósmy zaczynamy, coraz więcej dzieci mamy :) Mama IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez Iwoncia81 Pokaż wiadomość
Kalpana te krosty to faktycznie wyglądają jak pogryzienie. Przynajmniej z tego co widze na fonie. Ja mam identycznie wyglądające jak mnie komar wpiernicza. Cholera, współczuje Krystiankowi bo to musi bardzo swędzieć przeklęte mrówki... a niedługo lato to sie zaczną znowu komary i inne gryzące świństwa

Wiecie co... dzisiaj miałam masakryczny dzień
Poszłam o 10 z Alankiem na spacer, po dwóch godzinach poszliśmy jeszcze na hustawke pod blokiem.
Podszedł do mnie sąsiad, który mieszka pod nami i pyta czy nam gdzieś cos na balkonie nie przecieka bo u nich lekko kapie woda wewnątrz mieszkania przy oknie.
Ja szybko Alana biore i gnam do domu. Tż spał po nocce, wchodze do pokoju, budze go i mu mówie o co chodzi, nagle coś mnie tknęło żeby spojrzeć na akwarium, a tam od dna ze 4cm wody tylko, patrze na podłoge a tam dywan do połowy mokry, pod oknem i szafą wody prawie po kostki !!!!
Jaka panika potem, szybko wode zbierać, dywan na balkon i inne mokre rzeczy z podłogi.
Ja mówie żeby te rybki do wiaderka z wodą tż dał to powiedział że ma w nosie te ryby bo i tak nie chce mu sie już tym zajmowac bo nie ma czasu własciwie to ja przy tych rybkach 5 lat robiłam. Popłoch straszny, nawet nie miałam czasu sie poryczeć o te rybki bo mi żal było jak sie dusiły tż wystawił te akwarium na balkon żebym na to nie patrzyła ale co z tego... potem jak wysuszyismy i pomylismy podłogi to wziełam sie za pranie i mycie okna.
Co chwile słyszałam jak te rybki sie tam przekręcają, ale że Alan spał to chciałam pomyć szybko i nie miałam czasu sie popłakać a przez tyle lat to sie przyzwyczaiłam że są te rybcie, a teraz ich nie ma
Tż wywalił na smietnik całe akwarium
Wyobraźcie sobie że po pięciu godzinach niektóre rybki jeszcze żyły mam wyrzuty sumienia że ich nie włożyłam do wody bo by jeszcze pożyły Z tego całego dnia wszystko mnie boli bo sie nadwyrężyłam w każdym miejscu. Za dużo na raz i za szybko sie uwijałam. Jutro chyba nie wstane z łóżka.
No to sie wyżaliłam... o i sie poryczałam w końcu

Wysłane przez słuchawkę za pomocą tapatalk
Wybacz, ale dla mnie straszne jest to, co opisujesz. Jak mogłaś nie ratować tych biednych rybek? W głowie mi się nie mieści. Sama miałam akwarium jeszcze przed narodzinami Antka i opłakiwałam śmierć (naturalną) każdego z 5 welonów, które mieliśmy. Mogliście przecież przerzucić, tak jak piszesz sama, tymczasowo je w inne naczynie, a później je komuś oddać, skoro sami już nie chcieliście mieć. My właśnie tak zrobiliśmy z ostatnią rybką, bo jak Antek się pojawił, to już zapał do rybek nam osłabł.
__________________
ANTOŚ 28.10.2012
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-06, 22:45   #1968
Katee27
Zadomowienie
 
Avatar Katee27
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 368
Dot.: Wątek ósmy zaczynamy, coraz więcej dzieci mamy :) Mama IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość
Wybacz, ale dla mnie straszne jest to, co opisujesz. Jak mogłaś nie ratować tych biednych rybek? W głowie mi się nie mieści. Sama miałam akwarium jeszcze przed narodzinami Antka i opłakiwałam śmierć (naturalną) każdego z 5 welonów, które mieliśmy. Mogliście przecież przerzucić, tak jak piszesz sama, tymczasowo je w inne naczynie, a później je komuś oddać, skoro sami już nie chcieliście mieć. My właśnie tak zrobiliśmy z ostatnią rybką, bo jak Antek się pojawił, to już zapał do rybek nam osłabł.
Dokładnie...biedne rybki,aż mi się płakać chce


Katiaska super,że dostałaś prace.To już było wtedy oczywiste
__________________



Często, aby stało się to, czego pragniemy, trzeba tylko przestać robić to, co robimy...
Katee27 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-06, 23:02   #1969
gda
Zakorzenienie
 
Avatar gda
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 498
Dot.: Wątek ósmy zaczynamy, coraz więcej dzieci mamy :) Mama IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość
Wybacz, ale dla mnie straszne jest to, co opisujesz. Jak mogłaś nie ratować tych biednych rybek? W głowie mi się nie mieści. Sama miałam akwarium jeszcze przed narodzinami Antka i opłakiwałam śmierć (naturalną) każdego z 5 welonów, które mieliśmy. Mogliście przecież przerzucić, tak jak piszesz sama, tymczasowo je w inne naczynie, a później je komuś oddać, skoro sami już nie chcieliście mieć. My właśnie tak zrobiliśmy z ostatnią rybką, bo jak Antek się pojawił, to już zapał do rybek nam osłabł.
Zgadzam się... Niemożliwe tak zostawić żywe stworzenia na śmierć!!! Nawet jakbym nie lubiła tych rybek, to nie pozwoliłabym żadnej umierać w ten sposób!



Maggie, Lewek - moja przyjaciolka brala swoja coreczke w chuste, a synka 1,5 rocznego za raczke sprowadzala ze schodow, a druga raczka synek sie trzymal za porecz. I tak chodzili na spacery od urodzenia malej

My sie meczymy ze snem. Przestawienie czasu jest ciezkie
gda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-05-06, 23:18   #1970
Katiaskaa
Zadomowienie
 
Avatar Katiaskaa
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 1 277
Dot.: Wątek ósmy zaczynamy, coraz więcej dzieci mamy :) Mama IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość
Wybacz, ale dla mnie straszne jest to, co opisujesz. Jak mogłaś nie ratować tych biednych rybek? W głowie mi się nie mieści. Sama miałam akwarium jeszcze przed narodzinami Antka i opłakiwałam śmierć (naturalną) każdego z 5 welonów, które mieliśmy. Mogliście przecież przerzucić, tak jak piszesz sama, tymczasowo je w inne naczynie, a później je komuś oddać, skoro sami już nie chcieliście mieć. My właśnie tak zrobiliśmy z ostatnią rybką, bo jak Antek się pojawił, to już zapał do rybek nam osłabł.
Mnie to też dotknęło... przecież one strasznie cierpiały
__________________
Moja miłość - Antek 16.09.2012
Katiaskaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-07, 07:42   #1971
anesh_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 576
Dot.: Wątek ósmy zaczynamy, coraz więcej dzieci mamy :) Mama IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość
Wybacz, ale dla mnie straszne jest to, co opisujesz. Jak mogłaś nie ratować tych biednych rybek? W głowie mi się nie mieści. Sama miałam akwarium jeszcze przed narodzinami Antka i opłakiwałam śmierć (naturalną) każdego z 5 welonów, które mieliśmy. Mogliście przecież przerzucić, tak jak piszesz sama, tymczasowo je w inne naczynie, a później je komuś oddać, skoro sami już nie chcieliście mieć. My właśnie tak zrobiliśmy z ostatnią rybką, bo jak Antek się pojawił, to już zapał do rybek nam osłabł.
No właśnie, ile kosztuje wrzucić je do wiadra z wodą.
anesh_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-07, 07:49   #1972
tamlin111
Zakorzenienie
 
Avatar tamlin111
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 988
Dot.: Wątek ósmy zaczynamy, coraz więcej dzieci mamy :) Mama IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez Agnes!84!! Pokaż wiadomość
No właśnie nasza pediatra powiedziała że możemy teraz szczepic 5w1 mimo że wcześniej były te refundowane. Powiedziala że wiele osób tak robiło.
Ja bym to skonsultowała, bo pierwsze słysze o takich praktychach. Przeciez to jest zupełnie co innego, inne szczepy. Bałabym się.

Cytat:
Napisane przez Iwoncia81 Pokaż wiadomość
Ja mówie żeby te rybki do wiaderka z wodą tż dał to powiedział że ma w nosie te ryby bo i tak nie chce mu sie już tym zajmowac bo nie ma czasu własciwie to ja przy tych rybkach 5 lat robiłam. Popłoch straszny, nawet nie miałam czasu sie poryczeć o te rybki bo mi żal było jak sie dusiły tż wystawił te akwarium na balkon żebym na to nie patrzyła ale co z tego... potem jak wysuszyismy i pomylismy podłogi to wziełam sie za pranie i mycie okna.
Co chwile słyszałam jak te rybki sie tam przekręcają, ale że Alan spał to chciałam pomyć szybko i nie miałam czasu sie popłakać a przez tyle lat to sie przyzwyczaiłam że są te rybcie, a teraz ich nie ma
Tż wywalił na smietnik całe akwarium
Wyobraźcie sobie że po pięciu godzinach niektóre rybki jeszcze żyły mam wyrzuty sumienia że ich nie włożyłam do wody bo by jeszcze pożyły
Jestem przerażona. Te biedne rybki się udusiły bo żadne z Was nie dało im wody... Przeciez można by je potem oddac do sklepu zoologicznego czy coś, wszystko byłoby bardziej humanitarne od tego co się z nimi stało.
Nie dziwię się, że masz wyrzuty. ja bym sobie nigdy nie wybaczyła tego, że zabiłam biedne nic nie winne rybki.
Nie zapomnę mojej sąsiadki, która dopiero co urodzone chomiczki wyrzuciła na smietnik, żeby pozbyć się kłopotu. Straciłam do niej cały szacunek wtedy.
__________________
Paulinka terrorystka
Boczuś
tamlin111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-07, 08:08   #1973
Konczita
Zakorzenienie
 
Avatar Konczita
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: aglomeracja
Wiadomości: 8 612
Dot.: Wątek ósmy zaczynamy, coraz więcej dzieci mamy :) Mama IX-X 2012

hej
Mamuśki polećcie mi jakiś inhalator ???
__________________
Adunia
13.08.2012 godz 15:01
2532g i 50 cm naszej miłości
[*] .. dzieli nas już tylko czas ...
Konczita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-07, 08:21   #1974
Iwoncia81
Zakorzenienie
 
Avatar Iwoncia81
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 451
Dot.: Wątek ósmy zaczynamy, coraz więcej dzieci mamy :) Mama IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość
Wybacz, ale dla mnie straszne jest to, co opisujesz. Jak mogłaś nie ratować tych biednych rybek? W głowie mi się nie mieści. Sama miałam akwarium jeszcze przed narodzinami Antka i opłakiwałam śmierć (naturalną) każdego z 5 welonów, które mieliśmy. Mogliście przecież przerzucić, tak jak piszesz sama, tymczasowo je w inne naczynie, a później je komuś oddać, skoro sami już nie chcieliście mieć. My właśnie tak zrobiliśmy z ostatnią rybką, bo jak Antek się pojawił, to już zapał do rybek nam osłabł.
Przecież to nie była moja wina tylko tżta!! Dlaczego mnie o to obwiniacie? Chciałam mieć te rybki nadal bo sie przyzwyczaiłam bardzo, szczególnie że kilka było od początku założenia. Wrzeszczałam żeby je poprzenosił, ale latał jak poparzony by tą wode z podłogi ściągnąc i nie zalać doszczętnie sąsiadów, a ja Alana trzymałam bo chciał tam wchodzić do tego pokoju, przy czym krzyczał że chce do taty na ręce.
Nie pisz Dearlie że "nie chcieliście mieć" bo ja chciałam.
Tż dał te akwarium w takie miejsce że nie mogłam sie do niego dostać bo graty na balkonie z remontu, szafki i inne rzeczy, które były mokre z wody.
Myślicie że mi z tym łatwo????
To były moje rybki które ja wybierałam, ja hodowałam, ja karmiłam itd... nie piszcie że to moja wina bo tak nie jest. Ja robiłam wszystko żeby te rybki odzyskać ale nie miałam wpływu na to że tż mi to uniemożliwił.
Szkoda gadać... tak naprawde już nawet nie chce mi sie o tym pisać bo mi aż niedobrze z tego powodu że nie mam już tych rybek.

Wysłane przez słuchawkę za pomocą tapatalk
Iwoncia81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-07, 08:24   #1975
anesh_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 576
Dot.: Wątek ósmy zaczynamy, coraz więcej dzieci mamy :) Mama IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez Konczita Pokaż wiadomość
hej
Mamuśki polećcie mi jakiś inhalator ???


Konczitko my mamy taki:

http://allegro.pl/inhalator-philips-...180909978.html

Mój przytulasek chce się tylko tulić? Możliwe,żeby po szczepoeniujuż jej coś było? Na ulotce napisane od 5-7 dni gorączka,ale może się nieswojo czuć chyba.
anesh_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-07, 08:41   #1976
tamlin111
Zakorzenienie
 
Avatar tamlin111
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 988
Dot.: Wątek ósmy zaczynamy, coraz więcej dzieci mamy :) Mama IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez Iwoncia81 Pokaż wiadomość
Przecież to nie była moja wina tylko tżta!! Dlaczego mnie o to obwiniacie? Chciałam mieć te rybki nadal bo sie przyzwyczaiłam bardzo, szczególnie że kilka było od początku założenia. Wrzeszczałam żeby je poprzenosił, ale latał jak poparzony by tą wode z podłogi ściągnąc i nie zalać doszczętnie sąsiadów, a ja Alana trzymałam bo chciał tam wchodzić do tego pokoju, przy czym krzyczał że chce do taty na ręce.
Nie pisz Dearlie że "nie chcieliście mieć" bo ja chciałam.
Tż dał te akwarium w takie miejsce że nie mogłam sie do niego dostać bo graty na balkonie z remontu, szafki i inne rzeczy, które były mokre z wody.
Myślicie że mi z tym łatwo????
To były moje rybki które ja wybierałam, ja hodowałam, ja karmiłam itd... nie piszcie że to moja wina bo tak nie jest. Ja robiłam wszystko żeby te rybki odzyskać ale nie miałam wpływu na to że tż mi to uniemożliwił.
Szkoda gadać... tak naprawde już nawet nie chce mi sie o tym pisać bo mi aż niedobrze z tego powodu że nie mam już tych rybek.
Pozwól że Cię zacytuję:
Cytat:
Co chwile słyszałam jak te rybki sie tam przekręcają, ale że Alan spał to chciałam pomyć szybko i nie miałam czasu sie popłakać a przez tyle lat to sie przyzwyczaiłam że są te rybcie, a teraz ich nie ma
Tż wywalił na smietnik całe akwarium
Wyobraźcie sobie że po pięciu godzinach niektóre rybki jeszcze żyły mam wyrzuty sumienia że ich nie włożyłam do wody bo by jeszcze pożyły Z tego całego dnia wszystko mnie boli bo sie nadwyrężyłam w każdym miejscu. Za dużo na raz i za szybko sie uwijałam. Jutro chyba nie wstane z łóżka.
No to sie wyżaliłam... o i sie poryczałam w końcu
Wiesz, że żyły, miałaś możliwość im pomóc.
A Twojego Tż-ta chyba nikt nie komentuje z prostego względu - brak słów na takiego potwora.
__________________
Paulinka terrorystka
Boczuś
tamlin111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-07, 08:50   #1977
ula2689
Wtajemniczenie
 
Avatar ula2689
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 2 406
Dot.: Wątek ósmy zaczynamy, coraz więcej dzieci mamy :) Mama IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez Katiaskaa Pokaż wiadomość
Co do pracy, to ta z rozmowy za którą trzymałyście kciuki w zeszły wtorek (mają moc wasze kciuki). Będę pracowala w biurze konstrukcyjnym jednej z gdańskich stoczni - praca zgodna z moim wykształceniem. Jutro lecę po skierowania na badania i możliwe, że już od pon zaczynam Antek do żłobka zapisany...

w ogóle z tymi szczepionkami to ludzie są nieuświadomieni. My zaszczepiliśmy mmr, bo już nie mogliśmy czekać na priorix. No i ja jako jedyna, odkładałam to szczepienie i pytalam o inną szczepionkę - a patrzyli na mnie jak nawiedzoną ekomamę.
Super praca
U nas w przychodni tylko ja szczepię 5w1,raz na ruski rok zdarza się rodzic który szczepi płatnymi

Cytat:
Napisane przez Agnes!84!! Pokaż wiadomość
No właśnie nasza pediatra powiedziała że możemy teraz szczepic 5w1 mimo że wcześniej były te refundowane. Powiedziala że wiele osób tak robiło. Chcielismy po prostu żeby nie była tyle razy kluta kiedy juz jest starsza i rozumie co sie dzieje. Bo ostatnio jak tylko wejdzie do gabinetu to wpada w straszny szloch
Dziwne...nie słyszałam o tym żeby można było tak sobie wybrać przecież to jak Tamlin napisała inne szczepy
Cytat:
Napisane przez Iwoncia81 Pokaż wiadomość
Wiecie co... dzisiaj miałam masakryczny dzień
Poszłam o 10 z Alankiem na spacer, po dwóch godzinach poszliśmy jeszcze na hustawke pod blokiem.
Podszedł do mnie sąsiad, który mieszka pod nami i pyta czy nam gdzieś cos na balkonie nie przecieka bo u nich lekko kapie woda wewnątrz mieszkania przy oknie.
Ja szybko Alana biore i gnam do domu. Tż spał po nocce, wchodze do pokoju, budze go i mu mówie o co chodzi, nagle coś mnie tknęło żeby spojrzeć na akwarium, a tam od dna ze 4cm wody tylko, patrze na podłoge a tam dywan do połowy mokry, pod oknem i szafą wody prawie po kostki !!!!
Jaka panika potem, szybko wode zbierać, dywan na balkon i inne mokre rzeczy z podłogi.
Ja mówie żeby te rybki do wiaderka z wodą tż dał to powiedział że ma w nosie te ryby bo i tak nie chce mu sie już tym zajmowac bo nie ma czasu własciwie to ja przy tych rybkach 5 lat robiłam. Popłoch straszny, nawet nie miałam czasu sie poryczeć o te rybki bo mi żal było jak sie dusiły tż wystawił te akwarium na balkon żebym na to nie patrzyła ale co z tego... potem jak wysuszyismy i pomylismy podłogi to wziełam sie za pranie i mycie okna.
Co chwile słyszałam jak te rybki sie tam przekręcają, ale że Alan spał to chciałam pomyć szybko i nie miałam czasu sie popłakać a przez tyle lat to sie przyzwyczaiłam że są te rybcie, a teraz ich nie ma
Tż wywalił na smietnik całe akwarium
Wyobraźcie sobie że po pięciu godzinach niektóre rybki jeszcze żyły mam wyrzuty sumienia że ich nie włożyłam do wody bo by jeszcze pożyły Z tego całego dnia wszystko mnie boli bo sie nadwyrężyłam w każdym miejscu. Za dużo na raz i za szybko sie uwijałam. Jutro chyba nie wstane z łóżka.
Iwonko wybacz ale mam takie zdanie jak dziewczyny.Mogłaś Alana włożyć do łóżeczka albo zamknąc drzwi od pokoju i iść po te rybki przecież to 3 minuty do miski z wodą przełożyć...

Cytat:
Napisane przez tamlin111 Pokaż wiadomość
Jestem przerażona. Te biedne rybki się udusiły bo żadne z Was nie dało im wody... Przeciez można by je potem oddac do sklepu zoologicznego czy coś, wszystko byłoby bardziej humanitarne od tego co się z nimi stało.
Nie dziwię się, że masz wyrzuty. ja bym sobie nigdy nie wybaczyła tego, że zabiłam biedne nic nie winne rybki.
Nie zapomnę mojej sąsiadki, która dopiero co urodzone chomiczki wyrzuciła na smietnik, żeby pozbyć się kłopotu. Straciłam do niej cały szacunek wtedy.


Cytat:
Napisane przez Konczita Pokaż wiadomość
hej
Mamuśki polećcie mi jakiś inhalator ???
Microlife.
Chora Dusia?

Cytat:
Napisane przez anesh_ Pokaż wiadomość
Konczitko my mamy taki:

http://allegro.pl/inhalator-philips-...180909978.html

Mój przytulasek chce się tylko tulić? Możliwe,żeby po szczepoeniujuż jej coś było? Na ulotce napisane od 5-7 dni gorączka,ale może się nieswojo czuć chyba.
Może być przylepa po szczepieniu,osłabiona jest

Dzień dobry!Wczoraj mąż złapał swoją rekordową rybkę szczupak ponad 5 kilo niezłe bydlę.
Zimno dziś jak cholera
ula2689 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-07, 09:32   #1978
anesh_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 576
Dot.: Wątek ósmy zaczynamy, coraz więcej dzieci mamy :) Mama IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez ula2689 Pokaż wiadomość
Super praca
U nas w przychodni tylko ja szczepię 5w1,raz na ruski rok zdarza się rodzic który szczepi płatnymi

Może być przylepa po szczepieniu,osłabiona jest

Dzień dobry!Wczoraj mąż złapał swoją rekordową rybkę szczupak ponad 5 kilo niezłe bydlę.
Zimno dziś jak cholera
Wow, niezła ryba.

My na razie też skojarzonym i,alenjak będzie z drugim bobasem to nie wiem... Mam nadzieję,ze też sie tymi uda.

A tak wogole posalam właśnie wczoraj o tych szczepieniach,ze ludzie w ogóle nie wiedza czym zaczepia, może z tego to wynika.

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

Matko Tamlin biedne chomiczki, my swojego czasu mieliśmy chyba z 14 małych, kilka daliśmy ludziom, ale resztę do sklepu.
anesh_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-07, 09:42   #1979
tamlin111
Zakorzenienie
 
Avatar tamlin111
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 988
Dot.: Wątek ósmy zaczynamy, coraz więcej dzieci mamy :) Mama IX-X 2012

Agnes odnośnie mieszania szczepionek:

dr n. med. Ewa Talarek
specjalista pediatra
Klinika Chorób Zakaźnych Wieku Dziecięcego, Warszawski Uniwersytet Medyczny
Wojewódzki Szpital Zakaźny w Warszawie
Nie powinno się używać schematu mieszanego z wykorzystaniem szczepionki 5w1 (Pentaximu) i szczepionki 6w1 (Infanrix hexa). "Mieszane" schematy szczepienia nie były oceniane pod względem skuteczności, czyli nie można mieć pewności, że odpowiedź poszczepienna nie będzie obniżona. Takie schematy nie zostały zresztą zarejestrowane i nie powinny być stosowane. Cykl szczepienia podstawowego (3 dawki w pierwszym półroczu życia) powinien być zrealizowany z użyciem tej samej szczepionki, albo Infanrix hexa, albo Infanrix-IPV+Hib/Pentaxim. Skuteczność takiego postępowania została udowodniona w trakcie badań poprzedzających rejestrację ww. szczepionek.

Tu akurat chodzi o wymieszanie 5w1 i 6w1, ale sens ten sam.
__________________
Paulinka terrorystka
Boczuś
tamlin111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-07, 10:00   #1980
Iwoncia81
Zakorzenienie
 
Avatar Iwoncia81
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 451
Dot.: Wątek ósmy zaczynamy, coraz więcej dzieci mamy :) Mama IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez tamlin111 Pokaż wiadomość
Pozwól że Cię zacytuję:

Wiesz, że żyły, miałaś możliwość im pomóc.
A Twojego Tż-ta chyba nikt nie komentuje z prostego względu - brak słów na takiego potwora.

wiem że żyły i jakbym mogła fruwać to bym je z tego balkonu wzięła Niestety nie umiem i jest mi z tego powodu przykro.




Cytat:
Napisane przez ula2689 Pokaż wiadomość
Iwonko wybacz ale mam takie zdanie jak dziewczyny.Mogłaś Alana włożyć do łóżeczka albo zamknąc drzwi od pokoju i iść po te rybki przecież to 3 minuty do miski z wodą przełożyć...
Czytacie całe posty?? Pisałam dwa razy że nie mogłam dostać sie na balkon bo dal je w takie miejsce że nie szło wejsc bo stały szafki z remontu i inne mokre rzeczy zamoczone wodą. Łatwo było sobie coś złamać.
Łatwo jest pisać że mogłam coś zrobić ale nie mogłam niestety...
Myślcie o mnie co chcecie, ale to nie moja wina..
Wybaczcie ale koniec z tym tematem bo wiecej nie chce o tym pisać. Jest mi trudno i mam dosyć. Ide zając sie czymś bo zwariuje jak bede o tym nadal pisać. Biore Alana i ide na spacer. Potem możliwe że znajdziemy sie u rodziców na dłużej niż jeden dzień.

Miłego dnia,


Wysłane przez słuchawkę za pomocą tapatalk
Iwoncia81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-09-20 19:07:25


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:06.