Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2

[anuhaaaaaaaaaa]

Gonia, nie mam pojęcia gdzie u ciebie te 6 kg się schowało??? Brzuszek masz fantastyczny! A te wystające żebra... hmmmm ja nie pamiętam kiedy widziałam swoje

Jaroszania piękne zdjęcia! Ty oczywiście śliczna!

Jak byłam ostatnio u taty w pracy to jedna babka się mnie zapytała: "To już 4 miesiąc tak?'' Trochę się zdziwiła, że w sumie początek 7 Ale mi się wydaje, że mój bebzol to już taki porządny jest.

izuxyz ja postanowiłam, że rozmiaru 56 to kupię niewiele, a większość już 62 i więcej. Jakby mi się mały topił w ubrankach, to najwyżej wyślę mamę czy tż do sklepu. Na szczęście teraz wszystko od ręki można dostać. Narazie jakoś słabo mi idą zakupy dla synka, chyba łatwiej mi będzie zamówić te wszystkie śpiochy, kaftaniki i inne na allegro. Już jeden taki zestaw zamówiłam, chyba już w lutym i byłam bardzo zadowolona.

[anuhaaaaaaaaaa]

cześć mamuśki! Widzę, że wszystkie się weekendują. A ja od rana sama, bo tż pojechał na ryby, a mi się nie chciało zrywać i zostałam w domu. Jakoś bierze mnie na porządki w szafkach, wszystko bym przekładała, układała, wyrzucała...

Synek rano chyba miał czkawkę, bo bardzo regularnie, tak delikatnie go czułam i brzuch leciuteńko podskakiwał gdzieś przez 1-2 min. Później dał mi już trochę mocniej popalić swoimi wszystkimi kończynami, a teraz już odpoczywa.

Jutro 16 czerwca, ja mam termin na 16 września, więc zostaną równo 3 miesiące. Tylko 13 tygodni. Jedynie 90 dni! To już III trymest! O rany...

Miłej niedzieli mamuśki!

[Wiktorynka]

Nasz maluch przez kilka ostatnich dni byl bardzo spokojny.
Wczoraj az sie zaczełam martwić, bo i przed spaniem machnął tylko parę razy kończynkami i spokój. Poprosiłam wiec mojego mezusia o pogadanie z malym. Juz na dzień dobry meżus dostał mocnego kopniaczka, a póżniej ... ach ... malutki jakoś tak sie ustawił ze mezus czuł jakby się sporym kawałkiem cialka przytulił do jego policzka... czuć było wyraźnie ze sie tak ułożyl... na lekkie stukanie w mojego brzuchola, maluszek odpowiadal tym samym z drugiej strony... ależ to było słodkie... gadali tak ze soba przez dobre 15 minut... a ja lezalam jak wryta i uwierzyc nie moglam ... wyglada na to ze chłopaki maja na swoim punkcie calkiem sporego bzika, i bardzo dobrze!

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

Jutro 16 czerwca, ja mam termin na 16 września, więc zostaną równo 3 miesiące. Tylko 13 tygodni. Jedynie 90 dni! To już III trymest! O rany...

U mnie zostało 98 dni, wiec tydzien wiecej niz u Ciebie ... "O rany..."
A tak niedawno nie mogło do nie dotrzec ze to juz II trymestr ... jednak czas mi leci coraz szybciej ... pewnie ani sie obejrzymy jak juz przydzie pora rodzic nasze maluchy

[agnes23]

Witam!

Nasunęło mi się tak przy okazji przeglądania aukcji na allegro pytanie..czy macie już wybrane łóżeczka, materacyki i komplety pościeli dla swoich maluszków? Jak tak to wrzućcie jakieś fotki.Ja bym chciała łóżeczko w odcieniu TEAK, koniecznie z szufladą na dole,bo narazie mamy mało miejsca w pokoju, a zawsze tam na dół coś się wciśnie. A jeśli chodzi o pościel, to chciałabym coś takiego dla naszej księżniczki

[Wiktorynka]

My mamy lóżeczko, w którym jeszcze ja sie wychowywałam ... Będzie mu trzeba zrobic mały lifting i dopasowac do koloru naszych sprzetów - wszytko bejcowane na biało. Z tym łózeczkiem bedzie niewielki problem, trzeba bedzie robic materacyk na zamówienie 130x60 ... wiec teraz czekają mnie poszukiawnia producenta materaców na wymiar

[anuhaaaaaaaaaa]

agnes ja sobie wczoraj oglądałam łóżeczka i wybiorę takie o raczej prostym kształcie, bo i tak mamy mało miejsca i będzie poprzystawiane do ściany. Jeden komplet pościeli kupię taki wraz z ochraniaczami, a resztę póki co mam zamiar uszyć sama, żeby zając sobie czas, no i sprawi mi to wielką satysfakcję Ale najpierw muszę sprawdzić czy to się opłaca, bo jak ma wyjść drożej, to chyba nie będę sobie zawracać głowy.

Ja "trochę" posprzątałam. Na tż czeka pięć worków śmieci. Nie wiem jak to się dzieję, że ja zawsze znajdę tyle rzeczy do wyrzucenia, ale lepsze to niż chomikowanie wszystkiego po kątach.

teraz w ramach odpoczynku pośmigam sobie po allegro

Edit: jakoś nie mam zapału do synkowych zakupów... z jedej strony wiem, że dużo mi brakuje, a z drugiej nie wiem co kupować...

oglądam Przeminęło z wiatrem Ahhhh ta Scarlett O'Hara!

[kasieek23]

CZESC Mamusie!
Ja jak wspomnialam wczesniej mam lozeczka az 2 wiec odpadl mi problem z szuaniem...oba sa urzywane.jeden zostaje u nas 2 jedzie do moich rodzicow posciel chce kupic z ochraniaczami.

[Dorotka@]

witam Was!
no ja też nie mam probleu z łóżeczkiem, bo dostanę w spadku po szwagierce
muszę kupić tylko pościel z ochraniaczami- już przeszukuję Allegro
jaroszania- prześlicznie wyglądasz, a t zdjęcie z Kamilem- rozbrajające! mój P. jakoś nie jest zbyt wylewny i nie stać go na takie gesty -co doprowadza mnie do szału! dziś trochę się pokłóciliśmy, bo mam wrażenie, że w niczym mi nie pomaga, a ofarnięcie całego mieszkania powoli zaczyna być problemem dla mnie...
no i wszystkie sprawy związane z Natalką są na mojej głowie- on nawet nie wie, co mamy a czego nam jeszcze brakuje.. już mnie to dobija!

gonia - ale ty chudzina ciążowa jesteś!!!!!

[anuhaaaaaaaaaa]

a ja zaraz chyba zeświruję! No ile można siedzieć na łódce i machać wędką???? Od samego rana siedzę sama i zaraz zacznę uderzać głową w ścianę!

Buszując po allegro zaczęłam się zastanawiać czy kupować ochraniacze do łóżeczka, bo myślałam żeby ustawić je tak aby stało przy naszym łóżku, przy mojej głowie, żebym mogła sobie patrzeć na synka. A jak założę takie ochraniacze to one mi wszystko zasłonią.... To sobie problem znalazłam co??? Myślę, że jak już synek podrośnie i przeniesiemy go do jego pokoju to mu zamontuje takie ochraniacze...

Edit: już wymyśliłam! Przecież nie muszę kupować ochraniaczy na całe łóżeczko dookoła, a jedynie na jedną połowę. I tym sposobem będę miała i ochraniacze i wzgląd na synka

[GoniaJ]

Jaroszania, Izuxyz, Izzi, anah, anuuuuhhaaa, Dorotka@ Dziekuje w imieniu mojej kruszynki

Jaroszania Piekne zdjecia, cudny brzunio...jak zawsze

izuxyz Ja taki bol plecow jak cos robilam to mialam na samiutkim pocztaku ciazy, niestety moje 6 lat masowania innych obolalych plecow, plus masa pracy po kilkanascie godzin dziennie daly sie mi i moim plecom we znaki, a teraz odzywa sie to ze zdwojaona jak nie z strojona sila jak sobie pomysle ze przez najblizsze 4 miesiace jeszcze bede sie tak meczyc to...ahhh...no ale czego sie nie robi dla bableka

Izzi Moj duzy chlopkak tez miewa sie ok, wciaz mamy kontakt wiec nie moge narzekac. Oby tylko czas szybko lecial jak dotychczas

Dziewczyny wierzcie ze te 6 kg widac hehe na brzuchu bo na brzuchu ale widac no i te moje baloniki...czuje sie jak krowka dojna choc wcale nie sa takie wielkie
Lekarz powiedzial ze teraz powinnam tyc do 1kg miesiecznie do konca ciazy i bedzie wszystko idealnie. Takze zakupilam sobie wage i sledze moje przybieranie na wadze. A stalo sie to znacznie latwiejsze gdyz - puk, puk! odpukac - moje migreny minely i ostatnie 5 dni przezylam tylko z lekkimi bolami glowy....Jejku jaka to radosc!

Agnes23 A propo lozeczek z szufladami na dole. Poniewaz od 2 miesiecy nie robie nic innego jak czytam, pytam i sprawdzam wszytkie plusy i minusy roznego rodzaju lozeczek. To chcialm wtracic swoje 3 gorsze, byc moze sie przydadza.
Otoz slyszalam od kilku mam, iz z szuflad tych w ogole sie nie korzysta, po pierwsze zbyt "glosno chodza" i kazde zajrzenie do szufladki najczesciej budzi maluszka, po za tym ciezko chodza i jesli lozko ma opuszczana jedna strone to w ogole mija sie to z celem gdyz blokuje dostep do szuflady. To to co slyszalam od mam i czytalam na podobnych forach gdzie wypowiadaja sie mamy. Sama myslalm o takim lozeczku, ale byc moze sa jakies ktore sa bez zarzutow, tego akurat nie wiem a sama wciaz szukam idealnego lozeczka

[kasieek23]

wlasnie skonczylam robic sobie tipsy-TZ jest na rybach a ja sie nudzilam wiec.....
tez slyszalam ze lozeczka z szufladami na dole to nie wypal i ze czesto budzi sie nimi dziecko.
Od wczoraj strasznie mnie boli kregosup w okolicy krzyza,nasila sie gdy siedze a na dodatek boli mnie z lewej strony zebro:/ ehhhh chyba Aleksander tak mnie uciska i dlatego boooli...

[jaroszania]

dziekuje dziewczyny!!!

co do lozeczka to ja juz mam. jest biale z szuflada i ja akurat slyszalam pochlebne opinie. tzn np przydaje sie do trzymania poscieli itd.
wrocilam juz ze szkoly rodzenia. jest naprawde super bo zajecia sa w nowym budynku oddanym o ile sie nie myle 2dni temu. pani polozna jest super, zajecia prowadzone w ciekawy sposob, czytala nam nawet bajke a za tydzien mamy same cwiczenia. dowiedzialam sie, ze powinno sie ograniczyc picie wody mineralizowanej a opuchniecia sa wynikiem nieprawidlowej diety. no i jeszcze pani mowila o paleniu przy ciezarnej, ze najlepiej opuscic towarzystwo, ktore nie potrafi uszanowac stanu ciezarnej. moejmu Kamilowi zrobilo sie chyba glupio troche bo na grillu u jego znajomych palili mi nad glowa a on mowil, ze glupio zwrocic im uwage bo sa u siebie. potem mialam do niego zal, ze nie potrafi walczyc o nasze zdrowie.

[goga144]

Napisane przez jaroszania

opuchniecia sa wynikiem nieprawidlowej diety.

Pierwszy raz słyszę o takiej opinii, mój lekarz twierdzi co innego. Zacytuję pewną wypowiedź: "Opuchlizna czyli obrzęki w ciąży mogą być spowodowane na skutek znacznego (ok.2,5 l.) zwiększenia się u kobiety w ciąży objętości krwi krążącej. Stan ten bywa wyjątkowo uporczywy w ciąży mnogiej oraz w czasie upałów. Warto wówczas unikać pozostawania na dłużej w pozycji stojącej, a także nosić specjalne rajstopy ściągające dla kobiet w ciąży. Nie wolno jednak ograniczać spożycia płynów. Nie rozwiąże to problemu, może natomiast doprowadzić do odwodnienia, zaburzeń elektrolitowych a nawet kamnicy nerkowej a w konsekwencji do bardzo silnych ataków bólu tzw. kolki nerkowej.

Uwaga! Jednak o tym na ile obrzęki w ciąży są związane z jej przebiegiem,musi zadecydować lekarz, ponieważ mogą one również być oznaką zagrażającego niebezpieczeństwa wystąpienia tzw. zatrucia ciążowego. W jego następstwie może dojść do stanu rzucawkowego, który może być śmiertelnym dla matki i płodu powikłaniem ciąży."

[jaroszania]

nie bede sie klocic bo ja nie mam wiec problem mnie nie dotyczy. w kazdym razie chodzilo o to, ze to nie jest tak, ze opuchlizna powstaje tylko dlatego, ze jest sie w ciazy.

[izuxyz]

Napisane przez jaroszania

no i jeszcze pani mowila o paleniu przy ciezarnej, ze najlepiej opuscic towarzystwo, ktore nie potrafi uszanowac stanu ciezarnej.

Mnie zaskoczyła moja przyjaciółka, która pali dość sporo. Wydawało mi się rzeczą naturalną że gdy będziemy się spotykać podczas gdy jestem w ciązy to ona nie będzie palić, tymbardziej że widzimy się wtedy przez 2-3 godziny więc to nie jest jakiś bardzo długi czas... I jakież było moje zaskoczenie kiedy pewnego razu w kawiarni wyciągnęła i odpaliła papierosa Co prawda zaczeła wydmuchiwać w druga stronę, co nie zmienia jednak faktu ze dym było czuć... Jakoś mi się tak dziwnie zrobiło ale nic nie powiedziałam (w zasadzie nie wiem czemu, gdyby to był ktoś inny to bym od razu zareagowała - myślałam że dla niej to oczywista sprawa i jakoś mi się tak chyba przykro zrobiło), wzięłam torebkę i wyszłam do talety pozostając tam na tyle długo aby mieć pewność że już wypaliła... Mam do niej o to żal bo to nie jakaś tam zwykła koleżanka i to jest najgorsze.

[Wiktorynka]

Ja moge tylko zacytowac zalecenia mojego lekarza:
- ograniczyć wszystko co zawiera sól: ser zólty, wędliny, mocno solone potrawy, mocno słone pieczywo (sól zatrzymuje wodę w organiźmie)
- oraniczyć picie wody gazowanej na rzecz niegazowanej (ale nie zmniejszac spożycia płynów.

[Wiktorynka]

Napisane przez izuxyz

Mnie zaskoczyła moja przyjaciółka, która pali dość sporo. Wydawało mi się rzeczą naturalną że gdy będziemy się spotykać podczas gdy jestem w ciązy to ona nie będzie palić, tymbardziej że widzimy się wtedy przez 2-3 godziny więc to nie jest jakiś bardzo długi czas... I jakież było moje zaskoczenie kiedy pewnego razu w kawiarni wyciągnęła i odpaliła papierosa Co prawda zaczeła wydmuchiwać w druga stronę, co nie zmienia jednak faktu ze dym było czuć... Jakoś mi się tak dziwnie zrobiło ale nic nie powiedziałam (w zasadzie nie wiem czemu, gdyby to był ktoś inny to bym od razu zareagowała - myślałam że dla niej to oczywista sprawa i jakoś mi się tak chyba przykro zrobiło), wzięłam torebkę i wyszłam do talety pozostając tam na tyle długo aby mieć pewność że już wypaliła... Mam do niej o to żal bo to nie jakaś tam zwykła koleżanka i to jest najgorsze.

Troche moze na wytłumaczenie kolezanki... Zauważyłam ze palacze nie zdają sobie sprawy z tego co robią... broń boze nie chcę bronic palących ... mojej tesciowej non stop zwracamy uwagę, i ona na prawdę juz uwaza ... ale ciągle zdazy jej sie zapominac ... niby tylko przejdzie koło mnie, i w tym momencie chowa tego papierocha jak tylko moze, ale to i tak czuć ... dzisiaj kiedy oglądałysmy film, wyszła zapalic do przedpokoju, myslała ze tak wystarczy ... no, nie wystarczyło... na kazdym kroku staramy sie jej to uświadamiać ... ja tam mam nadzieję że w końcu jednak sie uda... dodam ze ja mam palacza w domu... mój mezus, chociaż bardzo sie stara przestac, to jednak ciągle zdaza mu sie palic, juz nie tylko wychodzi na korytarz, ale schodzi całkiem do holu na parterze ... ja to i tak czuję ... normalnie przechlapane

[anuhaaaaaaaaaa]

cześć mamuśki! Muszę się pożalić na sprawy kibelkowe odkąd w czwartek złapało mnie straszne rozwolnienie, to nastąpiła zupełna cisza. To już 3 pełne dni! Słyszałam, że pomaga szklanka wody na czczo, więc piję już drugą, może pomoże... Ale wracając do kwestii poruszanej wczoraj, Jaroszaniu czy mówili ci wczoraj czemu nie można pić wody mineralizowanej? bo wszędzie słychać, żeby wybierać mineralną, a nie źródlaną, ale może w naszym przypadku niekoniecznie.

co do palenia, to mój tż nie pali już nawet na balkonie. W sumie mogłabym nawet uwierzyć, że wcale tego nie robi, bo nawet nie czuję, że wraca śmierdzący. Ale ja i tak wiem swoje Dla mnie wystarczy narazie, że ograniczył i ja nie muszę na to patrzyć.

[Wiktorynka]

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

co do palenia, to mój tż nie pali już nawet na balkonie. W sumie mogłabym nawet uwierzyć, że wcale tego nie robi, bo nawet nie czuję, że wraca śmierdzący. Ale ja i tak wiem swoje Dla mnie wystarczy narazie, że ograniczył i ja nie muszę na to patrzyć.

ja niby tez nie musze na to patrzec, bo jesli pali to wtedy kiedy ja juz śpię, tylko ze tak mamy smiesznie pokreconą wentylację, ze jak on pali w holu to chwile później czuc to w naszym kibelku (z logicznego punktu widzenia wydaje sie to nieprawdopodobne bo te pomieszczenia mają zupełnie różne lokalizacje). Ot uroki starej kamienicy.

[Liatris]

Witajcie
u mnie ponuro i deszczowo. Troche spiaco, najchetniej bym sie polozyla gdyby nie robota, ktora mnie czeka.

Wesele, na ktorym bylismy okazalo sie klapa. Wyszlismy ok 23 ej. Posadzili nas na samym koncu przy drzwiach, w razie gdybym chciala szybciej wyjsc , częściej wychodziłam do łazienki, która była na drugim końcu sali. Nawet nie pojadłam , bo praktycznie żarcia nie było .

Agnes, Goniu, Jaroszaniu brzuszki i ich mamy wygladaja cudnie

Magflieg co do porodu Twojej koleżanki, to ja chyba też do końca nie uwierze w plec jaka lekarz okreslił na usg. Za dużo moich koleżanek też miało takie historie. Na ostatnie usg ide do innego lekarza i ciekawe co ten powie.


Ja wczoraj zaczelam III trymestr . Teraz juz z gorki

Milego dnia
zajrze jeszcze do majowo-czerwcowych czy, ktoras juz po rozpakowaniu

[magflieg]

Witam
U mnie deszczowo

Zdaję relację z prowadzena listy z numerami telefonów:
Brakuje mi numerów :
Amaretty, GoniaJ, Mylka, Ismenkusia, 4n3t4, Neveah3022, Aisza10, Kaolinait ,Ninunia,izuxyz ,Wiktorynka ,misia-26 ,Champs ,żabulka21

Przypominam stworze listę naszych numerów telefonów zebys mogły przy porodah przesłac sobie informacje i miec wogole kontakt ze sobą

Oczywiście podanie numeru nie jest obowiązkiem ale moja prośba bo dziewczyny czekają na listę więc jeśli któraś mama nie poda numeru to niech napisze mi na prive ze nie podaje to nie bede czekać

Miłego dnia mamuśki

[izzi]

Cześć

No ja mam właśnie problem z puchnięciem kopytek i mój lekarz kazał mi wypijać min. 2 litry niegazowanej wody dziennie No i co ja mam o tym w końcu myśleć??? Jutro idę na wizytę prywatną do ginki i jeszcze ją zapytam jak to jest z tą wodą w końcu...

Jaroszaniu, ja dziś lecę na szkołę rodzenia i mam nadzieję że będzie fajnie, tylko mam daleko trochę bo na Madalińskiego sie wybieram więc muszę dojechać do Centrum a później metrem kawałek....

[sylwia27]

witajcie, jeszcze raz dziękuję za miłe słowa odnośnie mojego brzuszka, choć oczywiście to bardziej zasługa Malutkiej, która się tak sobie w nim rozepchała
Śliczne te zdjęcia, które ostatnio zamieściłyście, wszystkie!
A ja miałam ciężki weekend. dostałam jakiejś biegunki i od niej zaczął mnie boleć cały brzuch. był taki nieznośnie napięty, że aż bałam się poruszać. W dodatku dziś rano jak wstałam do toalety to zakręciło mi się w głowie. Teraz czuję się niby lepiej, ale jakaś taka słaba jestem.

[agnes23]

Ale sobie pospałam, odespałam ostatni weekend na uczelni, obudził mnie po 10 listonosz. Przyniósł mi kolejną przesyłkę z allegro, oto pajacyk z welurka dla naszej kruszynki firmy EARLY DAYS w rozm.62.

[Ismenkusia]

Hej dziewczynki ja z pytaniem czy moze ktoras z Was ma do sprzedania Duphaston badz Luteine ? bede bardzo wdzieczna jesli tak to prosze o kontakt na maila ismena4@tlen.pl

[goga144]

cześć dziewczyny,
u mnie dziś też deszczowo, ale nie jest najgorzej. Byłam już na ryneczku i znowu kupiłam sobie zapas czereśni i truskawek
Właśnie gotuję rosołek na obiad i obmyślam plan działania na resztę dnia. Idę z moją córcią do dentysty na przegląd. Ja swoją wizytę mam jutro z samego rana.

agnes pajacyk przesłodki, Twojej córci będzie w nim do twarzy

[żabulka21]

Agnes śliczny pajacyk.Nie ma co, dla dziewczynek jest dużo większy wybór ciuszków.Wczoraj byłam w 5-10-15 i szukałam czegoś dla Szymonka.Było bardzo mało niemowlecych ,,męskich'' ubranek a jak juz były to kompletnie niepraktyczne typu pajacyk zapinany na pleckach (kurcze przecież taki dzidziuś cały czas leży na pleckach!!!).Za to dla starszych chłopców było sporo fajnych rzeczy więc jak podrośnie tobędę wiedziała gdzie się wybrać

[kasieek23]

Czesc mamusie!
widze ze deszczyk zawital prawie w calej polsce...u mnie tez chociaz juz nie pada.
Ja na zakupy mam zamiarsie wybrac jeszcze dzis. Uwielbialm chodzic po tych sklepach i wybierac,przebierac......
Co do opuchnietych nog to mi tez to dokucza a zalaszcza kostki mi znikja lekarka powiedzila ze nogi do góry mam klasc by odpoczely i pic duzo wody min.niegazowanej

[jaroszania]

sylwia to jestem z Toba bo u mnie tez dzis nie najlepiej. jechalam na wyklad i w autobusie mialam takie dziwne uczucie jakbym zasypiala i tracila na chwile kontrole nad tym co sie dzieje tylko ja nie spalam. do tego mialam ograniczona wladze nad cialem, musialam wrocic sie do domu, tam wymiotowalam i polozylam sie spac. wstalam dopiero teraz i probuje cos zjesc.

co do tej wody to chodzilo o taka typu muszynianka. mowila, ze nadmiar tych mineralow nie jest dobry. nie zeby nie pci w ogole, ale zeby to nie byla bulta dziennie (jak jak w moim przypadku).

izzi mysle, ze bedziesz zadowolona. jak poki co bardzo a obie mamy chyba ze ZMiJ wiec wygladaja podobnie.

[sylwia27]

Napisane przez jaroszania

sylwia to jestem z Toba bo u mnie tez dzis nie najlepiej. jechalam na wyklad i w autobusie mialam takie dziwne uczucie jakbym zasypiala i tracila na chwile kontrole nad tym co sie dzieje tylko ja nie spalam. do tego mialam ograniczona wladze nad cialem, musialam wrocic sie do domu, tam wymiotowalam i polozylam sie spac. wstalam dopiero teraz i probuje cos zjesc.

Mam nadzieję, że czujesz się już lepiej. Ja niestety nie mogłam zostać w domu, bo muszę dziś być w pracy. Najchętniej położyłabym się spać. W dodatku pogoda taka, że chyba wszyscy się źle czują. Jak zmierzyłam sobie rano ciśnienie to miałam 93/53. Zawsze mam niskie, ale przy takim nie daje się normalnie funkcjonować.

Agnes słodziutkie ubranko. Rzeczywiście ubranka dla dziewczynek są przesłodkie! Nasza Izunia dostała ostatnio w prezencie taki prześliczny ocieplany różowy pajacyk - żyrafę (z różkami na kapturku) Nawet mój mąż się zachwycił, a raczej nie roztkliwia się tak łatwo Jak zrobię zdjęcie, to wam pokażę.