Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XIII

[iceflower]

Napisane przez snowqueen

Też tak miałam, ale teraz mam zawsze jakąś szminkę w torebce, jedną-dwie w pracy, jedną w domu na szafce przy wyjściu... Uznałam, że inaczej w życiu tego nie zużyję i w sumie maluję się kilka razy w ciągu dnia

U mnie trend odwrotny - niby nosze ze sobą codziennie, ale jakoś w ciągu dnia nie używam. Muszę się zabrać w końcu, bo będę się kilka lat męczyć z tym co mam, a wcale nie jest tego dużo.

Napisane przez snowqueen

A u mnie od wczoraj łyso, tylko Nail Tek

Dasz radę łatwo nie jest, ale jaka potem radość z malowania. Co prawda mi przerwa połowicznie pomogła, pewnie była za krótka, ale już dłużej nie wytrzymam.

Napisane przez snowqueen

Ja wolę nie liczyć, chociaż może dobrze by mi zrobił taki mały wstrząs.

Mi nie zrobił dobrze wstyd mi za siebie wręcz.

[snowqueen]

Napisane przez iceflower

Dasz radę łatwo nie jest, ale jaka potem radość z malowania. Co prawda mi przerwa połowicznie pomogła, pewnie była za krótka, ale już dłużej nie wytrzymam.

Mam nadzieję, że mi pomoże i że miesiąc wystarczy. Ciągle się zastanawiam, czy nie zaryzykować z tą różową Eveline SOS, zwłaszcza po tym, jak wyczytałam, że NT też zawiera formaldehyd, a po nim jakoś nie czułam nigdy dyskomfortu ani bólu paznokci.

Napisane przez iceflower

Mi nie zrobił dobrze wstyd mi za siebie wręcz.

To może lepiej nie będę próbowała sumować.

Wczoraj wzięłam od siostry odlewkę żelu Cleanance, wieczorem wypróbowałam i póki co nie wiem, czy powinnam próbować dalej. Od razu po użyciu miałam bardzo ściągniętą skórę, po 5 minutach od nałożenia po kremie nie było ani śladu. Posmarowałam się więc kremem drugi raz, grubą warstwą, ale rano niestety skórę miałam jak papier. Na policzkach wciąż czuję delikatne ściągnięcie.

[iceflower]

No to szkoda że Ci nie służy może siostra ma nową wersję i coś popsuli w składzie? Dla mnie to zawsze był ideał żelu do mycia twarzy.

[snowqueen]

Napisane przez iceflower

No to szkoda że Ci nie służy może siostra ma nową wersję i coś popsuli w składzie? Dla mnie to zawsze był ideał żelu do mycia twarzy.

Wydaje mi się, że starą, bo stoi u niej już od dłuższego czasu (myślę, że spokojnie kilka miesięcy). Poczucie czystości daje faktycznie nieporównywalne do żeli, których używam ostatnio, ale przy okazji wyczyścił mi całą warstwę lipidową chyba.

[iceflower]

Dzisiaj mam zamiar w końcu zapakowac Ci Lipidię to sobie odnowisz.

Fajny ten krem jest w ogóle, taki kojący tłuścioszek.

[snowqueen]

Super W razie czego mam jeszcze Physiogel od madziarry, to się podratuję i jakieś próbki różnych kojących specyfików.

Mam nadzieję, że moja przesyłka dziś do Ciebie dojdzie

[iceflower]

Niestety jak dzisiaj dojdzie to pewnie będzie musiała się przeleżeć jeszcze chwilę na poczcie bo TŻa dzisiaj w domu nie ma, a ja nie będę mieć czasu iść odebrać wieczorem.

[Hosenka*]

Pisałyście niedawno o smarowidłach do twarzy z wit. C. Czy znacie serum z TBS?
Kusi mnie zakup czegoś z wit. C na jesień, ale nigdzie nie mogę się doszukać informacji, czy w ciązy mozna takich używać?

[iceflower]

Napisane przez Hosenka*

Pisałyście niedawno o smarowidłach do twarzy z wit. C. Czy znacie serum z TBS?
Kusi mnie zakup czegoś z wit. C na jesień, ale nigdzie nie mogę się doszukać informacji, czy w ciązy mozna takich używać?

Może zapytaj lekarza? Ja tylko słyszałam że nie można kosmetyków z wit. A.

Ja nie miałam serum z TBS. Ale ono jest teraz inne niż kiedyś, pamiętam że jak na Wizażu było chwalone to nie miałam go ze względu na alkohol w składzie, a teraz jak patrzyłam to tam same silikony.

[Hosenka*]

Dzięki za odpowiedź

Mi silikony nie szkodzą, ale chyba wolałabym coś bez.

Ty chyba polecałaś Flavo C?

[iceflower]

Tak, ja polecam Flavo C. W zasadzie obie wersje ale teraz chyba wolę mocniejszą.

[snowqueen]

Napisane przez Hosenka*

Pisałyście niedawno o smarowidłach do twarzy z wit. C. Czy znacie serum z TBS?
Kusi mnie zakup czegoś z wit. C na jesień, ale nigdzie nie mogę się doszukać informacji, czy w ciązy mozna takich używać?

Ja mam ten kosmetyk z TBS, Vitamin C Skin Boost, ale to w sumie nie jest serum. Stosuje się je na krem / pod makijaż, także według mnie to bardziej baza, produkt wygładzający, optycznie ujednolicający i rozświetlający dzięki maleńkim drobinkom, niż coś działającego głębiej. Ja uważam, że to bardziej upiększacz powierzchniowy.

Napisane przez iceflower

Ja nie miałam serum z TBS. Ale ono jest teraz inne niż kiedyś, pamiętam że jak na Wizażu było chwalone to nie miałam go ze względu na alkohol w składzie, a teraz jak patrzyłam to tam same silikony.

Konsystencja faktycznie jest mocno silikonowa, od razu daje super gładkość.

Sprzedałam dwa kosmetyki na Allegro i nie mogę spożytkować tego na kolejne, dziwne uczucie.

[snowqueen]

Dostałam wczoraj krem Nutri Gold do testowania, oprócz słoiczka zapakowali jeszcze ze 20 próbek.
Wklejam skład dla ewentualnie zainteresowanych. Osobiście nie przepadam za kremami z parafiną, ale pierwsze wrażenia, o dziwo, są całkiem pozytywne.

Fajny taki odwyk, nic nie kupiłam, a mam nowy krem.

[iceflower]

Napisane przez snowqueen

Dostałam wczoraj krem Nutri Gold do testowania, oprócz słoiczka zapakowali jeszcze ze 20 próbek.
Wklejam skład dla ewentualnie zainteresowanych. Osobiście nie przepadam za kremami z parafiną, ale pierwsze wrażenia, o dziwo, są całkiem pozytywne.

Fajny taki odwyk, nic nie kupiłam, a mam nowy krem.

Dzięki za skład nawet to wygląda przyzwoicie na moje zaspane oko. Zazdroszczę kremu, ja rzadko mam szczęście w takich akcjach, no i czekam na wieści jak poużywasz dłużej.

Ale dzisiaj zaspałam, potem nie mogłam się wybrać z domu. A teraz nie mam nawet motywacji żeby sobie zrobić śniadanie. Ale przynajmniej dzisiaj jest ciepło.

[Hosenka*]

Snow: dziękuję za odpowiedź
Skoro tylko upiększa, to wolę coś innego

Ice: o tym serum piszesz? http://allegro.pl/auriga-flavo-c-ser...591609155.html ?

[snowqueen]

Napisane przez iceflower

Dzięki za skład nawet to wygląda przyzwoicie na moje zaspane oko. Zazdroszczę kremu, ja rzadko mam szczęście w takich akcjach, no i czekam na wieści jak poużywasz dłużej.

Ale dzisiaj zaspałam, potem nie mogłam się wybrać z domu. A teraz nie mam nawet motywacji żeby sobie zrobić śniadanie. Ale przynajmniej dzisiaj jest ciepło.

Na moje oko też nie wygląda najgorzej. Szkoda, że nie poczekałam z przesyłką dla Ciebie, dorzuciłabym Ci saszetki, ale któż się spodziewał, że będa tacy hojni.

Ja dziś wstałam godzinę później niż zwykle, bo rano szłam do ginekologa - po raz kolejny nie zrobił cytologii i przepisał mi jakieś leki. Zastanawiam się nad zmianą lekarza.
Jedyny plus tej kolejnej straconej wizyty to fakt, że się wyspałam.

U mnie też dziś pogoda piękna, słońce, ciepło

[iceflower]

Napisane przez Hosenka*

Ice: o tym serum piszesz? http://allegro.pl/auriga-flavo-c-ser...591609155.html ?

Też to jest to o stężeniu 8% to miałam już dość dawno, a ostatnio używałam wersji Forte o stężeniu 15% - https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...ra-wersja.html

Napisane przez snowqueen

Na moje oko też nie wygląda najgorzej. Szkoda, że nie poczekałam z przesyłką dla Ciebie, dorzuciłabym Ci saszetki, ale któż się spodziewał, że będa tacy hojni.

Ja dziś wstałam godzinę później niż zwykle, bo rano szłam do ginekologa - po raz kolejny nie zrobił cytologii i przepisał mi jakieś leki. Zastanawiam się nad zmianą lekarza.
Jedyny plus tej kolejnej straconej wizyty to fakt, że się wyspałam.

U mnie też dziś pogoda piękna, słońce, ciepło

Wstyd się przyznać, ale ja dalej nie doczłapałam na pocztę i dzisiaj nie doczłapię też, ale mam nadzieję jutro już wysłać Ci paczuchę. Ale mam awizo na 2 paczki, więc i moj puder W7 i próbki od Ciebie czekają na mnie.

Jak nie jesteś zadowolona z lekarza to najlepiej zmienić. Ja bym chciała trafić na normalnego lekarza na stałe, w tym LuxMedzie coś nie mogę na razie, też pytanie jak długo jeszcze będę sie tu leczyć i co potem.

[Organzza]

Karolina, wszystkiego najlepszego! dużo dużo kosmetyków, jeszcze więcej lakierów, a najwięcej zdrowia, szczęścia, spełniających się marzeń, miłości i cudownych chwil w życiu

[iceflower]

Karolina wszystkiego najlepszego, 100 lat!


W ogóle to na sam początek odwyku przyszła mi do rodziców kusicielska kartka od YR - 40% i 50% zniżki, 5 pieczątek na kracie której nie mam i coś tam jeszcze - pod hasłem "dawno cię u nas nie było" muszę przyznać że z żalem ją wyrzuciłam, bo faktycznie dawno tam nic nie kupiłam.

[snowqueen]

Napisane przez iceflower

Wstyd się przyznać, ale ja dalej nie doczłapałam na pocztę i dzisiaj nie doczłapię też, ale mam nadzieję jutro już wysłać Ci paczuchę. Ale mam awizo na 2 paczki, więc i moj puder W7 i próbki od Ciebie czekają na mnie.

Nic nie szkodzi, jak już pisałam, nie ma pośpiechu

Napisane przez iceflower

Jak nie jesteś zadowolona z lekarza to najlepiej zmienić. Ja bym chciała trafić na normalnego lekarza na stałe, w tym LuxMedzie coś nie mogę na razie, też pytanie jak długo jeszcze będę sie tu leczyć i co potem.

Ogólnie na niego nie narzekałam, ale trochę mnie wkurza takie marnotrastwo czasu, ileż razy można chodzić na wizytę z nadzieją, że może tym razem uda się wykonać tak banalne badanie, jakim jest cytologia?
Podpadł mi też trochę z tymi badaniami krwi, jak stwierdził, że to niepotrzebne.
Trochę mi głupio iść do innego w tej samej sprawie, bo przecież w Medicoverze mają chyba podgląd do poprzednich wizyt i potem, jakbym chciała wrócić do tego lekarza, to kto wie, jakby mnie potraktował. Poszłabym prywatnie, ale szkoda mi pieniędzy, skoro mogę skorzystać z Medicoveru i koło się zamyka.

Napisane przez iceflower

W ogóle to na sam początek odwyku przyszła mi do rodziców kusicielska kartka od YR - 40% i 50% zniżki, 5 pieczątek na kracie której nie mam i coś tam jeszcze - pod hasłem "dawno cię u nas nie było" muszę przyznać że z żalem ją wyrzuciłam, bo faktycznie dawno tam nic nie kupiłam.

Też doszło do mnie takie coś, zostawiłam u rodziców.

ice, jak stosowałaś kurację NT II, to co ile dni zmywałaś warstwy? Wyrzuciłam ulotkę, coś mi się kojarzy, że tam było o nakładaniu przez 7 dni, ale nie jestem pewna.


Karolina wszystkiego najcudowniejszego! Spełnienia wszystkich marzeń, dni wypełnionych radością i uśmiechem oraz mnóstwo szczęścia

[iceflower]

Napisane przez snowqueen

Ogólnie na niego nie narzekałam, ale trochę mnie wkurza takie marnotrastwo czasu, ileż razy można chodzić na wizytę z nadzieją, że może tym razem uda się wykonać tak banalne badanie, jakim jest cytologia?
Podpadł mi też trochę z tymi badaniami krwi, jak stwierdził, że to niepotrzebne.
Trochę mi głupio iść do innego w tej samej sprawie, bo przecież w Medicoverze mają chyba podgląd do poprzednich wizyt i potem, jakbym chciała wrócić do tego lekarza, to kto wie, jakby mnie potraktował. Poszłabym prywatnie, ale szkoda mi pieniędzy, skoro mogę skorzystać z Medicoveru i koło się zamyka.

A mówiłaś wprost że chcesz zrobić cytologię? Dziwne jest takie podejście, to przecież podstawowe badanie, lekarz sam powinien zlecic je raz na rok. Ja bym się nie przejmowała, jak by miał z tym problem to możesz mu wprost powiedzieć, że nie zlecił Ci badań, których wykonania oczekujesz, nie widze powodu dla którego lekarz miałby sie obrażać o to że idziesz na wizytę innego, to by było nieprofesjonalne.
Tym bardziej że w Medicoverze dostaje pensję a nie 100 zł do łapy od każdej pacjentki.

Napisane przez snowqueen

ice, jak stosowałaś kurację NT II, to co ile dni zmywałaś warstwy? Wyrzuciłam ulotkę, coś mi się kojarzy, że tam było o nakładaniu przez 7 dni, ale nie jestem pewna.

Hmm... To jest chyba tak, że malujesz Foundation, potem lakier jaki chcesz a na to Intensive Therapy i domalowujesz codziennie jedną warstwę, po 7 dniach zmywasz. Ja nie używałam sumiennie zgodnie z tą instrukcją - nakładałam Foundation, lakier, IT i nosiłam aż mi się lakier nadawał do zmycia. Ale Ty masz chyba samo Foundation? Nie wiem czy ten ich przepis się stosuje też do niego solo.

[snowqueen]

Napisane przez iceflower

A mówiłaś wprost że chcesz zrobić cytologię? Dziwne jest takie podejście, to przecież podstawowe badanie, lekarz sam powinien zlecic je raz na rok. Ja bym się nie przejmowała, jak by miał z tym problem to możesz mu wprost powiedzieć, że nie zlecił Ci badań, których wykonania oczekujesz, nie widze powodu dla którego lekarz miałby sie obrażać o to że idziesz na wizytę innego, to by było nieprofesjonalne.
Tym bardziej że w Medicoverze dostaje pensję a nie 100 zł do łapy od każdej pacjentki.

Może niejasno się wyraziłam - on sam mi zlecił cytologię jakiś czas temu, ze 2 miesiące już będzie, jak zamawiałam receptę na pigułki. Wypisał mi ją warunkowo z adnotacją, że mam natychmiast zgłosić się na cytologię, bo minął ponad rok. Tylko ciągle mu się coś nie podoba, raz uznał, że mam jakieś zakażenie i przepisał mi leki. Poszłam po leczeniu, nadal było średnio, uznał, że zaleczy się już samo i kazał mi przyjść po rozpoczęciu kolejnego opakowania pigułek. No to poszłam, dzisiaj, po raz kolejny uznał, że cytologia nie wyjdzie, bo jego zdaniem jest jakieś zakażenie i przepisał mi kolejne leki. Mam się zgłosić za niecały tydzień i albo zrobi cytologię, albo da mi skierowanie na badania.
Także to nie jest tak, że on nie zleca mi badań, tylko ja nie mogę ciągle tego badania wykonać i to mnie denerwuje. Może należałoby zastosować jakieś inne leczenie, a może inny lekarz nie zgodziłby się z jego tezami.
Co do badań krwi, to o nie faktycznie sama poprosiłam -uznał, że nie ma konieczności, ale skierowanie dał mi od razu. Na USG też sam mnie skierował, o nic nie musiałam prosić.

Napisane przez iceflower

Hmm... To jest chyba tak, że malujesz Foundation, potem lakier jaki chcesz a na to Intensive Therapy i domalowujesz codziennie jedną warstwę, po 7 dniach zmywasz. Ja nie używałam sumiennie zgodnie z tą instrukcją - nakładałam Foundation, lakier, IT i nosiłam aż mi się lakier nadawał do zmycia. Ale Ty masz chyba samo Foundation? Nie wiem czy ten ich przepis się stosuje też do niego solo.

Mam samo Foundation, więc widzę, że ta kuracja chyba nic nie da Cóż, w takim razie czeka mnie konieczny zakup - spróbuję z tą różową odżywką Eveline...
Myślę, że nie będzie to złamanie odwyku.

[iceflower]

Napisane przez snowqueen

Może niejasno się wyraziłam - on sam mi zlecił cytologię jakiś czas temu, ze 2 miesiące już będzie, jak zamawiałam receptę na pigułki. Wypisał mi ją warunkowo z adnotacją, że mam natychmiast zgłosić się na cytologię, bo minął ponad rok. Tylko ciągle mu się coś nie podoba, raz uznał, że mam jakieś zakażenie i przepisał mi leki. Poszłam po leczeniu, nadal było średnio, uznał, że zaleczy się już samo i kazał mi przyjść po rozpoczęciu kolejnego opakowania pigułek. No to poszłam, dzisiaj, po raz kolejny uznał, że cytologia nie wyjdzie, bo jego zdaniem jest jakieś zakażenie i przepisał mi kolejne leki. Mam się zgłosić za niecały tydzień i albo zrobi cytologię, albo da mi skierowanie na badania.
Także to nie jest tak, że on nie zleca mi badań, tylko ja nie mogę ciągle tego badania wykonać i to mnie denerwuje. Może należałoby zastosować jakieś inne leczenie, a może inny lekarz nie zgodziłby się z jego tezami.
Co do badań krwi, to o nie faktycznie sama poprosiłam -uznał, że nie ma konieczności, ale skierowanie dał mi od razu. Na USG też sam mnie skierował, o nic nie musiałam prosić.

Rozumiem - to znaczy rozumiem sytuację, ale nie wiem czy Twój lekarz podchodzi dobrze do problemu. Z tego co piszesz to powinnaś zrobić wymaz, ale przecież zakażenie bakteriologiczne nie ma nic do cytologii. Owszem wychodzi na niej że coś jest nie tak, ale przecież to nie wyklucza samego badania. Tak mi się przynajmniej wydaje i tak było u mnie kiedys jak miałam infekcję.

Napisane przez snowqueen

Mam samo Foundation, więc widzę, że ta kuracja chyba nic nie da Cóż, w takim razie czeka mnie konieczny zakup - spróbuję z tą różową odżywką Eveline...
Myślę, że nie będzie to złamanie odwyku.

No skoro jest Ci potrzebna to chyba nie.

[snowqueen]

Napisane przez iceflower

Rozumiem - to znaczy rozumiem sytuację, ale nie wiem czy Twój lekarz podchodzi dobrze do problemu. Z tego co piszesz to powinnaś zrobić wymaz, ale przecież zakażenie bakteriologiczne nie ma nic do cytologii. Owszem wychodzi na niej że coś jest nie tak, ale przecież to nie wyklucza samego badania. Tak mi się przynajmniej wydaje i tak było u mnie kiedys jak miałam infekcję.

No właśnie... Mnie się też tak wydawało, już myślałam, że coś sobie uroiłam.
Chyba faktycznie wybiorę się do kogo innego, ale to już po rozpoczęciu kolejnego opakowania, bo w tym tygodniu już nie dam rady, a w przyszłym będzie za późno.

Napisane przez iceflower

No skoro kest Ci potrzebna to chyba nie.

Jeszcze pomyślę, ciągle mam co do niej obawy po problemach z diamentową.

[iceflower]

Napisane przez snowqueen

No właśnie... Mnie się też tak wydawało, już myślałam, że coś sobie uroiłam.
Chyba faktycznie wybiorę się do kogo innego, ale to już po rozpoczęciu kolejnego opakowania, bo w tym tygodniu już nie dam rady, a w przyszłym będzie za późno.

Inny lekarz może też inaczej spojrzeć na Twoją infekcję, bo jeżeli już tyle czasu ją masz to może przyda się świeże spojrzenie.
U mnie było tak, że miałam infekcję, lekarz to zauważył, zapisał leki, potem poszłam na kontrolę, zrobił cytologię, w komentarzu było że coś jeszcze nie tak, zapisał jeszcze jedną dawkę leku, zlecił wymaz bakteriologiczny w którym po leczeniu wyszło już wszystko ok.
Od tego czasu już wszystko gra a minęły 2 lata.

Napisałam na biało jednak bo moze nie dla każdego to jest znośne do czytania.

Napisane przez snowqueen

Jeszcze pomyślę, ciągle mam co do niej obawy po problemach z diamentową.

To może Intensive Therapy dokup? Ta kuracja NT jest też skuteczna, chociaż różowa Eveline moim zdaniem mniej wysusza paznokcie, bo NT jednak trochę to robi po dłuższym czasie.

[snowqueen]

Napisane przez iceflower

Inny lekarz może też inaczej spojrzeć na Twoją infekcję, bo jeżeli już tyle czasu ją masz to może przyda się świeże spojrzenie.
(...)
Napisałam na biało jednak bo moze nie dla każdego to jest znośne do czytania.

Właśnie tak chyba zrobię, bo to jest dla mnie jakieś dziwne.

A ja nie pomyślałam wcześniej
Przepraszam

Napisane przez iceflower

To może Intensive Therapy dokup? Ta kuracja NT jest też skuteczna, chociaż różowa Eveline moim zdaniem mniej wysusza paznokcie, bo NT jednak trochę to robi po dłuższym czasie.

Eveline mogę kupić od razu, jak nie pomoże, to dokupię IT II w zestawie w Foundation II, bo się bardzo opłaca. Swoją drogą w Sephorze nieźle przepłaciłam

[iceflower]

Napisane przez snowqueen

Eveline mogę kupić od razu, jak nie pomoże, to dokupię IT II w zestawie w Foundation II, bo się bardzo opłaca. Swoją drogą w Sephorze nieźle przepłaciłam

No w sumie na pewno opłaca się bardziej i za tę cenę warto spróbować. Skoro tyle nas tu ją chwali, to może lepiej Ci posłuży niz diamentowa.

[isa666]

Dołączam się do życzeń dla Karoliny Dużo uśmiechu na codzień kochana i spełnienia wszystkich marzeń


snow, faktycznie fajnie tak dostać krem na początku odwyku
Ja nie odwykuję, ale przechodziłam dziś obok 2 Rossmannów i Natury i nigdzie nie zajrzałam. Ale czekam za to na przesyłkę z Avonu i Gemini, więc zakupy mi nie potrzebne.

W ogole to strasznie mi dogrzało. Pojechałam w bluzce z długim rękawkiem, na to jeansowa krótka kurteczka (wygrzebałam ją w trakcie remontu, kupiłam ją jeszcze w liceum i na teraz jest jak znalazł - w modnym stylu militarnym i kolorze khaki ) i jeszcze sobie apaszkę na szyję zarzuciłam, a co. A tu taki upał się zrobił nagle...
Załatwiłam co miałam załatwić, teraz tydzień czekania na decyzję i oby była pozytywna

[karolina1985]

Napisane przez Organzza

Karolina, wszystkiego najlepszego! dużo dużo kosmetyków, jeszcze więcej lakierów, a najwięcej zdrowia, szczęścia, spełniających się marzeń, miłości i cudownych chwil w życiu

Dziękuję, "stopniowanie" życzeń mnie powaliło

Napisane przez iceflower

Karolina wszystkiego najlepszego, 100 lat!

Dziękuję

Napisane przez snowqueen

Karolina wszystkiego najcudowniejszego! Spełnienia wszystkich marzeń, dni wypełnionych radością i uśmiechem oraz mnóstwo szczęścia

Dziękuję

Napisane przez iceflower

Rozumiem - to znaczy rozumiem sytuację, ale nie wiem czy Twój lekarz podchodzi dobrze do problemu. Z tego co piszesz to powinnaś zrobić wymaz, ale przecież zakażenie bakteriologiczne nie ma nic do cytologii. Owszem wychodzi na niej że coś jest nie tak, ale przecież to nie wyklucza samego badania. Tak mi się przynajmniej wydaje i tak było u mnie kiedys jak miałam infekcję.

Teoretycznie nie, ale u mnie też na wyniku cytologii, którą miałam robioną z niedoleczoną najwyraźniej infekcją pojawiło się wskazanie, żeby powtórzyć cytologię po leczeniu

Napisane przez isa666

Dołączam się do życzeń dla Karoliny Dużo uśmiechu na codzień kochana i spełnienia wszystkich marzeń

W ogole to strasznie mi dogrzało. Pojechałam w bluzce z długim rękawkiem, na to jeansowa krótka kurteczka (wygrzebałam ją w trakcie remontu, kupiłam ją jeszcze w liceum i na teraz jest jak znalazł - w modnym stylu militarnym i kolorze khaki ) i jeszcze sobie apaszkę na szyję zarzuciłam, a co. A tu taki upał się zrobił nagle...
Załatwiłam co miałam załatwić, teraz tydzień czekania na decyzję i oby była pozytywna

Dziękuję

U mnie dziś jeszcze cieplej niż wczoraj, ponad 26 stopni.

Napisane przez Organzza

witam po weekendzie mi minął bardzo fajnie, w sobotę byliśmy na futbolu amerykańskim na Stadionie Narodowym - trzeba przyznać, że robi wrażenie

ja lubię Better Together, ale on potrzebuje kilku warstw żeby dobrze kryć
widziałam wczoraj u jednego sprzedawcy testery jedynek z jesiennej kolekcji - mnie się średnio widzą te kolory, więc ominęłam, a Ty jakie wzięłaś

O, fajnie, widziałam kiedyś jakiś trening i ciekawie to wyglądało.
W ogóle to ja bym chętnie poszła na mecz piłki nożnej, czekam aż znów będzie na Legii taki, na który nie trzeba będzie mieć karty kibica

Do tego Better Together podobna jest chyba Maria Antonina czy jakoś tak z Loreali Zastanawiam się jeszcze nad Opera Ballerina.

Ja się nie orientuję, która to nowa kolekcja
Biorę tylko bazowe odcienie, tym razem Lotus i Gold.

Napisane przez Organzza

u nas dziś ma być 24 st., teraz też jest przyjemnie, nawet słońce wygląda całkiem często
oglądałam wczoraj pogodę 16-dniową i prognozują nawet 30st., ma nie zejść poniżej 20 st., także nieźle oby było tak ciepło na to wesele

Muszę to powiedzieć po raz kolejny, że w tym roku pogoda mnie rozpieszcza podczas urlopu

Napisane przez snowqueen

O, kolejne do kolekcji, fajnie. Mnie się te cienie podobają, ale jeszcze nigdy nie skusiłam się na żaden kolor. Masz jakiegoś zaufanego sprzedawcę?

Ja je lubię za dobrą trwałość, łatwość nakładania i teksturę. Tak, zawsze kupuję u EwciaP.

A ja dziś urodzinowo zakupiłam sobie niebieską koszulę i jasnoszary szal
Jak zawsze wizyta w Taranko o mało nie skończyłaby się większym bankructwem, ale jakoś się oparłam
Koszula tania nie była, ale szukałam takiej od lat. Idealnie skrojona i z bardzo dobrego materiału
Poza tym w Kauflandzie przy okazji zakupów spożywczych wzięłam zmywacz do paznokci jakiejś nieznanej mi firmy, bo ten z Lidla śmierdzi niemiłosiernie i już marzę, żeby się skończył Nigdy więcej nie kupię takiego naciskanego dozownika
Z tej samej firmy co zmywacz wzięłam też micel. Kosztował jakieś grosze a ja lubię testować micele i w ogóle takie marketowe kosmetyki, bo czasem można znaleźć perełki za 3-4 zł W dodatku nie było już promocji na micele Sebium
I ostatni wskoczył do koszyka tonik Zioła Polskie, na którego pochlebne recenzje ciągle się natykam na blogach. Dużo taniej niż w R., jeszcze w starej butelce i o starym składzie.

[iceflower]

Napisane przez karolina1985

Teoretycznie nie, ale u mnie też na wyniku cytologii, którą miałam robioną z niedoleczoną najwyraźniej infekcją pojawiło się wskazanie, żeby powtórzyć cytologię po leczeniu

Ja nie pamiętam czegoś takiego u siebie, ale może trzeba. rzyrafka może wie jak to tak naprawdę jest.

Fajne zakupy urodzinowe.


Ja dzisiaj siedzę sama w pracy i chodzę po ścianach z nudów. Najchętniej bym już wyszła do domu i poszła spać.