Jesienne odchudzanie :)

[88agnik]

Pau współczuję, wracaj szybko do zdrowia

szarania faktycznie niewiele Ci brakuje do 7 z przodu, ale nie lepszą nagrodą byłby jakiś masaż, albo ekstra zabieg u kosmetyczki?
Acha pytałaś o ujędrnienie ramion- ja bardzo polecam basen, naprawdę już po pierwszym razie widać różnicę.

[szarania]

Napisane przez 88agnik

Pau współczuję, wracaj szybko do zdrowia

szarania faktycznie niewiele Ci brakuje do 7 z przodu, ale nie lepszą nagrodą byłby jakiś masaż, albo ekstra zabieg u kosmetyczki?
Acha pytałaś o ujędrnienie ramion- ja bardzo polecam basen, naprawdę już po pierwszym razie widać różnicę.

dzięki kochana za radę ale prędzej padnę trupem niż rozbiorę się przy obcych. Nie Ma Mowy

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------

wiesz, co do tej bezy, ja trochę inaczej do tego podchodzę, już trzeci miesiąc nie jem żadnych węglowodanów, ich jedynym źródłem są warzywa o niskim IG, nie popuściłam ani razu, przez ten czas nie dotknęłam rzeczy w mojej diecie niedozwolonych, nawet o nich nie myślałam, uważam zatem, że 1 mała, paskudna beza mi nie zaszkodzi

[88agnik]

Napisane przez szarania

dzięki kochana za radę ale prędzej padnę trupem niż rozbiorę się przy obcych. Nie Ma Mowy

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------

wiesz, co do tej bezy, ja trochę inaczej do tego podchodzę, już trzeci miesiąc nie jem żadnych węglowodanów, ich jedynym źródłem są warzywa o niskim IG, nie popuściłam ani razu, przez ten czas nie dotknęłam rzeczy w mojej diecie niedozwolonych, nawet o nich nie myślałam, uważam zatem, że 1 mała, paskudna beza mi nie zaszkodzi

Też miałam lęk przed basenem, ale pierwszy raz był ze mną mąż a z nim mi zawsze raźniej, nie wiem dlaczego, ale on zawsze na mnie patrzy jakbym była z 30kg lżejsza i może nawet przez głowę mu nie przeszło, ze ważę prawie 100kg a no i syn chodzi na naukę pływania więc tak głupio by było siedzieć i czekać jak można coś dla zdrowia zrobić

A co Ty w ogóle jesz? To jakaś dieta typu Dukan?

[szarania]

Napisane przez 88agnik

Też miałam lęk przed basenem, ale pierwszy raz był ze mną mąż a z nim mi zawsze raźniej, nie wiem dlaczego, ale on zawsze na mnie patrzy jakbym była z 30kg lżejsza i może nawet przez głowę mu nie przeszło, ze ważę prawie 100kg a no i syn chodzi na naukę pływania więc tak głupio by było siedzieć i czekać jak można coś dla zdrowia zrobić

A co Ty w ogóle jesz? To jakaś dieta typu Dukan?

Ja się śmieję, że przez mojego męża jestem gruba, gdyby choć raz wspomniał, że mam tu i ówdzie za dużo to bym się wzięła przy siedemdziesiątce za siebie a nie przy blisko 90. Dla niego jestem zawsze śliczna, twierdzi, że nie muszę się odchudzać, nawet moja Olka się martwi, że jak schudnę to zniknie jej ukochana podusia (brzuch). Sama ma prawie dziewięć lat i waży zatrważające 22 kg. Niestety nie jestem w stanie się przemóc. W "tych" sprawach uwielbiam zapalone światło, ale poza sypialnie z golizną nie wyjdę.

Nie, to nie dukan, to moja własna wymyślona dieta, coś na zasadach low carb z uwzględnieniem indeksów glikemicznych i moich własnych upodobań. Po prostu nie jem chleba, ziemniaków, ryżu, makaronu i słodycz bo dzięki temu chudnę i mnie to odpowiada, okazuje się również, że to po nich bardzo źle się czułam. Mimo, że cukier ok, po tych produktach mam zmułę, śpiączkę i czuję ogólną niemoc. Teraz czuję się fantastiko . Mam kupę energii. Najgorsze jest zjeść coś węglowodanowego, bo to działa jak narkotyk, potem chcesz jeszcze więcej i więcej. Ja nie mam z tym problemu, zero napadów głodu, zero kompulsów (choć ostatnio po fasolce po bretońsku musiałam się zamknąć
w pokoju i wyrzucić klucz-ale jakoś przetrwałam) zero zachcianek. Fajnie mi tak jest, bo nie łazi mi po głowie, że to bym zjadła czy tamto. Jest luz, tylko mogło by trochę więcej z wagi spadać, mam prawie 3 kg opóźnienia. No ale trudno, jest jak jest. Żyję nadzieją, że to przez mięśnie, które sobie ostatnio wyrobiłam sporo ćwicząc.
Moja "wredna" babcia ostatnio zauważyła, że schudłam, a słyszeć to z jej ust to największy komplement

[paulinika]

Hej. To nie są korzonki. 50% dają na to ze coś się ruszyło w moim kręgosłupie, 50% dają na to że to jest błąd lekarza w momencie gdy na rwę kulszową kobita kazała mi leżeć zamiast wysłać do fizjoterapeuty. Dzisiaj ja potrzebuje dobrego słowa.(zwłaszcza po końskiej dawce zastrzyków gdzie ledwo stoje na nogach) Jak na razie moje plany na następny tydzień legły w gruzach...

[szarania]

Napisane przez paulinika

Hej. To nie są korzonki. 50% dają na to ze coś się ruszyło w moim kręgosłupie, 50% dają na to że to jest błąd lekarza w momencie gdy na rwę kulszową kobita kazała mi leżeć zamiast wysłać do fizjoterapeuty. Dzisiaj ja potrzebuje dobrego słowa.(zwłaszcza po końskiej dawce zastrzyków gdzie ledwo stoje na nogach) Jak na razie moje plany na następny tydzień legły w gruzach...

a zrywa Cię ból przy kaszlu lub kichaniu?

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez paulinika

Hej. To nie są korzonki. 50% dają na to ze coś się ruszyło w moim kręgosłupie, 50% dają na to że to jest błąd lekarza w momencie gdy na rwę kulszową kobita kazała mi leżeć zamiast wysłać do fizjoterapeuty. Dzisiaj ja potrzebuje dobrego słowa.(zwłaszcza po końskiej dawce zastrzyków gdzie ledwo stoje na nogach) Jak na razie moje plany na następny tydzień legły w gruzach...

Odchudzanie poczeka!

Ty się lecz i odpoczywaj

[88agnik]

Napisane przez paulinika

Hej. To nie są korzonki. 50% dają na to ze coś się ruszyło w moim kręgosłupie, 50% dają na to że to jest błąd lekarza w momencie gdy na rwę kulszową kobita kazała mi leżeć zamiast wysłać do fizjoterapeuty. Dzisiaj ja potrzebuje dobrego słowa.(zwłaszcza po końskiej dawce zastrzyków gdzie ledwo stoje na nogach) Jak na razie moje plany na następny tydzień legły w gruzach...

Pau biedaczku Ty nasz niestety tak to jest z lekarzami, że musisz każdego sprawdzać o 2-3razy

[paulinika]

Po prześwietleniach! Ze skierowaniem w reku na rehabilitacje. Dowiedziałam się przy okazji ze mam skoliozę...(nie wiem po co chodzę do lekarza ) Mam małe przemieszczenie w kręgosłupie. Mam jak na razie miesiąc rehabilitacji,dodatkowo sesje u fizjoterapeuty. A wszystko to jest błędem lekarza który nie skierował mnie do specjalisty gdy tylko zaczęła się moja przygoda z rwą kulszową. Zostaje tylko dieta bo mam zabronione jakiekolwiek cwiczenia.

[skazana_na_bluesa]

przynajmniej nie będziesz się pocić zdrowiej i trzymaj się.

[selenae]

Hej ho!

Przemyślałam wszystko i, tak jak sugerowałyście, zamiast na wczasy oczyszczające, jadę do SPA

Jeszcze tylko 3 tygodnie i będę masowana i pieszczona

Na wadze od dwóch tygodni 75 kilo i zero spadku. Szlag mnie już trafia, bo pilnuję diety i ćwiczę jak szalona, ech...

Pau, zdrowia życzę! Wam wszystkim gratuluję mobilizacji Fajnie, że tu jesteście

[szarania]

Chwalę się: dziś 66 dzień mojego odchudzania i uwaga:
Waga jest 80,5 było 88 straciłam 7,5 kg
Bioderka jest 103 było 109 straciłam 6 cm
Udo jest 60 było 68 straciłam 8 cm
Brzuch jest 91!!!!! było 106 straciłam 15!!!!!!!!!cm
udo nad kolanem jest 41 było 47 straciłam 6 cm

Uważam nieskromnie, że zasłużyłam na oklaski

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------

Napisane przez selenae

Hej ho!

Przemyślałam wszystko i, tak jak sugerowałyście, zamiast na wczasy oczyszczające, jadę do SPA

Jeszcze tylko 3 tygodnie i będę masowana i pieszczona

Na wadze od dwóch tygodni 75 kilo i zero spadku. Szlag mnie już trafia, bo pilnuję diety i ćwiczę jak szalona, ech...

Pau, zdrowia życzę! Wam wszystkim gratuluję mobilizacji Fajnie, że tu jesteście

Świetny pomysł, do którego spa się wybierasz? Skąd w ogóle jesteś?

[selenae]

Napisane przez szarania

Chwalę się: dziś 66 dzień mojego odchudzania i uwaga:
Waga jest 80,5 było 88 straciłam 7,5 kg
Bioderka jest 103 było 109 straciłam 6 cm
Udo jest 60 było 68 straciłam 8 cm
Brzuch jest 91!!!!! było 106 straciłam 15!!!!!!!!!cm
udo nad kolanem jest 41 było 47 straciłam 6 cm

Uważam nieskromnie, że zasłużyłam na oklaski


Świetny pomysł, do którego spa się wybierasz? Skąd w ogóle jesteś?

Bardzo, bardzo, bardzo gratuluję!!! Niesamowity wynik w tak krótkim czasie Zazdroszczę i podziwiam

Jestem z Wrocławia, a jadę do spa Afrodyta w Ośnie Lubuskim.

[szarania]

Napisane przez selenae

Bardzo, bardzo, bardzo gratuluję!!! Niesamowity wynik w tak krótkim czasie Zazdroszczę i podziwiam

Jestem z Wrocławia, a jadę do spa Afrodyta w Ośnie Lubuskim.

Gdybym nie mieszkała w Krakowie, z pewnością mieszkała bym we Wrocławiu, kocham Wrocław i bywam często. Kiedyś tam mieszkałam i pracowałam nawet w korpo (fuj). Mój tata pochodzi ze Wschowy, jeździłam tam 2 razy w miesiącu do babci, niestety babcia rok temu odeszła i nie mam tam już nikogo.

[selenae]

Ja z kolei gdybym nie mieszkała we Wrocławiu, mieszkałabym w Krakowie ;-) Studiowała tam moja przyjaciółka i czasami spędzałam u niej w Krk pół wakacji Uwielbiam Kraków. Nawet dziś, jak rozmawiałam z moją mamą przez telefon zapytała mnie czy nie wybrałybyśmy się na jakiś weekend do Krakowa

Placki ziemniaczane na Kazimierzu mmmmm

[88agnik]

Napisane przez selenae

Hej ho!

Przemyślałam wszystko i, tak jak sugerowałyście, zamiast na wczasy oczyszczające, jadę do SPA

Jeszcze tylko 3 tygodnie i będę masowana i pieszczona

Na wadze od dwóch tygodni 75 kilo i zero spadku. Szlag mnie już trafia, bo pilnuję diety i ćwiczę jak szalona, ech...

Pau, zdrowia życzę! Wam wszystkim gratuluję mobilizacji Fajnie, że tu jesteście

Zawsze możesz wybrać masaże wyszczuplające, żeby nie było za przyjemnie

Napisane przez szarania

Chwalę się: dziś 66 dzień mojego odchudzania i uwaga:
Waga jest 80,5 było 88 straciłam 7,5 kg
Bioderka jest 103 było 109 straciłam 6 cm
Udo jest 60 było 68 straciłam 8 cm
Brzuch jest 91!!!!! było 106 straciłam 15!!!!!!!!!cm
udo nad kolanem jest 41 było 47 straciłam 6 cm

Uważam nieskromnie, że zasłużyłam na oklaski

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------


Świetny pomysł, do którego spa się wybierasz? Skąd w ogóle jesteś?

ogromnie zazdroszczę

Napisane przez szarania

Gdybym nie mieszkała w Krakowie, z pewnością mieszkała bym we Wrocławiu, kocham Wrocław i bywam często. Kiedyś tam mieszkałam i pracowałam nawet w korpo (fuj). Mój tata pochodzi ze Wschowy, jeździłam tam 2 razy w miesiącu do babci, niestety babcia rok temu odeszła i nie mam tam już nikogo.

No proszę jeki świat mały ja też mam rodzinę we Wschowie

[szarania]

Napisane przez selenae

Ja z kolei gdybym nie mieszkała we Wrocławiu, mieszkałabym w Krakowie ;-) Studiowała tam moja przyjaciółka i czasami spędzałam u niej w Krk pół wakacji Uwielbiam Kraków. Nawet dziś, jak rozmawiałam z moją mamą przez telefon zapytała mnie czy nie wybrałybyśmy się na jakiś weekend do Krakowa

Placki ziemniaczane na Kazimierzu mmmmm

Oj tam, są w Krakowie smaczniejsze miejsca niż placki na Kazimierzu. Są też zapiekanki z Kazimierza, okropne ale reklama robi swoje.
Jest cudowna wiśniowa kaczka w Guliwerze, wielki, soczysty, świeżutki tatar i pyszny stek w Kompanii Kuflowej. Magiczne żeberka U Sąsiadów, z tajemną przyprawą szefa kuchni, której nie chciał zdradzić, ale ja czuję, że to przyprawa do piernika. Są cudowne sałatki z pysznymi sosami w Chimerze i mój ulubiony koktajl z selera naciowego Mogła bym tak godzinami ale na diecie jestem.

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

Napisane przez selenae

Ja z kolei gdybym nie mieszkała we Wrocławiu, mieszkałabym w Krakowie ;-) Studiowała tam moja przyjaciółka i czasami spędzałam u niej w Krk pół wakacji Uwielbiam Kraków. Nawet dziś, jak rozmawiałam z moją mamą przez telefon zapytała mnie czy nie wybrałybyśmy się na jakiś weekend do Krakowa

Placki ziemniaczane na Kazimierzu mmmmm

Jeśli się wybieracie na weekend do Krakowa polecam Hotel Maltański, ewentualnie na św Tomasza Campanille. Z Campanilla macie blisko do rynku i niedaleko na Kazimierz. Maltański jest cudownie kameralny, blisko do rynku i na Wawel ale Kazimierz to już trochę dalej.

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

[1992MaDziuLeK]

Nie udzielałam się, bo miałam uczelniany weekend
W ogóle planuję mały "rozwód" z wizażem i całym internetem

Gratuluję wszystkim spadków!

Co u Was?

[skazana_na_bluesa]

przez weekend to był przymusowy odwyk od wizażu, bo nie działał :P
jakby co - Farma przekazała mi klub 'pójdzie w cycki'

ja zaczęłam chodzić na siłownię i jogę, więc czuję się milion razy lepiej

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez skazana_na_bluesa

przez weekend to był przymusowy odwyk od wizażu, bo nie działał :P
jakby co - Farma przekazała mi klub 'pójdzie w cycki'

ja zaczęłam chodzić na siłownię i jogę, więc czuję się milion razy lepiej

Czyli kto wrzuca jakieś foty?

Waga ruszyła coś?

[selenae]

Właśnie! Wizaż nie działał cała niedzielę i nie mogłam się Wam pochwalić moim kolejnym spadkiem

Dziś jest tak piękna pogoda za oknem, że aż strach siedzieć w biurze. Już dwa razy wymknęłam się na parking pod jakimś durnym pretekstem ;-)

Szarania, dzięki za wskazóki i namiary Bardzo mi się przydadzą!

Skazana, ja też zamierzam zacząć ćwiczyć jogę. Mam zajęcia u nas w pracy raz w tygodniu i wiem, że są jeszcze wolne miejsca. Może zacznę

[szarania]

nie mam czasu na forum ostatnio, na nic nie mam właściwie, cały czas jestem grzeczna , ładnie dietuję bez żadnych wyskoków. Waga powoli w dół. Czekam na upragnioną zmianę kodu.

[szarania]

selenae Tobie też waga ladnie w dół

[szarania]

Gdzie WY?

[paulinika]

Ja zdycham. Wyrywali mi zeba wczoraj i ledwo zipie.

[szarania]

Napisane przez paulinika

Ja zdycham. Wyrywali mi zeba wczoraj i ledwo zipie.

uuuuuuuuuuuuuuu, jutro już będzie dobrze

ja dziś przeżyłam taki stres, że byłam o krok od zawału, jedyny plus, że przeczyściłam wszystkie dysze w organizmie moim. Ciekawe co na to waga. Oczywiście jeszcze nic nie jadłam ale nie jestem w stanie.

[selenae]

Napisane przez szarania

uuuuuuuuuuuuuuu, jutro już będzie dobrze

ja dziś przeżyłam taki stres, że byłam o krok od zawału, jedyny plus, że przeczyściłam wszystkie dysze w organizmie moim. Ciekawe co na to waga. Oczywiście jeszcze nic nie jadłam ale nie jestem w stanie.

co się stało?

ja się nie udzielam, bo mam w cholerę roboty...

[szarania]

Napisane przez selenae

co się stało?

ja się nie udzielam, bo mam w cholerę roboty...

szkoda gadac, nieporozumienie, które mogło mnie bardzo dużo kosztować, dzięki Bogu wyjaśnione

[selenae]

Hej Dziewczyny!

Co się z Wami dzieje? Gdzie jesteście? Pusto tu od 3 dni :-(

No dobrze - ale ja się melduję. Idzie nieźle, na wadze coraz mniej, nie jestem głodna, jem pysznie i czuję się super

A co u Was?

[szarania]

Napisane przez selenae

Hej Dziewczyny!

Co się z Wami dzieje? Gdzie jesteście? Pusto tu od 3 dni :-(

No dobrze - ale ja się melduję. Idzie nieźle, na wadze coraz mniej, nie jestem głodna, jem pysznie i czuję się super

A co u Was?

Zaglądam every day. Ale monologów to mi się nie chce prowadzić.