Czym karmicie swoje zwierzaki? :D

[tinkussia]

Napisane przez Heroldin

Nie twierdzę, że karma Royal Canin jest najlepsza. Taką karmię moje zwierzęta. Jednego już czternaście lat. Nie przypuszczam, żeby dlatego, że jest produkowana w Polsce jej skład uległ drastycznej zmianie. Być może ... Każę sobie przywieść z innego kraju dla porównania.
Uznaję Twoje racje i do głowy by mi nie przyszło pisać, że karma którą Ty dajesz swoim psom to : <cytuję> syf. Próbowałam np. Dog Chow. Moje psy w tym kierunku nawet spojrzeć nie chciały.
Na skutek Twojego postu obejrzałam bardzo dokładnie opakowania suchej karmy, którą mam w domu i mimo usilnych starań nie znalazłam informacji o procencie zawartości mięsa. Może nie umiem odnaleźć tej informacji. Jutro jadę po zakupy dla moich pupili zainteresuję się karmą, którą polecasz. Przeczytam dokładnie czym się różnią. Chociaż i tak nie znam się ile czego powinno w takiej karmie być. Daję moim czworonogom to, co im smakuje. Tak samo jak i sobie - np. nie lubię szpinaku, to go nie jem.
Stać mnie na kupno tej bajońsko drogiej karmy, ale nigdy nie powiem, że zwierzęta karmione np. chappi lub pedigree mają gorzej. Znam wiele psów jedzących te karmy, które w zdrowiu i szczęściu dożywają sędziwego wieku.

Tak samo ludzie jedzący same fastfoody dożywają sędziwego wieku, na to nie ma reguły ale skoro można zdrowiej- czemu nie?

Ja też nie daję karmy, której nie chce jeść, która mu nie smakuje, on wręcz nie cierpi royal canin za to uwielbia brita
co do składów. cytując post wyżej:

Skład gwarantowany Białko nieprzetworzone: Min. 27 % Tłuszcz nieprzetworzony: Min. 17 % Włókna roślinne nieprzetworzone: Max. 4 % Woda: Max. 10 %
Składniki:
mączka z kurczaka ( min. 27% ), ryż warzelniczy, kurczak, Jęczmień, miazga buraczana, tłuszcz z kurczaka konserwowany naturalnie, z domieszką witaminy E, Owies, suszone jajka, wytłok z pomidorów suszonych na słońcu, siemię lniane pełnoziarniste, lecytyna, naturalne dodatki smakowe, olej rzepakowy, propion wapnia, chlorek choliny, manna – oligosacharydy, siarczan glukozoaminowy, wyciąg z Yucca Schidigera, siarczan chondroityny, witaminy i minerały."

samemu można wydedukować, że białko nieprzetworzone to mięso(tutaj kurczak)
Brit:
Składniki
Mięso drobiowe i produkty pochodzenia drobiowego (min. 30 %), ryż, kukurydza, pszenica, pulpa buraczana, drożdże, tłuszcz drobiowy, olej z łososia, minerały, DL-metionina, L-lizyna, miedziowy siarczan pięciowodny (CuSO4 x 5H2O), witamina A, witamina D3, witamina E.

Analiza składu
Białko 24%, tłuszcz 10%, wilgotność 10%, popiół 8%, włókno 3%.

pedigree:
Składniki
Zboża, mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego (min. 4% wołowiny w granulkach z wołowiną), produkty pochodzenia roślinnego, oleje i tłuszcze, roślinne ekstrakty białkowe, substancje mineralne, warzywa (min. 4% marchewki w granulkach z marchewką, min. 4% groszku w granulkach z groszkiem).
Dodatki: witamina A: 6000 IU/kg, witamina D3: 600 IU/kg, witamina E: 160 mg/kg, miedź jako siarczan miedzi: 10 mg/kg. Zawiera dodatki dopuszczone przez UE: przeciwutleniacze, barwniki, konserwanty.

Analiza składu
Białko ogólne 20%, oleje i tłuszcze surowe 13%, popiół surowy 8%, włókno surowe 3%.

Takie zupełnie przykładowe porównanie

[Heroldin]

tinkussia - dzięki za informację i uświadomienie, że producent pisząc : białko nieprzetworzone - miał na myśli : mięso. Taka raczej tępawa jestem.
Przy jutrzejszych zakupach dokładniej zwrócę uwagę na składy.

[jiggy11]

Z tego co się orientuje białko nieprzetworzone oznacza po prostu zawartość białka, nie wzskazując jego źródła pochodzenia.

[malinka18222]

Royal zdrożał Dzisiaj zapłaciłam 85 zł za 3 kg

[Majka232]

Napisane przez malinka18222

Royal zdrożał Dzisiaj zapłaciłam 85 zł za 3 kg

Nasz psiak nadal ma problemy z oczkami, myślę, że to nie jest alergia, bo układ pokarmowy ok. Jednak od kilku osób - weterynarzy, pracowników sklepów zoologicznych i właścicieli psów usłyszałam niedobre opinie o Royal Canin. Twierdzą, że odkąd produkuje się ją w Polsce jest znacznie gorszej jakości

[malinka18222]

Napisane przez Majka232

Nasz psiak nadal ma problemy z oczkami, myślę, że to nie jest alergia, bo układ pokarmowy ok. Jednak od kilku osób - weterynarzy, pracowników sklepów zoologicznych i właścicieli psów usłyszałam niedobre opinie o Royal Canin. Twierdzą, że odkąd produkuje się ją w Polsce jest znacznie gorszej jakości

Ja też coraz częściej tak słyszę Karma jest coraz droższa a jednak wcale nie jest najlepsza. Będę musiała przejść na inną karmę. Tylko jaką?

[Majka232]

Napisane przez malinka18222

Ja też coraz częściej tak słyszę Karma jest coraz droższa a jednak wcale nie jest najlepsza. Będę musiała przejść na inną karmę. Tylko jaką?

Niedroga (cena jak te z supermarketu - 3 kg - ok.25 zł) jest Purina Dog Chow i ma dobre opinie

[kukis]

Eh.. Tylko czemu to wszystko jest testowane na zwierzętach? Dobija mnie to..

[malinka18222]

Napisane przez Majka232

Niedroga (cena jak te z supermarketu - 3 kg - ok.25 zł) jest Purina Dog Chow i ma dobre opinie

No bo z tym Royalem to przeginają. Zdrożał o 10 zł a babka w zoologu powiedziała, że będzie jeszcze droższy

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

Napisane przez kukis

Eh.. Tylko czemu to wszystko jest testowane na zwierzętach? Dobija mnie to..

Nie wiem Kukis Pewnie tak jest taniej.

[Majka232]

Napisane przez malinka18222

No bo z tym Royalem to przeginają. Zdrożał o 10 zł a babka w zoologu powiedziała, że będzie jeszcze droższy

Ja wydałam ostatnio na karmę 3 kg 1st Choice - 72 zł i uważam, że to bardzo dużo. Worek 15 kg kosztuje ok.240 zł i to wychodzi ok. 15 zł/kg. Więcej płacić za jedzonko dla psiaka nie chcę

[kukis]

A jesli jeszcze chodzi o kwestię zdrożenia karmy - Versele Laga też podniosła ceny.. Ogólnie zamawiam w internecie, ale jak nie mam duzo pieniedzy to kupuje u nas, w zoologicznym. I tak - wczesniej 2.5kg Cuni Complete kosztowało 43zł - teraz 51zł... A na necie tez zdrożało.. Ubolewam nad tym faktem..

Malinka - pewnie tak..

[jiggy11]

Purina Dog Chow ma zbliżony skład do marketówek:
Składniki:
Zboża (min. 4% ryżu), mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego (min. 4% jagnięciny), Produkty pochodzenia roślinnego (min. 0,5% pulpy buraczanej), ekstrakty białek roślinnych, oleje i tłuszcze, minerały, warzywa (min.0,5% cykorii).
Lepsza jest jej siostra Purina Pro Plan, można też się zainteresować Acana, Belcando, Brit, Bewi Dog, Bento Kronen, Nutra. Nie jest, aż tak żle z wyborem karm u nas

[anetak]

Napisane przez jiggy11

Purina Dog Chow ma zbliżony skład do marketówek:
Składniki:
Zboża (min. 4% ryżu), mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego (min. 4% jagnięciny), Produkty pochodzenia roślinnego (min. 0,5% pulpy buraczanej), ekstrakty białek roślinnych, oleje i tłuszcze, minerały, warzywa (min.0,5% cykorii).
Lepsza jest jej siostra Purina Pro Plan, można też się zainteresować Acana, Belcando, Brit, Bewi Dog, Bento Kronen, Nutra. Nie jest, aż tak żle z wyborem karm u nas

z Puriny to dobry jest Pro Plan

[tinkussia]

Napisane przez Heroldin

tinkussia - dzięki za informację i uświadomienie, że producent pisząc : białko nieprzetworzone - miał na myśli : mięso. Taka raczej tępawa jestem.
Przy jutrzejszych zakupach dokładniej zwrócę uwagę na składy.

Tylko radzę się nie sugerować tak mocno moją dedukcją, bo ja żadym naukowcem nie jestem i się po prostu nie znam : P

A co do ceny royala- : O przesada ja płaciłam 50zł za 3kg i to też było za dużo jak na tę karmę...

[Heroldin]

Napisane przez tinkussia

Tylko radzę się nie sugerować tak mocno moją dedukcją, bo ja żadym naukowcem nie jestem i się po prostu nie znam

Ja już po wizycie w specjalistycznym sklepie dla zwierząt. Pan Właściciel - ze względu na moją tam częstą bytność - mój znajomy : zrobił wielkie oczy słuchając moich wiadomości zaczerpniętych z tego wątku. Stwierdził, że nie słyszał o pogorszeniu jakości Royal Canin i że polska produkcja licencyjna jest pod stałą kontrolą producenta oryginału. Obiecał, że ponownie zasięgnie informacji. Nie ma On interesu w tym, abym kupowała akurat Royala.
Zapytałam : co mi może w zamian zaproponować . Odpowiedział, że własne psy karmi Royalem. Na pytanie o Purinę - znacząco i przecząco pokręcił głową. Koty dostały na spróbunek sucha karmę jakiejś włoskiej firmy {22,-zł/kg}.
Nie pytajcie o nazwę, bo nie pamiętam - to nie była próbka. Dostałam z dużej, przy mnie otwartej torby. Kot, który je właśnie suche jedzenie , wcale nie był zachwycony. Wybrał Royala. Żadna też firma, poza Royalem, nie ma w ofercie pożywienia dla kastrowanych kotów. Są jakieś mielonki z Animondy,
ale moje koty nie chcą nawet na nie spojrzeć.
Muszę Wam szczerze przyznać - zgłupłam ! "Mojemu" weterynarzowi też nie powinnam wierzyć, bo on ma w sprzedaży także Royala. Chyba nie szkodziłby zwierzakom ?!
A co do tego : nieprzetworzonego białka jestem skłonna przychylić się do wypowiedzi jiggy11.

[motley]

Napisane przez jiggy11

Czy ktoś biegły w sprawach żywienia mógłby napisać, czy jakieś firmy dodają do karm węglowodory

nie wiem po co miałaby dodawać jakaś firma węglowodory do karm??? Ja w każdym razie nie spotkałam się z tym, żeby znalazły się w składzie którejś stosowanej przeze mnie... no chyba, że chodzi o węglowodany

Napisane przez Heroldin

A "mokre" karmy dla kastratów są dość drogie : 100 g. = 4,- zł.

nie chcę podważać opinii weterynarza, bo sama nim nie jestem, jednak moim zdaniem wprowadził Cię w błąd. Koty wykastrowane karmi się suchą karmą przeznaczoną dla kastratów (jednak nie specjalistycznymi karmami typu urinary bo one są dla kotów, u których już wystąpił SUK - a spotkałam się z weterynarzami, którzy namawiali właścicieli kotów po kastracji do karmienia od razu tą karmą). Co do mokrej karmy nie ma żadnej potrzeby kupowania specjalistycznych puszek dla kastratów. Mokre jedzenie kupowane jak i przygotowywane w domu zostaje takie jak przed kastracją. Dostosowujemy je jedynie do wieku kota - czyli jeżeli przed kastracją jadł karmę dla kociaków to po dajemu mu już dla dorosłych kotów.

Ja swoje koty karmię Hillsem i puriną pro plan - na przemian po kilka miesięcy, mokre jedzenie różne gł. felix i miamor. Zamawiam na animalia.pl i raczej nigdy nie miałam problemów z terminem dostawy ani z pakowaniem puszek.

[Heroldin]

W związku z tym, że kociarą jestem od niedawna - pragnę Waszych rad niemalże tak, jak kania dżdżu !

motley - "mój" weterynarz nie wprowadził mnie w błąd. Firma Royal Canin wypuściła na rynek produkty pod nazwą : Young albo Skin Female {dla kotek sterylizowanych} i Young albo Skin Male {dla kastrowanych kocurków}. To dla młodzieży. Dla starszych odpowiednio : Mature lub Senior.
Zgodnie z tym, co pisze producent jest to karma specjalistyczna, przeznaczona dla sterylizowanych kotek i kastrowanych kotów. Cytuję chyba specjalistę : < Po zabiegu sterylizacji koty zaczynają jeść więcej, podczas gdy w rzeczywistości ich zapotrzebowanie energetyczne zmniejsza się o około 30%"> . Z tej samej serii są również tzw. : saszetki z mokrym pokarmem. Jeden z moich kotów, mimo usilnych stara nie chce jeść suchej karmy. Stąd też i moje poszukiwania. Właśnie Animalia ma w swojej ofercie to pożywienie. Jeszcze z tego sklepu nie zamawiałam.

[motley]

Heroldin ja nie kwestionuję podawania suchej karmy przeznaczonej dla kastratów, bo tak ma być (z tym, że zaznaczyłam że istnieje jeszcze bardziej specjalistyczna karma, dla kotów które już chorują a spotkałam się z tym, że weterynarze aplikują ją "na wszelki wypadek"). Natomiast uważam, że kupowanie mokrej karmy przeznaczonej dla kastratów a tym samym dwa razy droższej jest bez sensu bo nie ma tak na prawdę uzasadnienia. Normalne mokre jedzenie (obojętnie czy sklepowe - oczywiście to dobrej jakości, czy domowe) kotom kastrowanym nie szkodzi i nie mówie tego na podstawie moich obserwacji tylko opinii weterynarzy, do których mam zaufanie.

[Heroldin]

motley - ja wiem, że nie szkodzi, ale ja jestem ta nadopiekuńcza mamuśka. Mimo ostrzeżeń lekarzy i życzliwych mi osób pasę i tuczę swoje zwierzaki : Maltańczyka doprowadziłam do stanu katastrofalnego {12 kg}; Doberman - z góry wygląda jak jak Rottweiler i zaczyna mieć kłopoty z kolanami. Dwa pozostałe psy w miarę normalne, z tym, że jedna - anorektyczka : nic nie chce jeść. Nie chcę tej samej krzywdy zrobić kotom. Oba zjadają dziennie {obecnie} - półtorej 400-to gramowej puszki i jeden z nich dopycha się suchym. Lekarz ostrzegł mnie, że będą im brzuchy do ziemi wisiały. A ja ciągle - durna - myślę, że zwierzaki głodne. Chętnie futrowałabym je łyżką. Ta specjalistyczna karma jest nieprzyzwoicie droga - np, saszetka 100g. = 4,- zł. Dlatego tak się miotam.

[tinkussia]

Napisane przez Heroldin

Muszę Wam szczerze przyznać - zgłupłam ! "Mojemu" weterynarzowi też nie powinnam wierzyć, bo on ma w sprzedaży także Royala. Chyba nie szkodziłby zwierzakom ?!
A co do tego : nieprzetworzonego białka jestem skłonna przychylić się do wypowiedzi jiggy11.

Royal jest dobrą karmą, lepszą niż marketówki i na pewno nie zaszkodzi psu, ale po prostu są lepsze karmy za taką samą, a nawet mniejszą cenę a że karma jest włoska wcale nie znaczy, że dobra Może napiszę tak- temat karm to temat rzeka, każdy ma inne zdanie, jedym służą karmy gorszej jakości ale nie supermarketówki, za to royala nie tknie i ma po nim gorszą sierść niż po innych(np mojemu psu), innym royal służy i tylko jego chcą jeść, jeszcze inne muszą mieć specjalistyczne karmy za 70zł/kg i tak dalej, każdy pies jest inny i to do niego dostosujemy jedzenie a nie do naszych upodobań

Tak jak napisałam wyżej- te białko nieprzetworzone to tylko i wyłącznie moja dedukcja, która wcale nie musi być prawdziwa, ale na karmach zazwyczaj jest napisane ile jakiego mięsa jest

[motley]

Napisane przez Heroldin

motley - ja wiem, że nie szkodzi, ale ja jestem ta nadopiekuńcza mamuśka. Mimo ostrzeżeń lekarzy i życzliwych mi osób pasę i tuczę swoje zwierzaki : Maltańczyka doprowadziłam do stanu katastrofalnego {12 kg}; Doberman - z góry wygląda jak jak Rottweiler i zaczyna mieć kłopoty z kolanami. Dwa pozostałe psy w miarę normalne, z tym, że jedna - anorektyczka : nic nie chce jeść. Nie chcę tej samej krzywdy zrobić kotom. Oba zjadają dziennie {obecnie} - półtorej 400-to gramowej puszki i jeden z nich dopycha się suchym. Lekarz ostrzegł mnie, że będą im brzuchy do ziemi wisiały. A ja ciągle - durna - myślę, że zwierzaki głodne. Chętnie futrowałabym je łyżką. Ta specjalistyczna karma jest nieprzyzwoicie droga - np, saszetka 100g. = 4,- zł. Dlatego tak się miotam.

no qrcze to ja chyba swoje koty głodzę
Mam trzy koty - dwie kotki i kocurka i one zjadają (wszystkie) 2 saszetki 100 g dziennie i suchą karmę w nocy. Aż z ciekawości zważyłam ile jej daję i wyszło, że ok 130 - 140 g (dla wszystkich).
Schemat karmienia wygląda tak, że rano dostają saszetkę podzieloną na 3 miski, potem wieczorem kolejną a przed pójściem spać napełniam miski suchą karmą (nie zostawiam jej na dzień bo wtedy nie ruszą mokrego jedzenia). Ja im nie żałuję mokrego i chętnie dawałabym im więcej saszetek kosztem suchej karmy ale na prawdę rzadko się zdarza żeby wszystko zostało zjedzone. Koty są zdrowe, w dobrej kondycji, kocurek ma trochę tłuszczyku na brzuszku ale bez przesady Także faktycznie wydaje mi się, że trochę za dużo dajesz im jedzenia
Ja bym specjalistycznej karmy nie kupowała jeszcze z tego powodu, że na pewno jest mały wybór smaków a te moje paskudy nie zjedzą dwa razy dziennie saszetki w tym samym smaku
Generalnie uważam, że jak kot ma problem ze zdrowiem - pojawił się u niego syndrom urologiczny albo jakaś inna choroba to ok, można kupować mu specjalistyczne pożywienie. Dopóki jest zdrowy nie ma takiej potrzeby. Wiadomo, że co innego z suchą karmą, bo dając normalną karmę kastrowanemu kotu można doprowadzić do problemów ze zdrowiem... ale mokra? Moim zdaniem to przesada

[Heroldin]

Napisane przez motley

no qrcze to ja chyba swoje koty głodzę

To ja powinnam powiedzieć : o kurcze !!! Tzn. mam dawać moim słoneczkom tylko pół puszki dziennie ?! Matuchno kochana, zawał serca u mnie gwarantowany i przymusowe dokarmianie pupilków w nocy. Spróbuję ... To pewnie i mojego Dobermana muszę odchudzać ?! Oj, mój TŻ byłby zadowolony, bo mamy częste spięcia odnośnie żywienia zwierzaków. Dawałam kotom puszki Animondy. Jednego dnia przestały je jeść i z zaoferowanych im mokrych pokarmów wybrały Whiskas .
Tak - karma specjalistyczna z Royala - jeden smak, z Animondy - trzy, w tym jeden z rybą, którego to smaku moje maluchy raczej nie preferują .

tinkussia - co to za karma Brit, którą karmisz swojego psa ?! Chciałabym spróbować .

[motley]

moje koty nie domagają się jedzenia, czasami wręcz muszę je zapraszać aby uprzejmie pojawiły się przy miskach, więc widocznie taka ilość jedzenia im wystarcza. Natomiast co do whiskasa to słyszałam takie opinie, że tego typu karmy zwierzaki jedzą po prostu więcej z dwóch powodów - jest mniej wartościowa - więcej wypełniaczy mniej mięsa, więc po prostu gdy dajemy karmę bogatszą w mięso to zwierzę szybciej się nią najada, a po drugie jakieś ulepszacze i dodatki smakowe. Ja karmie głównie saszetkami i tackami Felixa - bardzo duży wybór smaków i praktycznie wszystkie odpowiadają moim kotom.
A z tego co pisałaś o swoich zwierzakach to wszystkim przydała by się solidna dietka

[Heroldin]

Zarządzam w domu zbiorowe odchudzanie i zmianę przyzwyczajeń żywieniowych! W przypadku strajku skieruję czworonogi do Was.
Dzięki motley, spróbuję tego Felixa i pisałaś jeszcze o Hillsie.

[tinkussia]

Napisane przez Heroldin

Zarządzam w domu zbiorowe odchudzanie i zmianę przyzwyczajeń żywieniowych! W przypadku strajku skieruję czworonogi do Was.
Dzięki motley, spróbuję tego Felixa i pisałaś jeszcze o Hillsie.

Brit to taka średniopółkowa karma
Zacznij dawać psom karmę odchudzającą, bo jak piszesz że doberman z góry wygląda jak rottek to już na parwdę przesada mojemu przez skórę widać żebra i kręgosłup, wszystkie mięśnie są mocno zaznaczone- nie, on nie jest zagłodzony : P tylko nie ma na sobie tłuszczu bo poza karmieniem trzeba zapewnić psu dużo ruchu.

[Heroldin]

Napisane przez tinkussia

Brit to taka średniopółkowa karma

I to jej pełna nazwa ?! Chciałabym wiedzieć czego szukać.

Ruch - wiem. Mieszkam od roku na wsi, mam działkę 1500m2. Przez pierwsze pół roku psy były odlatywane rano i wieczorem po godzinie po polach i lasach.
Od momentu kiedy Akita podusiła trochę kur, a Doberman, prowadząc prawie każdego dnia zajadłą potyczkę słowną z Owczarkiem niemieckim sąsiadów, przelazł przez ich płot i zdrowo oponenta poturbował {było szycie u weterynarza} - psinki muszą ograniczyć teren biegów do ogrodu. Z natury leniwe - wolą sjestę na kanapach. Akita - oporna na jedzenie, Doberman - je za dwóch, co tam : dwóch... Trzech ! Postaram się !

[tinkussia]

Napisane przez Heroldin

I to jej pełna nazwa ?! Chciałabym wiedzieć czego szukać.

Ruch - wiem. Mieszkam od roku na wsi, mam działkę 1500m2. Przez pierwsze pół roku psy były odlatywane rano i wieczorem po godzinie po polach i lasach.
Od momentu kiedy Akita podusiła trochę kur, a Doberman, prowadząc prawie każdego dnia zajadłą potyczkę słowną z Owczarkiem niemieckim sąsiadów, przelazł przez ich płot i zdrowo oponenta poturbował {było szycie u weterynarza} - psinki muszą ograniczyć teren biegów do ogrodu. Z natury leniwe - wolą sjestę na kanapach. Akita - oporna na jedzenie, Doberman - je za dwóch, co tam : dwóch... Trzech ! Postaram się !

pełna nazwa jest chyba jeszcze brit special care czy coś takiego

mój pies też najchętniej by siedział albo stał w miejscu, bo co, on przecież nie będzie sam biegał nie wiadomo czego! jego trzeba zająć, i w tu leży moje zajęcie

[lain]

a znacie jakies dobre karmy dla kotow z niewydolnoscia watroby?
wlasnie lecze mojego kitka na ta przykra przypadlosc i ma zalecenie od weta do diety watrobowej. wet zaproponowal dwie karmy: Hill's Feline i/d i Royal Hepatic. poki co kitek wcina Hill'sa mu smakuje, ale jak juz tak do konca zycia bedzie jadl jedna i ta sama karme to mu sie znudzi. a z tego co widze to Royal Hepatic jest dla psow... moze cos sie wetowi walnelo, a moze myslal, ze kocia wersja nazywa sie tak samo. niestety w ofercie Royala dla kotow nie widze niczego na watrobe

moze polecicie jeszcze jakies inne dobre karmy dla kotkow z chora watroba?

[jiggy11]

http://www.krakvet.pl/koty-chore-kar...7_290_308.html
Poczytaj o Trovet Rid i Hld

[lain]

Napisane przez jiggy11

http://www.krakvet.pl/koty-chore-kar...7_290_308.html
Poczytaj o Trovet Rid i Hld

wielkie dzieki za pomoc
bo juz myslalam, ze moj kitek bedzie skazany na jedna karme do konca zycia
to jeszcze zapytam weta czy ewentualni kitek moglby tez taka czasem dostac, bo z tego co wiem to karmy weterynaryjne mozna podawac po konsultacji z lekarzem.