Schudnij z Jillian Michaels - czesc II

[Mags1983]

Napisane przez cherry l

tak jak postanowiłam zrobiłam level 1 killer abs ale zastanawia mnie pewna rzecz, bo są 3 levele, czytała któraś z Was, ile dni trzeba robić poszczególny level?

Wydaje mi się, że każdy przechodzi na cięższy poziom jak już się czuje do tego gotowy. Postanowiłam ćwiczyć każdy poziom 2 tygodnie, ale zobaczymy co z tego wyjdzie

[fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4]

Napisane przez ika0604

Ja właśnie zrobiłam workout 1 z BR i mam mieszane uczucia. Po pierwsze za dużo osób ćwiczyło i nie można było się dopasować tempa bo często osoby nie zgrywały się. Źle mi się ćwiczyło jak nie miałam odnośnika do tempa. Przez to że było tyle tam osób panował moim zdaniem chaos bo Jillian praktycznie nie pokazywała ćwiczeń tylko chodziła po osoba co mi się średnio podobało. Przejść miedzy ćwiczeniami odbywały się bardzo szybko ale w sumie to było plusem BR. Ćwiczenia nie było dla mnie bardzo męczące powiedziałabym że tylko się lekko zgrzałam. Może to dla tego że to była 1 i że workout z cardio na pewno będzie ciężej. Większy wycisk daje mi Banish. Zobaczę jak będzie z kolejnymi częściami BR.

no ale to przeciez na tym ma polegac, pierwszy workout nie moze Cie totalnie powalić na podłogę, formę się buduje od podstaw.
A tempo to chyba musisz wypracować własne a nie gapić się na ludzi jak już załapiesz po jednej czy dwóch powtórkach to nie powinnas miec problemu

ja powinnam dzis zrobic cardio 2 ale mi sie nie chce...

[Mags1983]

[1=fe414c2710b8060c6dec850 6e8442112fb575cc4;3812289 1]no ale to przeciez na tym ma polegac, pierwszy workout nie moze Cie totalnie powalić na podłogę, formę się buduje od podstaw.
A tempo to chyba musisz wypracować własne a nie gapić się na ludzi jak już załapiesz po jednej czy dwóch powtórkach to nie powinnas miec problemu

ja powinnam dzis zrobic cardio 2 ale mi sie nie chce... [/QUOTE]

Nie śpimy, ćwiczymy

[Rzeczka]

[1=fe414c2710b8060c6dec850 6e8442112fb575cc4;3812289 1]no ale to przeciez na tym ma polegac, pierwszy workout nie moze Cie totalnie powalić na podłogę, formę się buduje od podstaw.
A tempo to chyba musisz wypracować własne a nie gapić się na ludzi jak już załapiesz po jednej czy dwóch powtórkach to nie powinnas miec problemu

ja powinnam dzis zrobic cardio 2 ale mi sie nie chce... [/QUOTE]

zgadzam się całkowicie mnie osobiście bardziej podoba się formuła z wieloma osobami. Każda z nich jest na swój sposób fajna i się z nią "zżywam". Jakkolwiek to brzmi ale jak widzę codziennie te same twarze to myślę sobie, że nie jestem sama. No i są śmieszne akcje w każdym workoucie prawie ja robiłam cardio 2 wczoraj... nie lubie strasznieeeee..... czekam na 3 w przyszłym tyg. Wczoraj jak ćwiczyłam cardio (skakanie, wykopy) zaczęły mnie boleć jajniki. Czy Wy też tak macie przed okresem, że takie ćwiczenia wywołują skurcze jajników? przy normalnych workoutach tak nie mam ale jak przychodzi intensywne cardio to masakra. No ale cóż, nie poddałam się - łyknęłam tabletkę w biegu i dalej ćwiczyłam

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

Napisane przez Mags1983

Nie śpimy, ćwiczymy

dokładnie

[Mags1983]

Napisane przez Rzeczka

zgadzam się całkowicie mnie osobiście bardziej podoba się formuła z wieloma osobami. Każda z nich jest na swój sposób fajna i się z nią "zżywam". Jakkolwiek to brzmi ale jak widzę codziennie te same twarze to myślę sobie, że nie jestem sama. No i są śmieszne akcje w każdym workoucie prawie ja robiłam cardio 2 wczoraj... nie lubie strasznieeeee..... czekam na 3 w przyszłym tyg. Wczoraj jak ćwiczyłam cardio (skakanie, wykopy) zaczęły mnie boleć jajniki. Czy Wy też tak macie przed okresem, że takie ćwiczenia wywołują skurcze jajników? przy normalnych workoutach tak nie mam ale jak przychodzi intensywne cardio to masakra. No ale cóż, nie poddałam się - łyknęłam tabletkę w biegu i dalej ćwiczyłam

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------



dokładnie

Miło przeczytać, że jeszcze ktoś tak ma jak ja Też "zżyłam" się z nimi i z niecierpliwością czekam na dalsze workouty gdy każdy będzie z przodu grupy ćwiczył i pokazywał swoją formę. Oni wszyscy są szalenie sympatycznie i podoba mi się bardzo taka forma prowadzenia ćwiczeń.

Odnośnie cardio... ja po wczorajszym dostałam szybciej okres więc chyba coś w tym jest. Może to te ćwiczenie trzęsącego tyłeczka zrobiło robotę? W cardio 2 tez ono jest?

[Rzeczka]

Napisane przez Mags1983

Miło przeczytać, że jeszcze ktoś tak ma jak ja Też "zżyłam" się z nimi i z niecierpliwością czekam na dalsze workouty gdy każdy będzie z przodu grupy ćwiczył i pokazywał swoją formę. Oni wszyscy są szalenie sympatycznie i podoba mi się bardzo taka forma prowadzenia ćwiczeń.

Odnośnie cardio... ja po wczorajszym dostałam szybciej okres więc chyba coś w tym jest. Może to te ćwiczenie trzęsącego tyłeczka zrobiło robotę? W cardio 2 tez ono jest?

dokładnie tak! przyjemnie się z nimi ćwiczy. Uwielbiam Natalie, Mimi, Omara, Davida, Kenta, Hayley (chyba wszystkich wymieniłam prawie ).
W dwójce też jest potrząsanie tyłeczkiem (zaprezentowane przez Davida i Omara ) więc być może to to. No nie wiem... miesiąc temu miałam to samo. Pomijając już, że tydzień przed zaczyna mnie boleć brzuch i krzyż, to po ćwiczeniach jest jakby lepiej. Z wyjątkiem tego cardio

[Mags1983]

Napisane przez Rzeczka

dokładnie tak! przyjemnie się z nimi ćwiczy. Uwielbiam Natalie, Mimi, Omara, Davida, Kenta, Hayley (chyba wszystkich wymieniłam prawie ).
W dwójce też jest potrząsanie tyłeczkiem (zaprezentowane przez Davida i Omara ) więc być może to to. No nie wiem... miesiąc temu miałam to samo. Pomijając już, że tydzień przed zaczyna mnie boleć brzuch i krzyż, to po ćwiczeniach jest jakby lepiej. Z wyjątkiem tego cardio

David będzie potrząsał tyłeczkiem? Mmmm już nie mogę się doczekać Poza tym lubię dokładnie tych, których wymieniłaś Wszystkich lubię

Ostatnio byłam przeziębiona i powiem Ci , że mimo wszystko ćwiczyłam i po ćwiczeniach czułam się zdecydowanie lepiej, na drugi dzień wstałam już zdrowa. Ćwiczenia naprawdę dobrze wpływają na organizm co kiedyś było dla mnie nie do uwierzenia.

Nie wiem już sama, co z tym cardio... Może to ta jego skoczność tak działa na Twój organizm?

[Rzeczka]

Napisane przez Mags1983

David będzie potrząsał tyłeczkiem? Mmmm już nie mogę się doczekać Poza tym lubię dokładnie tych, których wymieniłaś Wszystkich lubię

Ostatnio byłam przeziębiona i powiem Ci , że mimo wszystko ćwiczyłam i po ćwiczeniach czułam się zdecydowanie lepiej, na drugi dzień wstałam już zdrowa. Ćwiczenia naprawdę dobrze wpływają na organizm co kiedyś było dla mnie nie do uwierzenia.

Nie wiem już sama, co z tym cardio... Może to ta jego skoczność tak działa na Twój organizm?

haha a będzie, będzie
Być może to ta intensywność i skoczność. Chociaż dzisiaj robiłam kickboxing z Jillian gdzie wykopów, skakania było sporo ale nic mi nie było. A co tam, przeżyję i faktycznie jest tak jak mówisz... ja też kiedyś nie wyobrażałam sobie, że ćwiczenia będą przyjemnością. Próbowałam chodzić na siłownię, ale zniechęciłam się i potem przestałam robić cokolwiek. Aż któregoś dnia ziemia się rozstąpiła i stanęła przede mną bogini fitnessu, jedyna w swoim rodzaju - Jillian haha

[fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4]

Napisane przez Mags1983

Nie śpimy, ćwiczymy

zrobiłam! Zrobiłam! cardio 2 stanowczo mi bardziej pasuje niz cardio 1

Napisane przez Rzeczka

zWczoraj jak ćwiczyłam cardio (skakanie, wykopy) zaczęły mnie boleć jajniki. Czy Wy też tak macie przed okresem, że takie ćwiczenia wywołują skurcze jajników? przy normalnych workoutach tak nie mam ale jak przychodzi intensywne cardio to masakra. No ale cóż, nie poddałam się - łyknęłam tabletkę w biegu i dalej ćwiczyłam

nie, ja tak nie mam na szczęście współczuję!
Ale zawsze jakieś 5 dni przed okresem strasznie mi biust "rośnie" i boli więc nawet mimo że mam dobrą koszulkę z wszytym sportowym stanikiem, nie jest mi zbyt komfortowo skakać

Napisane przez Mags1983

Miło przeczytać, że jeszcze ktoś tak ma jak ja Też "zżyłam" się z nimi i z niecierpliwością czekam na dalsze workouty gdy każdy będzie z przodu grupy ćwiczył i pokazywał swoją formę. Oni wszyscy są szalenie sympatycznie i podoba mi się bardzo taka forma prowadzenia ćwiczeń.

Odnośnie cardio... ja po wczorajszym dostałam szybciej okres więc chyba coś w tym jest. Może to te ćwiczenie trzęsącego tyłeczka zrobiło robotę? W cardio 2 tez ono jest?

taaaaak jest i chłopaki zarzucają zadkami

Napisane przez Rzeczka

dokładnie tak! przyjemnie się z nimi ćwiczy. Uwielbiam Natalie, Mimi, Omara, Davida, Kenta, Hayley (chyba wszystkich wymieniłam prawie ).
W dwójce też jest potrząsanie tyłeczkiem (zaprezentowane przez Davida i Omara ) więc być może to to. No nie wiem... miesiąc temu miałam to samo. Pomijając już, że tydzień przed zaczyna mnie boleć brzuch i krzyż, to po ćwiczeniach jest jakby lepiej. Z wyjątkiem tego cardio

ja się uśmiałam jak Omar zaczął prezentować "tyłeczek" i po kilku chwilach stop bo chyba myślał że to koniec ale Jillian zaraz go do pionu postawiła

i też ich bardzo lubię, całą ekipę pamiętam jak w workoucie 3 albo 4 Jillian pastwiła się nad Mimi że Mimi będzie płakać a potem Mimi tak śmiesznie zapowiadała to ćwiczenie "wakeups"

Napisane przez Mags1983

Ostatnio byłam przeziębiona i powiem Ci , że mimo wszystko ćwiczyłam i po ćwiczeniach czułam się zdecydowanie lepiej, na drugi dzień wstałam już zdrowa. Ćwiczenia naprawdę dobrze wpływają na organizm co kiedyś było dla mnie nie do uwierzenia.

dokładnie tak jest, a dla mnie dodatkowym plusem jest to, że mimo że jestem po nich zmęczona fizycznie, to za to mija mi szybko takie zmęczenie po pracy i całym dniu, dużo lepiej się czuję jak poćwiczę. tylko najgorzej jest się do tego w ogóle zebrać

btw sciągnęłam jeszcze jedną książkę Jillian pt Making The Cut, też fajna to taki plan na 30 dni, z dietą i cwiczeniami

[Rzeczka]

[1=fe414c2710b8060c6dec850 6e8442112fb575cc4;3812489 2]ja się uśmiałam jak Omar zaczął prezentować "tyłeczek" i po kilku chwilach stop bo chyba myślał że to koniec ale Jillian zaraz go do pionu postawiła

i też ich bardzo lubię, całą ekipę pamiętam jak w workoucie 3 albo 4 Jillian pastwiła się nad Mimi że Mimi będzie płakać a potem Mimi tak śmiesznie zapowiadała to ćwiczenie "wakeups" [/QUOTE]

haha pamiętam to, chyba to się nazywało good mornings a Mimi najpierw tłumaczyła dokładnie co robi a potem żartowała Śmieszna jest!
A tak na marginesie w ostatnim 12 workoucie jest lista uczestników i nie było Mimi więc dokładnie sprawdzilam i nazywa się Kamillah (skąd to Mimi to nie wiem ) i była tancerką tańca z gwiazdami przez długi czas

[fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4]

goodmornings, wlasnie, nie wiem skąd mi się wakeupsy wzięły ale dobry kierunek skojarzeń

dziewczyny, tak mi się strasznie nie chce iść jutro do pracy lubię moją pracę ale jestem zmęczona bo nie miałam w tym roku normalnych wakacji, tylko 2 tygodnie urlopu na przeprowadzkę z Polski do Szwecji... z drugiej strony zostalo ostatnie 6 dni pracy przed świętami a potem mam 11 dni wolnego ale te ostatnie dni wydają mi się po prostu jak miesiąc

[Rzeczka]

[1=fe414c2710b8060c6dec850 6e8442112fb575cc4;3812520 2]goodmornings, wlasnie, nie wiem skąd mi się wakeupsy wzięły ale dobry kierunek skojarzeń

dziewczyny, tak mi się strasznie nie chce iść jutro do pracy lubię moją pracę ale jestem zmęczona bo nie miałam w tym roku normalnych wakacji, tylko 2 tygodnie urlopu na przeprowadzkę z Polski do Szwecji... z drugiej strony zostalo ostatnie 6 dni pracy przed świętami a potem mam 11 dni wolnego ale te ostatnie dni wydają mi się po prostu jak miesiąc [/QUOTE]

dasz radęmnie też będzie czekać wyprowadzka z PL po nowym roku. Planuję wyjazd do Kanady na dłużej ale jak będzie to zobaczymy. Generalnie w zimie ciężko o mobilizację

[rudo]

Napisane przez Mags1983

Miło przeczytać, że jeszcze ktoś tak ma jak ja Też "zżyłam" się z nimi i z niecierpliwością czekam na dalsze workouty gdy każdy będzie z przodu grupy ćwiczył i pokazywał swoją formę. Oni wszyscy są szalenie sympatycznie i podoba mi się bardzo taka forma prowadzenia ćwiczeń.

Odnośnie cardio... ja po wczorajszym dostałam szybciej okres więc chyba coś w tym jest. Może to te ćwiczenie trzęsącego tyłeczka zrobiło robotę? W cardio 2 tez ono jest?

Jest w każdym cardio chociaż nie mam pojęcia co ono robi

[1=fe414c2710b8060c6dec850 6e8442112fb575cc4;3812520 2]goodmornings, wlasnie, nie wiem skąd mi się wakeupsy wzięły ale dobry kierunek skojarzeń

dziewczyny, tak mi się strasznie nie chce iść jutro do pracy lubię moją pracę ale jestem zmęczona bo nie miałam w tym roku normalnych wakacji, tylko 2 tygodnie urlopu na przeprowadzkę z Polski do Szwecji... z drugiej strony zostalo ostatnie 6 dni pracy przed świętami a potem mam 11 dni wolnego ale te ostatnie dni wydają mi się po prostu jak miesiąc [/QUOTE]

Ja już odliczam dni do przerwy świątecznej. W czwartek jadę do domu. A jutro jeszcze koło....

Napisane przez Rzeczka

dasz radęmnie też będzie czekać wyprowadzka z PL po nowym roku. Planuję wyjazd do Kanady na dłużej ale jak będzie to zobaczymy. Generalnie w zimie ciężko o mobilizację

Kanada, wooow! Świetna sprawa!

Napisane przez drzazga11

no,jutro zaczynam 3 ostatni level 30 day shred potem będę mieć tydzień przerwy (wyjazd do Anglii) i po powrocie działam z czymś nowym co do dotychczasowych efektów jest ok,nogi trochę bardziej umięśnione,lekko szczuplejsze,talia bardziej wcięta choć na to nigdy nie narzekałam ale za to moja zmora czyli wystający brzuch (pod pępkiem) raczej ani drgnął podejrzewam,że to wina tego,że nie trzymam jakoś specjalnie diety i ciężko mi odstawić słodycze ale i tak efekty są a kto wie,może po ostatnich dziecięciu dniach jeszcze coś się zmieni?
jedynie ręce mam trochę słabe ale to przez to ,że ćwiczę tylko z hantlami 0,5 kg-wiem,że to bardzo mało ale miałam kiedyś kontuzję stawu łokciowego i nie chcę go przeciążać może przez to mam takie małe efekty... ale cóż-zawsze coś

Ręce po Shredzie ciężko wyrobić. Mi się zaczęły naprawdę fajne robić jakoś w połowie BR. Teraz są o wiele lepsze niż na początku.

Workout 11 zrobiony. Było lepiej niż w poniedziałek, chociaż chyba go nie polubię tak jak 12

[cherry l]

hej
robiłam wcoraj killer abs, 2 raz, 1 był z 5 dni temu i pisałyście, że czułyście zakwasy na brzuchu i bokach a ja nic a sie przykładałam do ćwiczeń, niektóre wersje robiłam trudniejsze, czasami kilka powtórzeń więcej i nic
jedyne co, to złapało mnie przeziębienie wieczorem a jak ćwiczyłam to było wszystko ok, i najlepsze,że dopiero 2 dni temu skończyłam antybiotyk, przeszło mi,bo miałam taki suchy kaszel,że się dusiłam, teraz mam katar i ból gardła : P

[Jadeitea]

Napisane przez cherry l

hej
robiłam wcoraj killer abs, 2 raz, 1 był z 5 dni temu i pisałyście, że czułyście zakwasy na brzuchu i bokach a ja nic a sie przykładałam do ćwiczeń, niektóre wersje robiłam trudniejsze, czasami kilka powtórzeń więcej i nic
jedyne co, to złapało mnie przeziębienie wieczorem a jak ćwiczyłam to było wszystko ok, i najlepsze,że dopiero 2 dni temu skończyłam antybiotyk, przeszło mi,bo miałam taki suchy kaszel,że się dusiłam, teraz mam katar i ból gardła : P

Może to znaczy, że masz silniejsze mięśnie? Ja mam zakwasy zazwyczaj, kiedy przesadzę - lubię je wprawdzie, ale jednak fajniej bez nich.

[sagitarius]

Napisane przez cherry l

tak jak postanowiłam zrobiłam level 1 killer abs ale zastanawia mnie pewna rzecz, bo są 3 levele, czytała któraś z Was, ile dni trzeba robić poszczególny level?

Tam było że jak już za latwy 1 level to przechodzisz do 2 itd. nie ma określonego czasu ile to cwiczysz

[cherry l]

Napisane przez Jadeitea

Może to znaczy, że masz silniejsze mięśnie? Ja mam zakwasy zazwyczaj, kiedy przesadzę - lubię je wprawdzie, ale jednak fajniej bez nich.

ale jak nie mam zakwasów to czuje, że cały wysiłek poszedł na marne : P

[Mags1983]

Napisane przez Rzeczka

haha a będzie, będzie
Być może to ta intensywność i skoczność. Chociaż dzisiaj robiłam kickboxing z Jillian gdzie wykopów, skakania było sporo ale nic mi nie było. A co tam, przeżyję i faktycznie jest tak jak mówisz... ja też kiedyś nie wyobrażałam sobie, że ćwiczenia będą przyjemnością. Próbowałam chodzić na siłownię, ale zniechęciłam się i potem przestałam robić cokolwiek. Aż któregoś dnia ziemia się rozstąpiła i stanęła przede mną bogini fitnessu, jedyna w swoim rodzaju - Jillian haha

Ja Jillian znalazłam dzięki Chodakowskiej Każdy ją zachwalał ale osobiście nie byłam w stanie przebrnąć przez jej płytę. I pewnego dnia znalazłam bloga, na którym dziewczyna porównywała Ewę i Jillian z korzyścią dla Jill. Z ciekawości weszłam na jej ćwiczenia i przepadłam

Faktem jest, że czasami ciężko mi się zebrać do ćwiczeń, ale jak już zacznę i skończę to jest zajefajnie

[1=fe414c2710b8060c6dec850 6e8442112fb575cc4;3812489 2]zrobiłam! Zrobiłam! cardio 2 stanowczo mi bardziej pasuje niz cardio 1



nie, ja tak nie mam na szczęście współczuję!
Ale zawsze jakieś 5 dni przed okresem strasznie mi biust "rośnie" i boli więc nawet mimo że mam dobrą koszulkę z wszytym sportowym stanikiem, nie jest mi zbyt komfortowo skakać



taaaaak jest i chłopaki zarzucają zadkami



ja się uśmiałam jak Omar zaczął prezentować "tyłeczek" i po kilku chwilach stop bo chyba myślał że to koniec ale Jillian zaraz go do pionu postawiła

i też ich bardzo lubię, całą ekipę pamiętam jak w workoucie 3 albo 4 Jillian pastwiła się nad Mimi że Mimi będzie płakać a potem Mimi tak śmiesznie zapowiadała to ćwiczenie "wakeups"



dokładnie tak jest, a dla mnie dodatkowym plusem jest to, że mimo że jestem po nich zmęczona fizycznie, to za to mija mi szybko takie zmęczenie po pracy i całym dniu, dużo lepiej się czuję jak poćwiczę. tylko najgorzej jest się do tego w ogóle zebrać

btw sciągnęłam jeszcze jedną książkę Jillian pt Making The Cut, też fajna to taki plan na 30 dni, z dietą i cwiczeniami[/QUOTE]

Mi Mikołaj już chyba kupił "Opanuj swój metabolizm" i nie mogę doczekać się Gwiazdki

Kojarzę tę scenę z Mimi, bo aktualnie robię te workouty To jest zabawne, mają tam wszyscy fajne poczucie humoru.

Napisane przez Rzeczka

haha pamiętam to, chyba to się nazywało good mornings a Mimi najpierw tłumaczyła dokładnie co robi a potem żartowała Śmieszna jest!
A tak na marginesie w ostatnim 12 workoucie jest lista uczestników i nie było Mimi więc dokładnie sprawdzilam i nazywa się Kamillah (skąd to Mimi to nie wiem ) i była tancerką tańca z gwiazdami przez długi czas

Wow, może sprawdzimy każdego?
Mimi tańczyła, Natalie jest guru fitnesu w Los Angeles i uczestniczyła we wretslingu...

[1=fe414c2710b8060c6dec850 6e8442112fb575cc4;3812520 2]goodmornings, wlasnie, nie wiem skąd mi się wakeupsy wzięły ale dobry kierunek skojarzeń

dziewczyny, tak mi się strasznie nie chce iść jutro do pracy lubię moją pracę ale jestem zmęczona bo nie miałam w tym roku normalnych wakacji, tylko 2 tygodnie urlopu na przeprowadzkę z Polski do Szwecji... z drugiej strony zostalo ostatnie 6 dni pracy przed świętami a potem mam 11 dni wolnego ale te ostatnie dni wydają mi się po prostu jak miesiąc [/QUOTE]

Zawsze tak jest przed świętami, musisz jakoś przeżyć i pewnie przeżyjesz, pociesz się, że przez święta odpoczniesz. Oby nie od Jillian oczywiście

Napisane przez rudo

Jest w każdym cardio chociaż nie mam pojęcia co ono robi



Ja już odliczam dni do przerwy świątecznej. W czwartek jadę do domu. A jutro jeszcze koło....




Kanada, wooow! Świetna sprawa!



Ręce po Shredzie ciężko wyrobić. Mi się zaczęły naprawdę fajne robić jakoś w połowie BR. Teraz są o wiele lepsze niż na początku.

Workout 11 zrobiony. Było lepiej niż w poniedziałek, chociaż chyba go nie polubię tak jak 12

Też nie mam pojęcia na co te "feet burn" działa, ale widziałam je też u innych ćwiczących na youtube więc chyba coś to robi dobrego dla organizmu

Wiesz, ja sobie na shredzie ręce dość fajnie wyrobiłam, ale miałam totalne flaki i może dlatego. W ogóe zauważyłam, że jak ma się dużo do zrzucenia to to leci szybko, ale im mniej zostanie tym trudniej się tego pozbyć

Napisane przez cherry l

hej
robiłam wcoraj killer abs, 2 raz, 1 był z 5 dni temu i pisałyście, że czułyście zakwasy na brzuchu i bokach a ja nic a sie przykładałam do ćwiczeń, niektóre wersje robiłam trudniejsze, czasami kilka powtórzeń więcej i nic
jedyne co, to złapało mnie przeziębienie wieczorem a jak ćwiczyłam to było wszystko ok, i najlepsze,że dopiero 2 dni temu skończyłam antybiotyk, przeszło mi,bo miałam taki suchy kaszel,że się dusiłam, teraz mam katar i ból gardła : P

Widocznie jesteś lepiej umięśniona i wyrobiona niż ja. Więc to nie jest problem i powód do zmartwień. Spróbuj zrobić poziom 2 i zobaczymy, czy też będzie brak zakwasów. Sama jestem ciekawa, jak na Ciebie 2 podziała.

W ogóle muszę się przyznać, że jestem leniwa. Mimo, że skończyłam shreda, potem od razu wzięłam się za BR, nie miałam ani dnia przerwy od dwóch miesięcy nie licząc tych wolnych niedziel w BR to jestem leń. Nie chce mi się zrobić KILLER BUNS mimo, że wiem, że bardzo by mi to pomogło, gdyż z dołem mam zawsze najwięcej problemów(typ sylwetki gruszka). Ale nie, nie chce mi się wykonywać przysiadów etc. Wrr, jestem zła na siebie. . .

[cherry l]

Napisane przez Mags1983

Ja Jillian znalazłam dzięki Chodakowskiej Każdy ją zachwalał ale osobiście nie byłam w stanie przebrnąć przez jej płytę. I pewnego dnia znalazłam bloga, na którym dziewczyna porównywała Ewę i Jillian z korzyścią dla Jill. Z ciekawości weszłam na jej ćwiczenia i przepadłam

Faktem jest, że czasami ciężko mi się zebrać do ćwiczeń, ale jak już zacznę i skończę to jest zajefajnie



Mi Mikołaj już chyba kupił "Opanuj swój metabolizm" i nie mogę doczekać się Gwiazdki

Kojarzę tę scenę z Mimi, bo aktualnie robię te workouty To jest zabawne, mają tam wszyscy fajne poczucie humoru.



Wow, może sprawdzimy każdego?
Mimi tańczyła, Natalie jest guru fitnesu w Los Angeles i uczestniczyła we wretslingu...



Zawsze tak jest przed świętami, musisz jakoś przeżyć i pewnie przeżyjesz, pociesz się, że przez święta odpoczniesz. Oby nie od Jillian oczywiście



Też nie mam pojęcia na co te "feet burn" działa, ale widziałam je też u innych ćwiczących na youtube więc chyba coś to robi dobrego dla organizmu

Wiesz, ja sobie na shredzie ręce dość fajnie wyrobiłam, ale miałam totalne flaki i może dlatego. W ogóe zauważyłam, że jak ma się dużo do zrzucenia to to leci szybko, ale im mniej zostanie tym trudniej się tego pozbyć





Widocznie jesteś lepiej umięśniona i wyrobiona niż ja. Więc to nie jest problem i powód do zmartwień. Spróbuj zrobić poziom 2 i zobaczymy, czy też będzie brak zakwasów. Sama jestem ciekawa, jak na Ciebie 2 podziała.

W ogóle muszę się przyznać, że jestem leniwa. Mimo, że skończyłam shreda, potem od razu wzięłam się za BR, nie miałam ani dnia przerwy od dwóch miesięcy nie licząc tych wolnych niedziel w BR to jestem leń. Nie chce mi się zrobić KILLER BUNS mimo, że wiem, że bardzo by mi to pomogło, gdyż z dołem mam zawsze najwięcej problemów(typ sylwetki gruszka). Ale nie, nie chce mi się wykonywać przysiadów etc. Wrr, jestem zła na siebie. . .

z ciekawości spróbuje ten level 2, choć boję sie kolana, skoro każdy level jest trudniejszy, ale to chyba jutro, bo killer abs zamierzam ćwiczyć co 2 dzień

też mam właśnie problem z dołem : / bo od pępka w góre jestem szczupła a w dół jest masakra, ale u mnie przysiady itp odpadają

[fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4]

Napisane przez Mags1983

Wiesz, ja sobie na shredzie ręce dość fajnie wyrobiłam, ale miałam totalne flaki i może dlatego. W ogóe zauważyłam, że jak ma się dużo do zrzucenia to to leci szybko, ale im mniej zostanie tym trudniej się tego pozbyć

no dokladnie tak jest, ja bym chciala sie pozbyc doslownie kilku kg, chociaz 3, idealnie 5 i nie idzie mi w ogole.
Chyba sprobuje zejsc do limitu kalorii jaki Jillian wylicza w Making The Cut

[cherry l]

hm ja tak zaczęłam sie zastanawiać, czy moja dzienna kaloryczność posiłków nie jest za mała, może dlatego nie mogę schudnąć z ud?
próbowałam kiedyś liczyć kalorie ale zwątpiłam po 2 posiłkach : P tak z nudów weszłam na ileważy i wyszło mi, mniej więcej bo tak w 100 % nie umiem tego obliczyć, że dzisiejsza owsianka miała ok 330 kalorii,a 2 śniadanie 145, potem zamierzam zjeść zupę jarzynową z bułką, więc też nie jakoś bardzo dużo kalorii, co do podwieczorku i kolacji nie wiem jeszcze, ale jak tak zaczęłam to dzisiaj liczyć, to mam obawy czy to nie jest za mało.

[rudo]

Właśnie oglądam "Schudnij z Jillian" na tvnplayer. Ona jest niesamowita.
Chociaż chyba bym nie chciała z nią treningu sam na sam

[Rzeczka]

Napisane przez rudo

Właśnie oglądam "Schudnij z Jillian" na tvnplayer. Ona jest niesamowita.
Chociaż chyba bym nie chciała z nią treningu sam na sam

oj a ja bym chciała! idealny prezent na gwiazdkę: 1 workout sam na sam z Jillian! mogłaby ze mną zrobić wszystko - besztać, poniewierać, zmaltretować Zniosłabym to z uśmiechem na ustach

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Napisane przez cherry l

hm ja tak zaczęłam sie zastanawiać, czy moja dzienna kaloryczność posiłków nie jest za mała, może dlatego nie mogę schudnąć z ud?
próbowałam kiedyś liczyć kalorie ale zwątpiłam po 2 posiłkach : P tak z nudów weszłam na ileważy i wyszło mi, mniej więcej bo tak w 100 % nie umiem tego obliczyć, że dzisiejsza owsianka miała ok 330 kalorii,a 2 śniadanie 145, potem zamierzam zjeść zupę jarzynową z bułką, więc też nie jakoś bardzo dużo kalorii, co do podwieczorku i kolacji nie wiem jeszcze, ale jak tak zaczęłam to dzisiaj liczyć, to mam obawy czy to nie jest za mało.

też nie liczę dokładnie. Chyba bym w obłęd wpadła jakiś. Kiedys przeczesywałam fora żeby zobaczyć jak to działa i mi się odechciało. A jeszcze jak weszłam na fanpejdża chodakowskiej gdzie co niektóre dziewczyny wpadały w paranoję po zjedzeniu kostki czekolady to zwątpiłam. Staram się jeść zdrowo, w miarę często, mniej i tak żeby nie chodzić głodna bez przesady nie jestem Stachurskim co żywi się energią słoneczną

[cherry l]

znacze ja też nie chodzę głodna, ale myślę, że np 1000 kalorii dziennie to jest trochę mało przy ćwiczeniach i w moim wieku : P
to przeliczanie jest śmieszne mama robi teraz leczo i kazałam jej podać dokładnie co tam dała i w kalkulatorze na ileważy wpisuje gramy jakiegoś produktu i pokazuje mi ile kalorii dokładnie ma jakiś produkt x d

[Rzeczka]

Napisane przez cherry l

znacze ja też nie chodzę głodna, ale myślę, że np 1000 kalorii dziennie to jest trochę mało przy ćwiczeniach i w moim wieku : P
to przeliczanie jest śmieszne mama robi teraz leczo i kazałam jej podać dokładnie co tam dała i w kalkulatorze na ileważy wpisuje gramy jakiegoś produktu i pokazuje mi ile kalorii dokładnie ma jakiś produkt x d

gdzieś wyczytałam, że dla osób aktywnych fizycznie minimum kaloryczne to 1500kcal. Nie wiem na ile to prawda. Ja jak robię leczo to robię dietetyczną wersję, bez mięsa, same warzywa, duszone - grunt to jeść co się lubi ale w takiej wersji żeby nie serwować sobie zbędnych kcal. Ot moja polityka żywienia

co do killer abs jak robiłam pierwszy raz też nie miałam żadnych zakwasów. Mimo to myślę, że ćwiczenia działają. NAtomiast jak przedwczoraj robiłam kb&t level 3 i wczoraj doprawiłam to kickboxingiem to całe pośladki mnie dzisiaj bolą. Dosłownie całe
Jakoś nie miałam dzisiaj weny więc zrobiłam workout 8 i Zumbę na dvd, którą uwielbiam

[cherry l]

ja chciałabym mieć xboxa z kinektem, pokupowałabym różne gry- ćwiczenia, jak oglądam je na yt to są super zawsze jakaś różnorodność

[Rzeczka]

Napisane przez Mags1983

Ja Jillian znalazłam dzięki Chodakowskiej Każdy ją zachwalał ale osobiście nie byłam w stanie przebrnąć przez jej płytę. I pewnego dnia znalazłam bloga, na którym dziewczyna porównywała Ewę i Jillian z korzyścią dla Jill. Z ciekawości weszłam na jej ćwiczenia i przepadłam

chyba trafiłam na tego samego bloga. Bo też gdzieś czytałam porównanie obu pań gdzie Jillian wygrywała

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

Napisane przez cherry l

ja chciałabym mieć xboxa z kinektem, pokupowałabym różne gry- ćwiczenia, jak oglądam je na yt to są super zawsze jakaś różnorodność

co prawda nie mam xboxa ale też lubię różnorodność. Kiedyś natrafiłam na taki zestaw Zumba exhilarate fitness - the ultimate experience gdzie jest 7 płytek z zumbą. Ja to traktuję jako cardio, ale bardzo przyjemne. Fajna muzyka i produkcja bardzo profesjonalna. Jak szukasz czegoś dodatkowo to polecam to

[cherry l]

tu Jillian na xboxa : P
http://www.youtube.com/watch?v=spxSydmgcog
albo nike wydaje sie tez fajne
http://www.youtube.com/watch?v=301wlnaQRrs

[fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4]

Napisane przez Rzeczka

też nie liczę dokładnie. Chyba bym w obłęd wpadła jakiś. Kiedys przeczesywałam fora żeby zobaczyć jak to działa i mi się odechciało. A jeszcze jak weszłam na fanpejdża chodakowskiej gdzie co niektóre dziewczyny wpadały w paranoję po zjedzeniu kostki czekolady to zwątpiłam. Staram się jeść zdrowo, w miarę często, mniej i tak żeby nie chodzić głodna bez przesady nie jestem Stachurskim co żywi się energią słoneczną

ja tam nie zamierzam popadac w jakis obled, ale jak wiemy, najtrudniej jest zrzucic te kilka ostatnich kg, wiec po prostu czepiam sie tego jak ostatniej deski ratunku ktora moze jakos popchnie moje cialo do zrzucenia ostatnich kilku kg. Zreszta Jillian zaleca to tylko na 30 dni, takze dalabym rade - mam fajna aplikacje na telefon ktora robi za mnie polowe roboty, ja tylko musze zapisac co zjadlam i ile

Napisane przez cherry l

ja chciałabym mieć xboxa z kinektem, pokupowałabym różne gry- ćwiczenia, jak oglądam je na yt to są super zawsze jakaś różnorodność

widzialam gre z Jillian ale jakos mi nie przypadla do gustu, ostatecznie przeciez sprowadza sie to do prawie tego samego co cwiczenia z dvd

[live]

Napisane przez cherry l

ale jak nie mam zakwasów to czuje, że cały wysiłek poszedł na marne : P

Mam to samo lubię zakwasy