Popisy waszych "światowych" znajomych:D

[PaulinciaKWC]

Moja ciotka wszystko kanceluje i nigdy nie pyta czy ktoś czuje się w porządku tylko jesteś ok?

[Black_Rose]

Napisane przez invisible_01

Raz rozmawiałam z jedną koleżanką, która mieszkała w Jukej o zagranicznych sklepach. I mówię coś o Primarku. Nagle ona:
- Primark? Co to Primark?
No to zaczęłam jej tłumaczyć, na co ona nagle:
- Aaaa, PŁEJMAŁK!
Tak samo z innymi sklepami, koleżanka mówi, że była w H i M, a ona oczywiście udaje 10 minut, że kompletnie nie kojarzy sklepu, po czym ją oświeca, że nam chodzi o EJCZ END EM!

strasznie mnie to rozbawilo

---------- Dopisano o 16:37 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

Napisane przez cottan

Nie od dziś wiadomo, że jak Polak pojedzie na Zachód i spędzi tam chociaż pół roku, to od razu nabywa zagranicznego akcentu i po powrocie przeżywa szok kulturowy, że ta Polska to taka zaściankowa i tak dziwacznie się tu ludzie zachowują Do założenia wątku zainspirowała mnie moja koleżanka, która:

- po powrocie z Londynu (gdzie przebywała cały aż jeden rok) praktycznie każde zdanie rozpoczyna od "no, jak byłam w LONDON (wymawiane oczywiście z angielskim akcentem), to..."- angielskie słowa, które funkcjonują też w naszym języku, wymawia zawsze z angielskim akcentem, tak samo nazwiska zagranicznych gwiazd, nie powie na przykład Barbra Streisand, tylko "Bałbła Szczłeisand" itp.

- zmyśla jakieś historie, że każdy facet ją tam zapraszał do restauracji najdroższych i z wielkim szacunkiem ją traktował, płacił rachunki i tak dalej, że tam jest jej przyszłość i jej się tam o wiele lepiej żyło, a pojechała tam razem z siostrą do ich ciotki i gnieździły się z jeszcze jedną dziewczyną w małym pokoiku.

-jak jej raz kolega powiedział, żeby spuściła trochę z tonu i wróciła do UK, skoro tam tak super, to powiedziała, że to jest właśnie takie polskie zachowanie, małostkowość i zakompleksienie, bo w Londynie to ludzie się tak nie zachowują i nie pyszczą z byle powodu...

Znam parę osób, które wyjeżdżają, ale tylko ona zachowuje się tak groteskowo... Znacie podobne historie?

niekoniecznie zmysla, w takiej dżungli jaka jest Londyn zyje mnóstwo desperatów, którzy zaczepiają dziewczyny na ulicy i tylko nowoprzyjezdne guły, które chcą się dowartosciowac umawiają się z takimi "lowcami", bo nie zdaja sobie chyba sprawy z tego, ze normalny pewny siebie facet zazwyczaj zyje już w związku i poznal kobiete swojego zycia w innej sytuacji. Nie lazi po Baker Street i nie pyta się z jakiego państwa jesteś i czy jest to Polska

To w ogole pewien nałogowo powtarzający się schemat, kiedy przyjezdza naiwna Miss Sfornych Gaci, po tygodniu już jest na randce ze swoim przelozonym z pizzerni, w której jej kolezanka prace zalatwila i opowiada na Skypie koleżankom jakie to branie ma w tym UK. Potem umawia się z każdym, kto ja zaczepi, po to przecież angielscy książęta. Po roku zachodzi w ciaze i zostaje sama na benefitach i tak zapuszcza korzenie w Anglii, i staje się kolejnym przykładem na to, ze Polki daja na lewo i prawo, choć do Brytyjek się nie umywają nawet w swojej seksualnej rozwiazlosci...

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ----------

Napisane przez rickybobby

Znajomy po pobycie we Włoszech, stwierdził, że ludzie w Polsce są brzydcy

mieszkam w UK 5 lat i tak, Polacy sa brzydcy

[Wtycia]

Napisane przez Black_Rose

mieszkam w UK 5 lat i tak, Polacy sa brzydcy

jakoś nie bardzo rozumiem takie zarzuty, że Polacy są brzydcy. zgodzę się, że może nie dbają o siebie tak jak angielscy rówieśnicy ale to nie oznacza że można ich nazwać brzydkimi

[201607111042]

Napisane przez Wtycia

jakoś nie bardzo rozumiem takie zarzuty, że Polacy są brzydcy. zgodzę się, że może nie dbają o siebie tak jak angielscy rówieśnicy ale to nie oznacza że można ich nazwać brzydkimi

A mi się wydaje, że faceci tak do 30 są raczej zadbani Ja w każdym razie nie lubię, jak facet upiększa się jak baba, dbać o siebie i swój wygląd owszem, ale nie do przesady

[chwast]

No wlasnie zalezy kto na jaka klase spoleczna patrzy xd bo ja widze duuuzo przystojnych polakow, ale tylko w miejscu pracy. Na ulicy juz nie.

Wyslane przez tapatalk 2

---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

Tak samo jak angielki z wyzszej klasy nie sa takie jak te zwykle co sie kazdy smieje xd

Wyslane przez tapatalk 2

[201607111042]

Napisane przez chwast

No wlasnie zalezy kto na jaka klase spoleczna patrzy xd bo ja widze duuuzo przystojnych polakow, ale tylko w miejscu pracy. Na ulicy juz nie.

Wyslane przez tapatalk 2

---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

Tak samo jak angielki z wyzszej klasy nie sa takie jak te zwykle co sie kazdy smieje xd

Wyslane przez tapatalk 2

Ale w Polsce to ostatnio jakaś moda na dżentelmenów się zrobiła czy tylko mi się tak wydaje? W drzwiach przepuszczają, miejsca w autobusie ustępują... Czy tylko mi się tak wydaje?
W gimbazie to mnie omal nie wywalili jak się przepychali przede mną, a jeszcze z ryjem wyskoczyli że gdzie ja w ogóle stanęłam.

[chwast]

Napisane przez cottan

Ale w Polsce to ostatnio jakaś moda na dżentelmenów się zrobiła czy tylko mi się tak wydaje? W drzwiach przepuszczają, miejsca w autobusie ustępują... Czy tylko mi się tak wydaje?
W gimbazie to mnie omal nie wywalili jak się przepychali przede mną, a jeszcze z ryjem wyskoczyli że gdzie ja w ogóle stanęłam.

nie wiem, drogi, które regularnie przebywam są wypełnione jedynie bydłem niezależnie od płci ;p
A jak jechałam wczoraj z tobołami to musiałam poprosić gościa żeby zsiadł to się jeszcze obraził

[201607111042]

Napisane przez chwast

nie wiem, drogi, które regularnie przebywam są wypełnione jedynie bydłem niezależnie od płci ;p
A jak jechałam wczoraj z tobołami to musiałam poprosić gościa żeby zsiadł to się jeszcze obraził

No z chamstwem też się można spotkać, tego się nie wypleni, ale parę lat temu to jeszcze można było się nasłuchać inwektyw pod swoim adresem jak się jakiemuś paniczowi tarasowało drogę, a teraz coraz częściej spotykam się z przejawami uprzejmości wobec kobiet. Ale może wyolbrzymiam

[Foolishly in Love]

Coś takiego powinno trafić na profil zagranico, autentyk, moja znajoma:

ja zaspalam na flight na 6 rano w sobote bo piatek night byl zbyt fajny...inny friend juz na lotnisku bedac konsumowal hamburgera zbyt dlugo...a inny nie odnalazl lotniska na czas, bo mgla za duza byla...dajcie zyc kazdy szanujacy sie podroznik at least once misses their flight!!! Czego Wam do Thailand nie zycze bo tiket one way zapewne $$$...!!! enjoy!

[chwast]

Napisane przez Foolishly in Love

Coś takiego powinno trafić na profil zagranico, autentyk, moja znajoma:

ja zaspalam na flight na 6 rano w sobote bo piatek night byl zbyt fajny...inny friend juz na lotnisku bedac konsumowal hamburgera zbyt dlugo...a inny nie odnalazl lotniska na czas, bo mgla za duza byla...dajcie zyc kazdy szanujacy sie podroznik at least once misses their flight!!! Czego Wam do Thailand nie zycze bo tiket one way zapewne $$$...!!! enjoy!

Piekne.

Wyslane przez tapatalk 2

[Rosie Ross]

Napisane przez Foolishly in Love

Coś takiego powinno trafić na profil zagranico, autentyk, moja znajoma:

ja zaspalam na flight na 6 rano w sobote bo piatek night byl zbyt fajny...inny friend juz na lotnisku bedac konsumowal hamburgera zbyt dlugo...a inny nie odnalazl lotniska na czas, bo mgla za duza byla...dajcie zyc kazdy szanujacy sie podroznik at least once misses their flight!!! Czego Wam do Thailand nie zycze bo tiket one way zapewne $$$...!!! enjoy!

Poezja...

Wysłane za pomocą ciapatalk

[Black_Rose]

Napisane przez Wtycia

jakoś nie bardzo rozumiem takie zarzuty, że Polacy są brzydcy. zgodzę się, że może nie dbają o siebie tak jak angielscy rówieśnicy ale to nie oznacza że można ich nazwać brzydkimi

hmm, ja wciąż uważam, ze sa jednymi z brzydszych przedstawicieli plci męskiej :P Brytyjczycy sa przystojniejsi (oczywiście zaraz poleje się fala kontry, ze nie ma prawdziwych Brytjczykow, blablabla)
Jest cos bardzo nieatrakcyjnego w twarzach większości Polakow, zwłaszcza tych z zagranicy. Proszę, weźcie trochę na dystans, to co napisze, ale kiedys naukowcy uznali, ze ludzie, którzy maja brzydkie twarze sa albo życiowymi nieudacznikami albo przestępcami, a w przypadku emigrantow się to tez potwierdza :-P w końcu z UK większość jest dlatego, ze w PL rady nie dali
Oczywiście wyjątki potwierdzają regule
Takie offtop :-P
Polki sa ladne, ale nie uważam, ze ladniejsze od innych narodowości, maja pewien specyficzny blysk w oku

---------- Dopisano o 08:07 ---------- Poprzedni post napisano o 08:04 ----------

Napisane przez Foolishly in Love

Coś takiego powinno trafić na profil zagranico, autentyk, moja znajoma:

ja zaspalam na flight na 6 rano w sobote bo piatek night byl zbyt fajny...inny friend juz na lotnisku bedac konsumowal hamburgera zbyt dlugo...a inny nie odnalazl lotniska na czas, bo mgla za duza byla...dajcie zyc kazdy szanujacy sie podroznik at least once misses their flight!!! Czego Wam do Thailand nie zycze bo tiket one way zapewne $$$...!!! enjoy!

az się wzruszyłam, niemalże Inwokacja

[Rozczochrany Jelonek]

Napisane przez magdzialenk@

No dobra, a jak ktoś się "wychował" na zagranicznej nazwie? To dla niego polskie nazwy tak samo idiotycznie brzmią Nie mówię tutaj o popularnych miejscach jak Londyn czy Paryż oczywiście...

Co to znaczy "wychować się" na zagranicznej nazwie?
I zgadzam się z wcześniejszą wypowiedzią invisible_01

[invisible_01]

Napisane przez Mitsukki

DMik spoko, ale jednak tęsknię za Natura i Hebe

Jak można tęsknić za Naturą? Toż to najgorsza i najdroższa drogeria wszech czasów Ja DM lubiłam bardzo, mają dużo fajnych jakościowo a tanich rzeczy.

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez Black_Rose

Jest cos bardzo nieatrakcyjnego w twarzach większości Polakow, zwłaszcza tych z zagranicy. Proszę, weźcie trochę na dystans, to co napisze, ale kiedys naukowcy uznali, ze ludzie, którzy maja brzydkie twarze sa albo życiowymi nieudacznikami albo przestępcami, a w przypadku emigrantow się to tez potwierdza :-P w końcu z UK większość jest dlatego, ze w PL rady nie dali

Ja tam uważam, że większość tych osób która wyjechała i coś za granicą osiągneła (nie pracują na zmywaku) daje radę bardziej niż ci którzy tyrają w Pl za 1500 ale za to w zawodzie I jako samica wolę samca bez szkół ale dobrze zarabiającego za granica, niż dobrze wykształconego faceta ale zarabiającego 1500.

[ajah]

Napisane przez Foolishly in Love

Coś takiego powinno trafić na profil zagranico, autentyk, moja znajoma:

ja zaspalam na flight na 6 rano w sobote bo piatek night byl zbyt fajny...inny friend juz na lotnisku bedac konsumowal hamburgera zbyt dlugo...a inny nie odnalazl lotniska na czas, bo mgla za duza byla...dajcie zyc kazdy szanujacy sie podroznik at least once misses their flight!!! Czego Wam do Thailand nie zycze bo tiket one way zapewne $$$...!!! enjoy!

Mistrzyni.

Napisane przez Black_Rose

hmm, ja wciąż uważam, ze sa jednymi z brzydszych przedstawicieli plci męskiej :P Brytyjczycy sa przystojniejsi (oczywiście zaraz poleje się fala kontry, ze nie ma prawdziwych Brytjczykow, blablabla)
Jest cos bardzo nieatrakcyjnego w twarzach większości Polakow, zwłaszcza tych z zagranicy. Proszę, weźcie trochę na dystans, to co napisze, ale kiedys naukowcy uznali, ze ludzie, którzy maja brzydkie twarze sa albo życiowymi nieudacznikami albo przestępcami, a w przypadku emigrantow się to tez potwierdza :-P w końcu z UK większość jest dlatego, ze w PL rady nie dali
Oczywiście wyjątki potwierdzają regule
Takie offtop :-P
Polki sa ladne, ale nie uważam, ze ladniejsze od innych narodowości, maja pewien specyficzny blysk w oku

---------- Dopisano o 08:07 ---------- Poprzedni post napisano o 08:04 ----------


az się wzruszyłam, niemalże Inwokacja

Litości. Nawet jakby na podejście Lombroso spojrzeć z dystansem to i tak jestem w szoku, że można takie głupoty wypisywać.
Dla Ciebie Brytyjczycy sa przystojniejsi, dla mnie niekoniecznie. Jeśli chodzi o wygląd Brytyjczyków i Brytyjek to to, co mnie razi jest zaniebanie zębów (łacznie z kosmicznymi wadami zgryzu) i generalie zaniedbanie ciała.
Pacykowanie mają opanowane dość dobrze (zwłaszcza młodsze pokolenie), ale dbanie o swoje ciało jest dla nich koncepcją często obcą.

[Mitsukki]

Napisane przez invisible_01

Jak można tęsknić za Naturą? Toż to najgorsza i najdroższa drogeria wszech czasów Ja DM lubiłam bardzo, mają dużo fajnych jakościowo a tanich rzeczy.

Zwyczajnie. Nie rozumiem szału na Balea, Alverde tez mnie nie zachwyca. Peelingi do ciała praktycznie nie istnieją, jedyne balsamy maja konsystencje wody, a ja wole gęste. W Pl jest o wiele większy wybór kosmetyków pielęgnacyjnych.
Lubie DM, ale jak mam okazje byc w Naturze to sie obkupuje w zapasy


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[magdzialenk@]

Napisane przez Rozczochrany Jelonek

Co to znaczy "wychować się" na zagranicznej nazwie?
I zgadzam się z wcześniejszą wypowiedzią invisible_01

W sensie, że poznało się dane miasto z zagraniczną nazwą i nie zna się polskiej.
To mimo to na siłę trzeba używać polskiej nazwy jeśli już się ją po jakimś czasie pozna?

[lanavera]

Napisane przez magdzialenk@

W sensie, że poznało się dane miasto z zagraniczną nazwą i nie zna się polskiej.
To mimo to na siłę trzeba używać polskiej nazwy jeśli już się ją po jakimś czasie pozna?

Tak. Bo jeśli mówisz w jakimś języku, to mówisz w tym języku i już. Nie rozumiem co to za filozofia.

Jak byś zawsze mówiła 'włanczać' i 'wziąść', bo myślałaś że to jest poprawnie, a potem ktoś by cię oświecił, że jednak 'włączać' i 'wziąć', to dalej mówiłabyś niepoprawnie, bo tak mówiłaś wcześniej i na tym się wychowałaś?

Polski język nie jest tak ubogi, żebyśmy nie mieli nazw własnych miast.

[ajah]

Napisane przez lanavera

Tak. Bo jeśli mówisz w jakimś języku, to mówisz w tym języku i już. Nie rozumiem co to za filozofia.

Jak byś zawsze mówiła 'włanczać' i 'wziąść', bo myślałaś że to jest poprawnie, a potem ktoś by cię oświecił, że jednak 'włączać' i 'wziąć', to dalej mówiłabyś niepoprawnie, bo tak mówiłaś wcześniej i na tym się wychowałaś?

Polski język nie jest tak ubogi, żebyśmy nie mieli nazw własnych miast.

Forma włanczać jest jak najbardziej dopuszczalna w mowie

[Margarita]

Napisane przez invisible_01

Raz rozmawiałam z jedną koleżanką, która mieszkała w Jukej o zagranicznych sklepach. I mówię coś o Primarku. Nagle ona:
- Primark? Co to Primark?
No to zaczęłam jej tłumaczyć, na co ona nagle:
- Aaaa, PŁEJMAŁK!
Tak samo z innymi sklepami, koleżanka mówi, że była w H i M, a ona oczywiście udaje 10 minut, że kompletnie nie kojarzy sklepu, po czym ją oświeca, że nam chodzi o EJCZ END EM!

Ja mieszkam w Polsce, ale mówię "ejcz end em", si end ej" i nie widzę w tym nic dziwnego. Jak by mi ktoś powiedział, że był w H i M to bym chwilę potrzebowała, żeby skojarzyć.
Tak samo mówię Filips, Kaszarel, Oszą, Bodi Szop, Burżua itd. bo oryginalne nazwy marek powinny mieć swoją wymowę, podobnie jest z imionami i nazwiskami. Tak jest po prostu poprawnie.

Zgodzę się natomiast, że śmieszne i snobistyczne jest używanie oryginalnych nazw geograficznych, podczas gdy w języku polskim od lat funkcjonują ich polskie odpowiedniki.
Drugim tematem do uciechy jest korporacyjna nowomowa w stylu: "Rifresz dizajnu po dedlajnie i fokusowanie iwentu na nowym targecie". Choć muszę przyznać, że pracując w korporacjach od lat kilkunastu wiem, że większość pracowników tak mówią nie po to, żeby zrobić wrażenie czy zabłysnąć, ale to stało się szarą codziennością służbowych mitingów i telkosów ;-)

[invisible_01]

Napisane przez Margarita

Ja mieszkam w Polsce, ale mówię "ejcz end em", si end ej" i nie widzę w tym nic dziwnego. Jak by mi ktoś powiedział, że był w H i M to bym chwilę potrzebowała, żeby skojarzyć.
Tak samo mówię Filips, Kaszarel, Oszą, Bodi Szop, Burżua itd. bo oryginalne nazwy marek powinny mieć swoją wymowę, podobnie jest z imionami i nazwiskami. Tak jest po prostu poprawnie.

Niestety w tym wypadku nie wymawiasz poprawnie, bo oryginalna wymowa tej nazwy to "ce und a"

[magdzialenk@]

Napisane przez lanavera

Tak. Bo jeśli mówisz w jakimś języku, to mówisz w tym języku i już. Nie rozumiem co to za filozofia.

Jak byś zawsze mówiła 'włanczać' i 'wziąść', bo myślałaś że to jest poprawnie, a potem ktoś by cię oświecił, że jednak 'włączać' i 'wziąć', to dalej mówiłabyś niepoprawnie, bo tak mówiłaś wcześniej i na tym się wychowałaś?

Polski język nie jest tak ubogi, żebyśmy nie mieli nazw własnych miast.

Nazwy miast a "włanczać/wziąść" to dwie różne sprawy.

[201712111032]

Napisane przez invisible_01

Niestety w tym wypadku nie wymawiasz poprawnie, bo oryginalna wymowa tej nazwy to "ce und a"

Dokladnie, bo to chyba niemiecka marka.

[Margarita]

Napisane przez invisible_01

Niestety w tym wypadku nie wymawiasz poprawnie, bo oryginalna wymowa tej nazwy to "ce und a"

O dzięki za info Fajnie się dowiedzieć

Nie znam niemieckiego, więc przy okazji zapytam -jak jest z Deichmanem - jest to dajśman z "ś" w środku czy jakoś inaczej ?

[lanavera]

Napisane przez ajah

Forma włanczać jest jak najbardziej dopuszczalna w mowie

yyy od kiedy i według kogo? nie ma takiego słowa w naszym języku jak włanczać, a to że jest super hiper popularne to nie znaczy, że jest dopuszczalne... nie chcę być złośliwa, chętnie się dowiem dlaczego jest dopuszczalne, bo dla mnie jest okropny i rażący błąd językowy.

Napisane przez magdzialenk@

Nazwy miast a "włanczać/wziąść" to dwie różne sprawy.

Ale jedno i drugie jest w polskim języku niepoprawne. Tak samo jak nie mówisz, że jadłaś kanapkę z tomato. Nie rozumiem nad czym się tu w ogóle rozwodzić. Jak mówimy po polsku, to mówimy po polsku, a nie polsko-angielsku.

[invisible_01]

Napisane przez Margarita

Nie znam niemieckiego, więc przy okazji zapytam -jak jest z Deichmanem - jest to dajśman z "ś" w środku czy jakoś inaczej ?

Tak, uproszczając wymowę powinno się mówić właśnie "dajśman"

[Mitsukki]

Napisane przez Margarita

O dzięki za info Fajnie się dowiedzieć

Nie znam niemieckiego, więc przy okazji zapytam -jak jest z Deichmanem - jest to dajśman z "ś" w środku czy jakoś inaczej ?

Napisane przez invisible_01

Tak, uproszczając wymowę powinno się mówić właśnie "dajśman"

Si Swoją drogą bardzo lubię ten dźwięk, w sensie to tylne ch/ś

[wskazówka]

Napisane przez Mitsukki

Si Swoją drogą bardzo lubię ten dźwięk, w sensie to tylne ch/ś

To chyba nie po polsku, chyba, że o nutach rozmowa

[Pritistajl]

Napisane przez ajah

Forma włanczać jest jak najbardziej dopuszczalna w mowie

Serio???
Jeśli to prawda, to świat schodzi na psy...