Nasze blogi kosmetyczne - cz. XIX

[Maliniarka]

Napisane przez panna mrau

Mi te lakiery kojarzą się z podróbką Jolly Jewels GR Poza tym nie lubię my Secret, a i nie odczuwam zapotrzebowania na nowe lakiery (no, kusi mnie tylko piasek z Lovely )

podróbką? to tak jakby GR wymyślili te lakiery, a przecież tak nie jest

piseczek! brać

[kasiaj85]

Napisane przez madlen345

14 dni roboczych mieli na wysyłkę, to już daaawno minęły te 2 tyg, no kurcze dziewczyny podostawały paczki na Mikołajki a tym z konkursu to trudno już było wysłać :/ nieprofesjonalne podejście do sprawy....

no zgadza się, ale z tego co kojarzę to firmy "tak po prostu robią". I tez nie doczekałam się przeprosin za 3tygodniową obsuwę . A to trochę tak nie halo czekać na coś co sobie wygrałaś... :/

Napisane przez panna mrau

Schroniska to jedno, a ileż tych biednych zwierzaków jest w fundacjach itp. Ja swoją kotę wiozłam z Lublina do Warszawy, bo ją na fejsbuku wypatrzyłam rudego wariata wzięłam z Radzymina (chociaż nie był fundacyjny, tylko od rozmnażaczy :/), a moja mama w kwietniu z Krasnystawu przygarnęła szczeniaka (zabiedzona 4 tygodniowa sunia, którą ktoś wyrzucił na przystanku... ) - drugi starszy pies jest też znajdą, bo tata go w lesie w ulewę wypatrzył i wziął, widać było, że ktoś go wywalił niedawno z samochodu, bo jeszcze psiak nie był przemoczony.
I powiem Wam, że nie znam bardziej wdzięcznych zwierzaków niż te które swoje przeszły. Jak mi kiedyś dane będzie mieć psa (albo następnego kota ) to tak jak Kasia przygarnę jakąś znajdę schronową.

jesteście cudowni! wierzę, że taka karma do ludzi wraca ))

Napisane przez dimiti

a choinka prawdziwa czy stuczna?

a u mnie choinki znowu nie będzie. Moja Mimi jest walnięta i obstawiam, że choinka stałaby kilkadziesiąt sekund. po czym runęłaby niczym brzoza smoleńska...

[gagateczkaaa]

Napisane przez panna mrau

To widzę, że mam szczęście z babciami, bo i moja i męża kosmetyków używają regularnie i lubią dostawać
Moje atelier jest w końcowym etapie powstawania - mam taki mały pokoik, w którym maluję klientki i robię zdjęcia, ostatnio kupiłam lustro z lampami do wizażu, ale nie mogę się od tygodnia doprosić, żeby mi jakiś facet je przykręcił, więc póki co roboty trwają ale mam nadzieję, że do końca tygodnia się tam ze wszystkim przeniosę i już na stałe zamontuję tam szafki z moimi kolorówkowymi zbiorami i w końcu zrobi mi się miejsce w sypialni

Wow, super! A wykonujesz tylko makijaże czy może jakieś indywidualne warsztaty? Z chęcią bym Cię odwiedziła jak będę w Warszawie

[Oliskova]

Napisane przez Maliniarka

miejmy nadzieję

oooo Ty! ukrywasz przeszłość?

Tak, bo wcześniej ten blog był o wszystkim i o niczym, dużo postów zapychaczy, bo często pisałam wtedy kiedy miałam czas, nie zastanawiając się o czym piszę. Dużo postów ubogich merytorycznie mi zatem wyszło. A teraz ten blog jest moją wizytówką biznesową, więc musi być trochę bardziej konkretnie. Chociaż zakupy lakierowe to nie wiem po co wrzuciłam.

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

u mnie wszystkie prezenty juz gotowe pozostaje ubrac choinke tylko

ja też już wszystkie prezenty mam kupione, tylko musiałam dzisiaj odesłać perfumy Miss Dior, bo przysłali mi inne niż zamawiałam
także czekam na to i na zamówienie ze sklepu nba, liczę, że dojdzie do świąt

a choinkę to będę ubierała dopiero 24.12 żywą oczywiście

[Maliniarka]

Napisane przez Oliskova

Tak, bo wcześniej ten blog był o wszystkim i o niczym, dużo postów zapychaczy, bo często pisałam wtedy kiedy miałam czas, nie zastanawiając się o czym piszę. Dużo postów ubogich merytorycznie mi zatem wyszło. A teraz ten blog jest moją wizytówką biznesową, więc musi być trochę bardziej konkretnie. Chociaż zakupy lakierowe to nie wiem po co wrzuciłam.

no nie wiem po co

ja w sumie piszę co mi palce wystukają, nie musi być merytorycznie

a jakby blog miał być "dopracowy" to bym pewnie zrobiła odrębną stronę ze wszystkim mądrym

[LeejdiNaati]

Napisane przez Maliniarka

czemu?

ile razy tak zrobiłam

może paczki kto inny robił a konkursem kto inny się zajmował
niemniej jednak niemiło

co to jest wolny czas?
a tak serio, to witaj

ja się piszę na to

u mnie na razie zero przygotowań

szaleństwo, u mnie nic

om nom nom



no w końcu

u mnie też doszło wszystko

Naaaaaaati jesteś przekochaną Mikołajką
będę się miała czym myć do wiosny

A bo mnie z pracy dzisiaj wyrzucili

Cieszę się, że mogłam być Twoim mikołajem mam nadzieję, że zapachy przypadną Ci do gustu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[panna mrau]

Napisane przez Maliniarka

podróbką? to tak jakby GR wymyślili te lakiery, a przecież tak nie jest

piseczek! brać

Nie no, wiem że GR nie wymyślili takich lakierów, ale chyba ostatnio ten typ 'wykończenia' spopularyzowali oni dlatego takie lakiery będą mi się już kojarzyły w GR.

A piaseczek brałabym, jakby nie był wykupiony w moim okolicznych Rossmannach

Napisane przez kasiaj85

jesteście cudowni! wierzę, że taka karma do ludzi wraca ))


a u mnie choinki znowu nie będzie. Moja Mimi jest walnięta i obstawiam, że choinka stałaby kilkadziesiąt sekund. po czym runęłaby niczym brzoza smoleńska...

Ja mam rodzinę zwierzolubną, więc dla nas takie zachowanie to rzecz naturalna no i rodzice mnie od małego uczyli, że jeśli ma się możliwość pomagania innym to trzeba to robić - nieważne czy to człowiek czy zwierz (chociaż czasami wydaje mi się, że zwierzaki są bardziej wdzięczne za taką pomoc niż ludzie...)

Ja w pierwsze święta z moimi futrami miałam dokładnie takie same obawy, ale okazało się, że choinka wzbudzała zainteresowanie godzinę, a potem już była nudna

Napisane przez gagateczkaaa

Wow, super! A wykonujesz tylko makijaże czy może jakieś indywidualne warsztaty? Z chęcią bym Cię odwiedziła jak będę w Warszawie

Zdarzało mi się robić indywidualną naukę makijażu, ale jednak więcej osób mam na same makijaże. Jak będziesz w okolicy to serdecznie zapraszam w odwiedziny A od stycznia mam zamiar ruszyć z nową odsłoną bloga i kanałem makijażowym na youtube, ale póki co ciiii... z tego też powodu na moim blogu cisza ostatnio - wszystkie siły przeznaczam na przygotowanie nowego projektu, a że wolnego czasu nie mam ostatnio dużo to już na bieżące notki czasu mi nie wystarcza

[Patrycja Pieguska]

cześć dziewczyny,

ja dziś latawica, to lekarz, to kurs, to jakieś zakupy, wreszcie opanować w domu co nie co
Wiecie, czasem zastanawiam się po co niektórzy ludzie biją pianę niezgody, a potem zaskakuje mnie taka np. sytuacja:

robię dziś zakupy w sainsburym... Wybrałam 3 konkretne produkty, a przy okazji chwyciłam kubek, z norweskim wzorem, taki męski bardziej dla małża... spodobał mi się... chyba jeszcze z jakąś herbatą w środku...
Poszłam do kasy samoobsługowej, zeskanowałam te 3 rzeczy i został kubek. Nie mogłam na nim znaleźć kodu... to poprosiłam panią z obsługi o pomoc. Poleciała kobitka, gdzie kubki stały, wróciła z jakimś gościem, debatują, no nie ma... To zapłaciłam za to co już w reklamówce miałam... zwinęłam majdan. Pani mnie jeszcze ze 20x przeprosiła i coś mówiła, powiedziałam, że nie ma problemu i zaczęłam się zbierać do wyjścia. Ale babeczka mnie zawołała, patrzę, a Ona pakuje ten kubek do reklamówki i mi podaje, mówiąc, że mam go wziąć.. zgłupiałam, dopytałam czy na pewno, no tak...
więc życzyłyśmy sobie miłych świąt i zszokowana się oddaliłam...

Napisane przez kasiaj85

mi się marzy golden, tylko ja wiem, że nie będę miała nigdy bo ja akurat sobie nie wyobrażam kupić psa, kiedy tyle jest rasowych i nierasowych bied w schroniskach. I z góry uprzedzam - absolutnie nie mam nic do ludzi, którzy kupują rasowe psy. Po prostu JA osobiście bym nie mogła

miałam kiedyś goldena, za☠☠☠iaszcze psiaki, mój chrześniak kładł na niego głowę (jak był mały), trzymał za łapę i drapał pod paznokciem
te psy, to dla dzieciaków anioły
ale też to doświadczenie (choć miałyśmy z siostrą kilka innych zwierzaków) pokazało, że my się do nich nie nadajemy
no nie jesteśmy zwierzakową familią... a teraz małż - uczulenie na koty, ja na króliki, także nie ma szans...
fajnie, że są tacy ludzie

Napisane przez gagateczkaaa

Nie chcę krakać, ale w dzisiejszych czasach, w erze komputerów i innych sprzętów elektronicznych to chyba niemożliwe. Chyba, że ktoś tonami wcina marchewki, ponoć od niej się wzrok poprawia

---------- Dopisano o 07:09 ---------- Poprzedni post napisano o 06:04 ----------

Widzialyscie jaki fajny kuferek mozna dostac przy zamowieniu z yves rocher? Szkoda tylko, ze taki maly

chyba króliki
oczy sobie załatwiłam czytając po nocach książki przy małej lampce, a teraz tak jak piszesz, ta cała elektronika też nie pomaga...

Napisane przez Iskierka215

ufff....natrafiłam chyba na XIV wątek i tak szukałam gdzie znajdę aktualne posty . Witajcie , mam na imię Ewelina, też prowadzę bloga kosmetyczno-urodowego, można się do was dołączyć i poplotkować w wolnym czasie ?

witaj
też się motam czasem z tymi wątkami jeszcze, co wejdę to zakończony

Napisane przez Imperfecta

Właśnie przyszła do mnie paczka!

Możesz zerknąć, może jakieś z classic series wpadną Ci w oko

teraz, daj tylko znać, co się sprawdzi...
już wczoraj zerknęłam, ale...

Napisane przez Imperfecta

Hm tam chyba nie ma za bardzo nic specjalnie trudnego, strona jest bardzo intuicyjna. wybierasz okulary z tej strony (klik), przeciwsłonecznych masz akurat niewielki wybór, bo aż 3 modele, klik jeden, klik dwa, klik trzy możesz tam wgrać swoje zdjęcie i sprawdzić, wiem, że to tylko takie pi razy oko, ale mi pomogło w wyborze okularów

właśnie zastanawiałam się czy uda mi się zaocznie dobrać odpowiednie oprawki, ciekawa sprawa, spróbuję

Napisane przez panna mrau

U nas co roku kosmetycznie - albo kremowo albo zapachowo zwykle tak miesiąc przed świętami jak jestem w odwiedzinach to 'przypadkiem sprawdzam' co im się kończy i pod tym kątem robię zakupy

A ja w tym roku na święta wyjeżdżam w góry, więc w domu w zasadzie nic nie robimy, chociaż mam ochotę kupić małą żywą choinkę (taką w donicy), żeby postała u nas jakiś czas. Dekoracje świąteczne mam tylko w swoim atelier, w domu jeden świecznik świąteczny mi się ostał tylko, bo reszta rzeczy zbyt interesująca dla kotów jest

zazdraszczam
od dawna marzą mi się święta w górach, w drewnianej chatce przy kominku... może kiedyś



a teraz uciekam, bo małż film nam szykuje na wieczór...

[Maliniarka]

Napisane przez LeejdiNaati

A bo mnie z pracy dzisiaj wyrzucili

Cieszę się, że mogłam być Twoim mikołajem mam nadzieję, że zapachy przypadną Ci do gustu

ło mamo :x
ale dosłownie wyrzucili?

chyba niedawno dostałaś tę pracę? czy mi się pomyliło?


bardzo mi przypadną, wiem to

Napisane przez panna mrau

Nie no, wiem że GR nie wymyślili takich lakierów, ale chyba ostatnio ten typ 'wykończenia' spopularyzowali oni dlatego takie lakiery będą mi się już kojarzyły w GR.

A piaseczek brałabym, jakby nie był wykupiony w moim okolicznych Rossmannach

A od stycznia mam zamiar ruszyć z nową odsłoną bloga i kanałem makijażowym na youtube, ale póki co ciiii... z tego też powodu na moim blogu cisza ostatnio - wszystkie siły przeznaczam na przygotowanie nowego projektu, a że wolnego czasu nie mam ostatnio dużo to już na bieżące notki czasu mi nie wystarcza

mhm racja!
u nas raczej nie szło dostać "prekursorów"

aaaaaaaa ja kupiłam wszystkie w końcu
a drugie tyle na rozdanie, jeszcze nie wiem czy to na dwa podzielić zestawy czy jeden (3 lakiery i puder)

super czekam jak się sprawa rozwinie (tfu tfu, żeby nie zapeszać )

[kasiaj85]

Napisane przez panna mrau

Ja mam rodzinę zwierzolubną, więc dla nas takie zachowanie to rzecz naturalna no i rodzice mnie od małego uczyli, że jeśli ma się możliwość pomagania innym to trzeba to robić - nieważne czy to człowiek czy zwierz (chociaż czasami wydaje mi się, że zwierzaki są bardziej wdzięczne za taką pomoc niż ludzie...)

Ja w pierwsze święta z moimi futrami miałam dokładnie takie same obawy, ale okazało się, że choinka wzbudzała zainteresowanie godzinę, a potem już była nudna

mówisz, żeby zaryzykować z tą choinką? Tylko kurde Mimi to jest nadpobudliwy kot, odbija się od ścian i potrafi przelecieć się po talerzu (sic!) jak biegnie za muchą... Boję się że po chwili po choince byłoby tylko wspomnienie...
widzę, że podobnie w domu miałyśmy zatem

[LeejdiNaati]

Napisane przez Maliniarka

ło mamo :x
ale dosłownie wyrzucili?

chyba niedawno dostałaś tę pracę? czy mi się pomyliło?


bardzo mi przypadną, wiem to

mhm racja!
u nas raczej nie szło dostać "prekursorów"

aaaaaaaa ja kupiłam wszystkie w końcu
a drugie tyle na rozdanie, jeszcze nie wiem czy to na dwa podzielić zestawy czy jeden (3 lakiery i puder)

To nie jest ta praca w sklepie kosmetycznym, którą się chwaliłam, tamtej nie zaczęłam jeszcze zwolnili mnie z ksera. Nie miałam umowy ani nic i kierowniczka po prostu wymieniła mnie na 2 swoje koleżanki... szef nic z tym nie zrobił, bo jak stwierdził nie ma czasu i od takich decyzji jest ona. Ale nie żałuję, bo za 4zł/h to nie ma nawet czego żałować dziewczyna od początku coś do mnie miała, przystawiała się do mojego TŻa jak on tam pracował początkiem roku, więc nie żałuję, że nie będę musiała już jej oglądać

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[panna mrau]

Napisane przez kasiaj85

mówisz, żeby zaryzykować z tą choinką? Tylko kurde Mimi to jest nadpobudliwy kot, odbija się od ścian i potrafi przelecieć się po talerzu (sic!) jak biegnie za muchą... Boję się że po chwili po choince byłoby tylko wspomnienie...
widzę, że podobnie w domu miałyśmy zatem

Może zaryzykuj z czymś mniejszym i z plastikowymi ozdobami na początek? Bez łańcuchów, żeby bardzo nie kusiło kota. Ja w zeszłym roku chyba nabyłam taką 60cm choineczkę z żywych gałązek i było ok, bez awantur. Koty mojej teściowej z czasem przyzwyczaiły się nawet do żywego drzewka i nic się nie działo, więc może warto spróbować? Zawsze to zupełnie inny klimat w domu, jak to drzewko jest

[Maliniarka]

Napisane przez kasiaj85

mówisz, żeby zaryzykować z tą choinką? Tylko kurde Mimi to jest nadpobudliwy kot, odbija się od ścian i potrafi przelecieć się po talerzu (sic!) jak biegnie za muchą... Boję się że po chwili po choince byłoby tylko wspomnienie...
widzę, że podobnie w domu miałyśmy zatem

wyobraziłam to sobie

miałam kalendarz Kot Simona i już się kończy, to smutne

Napisane przez LeejdiNaati

To nie jest ta praca w sklepie kosmetycznym, którą się chwaliłam, tamtej nie zaczęłam jeszcze zwolnili mnie z ksera. Nie miałam umowy ani nic i kierowniczka po prostu wymieniła mnie na 2 swoje koleżanki... szef nic z tym nie zrobił, bo jak stwierdził nie ma czasu i od takich decyzji jest ona. Ale nie żałuję, bo za 4zł/h to nie ma nawet czego żałować dziewczyna od początku coś do mnie miała, przystawiała się do mojego TŻa jak on tam pracował początkiem roku, więc nie żałuję, że nie będę musiała już jej oglądać

no to nawet lepiej
a wiesz kiedy zaczynasz nową?

Napisane przez panna mrau

Może zaryzykuj z czymś mniejszym i z plastikowymi ozdobami na początek?

mój kot to najbardziej lubił takie lekkie plastikowe posrebrzane ażurowe kółka łapać z choinki

[LeejdiNaati]

Napisane przez Maliniarka

wyobraziłam to sobie

miałam kalendarz Kot Simona i już się kończy, to smutne

no to nawet lepiej
a wiesz kiedy zaczynasz nową?

mój kot to najbardziej lubił takie lekkie plastikowe posrebrzane ażurowe kółka łapać z choinki

Jeszcze nie wiem ale teraz przynajmniej mogę powiedzieć, że nie będzie mi jedna kolidować z drugą

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Maliniarka]

Napisane przez LeejdiNaati

Jeszcze nie wiem ale teraz przynajmniej mogę powiedzieć, że nie będzie mi jedna kolidować z drugą

trzymam kciuki, żeby wszystko poszło po Twojej myśli
a jaki to sklep? drogeria taka ogólna czy konkretnej marki?

[LeejdiNaati]

Napisane przez Maliniarka

trzymam kciuki, żeby wszystko poszło po Twojej myśli
a jaki to sklep? drogeria taka ogólna czy konkretnej marki?

Nie dziękuję napiszę Ci na PW co to za firma

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gagateczkaaa]

Napisane przez Patrycja Pieguska

cześć dziewczyny,

ja dziś latawica, to lekarz, to kurs, to jakieś zakupy, wreszcie opanować w domu co nie co
Wiecie, czasem zastanawiam się po co niektórzy ludzie biją pianę niezgody, a potem zaskakuje mnie taka np. sytuacja:

robię dziś zakupy w sainsburym... Wybrałam 3 konkretne produkty, a przy okazji chwyciłam kubek, z norweskim wzorem, taki męski bardziej dla małża... spodobał mi się... chyba jeszcze z jakąś herbatą w środku...
Poszłam do kasy samoobsługowej, zeskanowałam te 3 rzeczy i został kubek. Nie mogłam na nim znaleźć kodu... to poprosiłam panią z obsługi o pomoc. Poleciała kobitka, gdzie kubki stały, wróciła z jakimś gościem, debatują, no nie ma... To zapłaciłam za to co już w reklamówce miałam... zwinęłam majdan. Pani mnie jeszcze ze 20x przeprosiła i coś mówiła, powiedziałam, że nie ma problemu i zaczęłam się zbierać do wyjścia. Ale babeczka mnie zawołała, patrzę, a Ona pakuje ten kubek do reklamówki i mi podaje, mówiąc, że mam go wziąć.. zgłupiałam, dopytałam czy na pewno, no tak...
więc życzyłyśmy sobie miłych świąt i zszokowana się oddaliłam...

)

Ale fajnie! Az zasnę z usmiechem na ustach!
Mnie ostatnio tez spotkala mila sytuacja u kosmetyczki. Bylam zapisana na konkretne zabiegi, ale przypomnialo mi sie jeszcze o jednym i Pani wykonala go nie dosc, ze z wielkim usmiechem, przyjemnoscia to jeszcze nie policzyla mi za niego drobnostka, ale jak mila jutro tez do niej ide i musze jej kupic jakis drobiazg
Co do kupkow to marzyl mi sie jakis odjechany, swiateczny, nawet mialam upatrzony i TZ kupil mi na mikolajki - oczywiscie chyba najbrzydszy jaki byl w sklepie, mega kiczowaty z napisem "kocham cie", ale jakos rozbawilo mnie to,mze kolejny raz nie trafil w moj gust, a ciagle sie stara i to jest takie slodkie

[Maliniarka]

Napisane przez LeejdiNaati

Nie dziękuję napiszę Ci na PW co to za firma

w końcu może ktoś doradzi klientkom, a nie tak jak to zwykle bywa wśród ekspedientek

---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 23:17 ----------

Napisane przez gagateczkaaa

Mnie ostatnio tez spotkala mila sytuacja u kosmetyczki. Bylam zapisana na konkretne zabiegi, ale przypomnialo mi sie jeszcze o jednym i Pani wykonala go nie dosc, ze z wielkim usmiechem, przyjemnoscia to jeszcze nie policzyla mi za niego drobnostka, ale jak mila jutro tez do niej ide i musze jej kupic jakis drobiazg
Co do kupkow to marzyl mi sie jakis odjechany, swiateczny, nawet mialam upatrzony i TZ kupil mi na mikolajki - oczywiscie chyba najbrzydszy jaki byl w sklepie, mega kiczowaty z napisem "kocham cie", ale jakos rozbawilo mnie to,mze kolejny raz nie trafil w moj gust, a ciagle sie stara i to jest takie slodkie

bardzo miło
jakie zabiegi robisz?


kup(ków) lepiej nie dawać na święta
a TŻ uroczy

[LeejdiNaati]

Napisane przez Maliniarka

w końcu może ktoś doradzi klientkom, a nie tak jak to zwykle bywa wśród ekspedientek

w ogóle dzisiaj byłam w Zapach Domu w moim mieście, zagadałam się z Panią stamtąd i pół godziny sobie gadałyśmy a ona była w szoku, że ja tak dobrze znam asortyment i mówiła, żebym złożyła CV ona mi z jakaś świecą pod nos a ja jej mówię od razu, że to limitka taka i taka oczy miała jak 5zł

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[JossStone]

Napisane przez Flaviek

Ja się zastanawiam co mogę kupić teściowej

Ja na szzczęście problemu nie mam, bo teściowa hen daleko i nic jej nie kupuję
a moja mama dostanie rękawice kuchenne bo nie ma i tusz do rzęs, bo moja siostra jej cały czas podbiera
a siostra gumki do włosów bo przychodzi do mnie, tylko, żeby pozyczyć gumkę, która nigdy nie wraca ciepłe legginsy jakie sobie zamarzyła no i obydwie dostaną słodycze minimalnie, ale w sumie nie mam co wymyślać, bo wszystko mają

Napisane przez Maliniarka

ja się piszę na to

Ok Ja uwielbiam zapach pierniczków, ale smak nie za bardzo a mam jakieś 200 sztuk

Napisane przez kasiaj85

mówisz, żeby zaryzykować z tą choinką? Tylko kurde Mimi to jest nadpobudliwy kot, odbija się od ścian i potrafi przelecieć się po talerzu (sic!) jak biegnie za muchą... Boję się że po chwili po choince byłoby tylko wspomnienie...
widzę, że podobnie w domu miałyśmy zatem

Tak samo bałam się z moim psem... zwłaszcza, że większość czasu przebywa na zewnątrz. A Amber jak zobaczy muchę to też dostaję szału i skacze po ścianach no i uwielbia przechodzić pod suszakiem na ubrania i miziać się ubraniami
Choinka była dla niej sensacją, obwąchała, poskakała naokoło niej (na szczęście ozdoby plastikowe, ale śliczne, kupiłam w Pepco za grosze ), próbowała zjeść jedną bombkę, poszczekała i jej się kompletnie znudziło
Potem wspomogłam się klikerem, jak minął jej szał i zrozumiała co to jest , może też spróbuj? Wiem, że do tresury kotów też się go używa
Ja choinkę mam sztuczną 120 cm, w kolorach srebrnych, różowym fioletowym

A co do zwierząt, to mieliśmy zawsze psy do obrony podwórka, ale były też członkami rodziny - u wielu osób na wsi, pies jest niestety uważany za nic. Psy zawsze miały kojce, ciepłe budy, były sterylizowane i kastrowane. Za to kotów nigdy nie mieliśmy.

[Maliniarka]

Napisane przez LeejdiNaati

w ogóle dzisiaj byłam w Zapach Domu w moim mieście, zagadałam się z Panią stamtąd i pół godziny sobie gadałyśmy a ona była w szoku, że ja tak dobrze znam asortyment i mówiła, żebym złożyła CV ona mi z jakaś świecą pod nos a ja jej mówię od razu, że to limitka taka i taka oczy miała jak 5zł

no widzisz jak super
praca sama Cię znajduje!

Napisane przez JossStone

Ok Ja uwielbiam zapach pierniczków, ale smak nie za bardzo a mam jakieś 200 sztuk

dać Ci mój adres?

[Oliskova]

Dodałam posta o rzęsach. Na razie tylko podstawowe informacje. Nie wiem czy nie za bardzo się rozdrabniam, ale jakbym miala wszystko w jednym napisać, to by nikt nie przeczytał.

[Maliniarka]

Napisane przez Oliskova

Dodałam posta o rzęsach. Na razie tylko podstawowe informacje. Nie wiem czy nie za bardzo się rozdrabniam, ale jakbym miala wszystko w jednym napisać, to by nikt nie przeczytał.

fajny tekst, ale mogłabyś dać więcej zdjęć, czy to potem? sprzęt i te sprawy

byłam na kursie przedłużania rzęs, oczywiście nie umiem tego dobrze zrobić, bo po takim kursie jednopopołudniowym to nie jest możliwe

technicznie: nie lubię jak trzeba rozwijać i otwierać posty, a u Ciebie jeszcze dodatkowo to graficzne otwieranie dodatkowego okienka... ale to tylko moje zdanie

[Imperfecta]

Napisane przez Patrycja Pieguska

teraz, daj tylko znać, co się sprawdzi...
już wczoraj zerknęłam, ale...

Odlewkę wody różanej już zakosiła mi macochy siostra, bo jest maniaczką kosmetyków naturalnych pomadkę wypróbowałam i jest świetna! wosk dołączył do 11 braci do "pachnącego pudełka" a reszta czeka na wypróbowanie aha, olejkiem sobie macocha już buźkę wysmarowała ja będę testować niedługo

Dziewczęta coś się nie umiem w Was wbić

[Oliskova]

Napisane przez Maliniarka

fajny tekst, ale mogłabyś dać więcej zdjęć, czy to potem? sprzęt i te sprawy

byłam na kursie przedłużania rzęs, oczywiście nie umiem tego dobrze zrobić, bo po takim kursie jednopopołudniowym to nie jest możliwe

technicznie: nie lubię jak trzeba rozwijać i otwierać posty, a u Ciebie jeszcze dodatkowo to graficzne otwieranie dodatkowego okienka... ale to tylko moje zdanie

Wiem, do bani jest ten szablon, za jakiś czas zmienię.

Jeśli chodzi o zdjęcia, to w kolejnych postach na pewno będzie więcej, ten jest taki ogólny więc nie wiedziałam w sumie jakie zdjęcie dać.

Co do sprzętu to właściwie nie wiem czy to potrzebne, bo to ma być seria raczej dedykowana dziewczynom korzystającym lub chcącym skorzystać z takiego zabiegu, a nie samouczek i gotowa recepta dla tych które uważają że kurs jest niepotrzebny.
W następnej części o rodzajach i skrętach rzęs na pewno będą foty poglądowe, chociaż nie wiem na ile przydatne, bo firma w jakiej ja kupuje ma akurat niestandardowe skręty inne niż wszystkie, więc mogę dać zdjęcia moich rzęs a rzęsy innej firmy i tak beda calkowicie inne.

[notsunset]

Ale skrobiecie szybko! Muszę Was jeszcze dziś nadrobić, bo potem już nie ogarnę!

[Maliniarka]

Napisane przez Oliskova

Wiem, do bani jest ten szablon, za jakiś czas zmienię.

Jeśli chodzi o zdjęcia, to w kolejnych postach na pewno będzie więcej, ten jest taki ogólny więc nie wiedziałam w sumie jakie zdjęcie dać.

Co do sprzętu to właściwie nie wiem czy to potrzebne, bo to ma być seria raczej dedykowana dziewczynom korzystającym lub chcącym skorzystać z takiego zabiegu, a nie samouczek i gotowa recepta dla tych które uważają że kurs jest niepotrzebny.
W następnej części o rodzajach i skrętach rzęs na pewno będą foty poglądowe, chociaż nie wiem na ile przydatne, bo firma w jakiej ja kupuje ma akurat niestandardowe skręty inne niż wszystkie, więc mogę dać zdjęcia moich rzęs a rzęsy innej firmy i tak beda calkowicie inne.

nie jest do bani, ale trochę to irytujące

ja nie myślałam w sensie samouczka, ale fajnie wiedzieć od środka jak coś wygląda
np zabiegi na czym polegają dokładnie

ja mam opadające rzęsy (są dość długie i rosną w dół) i efekt u mnie był tragiczny, a robiła mi kilka rzęs pani prowadząca kurs jeszcze większy "efekt wielbłąda" niż zawsze

ciekawe czy by się dało zrobić ekstra przy takich rzęsach

[Oliskova]

Napisane przez Maliniarka

nie jest do bani, ale trochę to irytujące

ja nie myślałam w sensie samouczka, ale fajnie wiedzieć od środka jak coś wygląda
np zabiegi na czym polegają dokładnie

ja np. mam opadające rzęsy (są dość długie i rosną w dół) i efekt u mnie był tragiczny, a robiła mi kilka rzęs pani prowadząca kurs jeszcze większy "efekt wielbłąda" niż zawsze

ciekawe czy by się dało zrobić ekstra przy takich rzęsach

Hmm nie wiem czy chce się aż tak dzielić. W sensie że na pewno byloby to fajne, tylko że podejrzewam że zwiększyłabym tym i tak pokaźne grono pseudostylistek, ktore moje posty odbiorą wlasnie jako samouczek.
Chociaż liste mam długa i sadze że dużo naprawde cennych informacji przewinie sie na blogu.

Co do twoich rzęs, to da się. Znajdź kogoś kto zaklada rzesy o profilu "L"
Kolejny punkcik do listy-rzęsy wielbłąda.

[notsunset]

Napisane przez Maliniarka

nie jest do bani, ale trochę to irytujące

ja nie myślałam w sensie samouczka, ale fajnie wiedzieć od środka jak coś wygląda
np zabiegi na czym polegają dokładnie

ja np. mam opadające rzęsy (są dość długie i rosną w dół) i efekt u mnie był tragiczny, a robiła mi kilka rzęs pani prowadząca kurs jeszcze większy "efekt wielbłąda" niż zawsze

ciekawe czy by się dało zrobić ekstra przy takich rzęsach

Efekt wielbłąda