Przełomowe maluszki 2007/2008

[kasienka1977]

Oj dziewuszki, ale tu pustki
Czyżby słonko Was porwało na dwór?
U nas co prawda ładna pogoda, ale oddaję dziś cześć bożkowi sprzątania i po spacerku i zakupach wzięłam się za odgruzowywanie mieszkania Niby sprzątałam na święta, a tu znowu bajzel Chyba moja rodzinka powinna dostać jakiś order za osiągnięcia w dziedzinie bałaganienia
Choć Łukaszka muszę pochwalić, ma chłopak zapędy do sprzatania. Mop i szczotka to jego ulubione zabawki ostatnio. I uwielbia chować różne rzeczy do szafek, dziś się obszukałam szufelki do zamiatania, znalazłam w salonie na półce z książkami
No i oczywiście na tapecie jest rowerek - to chyba mój najlepszy zakup w tym roku
Jakoś tej wiosny mam więcej energii niż zwykle i nawet wróciła mi chęć do gotowania Którą utraciłam w ciąży - myślałam, że już na zawsze. A dzisiaj z przyjemnościa poszłam na targ, nakupowałam nowalijek i jutro będę gotowac obiadek z prawdziwą przyjemnością. Wiem, że nowalijki to jeszcze sama chemia, ale buzia mi się sama śmiała do rzodkiewek i sałaty
Ciekawe jak Jola? Mam nadzieję, że wczasy na łonie rodzinki się jej udają I gdzie podziewa się Karolina - hop hop - odezwij się

[Enaffi]

Kasiu ten twój synus jest prześlicznybozie jaki blądynek super
Wiesz ja sie też zastanawiam nad kupnem rowerka powiadasz rewelacja?,Majk a przyglada sie na moj stacjonarny podoba sie jej

A ja do gotowania nigdy nie miałam żyłkidobrze że jeszcze z rodzicami mieszkamy bo normanie mąż to by po paru dniach padł jak muchabo ja tam cos zawsze skubne a on to musi mieć pożądny obiadNo Majka to osobny temat dla niej potrafie gotować a przedewszystkim chce mi sie
Nowalijki ja to aż sie ślinie na widok sa takie piękneno wiadomo same z siebie tak pieknie nie wyglądaja i smakująale ja sie nie opieram a Majce nie daje jak narazie ten pierwszy rzut jest najgorszy

Dziewczyny alllle mnie ręce bolą normalnie siniaki mam jak ja wyglądam wczoraj rozegralismy ostry mecz siatkówkino cóż fajnie było nie żałujesiniaki znikną a ręce sie wkońcu przyzwyczają

Mam pytanie czy u waszych dzieci też coś takiego było a mianowicie wczoraj na wieczór przy kąpieli zauważyłam takie czerwone plamki z kropeczką w środku wygladało jak by ukąszenie tych plamek było około 10 , zaniepokoiłam sie straszliwie podałam jej syropek clemastrin i rano juz ani sladu hmmmmm...... rozkminiam teraz co mogła zjeśc.........no ale jak znikło to chyba nie ma po co do lekarza iśc co nie?

[kasienka1977]

Dziękuję za komplement w imieniu Łukaszka, który dziś obchodzi imieninki
Jak Majce kropeczki zniknęły - to ja bym do lekarza nie szła - tylko obserwowała dziecko i najwyżej wybrałabym się do lekarza, gdyby coś takiego się powtórzyło. Łukasz teraz dostał jakiś krostek na buzi, ale myślę, ze to uczulenie na napy z kurteczki - albo od śliny, bo idą mu dolne trójki i ślini się jak oszalały...
Jej Ewa zazdroszczę wojej pasji sportowej - ja to jestem leniuch urodzony i mój jedyny sport to przerzucanie stron w książce...

[jolanta.g.]

Cze dziewczyny ,myslalam ze nie pamietam hasla ale jestem!cieplutko mi sie na serduszku zroenbilo kiedy tak wspominalyscie mnie .Jeszcze nie zdazylam sie porzadnie rozpakowac a juz trzeba sie pakowac.Weronisia przeszczesliwa,najbardzie j ukochala sobie nasza psinke,Suzka biedna patrzec juz na nia nie moze.z pogoda roznie,ale sloneczko jest.nie chce mi sie wracac jak cholera.
Kasiu jak ksiazka?ja wczoraj kupilam dla siebie cien wiatru,czytalas?
Moja mala tez chetnie pomaga w sprzataniu,ostatnio probowala zamiesc podloge na balkonie babci,najlepsza jest jednak w brudzeniu.
bateria sie odzywa musze szybko podlaczyc.buziolki

[kasienka1977]

No Jola, myślałąm, że nas porzuciłaś i tylko my z Ewą zostałyśmy na placu boju
Książka super, reklamacji nie będzie, bardzo fajna relacja jakość - cena - tzn. za 30 złotych duż książka z wieloma fajnymi ilustracjami. Jeszcze raz dzięki za informację
Cień wiatru przeczytałam do połowy - najpierw mnie zachwycił, a potem znudził. Musze się zebrać, żeby w końcu dokończyć
Cieszę się, że wakacje w PL się udały.
Wczoraj bylismy u znajomych i Łukasz w końcu się przełamał i chodził "po ziemii". W końcu się przekonał, bo do tej pory to na każdą próbę postawienia go na chodniku reagował wrzaskiem i podkulaniem nóżek. I nawet się nie przewracał...
A ja w końcu sobie odpocznę, bo mam teraz kilka dni wolnego - planuję wysypianko, porządki i jakąś wyprawę za miasto. Zobaczymy, co z planów wyjdzie. Buziaki

[Enaffi]

Hello dziewczyny

Kurcza u nas Majeczke zapalenie spojówek złapałoi taki karat że hej lagi do pasa ale to na szczęśc ie już wspomnienie z poprzednich dni teraz jest już ok byłam w piatek u lekarza no stwierdziła własnie to zapalenie no i przy tym katar dostała antybiotyk ktory bedzie brac do środy no i krople do oczu ktorych wkraplanie jest dla mnie i dla Majki czymś strasznym masakra ale dzisiaj już widze duuuuużą poprawe oczy nie łzawią katar jak by już ustąpiłtak że wracamy do zdrowia

Jolcia jak miło że sie odezwałaś ehhhh.... dobrze Ci u rodziców no szkoda trzeba wracać ale dobre i tyle Weronisia miała radoche no i psiaka jej skombinujcie Moja to bierze sie nawet za całowanie naszej suni

Kasiu no to odpoczniesz a za miasto? jakaś wycieczka krajoznawcza?
Hehe no odwazył sie synuś weszcie stąpać po ziemi teraz szkraba nie zatrzymasz
Kasia mam pytanko bo widze że czytasz dużo no i Jolcia też tak że dziewczyny polecacie jakąś fajną ciekawą książke najlepiej przygodowącoś bym przeczytała

Kasia ,uwielbiam sport a jak jeszcze widze efekty to znaczy pozbywam sie brzuszkato jeszcze bardziej lubie, wole pobiegać za piłką jazde na rowerze , basen nie dane mi jest kibicowanie z pomponami

[kasienka1977]

Ewa, a może to zapalenie spojówek ma charakter alergiczny? Bo i katar ma? A tak się własnie katar sienny objawia...

[Enaffi]

Napisane przez kasienka1977

Ewa, a może to zapalenie spojówek ma charakter alergiczny? Bo i katar ma? A tak się własnie katar sienny objawia...

być może ale lekarka nic nie wspomniała o alergi , ale ja jestem pewna że te pyłki pomogły w tym zapaleniu

[kasienka1977]

Nie chcę Cię straszyć, ale czasem lekarze mają dziwaczne podejście do chorób i nie zauważają podstawowych rzeczy... Może zamiast antybiotyku małą powinna dostać jakąś histaminę i byłoby po sprawie....

[Enaffi]

Napisane przez kasienka1977

Nie chcę Cię straszyć, ale czasem lekarze mają dziwaczne podejście do chorób i nie zauważają podstawowych rzeczy... Może zamiast antybiotyku małą powinna dostać jakąś histaminę i byłoby po sprawie....

Ehhhh...... ciesze sie że jej przechodzi , a jak sie sytuacja powtórzy napomne czy to nie jest alergiczne ale ja nie chce nawet o tym słyszeć, ja nie mam alergi moj mąż dostał alergie na jakieś tam trawy w wieku 27 lat śmieje sie że na starość mu sie przyplatało, no nie wiem zobaczymy jak bedzie dalej.....

[kasienka1977]

Mi też katar sienny przyplatał się już po zamążpójściu.... I atakuje mnie co drugi sezon... hihi

[jolanta.g.]

Witamy zza granicy
Alee mialam dzis dzien,myslalam ze bede dzis lezec i narzekac a tu 4 prania sie susza,podlogi lsnia,lazienka blyszczy,posciel pachnaca...to sie mezus zdziwi
Lukaszek zasluguje na mega nagrode,teraz to dopiero odkryje uroki chodzenia,czytaj uciekania
Majula tez dzielna dziewucha,oby to nie byla alergia
Mam teraz troche czasu dla siebie...musze zdecydowac ktory wreszcie rowerek Mysi kupic i piaskownica tez musi sie pojawic.ha to sie przylapalam pisze ze mam czas dla siebie a mysle o malej,no ladnie mnie zdominowala! A ja no wlasnie,musze poszukac w necie czegos o studiach kierunek resocjalizacja,moze cos mnie natchnie i bede wiedziala czy to cos dla mnie czy nie.
A propo ksiazek Ewa to polecam wszystkie Harlana Cobena choc pisze kryminaly ale spokojnie,tez bylam sceptyczna,ja taka romantyczka mam czytac o mordobiciu...bylam mile zaskoczona.no nie wiem ten cien wiatru polecila mi kumpela,ponoc jej najlepsza ksiazka jaka przeczytala a bylo ich wiele.jest jeszcze gra aniola tego samego autora.polecila mi jeszcze Mag ale nie znam autora.sama kupilam jeszcze The Secret Rhonda Byrne ale jeszcze nie czytalam.polecila mi te ksiazke ksiegarka,gdy zapytalam o cos dla ducha .jest jeszcze w wersji filmowej.wczesniej czatalam coelho,ale jego ksiazki sa trudne i czesto sa zle oceniane,wszystko zalezy od wrazliwosci.

[kasienka1977]

Sekret polecał mi chrzestny Łukasza. Może się skuszę, bo on to fajny facet i byle czego by mi nie polecał Choć też słyszałam, że to taka trochę pseudofilozofia w amerykańskim stylu: "możesz być kim chcesz - jeśli tylko w to uwierzysz". No, ale trzeba przeczytać, żeby wyrobić sobie zdanie.
Z książek, które moge polecić z czystym sumieniem polecam "Coś niebieskiego" i "Coś pożyczonego". Za rekomendację niech wystarczy fakt, że "Coś pożyczonego" przeczytałam w jedną noc jak Łukasz był maleńki i o 10 rano nastepnego dnia byłam w księgarni po drugą część. A i autorka Emilly Giffin
I polecany przez Jolę Coben też jest spoko. I od siebie dodam jeszcze z powieści sensacyjnych Davida (chyba) Lechana "Gdzie jesteś Amando?" i "Rzeka tajemnic" - fajnie napisane i o przestępstwach popełnianych na dzieciach. Wciągające i frapujące.

A Łukaszowe uciekanie już nie takie fajne Na dworzu najciekawsze są niedopałki A jak na targu nie wiedział jak zejść z krawężnika to zaczął uciekać z powrotem, a mama za nim między straganami No, ale nie mogłam się doczekać, aż zacznie dreptać samodzielnie po dworzu, to nie będę narzekać

Joleczka - to normalne, że myslisz o córci - przecież jesteś MAMĄ, a nią się jest 24 h na dobę

[Enaffi]

Hejo

No witamy Jolcie

O fajnie dziewczyny dzięki za odpowiedz w sprawie książek może dzisiaj wybiore sie do empiku.

Kasia no nie moja też zbiera petyi to tak szybko to robi że nawet sie nie można spostrzec kiedy ma już go w rączce

A nad rowerkiem to ja sie też zastanawiam znaczy sie jestem na kupnie ten smiki mi sie podoba nie jest wycudowany

[jolanta.g.]

Ewa mi sie ten rowerek podoba http://www.allegro.pl/item617005739_...iewczynki.html

[Enaffi]

No no fajniasty kolorki świetne no i cena w miare szybciej musze sie zebrać z kupnem tego rowerka bo Majka jak tylko widzi rower to wpada w zachwyt i jak nakręcona "drrryn dryyyynnn"

Dzisiaj musze kupić sandałki dla małej bo nóżka w tych bucikach Jolcia co mają nasze małe takie same , poci sie nie dziwie sie takie upałyskocze do daichmana ,a wasze maluchy jak tam śmigaja pewnie już w sandałkach tylko mnie pewnie tak przytrzymało a to z tego względu też że nie wychodziłyśmy na zewnątrz

Ach ale wczoraj pośmigałam na rolkachmyślalam że mnie dzisiaj nogi będą boleć ale nic jest ok,hahaha mowilam sobie a jeszcze jedno kółko jeszcze jedno a jeszcze jedno za tego kotleta co na obiad zjadłam.......mot ywacja!

[kasienka1977]

U nas rowerek jest numerem jeden z zabawek, chociaż Łukasz jeszcze nie dostaje do pedałów
Zastanawiałam się nad smiki, ale w końcu kupiliśmy inny o połowę tańszy Nie podobają mi się te wszystkie odpustowe z daszkami i jakimiś frędzlami przy kierownicy
My mamy taki:
http://www.allegro.pl/item616733195_...wyprzedaz.html

Tylko miesiąc temu był o 10 złotych tańszy, ech...

pogoda piekna, ale nie korzystamy, bo Łukasz od czwartku ma gorączkę i siedzimy w domu, niestety... A marudny jest okropnie, już sam nie wie co ze sobą zrobić mi sie też powoli pomysły na zabawę kończą...

[jolanta.g.]

hejka
ja jednak nie kupie tamtego rowerka bo przeczytalam, ze ma plastikowe kolka a takich nie chce.poszukiwania wiec trwaja...
Za sandalkami jeszcze sie nie rozgladalam chociaz moja tez ma czasami spocone stopki,w ogole jestem troche zaniepokojona tym jak stawia stopy,mam wrazenie ze pietka sie wykrzywia do srodka,pojde z nia do ortopedy,mowia ze trzeba skontrolowac stopy dziecka gdy zacznie chodzic.
Mi tez Kasiu brakuje pomyslow na zabawe z Nika.wczoraj wyszlam z rossmana z namiotem do zabaw dla dzieci i pileczkami plastikowymi w komplecie.bedzie miala frajde w ogrodku.a w domu chetnie brzdaka na organkach,marze na tablicy,magnesami sie bawi(po drugiej stronie tabl.),wszystkiego po 5 minut .ostatnio rozrolkowala papier toaletowy...jednak najlepsza frajde ma w pomaganiu przy sprzataniu.
Zaczyna tez mi uciekac jak jestesmy na placu zabaw,widac jaka ma z tego radoche.ja troche mniejsza.zdazylo sie tez ze w akcie zlosci(nie chciala wyjsc ze sklepu)polozyla sie na podlodze przy kasie.ja z siatkami,bez jej wozka...wzielam ja pod pache i do widzenia.
wklejam fotki z pobytu w Polsce,na slubie,podkradanie kosmetykow mamie i wlasnie podczas sprzatania .

[kasienka1977]

Jolu, dawno nie pokazywałaś Niki, a ona się strasznie zmieniła I wyszczuplała na buzi
Widzę, że ma malutka charakterek nie ma co Oj, będziesz z nią wojować, będziesz....
Kurcze Łukasz też najchętniej sprząta, grzebie w Radka rzeczach, chowa wszystko po kątach potem szukam kapci, albo szczotki, a tymczasem Młody schował to w jakiejś szafce Zabawek to mogłoby nie być w domu wcale
My tez jeszcze nie mamy kupionych sandałków. Łukasz ma takie buty za kostkę, skórzane, i nie poci mu się w nich nóżka. myślę, że nie ma co jeszcze dzieci tak wyletniać, ale oczywiście każda mama robi jak uważa. Ja to ze zmarźluchów jestem
Niestety jesteśmy uziemieni w domu, Łukasz dziś w nocy miał mega gorączkę, 40 stopni, nic mu nie pomagało, dałam mu leki i postanowiłam poczekać pół godziny aż spadnie. na szczęście spadła, Młody pospał dziś do 12.30 i myślę, że to było przesilenie, bo całkiem ok się teraz czuje. A już miałam czarne wizje

[jolanta.g.]

Kasia 40 stopni ?Jejku dzielna kobieta z Ciebie,ja bym chyba roztroju zoladka dostala.raz miala mala 38,5 i przezywalam to strasznie.
trzymam kciuki
a Weronika wyglada jak wyglada bo czesto obraza sie na jedzenie ,nawet nie wazy 11 kg.ale jest zdrowa i energiczna to mnie pociesza.babcia oczywiscie polecialado apteki ratowac wnusie,kupila citropepsin jakos tak,niby na apetyt ale ja bardziej sie sugeruje slowami lekarza niz rozczarowaniem babci.daje bo pije ale efektow nie widze.

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

a co sie dzieje z Basia?obrazila sie?

[kasienka1977]

Oj Jola, póki nie zaczęła mu spadać, to myślałam, że może ma sepsę i chodziałm na rzęsach.
Ale na szczęście spadła i Młody dziś rozrabia jak pijany zając w kapuście Właśnie wysypał Radkowe drobniaki z pudełka, musze posprzątać nim Radek dojrzy, bo będzie płacz
A Basia pewnie w weekend odpoczywa na łonie natury, zapowiadała ostatnio, że będą rodzinką zwiedzać okolicę

[kasienka1977]

Dziewuszki, co z Wami???
Chyba do 5000 postów nie dobijemy Albo dopiero na 18 urodziny naszych szkrabów
U nas długi weekend był kiepski, bo Łukasz chory i straszna maruda z niego. Dostał trzydniówki - gorączka dochodziła już nawet do 40,4 stopni.
Na szczęście w niedzielę spadła, potem go krostki zsypały i juz jest coraz lepiej. Jeszcze przez kilka dni zostanie w domu, a w czwartek z powrotem do żłobka

P>S> Jola widzę Cię:P Zdawaj relację

[Enaffi]

Hello

Kasia no to miałaś przejście ale dobrze że juz po wszystkim ufffff..... teraz juz bedzie coraz lepiejjejku jak moja miała katar i zapalenie spojowek to tak nudziła że szok łaziła za mną krok w krok tylko na rękach .

Weronisia cudla jak zawsze zdjęcia extra hehe najbardziej mi sie podoba jak gmyra w tym wiaderku.Jolka moja też nie jest za "ciężka" waży 10 kg z czymś ale doktorka mowi że jest ok a Majka jest ruchliwa rumianaja sie nie martwie.

edit:
Dziewczyny !!1 moje diablątko nie chce myć ząbkówkurcze ile przy tym wrzasku ,myjecie juz swoim pastą?

[jolanta.g.]

Weronice paste do zebow kupilam jak bylam w Polsce,nie bylam pewna czy to juz odpowiedni czas poniewaz nie potrafi jeszcze wypluwac pasty ale w aptece powiedziano mi ze taka ilosc jej nie zaszkodzi.Nika chetnie myje zabki jednak coraz czesciej chce sama to robic a to juz jest zabawa.wczesniej dawalam jej szczoteczke ot tak zeby przyzwyczaic ja i czesto jak nie miala smoka to gryzla ta szczoteczke,wtedy byla silikonowa teraz jest juz "dorosla",zawsze laduje z naszymi w kubeczku.zaowocowalo to tym ze rano kiedy siegamy po swoja szczotke ona widzi swoja i dziecko jak to dziecko nasladuje i tez chce.moze sprobuj podobnie albo moze zabawcie sie i niech Tobie sprobuje umyc zeby...moze byc zabawnie

[kasienka1977]

Ja nie myje Łukaszowi zębów pastą, tylko wodą przegotowaną.
Widziałam już, że jest pasta dla roczniaków, ale mam obawy właśnie odnośnie wypluwania pasty. Niby wiem, że mała ilość pasty dziecku nie zaszkodzi, ale mam jakoś opory
I też mamy taką już dorosłą szczoteczkę Będę w domu to strzelę fotkę
Aaaaaaaaa i Łukasz nauczył sie całowac. Robi usta w dziubek i daje mi całuska w usta Wieczorem przed snem robimy sobie mizianki i mój szkrab sam usypia A te mizianki sa naprawdę super

Wiola - widzę Cię Opowiedz co u Was???

[kasienka1977]

A na poczekalni są już nowe styczniowe mamusie tym razem 2010
Jejku, ale ten czas leci, niedawno myśmy się dowiadywały, że dzidziusie zasiedlają nasze brzuszki, a tu już kolejne maluchy pchają się na świat, a nasze słonka już całkiem duże...
Ech... rozczuliłam się

[ja22]

Cześć kobietki.
Fajnie że "przełomowe maluszki" ciężko, bo ciężko, ale jeszcze funkcjonują.

Szkraby rosną, co między innymi widać na zdjęciach.

U nas brakuje czasu na komputer.
Jeszcze sie nie chwaliłam, kupiliśmy mieszkanie i jesteśmy na etapie remontów. Czyli kursujemy miedzy mieszkaniem, a pracą.
Amelia łobuzuje, straszna z niej kaskaderka, skacze na główkę na fotelach, pcha się przed komputer, wie jak skutecznie wymuszać.

Wczoraj miała szczepienie, na szczęście koleja wizyta dopiero w grudniu, na bilansie - 2 latka

Czytam o myciu zębów, moja mała na szczęście lubi myju, myju i chętnie sama szczotkuje sobie ząbki, a raczej zjada pastę ze szczoteczki Trzeba tylko jej pilnować, bo potrafi po chwili myć tą szczoteczką ścianę,

Ajka rowerek wybrała sobie sama w sklepie i był to zakup przemyślany. Za każdym razem kiedy wchodziliśmy do tego sklepu Amelia szła do tego rowerka, za którymś razem po prostu nim wyjechala.

[kasienka1977]

Co za wspaniałe wieści Remont własnego M choć uciążliwy, jest jedną z najfajniejszych rzeczy pod słońcem. Wybieranie płytek, mebli - super sprawa.
A pochwal się jakimiś szczegółami - jak duże mieszkanko, kiedy przeprowadzka?
No i zaglądaj do nas częściej...

[Enaffi]

no to dzisiaj kupujemy paste Mam taką "dorosłą " szczoteczke dla Majki też tam sobie sama chwile powierci nią w buzi , ale zobaczyłam wczoraj z rana taki nalot na ząbkach zaraz wziełam sie za czyszczenie tego no i musze ją jakoś przekonać do mycia , teraz wyrzyna sie jej dolny trzonowy ma rozpulchnione i może dlatego tak niechętnie ostatnio chciała myć te zęby

Karolina jak dobrze że sie odezwałaśi miło słyszeć że wszystko okŻycze powodzenia w wybieraniu płytek , koloru ścian .....itp..... my za płytkami zjeździliśmy cały Kraków a kupiliśmy w sklepie ktory pierwszy odwiedzilismy

[wiolaelk]

Witam serdecznie!

To prawda szybko te nasze maluszki urosły U nas ogólnie wszystko w porządku. Od kilku dni Maja zaczęła sama chodzić. tzn. krótkie dystanse między mamą i tatą albo chodzenie przy czymś opanowała już dużo wcześniej ale brakowało jej odwagi by zdecydować się na coś więcej. Ale kupiliśmy jej wózeczek spacerówka i przy nim poszło jej już szybko Ząbki Maja myje razem z nami. a ma ich 8 sztuk - jednak do tej pory bez pasty, ale skoro mówicie, że jest taka dla roczniaków to się może za nią rozejrzę. Ogólnie Majka dużo mówi- sporo oczywiście w jej tylko znanym języku, ale i dużo słów już rozumiemy i wiemy o czym do nas rozmawia . uwielbia kotki, pieski, ptaszki i inne stworzonka. zachwyca się nimi na każdym kroku. Co do nocniczka o którym wcześniej pisałyście, to u nas były próby i całkiem chętnie na niego siadała, jednak podkusiło mnie by zmienić małej pieluszki i dostała uczulenia i na tym się skończyło, bo każda próba posadzenia jej na nocnik kończyła się płaczem. Teraz jest już dobrze ale muszę znów ją do niego przyzwyczaić. Wczoraj również byłyśmy na ostatnim szczepieniu i przy okazji pani doktór mała zważyła. Waży pewnie najmniej bo 9160 g, ale wszystko jest w porządku. jest po prostu ruchliwym dzieckiem i widocznie taka już jej natura. Zresztą tatuś też szczuplutki Poza tym wcale nie wygląda na jakąś chudzinkę. (tak mi się zdaję )

Karolina gratuluję zakupu mieszkanka. To na pewno troszkę męczące ale i przyjemne uczucie urządzać własne M.

A to nasz największy skarb. Ostatnio poznała co to plac zabaw i jest wielka rozpacz jeśli przy jakimś przechodzimy i nie zajdziemy