Pytania do właścielek królików - WĄTEK ZBIORCZY - Strona 73 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-10-19, 20:00   #2161
risky
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 20
Question Kastracja króliczka baranka - którego weterynarza wybrać? Wrocław

Mam rocznego królika baranka. Nie mam z nim żadnych większych problemów, oprócz tego, że jak tylko wypuszczę go z klatki, biegnie na kanapę, aby oznaczyć teren. Jest to trochę uciążliwe, a czytałam, że kastracja może temu zaradzić.
I w związku z tym moje pytanie: jakiego weterynarza wybrać, aby nie zrobił krzywdy zwierzakowi? Jestem z Wrocławia, okolice centrum.
risky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-19, 22:04   #2162
arbuziak
Zadomowienie
 
Avatar arbuziak
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 017
Dot.: Kastracja króliczka baranka - którego weterynarza wybrać? Wrocław

A w przypadku dorosłego królika nie będzie to wyglądać jak u kocura? Tzn że pomimo kastracji dorosłym kocurom zostaje odruch znaczenia. Dlatego koty powinno się kastrować młode, zanim zaczną to robić.
arbuziak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-19, 22:38   #2163
szprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar szprotka_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
Dot.: Kastracja króliczka baranka - którego weterynarza wybrać? Wrocław

mój już znaczył teren kiedy był kastrowany. bobki zostawia wszędzie, ale sika tylko do kuwety. także w przypadku królików różnie z tym bywa. część króli załatwia swoje sprawy w kuwecie przed kastracją, inna część, po zabiegu, a jeszcze innej nic nie pomoże. jedyne do czego można mieć pewność to to, że króliczy mocz już tak nie będzie śmierdział.
szprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-20, 21:33   #2164
Adelajda84
Wtajemniczenie
 
Avatar Adelajda84
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 352
Dot.: Kastracja króliczka baranka - którego weterynarza wybrać? Wrocław

Kastrowałam mojego baraniastego jak skończył rok.Powód miałam podobny-zalewał nas moczem.Strzelał fontanny z moczu.Kastracja sprawiła,że po problemie nie ma śladu.Krulik jest teraz bezklatkowy
__________________
1.06.18 r-dieta od dietetyka czas start!
Waga;ok75 kg/158 cm.
Adelajda84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-21, 15:28   #2165
Noodle Soup
Zadomowienie
 
Avatar Noodle Soup
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 504
Dot.: Kastracja króliczka baranka - którego weterynarza wybrać? Wrocław

doktor Piasecki, najlepszy spec od futerkowych i egzotykow.
Noodle Soup jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-26, 14:06   #2166
pepita
Rozeznanie
 
Avatar pepita
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 783
Królik miniaturka - Czy rujka może wywoływać agresję? Jeśli tak to czy zdecydować się

Jestem właścicielką półrocznej samiczki, miniaturki, baranka. Jest bardzo łagodna, praktycznie każdy może ją głaskać, niczego ani nikogo się nie boi, typowa przytulanka, która właśnie przechodzi rujkę. Przeraża mnie to co rujka u niej powoduje, kiedy przestaję ją głaskać wpada w furię, zaczyna mnie gryźć i gwałci pluszaki. Weterynarz potwierdził kolejny raz, że to na 100% jest samiczka. Nigdy nie przejawiała agresji, dopiero teraz, pewnie przez tą rujkę... W momencie, w którym przestaję ją głaskać biega za mną, wokół mnie i mnie gryzie. Staje się po prostu agresywna i na pewno nie jest przestraszona. Króliczka zachowuje się normalnie przed głaskaniem, dopiero kiedy przestaję to robić staje się agresywna. Po rozmowach z rodziną coraz poważniej myślę o sterylizacji. Myślicie, że to dobry pomysł? I czy ta agresja spowodowana jest rujką?

I czy sterylizacja wpłynie jakoś na przekopywanie kuwety? Robi to 24 godziny na dobę, często jest to nie do wytrzymania, zwłaszcza kiedy ściółka jest poza klatką... Nie wymagam, żeby całkowicie przestała kopać ale chociaż trochę rzadziej... Jest to możliwe?

Dołączam zdjęcie mojej kochanej "nimfomanki" w załączniku
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg zuzia.jpg (59,0 KB, 48 załadowań)
__________________
Pięknym motylom
ucięto skrzydła!
Nim wznieść się zdążyły do gwiazd!


pokochaj uszate serduszko


Wybieram Physiogel Codzienne Nawilżanie Krem!
pepita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-26, 14:50   #2167
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
Dot.: Królik miniaturka - Czy rujka może wywoływać agresję? Jeśli tak to czy zdecydow

nie wiem, czy kastracja zmniejszy agresję samiczki, ale ze względu na zdrowotne konsekwencje braku sterylizacji na pewno warto to zrobić, bo króliczka po prostu dłużej pożyje.
Słodka króliczka, kto by pomyślał, że to taka rozrabiaczka
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-10-26, 15:27   #2168
pepita
Rozeznanie
 
Avatar pepita
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 783
Dot.: Królik miniaturka - Czy rujka może wywoływać agresję? Jeśli tak to czy zdecydow

Właśnie króliczka jest bardzo łagodna tylko odkąd ma rujkę zachowuje się dziwnie, przestała przekopywać klatkę (co robiła 24h/7), jedynie kiedy przestaję ją głaskać to zachowuje się wręcz nienaturalnie, podgryza mnie i nie odstępuje na krok. Jeszcze nigdy nie zachowywała się w ten sposób. No i gwałci maskotki :P
__________________
Pięknym motylom
ucięto skrzydła!
Nim wznieść się zdążyły do gwiazd!


pokochaj uszate serduszko


Wybieram Physiogel Codzienne Nawilżanie Krem!
pepita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-26, 23:48   #2169
delfix10
Zakorzenienie
 
Avatar delfix10
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 17 352
Dot.: Królik miniaturka - Czy rujka może wywoływać agresję? Jeśli tak to czy zdecydow

jaka ona śliczna!!!
delfix10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-27, 09:13   #2170
pepita
Rozeznanie
 
Avatar pepita
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 783
Dot.: Królik miniaturka - Czy rujka może wywoływać agresję? Jeśli tak to czy zdecydow

Cytat:
Napisane przez delfix10 Pokaż wiadomość
jaka ona śliczna!!!
Dziękuję Adoptowałam ją z lokalnego schroniska
__________________
Pięknym motylom
ucięto skrzydła!
Nim wznieść się zdążyły do gwiazd!


pokochaj uszate serduszko


Wybieram Physiogel Codzienne Nawilżanie Krem!
pepita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-27, 17:36   #2171
szprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar szprotka_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
Dot.: Królik miniaturka - Czy rujka może wywoływać agresję? Jeśli tak to czy zdecydow

sterylizacja jest wskazana. nie mam doświadczenia z samiczkami, ale jak wykastrowałam swojego uszaka to się zrobił mnie agresywny. u samiczek dochodzi możliwość budowania gniazda i terytorialność. na kopanie dziur w klatce nic nie pomoże. taka już królicza natura
szprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-10-28, 12:21   #2172
groszek75
Zakorzenienie
 
Avatar groszek75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: w ramionach MJ
Wiadomości: 68 920
GG do groszek75
Dot.: Królik miniaturka - Czy rujka może wywoływać agresję? Jeśli tak to czy zdecydow

oj i schronisko nie wysterylizowalo to tez błąd, to sami powinni powiedziec, ze to na zdrowie przede wszystkim wplynie, bardzo duzy procent samic krolic ma nowotwory narzadow, wiec lepiej sie zdecydowac
__________________
Psy to cud życia

Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ...

-Żyj!- krzyknęła Miłość
-Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996)


Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi
groszek75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-28, 14:26   #2173
_Juliette_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Juliette_
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 586
Dot.: Królik miniaturka - Czy rujka może wywoływać agresję? Jeśli tak to czy zdecydow

Kompletnie się nie znam na królikach, więc nie pomogę. Chciałam tylko napisać, że Twoja króliczka jest przecudowna
Sorry za offtop!

Buziaki dla ślicznotki przesyłam.
_Juliette_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-28, 18:31   #2174
pepita
Rozeznanie
 
Avatar pepita
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 783
Dot.: Królik miniaturka - Czy rujka może wywoływać agresję? Jeśli tak to czy zdecydow

Króliczka w schronisku była krótko, ja adoptowałam ją ze schroniska jak miała 5 miesięcy więc może uznali, że była za młoda na sterylizację.
__________________
Pięknym motylom
ucięto skrzydła!
Nim wznieść się zdążyły do gwiazd!


pokochaj uszate serduszko


Wybieram Physiogel Codzienne Nawilżanie Krem!
pepita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-01, 11:36   #2175
nniee
Zakorzenienie
 
Avatar nniee
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: 7th heaven
Wiadomości: 4 506
Dot.: Królik miniaturka - Czy rujka może wywoływać agresję? Jeśli tak to czy zdecydow

Piękna Moja na zdjęciach w większości wychodzi jak potworek
Myślę, że warto, sterylka ma na pewno wpływ na zachowanie, ale przede wszystkim zdrowie królika.
__________________
08.04.2008
nniee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-27, 09:41   #2176
elinee
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 20
Dot.: Krolicze Mamy, laczmy sie!

Cześć Dziewczyny
Ja mam roczną królisię Misię rexa i od kilku dni szaleje, sika i robi bobki dosłownie wszędzie, patrzy się na mnie i sika...Biorę ja wtedy, mówię podniesionym głosem i nie wolno i wstawiam do klatki, żeby pokazać, że tu trzeba się załatwiać. Myślę, że ma ruję i znaczy teren, jest teraz niedobra, potrafi 12 razy w ciągu dnia się załatwić w różnych miejscach. Dodam, że w klatce zamykam ją tylko na noc, a tak biega po całym pokoju córki. Dodatkowo jak jestem w domu, biega po całym domu. Nigdy wcześniej nie załatwiała się poza klatką. Wybieram się na sterylizację, macie może jakieś doświadczenia jak samiczki się zachowują po, czy przestają znaczyć teren? Ja już nie mam siły do niej...ale kochamy ją, więc staramy się zrozumieć. Poza tym jest mega pieszczochem i reaguje na "chodź masz" i " nie wolno gryźć tego"
Pozdrawiam
elinee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-04, 09:10   #2177
Milky_quartz
Zadomowienie
 
Avatar Milky_quartz
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Z roznych miejsc:)
Wiadomości: 1 950
Dot.: Pytania do właścielek królików - WĄTEK ZBIORCZY

Witam
10 dni temu sprawilismy sobie kroliczka, mial okolo 2 miesiace kiedy go wzielismy.
Kroliczek jest kochany, nie boi sie, podchodzi, wacha nas i lize
zaczelismy go wypuszczac z klatki po 3 dniach i tu byl chyba nasz blad.
Przez 3 dni zachowywal sie super tzn. siusial i bobkowal tylko do klatki.
Po trzech dniach nagle zaczal zasypywac caly pokoj bobkami, a takze siusiac po katach. Kupilismy mu kuwete i od 3 dni edukujemy - wrzucamy do kuwety wszystkie bobki i chusteczki zmoczone siuskami. Zostawilam tez przy kuwecie troche sianka. Poki co jednak nie ma zadnej poprawy, a kroliczek owszem do kuwety wskakuje, ale zalatwia sie wszedzie poza nia. Od czasu do czasu sobie tam siknie albo zgubi bobka, ale on chyba woli zalatwiac swoje potrzeby poza kuweta! Wiem, ze potrzeba cierpliwosci, ale chcialabym sie dowiedziec, ile mniej wiecej czasu zajmuje kroliczkowi zrozumienie gdzie ma zalatwiac swoje potrzeby.
Klatke sprzatam 3 razy dziennie (wymieniamy sie z narzeczonym), tak aby bobki i siuski byly tylko w kuwecie. Cala klatke wciaz przemywamy szmatka itd.
ps. Kuwete postawilam tam gdzie najczesciej siusial. Teraz siusia w inny kat chyba nie moge kuwety przestawiac co chwila?
Ps2. Czytalam ze nie wolno krolika wypuszczac dopoki nie nauczy sie korzystac z kuwety. Jednak nie weim ile to zajmie i nie moge zniesc mysli ze ma ciagle siedziec w klatce.. poza tym jak tylko otwieram klatke by posprzatac, on juz sie pcha aby wyjsc.

Edytowane przez Milky_quartz
Czas edycji: 2015-02-04 o 09:27
Milky_quartz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-04, 09:51   #2178
szprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar szprotka_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
Dot.: Pytania do właścielek królików - WĄTEK ZBIORCZY

Cytat:
Napisane przez Milky_quartz Pokaż wiadomość
Witam
10 dni temu sprawilismy sobie kroliczka, mial okolo 2 miesiace kiedy go wzielismy.
Kroliczek jest kochany, nie boi sie, podchodzi, wacha nas i lize
zaczelismy go wypuszczac z klatki po 3 dniach i tu byl chyba nasz blad.
Przez 3 dni zachowywal sie super tzn. siusial i bobkowal tylko do klatki.
Po trzech dniach nagle zaczal zasypywac caly pokoj bobkami, a takze siusiac po katach. Kupilismy mu kuwete i od 3 dni edukujemy - wrzucamy do kuwety wszystkie bobki i chusteczki zmoczone siuskami. Zostawilam tez przy kuwecie troche sianka. Poki co jednak nie ma zadnej poprawy, a kroliczek owszem do kuwety wskakuje, ale zalatwia sie wszedzie poza nia. Od czasu do czasu sobie tam siknie albo zgubi bobka, ale on chyba woli zalatwiac swoje potrzeby poza kuweta! Wiem, ze potrzeba cierpliwosci, ale chcialabym sie dowiedziec, ile mniej wiecej czasu zajmuje kroliczkowi zrozumienie gdzie ma zalatwiac swoje potrzeby.
Klatke sprzatam 3 razy dziennie (wymieniamy sie z narzeczonym), tak aby bobki i siuski byly tylko w kuwecie. Cala klatke wciaz przemywamy szmatka itd.
ps. Kuwete postawilam tam gdzie najczesciej siusial. Teraz siusia w inny kat chyba nie moge kuwety przestawiac co chwila?
Ps2. Czytalam ze nie wolno krolika wypuszczac dopoki nie nauczy sie korzystac z kuwety. Jednak nie weim ile to zajmie i nie moge zniesc mysli ze ma ciagle siedziec w klatce.. poza tym jak tylko otwieram klatke by posprzatac, on juz sie pcha aby wyjsc.
Im królik starszy, tym bardziej kumaty. Trzeba to przetrwać. Mój się nauczył korzystać z kuwety dopiero po kastracji.

Czym wypełniacie kuwetę i klatkę? Może mu podłoże nie pasuje.

Co do wypuszczania, spoko, króliś sobie poradzi. Jak się zdecydujecie na niewypuszczanie zwierza, to rozpracuje otwieranie klatki albo będzie na niej brzdąkał.
szprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-04, 21:52   #2179
Milky_quartz
Zadomowienie
 
Avatar Milky_quartz
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Z roznych miejsc:)
Wiadomości: 1 950
Dot.: Pytania do właścielek królików - WĄTEK ZBIORCZY

Cytat:
Napisane przez szprotka_ Pokaż wiadomość
Im królik starszy, tym bardziej kumaty. Trzeba to przetrwać. Mój się nauczył korzystać z kuwety dopiero po kastracji.

Czym wypełniacie kuwetę i klatkę? Może mu podłoże nie pasuje.

Co do wypuszczania, spoko, króliś sobie poradzi. Jak się zdecydujecie na niewypuszczanie zwierza, to rozpracuje otwieranie klatki albo będzie na niej brzdąkał.
Dzieki za odpowiedz! Czyli puszczanie go po pokoju wg Ciebie nie wplywa negatywnie na nauke czystosci? mieszkamy w Hiszpanii, nie wiem dokkadnie jak powiedziec po polsku czym wykladamy kuwete- to sa takie ruloniki drewniane ksztaltem przypominaja karme, reszte klatki niczym nie wykladamy. Chcialam mu wlozyc jakis reczniczek ale pewnie go zaraz zasika zanim kupilismy kuwete cala klatka byla wylozona ta drewniana sciolka. Dlatego myslalam ze podloze do wydalania mu odpowiada
Milky_quartz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-02-05, 10:36   #2180
szprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar szprotka_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
Dot.: Pytania do właścielek królików - WĄTEK ZBIORCZY

Cytat:
Napisane przez Milky_quartz Pokaż wiadomość
Dzieki za odpowiedz! Czyli puszczanie go po pokoju wg Ciebie nie wplywa negatywnie na nauke czystosci? mieszkamy w Hiszpanii, nie wiem dokkadnie jak powiedziec po polsku czym wykladamy kuwete- to sa takie ruloniki drewniane ksztaltem przypominaja karme, reszte klatki niczym nie wykladamy. Chcialam mu wlozyc jakis reczniczek ale pewnie go zaraz zasika zanim kupilismy kuwete cala klatka byla wylozona ta drewniana sciolka. Dlatego myslalam ze podloze do wydalania mu odpowiada
Zazdraszczam mieszkania w "Ziemi Królików"

Możliwe, że utrudnia ale nie wypuszczać zwierza i sprawiać żeby się złościł, to też nie jest rozwiązanie. Ja wolałam zaciskać zęby i poczekać do kastracji. Wiadomo, moja szczerzuja załapała, że lepiej sikać do kuwety i dostać nagrodę, ale jak zaczął dojrzewać to znowu lał gdzie się dało. No i co by się nie robiło, nie przetłumaczysz, że tak nie wolno.

Domyślam się, że chodzi Ci o żwirek. Co do zasady, żwirek powinien być tylko w kuwecie. Raz, że uszol ma się nauczyć, że tylko tam ma sikać. A dwa, że żwirek jest za twardy dla króliczych skoków żeby mieć to w całej klatce.

I tu dochodzimy do kolejnej sprawy, czyli tego, że króliś powinien mieć miękko pod łapciami. Uważam, że coś mu miękkiego do klatki powinnaś wsadzić. Inaczej łapcie mogą mu się odparzać, robić takie czerwone pięty bez futerka. Leczenie tego jest niefajne, bo trzeba kłaść jakieś maści i obwiązywać bandażem. Lepiej zapobiegać, o ile się da, niż się narażać na króliczą furię. Kiedyś kupowałam takie jasnoniebieskie kocyki za 5 zł w Ikei i je cięłam, tak żeby pasowały do podłogi w klatce. Także miałam kilka takich kocyków na zmianę.
szprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-05, 11:11   #2181
Milky_quartz
Zadomowienie
 
Avatar Milky_quartz
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Z roznych miejsc:)
Wiadomości: 1 950
Dot.: Pytania do właścielek królików - WĄTEK ZBIORCZY

Hej, ogromnie dziekuje za rady!
a jakie nagrody mu dawalas? Czytalam ze warzyw, owocow nie mozna podawac, poki nie skonczy 3 miesiecy, a smakolyki krolicze sa szkodliwe. Zrobie jak mowisz, zakupie cos w ikei dla naszej kuleczki
A co uwazasz o tym, ze jesli nasiusia poza kuweta i akurat to zauwaze, wziac go delikatnie na rece i wsadzic do kuwety? Myslisz ze przemowi to do niego?
Obawiam sie tez, ze jako nie zawsze jestesmy w domu nie mamy szans non stop korygowac malego i zbierac jego bobkow. Jednak jak tylko jestem z nim, zbieram je sumiennie i wkladam do kuwetki.
Czytalam tez o tym ze jak sie widzi ze kroliczek podnosi ogonek i chce nasiusiac, mozna go zlapac i wlozyc do kuwety i jesli tam nasiusia dac nagrode. Jednak nie chce go stresowac, jeszcze mi sie zamknie w sobie! Takie mam watpliwosci
Milky_quartz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-05, 12:02   #2182
szprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar szprotka_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
Dot.: Pytania do właścielek królików - WĄTEK ZBIORCZY

Cytat:
Napisane przez Milky_quartz Pokaż wiadomość
Hej, ogromnie dziekuje za rady!
a jakie nagrody mu dawalas? Czytalam ze warzyw, owocow nie mozna podawac, poki nie skonczy 3 miesiecy, a smakolyki krolicze sa szkodliwe. Zrobie jak mowisz, zakupie cos w ikei dla naszej kuleczki
A co uwazasz o tym, ze jesli nasiusia poza kuweta i akurat to zauwaze, wziac go delikatnie na rece i wsadzic do kuwety? Myslisz ze przemowi to do niego?
Obawiam sie tez, ze jako nie zawsze jestesmy w domu nie mamy szans non stop korygowac malego i zbierac jego bobkow. Jednak jak tylko jestem z nim, zbieram je sumiennie i wkladam do kuwetki.
Czytalam tez o tym ze jak sie widzi ze kroliczek podnosi ogonek i chce nasiusiac, mozna go zlapac i wlozyc do kuwety i jesli tam nasiusia dac nagrode. Jednak nie chce go stresowac, jeszcze mi sie zamknie w sobie! Takie mam watpliwosci
Suszki można powoli zacząć dawać. Mój lubi babkę lancetowatą, pokrzywę, mniszka lekarskiego, koniczynę, skrzyp, różniaste liście z drzewek i krzewów owocowych. Wiem, że we Włoszech się jada mlecz a króliki bardzo to lubią, może i u Ciebie jest to dostępne w sklepach? Można by było ususzyć i mniamuśne suszki by były.

Najlepiej to wsadzać do kuwety zanim zacznie sikać i wtedy go nagrodzić. Mi się nie udawało swojego przyłapać w odpowiednim momencie, ale po jakimś czasie ogarnął kuwetę. Bywało, że było więcej chusteczek niż żwirku Może spróbuj przetrzymać brudną kuwetę. W sensie, że ją sprzątaj raz, dwa razy w tygodniu i zostawiaj trochę mokrego żwirku. Może mu się zacznie kojarzyć we właściwy sposób, jak będzie czuł swoje zapaszki.
szprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-05, 19:39   #2183
Milky_quartz
Zadomowienie
 
Avatar Milky_quartz
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Z roznych miejsc:)
Wiadomości: 1 950
Dot.: Pytania do właścielek królików - WĄTEK ZBIORCZY

Super, bede dawac znac o postepach Jutro jedziemy z malym na przeglad do weta, zobaczymy co nam powie, co do mlecza popytam!
Milky_quartz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-23, 19:29   #2184
mala_mi667
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 5
Dot.: Pytania do właścielek królików - WĄTEK ZBIORCZY

Nasz królik ma już ponad 1,5roku i nie był kastrowany. Od początku uczyliśmy go załatwiania do klatki, na początku byle tylko w klatce a teraz ma kuwetkę narożną i tylko tam robi Pierwszy tydzień u nas był wypuszczany normalnie po mieszkaniu a bobki zbieraliśmy i wrzucaliśmy do klatki- to chyba najlepszy sposób ale trzeba uczyć od początku
mala_mi667 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-11, 22:25   #2185
Milky_quartz
Zadomowienie
 
Avatar Milky_quartz
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Z roznych miejsc:)
Wiadomości: 1 950
Dot.: Pytania do właścielek królików - WĄTEK ZBIORCZY

Witam.

Mamy ogromny problem. Nasz kroliczek, od kiedy go kupilismy, choruje. Najpierw wet stwierdzila, ze ma pasozyty, bo byl chudy i mial duzy brzuszek. Dala nam lek na odrobaczenie. Poza tym wyczula pod gardlem twarda kulke o srednicy ok 1 cm, jakby ruchomy wezel chlonny. Kroliczek dostal antybiotyk. Kochany dzubus, wypijal leki ze strzykawki jak dzidzius z butelki. Niestety nie pomoglo, potem kolejny antybiotyk i tez nic. Pasozyty zwalczylismy i przytyl. Wet powiedziala nam, ze trzeba operowac, bo ta kulka pod szyja moze peknac i spowodowac cos powazniejszego.

Operowalismy naszego biednego maluszka 5 dni temu. Pierwszy dzien byl osowialy po narkozie, ale wkrotce wszystko wrocilo do normy. Nadal dajemy leki, cos przeciwzapalnego i antybiotyk. Po operacji cos mu sie odmienilo i przestal lubic smak lekow, musimy mu wmuszac co go ogromnie stresuje. Nie da sie go oszukac i rozpuscic w wodzie lub jedzeniu. Musimy go przytrzymywac i wsuwac strzykawke do pyszczka.

Dzis po podaniu leku puscilismy go aby sobie pobiegal i standardowo rano podalismy mu pokarm. Krolis nagle zaczal chodzic w kolko. Przerazilo mnie to i przytrzymalam go. Jednak on siedzac, nie mogl utrzymac glowki prosto, ciagle nia krecil w lewo. Od razu do weta i jest na obserwacji, robia mu badania na e.cuniculi. Jestem zalamana. Takie male stworzonko, ok. 4 miesiace i jedna choroba na drugiej. Z tego co mowi wet, glowke przekrzywia nadal, ale jest w miare spokojny i zaciekawiony. Nie je, musza mu dawac papke. Boje sie co bedzie jutro, gdy go odbierzemy.

Z tego co widze w internecie, jesli to ten pasozyt, to bardzo kiepsko... Czy ktos mial doswiadczenie z ta choroba? Czytalam ze to mordega i niejednokrotnie choroba wygrywa... A on ma dopiero 4 miesiace (((
Milky_quartz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-09, 21:21   #2186
Torrence
Wtajemniczenie
 
Avatar Torrence
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: WWL
Wiadomości: 2 223
Dot.: Pytania do właścielek królików - WĄTEK ZBIORCZY

Cytat:
Napisane przez Milky_quartz Pokaż wiadomość
Witam.

Mamy ogromny problem. Nasz kroliczek, od kiedy go kupilismy, choruje. Najpierw wet stwierdzila, ze ma pasozyty, bo byl chudy i mial duzy brzuszek. Dala nam lek na odrobaczenie. Poza tym wyczula pod gardlem twarda kulke o srednicy ok 1 cm, jakby ruchomy wezel chlonny. Kroliczek dostal antybiotyk. Kochany dzubus, wypijal leki ze strzykawki jak dzidzius z butelki. Niestety nie pomoglo, potem kolejny antybiotyk i tez nic. Pasozyty zwalczylismy i przytyl. Wet powiedziala nam, ze trzeba operowac, bo ta kulka pod szyja moze peknac i spowodowac cos powazniejszego.

Operowalismy naszego biednego maluszka 5 dni temu. Pierwszy dzien byl osowialy po narkozie, ale wkrotce wszystko wrocilo do normy. Nadal dajemy leki, cos przeciwzapalnego i antybiotyk. Po operacji cos mu sie odmienilo i przestal lubic smak lekow, musimy mu wmuszac co go ogromnie stresuje. Nie da sie go oszukac i rozpuscic w wodzie lub jedzeniu. Musimy go przytrzymywac i wsuwac strzykawke do pyszczka.

Dzis po podaniu leku puscilismy go aby sobie pobiegal i standardowo rano podalismy mu pokarm. Krolis nagle zaczal chodzic w kolko. Przerazilo mnie to i przytrzymalam go. Jednak on siedzac, nie mogl utrzymac glowki prosto, ciagle nia krecil w lewo. Od razu do weta i jest na obserwacji, robia mu badania na e.cuniculi. Jestem zalamana. Takie male stworzonko, ok. 4 miesiace i jedna choroba na drugiej. Z tego co mowi wet, glowke przekrzywia nadal, ale jest w miare spokojny i zaciekawiony. Nie je, musza mu dawac papke. Boje sie co bedzie jutro, gdy go odbierzemy.

Z tego co widze w internecie, jesli to ten pasozyt, to bardzo kiepsko... Czy ktos mial doswiadczenie z ta choroba? Czytalam ze to mordega i niejednokrotnie choroba wygrywa... A on ma dopiero 4 miesiace (((
Minął prawie miesiąc i trochę boję się spytać ale jak dalej potoczyły się wydarzenia?
Moja pierwsza króliczka przez pierwszy rok pobytu u mnie też przeszła wiele (m.in. syfilis (!) królików, zatkane kanaliki łzowe, zatrucie przez durnego weta...).

Tak poza tym witam się i pozdrawiam królicze mamy
__________________
Królicza matka
Torrence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-10, 19:38   #2187
Daria_flower
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 10
Dot.: Pytania do właścielek królików - WĄTEK ZBIORCZY

powiedzcie gdzie mogę w wwie kupić króliczki francuskie? ktoś zna hodowlę? dziękuję.
Daria_flower jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-04-10 20:38:48


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:55.