Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r.

[sara 85]

Napisane przez ania p

Sara

http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=1826

lek się przy astmach stosuje
też bym sama nigdy nie dała .

Mucosolvan bym dała , bo to akurat dawałam . Zamiast syropu dawałam z inhalatora jak mi pani w przychodni kazała dać wykrztuśny .

Ale on też na receptę .

dokładnie, Zosia miała wtedy jak kaszel trwał 3 miesiące, w tym czasie 3 razy zapalenie oskrzeli i podejrzenie astmy oskrzelowej
ale nie pamiętam czy to coś pomogło czy nie

[ania p]

Madziwnia - sól to nie lek , ma tylko pomóc oczyścić nos , nawilżyć wszystko i tyle . Takie całe jej działanie

[nataszka25]

Napisane przez monka23

MADZIWNIA ja jeszcze nigdy nie używałam nawet nie mam w domu , także nie jesteś sama w tym temacie
Widziałam pare razy jak kuzynka swoim dawała.


LIBRA i jak tam ?

NATASZKA dziś głowa nie boli

dziś dobrze

Madzwina ja też jeszcze dziewica w temacie inhalatoróe

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------

słoneczko wyszło

[monka23]

Napisane przez nataszka25

słoneczko wyszło

U nas tyzzz

A kupiłaś juz ten inhalator ? Wybrała ci cos siostra?

[libra777]

Napisane przez izazula

a dla mnie tak na chłopski rozum używając nawet lekko ścierającej pasty u dzieci mających problem z mineralizacją szkliwa jest zabronione. Zwyczajnie coś co jest już słabe osłabiasz jeszcze bardziej.

mój dentysta twierdzi że nastolatki też nie powinny używać past wybielających czyli ścierających bo one wszystkie są szkodliwe dla szkliwa ,zęby może ,bo wcale niekoniecznie zrobią się jaśniejsze ale i słabsze

Napisane przez madziwnia

Dziewczyny..kuzynka chce mi dać do inhalacji dla michaliny chyba Pulmicort?? mogę to podac bez konsultacji z lekarzem?? czym mogę ja inhalowac?

my robimy często inhalacje pulmicortem ,to jest ten sam lek co nebbud (pulmicort droższy)stężenie i jednego i drugiego to 0,25mg/ml.
Ja inhaluję pulmicortem daję pół ampułki + 1ml soli do tego i tym robię 2 razy dziennie ,jeśli po 3 dniach nie ma poprawy idę do lekarza.
Pulmicort ma działanie przeciwzapalne.

Napisane przez madziwnia

libra.. a jak samą sola to całą ampułkę soli czy poł?

możesz dawać całą soli ,albo pół zalezy ile wytrzyma z inhalatorem,sól nie zaszkodzi

Napisane przez madziwnia

pewnie niektóre sie będa smiały ze mnie ale to był mój pierwszy raz z inhalatorem .

Teraz poprosze tylko o informacje dziewczyny ile razy dziennie bo teraz dałąm cała ampułke i łądnie 30 minut wytrzymała oglądając bajkę.

A i jeszcze jedno.. co jest dostępne bez recepty do inhalacji oprócz soli a moge podac bez konsultacji z lekarzem?

nie ma się co śmiać ,normalne że pytasz
solą możesz co 3-4 godz. robić ale nie musi być aż tak długo ,pół ampułki to bedzie 2-3 ml zależy od ampułek wystarczy

Napisane przez monka23

LIBRA i jak tam ?

zależy o co pytasz , kszle jeszcze

Napisane przez madziwnia

doczytałąm o tym pulnicorcie.. tez nie podaje..

a po ilu dniach powinnam zauwazyc że to działa... matko jakie ja dziwne pytania zadaje .. ale wolę spytać bo wy juz doświadczone

po 2-3 dniach

Mucosolvan możesz dać 1,5ml jednorazowo ,ale tylko jeśli kaszel jest mokry żeby pomóc w odksztuszaniu.
Mucosolvanem robiłam 3 razy dziennie.

Wszystkie leki do inhalacji są na receptę. NIe są one wcale tak niebezpieczne jak większość osób myśli -sterydy - i od razu że nie bo szkodliwe.Antybiotyk jest bardziej szkodliwy jeśli o to chodzi,a lekami do inhalacji często u nas udawało się wyleczyć. Nawet te sterydowe są już nowej generacji ,astmatycy często muszą całe życie używać.
Jeśli chodzi o Pulmicort czy nebbud to przy zapaleniu krtani przy takim suchym szczekającym kaszlu lekarka kazała nam w pierwszy dzień 2 całe ampułki dać ,jedną zaraz po przyjściu z wizyty około południa to było a drugą wieczorem.
Mówiła"nie bój się nie przedawkujesz" to jest dobry lek.
Zawsze mam go w apteczce żeby w razie czego zapodać zanim do lekarza pójdziemy.


Byliśmy dzisiaj na wizycie u kardiologa, lekarz mówił że już wszystko dobrze ,ładnie zarosło ,kazał jednak jeszcze dla pewności w listopadzie na wizytę przyjechać.Mówi że może się jeszcze czasem odezwać w wieku dojrzewania ,mam nadzieję że nie
Mówił że częste chorowanie ,infekcje itp. obciąża serce

Drogę mieliśmy dobrą ,tylko przez naszą wiochę troche zaśnieżona była.


Byłam w rossie ,niestety klepsydr nie znalazłam , szkoda. Mały z tatem na kulki poszli ,czyli rekompensata wycieczki była szkoda że gdzieś bliżej nie ma u nas.

Iza współczuję akcji z samochodem ,nie ma żadnych płynów czy coś takiego żeby pryskać w zamek?

[P0P70]

Napisane przez evitka21

nadopiekuńczości? ja sobie absolutnie nie wyobrażam nie poprawić po młodej . Dla mnie to mus musów i tak będzie przynajmniej ze dwa lata. Samodzielność samodzielnością, ale próchnicy trza zapobiegać jak się da

no.

Napisane przez izazula

Z samochodowych przygód to przychodzę dziś rano z Zosią to tofika mojego kochanego i co spotykam ? Pięknie opatulone autko w lodowy płaszczyk ze śniegiem. Szyba przednia zabezpieczona i owszem ale cóż z tego jak kluczyka w zamku przekręcić nie można Użyłam psikacza a jakże nawet w dużych ilościach a kluczyka nadal ani drgnie. Telefon do Tża że zaprowadzam Zosię na pieszo i on ma popracować nad zamkiem. Zadzwoniłam też do kolegi z pracy żeby wpadł po mnie w drodze do pracy ale borok miał ten sam problem co ja. Autko udało się otworzyć w końcu ale wycieraczka tak zmarzła że nic a nic nie ściągała padającego śniegu. Do tego zima zaskoczyła służby drogowe i nie muszę już pisać co mamy na drogach.

Po takim opisie to cieszę sie ze siedzę w domu. i mam garaż. vebasto tez mam.

Ja z odśnieżaniem dachu mam zawsze problem bo kurdupel jestem a samochód wysoki i nie dostaję.

Napisane przez madziwnia

Dziewczyny..kuzynka chce mi dać do inhalacji dla michaliny chyba Pulmicort?? mogę to podac bez konsultacji z lekarzem?? czym mogę ja inhalowac?

Ja podaje bez konsultacji. Słyszę ze ma taki kaszel duszący, oskrzelowy to daję pulmicort na rozszerzenie oskrzeli. Potem gdy idę do lekarza to mowię ze podałam. Daję zwykle pół ampułki. Mukosolwan to wykrztusny wiec tylko w dzień nie przed spaniem. A jak już jest bardzo źle to berodual.

Jak sie zacznie podawać to sie wie kiedy co. To słychać.

Nataszka teraz ma katar wiec inhaluje sama solą.

Noc miałam do dupy. Poszłam spać o 2, około 4 obudził mnie płacz Nataszy wiec poszłam o niej. Około 5 przebudziła sie Oliwka z krzykiem gdzie ja jestem i tez przyszła do nas. Wiec znowu Nataszka sie przebudziła i ja tez. Po 7 Nataszek już wstał wiec my tez.

Tz już jest w PL więc mam nadzieje ze sie wyśpię. Co prawda on tez nie wsypany bo codziennie miał samoloty rano wiec tez wstawał tak około 4-5, a wieczorami kolacje.

[ania p]

Odważne jesteście , ja bym takich leków nie podała .

Jak któraś na chęć czy potrzebę , to takie cudo mi znajoma dziś poleciła .

http://ziolowaapteka.pl/pasozyty/274...para-farm.html

ja będę dzieciakom podawać , bo my do schroniska śmigamy , a wiadomo ile tam syfu . Placyki i te inne sprawy też czyste nie są . tam są tylko zioła

[monka23]

LIBRA to dobre wieści , mam nadzieje ze w wieku dojrzewania nic siebie stanie
Mogłas zapytać lekarza co mysli o przedszkolu , czy zrobic małemu dłuższa przerwę do wiosny czy nie. Czy pytałas?
Kurcze on ci teraz ciagle choruje a w związku z tym co lekarz powiedział , jest to troche stresujące .
Wiesz co na twoim miejscu chyba zrobiłbym przerwę do wiosny , wiesz pod katem regeneracji wzmocnienia organizmu, po tych wszystkich infekcjach lekach. Zeby odpocząl.
Nie patrzylabym teraz na to , ze potem pójdzie do przedszkola i znowu zacznie chorować , i ze lepiej teraz niz potem .
Moze nie bedzie , a moze bedzie, ale przynajmniej troche odpocznie , wzmocni, odciąży choćby serce i inne organy od tego wszystkiego .


POP współczuje nocki.
Ja czasem sama z moimi spałam , na początku przed zaśnięciem wariowali, dłużej zasypiali , ( wkurzające ) , ale w końcu padli. Nastepnym razem spróbuj , nie bedziesz latac do pokoju nie przebudzą sie z rykiem bo jeżeli juz tak to zobaczy ze jesteś i dalej pójdzie kimac nie budząc ciebie.
Od takiego czasu do czasu dziecka nie zepsujesz


Przychodzą jeszcze wasze do was w nocy?

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ----------

Napisane przez ania p

Jak któraś na chęć czy potrzebę , to takie cudo mi znajoma dziś poleciła .

http://ziolowaapteka.pl/pasozyty/274...para-farm.html

Tez bym kupiła , ale do angli nie wysyłają. Zapisze sobie stronę i jak bede w po albo mama bedzie lecieć to kupie.
Jeszcze poczekam na twoje opinie
Poleciła ci , ale skad wie ,ze sie odrobaczyla i ze działa ? Mieli jakies objawy a po tym minęło.
Czy odrobaczyla sie dla samego odrobaczenia i na recenzji jedzie bo piszą dobre?

[madziwnia]

monka.... oczywiście że przychodzi - prawie codziennie.. i mamy dwa wyjścia albo ja przygarnąc bo i tak juz stoi nad łózkiem.. albo jak czasami tylko woła z pokoju czy moze przyjśc.. to wtedy mozemy isc do niej i poozyć sie obok.. co skutkuje niewyspaniem... dzis poszłam do nije ok 1 w nocy na 15 minut.. a po 40 min znó przyszła...

[libra777]

Napisane przez P0P70

Noc miałam do dupy. Poszłam spać o 2, około 4 obudził mnie płacz Nataszy wiec poszłam o niej. Około 5 przebudziła sie Oliwka z krzykiem gdzie ja jestem i tez przyszła do nas. Wiec znowu Nataszka sie przebudziła i ja tez. Po 7 Nataszek już wstał wiec my tez.

Tz już jest w PL więc mam nadzieje ze sie wyśpię. Co prawda on tez nie wsypany bo codziennie miał samoloty rano wiec tez wstawał tak około 4-5, a wieczorami kolacje.

nie zazdroszczę nocki

Napisane przez ania p

Odważne jesteście , ja bym takich leków nie podała .

Jak któraś na chęć czy potrzebę , to takie cudo mi znajoma dziś poleciła .

http://ziolowaapteka.pl/pasozyty/274...para-farm.html

ja będę dzieciakom podawać , bo my do schroniska śmigamy , a wiadomo ile tam syfu . Placyki i te inne sprawy też czyste nie są . tam są tylko zioła

Ania ale dlaczego? Miko pulmicort ma przepisywany zawsze przy infekcji i zawsze on dobrze działa ,u nas infekcja zawsze się zaczyna w nocy od duszącego suchego kaszlu ,więc pulmicort to artykuł pierwszej pomocy ,przy czym nie daję dodatkowo nie wiadomo czego bo nie wiem jakie działanie będzie miało z innymi lekami ,ale pulmicort i np. jakiś syrop później od kaszlu można podać ,podaję też ventolin bez konsultacji to na rozszerzenie ,lekarz powiedział że można 3 a nawet 6 razy dziennie podać ,skoro jest aż taki wachlarz to nie może być niebezpieczne na tyle żeby się aż tak tego bać.
Jedyne co może być to albo wysypka na buzi ,mogą być pleśniawki w buzi.
No i jak nie ma poprawy to wiadomo do lekarza ,też zawsze mówię że dawałam inhalacje i zazwyczaj każe kontynuować i dopisuje coś jeszcze.
No każdy robi jak uważa.

Na pasożyty czarnucha dobra

Napisane przez monka23

LIBRA to dobre wieści , mam nadzieje ze w wieku dojrzewania nic siebie stanie
Mogłas zapytać lekarza co mysli o przedszkolu , czy zrobic małemu dłuższa przerwę do wiosny czy nie. Czy pytałas?
Kurcze on ci teraz ciagle choruje a w związku z tym co lekarz powiedział , jest to troche stresujące .
Wiesz co na twoim miejscu chyba zrobiłbym przerwę do wiosny , wiesz pod katem regeneracji wzmocnienia organizmu, po tych wszystkich infekcjach lekach. Zeby odpocząl.
Nie patrzylabym teraz na to , ze potem pójdzie do przedszkola i znowu zacznie chorować , i ze lepiej teraz niz potem .
Moze nie bedzie , a moze bedzie, ale przynajmniej troche odpocznie , wzmocni, odciąży choćby serce i inne organy od tego wszystkiego .

powiedział że no niestety ale często tak trzeba przejść przez przedszkole
do wiosny a domu??? nie wydaje mi sie to dobrym pomysłem .
MOże go do ferii i przez ferię w domu zostawię ,u nas ferie są od początku lutego i prtzedszkole też ma bo to jest przyszkolne.

[monka23]

Napisane przez madziwnia

monka.... oczywiście że przychodzi - prawie codziennie.. i mamy dwa wyjścia albo ja przygarnąc bo i tak juz stoi nad łózkiem.. albo jak czasami tylko woła z pokoju czy moze przyjśc.. to wtedy mozemy isc do niej i poozyć sie obok.. co skutkuje niewyspaniem... dzis poszłam do nije ok 1 w nocy na 15 minut.. a po 40 min znó przyszła...

Moj tez przychodzi czasami. Teraz jakos nad ranem.
Młody w tym wieku tez miał taka potrzebę .
Moje teraz od jakiegoś czasu upominają sie zeby razem spać.
Jakis czas temu pozwoliłam im, położyłam do łóżka, dobranoc i poszłam, no szlag mnie trafił co oni wyprawiali , wiec zrobiłam przerwę

[pl_madzia]

W temacie szczoteczek elektrycznych jak we wszystkim są szczoteczki i Szczoteczki Tą co ja mam stomatolog mi polecił, tą co miałam wcześniej też. Nie są to szczoteczki za 70 zł z dodatkami kosmetyków w Rosmanie czy innej drogerii.Ale mamy jedna szczoteczkę dla całej naszej czworki, tylko końcówki zmieniamy. Szczoteczka ma kontrole nacisku, ale też jak minie 2 min mycia to daje o tym znać. Koszt około 250 zł ale na całą rodzinkę jak się podzieli to niewiele, na 5 lat działania.
Używamy tylko Elmex i dla dzieci i dla nas. Elmex jest jedną z najlepszych past na rynku, tylko pytanie czy szukamy fajnej pasty co wybieli i da efekt po samym myciu zębów, czy jak Elmex efekt jest długotrwały, bo ja miałam naprawdę słabe zęby, szkliwo szczątkowe, a od 6 lat nic nie miałam robione, bo po prostu zęby zdrowe.

Co do leków to jak są te na receptę to bym podała tylko w przypadku gdy wcześniej dla tego dziecka miałam zapisane, to są leki a nie cukierki.
U młodszego jak kiedyś miał długo kaszel i katar rewelacyjnie sprawdzał się mucosolvan do inhalacji.

Dzisiaj fryzjerka mi humor poprawiała, i jej się udało, choć jakieś ciśnienie chyba nie takie bo jakoś fizycznie jestem dzisiaj wrakiem człowieka, taka osłabiona, nie wiadomo czemu

[monka23]

LIBRA no to spróbuj tak jak mówisz . Zawsze to cos .
Do wiosny dlatego , ze jeszcze bedą te 2 miesiące ryzykowne pod względem chorób przyniesionych z przedszkola .
Na wiosnę ( ciepła ) juz sie tak nie choruje .
A co dziecka w domu nie chcesz ?

[libra777]

Napisane przez monka23

LIBRA no to spróbuj tak jak mówisz . Zawsze to cos .
Do wiosny dlatego , ze jeszcze bedą te 2 miesiące ryzykowne pod względem chorób przyniesionych z przedszkola .
Na wiosnę ( ciepła ) juz sie tak nie choruje .
A co dziecka w domu nie chcesz ?

mi jakoś on specjalnie nie przeszkadza że w domu siedzi ,ale nie chcę go zostawiać aż do końca roku szkolnego bo całkiem odwyknie

[lindsley]

Napisane przez nataszka25

Lind co u Was?

A nic nowego. Dziś tylko do 11 w pracy byłam bo tz musiał coś załatwić. Jeszcze miałam podwózkę do domu Zaliczyłam w końcu spacerek z MIśkiem do lasu (tz z nim chodzi jeśli już, ostatnio zaniedbaliśmy spacery ), zanieśliśmy dziadkowi laurkę, zrobiłam obiadek bez pośpiechu, posprzątałam, wstawiłam pranie, zaraz kawkę wypiję i czekam na szwagierkę bo ma wpaść z dziećmi po południu I jest dopiero 15ta a nie 20 Tęskniłam za takim obrotem spraw...

Napisane przez monka23

Przychodzą jeszcze wasze do was w nocy?

Nie pamiętam kiedy ostatnio MIchał rano obidził się u siebie w łóżku. Na pewno nie w ciągu ostatnich 3m-cy. Zwykle jak przychodzi to albo wcale tego nie rejestruję (wchodzi po cichutku i śpi dalej) albo przebudzę się i tylko podnoszę kołdrę a on się rozpycha i śpimy dalej. Niestety my nie mamy dużego łóżka a zwykłą kanapę i trochę uciążliwe to jest zwłaszcza dla mnie bo ja śpię w środku Z drugiej strony wiem że długo nie będzie tych przytulasków...
Muszę w totka zagrać i kupić sobie wreszcie łóżko 2x2m

U mnie dziś cieplej niż wczoraj. Mimo to pod spodniami miałam ocieplane leginsy jak szłam do pracy Na spacerze też. Zwykle nie noszę nawet cienkich rajstop...

Jedyny plus braku auta to to że nie obchodzi mnie śnieg na szybie czy lód w zamku. Mam nadzieję, że mechanik i do centralnego zamku zajrzał bo coś nie działał auto kupiliśmy. Może to tylko bateria w pilocie Mogła by się ta zima w końcu skończyć

[libra777]

Lind nagle Ci się dzień wydłuzył

czekam dzisiaj na kuriera ma przyjść przesyłka z Endo

[izazula]

Napisane przez libra777

Iza współczuję akcji z samochodem ,nie ma żadnych płynów czy coś takiego żeby pryskać w zamek?

Nawet mam tylko dzisiaj zadziałał dopiero po wzmocnieniu innym środkiem.

Ja to jeszcze nic ale Tż mi mówił że pomagał wsiąść sąsiadce przez bagażnik a inny sąsiad dzwonił na taxi i rzucał mięsem bo garażu nie mógł otworzyć

Napisane przez P0P70

Ja z odśnieżaniem dachu mam zawsze problem bo kurdupel jestem a samochód wysoki i nie dostaję.




Noc miałam do dupy. Poszłam spać o 2, około 4 obudził mnie płacz Nataszy wiec poszłam o niej. Około 5 przebudziła sie Oliwka z krzykiem gdzie ja jestem i tez przyszła do nas. Wiec znowu Nataszka sie przebudziła i ja tez. Po 7 Nataszek już wstał wiec my tez.

Tz już jest w PL więc mam nadzieje ze sie wyśpię. Co prawda on tez nie wsypany bo codziennie miał samoloty rano wiec tez wstawał tak około 4-5, a wieczorami kolacje.

Noc rzeczywiście "urocza".

Ja do odśnieżania mam długą miotełkę ale odśnieżałam już miotłą do zamiatania. Taką tradycyjną

Napisane przez ania p

http://ziolowaapteka.pl/pasozyty/274...para-farm.html

ja będę dzieciakom podawać , bo my do schroniska śmigamy , a wiadomo ile tam syfu . Placyki i te inne sprawy też czyste nie są . tam są tylko zioła

O, ciekawe to. Chyba też poszukam bo stale mam podejrzenie robali a doktor nie chce dać recepty bo w badaniu nic nie wyszło

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Lind jaki długi dzień masz

Napisane przez libra777

Lind

czekam dzisiaj na kuriera ma przyjść przesyłka z Endo

Do mnie też ma przyjść

[nataszka25]

Napisane przez monka23

U nas tyzzz

A kupiłaś juz ten inhalator ? Wybrała ci cos siostra?

Siostra się po chorowała

[lindsley]

P0P nie zazdroszczę nocki. Zdrówka dla dzieci

Nataszka zdrówka dla siostry

Iza nie pomyślałam żeby auto miotłą odśnieżać Dobry sposób. Ja mam taką długą miotełkę a na końcu przyczepianą skrobaczkę także szybę na środku też sięgnę

Zamki rok temu mi bardzo zamarzały mimo psikadełka. Albo całe drzwi od kierowcy zwłaszcza jak kilka dni nie jeździłam a w dzień roztapiał się lód, potem zaraz zamarzała ta woda. Raz musiałam gdzieś jechać to do auta wsiadałam od strony pasażera, dopiero po ok 20km mi drzwi odmarzły i mogłam wysiąść normalnie po stronie kierowcy

[libra777]

Kiedyś jak miałam odśnieżać i bo mi zapadało to też miotłą ,chwila moment

Przyszła moja paczka z endo , bluzy bardzo mi się podobają spodnie za duże ale to nic, ciekawe jak bedzie po praniu mam nadzieję że ok.
piorę w 40 stopniach więc nie powinny się powyciągać czy coś

[ania p]

Libra ja bym nie podala bo to moim zdaniem silne leki. Centolin to steryd chyba ? Tym bardziej . Ja bez wizyty to moge dac syropek ziolowy nurofen itp. Ale ja sie na lekach tez nie znam i malo mam w domu .

Monka poprawe samopoczuciavwidziala. I dzieciaka brzuch przestal bolec . Nawet jak cokolwiek by wybilo to cacy. A ze tam ziola tylko to nie zaszkodzi. No chyba ze by ktos alergik byl na cos.
Ja mam teorie ze dzieci jak psy odrobaczac sie powinno

Wysyłane z mojego GT-I9070 za pomocą Tapatalk 2

[evitka21]

Izz, współczuję przygody porannej.

Jak czytam te wasze historie okropne, to się jeszcze bardziej cieszę, że tak blisko wszędzie mam (przedszkole i praca)

madziwia, lenka...rano sceny jak z horroru, po południu ciut lepiej ( z naciskiem na ciut). Nie ogarniam czasami.... ( a raczej czasami ogarniam)

Jak sobie czasem pomyślę, że mogłabym drugie takie durne mieć, to mi słabo. Never ever

Ja też bym nie dała takich leków bez konsultacji z lekarzem.
Znaczy w przypadku takim jak libra to tak (jak wielokrotnie miał to przepisywane)

pop, współczuję nocki

monka, moja nigdy nie przychodziła w nocy. Za to kiedyś potrafiła pół nocy jęczeć i wyć...

madzia, pokażesz nowy fryz?

ania, fajny ten preparat. Ale niedobry w smaku musi być-z piołunem. Ale fajnie że tak mało sie daje i tylko przez 7 dni

[monka23]

Napisane przez nataszka25

Siostra się po chorowała

ANIA aha to czyli coś tam im dolegało ,a to pomogło.
Dawno moich nie odrobaczalam , tez przydałoby się .

EVI drugie jest inne . Na szczęście

LIND fajna odskocznia od zabieganego dnia, taki spokojny dzień.
w środku śpisz współczuje , tez mi się zdarzyło i dziękuje , to cię chłopaki wrolowali w sam srodeczek

[Baobabek]

Szłam z koleżanką z pracy do szkoły i kilka kroków przede mną facet runął jak kłoda z krawężnika na drogę, całym cieżarem, wyprostowany, głową w asfalt, twarzą, ta moja koleżanka nie widziałą samego momentu, a ja tak, więc sie rzuciłam biegiem do niego, bo baba co sżła przede mną poszła dalej, nawet sie nie zatrzymała no i go nie mogłam przekręić z tej pozycji na brzuchu do tej bezpiecznej bocznej, a ta moja koleżanka spanikowała i stała jak wryta, dopiero jak na nią huknęłam to mi pomogła. Facet nieprzytomny, rozwalone czoło, krew z obu dziurek, samochody jechały, nikt się nie zatrzymał, dopiero taksówkarz i za nim 2 auta
18:49
zadzwonił taksówkarz po pogotowie, a zanim raczyło dojechać to zeszło z 10 minut, dojechała policja jeszcze, a w międzyczasie wołałam żeby ktoś ten koc termiczny przyniósł i nikt nie miał w aucie, dopiero jakiś facet co dojechał to nam dał i go okryłyśmy. Te gapie nam nic nie pomogły, jeszcze musiałam gościa trzymać bo mi leciał zpowrotem na twarz. Oddechu nie stracił, ale przytomności nie odzyskał. Jak karetka przyjechała to im powiedziałam co i jak i tyle, już mi kazali się odsunąć, a policja sie ino pytała czy widziałam że to na pewno nie potrącenie samochodu i pozwolili nam iść
18:51
normalnie miałam nogi jak z waty, ledwo do szkoły doszłyśmy, w szoku obie. Gośka zła na siebie, bo ona sama ludzi szkoli z pierwszej pomocy a tu klops, sparaliżowało ją totalnie...ja tyko drżałam żeby przeżył, ale aśki mama jest laborantką w szpitalu i gość żyje naszczęście, ale wiecej nic nie wie, bo tak na szybko.
no to tyle....coś strasznego to widzieć, nie wiem jak ja dzisiaj zasnę bo mam tego pana przed oczami cały czas[IMG]resource://emots/smutny2.gif[/IMG]

[libra777]

Bao brawo za szybką reakcję i opanowanie ,ponoć w takiej sytuacji jak wołałaś niech "ktoś przyniesie koc ,albo niech "ktoś" dzwoni na pogotowie,to trzeba wskazać konkretnie palcem na którąś osobę i powiedzieć Ty! dzwoń itp. wtedy jest szybsza reakcja nie ogląda się jeden na drugiego.
NIgdy nie wiadomo jak kto by się zachował w takiej sytuacji ,nie mówię o tych co minęli i poszli ale zachowałaś zimną krew

[monka23]

BRAWO BAO, za zimna krew !!! On i rodzina bedą wdzięczni za pomoc.
Koleżanka może teorie zna , ale nie wszyscy odnajdują się w tego typu sytuacjach.


LIBRA tez o tym czytałam, żeby pokazywać konkretne osoby, i co maja konkretnie zrobić, taka drobnostka ,a ułatwia działanie i pomoc.

[Baobabek]

Napisane przez libra777

Bao brawo za szybką reakcję i opanowanie ,ponoć w takiej sytuacji jak wołałaś niech "ktoś przyniesie koc ,albo niech "ktoś" dzwoni na pogotowie,to trzeba wskazać konkretnie palcem na którąś osobę i powiedzieć Ty! dzwoń itp. wtedy jest szybsza reakcja nie ogląda się jeden na drugiego.
NIgdy nie wiadomo jak kto by się zachował w takiej sytuacji ,nie mówię o tych co minęli i poszli ale zachowałaś zimną krew

najpierw wołałąm do gościa co podjechał, żeby dal z apteczki koc, ale usłyszałam "nie mam apteczki" wiec wołałąm do "ktosia"ludzie są straszni, straszni po prostu! jak można będąc obok człowieka przejść dalej, jak można samochodem objechać leżącego i jechać dalej, nie no w pale mi się to nie mieści. Ja w du.pie miałąm to, ze się spóźnie na dyżur czy na lekcje...

[pl_madzia]

Napisane przez evitka21

madzia, pokażesz nowy fryz?

Trochę podcięłam i rozjaśniłam, ale ja mniej więcej taką zmianę mam co 6 mc Bo raz siebie na ciemno farbuję, ale się źle w tym czuję i znowu wracam do jasnych. Ostatnio jakoś tak zwyczajnie się czułam w tych ciemnych, a w jaśniejszych to od razu sexy się czuje i 10 lat mniej
I nawet mój tz zauważył, chyba pierwszy raz odkąd jesteśmy parą
Normalnie tz na forum pochwalę, po 12 latach rzucił papierosy, zaczął biegać, zauważa zmiany we mnie jest dużo fajniejszy niż jak jego pierwszy raz brałam

Bao niestety ludziska w takich sytuacjach patrzą jak w tv a nie że to w realu Współczuję tych nerwów, ja bym siwa odeszła

[ania p]

Bao brawo mój tata miał kiedyś taką akcję . Facet jak się okazało miał zawał i szybka reakcja być może uratowala mu życie .
A mój tata usłyszał wtedy od kogoś komentarz : zostaw go pan , pewnie jest pijany Kupa ludzi , centrum warszawy , środek dnia
Ale karetka była bardzo szybko

[libra777]

Napisane przez Baobabek

najpierw wołałąm do gościa co podjechał, żeby dal z apteczki koc, ale usłyszałam "nie mam apteczki" wiec wołałąm do "ktosia"ludzie są straszni, straszni po prostu! jak można będąc obok człowieka przejść dalej, jak można samochodem objechać leżącego i jechać dalej, nie no w pale mi się to nie mieści. Ja w du.pie miałąm to, ze się spóźnie na dyżur czy na lekcje...

znieczulica jest straszna kiedyś pokazywali w tv ,gościu ubrany tak no powiedzmy biednie udawał że zasłabł na ulicy , a ludzie dosłownie zero realcji ,masakra jakaś a później ich doganiali z kamerą i pytali to tak im głupio było że się chowali ,chyba zeby ich nikt nie poznał.
Warto sobie przypomnieć podstawy żeby wiedzieć co robić.
Ciekawe co z nim

Napisane przez pl_madzia

Trochę podcięłam i rozjaśniłam, ale ja mniej więcej taką zmianę mam co 6 mc Bo raz siebie na ciemno farbuję, ale się źle w tym czuję i znowu wracam do jasnych. Ostatnio jakoś tak zwyczajnie się czułam w tych ciemnych, a w jaśniejszych to od razu sexy się czuje i 10 lat mniej
I nawet mój tz zauważył, chyba pierwszy raz odkąd jesteśmy parą
Normalnie tz na forum pochwalę, po 12 latach rzucił papierosy, zaczął biegać, zauważa zmiany we mnie jest dużo fajniejszy niż jak jego pierwszy raz brałam

Bao niestety ludziska w takich sytuacjach patrzą jak w tv a nie że to w realu Współczuję tych nerwów, ja bym siwa odeszła

to byś się farbować nie musiała
żartuje oczywiscie
dla tż ,może drugą młodość przeżywacie jednak można się zmienić

Poszłam Mika usypiać i usnęłam ,teraz ciekawe o której pójdę