Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8 - Strona 75 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-04-06, 13:18   #2221
nicRu
maszyna, nie człowiek
 
Avatar nicRu
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

ViLL, może Ty wiesz lepiej, ja pamiętam tylko migawkę z jakiegoś szkolenia, gdzie podawano to jako ciekawostkę - czy Polska nie jest wręcz w iluśtam procentach najbogatszych krajów świata?

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4591477 2]NIC to może zbyt ogólnikowo powiedziane. No ale rolnictwo na małym areale jest praktycznie nieopłacalne. A kiedyś można było z tego bardzo dobrze żyć.[/QUOTE]

Kiedyś można tez było być maszynistką (i pewnie są kraje, gdzie dalej można). Tylko co to wnosi do dyskusji w tym momencie?
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1
Francuski A1-A2-B1-B2-C1
nicRu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 13:20   #2222
019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 10 573
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Cytat:
Napisane przez nicRu Pokaż wiadomość
Obrzeża Krakowa - dopiero jak byłam w podstawówce to doczekaliśmy się telefonu stacjonarnego...
U mnie nigdy nie było

Cytat:
Napisane przez niv_ Pokaż wiadomość
Dziewczyny, ale co innego jak się ma lat 20 - 28, ja mam więcej, ile mam czekać, i zaciskać zęby do 40, 50, a może do emerytury.


Naprawdę poważnie się zastanawiam na co mi to wszystko było Po co się tak starałam. Nie mam poczucia bezpieczeństwa - żyje z dnia na dzień, nie mam oszczędności, chyba nigdy nie będzie mnie stać na samodzielne wyjęcia mieszkania, na zakup to już w ogóle szans nie ma.

Nigdzie nie napisałam, że praca zagranicą jest super, ale jak porównam swoje życie w Polsce, a życie np. mojego kuzyna w Niemczech to widzę przepaść. On po zawodówce, niemieckiego zero, polski średnio i żyje sobie spokojnie, ja studia, kursy, angielski i siedzę w wynajętym pokoju, bez perspektyw.

Część moich znajomych aktualnie w Polsce zarabia na rękę 800 - 1.000 zł.

Biedę widzę i to dość często, ludzi żyjących od pierwszego do pierwszego też nam wielu. O biedzie się może nie mówi, żyje się z pożyczek, kredytów i jakoś ciągnie.


Wiem, że Wizaż to Wizaż.
O to właśnie mi chodzi. A większość znajomych nie ma pracy i bujają się sezonowo po obcych krajach, żeby cokolwiek zarobić.

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

Cytat:
Napisane przez nicRu Pokaż wiadomość
ViLL, może Ty wiesz lepiej, ja pamiętam tylko migawkę z jakiegoś szkolenia, gdzie podawano to jako ciekawostkę - czy Polska nie jest wręcz w iluśtam procentach najbogatszych krajów świata?

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------



Kiedyś można tez było być maszynistką (i pewnie są kraje, gdzie dalej można). Tylko co to wnosi do dyskusji w tym momencie?
Szkolenie PISowczyków może ? Albo POwczyków?

Na maszynistkach kraj nie stoi, a na rolnictwie owszem. I tylko o to mi chodzi, że mój region rolniczy został dorżnięty przez Łunię i naszych politykierów.
A teraz jeszcze Ukrainka i już świnek nie można w Rosji sprzedawać, bo Polak zawsze się pcha tam gdzie go nie trzeba.

Edytowane przez 019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6
Czas edycji: 2014-04-06 o 13:22
019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 13:20   #2223
ViLLeMkA
Zakorzenienie
 
Avatar ViLLeMkA
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Cytat:
Napisane przez niv_ Pokaż wiadomość
Dziewczyny, ale co innego jak się ma lat 20 - 28, ja mam więcej, ile mam czekać, i zaciskać zęby do 40, 50, a może do emerytury.

- najpierw studia, dla mnie priorytetem była nauka, nie miałam czasu i możliwości na różne spotkania, czy wyjazdy,

- potem praca, chciałam lepiej nauczyć się angielskiego przez kilka lat dojeżdżałam 60 km w jedną stronę na lekcje, uczyłam się w domu,

- studia podyplomowe żeby trochę zmienić profil zawodowy, dowiedzieć się czegoś więcej,

- do tego kursy i szkolenia,

- przeprowadzka do innego miasta, bo może będzie łatwiej o lepszą pracą plus u mnie w mieście pracy nie ma,

- praca po 9-10 godzin, praca trochę powyżej minimalnego wynagrodzenia, problemy ze snem, bo może ze zmęczenia coś zrobiłam źle itd.

Do tego wszystkiego cały czas problemy zdrowotne.

Naprawdę poważnie się zastanawiam na co mi to wszystko było Po co się tak starałam. Nie mam poczucia bezpieczeństwa - żyje z dnia na dzień, nie mam oszczędności, chyba nigdy nie będzie mnie stać na samodzielne wyjęcia mieszkania, na zakup to już w ogóle szans nie ma.

Nigdzie nie napisałam, że praca zagranicą jest super, ale jak porównam swoje życie w Polsce, a życie np. mojego kuzyna w Niemczech to widzę przepaść. On po zawodówce, niemieckiego zero, polski średnio i żyje sobie spokojnie, ja studia, kursy, angielski i siedzę w wynajętym pokoju, bez perspektyw.

Część moich znajomych aktualnie w Polsce zarabia na rękę 800 - 1.000 zł.


Wiem, że Wizaż to Wizaż.
Swego czasu weszłam sobie na zagraniczne portale, żeby zobaczyć na co narzekaja ludzie w Stanach/UK (tylko angielski znam na tyle swobodnie, zeby nie mieć problemu ze zrozumieniem). I okazało się, że narzekają na to samo.W USA się mówi o boomerang children - młodych ludziach, którzy wracają do domu po studiach, bo nie są w stanie utrzymać się samodzielnie.
__________________
nazywaj mnie Vill

ViLLeMkA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 13:24   #2224
pani pogodna
Raczkowanie
 
Avatar pani pogodna
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 108
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Cytat:
Napisane przez niv_ Pokaż wiadomość
Dziewczyny, ale co innego jak się ma lat 20 - 28, ja mam więcej, ile mam czekać, i zaciskać zęby do 40, 50, a może do emerytury.

- najpierw studia, dla mnie priorytetem była nauka, nie miałam czasu i możliwości na różne spotkania, czy wyjazdy,

- potem praca, chciałam lepiej nauczyć się angielskiego przez kilka lat dojeżdżałam 60 km w jedną stronę na lekcje, uczyłam się w domu,

- studia podyplomowe żeby trochę zmienić profil zawodowy, dowiedzieć się czegoś więcej,

- do tego kursy i szkolenia,

- przeprowadzka do innego miasta, bo może będzie łatwiej o lepszą pracą plus u mnie w mieście pracy nie ma,

- praca po 9-10 godzin, praca trochę powyżej minimalnego wynagrodzenia, problemy ze snem, bo może ze zmęczenia coś zrobiłam źle itd.

Do tego wszystkiego cały czas problemy zdrowotne.

Naprawdę poważnie się zastanawiam na co mi to wszystko było Po co się tak starałam. Nie mam poczucia bezpieczeństwa - żyje z dnia na dzień, nie mam oszczędności, chyba nigdy nie będzie mnie stać na samodzielne wyjęcia mieszkania, na zakup to już w ogóle szans nie ma.

Nigdzie nie napisałam, że praca zagranicą jest super, ale jak porównam swoje życie w Polsce, a życie np. mojego kuzyna w Niemczech to widzę przepaść. On po zawodówce, niemieckiego zero, polski średnio i żyje sobie spokojnie, ja studia, kursy, angielski i siedzę w wynajętym pokoju, bez perspektyw.

Część moich znajomych aktualnie w Polsce zarabia na rękę 800 - 1.000 zł.

Biedę widzę i to dość często, ludzi żyjących od pierwszego do pierwszego też znam wielu. O biedzie się może nie mówi, żyje się z pożyczek, kredytów i jakoś ciągnie.


Wiem, że Wizaż to Wizaż.
dokładnie o to chodzi. W tym momencie jest okej, że mieszkam w wynajętym pokoju i pracuję za minimalną pensję- tylko co dalej? Za kilka lat przestanie to być dla mnie wystarczające.
A w rodzinnym mieście nie ma pracy;/
Mam w perspektywie pracować w zawodzie w dużym mieście i mieszkać w wynajętym pokoju (pokoju, bo o samodzielnym wynajmowaniu kawalerki! mogę pomarzyć) albo wrócić domu i pracować w jakiejś fabryce na produkcji na 2 zmiany;/
I tak źle i tak niedobrze.
__________________
''Pomyślałam: nie ogrzejesz mnie, jestem cała z lodu. ''
pani pogodna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 13:27   #2225
019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 10 573
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Cytat:
Napisane przez ViLLeMkA Pokaż wiadomość
Swego czasu weszłam sobie na zagraniczne portale, żeby zobaczyć na co narzekaja ludzie w Stanach/UK (tylko angielski znam na tyle swobodnie, zeby nie mieć problemu ze zrozumieniem). I okazało się, że narzekają na to samo.W USA się mówi o boomerang children - młodych ludziach, którzy wracają do domu po studiach, bo nie są w stanie utrzymać się samodzielnie.

Nie wiem jak Amerykanie ale Anglicy to sieroty.
Pracując w UK w rolnictwie fizycznie, byłam w stanie wynająć sobie pokój (nawet za cenę londyńską), kupić jedzenie i chemię bez żadnego oszczędzania, ubrać się, kupić bilet, pójśc do jakiegoś pubu, pojechać co tydzień na wycieczkę do innego miasta, pozwiedzać. I jeszcze odłożyć pieniądze.
Za to co mam teraz to mogłabym wynająć pokój, kupić bilet miesięczny, bardzo oszczędnie kupić jedzenie . I już się nie ubiorę, nigdzie nie pojadę, o kinie czy jakimś klubie nie wspomnę. A o oszczędnościach mogę pomarzyć.

Edytowane przez 019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6
Czas edycji: 2014-04-06 o 13:41
019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 13:28   #2226
netkia
Raczkowanie
 
Avatar netkia
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 105
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Z idealizowaniem życia za granicą też bym tak nie przesadzała, bo wcale nie jest tak różowo jak się wydaje. Ja jestem w UK 2,5 roku i wcale nie jest tak łatwo. O przysłowiową pracę sprzątaczki nie jest wcale łatwo i jak już jest to zwykle na kontrakt zero godzin gdzie nie można być pewnym ile godzin będzie się miało w następnym tygodniu. Ja przeprowadziłam sie pół roku temu z małego miasteczka do dużego miasta na północy. Nie jest łatwo pomimo 2 letniego doświadczenia jako kelnerka w UK trudno było coś znaleźć. Chętnych do tego typu prac jest naprawdę bardzo dużo.
netkia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 13:30   #2227
ViLLeMkA
Zakorzenienie
 
Avatar ViLLeMkA
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Cytat:
Napisane przez nicRu Pokaż wiadomość
ViLL, może Ty wiesz lepiej, ja pamiętam tylko migawkę z jakiegoś szkolenia, gdzie podawano to jako ciekawostkę - czy Polska nie jest wręcz w iluśtam procentach najbogatszych krajów świata?
Jeśli chodzi o PKB ogółem jesteśmy na 21 miejscu, PKB per capita mierzony w parytecie siły nabywczej: 49 miejsce (na prawie 200 krajów). Przez World Bank jesteśmy uznawani jako pańtswo high-income.

Żródło (bynajmniej po-owe/pis-owe): http://en.wikipedia.org/wiki/Poland#Economy

Pewnie, że jest jeszcze bardzo dużo rzeczy do poprawy, ale nawet jak wskoczymy na 20 miejsce pod względem najbgoatszych krajów, to wątpię, że ludzie przestana narzekać
__________________
nazywaj mnie Vill

ViLLeMkA jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-04-06, 13:33   #2228
019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 10 573
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Cytat:
Napisane przez netkia Pokaż wiadomość
Z idealizowaniem życia za granicą też bym tak nie przesadzała, bo wcale nie jest tak różowo jak się wydaje. Ja jestem w UK 2,5 roku i wcale nie jest tak łatwo. O przysłowiową pracę sprzątaczki nie jest wcale łatwo i jak już jest to zwykle na kontrakt zero godzin gdzie nie można być pewnym ile godzin będzie się miało w następnym tygodniu. Ja przeprowadziłam sie pół roku temu z małego miasteczka do dużego miasta na północy. Nie jest łatwo pomimo 2 letniego doświadczenia jako kelnerka w UK trudno było coś znaleźć. Chętnych do tego typu prac jest naprawdę bardzo dużo.
To jest prawda, ciężko o prace w UK, nikt nie mówi, że praca leży na ulicy. Duża liczba imigrantów robi swoje. Tylko tam są zakłady, fabryki, restauracje. A u mnie kilka urzędów, jeden zakład i nic poza tym.
I uważam ze w moim regionie jest jeszcze gorzej niż np w UK gdzie mód i mleko nie płynie. Ludzie szukają rok pracy i nawet na kelnerkę nie mogą się załapać.

Edytowane przez 019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6
Czas edycji: 2014-04-06 o 13:36
019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 13:39   #2229
niv_
Zakorzenienie
 
Avatar niv_
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Cytat:
Napisane przez ViLLeMkA Pokaż wiadomość
Swego czasu weszłam sobie na zagraniczne portale, żeby zobaczyć na co narzekaja ludzie w Stanach/UK (tylko angielski znam na tyle swobodnie, zeby nie mieć problemu ze zrozumieniem). I okazało się, że narzekają na to samo.W USA się mówi o boomerang children - młodych ludziach, którzy wracają do domu po studiach, bo nie są w stanie utrzymać się samodzielnie.
Chciałabyś żyć tak jak ja jakoś w to wątpię.

Nie po to też się uczyłam żeby cały czas się zastanawiać jak związać koniec z końcem.

Wiadomo, że teraz nigdzie nie jest różowo, ale w większości państw europejskich nawet w czasie kryzysu jest lepiej niż w Polsce.

Nie mam gdzie wrócić u mnie w mieście nie ma pracy, więc powrót do rodziców nie wchodzi w grę.

Mnie po prostu przeraża to, że niczego nie mam. Nie mogę tak dłużej żyć, udawać, że jest dobrze choć nie jest, łudzić się tym, że kiedyś będzie lepiej. Nie daję już rady. Może ciężko to Wam zrozumieć, ale tak mam. Nie mam już siły i chęci tłumaczyć, że jest mi zwyczajnie źle z tym, że się starałam, uczyłam, ciągle byłam, czy jestem chwalona w pracy, a żyję we własnym kraju jak osoba drugiej kategorii.
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
Mark Twain

Edytowane przez niv_
Czas edycji: 2014-04-06 o 13:42
niv_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 13:42   #2230
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Cytat:
Napisane przez ViLLeMkA Pokaż wiadomość
Pozostaje mi się zgodzić w całości z Twoim postem.

Ja pochodzę z małego miasta na Podkarpaciu - i jak tam jestem jakoś nie widzę tej wielkiej biedy. Ok, może po prostu nie zawsze jest łatwo i pięknie, jak w serialu. Ale poziom życia zmienił się naprawdę znacząco. Jak byłam mała, moja mama nie miała nawet bieżącej wody, tylko nosiła wodę ze studni. Teraz ma full wyposażoną kuchnię z ogromną lodówką i zmywarką, a minęło tylko 23 lata. To jest przepaść. Dajcie Polsce jeszcze trochę czasu.

Nie chciałam do końca żeby to zabrzmiało w taki sposób, jak to napisałam, chociaż niczego nie odwołuję. Po prostu nie ogarniam jak to jest, że nie stać mnie na wiele rzeczy, a moich znajomych, rzekomo biedniejszych ode mnie, tak. Nie wiem, dla mnie to jest jakiś fenomen socjolgiczny
Z drugiej strony prawda, że singiel po trzydziestce nie ma w Polsce lekko. Albo zarabiasz grube tysie i jesteś samowystarczalna albo harujesz za 1200, mieszkasz w mieszkaniu ze studentami i liczysz na pomoc rodziców. To akurat jest bardzo niefajne i rozumiem np niv. Też mi się czasami włączają myśli, że tak właśnie skończę.
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 13:43   #2231
nicRu
maszyna, nie człowiek
 
Avatar nicRu
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

edyta_13, to że wskazałam Ci przykład, że nie zawsze to z czego dało się utrzymac kiedyś w kraju X a wciąż da się z tego (prawdopodobnie) utrzymac w kraju Y oznacza, że jest to obiektywnie sensowne zajęcie i należy wymagać od kraju X aby osoby tymże się trudniące miały gwarantowany raj nie oznacza, że jestem związana z jakąkolwiek partią polityczną. Po prostu wskazałam Ci błąd w Twoim w rozumowaniu, bo nie znoszę osób, które mają roszczeniową postawę. Nie uważam, że w Polce jest super, jest wiele rzeczy, które sprawiają, że dostaję szewskiej pasji (jak choćby udowadnianie w ZUSie, że organy wewnętrzne czy kończyny jednak nie odrosły i stan zdrowia się nie poprawił - wtf?!), ale staram się nie siedzieć i nie pluć na wszystko znad klawiatury...
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1
Francuski A1-A2-B1-B2-C1
nicRu jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-04-06, 13:46   #2232
ViLLeMkA
Zakorzenienie
 
Avatar ViLLeMkA
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Cytat:
Napisane przez niv_ Pokaż wiadomość
Chciałabyś żyć tak jak ja jakoś w to wątpię.

Nie po to też się uczyłam żeby cały czas się zastanawiać jak związać koniec z końcem.

Wiadomo, że teraz nigdzie nie jest różowo, ale w większości państw europejskich nawet w czasie kryzysu jest lepiej niż w Polsce.

Nie mam gdzie wrócić u mnie w mieście nie ma pracy, więc powrót do rodziców nie wchodzi w grę.

Mnie po prostu przeraża to, że niczego nie mam. Nie mogę tak dłużej żyć, udawać, że jest dobrze choć nie jest, łudzić się tym, że kiedyś będzie lepiej. Nie daję już rady. Może ciężko to Wam zrozumieć, ale tak mam. Nie mam już siły i chęci tłumaczyć, że jest mi zwyczajnie źle z tym, że się starałam, uczyłam, ciągle byłam, czy jestem chwalona w pracy, a żyję we własnym kraju jak osoba drugiej kategorii.
Nie napisałam nigdzie, że chciałabym żyć jak Ty.
Jestem od Ciebie sporo młodsza i też na razie nie mam widoków na zakup własnego mieszkania, ale w perspektywie kilkuletniej, mam nadzieję, że tak. Ale w sumie nawet nie wiem czy chciałabym mieszkać sama.
Ludzie zwykle wynajmują/kupują mieszkanie w parach.

Cytat:
Napisane przez nouvelle90 Pokaż wiadomość
Nie chciałam do końca żeby to zabrzmiało w taki sposób, jak to napisałam, chociaż niczego nie odwołuję. Po prostu nie ogarniam jak to jest, że nie stać mnie na wiele rzeczy, a moich znajomych, rzekomo biedniejszych ode mnie, tak. Nie wiem, dla mnie to jest jakiś fenomen socjolgiczny
Z drugiej strony prawda, że singiel po trzydziestce nie ma w Polsce lekko. Albo zarabiasz grube tysie i jesteś samowystarczalna albo harujesz za 1200, mieszkasz w mieszkaniu ze studentami i liczysz na pomoc rodziców. To akurat jest bardzo niefajne i rozumiem np niv. Też mi się czasami włączają myśli, że tak właśnie skończę.

Jasne, to prawda.
Ale zastanawiam się czy w innych częściach świata singlów zarabiających minimalną/niewiele więcej stać na wynajem całego mieszkania/kredyt itp. itd.
__________________
nazywaj mnie Vill

ViLLeMkA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 13:48   #2233
nicRu
maszyna, nie człowiek
 
Avatar nicRu
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Cytat:
Napisane przez nouvelle90 Pokaż wiadomość
Nie chciałam do końca żeby to zabrzmiało w taki sposób, jak to napisałam, chociaż niczego nie odwołuję. Po prostu nie ogarniam jak to jest, że nie stać mnie na wiele rzeczy, a moich znajomych, rzekomo biedniejszych ode mnie, tak. Nie wiem, dla mnie to jest jakiś fenomen socjolgiczny
Z drugiej strony prawda, że singiel po trzydziestce nie ma w Polsce lekko. Albo zarabiasz grube tysie i jesteś samowystarczalna albo harujesz za 1200, mieszkasz w mieszkaniu ze studentami i liczysz na pomoc rodziców. To akurat jest bardzo niefajne i rozumiem np niv. Też mi się czasami włączają myśli, że tak właśnie skończę.
Mnie tez to boli, bo chciałabym jednak pójść na swoje i nie bać się, że nie dam sobie rady z utrzymaniem. Hipotetycznie będę mieć łatwiej (bo będę miała z kim wieść życie), ale to i tak nie oznacza gwarantowanej sielanki... A tego, że osoby ponoć biedniejsze ode mnie pomykały w najdroższych ciuchach z popularnych sieciówek, miały kosmetyki z wcale nie najnizszej półki (te, które mogę kupić sobie teraz gdy już pracuję) a buty z odpowiednią ilościa pasków + najmodniejszy telefon też zawsze było dla mnie fenomenem. No i stypendium socjalne na uczelni, na które jako osoba mieszkająca z rodzicami nie miałam co liczyć.
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1
Francuski A1-A2-B1-B2-C1
nicRu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 13:50   #2234
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Podejrzewam, że niekoniecznie, skoro np w Anglii w takiej sytuacji wynajmuje się najwyżej pokój.
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 13:52   #2235
nicRu
maszyna, nie człowiek
 
Avatar nicRu
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Z tego co mi pisała przyjaciółka na stałe mieszkająca w Londynie to tam w ogóle inaczej wygląda sprawa kredytu na zakup mieszkania.
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1
Francuski A1-A2-B1-B2-C1
nicRu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 14:05   #2236
019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 10 573
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Cytat:
Napisane przez nicRu Pokaż wiadomość
Mnie tez to boli, bo chciałabym jednak pójść na swoje i nie bać się, że nie dam sobie rady z utrzymaniem. Hipotetycznie będę mieć łatwiej (bo będę miała z kim wieść życie), ale to i tak nie oznacza gwarantowanej sielanki... A tego, że osoby ponoć biedniejsze ode mnie pomykały w najdroższych ciuchach z popularnych sieciówek, miały kosmetyki z wcale nie najnizszej półki (te, które mogę kupić sobie teraz gdy już pracuję) a buty z odpowiednią ilościa pasków + najmodniejszy telefon też zawsze było dla mnie fenomenem. No i stypendium socjalne na uczelni, na które jako osoba mieszkająca z rodzicami nie miałam co liczyć.
Jak pracowałam w UK to buty z "paskami" mogłam kupić za mniej niż dniówkę, W Polsce tydzień popracuję i nie wiem czy na nie zarobię.
Nawet jeśli tam zostawało mi 100 czy 200 funtów oszczędności to czułam że mam jakieś zabezpieczenie, że mogę cokolwiek sobie kupić za to. A w Pl jak odłożę stówę to nie wiadomo czy śmiać się czy płakać.

Nikt nie mówi że życie singli za granicą to opływanie w luksusy, ale tam jest łatwiej, bo siła nabywcza pieniądza jest duża.

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

Cytat:
Napisane przez nouvelle90 Pokaż wiadomość
Podejrzewam, że niekoniecznie, skoro np w Anglii w takiej sytuacji wynajmuje się najwyżej pokój.
Tak. ale za to co zostanie mozna żyć bez spinki. A w PL żyje się z kartką w dłoni i każda złotówka robi różnice. I ciągle na żywność wydaje się dużą cześć dochodu.

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------

http://biznes.onet.pl/wycieczka-dla-...-detal-galeria

Wycieczka dla Polaka to luksus.
Anglicy przynajmniej ci których znam raz w roku jadą na wycieczkę zagraniczną. A kokosów nie zarabiają tylko coś w granicach 8 funtów/h.
019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 14:35   #2237
niv_
Zakorzenienie
 
Avatar niv_
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Ciekawe, ile osób, po studiach znających jeden lub dwa języki obce zarabia w granicach wynagrodzenia minimalnego w Polsce, a ile zagranicą.

Zamiast się kształcić to mogłam nic nie robić, miałabym to samo co teraz albo może nawet żyłoby mi się lepiej.
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
Mark Twain
niv_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 15:08   #2238
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Cytat:
Napisane przez niv_ Pokaż wiadomość
Ciekawe, ile osób, po studiach znających jeden lub dwa języki obce zarabia w granicach wynagrodzenia minimalnego w Polsce, a ile zagranicą.

Zamiast się kształcić to mogłam nic nie robić, miałabym to samo co teraz albo może nawet żyłoby mi się lepiej.
Ale masz na myśli Polaków, którzy wyjechali po studiach czy np Anglików, którzy studiowali u siebie i szukają pracy? Porownujesz rynek polski do rynków Zachodu? Wedlug mnie to kiepskie porównanie, bo w Polsce większość dyplomów i studentów jest nic nie warta, a z kolei ludzie po studiach wyjeżdżają z Polski najczęściej do malo wymagających prac.
Nie lubię takich porównań, uważam, ze są bez sensu i ludzie powinni w końcu ogarnąć, ze większość naszych studiów to poziom dna i często nawet jak ktoś zrobil dyplom w czasach, kiedy tego pędu do studiowania nie było, to nie ma znaczenia, bo rynek patrzy przez pryzmat dnia dzisiejszego. Ale ludzie nie ogarniaja i potem idzie taka masa na prawo, z przekonaniem, ze będzie kosic hajs niczym Harvey Specter. A tak nie ma, bo realia są inne, bo tam za studia trzeba slono zaplacic, a i egzaminy wstępne ladnie ludzi odsiewaja. A u nas są juz uczelnie, gdzie na prawo wystarczy rozszerzona matura z polskiego i ledwo zdana matma plus język, to jest zalosne.

Edytowane przez 20160901857
Czas edycji: 2014-04-06 o 15:12
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 15:18   #2239
niv_
Zakorzenienie
 
Avatar niv_
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Cytat:
Napisane przez nouvelle90 Pokaż wiadomość
Ale masz na myśli Polaków, którzy wyjechali po studiach czy np Anglików, którzy studiowali u siebie i szukają pracy? Porownujesz rynek polski do rynków Zachodu? Wedlug mnie to kiepskie porównanie, bo w Polsce większość dyplomów i studentów jest nic nie warta, a z kolei ludzie po studiach wyjeżdżają z Polski najczęściej do malo wymagających prac.
Nie lubię takich porównań, uważam, ze są bez sensu i ludzie powinni w końcu ogarnąć, ze większość naszych studiów to poziom dna i często nawet jak ktoś zrobili dyplom w czasach, kiedy tego pędu do studiowania nie było, to nie ma znaczenia, bo rynek patrzy przez pryzmat dnia dzisiejszego. Ale ludzie nie ogarniaja i potem idzie taka masa na prawo, z przekonaniem, ze będzie kosic hajs niczym Harvey Specter. A tak nie ma, bo realia są inne.
Wiem, wiem...ale tak, czy siak jest to trochę przykre. Pęd do studiowania zrobił swoje. Zresztą była już na ten temat mowa. Inna sprawa, że na byle jakie stanowisko trzeba mieć już dyplom wyższej uczelni. Błędne koło.

Prawa nie kończyłam (dla mnie to nudy na pudy) więc raczej się nie jaram postaciami amerykańskich seriali.

Po prostu żałuję, że tyle czasu i pieniędzy poświeciłam na naukę i nic z tego nie mam. Pani w sklepie (nie obrażając jej, czy sprzątaczka) zarabia więcej niż ja.

Nie widzę już sensu w życiu, żadnego. Nic mnie nie cieszy, chodzenie do pracy to przymus i męka, w wolne dni czuję się jeszcze gorzej. Nic tylko brać sznur... :-(
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
Mark Twain

Edytowane przez niv_
Czas edycji: 2014-04-06 o 15:19
niv_ jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-04-06, 15:24   #2240
nicRu
maszyna, nie człowiek
 
Avatar nicRu
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4591523 6]Jak pracowałam w UK to buty z "paskami" mogłam kupić za mniej niż dniówkę, W Polsce tydzień popracuję i nie wiem czy na nie zarobię.
Nawet jeśli tam zostawało mi 100 czy 200 funtów oszczędności to czułam że mam jakieś zabezpieczenie, że mogę cokolwiek sobie kupić za to. A w Pl jak odłożę stówę to nie wiadomo czy śmiać się czy płakać.

Nikt nie mówi że życie singli za granicą to opływanie w luksusy, ale tam jest łatwiej, bo siła nabywcza pieniądza jest duża.[COLOR=Silver]
[/QUOTE]

Super, tyko ja mówiłam o czym innym (bo jak wyglądają ceny w Polsce a jak za granicą to wiem, gadałam o tym z przyjaciółką mieszkającą w UK) - mówiłam o osobach rzekomo biednych i cierpiących na brak kasy w sposób świetnie opisany tutaj: http://www.aniamaluje.com/2014/04/bi...tan-umysu.html . Wydaje mi się, że o tym samym jako o "fenomenie" pisała nouvelle.
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1
Francuski A1-A2-B1-B2-C1
nicRu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 15:35   #2241
Kukunia23
Rozeznanie
 
Avatar Kukunia23
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 898
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Ja to czuje że do końca życia czeka mnie szukanie pracy a i tak nic nie znajdę. Jest mi wstyd ile zarabiam i jaką mam prace, że nic nie osiągnęłam, że sprzątaczka zarabia więcej - ja mogłabym sprzątać ale nie moge się przyznawać zę mam mgr. Nie wiem przegrałam chyba wszystko, łatwo mówić musisz być cierpliwa itp. ALE syty głodnego nie zrozumie i ten kto nie przeżył koszmaru szukania pracy i debilnych rozmów ten nie wie co taki ktoś jak ja czuje - zniechęcenie, brak wiary w cokolwiek i złość na system, na siebie, na wszystko dookoła i uciekające lata..
__________________
You shoot me down but I won’t fall
I am titanium

Kukunia23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 15:40   #2242
niv_
Zakorzenienie
 
Avatar niv_
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Cytat:
Napisane przez nicRu Pokaż wiadomość
Super, tyko ja mówiłam o czym innym (bo jak wyglądają ceny w Polsce a jak za granicą to wiem, gadałam o tym z przyjaciółką mieszkającą w UK) - mówiłam o osobach rzekomo biednych i cierpiących na brak kasy w sposób świetnie opisany tutaj: http://www.aniamaluje.com/2014/04/bi...tan-umysu.html . Wydaje mi się, że o tym samym jako o "fenomenie" pisała nouvelle.
Wybacz, ale dziewczyna ma 20 kilka lat jak dla mnie żadnym autorytetem i znawcą tematu nie jest. W ogóle to tylko jakaś bardzo krótka notka, tu coś o cioci tam o koledze. Nic sensownego z tego nie wynika. Mówi o rarytasach typu nowy dywan, czy pepsi (serio )

Owszem są osoby, które zawsze będą mieć za mało pieniędzy, są takie, które wykorzystują system, ale nie o tym jest chyba wątek.

Dla jednego głupotą będzie wydanie 200 zł na zdrowe jedzenie, dla innego zakup biletu na koncert.

Nie wiem też dlaczego w Polsce ludzie mają cały czas oszczędzać i nie pozwalać sobie nawet na jakieś przyjemności ? Jakiś kult męczeństwa, czy co? A może chęć dowartościowana się kosztem innych ?

Nie mówię tutaj o jakiś patologiach, ale o normalnych sytuacjach i ludziach, którzy pracują.

Mi to obojętne na co ludzie wydają swoje pieniądze, ale martwi mnie fakt, że nie stać mnie na normalne, samodzielne życie, wynajem mieszkania, opłaty. Wiem, ktoś może stwierdzić, że chcę za dużo.
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
Mark Twain

Edytowane przez niv_
Czas edycji: 2014-04-06 o 15:43
niv_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 15:48   #2243
nicRu
maszyna, nie człowiek
 
Avatar nicRu
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Wiesz co, ja pepsi czy cole kupuję rzadko, bo to dla mnie bezsensowny wydatek - to kwestia podejścia
Nie jestem fanką tej blogerki, ale po prostu tez nie kumam tego jakim cudem ktoś klepie smsy przy pomocy jakiegoś super smartfona (czy kupiony normalnie czy w jednej z tych często kompletnie nieopłacalnych ofert), ale płacze, że nie starcza mu na rzeczy podstawowe - coraz częściej tak wygląda "bieda" w Polsce (wydawanie pieniędzy na pierdoły jak nowszy telefon, nowszy telewizor choćby trzeba go brać na raty...) i o tym mówiła (tak mi się wydaje) nouvelle.
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1
Francuski A1-A2-B1-B2-C1
nicRu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 15:55   #2244
niv_
Zakorzenienie
 
Avatar niv_
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Cytat:
Napisane przez nicRu Pokaż wiadomość
Wiesz co, ja pepsi czy cole kupuję rzadko, bo to dla mnie bezsensowny wydatek - to kwestia podejścia
Nie jestem fanką tej blogerki, ale po prostu tez nie kumam tego jakim cudem ktoś klepie smsy przy pomocy jakiegoś super smartfona (czy kupiony normalnie czy w jednej z tych często kompletnie nieopłacalnych ofert), ale płacze, że nie starcza mu na rzeczy podstawowe - coraz częściej tak wygląda "bieda" w Polsce (wydawanie pieniędzy na pierdoły jak nowszy telefon, nowszy telewizor choćby trzeba go brać na raty...) i o tym mówiła (tak mi się wydaje) nouvelle.
Ja też nie piję, bo nie lubię.

Ludzie pragną rzeczy modnych, niedostępnych taka ludzka natura.

Z takim zjawiskiem się nie spotkałam, na jakąś większą skalę. Pisałam już jednak o tym, że Polsce dużo osób żyje i utrzymuje życie na jakimś poziomie dzięki kredytom - z tym miałam doczynienia.

Należę do osób, które patrzę własnego portfela, portfele innych mnie nie interesują.

Sama chciałabym żyć na jakim takim luzie, ale jakoś nie mogę i męczy mnie to okrutnie.
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
Mark Twain
niv_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 16:07   #2245
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Kredyt nie są dla biednych ludzi (mam na myśli kredyty, nie pożyczki parabankowe), więc sorry, ale dla mnie życie z kredytem to tez nie jest jakaś ogromna bieda, sorry.
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 16:09   #2246
nicRu
maszyna, nie człowiek
 
Avatar nicRu
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Pożyczki parabankowe tym bardziej są dla bogatych
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1
Francuski A1-A2-B1-B2-C1
nicRu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 16:09   #2247
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

No tak, zależy z której strony spojrzeć.
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 16:10   #2248
niv_
Zakorzenienie
 
Avatar niv_
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Cytat:
Napisane przez nouvelle90 Pokaż wiadomość
Kredyt nie są dla biednych ludzi (mam na myśli kredyty, nie pożyczki parabankowe), więc sorry, ale dla mnie życie z kredytem to tez nie jest jakaś ogromna bieda, sorry.
Może źle to ujęłam chodziło mi o kredyty, czy pożyczki udzielane właśnie przez parabanki.

Krótkoterminowe mocno oprocentowane albo pożyczki w bankach lub od rodziny, znajomych.

Na normalny kredyt to w moim otoczeniu mało kogo stać.
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
Mark Twain
niv_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 17:53   #2249
019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 10 573
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Ja się na studiach spotkałam z jeszcze inną biedą. Byli studenci których dochód wynosił 0zł, albo jakieś grosze z zasiłku. Rodzice studenta siedzieli za granicą i słali pieniądze.A i sam student jeździł co wakacje do rodziców żeby sobie dorobić. Potem taki biedny brał najwyższe stypendium socjalne. I jeszcze jak się spóźniono o godzinę w wypłatą tegoż stypendium to słuchałam narzekania że jak tak można, bo oni na benzynę do auta nie mają
A pamiętam jak ja na pierwszym roku studiów nie załapałam sie na socjalne stypendium, bo mieliśmy za wysoki dochód wyliczany z kosmosu na podstawie areału posiadanego pola. I pożyczałam pieniądze od brata żeby mieć na bilet miesięczny. A naprawdę biedni studenci własnym autami jeździli.
A potem to już sama zaczęłam wyjeżdżać, zarabiać i nawet nie myślałam o stypendium socjalnym. A spora grupka osób z mojego roku wyłudziła w ten sposób niezłe pieniążki.
019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 17:59   #2250
lazada
Zadomowienie
 
Avatar lazada
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Miasto Krasnali :)
Wiadomości: 1 147
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Cytat:
Napisane przez nouvelle90 Pokaż wiadomość
Ale masz na myśli Polaków, którzy wyjechali po studiach czy np Anglików, którzy studiowali u siebie i szukają pracy? Porownujesz rynek polski do rynków Zachodu? Wedlug mnie to kiepskie porównanie, bo w Polsce większość dyplomów i studentów jest nic nie warta, a z kolei ludzie po studiach wyjeżdżają z Polski najczęściej do malo wymagających prac.
Nie lubię takich porównań, uważam, ze są bez sensu i ludzie powinni w końcu ogarnąć, ze większość naszych studiów to poziom dna i często nawet jak ktoś zrobil dyplom w czasach, kiedy tego pędu do studiowania nie było, to nie ma znaczenia, bo rynek patrzy przez pryzmat dnia dzisiejszego. Ale ludzie nie ogarniaja i potem idzie taka masa na prawo, z przekonaniem, ze będzie kosic hajs niczym Harvey Specter. A tak nie ma, bo realia są inne, bo tam za studia trzeba slono zaplacic, a i egzaminy wstępne ladnie ludzi odsiewaja. A u nas są juz uczelnie, gdzie na prawo wystarczy rozszerzona matura z polskiego i ledwo zdana matma plus język, to jest zalosne.
Tutaj się zupełnie nie zgodzę. Studiowałam częściowo za granicą i naprawdę Polacy nie mają za co się wstydzić. Francuzi, Hiszpanie, Anglicy itd. reprezentują zdecydowanie niższy poziom.
Fakt, że od kilku lat poziom nauczania w Polsce spada, matura niedługo będzie żartem a uczelni prywatnych będzie więcej niż podstawówek, ale póki co na pewno nie jesteśmy na szarym końcu
__________________
"Kiedy nie dostajesz tego, co chcesz, dostajesz coś lepszego - doświadczenie"
lazada jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-09-10 15:03:33


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:15.