wymarzony pierścień mocy część XXII - Strona 76 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-01-10, 09:54   #2251
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII

Cytat:
Napisane przez miskowa Pokaż wiadomość
to może jesteś jakimś wyjątkiem
Ja znam sporo takich wyjątków.

Właśnie ostatnio zauważyłam u brata- 4 pary każda z dzieckiem lub w ciąży przez 6 godzin zero temtu o dzieciach Lubię to
Czasem tylko mówiliśmy biegającym 2 latkom- uważaj bo głowę rozbijesz
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-10, 09:56   #2252
novocaine870
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: 7th Heaven
Wiadomości: 983
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Hej

Dziękuję- miło z rana coś takiego przeczytać

Młodzi chłopcy- mrauuuu


Tylko się cieszyć że nie łażą za Tobą Ci z oponami.

Swoją drogą - cieszę się strasznie że mam 34 letniego męża bez grama tłuszczu

Widocznie nie było trak źle skoro samo przeszło
z jednym mam dzisiaj małe rendez-vous i trochę się denerwuję, bo kukamy na siebie od pewnego czasu ( pracuje na przeciwko) i jest tak fajnie - czuję się jakbym wróciła do czasów gimnazjum czy podstawówki ( nie, nie aż tyle młodszy nie jest ) z drugiej strony, boję się, że nie będzie ok i co? po kątach się będę chować ? ale z kolejnej strony- a może znajomość rozwinie się w fajnym kierunku, bo coś mnie do niego ciągnie hehe, nawet rozważania mam przedszkolne

Facet bez brzucha jest ok i fajnie, że Twój nadal utrzymuje taką sylwetkę ale kiedy sama mam brzuchol i nie do końca akceptuję formę w jakiej aktualnie jestem, to czuję się mało komfortowo. Na szczęście nie działa to na mnie dołująco, ale wręcz przeciwnie- mam dodatkową motywację, aby szybko wrócić do stanu poprzedniego

xzora fajnie, że potrafiłaś się tak zmobilizować - dopinguj dziewczyny ostro aktualnie nie biegam - choć zamierzam zacząć wkrótce ( jestem na etapie szukania odpowiedniego stroju), ale potwierdzam, że bieganie ma dobry wpływ na kręgosłup. czasem boli mnie w krzyżach, albo w innych partiach kręgosłupa, a jak biegam zaraz przechodzi ( choć na początku łatwo nie jest ). Zresztą- co tu dużo mówić, odpowiednio dobrany sport ma zbawienny wpływ na nasze zdrowie i ogólne samopoczucie i zawsze to powtarzać będę


aaaa- Haniu, dołączam się do grona fanek zupy dyniowej z Twojego przepisu- robiłam ostatnio i wyszła taaaaaaakkkk pysznie
__________________

The future starts today, not tomorrow.

Edytowane przez novocaine870
Czas edycji: 2012-01-10 o 09:57
novocaine870 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-10, 10:00   #2253
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII

Cytat:
Napisane przez novocaine870 Pokaż wiadomość
z jednym mam dzisiaj małe rendez-vous i trochę się denerwuję, bo kukamy na siebie od pewnego czasu ( pracuje na przeciwko) i jest tak fajnie - czuję się jakbym wróciła do czasów gimnazjum czy podstawówki ( nie, nie aż tyle młodszy nie jest ) z drugiej strony, boję się, że nie będzie ok i co? po kątach się będę chować ? ale z kolejnej strony- a może znajomość rozwinie się w fajnym kierunku, bo coś mnie do niego ciągnie hehe, nawet rozważania mam przedszkolne
Jak fajnie

Super byłoby poczuć coś takiego świeżego, ale oczywiście jestem w szczęśliwym związku

Ja też kukam na mojego przystojnego kumpla z pracy, bo siedzi naprzeciwko, ale generalnie nie pociąga mnie No i jest żonaty

Nie no, ja o dzieciach gadam z dziecowymi parami. Ale teraz mi sie wybitnie włączyła potrzeba skupienia na sobie
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-10, 10:01   #2254
xzora
Zakorzenienie
 
Avatar xzora
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 7 557
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII

Cytat:
Napisane przez miskowa Pokaż wiadomość
cześć

Jeśli chodzi o "kwokę" - naprawdę nie chciałam nikogo urazić, zresztą już to podkreślałam. Bardziej chodziło mi o wizualizację pewnych zachowań. W sumie nieistotne. W rozmowach w realnym życiu jest tak samo, że osoby mające swoje dzieci mają inne poglądy od osób nie mających, co w zasadzie jest oczywiste. Zauważyłam, że lepiej nie mówić nic w temacie dzieci, jeśli się ich nie posiada, a ja tylko chciałam się włączyć, bo ostatnio tematy dzieciowe i okołociążowe zdominowały przestrzeń. Obiecuję już się nie wtrącać, bo nie mam dzieci więc nic na ten temat nie wiem.
miskowa, tak samo jedna matka ma inne poglądy niż inna, nie ma czegoś takiego jak wspólny front mamusiek
dla mnie wiele poruszanych tutaj tematów to kosmos, ale niektóre są bardziej bliskie, albo też mnie zaciekawią i wtedy się wtrącam i pytam (i nie zamierzam przestać )
xzora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-10, 10:03   #2255
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII

Cytat:
Napisane przez xzora Pokaż wiadomość
miskowa, tak samo jedna matka ma inne poglądy niż inna, nie ma czegoś takiego jak wspólny front mamusiek
dla mnie wiele poruszanych tutaj tematów to kosmos, ale niektóre są bardziej bliskie, albo też mnie zaciekawią i wtedy się wtrącam i pytam (i nie zamierzam przestać )
Zgadzam się

O jaim kosmosie piszesz?
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-10, 10:12   #2256
xzora
Zakorzenienie
 
Avatar xzora
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 7 557
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII

Cytat:
Napisane przez asiuk Pokaż wiadomość

O jaim kosmosie piszesz?
wózki dla dzieci, laktatory itp w sumie to też dużo rzeczy się dowiaduję, o których nie miałam pojęcia

tak ogólnie to ciąża, poród, to temat, który mnie przeraża, ale powoli też zmieniam swoje nastawienie do niektórych kwestii
wcześniej np. byłam pewna, że nie będę karmić piersią, a teraz pomyślałam, że może ściąganie mleka i potem karmienie nim dziecka jakoś by przeszło
albo tylko cc, a teraz doczytałam o zzo
xzora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-10, 10:24   #2257
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII

Cytat:
Napisane przez xzora Pokaż wiadomość
wózki dla dzieci, laktatory itp w sumie to też dużo rzeczy się dowiaduję, o których nie miałam pojęcia

tak ogólnie to ciąża, poród, to temat, który mnie przeraża, ale powoli też zmieniam swoje nastawienie do niektórych kwestii
wcześniej np. byłam pewna, że nie będę karmić piersią, a teraz pomyślałam, że może ściąganie mleka i potem karmienie nim dziecka jakoś by przeszło
albo tylko cc, a teraz doczytałam o zzo


ZZO ja miałam. I moja siostra. Ja miałam za wcześnie podane, mojej siostrze przyspieszyło poród. I zupełnie wtedy nic nie boli

Poczytaj o wprowadzaniu w hipnozę podczas porodu, to dopiero kosmos
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-01-10, 10:27   #2258
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII

Cytat:
Napisane przez novocaine870 Pokaż wiadomość
z jednym mam dzisiaj małe rendez-vous i trochę się denerwuję, bo kukamy na siebie od pewnego czasu ( pracuje na przeciwko) i jest tak fajnie - czuję się jakbym wróciła do czasów gimnazjum czy podstawówki ( nie, nie aż tyle młodszy nie jest ) z drugiej strony, boję się, że nie będzie ok i co? po kątach się będę chować ? ale z kolejnej strony- a może znajomość rozwinie się w fajnym kierunku, bo coś mnie do niego ciągnie hehe, nawet rozważania mam przedszkolne
Najgorzej jak dla niego będzie super, a dla Ciebie nie super. Wtedy weź takiemu wytłumacz że nic z tego

Ah...pamiętam jak dziś te czasy randkowania Zanim poznałam męża byłam złą kobietą i spotykałam się z 3 na raz Jeden zresztą był Młodszy.. i był znajomym męża Oczywiście Młodszy został kopnięty w tyłek- ale do dziś sie kumplujemy


Cytat:
Napisane przez novocaine870 Pokaż wiadomość
Facet bez brzucha jest ok i fajnie, że Twój nadal utrzymuje taką sylwetkę ale kiedy sama mam brzuchol i nie do końca akceptuję formę w jakiej aktualnie jestem, to czuję się mało komfortowo. Na szczęście nie działa to na mnie dołująco, ale wręcz przeciwnie- mam dodatkową motywację, aby szybko wrócić do stanu poprzedniego
I pięknie


Cytat:
Napisane przez novocaine870 Pokaż wiadomość
xzora fajnie, że potrafiłaś się tak zmobilizować - dopinguj dziewczyny ostro aktualnie nie biegam - choć zamierzam zacząć wkrótce ( jestem na etapie szukania odpowiedniego stroju), ale potwierdzam, że bieganie ma dobry wpływ na kręgosłup. czasem boli mnie w krzyżach, albo w innych partiach kręgosłupa, a jak biegam zaraz przechodzi ( choć na początku łatwo nie jest ). Zresztą- co tu dużo mówić, odpowiednio dobrany sport ma zbawienny wpływ na nasze zdrowie i ogólne samopoczucie i zawsze to powtarzać będę


aaaa- Haniu, dołączam się do grona fanek zupy dyniowej z Twojego przepisu- robiłam ostatnio i wyszła taaaaaaakkkk pysznie
Tak piszecie o tym bieganiu że chyba ja też sie zmobilizuję jak już biegać będe mogła.
Powiem szczerze u mnie w mieście cięzko spotkać biegacza. Tylko na stadionach to naturalny widok. Dziwnie mi tak po prostu wyjść z klatki i biec przez osiedle. Nawet nie wiem gdzie bym mogła biec

Trzeba będzie opracować jakiś plan. Bo ja tylko z tym mam problem- samo bieganie kocham i bieznia to była swego czasu moja bliska przyjaciółka

Co do podkreślonego- też zawsze to powtarzać będę. Nawet pilates dla ciężarnych daje kopa
Cytat:
Napisane przez asiuk Pokaż wiadomość
Jak fajnie

Super byłoby poczuć coś takiego świeżego, ale oczywiście jestem w szczęśliwym związku

Ja też kukam na mojego przystojnego kumpla z pracy, bo siedzi naprzeciwko, ale generalnie nie pociąga mnie No i jest żonaty

Nie no, ja o dzieciach gadam z dziecowymi parami. Ale teraz mi sie wybitnie włączyła potrzeba skupienia na sobie
Pokukać zawsze można
Ja odczuwam tą potrzebę cały czas. Ostatnio o 4 rano ryczałam z zazdrości że mąż może sobie pić , palić, na imprezy chodzić, w squasha grać , latać samolotami i żyć jak dawniej.

Potem się rozryczałam jeszcze bardziej- ze tak myślę i jestem złą matką.

No ale jak z tym wyskoczyłam to mąż zaczął się ze mnie bardzo śmiać i wytłumaczył że za tą zazdrość bardzo mnie kocha. Bal się że odwali mi i tylko o tym jak to cudnie jest być w ciąży będę opowiadać.

A w ciąży wcale nie jest kolorowo- to pasmo cholernych wyrzeczeń.


Cytat:
Napisane przez asiuk Pokaż wiadomość
Zgadzam się

O jaim kosmosie piszesz?
No właśnie

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

Cytat:
Napisane przez xzora Pokaż wiadomość
wózki dla dzieci, laktatory itp w sumie to też dużo rzeczy się dowiaduję, o których nie miałam pojęcia

tak ogólnie to ciąża, poród, to temat, który mnie przeraża, ale powoli też zmieniam swoje nastawienie do niektórych kwestii
wcześniej np. byłam pewna, że nie będę karmić piersią, a teraz pomyślałam, że może ściąganie mleka i potem karmienie nim dziecka jakoś by przeszło
albo tylko cc, a teraz doczytałam o zzo
Ja karmienia boję się najbardziej chyba

No ale muszę się przemóc żeby szybciej schudnąć
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-10, 10:43   #2259
xzora
Zakorzenienie
 
Avatar xzora
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 7 557
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII

Cytat:
Napisane przez asiuk Pokaż wiadomość


ZZO ja miałam. I moja siostra. Ja miałam za wcześnie podane, mojej siostrze przyspieszyło poród. I zupełnie wtedy nic nie boli

Poczytaj o wprowadzaniu w hipnozę podczas porodu, to dopiero kosmos
wątpię, żeby w moim szpitalu był hipnotyzer, a sprowadzać na zamówienie nie będę (już bym wolała zapłacić za cc)

z tym zzo najgorsze jest chyba, że można się nastawić, a nic z tego nie będzie (bo się nie zdąży, albo dawka skończy działać i nie zdąży się podać następnej)

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Ah...pamiętam jak dziś te czasy randkowania Zanim poznałam męża byłam złą kobietą i spotykałam się z 3 na raz Jeden zresztą był Młodszy.. i był znajomym męża Oczywiście Młodszy został kopnięty w tyłek- ale do dziś sie kumplujemy
nieźle, ja to 3 chłopaków na raz miałam w podstawówce

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Tak piszecie o tym bieganiu że chyba ja też sie zmobilizuję jak już biegać będe mogła.
Powiem szczerze u mnie w mieście cięzko spotkać biegacza. Tylko na stadionach to naturalny widok. Dziwnie mi tak po prostu wyjść z klatki i biec przez osiedle. Nawet nie wiem gdzie bym mogła biec
jak to gdzie, na stadion?
w moim mieście jest 8km ulica, z jednej strony jest chodnik ze ścieżką rowerową i tam wieczorem można spotkać biegaczy. Jak wczoraj biegałam rano, to akurat byłam sama, ale mi nie przeszkadza jak się ludzie na mnie patrzą, w ogóle nie zwracam na nich uwagi


Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Ja karmienia boję się najbardziej chyba

No ale muszę się przemóc żeby szybciej schudnąć
a to nie jest prawda z tym chudnięciem? kiedyś na ddtvn wypowiadał się jakiś lekarz o tyciu/odchudzaniu w ciąży/po ciąży i mówił, że to mit
haniu, a ty będziesz miała poród z zzo?
xzora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-10, 10:55   #2260
niuniuniau
Zadomowienie
 
Avatar niuniuniau
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 138
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Ja właśnie zastanawiam się nad przychodnią dla Młodej. Mam taką pod nosem- nawet z dzieckiem na rękach moge iść, albo taką z dojazdem- ale z zapisami na godzinę.
Haniu ja też miałam podobny dylemat i u mnie przeważyła bliskość. Pod nosem mam przychodnię w niej super pediatrę no i nawet jak wrócę do pracy to w razie czego tu babcia z młodą podskoczy bo też ma rzut beretem a druga przychodnia to tylko samochodem i drugi koniec miasta więc spasowałam.

Cytat:
Napisane przez miskowa Pokaż wiadomość
cześć

Jeśli chodzi o "kwokę" - naprawdę nie chciałam nikogo urazić, zresztą już to podkreślałam. Bardziej chodziło mi o wizualizację pewnych zachowań. W sumie nieistotne. W rozmowach w realnym życiu jest tak samo, że osoby mające swoje dzieci mają inne poglądy od osób nie mających, co w zasadzie jest oczywiste. Zauważyłam, że lepiej nie mówić nic w temacie dzieci, jeśli się ich nie posiada, a ja tylko chciałam się włączyć, bo ostatnio tematy dzieciowe i okołociążowe zdominowały przestrzeń. Obiecuję już się nie wtrącać, bo nie mam dzieci więc nic na ten temat nie wiem.
A mi sie właśnie podoba wymiana spostrzeżeń z osobami, które tych dzieci nie mają i trochę inaczej patrzą na pewne aspekty niż te dzieciate. Zresztą ja bardzo się staram w życiu wprowadzać zasadę, że tematami dzieci męczę dzieciate koleżanki tak jakby w rewanżu, że i one mnie nie oszczędzają w tym temacie, za to spotkania z bezdzietnymi są skupione na wszystkim prócz dzieci i jedyne słowa ich dotyczące to pytanie o to jak się ma Oliwka I to mi bardzo pasuje bo wbrew pozorom macierzyństwo nie zmienia kobiety w matkę, matka dalej pozostaje kobieta i potrzebuje plotek o kosmetykach, ciuchach czy innych przyjemnościach

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość

Tak piszecie o tym bieganiu że chyba ja też sie zmobilizuję jak już biegać będe mogła.
Powiem szczerze u mnie w mieście cięzko spotkać biegacza. Tylko na stadionach to naturalny widok. Dziwnie mi tak po prostu wyjść z klatki i biec przez osiedle. Nawet nie wiem gdzie bym mogła biec



Pokukać zawsze można
Ja odczuwam tą potrzebę cały czas. Ostatnio o 4 rano ryczałam z zazdrości że mąż może sobie pić , palić, na imprezy chodzić, w squasha grać , latać samolotami i żyć jak dawniej.

Potem się rozryczałam jeszcze bardziej- ze tak myślę i jestem złą matką.

No ale jak z tym wyskoczyłam to mąż zaczął się ze mnie bardzo śmiać i wytłumaczył że za tą zazdrość bardzo mnie kocha. Bal się że odwali mi i tylko o tym jak to cudnie jest być w ciąży będę opowiadać.

A w ciąży wcale nie jest kolorowo- to pasmo cholernych wyrzeczeń.


Ja karmienia boję się najbardziej chyba

No ale muszę się przemóc żeby szybciej schudnąć
Haniu z tą motywacją do biegania to czym więcej dziewczyny o tym piszą tym bardziej ja też się zapalam do biegania a jeszcze przez jakiś czas nie będę mogła a już tak bym chciała Choć ja szczerze nie przepadam za bieganiem ale może według tego treningu, który wkleiła xzora nie zniechęcę się do tego tak szybko.

Co do pogrubionego to zgadzam się, mi bardzo brakuje możliwości wypicia piwa albo lampki wina wtedy kiedy mam na to ochotę. I chyba najbardziej odczuwam taka potrzebę właśnie wtedy kiedy nie mogę

Co do karmienia nie przepadałam za tym w pierwszym okresie kiedy byłam uwiązana w domu przez to bo młoda jadła często ale ściąganie ręcznym laktatorem było na tyle upierdliwe, że nie chciało mi się w to bawić.
__________________
[vichy]263566[/vichy]
Niechaj Bóg ma w swej opiece człowieka, który Cię naprawdę pokocha. Złamiesz mu serce, śliczna moja, okrutna, psotna kotko, która tak jest nieuważna i pewna siebie, że nie stara się nawet osłaniać swoich pazurków.


http://suwaczki.waszslub.pl/img-2008080201001030.png
niuniuniau jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-10, 11:15   #2261
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII

Cytat:
Napisane przez xzora Pokaż wiadomość
z tym zzo najgorsze jest chyba, że można się nastawić, a nic z tego nie będzie (bo się nie zdąży, albo dawka skończy działać i nie zdąży się podać następnej)


jak to gdzie, na stadion?
w moim mieście jest 8km ulica, z jednej strony jest chodnik ze ścieżką rowerową i tam wieczorem można spotkać biegaczy. Jak wczoraj biegałam rano, to akurat byłam sama, ale mi nie przeszkadza jak się ludzie na mnie patrzą, w ogóle nie zwracam na nich uwagi
Najgorsze to wtedy, gdy ZZO zahamuje akcję porodową. Gdy przestaje działać, to i tak nie można w takiej sytuacji podać następnej dawki, bo nie ma to sensu - w końcu trzeba jakoś akcję rozruszać.

Ja tak miałam

Ja biegam w okolicach domu, bo mam tam mało ruchliwe uliczki. No i biegam wieczorami, bo jakoś tak też mi głupio za dnia, zwłaszcza w byle jakich, starych ciuchach

Cytat:
Napisane przez niuniuniau Pokaż wiadomość
A mi sie właśnie podoba wymiana spostrzeżeń z osobami, które tych dzieci nie mają i trochę inaczej patrzą na pewne aspekty niż te dzieciate. Zresztą ja bardzo się staram w życiu wprowadzać zasadę, że tematami dzieci męczę dzieciate koleżanki tak jakby w rewanżu, że i one mnie nie oszczędzają w tym temacie, za to spotkania z bezdzietnymi są skupione na wszystkim prócz dzieci i jedyne słowa ich dotyczące to pytanie o to jak się ma Oliwka I to mi bardzo pasuje bo wbrew pozorom macierzyństwo nie zmienia kobiety w matkę, matka dalej pozostaje kobieta i potrzebuje plotek o kosmetykach, ciuchach czy innych przyjemnościach


Co do karmienia nie przepadałam za tym w pierwszym okresie kiedy byłam uwiązana w domu przez to bo młoda jadła często ale ściąganie ręcznym laktatorem było na tyle upierdliwe, że nie chciało mi się w to bawić.
Moich koleżanek bez dzieci również nie zadręczam opowieściami o Ewie, czasem coś wspomnę, ale przeważnie gadamy o zupełnie innych rzeczach

Dlatego zdecydowanie lepszy jest laktator elektryczny Ja odciągałam i czytałam gazetę, w ogóle się nie męcząc
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-01-10, 11:39   #2262
xzora
Zakorzenienie
 
Avatar xzora
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 7 557
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII

Cytat:
Napisane przez asiuk Pokaż wiadomość
Najgorsze to wtedy, gdy ZZO zahamuje akcję porodową. Gdy przestaje działać, to i tak nie można w takiej sytuacji podać następnej dawki, bo nie ma to sensu - w końcu trzeba jakoś akcję rozruszać.

Ja tak miałam
na szczęście cię tak nie zostawili, tylko zrobili ZZO

wiadomo - gdybam, ale w sytuacji nastawienia się na znieczulenie i rozważania cc, wolałabym twoją sytuację niż poród na żywca
xzora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-10, 12:18   #2263
biia
Wtajemniczenie
 
Avatar biia
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 984
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Ja mam farta- bo mam kuzynkę - panią doktor. Pracującą w szpitaliku dziecięcym. Jeszcze tylko specjalizacji nie zrobiła- bo w ciążę zaszła.
No ale - w kolejkach to my stać nie musi

Swoją drogą- w sprawach nagłych i zwykłych zawsze do cioci Palci się dzwoni- ona po objawach wie co robić, czy brać tylko ibumprom i czekać czy P. Małgosię wzywać
lekarz w rodzinie to ogromne szczęście. zwłaszcza w takim kraju jak nasz

Cytat:
Napisane przez novocaine870 Pokaż wiadomość
z jednym mam dzisiaj małe rendez-vous i trochę się denerwuję, bo kukamy na siebie od pewnego czasu ( pracuje na przeciwko) i jest tak fajnie - czuję się jakbym wróciła do czasów gimnazjum czy podstawówki ( nie, nie aż tyle młodszy nie jest ) z drugiej strony, boję się, że nie będzie ok i co? po kątach się będę chować ? ale z kolejnej strony- a może znajomość rozwinie się w fajnym kierunku, bo coś mnie do niego ciągnie hehe, nawet rozważania mam przedszkolne

Facet bez brzucha jest ok i fajnie, że Twój nadal utrzymuje taką sylwetkę ale kiedy sama mam brzuchol i nie do końca akceptuję formę w jakiej aktualnie jestem, to czuję się mało komfortowo. Na szczęście nie działa to na mnie dołująco, ale wręcz przeciwnie- mam dodatkową motywację, aby szybko wrócić do stanu poprzedniego

xzora fajnie, że potrafiłaś się tak zmobilizować - dopinguj dziewczyny ostro aktualnie nie biegam - choć zamierzam zacząć wkrótce ( jestem na etapie szukania odpowiedniego stroju), ale potwierdzam, że bieganie ma dobry wpływ na kręgosłup. czasem boli mnie w krzyżach, albo w innych partiach kręgosłupa, a jak biegam zaraz przechodzi ( choć na początku łatwo nie jest ). Zresztą- co tu dużo mówić, odpowiednio dobrany sport ma zbawienny wpływ na nasze zdrowie i ogólne samopoczucie i zawsze to powtarzać będę


aaaa- Haniu, dołączam się do grona fanek zupy dyniowej z Twojego przepisu- robiłam ostatnio i wyszła taaaaaaakkkk pysznie
ad biegania, to nie jest tak, że chodzi po prostu o endorfiny? teraz mam tak, że jak mam doła, to albo mogę się zwinąć w kłębek i wyć, albo włączyć wii i dać sobie wycisk

Cytat:
Napisane przez asiuk Pokaż wiadomość
Jak fajnie

Super byłoby poczuć coś takiego świeżego, ale oczywiście jestem w szczęśliwym związku

Ja też kukam na mojego przystojnego kumpla z pracy, bo siedzi naprzeciwko, ale generalnie nie pociąga mnie No i jest żonaty

Nie no, ja o dzieciach gadam z dziecowymi parami. Ale teraz mi sie wybitnie włączyła potrzeba skupienia na sobie
dobrze, że na przeciwko siedzi przystojniak, a nie gruby oblech z przetłuszczonymi włosami

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Najgorzej jak dla niego będzie super, a dla Ciebie nie super. Wtedy weź takiemu wytłumacz że nic z tego

Ah...pamiętam jak dziś te czasy randkowania Zanim poznałam męża byłam złą kobietą i spotykałam się z 3 na raz Jeden zresztą był Młodszy.. i był znajomym męża Oczywiście Młodszy został kopnięty w tyłek- ale do dziś sie kumplujemy
[...]
Pokukać zawsze można
Ja odczuwam tą potrzebę cały czas. Ostatnio o 4 rano ryczałam z zazdrości że mąż może sobie pić , palić, na imprezy chodzić, w squasha grać , latać samolotami i żyć jak dawniej.

Potem się rozryczałam jeszcze bardziej- ze tak myślę i jestem złą matką.

No ale jak z tym wyskoczyłam to mąż zaczął się ze mnie bardzo śmiać i wytłumaczył że za tą zazdrość bardzo mnie kocha. Bal się że odwali mi i tylko o tym jak to cudnie jest być w ciąży będę opowiadać.

A w ciąży wcale nie jest kolorowo- to pasmo cholernych wyrzeczeń.



No właśnie

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------


Ja karmienia boję się najbardziej chyba

No ale muszę się przemóc żeby szybciej schudnąć
mój tż-et jest młodszy ode mnie i chudy. ale on schudł jak mnie poznał. przejął mój tryb życia (dużo stresu, mało snu) i schudł. teraz chcę go trochę podtuczyć, ale ciężko tak, żeby w mięśnie a nie w brzuch poszło.

ale czasami tęsknię za randkowaniem, taką niepewnością co z tego będzie

mnie też się wydaje, że to normalne, że zazdrościsz mężowi normalnego życia. co innego jak się nie ma ochoty. a co innego, jak ochota jest, tylko nie można :/
__________________
Włosomaniaczka


biia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-10, 12:24   #2264
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII

Cytat:
Napisane przez xzora Pokaż wiadomość
na szczęście cię tak nie zostawili, tylko zrobili ZZO

wiadomo - gdybam, ale w sytuacji nastawienia się na znieczulenie i rozważania cc, wolałabym twoją sytuację niż poród na żywca
Zrobili ZZO, bo chciałam. Możliwe, że urodziłabym SN, gdyby właśnie nie to znieczulenie.

Nie wiem, czy wolałabyś w sumie 37 godzin od pierwszych naprawdę bolesnych skurczów do, i tak, cesarki

Ja tam bym wolała parę godzin i poród na żywca. Albo planowaną cesarkę.

Cytat:
Napisane przez biia Pokaż wiadomość
dobrze, że na przeciwko siedzi przystojniak, a nie gruby oblech z przetłuszczonymi włosami
Pracuję tylko z dwoma facetami - kumpel i mój szef. Mój szef ma trochę nadwagi, ale jest bardzo zadbanym facetem. No i nadrabia niesamowitą inteligencją

Mój TŻ też ma nadwagę, niestety. Ale też jest bardzo zadbany
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-10, 12:33   #2265
xzora
Zakorzenienie
 
Avatar xzora
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 7 557
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII

Cytat:
Napisane przez asiuk Pokaż wiadomość
Zrobili ZZO, bo chciałam. Możliwe, że urodziłabym SN, gdyby właśnie nie to znieczulenie.

Nie wiem, czy wolałabyś w sumie 37 godzin od pierwszych naprawdę bolesnych skurczów do, i tak, cesarki

Ja tam bym wolała parę godzin i poród na żywca. Albo planowaną cesarkę.
oj, przejęzyczyłam się, zamiast CC napisałam ZZO
nie chciałabym rodzić 37h, tylko niestety żadne wyjście w przypadku porodu nie jest dobre
SN- nie wiesz ile będzie trwał, czy bóle będą traumatycznie silne czy do przeżycia
ZZO - czy skutecznie złagodzi ból, czy będzie i czy nie zahamuje akcji porodowej
CC - tu niby gładko, tylko potem niemożność ćwiczeń i fałda na brzuchu
xzora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-10, 12:46   #2266
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII

Cytat:
Napisane przez xzora Pokaż wiadomość
oj, przejęzyczyłam się, zamiast CC napisałam ZZO
nie chciałabym rodzić 37h, tylko niestety żadne wyjście w przypadku porodu nie jest dobre
SN- nie wiesz ile będzie trwał, czy bóle będą traumatycznie silne czy do przeżycia
ZZO - czy skutecznie złagodzi ból, czy będzie i czy nie zahamuje akcji porodowej
CC - tu niby gładko, tylko potem niemożność ćwiczeń i fałda na brzuchu
Dlatego najlepiej rodzić w szpitalu, gdzie bez problemu podadzą ZZO i masz pewność, że nie będą trzymać Cię w nieskończoność, zanim zrobią CC, ale nastawić się na poród naturalny.

Przy CC bywają komplikacje.
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-10, 13:29   #2267
sanetka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 373
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII

Cytat:
Napisane przez xzora Pokaż wiadomość
oj, przejęzyczyłam się, zamiast CC napisałam ZZO
nie chciałabym rodzić 37h, tylko niestety żadne wyjście w przypadku porodu nie jest dobre
SN- nie wiesz ile będzie trwał, czy bóle będą traumatycznie silne czy do przeżycia
ZZO - czy skutecznie złagodzi ból, czy będzie i czy nie zahamuje akcji porodowej
CC - tu niby gładko, tylko potem niemożność ćwiczeń i fałda na brzuchu
Cytat:
Napisane przez asiuk Pokaż wiadomość
Dlatego najlepiej rodzić w szpitalu, gdzie bez problemu podadzą ZZO i masz pewność, że nie będą trzymać Cię w nieskończoność, zanim zrobią CC, ale nastawić się na poród naturalny.

Przy CC bywają komplikacje.
Właśnie tego bałam się najbardziej długiego porodu zakończonego i tak cesarką. No i było, ponad 40 godzin zanim mi zrobili.

Najgorsze że miałam na wizycie gadać z lekarką, jak to jest, czy można się z nią umówić jakby jej nie było akurat na dyżurze itp. I nie zdążyłam

Ja miałam zaświadczenie od kardiologa ze wskazaniem do zzo ale w szpitalu udawali że nie widzą

Mi się moja blizna po cc nie podoba Długa bo nie mogli małego wyjąć i musieli szeroko ciąć, czerwona cały czas
__________________

sanetka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-10, 14:32   #2268
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII

Cytat:
Napisane przez xzora Pokaż wiadomość

a to nie jest prawda z tym chudnięciem? kiedyś na ddtvn wypowiadał się jakiś lekarz o tyciu/odchudzaniu w ciąży/po ciąży i mówił, że to mit
haniu, a ty będziesz miała poród z zzo?
Wiem tylko że wszytskie koleżanki które karmiły piersią w 3 do 6 miechów stały się chudsze niż kiedykolwiek był Dwie karmiły sztucznym i walczą od 3 lat z nadprogramowymi 6 kg

U mnie w szpitalu ZZO jest tylko za opłatą i robią niechętnie- co mnie cieszy bo ja nie chcę.
Boję się że źle zadziała.

Tak jak już pisałam- mam pewność że jakby akacja porodowa nie postępowała to zrobią mi szybko cesarkę. Nie znam żadnej kobiety która rodziła z tą położną, w tym szpitalu dłużej jak 3 godz.

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------

Cytat:
Napisane przez niuniuniau Pokaż wiadomość
Haniu ja też miałam podobny dylemat i u mnie przeważyła bliskość. Pod nosem mam przychodnię w niej super pediatrę no i nawet jak wrócę do pracy to w razie czego tu babcia z młodą podskoczy bo też ma rzut beretem a druga przychodnia to tylko samochodem i drugi koniec miasta więc spasowałam.


Co do pogrubionego to zgadzam się, mi bardzo brakuje możliwości wypicia piwa albo lampki wina wtedy kiedy mam na to ochotę. I chyba najbardziej odczuwam taka potrzebę właśnie wtedy kiedy nie mogę

Co do karmienia nie przepadałam za tym w pierwszym okresie kiedy byłam uwiązana w domu przez to bo młoda jadła często ale ściąganie ręcznym laktatorem było na tyle upierdliwe, że nie chciało mi się w to bawić.
U mnie chyba też przeważy bliskość. Tym bardziej że teraz podałaś mi kolejny argument- babcie bez samochodu. W razie co będą mogły z Małą bez problemu iść do lekarza

Ja jestem osobą która na zabawę zawsze ma ochotę...a jak czegoś nie mogę to bardzo się złoszczę. Taki los rozpieszczonej egoistki

Ja na szczęście będę miała laktator elektryczny- i nie zawaham się go użyć. Nie dam się przywiązać do dziecka

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Cytat:
Napisane przez biia Pokaż wiadomość
l

mój tż-et jest młodszy ode mnie i chudy. ale on schudł jak mnie poznał. przejął mój tryb życia (dużo stresu, mało snu) i schudł. teraz chcę go trochę podtuczyć, ale ciężko tak, żeby w mięśnie a nie w brzuch poszło.

ale czasami tęsknię za randkowaniem, taką niepewnością co z tego będzie

mnie też się wydaje, że to normalne, że zazdrościsz mężowi normalnego życia. co innego jak się nie ma ochoty. a co innego, jak ochota jest, tylko nie można :/
Moj był zawsze chudy. Jak go poznala to wręcz wychudzony. Dobrze że przy mnie choć trochę przybrał- bo inaczej aktualnie byłabym od niego grubsza o jakieś 5 kg

Wiesz wiele kobiet od zawsze chce mieć dziecko. Taki schemat w głowie- ksiażę z bajki, biała suknia, domek i owoc miłości w postaci słodkiego różowego bobaska. Ja nigdy o niczym z tych rzeczy nie marzyłam.

Dlatego płaczę i mówię głośno o tym że wcale mi nie jest tak super teraz. Nie piszczę nad ubrankami jak Madzia. Bo przyjście naszego dziecka na swiat to nie jest szczyt moich marzeń...ale nauczenie Mani jeżdzenia na nartach już jest jednym z wielu dużych marzeń I o tym staram sie myśleć w momencie doła.
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-10, 14:43   #2269
xzora
Zakorzenienie
 
Avatar xzora
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 7 557
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII

sanetko, współczuję tych 40h porodu. Szkoda, że nie miałaś takiej położnej jak hania.

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Tak jak już pisałam- mam pewność że jakby akacja porodowa nie postępowała to zrobią mi szybko cesarkę. Nie znam żadnej kobiety która rodziła z tą położną, w tym szpitalu dłużej jak 3 godz.
no tak, ty masz wszystko obcykane

a co do sylwetki męża, to mój ma nadwagę utajnioną, w sensie wygląda normalnie, ale według BMI to już nadwaga podchodząca pod otyłość w liceum też nas kiedyś mierzono według jakichś wykresów i mimo, że u niego wychodziła otyłość, to go pielęgniarka pod normalnego zakwalifikowała
xzora jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-01-10, 15:10   #2270
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII

Cześć

U nas w szpitalu do porodu zaczeli stosować gaz rozweselający Ciekawe czy pomaga
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-10, 15:14   #2271
xzora
Zakorzenienie
 
Avatar xzora
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 7 557
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII

Madzia, a masz zamiar skorzystać?
xzora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-10, 15:16   #2272
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII

No właśnie muszę się dopytać, ale jak czytałam w necie, to podobno fajna sprawa.
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-10, 15:28   #2273
biia
Wtajemniczenie
 
Avatar biia
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 984
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII

ja chce gaz rozweselajacy
może można najpierw przetestować?

a BMI bym sie nie sugerowala. mój tż ma optimum 22. a moim zdaniem jest strasznie chudy. u facetow powinny byc inne podzialki.
__________________
Włosomaniaczka


biia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-10, 15:31   #2274
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII

Juz się mnie mąz pytał czy mu dam choć troszkę

---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:28 ----------

Jest za darmo więc w sumie czemu nie??
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-10, 17:36   #2275
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII

Cytat:
Napisane przez xzora Pokaż wiadomość
sanetko, współczuję tych 40h porodu. Szkoda, że nie miałaś takiej położnej jak hania.


no tak, ty masz wszystko obcykane

a co do sylwetki męża, to mój ma nadwagę utajnioną, w sensie wygląda normalnie, ale według BMI to już nadwaga podchodząca pod otyłość w liceum też nas kiedyś mierzono według jakichś wykresów i mimo, że u niego wychodziła otyłość, to go pielęgniarka pod normalnego zakwalifikowała
Ja mam dobrze bo mam przetarte drogi- przez bratową która rodziła pierwsze dziecko 40 godzin -bo nie zapłaciła położnej i miała lekarza do dupy, przez koleżanki które mają doswiadczenia z dobrym i złym lekarzem. Dzięki nim wiem jaki lekarz jaka położna i jaki szpital.

Ja nigdy nie sugerowałam się BMI. Wg niego mam pół życia niedowagę..a przy 57 kg które są niby OK, czuję się jak słonica

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
Cześć

U nas w szpitalu do porodu zaczeli stosować gaz rozweselający Ciekawe czy pomaga
Na Szkole Rodzenia położna mówiła że to fajna sprawa. Gaz razluźnia- co za tym idzie mięśnie się rozkurczają - tym sposobem mniej boli i szybciej następuje rozwarcie

Ja bym na pewno skorzystała jakby u nas była taka możliwość.

Dziś w ogóle mieliśmy pogadankę o sensie porodów rodzinnych i istocie uczestnictwa tatusia w tym wydarzeniu. Tym razem prowadziła zajęcia fajna pani doktor. I jak miałam jeszcze jakieś obiekcje co do tego czy mąż ma być czy nie - tak teraz na 100% wiem że ma być. On na szczęście tez do tego dojrzał

Edytowane przez hania811
Czas edycji: 2012-01-10 o 17:46
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-10, 17:39   #2276
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII

Ja tez chcę męża przy sobie. On na szczeście tez chce. Gorzej jak będzie miał zjazds i będzie 130 km ode mnie a ja akurat zacznę rodzić Ale... szybko sms i powiedział, ze wraca. Gorzej, jak egzaminy się zaczną
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-10, 17:44   #2277
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
Ja tez chcę męża przy sobie. On na szczeście tez chce. Gorzej jak będzie miał zjazds i będzie 130 km ode mnie a ja akurat zacznę rodzić Ale... szybko sms i powiedział, ze wraca. Gorzej, jak egzaminy się zaczną
140 km to pikuś. Mój może być od 1000 do 2000 km

Wszytskie weekendy marca ma zajęte. Mam nadzieję że Mania nie postanowi wyjśc na swiat w sobotę jak jej mamusia
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-10, 17:55   #2278
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
140 km to pikuś. Mój może być od 1000 do 2000 km

Wszytskie weekendy marca ma zajęte. Mam nadzieję że Mania nie postanowi wyjśc na swiat w sobotę jak jej mamusia
uuu no to nieźle
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-10, 18:03   #2279
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
uuu no to nieźle
no niestety. Niby planowaliśmy że cały marzec odpuści wyjazdy- no ale, jednak wolę mieć na pieluchy, niż męża przy porodzie.
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-10, 18:08   #2280
xzora
Zakorzenienie
 
Avatar xzora
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 7 557
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Dziś w ogóle mieliśmy pogadankę o sensie porodów rodzinnych i istocie uczestnictwa tatusia w tym wydarzeniu. Tym razem prowadziła zajęcia fajna pani doktor. I jak miałam jeszcze jakieś obiekcje co do tego czy mąż ma być czy nie - tak teraz na 100% wiem że ma być. On na szczęście tez do tego dojrzał
jakie argumenty was przekonały do porodu rodzinnego?
xzora jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:06.