Ponowne starania po T. cz. II

[poczwarkah]

Znam temat z metformina i tez mnie to niemiłosiernie w☠☠☠☠ia. Jakbyś chciała brać dalej na własną rękę to mam duży zapas tabletek.

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka

[Marine29]

Nie chciałam wczoraj się udzielać, bo widziałam co się stało... Niemniej jednak dzień był mega stresujący, badania o 20.30 i nie udało się ich zrobić,bo synek w południe postanowił się złożyć jak scyzoryk wkładając głowę między kolana 🙂 także lekarz zaprosił na za tydzień . Nie przestałam się stresować i dziś szybko się zarejestrowałam do Invicty. Na dzień dzisiejszy wszystko jest dobrze, czuję ogromną ulgę i zmęczenie stresem. Lekarz był z dziwnym podejściem... Wiedział,że miałam dwa razy T,bo byłam u nich na jakiś badaniach genetycznych. Ledwo oddychałam na tej kozetce a on się mnie pyta jaki mam stosunek do aborcji-badajac moje dziecko! Natychmiast go zgasiłam próbując nie być niemiłą. No nic... Najważniejsze,że przetrwaliśmy. W piątek jeszcze pójdę do swojego lekarza,by się w tym utwierdzić. Dziękuję za wszystkie kciuki

A co do metforminy to ja musiałam wypisywać oświadczenie,że biorę na własną odpowiedzialność. Lekarz mi tłumacza,że w Stanach właśnie dziewczyny biorą z powodzeniem,u nas niestety lek nie jest dopuszczony dla kobiet w ciąży. Brałam przez pierwszy trymestr. Teraz insulina i dieta.

[Platynowa91]

Marine29 ja dostałam teraz zalecenie odstawienia metforminy na tydzień i zrobienia krzywej cukrowej, żeby ostatecznie zdecydować co dalej. Nie mam problemów z wysokim cukrem - wręcz przeciwnie mam niedocukrzenie i początki insulinoopornosci z hiperinsulinemia, więc nie wiem czy w moim przypadku, przy wysokiej insulinie, konieczne byłoby dodawanie insuliny w tabletkach. Cieszę się, że badania wyszły dobrze, szkoda tylko, że lekarz jakiś bez taktu.

Jak wiecie byłam dziś na badaniach prenatalnych pierwszego trymestru. Bardzo się bałam, ale USG wyszlo prawidłowo - jestem przekonana, że to zasługa waszych kciuków, za które z całego serca dziękuję! Kość nosowa widoczna, NT 1,6 i prawidłowy obraz mózgu, serca, kręgosłupa, żołądka, nerek. Dzięki linkowi, który kiedyś wstawiła poczwarkah wyliczyłam, że ryzyko jest bardzo niskie, ale oczywiście czekamy na wyniki z krwi, które mają być za 7-10 dni roboczych. Lekarz też był średnio miły (znał moja historię i to on wypisywał mi skierowanie na terminacje w poprzedniej ciąży) i od progu mnie przywital ,,o my się znamy to jest pechowa Pani (i tu imię)"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marine29]

Platynowa, gratulacje , fantastyczne wieści !! ❤️

[SmutnaOla]

Płaty, super! Cudowne wiadomości 🥰

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maciejka_5]

Marine, Platynowa cieszę się razem z Wami!

Świetnie, że poszło wszystko dobrze!

[Mamiska]

Marine to dobrze ze się dobrze czujesz i jest ok juz teraz do końca musi być dobrze . Platynowa wiedziałam że będzie dobrze z dzidzią 🤗 bo ta twoja ciąża jest jakaś wyjątkowa od początku a wiesz już jaka płeć rośnie w tobie. To papa tak się nie przejmujcie bo, to, statystyki. Ja i tak dopiero byłam spokojna po wynikach amniopunkcji bo, to jest wiarygodne badanie jak dla mnie. Ściskam mocno 🤗

[Platynowa91]

Mamiska lekarz zapytał mnie czy chce poznać płeć. Oczywiście to było dla mnie mało istotne - grunt, żeby zdrowe, ale lekarz powiedział, że ma pierwszy rzut oka to chłopak. Później kropek obrócił się jakoś i już lekarz pewny nie był, więc kwestia płci jest pod znakiem zapytaniem, ale tak jak napisałam wyżej - grunt żeby zdrowe. Czekam teraz na wynik mutacji mthfr, pappe i myślę, że zrobię NIFTy. Zastanawiam się też nad amniopunkcja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wynn]

Cieszę się na te dobre wiadomości, oby ciąże były już do końca spokojne i nudne
Ja będę miała prenatalne w czwartek, także proszę o dużo dobrych myśli. Trochę jestem niespokojna, ale staram sie przeganiać stresujące myśli i nakręcać się pozytywnie, chociaż im bliżej wizyty tym jest to trudniejsze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mamiska]

Napewno będę trzymać kciuki 😊

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Platynowa No pewnie ze najważniejsze że kropek zdrowy rośnie, ale to pierwsze badanie prenatalne jest, zawsze takie wyjątkowe (jak dla mnie, zawsze się poplaklam,) jak z ciekawości się

zapytałam żeby trochę uśmiechu przy tych stesach ciążowych było. 😊

[patzi88]

Gratuluje pozytywnych wizyt, dobrze przeczytac cos dobrego zeby dalszy przebieg ciazy byl nudny (bez niespodzianek niemilych), niech rosna zdrowe i silne dzieciatka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kol170]

Super że dobre wieści się pojawiły

Wynn trzymam kciuki za czwartek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zwyklylogin]

Platynowa super
nie wiem skad tyle nietaktu w tych lekarzach...
jakby podczas badania lekarz mnie spytal o podejscie do aborcji to bym chyba tam zeszla...od razu bym myslala ze cos jest z dzieckiem nie tak....
dzis bylam u kardiologa....zakladaja mi holter ekg.....miesiac lezalam w domu(glownie przez krwiaka i wymioty) a jak dzis ruszylam na badania krwi to przeszlam z parkingu 400 metrow do apteki.,...i tak mi walilo serce ze musialam kucnac.....i tak na kucaka pod apteka siedzialam jakies 3 minuty..poki serce nie spowolnilo...
nie wiem moze to dlatego ze calymi dniami przez miesiac lezalam..i serce zmeczylo sie juz malym wysilkiem..albo bylo zaskoczone moją aktywnoscia ...dodam ze szlam wolno...wszyscy mnie mijali (wiadomo w glowie walczylam z wymiotami)

[Marine29]

Zwyklylogin, organizm paradoksalnie jest wyczerpany tak długim leżeniem. Rób wszystko powoli i małymi kroczkami, nie przemęczaj się. Łap dużo świeżego powietrza, może jakieś krótkie spacery

Wynn, trzymam kciuki, nie powiem żebyś się nie stresowała bo wiem,że to awykonalne ale bądź dobrej myśli,tylko tyle! Jak pojawią się niepokojące to im powiedz żeby poszły gdzie pieprz rośnie o której badanie?

[maxim7]

Witam dziewczyny!

Gratuluję dobrych wieści i pozytywnych wyników badań.

Złe wiadomości też się pojawiły, ech.... Bardzo mi przykro.

Ja wczoraj miałam badanie połówkowe, trafiłam na jakiegoś buca ale ogólnie jestem zadowolona z badania. Doktor stwierdził, że nie ma się do czego przyczepić wszystkie organy są tam gdzie powinny itd. dzieć waży 420g.

[Platynowa91]

Wynn trzymam bardzo mocno kciuki za jutrzejsze prenatalne! Koniecznie napisz po wszystkim!

Maxim7 świetne wiadomości! To możesz teraz odetchnąć. Ja tak sobie wyobrażam, że po połówkowych trochę się uspokoję, ale pewności nie mam na to samo skierowanie co prenatalne pierwszego trymestru od razu umówili mnie też na połówkowe na NFZ, więc pozostaje czekać. A dzieć jest płci męskiej czy żeńskiej?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[OtoJa90]

Hej Dziewczyny

A ja wracam jak bumerang...

Jestem po 2 T. w 2018r. (Mutacja w genie NEK9- wada letalna).
W marcu 2020r. urodziłam Hanię <3 Cudne, energiczne dziecko.

No i... Przydażyła nam się kolejna ciążą. Nieplanowaliśmy kolejnego dziecka ze względu na to co się dzieje w kraju i chyba za dużo już przeszliśmy...
Ale los bywa przewrotny.

Boję się bardzo... To dopiero początek, ale już ogrom myśli i pewnie niepotrzebnych planów...

Trzymam na Nas Wszystkie kciuki!

Pozdrawiam i tulę!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MoszKa88]

Marine, cieszę się, że wszystko dobrze a lekarz, szkoda słów, zero taktu 🤦☠♀️
Platynowa, super wiadomość zrób dodatkowe badania dla spokoju
Kolejny lekarz z wyczuciem... Ja nie wiem, oni powinni mieć jakiś specjalny przedmiot na studiach, gdzie uczą się właściwego zachowania względem pacjentów...
Wynn, mocno zaciskam kciuki za badania! i wysylam dużo pozytywnych mysli .
Zwyklylogin, myślę podobnie jak Marine. Cały zeszły tydzień siedziałam/leżałam w domu (raz, że praca zdalna cały tydzień, dwa że TŻ wszsytko za mnie w domu robi, ja mam tylko odpoczywać ) i jak na weekend wyjechaliśmy w rodzinne strony TZta to miałam zakwasy po wejściu na 3 piętro. Do tego zadyszka i zmęczenie po zwykłym spacerze po lesie jak emerytka. Musimy się ruszać, spacerować nie duże dystanse ale regularnie. Wiadomo że jak są wskazania do leżenia, to trzeba leżeć, ale jeśli czujemy się dobrze i nic się nie dzieje to trzeba zwierac poślady i trochę się ruszać
Maxim, bardzo dobre wieści! ☺
OtoJa, a to Ci niespodzianka! trzymam kciuki i rośnijcie zdrowo, widać tak miało być
Ja połówkowe mam w przyszły poniedzialek (te w boramedzie) a 16.02. połówkowe u Roszkowskiego. Już bym chciała być po, bo im bliżej tych dat tym stres większy.
Btw pisałam Wam, że na usg 18-22 tc w luxmedzie lekarz zmierzył mi szyjke i wyszło mu 44 mm. Z ta długością nie zgadza się moja lekarka. Stwierdziła przy badaniu palpacyjnym, że szyjka jak dla niej to max 30 mm, więc poprosiła znowu, zebym w boramedzie poprosiła lekarza o dokładne zmierzenie. W ogóle mocno zainteresowana jest ta moja szyjka. Wypytywala na wizycie jak trzymała przy podawaniu tabletek, czy w tamtej ciąży były z nią jakieś problemy. I widać było, że się trochę zdziwila, jak jej powiedziałam że trzymała mocno i do ostatniego momentu nie chciała puścić. Jak zapytalam czemu te pytania i czy mam się martwić, to stwierdziła, że szyjka jest "wątła"?(?) i krótka, ale na ten moment twarda i zamknięta. I że jak trzeba będzie to będziemy działać i że najważniejsze że nie ma skurczy żadnych. Ehem, jak się możecie domyslec, wcale mnie tym nie uspokoiła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Platynowa91]

OtoJa90 pamiętam Twoja historię! Chyba nawet pisaliśmy ze sobą na priv podczas moich początków na tym forum. Jeszcze wtedy byłam przed T. Trzymam kciuki żeby ta ciąża również okazała się zdrowa. W którym jesteś tygodniu? Byłaś już na wizycie u ginekologa?

Moszka88 masz rację Ci lekarze czasem są okropni. Chciałabym wierzyć, że może niektórzy chcą rozluźnić atmosferę, a wychodzi nieświadomie na odwrót, ale wydaje mi się, że oni najczęściej nie mają taktu ani wyczucia i może jaka się za lepsze osoby już ,,glupiutcy" pacjenci. Mam nadzieję, że z tą szyjką będzie w porządku i dobrze Cię zbadają. Oczywiście za połówkowe też trzymam kciuki z całej siły!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[OtoJa90]

Napisane przez Platynowa91

OtoJa90 pamiętam Twoja historię! Chyba nawet pisaliśmy ze sobą na priv podczas moich początków na tym forum. Jeszcze wtedy byłam przed T. Trzymam kciuki żeby ta ciąża również okazała się zdrowa. W którym jesteś tygodniu? Byłaś już na wizycie u ginekologa?

Moszka88 masz rację Ci lekarze czasem są okropni. Chciałabym wierzyć, że może niektórzy chcą rozluźnić atmosferę, a wychodzi nieświadomie na odwrót, ale wydaje mi się, że oni najczęściej nie mają taktu ani wyczucia i może jaka się za lepsze osoby już ,,glupiutcy" pacjenci. Mam nadzieję, że z tą szyjką będzie w porządku i dobrze Cię zbadają. Oczywiście za połówkowe też trzymam kciuki z całej siły!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, byłam już na wizycie, jakoś po pozytywnym teście ciążowym.
Z USG był prawie 6 tydzień, a z miesiączki wychodzi 8 tydzień. Serduszko już biło.

Tak więc jak zawsze wyjaśni się wszystko przy pierwszych badaniach prenatalnych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Karolaaaa89]

Piękne informacje dziewczyny 😘 Pewnie już trochę lżej po pierwszych prenatalnych, trzymam kciuki za następne badania. Co do lekarzy to szkoda gadać, mnie by zatkało jakby mi zadał pytanie o mój stosunek do aborcji. Jeszcze w momencie badania prenatalnego. Trzeba takie teksty jednym uchem wypuszczać, drugim wypuszczać 😉

U mnie jak narazie stabilnie, szyjką stoi w miejscu ale jest rozluźniona, w poniedziałek przyszły wyniki posiewu(brak bakterii) i wczoraj miałam założony pessar. Założenie go trochę bolało, ale jak zobaczyłam jakie to duże to się już odpowiednio nastawiłam 😄 Teraz kompletnie go nie czuję i jakoś pewniej, że będzie dobrze. Ja się przedstawiłam na pozytywne myślenie. Prawdopodobnie będę leżeć do końca ciąży, a to dopiero 23tydzień, ale dam radę dla młodej 😉

[maxim7]

OtoJa serdeczne gratulacje! Miła niespodzianka Was spotkała ☺️

Platynowa, jestem przekonana że po połówkowych wyluzujesz, jak wracaliśmy z badania sama powiedziałam dla męża że wreszcie zaczynam wierzyć że będziemy ponownie rodzicami.

Dzieć jest płci żeńskiej (mamy już synka więc super) i to się nie zmieni (amniopunkcja potwierdziła płeć).

[Ramtha]

Cześć Dziewczyny,
Ja T. miałam we wrześniu 2020 i chyba to forum zmotywowało mnie (jestem uzależniona od tego forum, zaglądam i czytam Wasze wpisy codziennie), żeby nie czekać ze staraniami, choć w głowie miałam/mam wątpliwości. Bardzo obserwowałam swoje ciało przez całe cykle, wydaje mi się, że wiem kiedy mam owulację (co prawda prowadzę też kalendarz, w którym zapisuję wszystko). Postanowiliśmy więc, że w styczniu spróbujemy... Jednej chwili bardzo chciałam, a później nachodziły mnie myśli co będzie... No nic, spróbowaliśmy. Test powinnam zrobić w lutym, ale nie mogłam się powstrzymać i zrobiłam sporo wcześniej. Wyszła bardzo blada druga kreska (przy mojej pierwszej ciąży (terminowanej) też najpierw była blada). Później bardzo delikatne brązowe plamienie, kolejny test - troszkę widoczniejsza kreska, ale dalej raczej blada. Już w głowie układałam harmonogram jakie badania w ciąży zrobię... Aż dostałam 3 dni później krwawienia, takiego fest, z bólem brzucha i drobnymi tkankami. Dziś zrobiłam test dla pewności - negatywny. Nie wiem czy to była zwykła miesiączka - może za wcześnie testowałam i niepotrzebnie się nakręciłam, a może to było samoistne poronienie, jeśli tak, to nie wiem czy związane ze stresem w związku z wyrokiem TK, czy coś ze mną jest nie tak...(kariotypy prawidłowe, brak mutacji V-Leiden, brak mutacji 20210 G-A, za to obie mutacje w heterozygocie MTHFR). Teraz dla swojej pewności jeszcze wykonam PAI-1 i celiakię. Nie wiem czy powoli nie wariuję, czy nie podchodzę do tego zbyt zadaniowo...
Dlatego jedno jest teraz dla mnie pewne, daję sobie więcej czasu, na ułożenie wszystkiego w głowie. Może za kilka miesięcy znowu spróbujemy, bardziej spontanicznie. Odpuszczam starania i myślenie o staraniach.

Dziękuję Wam wszystkim ze to, że jesteście. Jesteście SUPER Dziewczyny

Za Was wszystkie trzymam mocno kciuki!

[MoszKa88]

Hej Ramtha, wydaje sie, że wyłapałaś ciążę biochemiczna. Zdaniem lekarzy CB zdarzają się bardzo często, tyle że kobiety w większości nawet się nie orientuja. Więc myślę, że to nie głowa a czysta biologia zadziałała. Dodam, że po takiej CB jest sporo szansa na zajście w ciążę fizjologiczną Ale jeśli czujesz, że głowa do kolejnej ciąży nie jest jeszcze gotowa, to nic na siłę, wszystko w swoim czasie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sosnanieradosna]

Ramtha mutacja hetero mthfr nie wplynela by na poronienie.
Pai 1 juz tak (ale w homozygocie) ja mam heterozygote i jest ok.

Tak mowia że kilkadziesiat ciaz konczy sie przed nawet dobrym zagniezdzeniem, kobiety dostaja miesiączki i nie wiedzą ze cos sie stalo.
Za wczesnie testowalas ale rozumiem, sama tak robilam.

Nie zniechecaj się, trzeba poprostu próbować ale bez nadmiernej kontroli kazdego aspektu płodności. A teraz mysle ze by byl dobry moment na zajscie (w najblizszych meisiacach) zeby te poczatkowe wypadły na wisone lato wtedy napewno bedzie mniej obostrzen

Wszystkim gratuluje dobrych wynikow badań
ja w piatek mam powtórne polowkowe ze wzgledu na torbiel na naczyniach w mózgu i tez sie denerwuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kol170]

OtoJa gratuluję widocznie tak miało być, ciesz się i bądź dobrej myśli
Ramtha przykro mi że się nie udało ale może nie poddawaj się, może po prostu to była miesiączka a testy za wcześnie, ja też widziałam blade kreski przed miesiączką a potem było rozczarowanie a teraz już 11tc co byś nie postanowiła pamiętaj że będziemy Cię wspierać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mamiska]

Dziewczyny poczytajcie se tego linka może i wam sie będzie nalezlao zawsze na wyprawkę się może przydać

😊 https://natemat.pl/336891,posel-lewi...-poczeta-corke

[maciejka_5]

OtoJa super sprawa 😉 3mam kciuki za nudna ciąże 😁



Mamiska widziałam to, popieram Pana 😁 myśli logicznie odnośnie pokręconych sposób myślenia i obecnych przepisów...



Wgl dziewczyny znalazłam super ofertę sprzedaży wózka, jadę jutro jak mi się spodoba to kupuje. Co prawda mam teraz 23+2, ale myślę, że już czas zacząć się zaopatrywać...

[Sosnanieradosna]

Napisane przez Mamiska

Dziewczyny poczytajcie se tego linka może i wam sie będzie nalezlao zawsze na wyprawkę się może przydać

https://natemat.pl/336891,posel-lewi...-poczeta-corke

Ale by mieli jazdę jakby musieli wypłacać. Mam nadzieje że mu sie uda i pojdzie to w świat i kazdy zlozy taki wniosek.
Wiem ze to nasze wspólne pieniądze ale nalezy im sie taki problem za ten caly wyrok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wynn]

Nieźle, ja słyszałam że ludzie piszą do zusu o wypłatę emerytury za dodatkowe 9 miesięcy
Ale nie sprawdzałam nigdy jak tam jest w przepisach 500+ czy jest jakiś czas od którego się liczy to świadczenie np 'od chwili urodzenia' czy po prostu jest tam zapis 'na kazde dziecko'? Chociaż jest to ciekawe zagadnienie, myślę że możemy być pewni, że miłościwie panująca nam władza dostosuje reguły tak, żeby im było dobrze i żeby nikt prócz nich nic nie zyskał

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz