Mamy październikowe 2018 cz. III

[królewna z drewna]

.

[krysztalek88]

Hej dziewczyny! Czytam Was na bieżąco, ale zwyczajnie przy moim maluchu nie mam czasu odpisać... i tak mi wstyd przed samą sobą, że tak często widzi mamę z telefonem w ręku...przy drugim idę na detoks telefonowy
Ja siedzę na krzywej i modlę się, żeby przeżyć. Jestem negatywnie nastawiina, bo w pierwszej ciazy caly dzien wymiotowalam po...Młodego pierwszy raz od nad się urodził zostawiłam z teściową i dodatkowo się stresuje. Wiem, że się nim dobrze zajmie, ale ogólnie mamy neutralne relacje..
No i wreszcie mam czas, żeby napisać coś. Moja wyprawka ta najmniejsza jest póki co u bratowej na drugim końcu Polski, mama mówiła, że jej mały zaczyna już wyrastać, także za miesiąc wybieramy się to odbiorę chociaż część. Łóżeczko dostanie po starszym bracie, A starszaka póki co od 3 tygodni w ciągu dnia kładziemy do dorosłego łóżeczka. Po powrocie z wakacji spróbujemy z nocami. Na początek mąż parę nocy pośpię razem z nim w pokoju. Nie chce, żeby potem doznał szoku, że braciszek zabrał mu mamę i jeszcze łóżeczko... wózek mamy po starszaka Bebetto Murano. Ogólnie brakuje mi trochę z wyprawki kosmetycznej, ale to takie szczegóły. No i pieluszki.
Odnośnie mężów to mój w pierwszej ciąży na tyle na ile mógł pomagał (mieliśmy dom w fazie wykończenia, więc całymi dniami siedział na budowie), na wszystkie wizyty że mną chodził, dotykam brzuszek, sam z siebie czasem jak powiedziałam, że na coś mam smaka to mi kupował... Ogólnie starał się. Podczas kupowania wyprawki był aktywny, aczkolwiek wybór wózka czy lozeczka nalezal do mnie... on wybrał tylko kolor. Teraz z racji tego, że ciaza jest tak szybko to szczerze sama nie mam czasu celebrować tego stanu, bo jest starszak, który skupia całą naszą uwagę. No niestety ma siłę przebicia. Mąż dba o mnie, ale w domu ciągle jest coś do pracy i podział obowiązków jest jaki jest. No nie da rady się rozdwoic i tyle.. także chyba muszę dziękować za to, że mam tyle siły i jestem w stanie biegać za małym i wyglupiac się z nim. Nie wiem co by było, gdybym musiała leżeć... No nie wyobrażam sobie tego. W ciąży zarówno pierwszej jak i tej robię wszystko to co nie będąc w ciazy, unikając tylko nadmiernego dzwigania. Także współczuję bardzo wszystkim dziewczynom z dolegliwościami.. na końcówce pewnie będzie ciężej, ale i tak cieszę się, że tak długo etap udało mi się znieść bezproblemowo.

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

[AnetaErr]

Cześć dziewczyny Zapomniałam wczoraj napisać po wizycie - z małą wszystko ok, lekarz się śmiał, że wreszcie wzorowa ciąża mu się przytrafiła
Dostałam skierowanie na glukoze i wybieram się w przyszłym tygodniu bo chce mieć to już z głowy

Następna wizyta 2 sierpnia

Napisane przez krysztalek88

Hej dziewczyny! Czytam Was na bieżąco, ale zwyczajnie przy moim maluchu nie mam czasu odpisać... i tak mi wstyd przed samą sobą, że tak często widzi mamę z telefonem w ręku...przy drugim idę na detoks telefonowy
Ja siedzę na krzywej i modlę się, żeby przeżyć. Jestem negatywnie nastawiina, bo w pierwszej ciazy caly dzien wymiotowalam po...Młodego pierwszy raz od nad się urodził zostawiłam z teściową i dodatkowo się stresuje. Wiem, że się nim dobrze zajmie, ale ogólnie mamy neutralne relacje..
No i wreszcie mam czas, żeby napisać coś. Moja wyprawka ta najmniejsza jest póki co u bratowej na drugim końcu Polski, mama mówiła, że jej mały zaczyna już wyrastać, także za miesiąc wybieramy się to odbiorę chociaż część. Łóżeczko dostanie po starszym bracie, A starszaka póki co od 3 tygodni w ciągu dnia kładziemy do dorosłego łóżeczka. Po powrocie z wakacji spróbujemy z nocami. Na początek mąż parę nocy pośpię razem z nim w pokoju. Nie chce, żeby potem doznał szoku, że braciszek zabrał mu mamę i jeszcze łóżeczko... wózek mamy po starszaka Bebetto Murano. Ogólnie brakuje mi trochę z wyprawki kosmetycznej, ale to takie szczegóły. No i pieluszki.
Odnośnie mężów to mój w pierwszej ciąży na tyle na ile mógł pomagał (mieliśmy dom w fazie wykończenia, więc całymi dniami siedział na budowie), na wszystkie wizyty że mną chodził, dotykam brzuszek, sam z siebie czasem jak powiedziałam, że na coś mam smaka to mi kupował... Ogólnie starał się. Podczas kupowania wyprawki był aktywny, aczkolwiek wybór wózka czy lozeczka nalezal do mnie... on wybrał tylko kolor. Teraz z racji tego, że ciaza jest tak szybko to szczerze sama nie mam czasu celebrować tego stanu, bo jest starszak, który skupia całą naszą uwagę. No niestety ma siłę przebicia. Mąż dba o mnie, ale w domu ciągle jest coś do pracy i podział obowiązków jest jaki jest. No nie da rady się rozdwoic i tyle.. także chyba muszę dziękować za to, że mam tyle siły i jestem w stanie biegać za małym i wyglupiac się z nim. Nie wiem co by było, gdybym musiała leżeć... No nie wyobrażam sobie tego. W ciąży zarówno pierwszej jak i tej robię wszystko to co nie będąc w ciazy, unikając tylko nadmiernego dzwigania. Także współczuję bardzo wszystkim dziewczynom z dolegliwościami.. na końcówce pewnie będzie ciężej, ale i tak cieszę się, że tak długo etap udało mi się znieść bezproblemowo.

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Powodzenia na badaniu Ja się okropnie boję badania krzywej bo na czczo czasem wymiotuje, a po takiej dawce cukru to już w ogóle może być różnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[enami]

Hej dziewczyny ja również po wizycie, mały waży 953, okazało się, że główkę ma nisko, więc lekarz zalecił leżenie. Szczerze mówiąc wygląda na to, że na stałe muszę zamieszkać w łóżku, bo naprawdę dużo leżę, aż czasami głupio...️ Spodziewałam się tego, że może być nisko, bo mój brzuch mimo końcówki 26 tygodnia, ani trochę nie przypomina ciąży, zaczynam się pomału martwić...

A reszcie gratuluje udanych wizyt

---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ----------

Napisane przez AnetaErr

Cześć dziewczyny Zapomniałam wczoraj napisać po wizycie - z małą wszystko ok, lekarz się śmiał, że wreszcie wzorowa ciąża mu się przytrafiła
Dostałam skierowanie na glukoze i wybieram się w przyszłym tygodniu bo chce mieć to już z głowy

Następna wizyta 2 sierpnia Powodzenia na badaniu Ja się okropnie boję badania krzywej bo na czczo czasem wymiotuje, a po takiej dawce cukru to już w ogóle może być różnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super
Moje pierwsze podejście zakończyło się po 15 minutach, pomogło wciśnięcie cytryny i picie wolniej niż za pierwszym. Dasz radę!

[AnetaErr]

Napisane przez enami

Hej dziewczyny ja również po wizycie, mały waży 953, okazało się, że główkę ma nisko, więc lekarz zalecił leżenie. Szczerze mówiąc wygląda na to, że na stałe muszę zamieszkać w łóżku, bo naprawdę dużo leżę, aż czasami głupio...️ Spodziewałam się tego, że może być nisko, bo mój brzuch mimo końcówki 26 tygodnia, ani trochę nie przypomina ciąży, zaczynam się pomału martwić...

A reszcie gratuluje udanych wizyt

---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ----------

Super
Moje pierwsze podejście zakończyło się po 15 minutach, pomogło wciśnięcie cytryny i picie wolniej niż za pierwszym. Dasz radę!

Ja kupiłam glukozę cytrynową i właśnie będę piła powoli, żeby tego nie zwrócić od razu

Współczuję leżenia w łóżku ale czego się dla dzieciątka nie zrobi? Ja też wczoraj dostałam zalecenie częstego odpoczynku i nie przemęczenia się bo mam bóle w krzyżu. Natomiast to podobno normalne i wystarczy dużo odpoczywać i zwolnić tempo - szkoda tylko że od poniedziałku zaczyna się u mnie remont... Raczej nie odpocznę.

Będzie wszystko dobrze - zobaczysz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[królewna z drewna]

AnetaErr i enami, gratulacje za udane wizyty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

Wypiję kawę i lecę do paczkomatu odebrać butelki dla juniora

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[So_close]

A ja bym sobie chętnie odpoczęła leżąc na kanapie te ostatnie 3 miesiące
Z przerwami oczywiście Ale no dla mnie pierworódki to jest ostatni taki leniwy czas, który mogę poświęcić w pełni sobie i odpocząć na najbliższe pare lat zapewne

[awusia]

Aneta gratki! Enami- szybko zleci! Tylko sie nie martw.
Ja tez planuje duzo odpoczywac.. potem juz sie nie da.
Na lipcowkach czy czerwcowkach pierwsze niezadowolone z wozkow. Na razie Balios trzyma poziom i fajnie sie prowadzi hehe ja jak jakis sep czytam dziewczyny i notuje:p

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xxboo]

Napisane przez awusia

Aneta gratki! Enami- szybko zleci! Tylko sie nie martw.
Ja tez planuje duzo odpoczywac.. potem juz sie nie da.
Na lipcowkach czy czerwcowkach pierwsze niezadowolone z wozkow. Na razie Balios trzyma poziom i fajnie sie prowadzi hehe ja jak jakis sep czytam dziewczyny i notuje:p

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oooo na lipcowkach nie wyczytałam jeszcze o wózkach a co mówią ?;> plotki plotki !


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[wiola_p]

Napisane przez awusia

Aneta gratki! Enami- szybko zleci! Tylko sie nie martw.
Ja tez planuje duzo odpoczywac.. potem juz sie nie da.
Na lipcowkach czy czerwcowkach pierwsze niezadowolone z wozkow. Na razie Balios trzyma poziom i fajnie sie prowadzi hehe ja jak jakis sep czytam dziewczyny i notuje:p

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

o czym konkretnie piszą? może jakieś cenne uwagi przemycisz

[mwmwm91]

Napisane przez amiyaa

Mam to samo Póki leżę jest ok, a jak wstanę to nagle taki ucisk na dole i w te pędy do łazienki Mój miś też pewnie już ma w okolicy kilograma

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

Mam tak samo W ogóle coraz bardziej czuję ten ciężar, przy przewracaniu się na boki w łóżku czy w ogóle przy wykonywaniu pewnych manewrów ciałem zwłaszcza. Kiedyś hop siup i się przekręcałam w dowolne strony, a teraz taki hantel z przodu I w ogóle nie do końca czuję swoje gabaryty, zdarza mi się, że się 'nadziewam' na coś, bo nie biorę pod uwagę brzucha Chcę włazić w wąskie przejście bokiem i jeszcze wciągam przy tym brzuch jak to kiedyś robiłam, a tu nic z tego, blokada

Napisane przez enami

Hej dziewczyny ja również po wizycie, mały waży 953, okazało się, że główkę ma nisko, więc lekarz zalecił leżenie. Szczerze mówiąc wygląda na to, że na stałe muszę zamieszkać w łóżku, bo naprawdę dużo leżę, aż czasami głupio...️ Spodziewałam się tego, że może być nisko, bo mój brzuch mimo końcówki 26 tygodnia, ani trochę nie przypomina ciąży, zaczynam się pomału martwić...

A reszcie gratuluje udanych wizyt

---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ----------

Super
Moje pierwsze podejście zakończyło się po 15 minutach, pomogło wciśnięcie cytryny i picie wolniej niż za pierwszym. Dasz radę!

Trzymam za Ciebie kciuki Enami! I jak Twój brzuch nie przypomina ciążowego? Jest taki malutki wciąż?

No, 10 rano, a u mnie już karpatka w piekarniku i zupka na gazie, dziś wpadną na chwilę rodzice a jutro teściowie. Ostatnio nawet udaje mi się wstawać przed 9 to wolę jak najszybciej odwalić robotę a potem leżeć z książką na balkonie

[xxboo]

Napisane przez mwmwm91

Mam tak samo W ogóle coraz bardziej czuję ten ciężar, przy przewracaniu się na boki w łóżku czy w ogóle przy wykonywaniu pewnych manewrów ciałem zwłaszcza. Kiedyś hop siup i się przekręcałam w dowolne strony, a teraz taki hantel z przodu I w ogóle nie do końca czuję swoje gabaryty, zdarza mi się, że się 'nadziewam' na coś, bo nie biorę pod uwagę brzucha Chcę włazić w wąskie przejście bokiem i jeszcze wciągam przy tym brzuch jak to kiedyś robiłam, a tu nic z tego, blokada







Trzymam za Ciebie kciuki Enami! I jak Twój brzuch nie przypomina ciążowego? Jest taki malutki wciąż?



No, 10 rano, a u mnie już karpatka w piekarniku i zupka na gazie, dziś wpadną na chwilę rodzice a jutro teściowie. Ostatnio nawet udaje mi się wstawać przed 9 to wolę jak najszybciej odwalić robotę a potem leżeć z książką na balkonie

Hahahaha ja mam to samo ! Przeciskam się a jak ktoś chce mi się odsunac to mówię : spokojnie, spokojnie zmieszczę się i próbuje wciągnąć brzuch a tu nic brzuch nie przejdzie.
A przez ten ból miednicy/bioder/krzyża robię wszystko taaaaaaaak powoli bo nie mam tej takiej „miękkości” w nogach tylko tak sztywno się poruszam jak pingwin




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[enami]

Napisane przez mwmwm91

Trzymam za Ciebie kciuki Enami! I jak Twój brzuch nie przypomina ciążowego? Jest taki malutki wciąż?

No niestety bez zmian... Jak stanę bokiem, to mój brzuch wygląda tak: pod biustem linia prosta nad pępkiem delikatne uwypuklenie i poniżej pępka jeszcze większe. Jak patrzę na zdjęcia dziewczyn, to wygląda to tak, że idzie to w lini. U mnie wygląda to jak fala, przez to po prostu wyglądam jakbym przytyła. Nie powiem, że przed ciążą ważyłam tyle co piórko, bo 64 kg, ale też to nie jest waga kosmos. I tak ciągle słyszę, że poczekaj- najpierw, że do 20 tygodnia, potem 25 i teraz, że do 30, czekam i tak czekam. Jak mnie ktoś nie zna i nie wie, to w życiu by nie wpadł na to, że jestem w ciąży

[awusia]

Napisane przez xxboo

Oooo na lipcowkach nie wyczytałam jeszcze o wózkach a co mówią ?;> plotki plotki !


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Adamex Barletta niefajny
Cybex Balios ok ale sie zle sklada stelaz
Podwojny wozek chyba zoom? Juz w naprawie. Tyle wyczytalam mam nadzieje ze nie przekrecilam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NiebieskiPudelek]

Czesc dziewczyny ja dzis bez sil.. A mialam tyle planow, mam nadzieje ze mi przejdzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Apola88]

Napisane przez awusia

Aneta gratki! Enami- szybko zleci! Tylko sie nie martw.
Ja tez planuje duzo odpoczywac.. potem juz sie nie da.
Na lipcowkach czy czerwcowkach pierwsze niezadowolone z wozkow. Na razie Balios trzyma poziom i fajnie sie prowadzi hehe ja jak jakis sep czytam dziewczyny i notuje:p

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To dawaj znać co o baliosie s mówią i na jakie narzekają

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lykki]

Napisane przez awusia

Adamex Barletta niefajny
Cybex Balios ok ale sie zle sklada stelaz
Podwojny wozek chyba zoom? Juz w naprawie. Tyle wyczytalam mam nadzieje ze nie przekrecilam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O baliosie czytalam ns fb, ze wiele babeczek poki nie zalapie mechanizmu, to ma problem ze skladaniem. A potem juz idzie to w sekunde trzeba wyczuc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xxboo]

Napisane przez lykki

O baliosie czytalam ns fb, ze wiele babeczek poki nie zalapie mechanizmu, to ma problem ze skladaniem. A potem juz idzie to w sekunde trzeba wyczuc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja oglądałam w dwóch sklepach jak obsługa składa i zajęło im to 2 sekundę, wiadomo maja wprawę, ale my tez będziemy miały


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[awusia]

Ja nie wiem w czym rzecz.. cytuje: skladanie stelaza doprowadza mnie do szewskiej pasji.. nie wiem w czym rzecz. Zapisuje sobie screeny, bo wciaz nie zdecydowalam jaki chce wozek. Barletta tez byla w opcji. Wczoraj jezdzilam Mutsy i tez mnie oczarowal

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ewusia_marchew]

Napisane przez TusiaeM

Jeszcze s wszystko popakowane, bo nie mam gdzie tego włożyć. Wzięłam kocyk, poduszkę i pieluchy z motywem gwiazdek, bo takie mialam z córką. Wtedy był szary + róż, a teraz szary + mięta/zieleń. I jeszcze prześcieradła do wózka i na przewijak.




Wózek i fotelik mam po córce, a łóżeczko już wybrane, ale zamówie potem, bo co ja z nim zrobie 3,5 miesiąca wcześniej. W drugiej ciąży jakoś człowiek się nie spieszy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj tak, przy drugim dziecku jakoś to wszystko inaczej wygląda Ja nic nie mam jeszcze przygotowane praktycznie a w tamtej ciąży już w sierpniu miałam np wózek wybrany a termin miałam na styczeń

Napisane przez Angela_B

No mam nadzieje ze mi przejdzie.
Ale tez myślę że to od jelit bo przed ciaza tez miewalam jakies tam problemy czy bole nie raz i teraz moze sie to nasila przy ciazy i jak dzidzi uciska...
Choć żadnej diagnozy nie miałam bo nie były to częste problemy wiec nie szlam do lekarza z tym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też właśnie przed ciąża miałam już podobne dolegliwości tylko zazwyczaj bardzo szybko przechodziło samo, teraz pierwszy raz mnie tyle trzymało. Jak dziś się czujesz?

Co do pomocy męża to my zawsze mieliśmy podział obowiązków po równo, łącznie z gotowaniem bo TZ też gotuje więc nie ma problemy żeby też to robił no i całe szczęście bo teraz jak ja muszę jak najwięcej odpoczywać to mąż przejął 90% spraw domowych i przy dziecku. Ja praktycznie tylko gotuję (i to nie codziennie) , ogarniam po posiłkach, robię pranie (ale on często wiesza) i tyle nawet jak chcę się za coś brać to on protestuje bo się boi że sobie zaszkodze. Dodam że pracuje na pełny etat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lykki]

Napisane przez izaa29

W końcu już zaczęliśmy 29tc, ale wg tabeli cały czas idzie równo między pierwszymi dwiema kolumnami cały czas



Oj tak już odczuwam ten słodki ciężar gdy np dłużej poleżę i wstanę. W momencie czuje gdy grawitacja działa i nagle odczuwam potrzebę odwiedzenia toalety



Troszkę przybrał miesiąc temu na wizycie miał 628g także różnica kolosalna. I lekarz pierwszy raz podchodząc do badania powiedział, że brzuszek już widać. Poprzednio najwidoczniej jeszcze nie robił na nim wrażenia



My to tak z przyczajenia nie ma nas na pierwszej stronie jesteśmy teoretycznie z końca września

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka

To podaj termin, imię, dopiszę Cię To nic, że wrzesień, końcu jesteś z nami

Napisane przez enami

Hej dziewczyny ja również po wizycie, mały waży 953, okazało się, że główkę ma nisko, więc lekarz zalecił leżenie. Szczerze mówiąc wygląda na to, że na stałe muszę zamieszkać w łóżku, bo naprawdę dużo leżę, aż czasami głupio...️ Spodziewałam się tego, że może być nisko, bo mój brzuch mimo końcówki 26 tygodnia, ani trochę nie przypomina ciąży, zaczynam się pomału martwić...

A reszcie gratuluje udanych wizyt

---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ----------

Super
Moje pierwsze podejście zakończyło się po 15 minutach, pomogło wciśnięcie cytryny i picie wolniej niż za pierwszym. Dasz radę!

Gratuluję wizyty, kiedy następna? A lekarz mówił, że masz jakieś ryzyko przedwczesnego porodu czy coś? Dużo odpoczywaj, potem prawdopodobnie nie będziesz miała czasu

Napisane przez xxboo

Ja oglądałam w dwóch sklepach jak obsługa składa i zajęło im to 2 sekundę, wiadomo maja wprawę, ale my tez będziemy miały


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Myślę, że na spokojnie Nie można na siłę w dół, tylko wzdłuż stelaża

[lykki]

Obiecane fotki części rzeczy od HubiWorld Jeszcze mam parę rzeczy do szpitala, butelkę, gruszkę, ceratkę itp.

Ja dziś piekę ciasto marchewkowe.

[xxboo]

Napisane przez lykki

Obiecane fotki części rzeczy od HubiWorld Jeszcze mam parę rzeczy do szpitala, butelkę, gruszkę, ceratkę itp.



Ja dziś piekę ciasto marchewkowe

Tam są prześcieradełka na przewijak czy na materacyk do łóżeczka ? Tez będę od niego przewijak zamawiać zastanawiałam się nawet nad tym wzorem ;D


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[awusia]

A co to to okragle z serduszkami?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lykki]

Napisane przez xxboo

Tam są prześcieradełka na przewijak czy na materacyk do łóżeczka ? Tez będę od niego przewijak zamawiać zastanawiałam się nawet nad tym wzorem ;D


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jedno do wózka, a jedno do łóżeczka, na przewijak wzięłam taką flanelową ceratkę Wzór jest śliczny, polecam Ja będę przewijaka używać na łóżeczku, bo mamy mało miejsca, żeby mieć na komodzie.

Kurcze wkurzyłam się. Bo wyjęłam to ciasto z piekarnika i oparzyłam się w brzuch blaszką jak sięgałam do szafki do góry, jeszcze koszulka mi się podwinęła i na goły brzuch, masakra. Mam nadzieję, że nic się dziecku nie stanie... Ja to jestem niezdara

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Napisane przez awusia

A co to to okragle z serduszkami?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To jest taki woreczek z pestkami wiśni, można podgrzać na kaloryferze lub w piecyku i słyszałam pozytywne opinie, że wyciąg z pestek wiśni dobrze działa na kolki, można tez robić okłady na piersi, drogie nie było, więc wzięłam. Oby tych kolek jednak nie było, ale jak coś będę testować

[królewna z drewna]

Napisane przez lykki

Obiecane fotki części rzeczy od HubiWorld Jeszcze mam parę rzeczy do szpitala, butelkę, gruszkę, ceratkę itp.

Ja dziś piekę ciasto marchewkowe.

o mamo wszystko piękne to okrycie kąpielowe słodkie dobrze, że jeszcze nie zrobiłam zamówienia u Hubiego, bo muszę dorzucić ten ręcznik

ciasto marchewkowe bym zjadła moje ulubione i chyba też zrobię

[awusia]

Napisane przez lykki

Jedno do wózka, a jedno do łóżeczka, na przewijak wzięłam taką flanelową ceratkę Wzór jest śliczny, polecam Ja będę przewijaka używać na łóżeczku, bo mamy mało miejsca, żeby mieć na komodzie.

Kurcze wkurzyłam się. Bo wyjęłam to ciasto z piekarnika i oparzyłam się w brzuch blaszką jak sięgałam do szafki do góry, jeszcze koszulka mi się podwinęła i na goły brzuch, masakra. Mam nadzieję, że nic się dziecku nie stanie... Ja to jestem niezdara

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------



To jest taki woreczek z pestkami wiśni, można podgrzać na kaloryferze lub w piecyku i słyszałam pozytywne opinie, że wyciąg z pestek wiśni dobrze działa na kolki, można tez robić okłady na piersi, drogie nie było, więc wzięłam. Oby tych kolek jednak nie było, ale jak coś będę testować

Tez planuje te pestki na brzuszek obwjrzalam wczoraj co ma hubi i tez zamowie po wyplacie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[izaa29]

Napisane przez lykki

To podaj termin, imię, dopiszę Cię To nic, że wrzesień, końcu jesteś z nami



Gratuluję wizyty, kiedy następna? A lekarz mówił, że masz jakieś ryzyko przedwczesnego porodu czy coś? Dużo odpoczywaj, potem prawdopodobnie nie będziesz miała czasu



Myślę, że na spokojnie Nie można na siłę w dół, tylko wzdłuż stelaża

Planowany termin wg OM 28.09 synuś . Imiona junior na razie ma dwa, negocjacje z mężem trwają nadal

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka

[Angela_B]

Napisane przez Ewusia_marchew

Oj tak, przy drugim dziecku jakoś to wszystko inaczej wygląda Ja nic nie mam jeszcze przygotowane praktycznie a w tamtej ciąży już w sierpniu miałam np wózek wybrany a termin miałam na styczeń Też właśnie przed ciąża miałam już podobne dolegliwości tylko zazwyczaj bardzo szybko przechodziło samo, teraz pierwszy raz mnie tyle trzymało. Jak dziś się czujesz?

Co do pomocy męża to my zawsze mieliśmy podział obowiązków po równo, łącznie z gotowaniem bo TZ też gotuje więc nie ma problemy żeby też to robił no i całe szczęście bo teraz jak ja muszę jak najwięcej odpoczywać to mąż przejął 90% spraw domowych i przy dziecku. Ja praktycznie tylko gotuję (i to nie codziennie) , ogarniam po posiłkach, robię pranie (ale on często wiesza) i tyle nawet jak chcę się za coś brać to on protestuje bo się boi że sobie zaszkodze. Dodam że pracuje na pełny etat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzis troszke lepiej, ale dalej boli. Moge jakos funkcjonowac.
Ale dalej jestem ogolnie przerażona ze za chwile się okaże że to coś poważnego. Choć wczorajsze usg wykazało ze z dzidzi w 100% wszystko ok i nie wiem czy jest się czym martwić czy nie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[So_close]

Co do Baliosa to naprawde nie wiem z czym dziewczyny mają problem.. Sama osobiście składałam w sklepie i pomimo brzucha poszło mi to sprawnie i bez problemu.