Wrześniowe mamusie 2015 - część II

[owieczkaa]

Napisane przez elcia88

Hej dziewczyny dawno mnie nie było. Nie wiem czy ponadrabuam wszystko. U nas maly się przestawil na drzemke ok 19/20 do 22 potem zasypia ok 23 i do 6 śpi bez jedzenia. Chyba nawet mi to pasuje:-D
Mieliśmy problem z kupa. Mały robił po6-8 razy dziennie śluzowe, czasami zielone kupki. Innych objawów brak. Odstawiłam nabiał, slidycze i jabłka i dałam dicoflor i przeszło chyba. Teraz będę wprowadzala po kolei na nowo. A ogolnie mój mały silacz rwie się do siadanua i przekreca się na brzuszek :-D

Czemu jabłka?

[agu23gda]

Jaka wiosna za oknem... o maj gasz!

[elcia88]

Doradca laktacyjny mi tak mówił żeby surowych nie jeść. Ogolniebja jyz wszystko jadlam i ciężko było odstawić tyle rzeczy ale będę się prowadzala

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

Napisane przez agu23gda

Jaka wiosna za oknem... o maj gasz!

Tak?! U nas śnieg z deszczem iwieje brrrr

[owieczkaa]

Napisane przez agu23gda

Jaka wiosna za oknem... o maj gasz!

To prawda

[Blondynka17]

Napisane przez agu23gda

Jaka wiosna za oknem... o maj gasz!

U nas dzisiaj buro ale w piatek to bylo mega wiosennie

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Napisane przez Kissmisiaa

Mamy szpital w domu.
Mąż przywileje jakąś chorobę z pracy, mały zaczął nam kaszleć, a ja zaczęłam kichać i smarkać.
Żyć nie umierać...
Na 11.50 idziemy do lekarza.

Pozostaje Ci położyć się z młodym jak tylko Ci usnie.

O kurczaki! Zdrowka!!:-*

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[Kissmisiaa]

Napisane przez Blondynka17

U nas dzisiaj buro ale w piatek to bylo mega wiosennie

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------


O kurczaki! Zdrowka!!:-*

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

No z dwojga złego Filip zdrowy
Kaszel możemy być alergiczny.

[Blondynka17]

Napisane przez Kissmisiaa

No z dwojga złego Filip zdrowy
Kaszel możemy być alergiczny.

No to cale szczescie

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[elcia88]

Napisane przez Kissmisiaa

No z dwojga złego Filip zdrowy
Kaszel możemy być alergiczny.

To chociaż to dobrze

[201701300931]

Noc znowu normalna. Nie wiem co mu wczoraj odbiło... Ale mnie za to głowa znowu boli :P I jeszcze dzisiaj mama wyjeżdża, więc znowu będą samotne dnie z małą bestyjką

[owieczkaa]

Napisane przez Danaeee84

Noc znowu normalna. Nie wiem co mu wczoraj odbiło... Ale mnie za to głowa znowu boli :P I jeszcze dzisiaj mama wyjeżdża, więc znowu będą samotne dnie z małą bestyjką

Ufff no to dobrze że to tylko wypadek przy pracy. U nas miodzio cały czas (ODPUKAĆ!). Fajnie że była mama, moja wpada do mnie czasami, raz na dwa tygodnie na jeden dzień. I zawsze ta rutyna trochę przełamana.

[agu23gda]

U nas wstawania nocno-porannego coag dalszy. Nasza pediatra mowi ze mogla sie przyzwyczaic w czasie choroby. Nie brac jej z lozeczka tylko glaskac i dawac smoczka. Szkoda ze wiele osob nie kuma ze sa dzieci ktore smoczka maja gleboko w dupie a poki nie wezmie sie je na rece to beda wyc do utraty powietrza. A nie mam zamiaru stosowac metody do wyplakania. Jak wstaje ok 3-4 rano to nie ma opcji nie dac cycka no bo skoro ostatnie mleko ma ok 20 to juz pewnie po przebudzeniu o tej porze glod daje o sobie znac. Dzisiaj dostala cyca nad ranem i tz probowac ululac. Na nim spala ale 3 proby odlozenia sie nie udaly. W koncu musial sie zbierac do pracy wiec dalam jeszcze cycka i zasnela przy jedzeniu. Ponosilam i odlozylam do nas fo lozka. Pospalysmy jeszcze 2 h do 7.30 wiec lepsze to niz zabawa od 4 rano. TZ tez twowrdzi ze yo moze byc ten dlugi skok bo ona jeszcze przed choroba miala dziwne jazdy. Teraz juz uszko zaleczona a w dzien dalej jeczydupa. Zabawa na chwile. Cycek nie. Rece nie. Ogolnie wszystko nie tylko jeki i steki. Zeby tez na bank nie bo objawow zero.

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Aa i w zwiazku z tym, ze nie wszystkie programy sa z udogodnieniem dla gluchoniemych i nie ma napisow na telwgazecie zamowilam wreszcie sluchawki bezprzewodowe. Dzisiaj wieczorem moze uda sie oblukac m jak milosc z glosem. Az sie nie moge doczekac

[malaja86]

Napisane przez agu23gda

U nas wstawania nocno-porannego coag dalszy. Nasza pediatra mowi ze mogla sie przyzwyczaic w czasie choroby. Nie brac jej z lozeczka tylko glaskac i dawac smoczka. Szkoda ze wiele osob nie kuma ze sa dzieci ktore smoczka maja gleboko w dupie a poki nie wezmie sie je na rece to beda wyc do utraty powietrza. A nie mam zamiaru stosowac metody do wyplakania. Jak wstaje ok 3-4 rano to nie ma opcji nie dac cycka no bo skoro ostatnie mleko ma ok 20 to juz pewnie po przebudzeniu o tej porze glod daje o sobie znac. Dzisiaj dostala cyca nad ranem i tz probowac ululac. Na nim spala ale 3 proby odlozenia sie nie udaly. W koncu musial sie zbierac do pracy wiec dalam jeszcze cycka i zasnela przy jedzeniu. Ponosilam i odlozylam do nas fo lozka. Pospalysmy jeszcze 2 h do 7.30 wiec lepsze to niz zabawa od 4 rano. TZ tez twowrdzi ze yo moze byc ten dlugi skok bo ona jeszcze przed choroba miala dziwne jazdy. Teraz juz uszko zaleczona a w dzien dalej jeczydupa. Zabawa na chwile. Cycek nie. Rece nie. Ogolnie wszystko nie tylko jeki i steki. Zeby tez na bank nie bo objawow zero.

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Aa i w zwiazku z tym, ze nie wszystkie programy sa z udogodnieniem dla gluchoniemych i nie ma napisow na telwgazecie zamowilam wreszcie sluchawki bezprzewodowe. Dzisiaj wieczorem moze uda sie oblukac m jak milosc z glosem. Az sie nie moge doczekac

He he. Agu ja też oglądam m jak miłość i nawet o Was myślałam czy już spokojnie oglądacie. Mojej nie przeszkadza tv, jak już to raz na ruski rok. A m-kę oglądam na kompie dzień po bo wieczorami wolę coś z mężem porobić czy obejrzę. Ale on też wie co sie dzieje w serialu :d

[ridja devojka]

Ileż szczęścia może przynieść obejrzenie serialu z głosem

U nas też jęczydupa straszna. Całymi dniami biadoli. Na macie biadoli, to ją położe na brzuszek. Też biadoli. To do bujaka, tam zaczyna stękać. Na rękach też. No gdzie bym jej nie dała to krzyczy wręcz i się krzywi. Muszę śpiewać i zabawiać
Jeju wczoraj to myślałam, że się rozpłaczę. Ciężko było się iść wysikać tak, żeby księżniczka nie wpadła w rozpacz... nie wiem, zwalam na jakiś skok bo wcześniej na macie spokojnie mogła długo poleżeć albo w bujaczku. Nie wymagała non stop uwagi. Dzisiaj z nią idę na spotkanie chuściar i jestem ciekawa czy będzie tak buczeć non stop...

[malaja86]

Napisane przez ridja devojka

Ileż szczęścia może przynieść obejrzenie serialu z głosem



U nas też jęczydupa straszna. Całymi dniami biadoli. Na macie biadoli, to ją położe na brzuszek. Też biadoli. To do bujaka, tam zaczyna stękać. Na rękach też. No gdzie bym jej nie dała to krzyczy wręcz i się krzywi. Muszę śpiewać i zabawiać

Jeju wczoraj to myślałam, że się rozpłaczę. Ciężko było się iść wysikać tak, żeby księżniczka nie wpadła w rozpacz... nie wiem, zwalam na jakiś skok bo wcześniej na macie spokojnie mogła długo poleżeć albo w bujaczku. Nie wymagała non stop uwagi. Dzisiaj z nią idę na spotkanie chuściar i jestem ciekawa czy będzie tak buczeć non stop...

Powodzenia na spotkaniu!
Moje dziecko ma jakąś wysypkę na barku.
Dzisiaj posmarowałem jej głowę Ziajką na ciemieniuchę u mam nadzieję że to nie od tego. Bo po pierwszym użyciu widzę już efekt

[Virves]

Napisane przez malaja86

Powodzenia na spotkaniu!
Moje dziecko ma jakąś wysypkę na barku.
Dzisiaj posmarowałem jej głowę Ziajką na ciemieniuchę u mam nadzieję że to nie od tego. Bo po pierwszym użyciu widzę już efekt

Mój Kuba dostał wysypkę na całym brzuszku i klatce. Nic podejrzanego nie jadłam. Wszystko zeszło się w czasie z kąpielami w Ziajce na ciemieniuchę więc typuję ją jako winowajcę. Od tyg odstawiłam ją. Czerwień zniknęła, ale taka kaszka i sucha skórka jeszcze jest

[owieczkaa]

Napisane przez agu23gda

U nas wstawania nocno-porannego coag dalszy. Nasza pediatra mowi ze mogla sie przyzwyczaic w czasie choroby. Nie brac jej z lozeczka tylko glaskac i dawac smoczka. Szkoda ze wiele osob nie kuma ze sa dzieci ktore smoczka maja gleboko w dupie a poki nie wezmie sie je na rece to beda wyc do utraty powietrza. A nie mam zamiaru stosowac metody do wyplakania. Jak wstaje ok 3-4 rano to nie ma opcji nie dac cycka no bo skoro ostatnie mleko ma ok 20 to juz pewnie po przebudzeniu o tej porze glod daje o sobie znac. Dzisiaj dostala cyca nad ranem i tz probowac ululac. Na nim spala ale 3 proby odlozenia sie nie udaly. W koncu musial sie zbierac do pracy wiec dalam jeszcze cycka i zasnela przy jedzeniu. Ponosilam i odlozylam do nas fo lozka. Pospalysmy jeszcze 2 h do 7.30 wiec lepsze to niz zabawa od 4 rano. TZ tez twowrdzi ze yo moze byc ten dlugi skok bo ona jeszcze przed choroba miala dziwne jazdy. Teraz juz uszko zaleczona a w dzien dalej jeczydupa. Zabawa na chwile. Cycek nie. Rece nie. Ogolnie wszystko nie tylko jeki i steki. Zeby tez na bank nie bo objawow zero.

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Aa i w zwiazku z tym, ze nie wszystkie programy sa z udogodnieniem dla gluchoniemych i nie ma napisow na telwgazecie zamowilam wreszcie sluchawki bezprzewodowe. Dzisiaj wieczorem moze uda sie oblukac m jak milosc z glosem. Az sie nie moge doczekac

Jak mój Ignacy sie budzi o 4 to wiadomo, że jest głodny i żaden smoczek w grę nie wchodzi...
A co do jęczybuły to u nas to samo. Już pod koniec dnia mam tak dość tego jęczenia że szok. Już płacz chyba był lepszy.

Napisane przez Virves

Mój Kuba dostał wysypkę na całym brzuszku i klatce. Nic podejrzanego nie jadłam. Wszystko zeszło się w czasie z kąpielami w Ziajce na ciemieniuchę więc typuję ją jako winowajcę. Od tyg odstawiłam ją. Czerwień zniknęła, ale taka kaszka i sucha skórka jeszcze jest

U nas już po wysypce ale suchość skóry jest cały czas. jak dziecko się nie drapie to luz, musi się wygoić.

[Virves]

Napisane przez owieczkaa

Jak mój Ignacy sie budzi o 4 to wiadomo, że jest głodny i żaden smoczek w grę nie wchodzi...
A co do jęczybuły to u nas to samo. Już pod koniec dnia mam tak dość tego jęczenia że szok. Już płacz chyba był lepszy.

U nas już po wysypce ale suchość skóry jest cały czas. jak dziecko się nie drapie to luz, musi się wygoić.

na szczęście się nie drapie. Kolor czerwony powraca tylko na chwilę w kąpieli i po niej, ale potem znika.

[malaja86]

Czyli powszechne zjawisko

[owieczkaa]

Napisane przez Virves

na szczęście się nie drapie. Kolor czerwony powraca tylko na chwilę w kąpieli i po niej, ale potem znika.

To normalne, na cieplejszej i mokrej skórze bardziej widać. Jak nie przejdzie w ciągu tygodnia to bym poszła do pediatry po receptę na jakiś krem albo maść. Nic drogeryjnego bym na to nie kładła.

[melawen]

Napisane przez ridja devojka

Ileż szczęścia może przynieść obejrzenie serialu z głosem

U nas też jęczydupa straszna. Całymi dniami biadoli. Na macie biadoli, to ją położe na brzuszek. Też biadoli. To do bujaka, tam zaczyna stękać. Na rękach też. No gdzie bym jej nie dała to krzyczy wręcz i się krzywi. Muszę śpiewać i zabawiać
Jeju wczoraj to myślałam, że się rozpłaczę. Ciężko było się iść wysikać tak, żeby księżniczka nie wpadła w rozpacz... nie wiem, zwalam na jakiś skok bo wcześniej na macie spokojnie mogła długo poleżeć albo w bujaczku. Nie wymagała non stop uwagi. Dzisiaj z nią idę na spotkanie chuściar i jestem ciekawa czy będzie tak buczeć non stop...

Mój tez ostatnio tak ma, że wpada w rozpacz jak znikam mu z oczu i niestety ostatnio zaczął wcześniej wstawać, przed 7
A dzisiejsza noc była najgorsza od dawien dawna. Obudził nam się w nocy, pierwszy raz od jakiś 3 miesięcy. Nie spal od 3-4.30. myślałam, że rano nadrobi. I co? O 5.40 wstał juz na dobre. Mam nadzieje, ze to jednorazowe

[cafeaulait88]

to była najgorsza noc odkąd pamiętam mam nadzieję, że to tylko wypadek przy pracy :/ najdłuższa drzemka 2h. w standardzie pobudki co 1-1,5h. problemy z zaśnięciem, płaczki, marudzenie, gadanie i co tylko. aż wzięłam małego do siebie do łóżka, czego nie robiłam od 4 miesięcy, no ale nie było innego wyjścia tylko tak się uspokoił i trochę pospał, ale on też nie śpi dobrze w tym samym łóżku co jeszcze ktoś. a ja to już w ogóle... wygięłam się w chiński paragraf i nie dość, że spałam na czuwaniu jak mały był obok to jeszcze jestem powykręcana. ratunku ;(

[201701300931]

U nas znowu wiercenie i remonty od 7 rano :/ I jeszcze sobie postawili kontener na gruz itp. na miejscu parkingowym, których u nas jest jak na lekarstwo. Super...

[agu23gda]

A moje dziecko chyba powoli wraca do formy. Przespala cala noc od 20 do 6.30 i potem jeszcze przy cycku prawie godzine. Ale mi brakowalo przespania calej nocy. Mam nadzieje, ze to oznaka, ze jest juz zdrowa i ze tamte dziwne epizody to przez to zapalenie ucha

[malaja86]

Moje dziecko się budzi na karmienie kilka razy. Muszę sie zmobilizować by nie karmić jej jak leżę bo zasypiamy obie.
Swoją drogą prawie zawsze po karmieniu o 6 zostawiam ją w łóżku bo jak się potem obudzi to godzinę jeszcze leżymy.

[elcia88]

A u nas lejaca niekończąca się kupa o 4 rano. Pół godz stalam nad przewijakiem i co już wytre to znów. Zużyłam 2 pieluchy i podkład zafajdany. Najgorsze jest to ze te slyzowe kupki jyz półtora tygodnia trwają. Ogólnie ładnie je,śpi,bawi się u tylko kupa 5 razy dziennie :-(

[Panna Izabela]

Napisane przez Danaeee84

U nas znowu wiercenie i remonty od 7 rano :/ I jeszcze sobie postawili kontener na gruz itp. na miejscu parkingowym, których u nas jest jak na lekarstwo. Super...

Pomyśl sobie, że za rok dziecko będą cieszyć remonty szwagierka jak była z małą to przeżywała każdy dźwięk, śmieszne to było

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[Blondynka17]

Napisane przez Danaeee84

U nas znowu wiercenie i remonty od 7 rano :/ I jeszcze sobie postawili kontener na gruz itp. na miejscu parkingowym, których u nas jest jak na lekarstwo. Super...

Pociesze cie u mnie od 3tyg ocieplaja ściany i wiecznie wierca stukaja laza pod oknami trzeba pilnowac sie by z cyckiem nie wyskoczyc po karmieniu haha

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Powiedzcie mi czy jak wprowadzalyscie pokarmy to odczuwalyscie ze dziecko gorzej spi? Jak mlodemu nie daje nic to spi spokojnie cala noc a jak mu dam to pol nocy sie wierci i pierdzi.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[owieczkaa]

Napisane przez Blondynka17

Powiedzcie mi czy jak wprowadzalyscie pokarmy to odczuwalyscie ze dziecko gorzej spi? Jak mlodemu nie daje nic to spi spokojnie cala noc a jak mu dam to pol nocy sie wierci i pierdzi.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Na samym początku tak u nas było, ale po 2-3 tygodniach rozszerzania diety sen się znacznie poprawił nawet w porównaniu z okresem, kiedy był tylko kp.

[MamaMuminka25]

Napisane przez Blondynka17

Pociesze cie u mnie od 3tyg ocieplaja ściany i wiecznie wierca stukaja laza pod oknami trzeba pilnowac sie by z cyckiem nie wyskoczyc po karmieniu haha

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Powiedzcie mi czy jak wprowadzalyscie pokarmy to odczuwalyscie ze dziecko gorzej spi? Jak mlodemu nie daje nic to spi spokojnie cala noc a jak mu dam to pol nocy sie wierci i pierdzi.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

My też tak mamy. Myślę że to normalne i minie. W końcu układ pokarmowy musi działać na zwiększonym obrotach. Musi się przyzwyczaić.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[malaja86]

Napisane przez elcia88

A u nas lejaca niekończąca się kupa o 4 rano. Pół godz stalam nad przewijakiem i co już wytre to znów. Zużyłam 2 pieluchy i podkład zafajdany. Najgorsze jest to ze te slyzowe kupki jyz półtora tygodnia trwają. Ogólnie ładnie je,śpi,bawi się u tylko kupa 5 razy dziennie :-(

Byłaś z tymi lejącymi się kupkami u lekarza? Może jakiś probiotyk wprowadzić?