Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez pan_alojzy

Tu nie ma żadnej pogardy. Nie pasowałbym do takiej kobiety po prostu

ale dlaczego?

Napisane przez pan_alojzy

Jestem już za stary na zmienianie poglądów

nikt tego od ciebie nie wymaga.

Napisane przez pan_alojzy

Nie jestem chory a zdrowie. Wieloletnie prawictwo po prostu robi swoje

a stąd się biorą kompleksy

[fleur05]

Już dawno miałam zadać tutaj to pytanie.
Dziewczyny, godząc się na ten rodzaj seksu nie boicie się, że w waszym życiu erotycznym nie nastąpi nieodwracalna zmiana: TŻ spróbuje, strasznie mu się spodoba, wam też, ale nieco mniej. I wtedy klasyczny stosunek może stracić swój urok, bo będzie oczywiste, że TŻ marzy o czymś innym...
Wiem, że tak być nie musi, poza tym odpowiedzialny facet i tak nie będzie otwarcie nalegał, ale sama świadomość zostanie.

Pytam nie dlatego, że chcę spróbować (bariera nie do pokonania); tylko tak z ciekawości.

[KawaMarcepanowa]

nie sądzę, że klasyczny seks straci swój urok dla faceta, jest tyle rzeczy fajnych i ciekawych dla faceta oprócz anala, że moim zdaniem to jest bardziej w ramach ciekawostki i nie ma ryzyka że się spodoba tak, że nie będzie chciał inaczej

[kalincia]

Napisane przez fleur05

Już dawno miałam zadać tutaj to pytanie.
Dziewczyny, godząc się na ten rodzaj seksu nie boicie się, że w waszym życiu erotycznym nie nastąpi nieodwracalna zmiana: TŻ spróbuje, strasznie mu się spodoba, wam też, ale nieco mniej. I wtedy klasyczny stosunek może stracić swój urok, bo będzie oczywiste, że TŻ marzy o czymś innym...
Wiem, że tak być nie musi, poza tym odpowiedzialny facet i tak nie będzie otwarcie nalegał, ale sama świadomość zostanie.

Pytam nie dlatego, że chcę spróbować (bariera nie do pokonania); tylko tak z ciekawości.

Rożnorodność jest dobra w każdej dziedzinie. A jak ktoś spróbuje np.owoców morza i mu zasmakują, to już nie będzie mu smakować np. klasyczny schabowy?

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

Napisane przez pan_alojzy

Nie jestem chory a zdrowie. Wieloletnie prawictwo po prostu robi swoje

No to nie przeszkadzaj nam tutaj, już wielokrotnie wyraziłeś swoje zdanie tymi samymi słowam i na kilku wątkach, pod różnymi nickami. Robisz się upierdliwy, dziecko.

[fleur05]

Napisane przez kalincia

[/B]
Rożnorodność jest dobra w każdej dziedzinie. A jak ktoś spróbuje np.owoców morza i mu zasmakują, to już nie będzie mu smakować np. klasyczny schabowy?

Jasne, że będzie. Ale używając Twojej spożywczej metafory , niektórzy będą wybierali ciągle owoce morza. A schabowy będzie tylko ot takim zwykłym posiłkiem, gdy owoców morza akurat nie mogą dostać.

[kalincia]

Eee, nie sądzę. Właśnie dla tej różnorodności przeżyć. Dobry schabowy, jest tak samo dobry jak dobre owoce morza, tylko inny - trzymając się tej kulinarnej metafory. A przecież i schabowego i owoce morza można jeszcze na różne sposoby przyrządzić...

[fleur05]

Hmmm może masz rację...
No, o ile ktoś nie okaże się totalnym maniakiem owoców morza.

[iflower]

seks analny kojarzy mi tylko i wyłacznie z homoseksualistami, i szczerze mowiac w zaden sposób mnie nie interesuje. jezeli facet ma ochotę w tyłek niech sobie idzie do innego faceta nie do mnie;/ obrzydliwe... no ale widzę że są tu amatorki fetyszyzmu, wasza sprawa;D poza tym facet przyzwyczai się że w tym tylnim otworze jest ciasniej i pozniej bedzie mu pasowalo tylko tam bo pochwa bedzie juz dla niego za szeroka i bedzie dawala zbyt malo doznan..........takie moje skromne zdanie

[kalincia]

Napisane przez iflower

seks analny kojarzy mi tylko i wyłacznie z homoseksualistami, i szczerze mowiac w zaden sposób mnie nie interesuje. jezeli facet ma ochotę w tyłek niech sobie idzie do innego faceta nie do mnie;/ obrzydliwe... no ale widzę że są tu amatorki fetyszyzmu, wasza sprawa;D poza tym facet przyzwyczai się że w tym tylnim otworze jest ciasniej i pozniej bedzie mu pasowalo tylko tam bo pochwa bedzie juz dla niego za szeroka i bedzie dawala zbyt malo doznan..........takie moje skromne zdanie

Co ma fetyszyzm do seksu analnego?
Przyjmij, że nie chodzi uleganie świństwom, bo facet chce, lecz o obopólną przyjemność.
Facet się przyzwyczai! No cudowne. Tyle kobiet uprawia ten rodzaj seksu ze zwoimi mężczyznami, że forum musiałoby pękać od pań z takim problemem, a jakoś nie widzę tych tłumów.
Twoje (baaardzo) skromne zdanie dowodzi braku wiedzy (nie tylko homoseksualiści tak się kochają, faceci nie fiksują na tle tego otworka, lekceważąc "za szeroką pochwę"), braku tolerancji dla innych poglądów w tej sprawie (obrzydliwość dla ciebie, tak jak dla mnie obrzydliwe są ciasne poglądy tych mających jedyną rację), braku wyobraźni (co dla ciebie obrzydliwe, to nie może być miłe dla innych, to nie do pojęcia, prawda?), pogardy dla tego, czego nie znasz, więc nie rozumiesz (facet, który miałby ochotę na taki seks, to pseudogej, a kobieta - amatorka fetyszyzmu, w domyśle - zboczeńcy, chociaż nawet słowa fetyszyzm nie rozumiesz).Brawo za tę wielowymiarową wypowiedź...

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez kalincia

Co ma fetyszyzm do seksu analnego?
Przyjmij, że nie chodzi uleganie świństwom, bo facet chce, lecz o obopólną przyjemność.
Facet się przyzwyczai! No cudowne. Tyle kobiet uprawia ten rodzaj seksu ze zwoimi mężczyznami, że forum musiałoby pękać od pań z takim problemem, a jakoś nie widzę tych tłumów.
Twoje (baaardzo) skromne zdanie dowodzi braku wiedzy (nie tylko homoseksualiści tak się kochają, faceci nie fiksują na tle tego otworka, lekceważąc "za szeroką pochwę"), braku tolerancji dla innych poglądów w tej sprawie (obrzydliwość dla ciebie, tak jak dla mnie obrzydliwe są ciasne poglądy tych mających jedyną rację), braku wyobraźni (co dla ciebie obrzydliwe, to nie może być miłe dla innych, to nie do pojęcia, prawda?), pogardy dla tego, czego nie znasz, więc nie rozumiesz (facet, który miałby ochotę na taki seks, to pseudogej, a kobieta - amatorka fetyszyzmu, w domyśle - zboczeńcy, chociaż nawet słowa fetyszyzm nie rozumiesz).Brawo za tę wielowymiarową wypowiedź...

[iflower]

Napisane przez kalincia

Co ma fetyszyzm do seksu analnego?
Przyjmij, że nie chodzi uleganie świństwom, bo facet chce, lecz o obopólną przyjemność.
Facet się przyzwyczai! No cudowne. Tyle kobiet uprawia ten rodzaj seksu ze zwoimi mężczyznami, że forum musiałoby pękać od pań z takim problemem, a jakoś nie widzę tych tłumów.
Twoje (baaardzo) skromne zdanie dowodzi braku wiedzy (nie tylko homoseksualiści tak się kochają, faceci nie fiksują na tle tego otworka, lekceważąc "za szeroką pochwę"), braku tolerancji dla innych poglądów w tej sprawie (obrzydliwość dla ciebie, tak jak dla mnie obrzydliwe są ciasne poglądy tych mających jedyną rację), braku wyobraźni (co dla ciebie obrzydliwe, to nie może być miłe dla innych, to nie do pojęcia, prawda?), pogardy dla tego, czego nie znasz, więc nie rozumiesz (facet, który miałby ochotę na taki seks, to pseudogej, a kobieta - amatorka fetyszyzmu, w domyśle - zboczeńcy, chociaż nawet słowa fetyszyzm nie rozumiesz).Brawo za tę wielowymiarową wypowiedź...

o ile wiem forum sluzy dzieleniu sie opiniami, pozytywnymi jak i negatywnymi, wiec wyluzuj a poza tym mam wiedzę na temat fetyszyzmu wystarczającą aby stwierdzić że odbyt służy wydalaniu kału a nie do uprawiania seksu...może Ty się troche dokształcisz?

"rodzaj fetyszyzmu - klizmafilia − satysfakcja seksualna jest osiągana poprzez wlew doodbytniczy"
więc po części seks analny może (oczywiście nie musi) być z tym związany

poza tym takie coś jest niehigieniczne i juz, nikt mnie nie przekona że jest inaczej

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

a wogóle jeśli można wiedzieć to co sprawiło że jesteście takimi gorliwymi zwolenniczkami seksu analnego?

[KawaMarcepanowa]

o matko boska, wlew doodbytniczy, w życiu nie pomyślałabym, że ktoś skojarzy seks analny z wlewem

Nikt tu nie jest gorliwą zwolenniczką, są dziewczyny które robią to częściej, są takie które sporadycznie, i takie które spróbowały a im się nie spodobało, ale piszą tutaj o swoich wrażeniach. Nie rób z tego wątku jakiegoś siedliska zboczonych bab, które zabierają się za jakieś straszne rzeczy, precz szatanie

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez iflower

"rodzaj fetyszyzmu - klizmafilia − satysfakcja seksualna jest osiągana poprzez wlew doodbytniczy"
więc po części seks analny może (oczywiście nie musi) być z tym związany

ale czy wlew to samo co stosunek?
wiec kopiuj coś co naprawde bedzie dotyczyło tego wątku.

poza tym takie coś jest niehigieniczne i juz, nikt mnie nie przekona że jest inaczej

masz prawo tak uważac-ale przestan prowadzic osobistą kurcjatę.

-----
a wogóle jeśli można wiedzieć to co sprawiło że jesteście takimi gorliwymi zwolenniczkami seksu analnego?

kobieto-od wieków ten rodzaj sexu jest znany i praktykowany, to że Ty go nie praktykujesz-nie znaczy że inny go nie robią.

[Celestia]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;23370614]ale czy wlew to samo co stosunek?
wiec kopiuj coś co naprawde bedzie dotyczyło tego wątku.
masz prawo tak uważac-ale przestan prowadzic osobistą kurcjatę.

kobieto-od wieków ten rodzaj sexu jest znany i praktykowany, to że Ty go nie praktykujesz-nie znaczy że inny go nie robią.[/QUOTE]
racja.
a Pan iflower ma poglądy jak z epoki kamienia łupanego, to jest be i koniec.

[kalincia]

Napisane przez iflower

1. o ile wiem forum sluzy dzieleniu sie opiniami, pozytywnymi jak i negatywnymi, wiec wyluzuj a poza tym 2. mam wiedzę na temat fetyszyzmu wystarczającą aby stwierdzić że 3. odbyt służy wydalaniu kału a nie do uprawiania seksu...może Ty się troche dokształcisz?

4. "rodzaj fetyszyzmu - klizmafilia − satysfakcja seksualna jest osiągana poprzez wlew doodbytniczy"
więc po części seks analny może (oczywiście nie musi) być z tym związany

5. poza tym takie coś jest niehigieniczne i juz, nikt mnie nie przekona że jest inaczej

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

6. a wogóle jeśli można wiedzieć to co sprawiło że jesteście takimi gorliwymi zwolenniczkami seksu analnego?

Ad.1. Ależ ja jestem wyluzowana, wyraziłam swoją negatywną opinię na forum, które do tego służy.

Ad.2. Nie masz, fetyszyzm, to zafiksowanie na jednym konkrecie, niemożność uzyskania pełni satysfakcji bez fetysza, a różne rodzaje seksu w normalnym związku dwojga zdrowych ludzi, to po prostu urozmaicenie.

ad.3. Funkcją fizjologiczną odbytu jest wydalanie kału, racja, a służyć też może i wielu osobom z rozkoszą służy do czerpania przyjemności z seksu. Funkcją fizjologiczną ust, na przykład jest przyjmowanie pokarmu, a przecież seks oralny daje wielu ludziom rozkosz. Funkcją fizjologiczną piersi jest produkcja mleka i karmienie, a pieszczoty tej części ciała są częścią gry miłosnej wielu ludzi. Funkcją fizjologiczną wytrysku jest zapłodnienie w pochwie kobiety, a i wytryskiem można siebie i partnera uszczęśliwić na wiele sposobów, co się czyni. I to wszystko i jeszcze wiele innych rozkosznych zakamarków i funkcji ciała ludzie od wieków wykorzystują, aby czerpać przyjemność z seksu, więc określenie "służy do..."jest nieadekwatne. A jeśli o tym wszystkim nie wiedziałaś, to się może dokształcisz-wedle woli - teoretycznie lub praktycznie.

4. "wlew doodbytniczy" ma się tak do seksu analnego, jak "wlew dopochwowy" do waginalnego. Czyli żadnych związków.

5. Nikt nie próbuje cię przekonać. Bywa niehigienicznie. Nikt nie przeczy. Ale higiena w seksie z ukochanym człowiekiem troszkę inaczej wygląda w praktyce niż nakazałaby higienistka w szkole. Co kto lubi, po prostu, nie musisz tego robić, lecz nie masz prawa uznawać, że twoje poglądy są jedynie słuszne.

6. Mogę mówić za siebie. To jest bardzo przyjemne, daje mnie i kochanemu jeszcze inny rodzaj rozkoszy i zwiększa bliskość między nami. Nie jestem "taką gorliwą zwolenniczką" to po prostu jeden z elementów mojego życia erotycznego z ukochanym.


A swoją drogą - zabawny misz-masz, ta niewiedza w połączeniu z poczuciem "najmojszej, jedynej racji", poczuciem własnej wyższości nad "fetyszystkami" i cytowaniem(nietrafnym)źró deł...

[paolkka]

boli jak sie jest spietym, trzeba sie rozluznic, uzyc jakiegos zelu i bedzie ok

[wandaweranda]

ślędzę wątek od czasu do czasu i zastanawia mnie jedno: ilekroć pojawia się krytyczny post w temacie, zaraz jest atak na autora tegoż. Przecież, do licha, temat wątku nie brzmi: "Wielbiciele i zwolennicy seksu analnego", tylko zgoła inaczej. To, że ktoś nie próbował tego rodzaju aktywności seks. jeszcze nie odbiera mu prawa do wyrażenia własnej opinii na temat.

Zdanie przeciwników anala wyrażone tutaj ma pewną istotną rolę do odegrania-mianowicie jest sporo dziewczyn, które zaczynają lub kontunuują przygodę z seksem analnym trochę wbrew sobie, poświęcają się ulegając namowom faceta, a potem jest płacz, że seks im nie sprawia żadnej frajdy, a wręcz obrzydza (niedawno był podobny wątek na intymnym). Niech przeczytają wszystkie za i przeciw zanim podejmą własną decyzję.

[iflower]

Napisane przez wandaweranda

ślędzę wątek od czasu do czasu i zastanawia mnie jedno: ilekroć pojawia się krytyczny post w temacie, zaraz jest atak na autora tegoż. Przecież, do licha, temat wątku nie brzmi: "Wielbiciele i zwolennicy seksu analnego", tylko zgoła inaczej. To, że ktoś nie próbował tego rodzaju aktywności seks. jeszcze nie odbiera mu prawa do wyrażenia własnej opinii na temat.

Zdanie przeciwników anala wyrażone tutaj ma pewną istotną rolę do odegrania-mianowicie jest sporo dziewczyn, które zaczynają lub kontunuują przygodę z seksem analnym trochę wbrew sobie, poświęcają się ulegając namowom faceta, a potem jest płacz, że seks im nie sprawia żadnej frajdy, a wręcz obrzydza (niedawno był podobny wątek na intymnym). Niech przeczytają wszystkie za i przeciw zanim podejmą własną decyzję.

brawo jedyna osoba która rozumie przeznaczenie i funkcję forum
seks analny wasze doznania opinie na temat!!! więc nie tylko chwalebne ale i negatywne, proste
a to że mam zły stosunek do tego rodzaju aktywnosci seksualnej nie oznacza ze namawiam innych aby tego nie robili i uważam ze tylko moje zdanie jest prawdziwe, poprostu wyrażam swój osąd na ten temat

więc nie wiem z czego wynikają te ataki na mnie...

no może to uatrakcyjnia niektórym dyskusję...

[kalincia]

Napisane przez wandaweranda

ślędzę wątek od czasu do czasu i zastanawia mnie jedno: ilekroć pojawia się krytyczny post w temacie, zaraz jest atak na autora tegoż. Przecież, do licha, temat wątku nie brzmi: "Wielbiciele i zwolennicy seksu analnego", tylko zgoła inaczej. To, że ktoś nie próbował tego rodzaju aktywności seks. jeszcze nie odbiera mu prawa do wyrażenia własnej opinii na temat.

Zdanie przeciwników anala wyrażone tutaj ma pewną istotną rolę do odegrania-mianowicie jest sporo dziewczyn, które zaczynają lub kontunuują przygodę z seksem analnym trochę wbrew sobie, poświęcają się ulegając namowom faceta, a potem jest płacz, że seks im nie sprawia żadnej frajdy, a wręcz obrzydza (niedawno był podobny wątek na intymnym). Niech przeczytają wszystkie za i przeciw zanim podejmą własną decyzję.

Nie atakuję tylko prostuję i wyjaśniam. Poczułam się bowiem potraktowana z góry i z pogardą przez osobę, która nie bardzo wie o czym pisze, a chce sprawiać wrażenie, że jej racja jest jedyną prawdziwą. muląc "wlew doodbytniczy" jako formę fetyszyzmu z seksem analnym, jako jedną z form aktywności seksualnej.
Nie namawiam do tego rodzaju seksu, ale drażni mnie podejście typu "fuj, jak można robić takie niehigieniczne świństwa, wy wstrętne fetyszystki" - do każdej formy seksu, która satysfakcjonuje OBOJE partnerów.
Co do drugiej części twego postu, to możesz mieć rację. Nie należy w seksie godzić się na nic, czego nie chcemy.

[iflower]

i oczywiscie podtrzymuje zdanie że jest to fuj, a przynajmniej bardziej fuj od normalnego seksu;D

przyjmij do siebie fakt że jednak jest to inne i nie powszechnie akceptowany przez kobiety i mężczyzn sposób zaspokajania potrzeb, więc Ty też jesteś nieco inna co oczywiscie nie znaczy gorsza...

a moje opinie nie są obraźliwe wobec konkretnie Twojej osoby tylko do tego rodzaju seksu, jeśli odnosisz to do siebie to Twoja sprawa, widać tak bardzo się z tym identyfikujesz...

[wandaweranda]

ale ja nie piszę konkretnie do Ciebie, tylko ogólnie, obserwuję wątek od dawna i widzę pewną zasadę: 3-4 posty pochwalne, jeden anty i zaraz huzia na józia za to, że ktoś śmiał sie wybić. No bez sensu Forum przegląda masa osób, nie tylko zalogowanych na wizażu-czemu mają w temacie o takim, a nie innym tytule (podkreślam raz jeszcze) czytac tylko o tym jak to np. wizażance A czy B jest super jak sobie wkłada coś tam do pochwy podczas gdy penis tkwi w odbycie

cyt:
Nie atakuję tylko prostuję i wyjaśniam. Poczułam się bowiem potraktowana z góry i z pogardą przez osobę, która nie bardzo wie o czym pisze, a chce sprawiać wrażenie, że jej racja jest jedyną prawdziwą. muląc "wlew doodbytniczy" jako formę fetyszyzmu z seksem analnym, jako jedną z form aktywności seksualnej.
Nie namawiam do tego rodzaju seksu, ale drażni mnie podejście typu "fuj, jak można robić takie niehigieniczne świństwa, wy wstrętne fetyszystki" - do każdej formy seksu, która satysfakcjonuje OBOJE partnerów.

czemu się tak poczułaś i czemu Cię to tak drażni, to już naprawdę nie rozumiem. Skotro seks analny Ci w pełni odpowiada i uważasz że jest wspaniały urozmaiceniem Twojego życia intymnego, to nie powinno Cię odchodzic czyjekolwiek zdanie. Zbyt personalnie to odbierasz, niepotrzebnie. Rób swoje jak tak lubisz i ok.

cyt:
Co do drugiej części twego postu, to możesz mieć rację. Nie należy w seksie godzić się na nic, czego nie chcemy.

tylko, że 15latka, która własnie przezywa swoją pierwszą miłość nie bardzo rozumie sens tych słow. W ogóle rzadko kiedy kieruje sie rozsądkiem. Jak jej chłopak truje jej non stop gitarę podpierając sie słodkimi słowkami to ona w końcu ulega i niejednokrotnie znosi ból, rany i zero satysfakcji (+ ryzyko zakażenia jak się o gumce zapomni), a wszystko to w imię miłości do misia.

[sine.ira]

Napisane przez kalincia

Poczułam się bowiem potraktowana z góry i z pogardą

Może masz jakieś kompleksy albo jednak nie do końca akceptujesz tę cudowną formę seksu ? Z czegoś to przewrażliwienie musi się brać, zastanów się nad tym.

Napisane przez wandaweranda

tylko, że 15latka, która własnie przezywa swoją pierwszą miłość nie bardzo rozumie sens tych słow.

Ale to nie musi chodzić o tak młodą dziewczynę. Ten wątek jest długaśny i pamiętam (podczytując go od czasu do czasu od dawna, czasem się tez udzielając) jak podobne argumenty o tym, że wcale nie mają ochoty na taki seks, w trakcie jest im co najmniej obojętne co się dzieje (nie ma żadnej przyjemności), wysuwają starsze kobiety (od tej przykładowej 15 latki). I to znacznie starsze.
Do tego dochodzi jeszcze wstrząsający czasami brak podstawowej wiedzy o ludzkiej anatomii (wielu osobom praktykującym seks analny nie przejdzie nawet przez usta słowo odbyt), do tego stopnia, że pojawiła się nawet kiedyś na tym wątku kobieta, której partner uszkodził śluzówkę w trakcie seksu analnego, miała ból i krwawienie ale nie martwiła sie tym zbytnio, bo to był jej pierwszy analny raz i myślała, ze krwawienie to nic niepokojącego, bo jak traciła dziewictwo w stosunku pochwowym, to też krwawiła. To jest straszne, że zabierają się do tego takie tumany, bo czego jak czego, ale rencistów i kalek, to nam w naszym pięknym kraju nie brakuje.
Trzeba sobie uświadomić, że ta forma seksu niesie za sobą większe "ryzyko" zarówno zakażenia się chorobami wenerycznymi jak i uszkodzeniami ciała/chorobami somatycznymi na tym tle. Bo odbyt naturalnie nie jest do seksu przeznaczony - jest inna budowa śluzówki, inna budowa mięśniówki itd. itp. I proszę mi tu nie wyskakiwać z ustami, że one też do seksu nie są przeznaczone - otoż są - usta i język służą do całowania i do pieszczot też - więc można całować i pieścić każdą część ciała, która się da . Aczkolwiek warto też mieć świadomość tego, że można w ten sposób przenieść ew. chorobę jaka toczy się w miejscach intymnych do jamy ustnej - np. "przenieść" sobie kłykciny do gardła.

Podstawowa sprawa, to stały, wierny parnter, wiedza o budowie anatomicznej człowieka, prezerwatywa, regularne wizyty u ginekologa (i wykonywanie cytologii), ostrożność, delikatność i przede wszystkim - NIC Z PRZYMUSU. Najgorsze co może być, to zgadzać się na jakąś formę seksu dla świętego spokoju i żeby Staszek przestał w końcu truć - hmmm....dupę.

[wandaweranda]

z 15-latką to był oczywiście tylko przykład. Skłonność do poświeceń w seksie, głupota i ignorancja nie są bynajmniej przypisane wyłącznie do wieku młodzieńczego, to jasne.

[sine.ira]

No przecież wiem, że to był przykład. Chodziło mi o pokazanie, że wiele starszych kobiet czyta z politowaniem o głupocie na przykład 15 latek, a same nie widzą, że pod wieloma względami są równie niedojrzałe.

[wandaweranda]

Napisane przez sine.ira

no przecież wiem, że to był przykład. Chodziło mi o pokazanie, że wiele starszych kobiet czyta z politowaniem o głupocie na przykład 15 latek, a same nie widzą, że pod wieloma względami są równie niedojrzałe.

:d

[kalincia]

Napisane przez iflower

i oczywiscie podtrzymuje zdanie że jest to fuj, a przynajmniej bardziej fuj od normalnego seksu;D
a w jakim stopniu "normalny seks" jest wg.ciebie "fuj"?
przyjmij do siebie fakt że jednak jest to inne i nie powszechnie akceptowany przez kobiety i mężczyzn sposób zaspokajania potrzeb, od ilu procent liczysz "powszechną akceptację"? Bo nie są to ilości marginalne sądząc po tym wątku i jemu podobnych?
Ty też jesteś nieco inna co oczywiscie nie znaczy gorsza...
Nieco inna od kogo?
a moje opinie nie są obraźliwe wobec konkretnie Twojej osoby tylko do tego rodzaju seksu, jeśli odnosisz to do siebie to Twoja sprawa, widać tak bardzo się z tym identyfikujesz...

Nie rozumiem, co to znaczy, że się z tym identyfikuję. To tylko jeden ze sposobów, w jaki można się kochać, nie jestem osobą walczącą publicznie o to, by zwiększyć ilość takich osób, ale ten wątek służy właśnie rozmowie na ten temat. Odpowiedziałam ci, wyrażając swoje zdanie, i przekazując parę wyjaśnień. To tyle.

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------

Napisane przez iflower

seks analny kojarzy mi tylko i wyłacznie z homoseksualistami, i szczerze mowiac w zaden sposób mnie nie interesuje. jezeli facet ma ochotę w tyłek niech sobie idzie do innego faceta nie do mnie;/ obrzydliwe... no ale widzę że są tu amatorki fetyszyzmu, wasza sprawa;D poza tym facet przyzwyczai się że w tym tylnim otworze jest ciasniej i pozniej bedzie mu pasowalo tylko tam bo pochwa bedzie juz dla niego za szeroka i bedzie dawala zbyt malo doznan..........takie moje skromne zdanie

Czemu się tak poczułam? Przeczytaj jeszcze raz.

[Karsa Orlong]

Ja lubię. Doznania super. Jestem za. Bardzo przyjemy urozmaiczacz

Do iflower: Forum słuzy do wymieniania opinii. Atak na Ciebie uznaję za uprawniony między innymi za zdanie: "przyjmij do siebie fakt że jednak jest to inne i nie powszechnie akceptowany przez kobiety i mężczyzn sposób zaspokajania potrzeb, więc Ty też jesteś nieco inna co oczywiscie nie znaczy gorsza...". Tekst o powszechnym czymś wskazuje, że uważasz, że jesteś przedstawicielką większości. Większość ma rację. Nie zgadzam się. Po pierwsze tylko myślisz, że większość uważa tak jak ty (lub ty jak większość). Jesli nawet by tak było (a tego nie możesz wiedzieć bo nie siedzisz ludziom w głowach) to większość też może si mylić. Znasz to: "Ludzie jedzcie g... - miliony much nie mogą się mylić." Wypowiedz swoje zdanie - nie lubisz, jest to dla Ciebie obrzydliwe. OK. Dla mnie obrzydliwe jest jedzenie stawonogów (jak można jeść raki?). Świat byłby nudny gdybyśmy byli tacy sami, ale nie wyjeżdżajmy z większością - niczemu to nie służy poza podbudowywaniem własnego przekonania o słuszności.

Pozdro

[kalincia]

Karsa, dla niej jesteś fetyszystką, jak wszystkie kobiety, które ten rodzaj seksu lubią a twój facet to kryptogej, jak wszyscy mężczyźni, którzy ten rodzaj seksu lubią.

[anna_paulina]

Czasem (tylko czasem!!) mam wrażenie, że kobiety (dziewczyny), które twierdzą, że brzydzą się (nie, że nie lubią czy się boją, ale czują wstręt), są bardzo młodziutkie albo niedoświadczone. Oczywiście, nie mówię, że wszystkie! Bo znam różne przypadki: szesnastolatki, które to lubią i czterdziestki, które się brzydzą, ale jeśli się ośmielę ocenić to z własnej perspektywy, obawy moralno-higieniczne przed seksem analnym biorą się głownie młodości i niedoświadczenia. W każdym razie, tak było z moją skromną osobą.
Gdy miałam lat szesnaście/siedemnaście i rozpoczęłam swoją nieustającą przygodę z seksem, sądziłam, że nie ma nic bardziej wstrętnego, ohydnego, odstręczającego i upokarzającego w seksie (nie licząc jakichś wymyślnych kaprofilskich fetyszy) niźli anal. Na samą myśl o dotykaniu mojego odbytu przez samca, czułam przypływ mdłości (tak samo jak wcześniej przed seksem oralnym) Po pewnym czasie, w którym uprawiałam seks kilka razy dziennie (tak ze dwa lata, powiedzmy) doszłam do wniosku, wraz z partnerem (który chciał ale nie naciskał), że spróbujemy i zapuścimy się w te rejony. Jak można się spodziewać, byłam podówczas pod wpływem alkoholu (zawsze pod wpływem robię złe, złe rzeczy....). Po starannym wyczyszczeniu okolic i upewnieniu się, że nie czekają na partnera żadne niespodzianki, zaszalałam i pozwoliłam na różnorakie pieszczoty.

Po kolejnych miesiącach, uprawialiśmy pierwszy raz normalny seks analny. Muszę skromnie przyznać, że miałam orgazm tak silny, że nawet nie zauważyłam, że rytmicznie uderzam głową w ścianę. Na szczęście obyło się bez obrażeń. nigdzie. A trwało to ze czterdzieści minut.

kobietom, które chcą spróbować, ale je po prostu boli (ból może być okrutny, wiem to sama...), polecam najpierw wino, potem jeszcze więcej wina, durexy, żel poślizgowy i dużo cierpliwości. I nie polecam próbować częściej niż raz w miesiącu, bo ja po takim seansie miałam problemy z usiedzeniem, ale my, młodzi, jakieś skłonności do przesady mamy...
Pozdrawiam i polecam

AP


p.s. nie będę twierdzić, że seks analny jest czyściutki i wspaniały jak poranna zorza. za to mogę śmiało stwierdzić, że nic mi po nim nie było. A za to po długotrwałym, wielorazowym seksie waginalnym zdarza mi się podłapać zapalenie pęcherza, mimo że stosujemy prezerwatywy i dbamy o higienę. a to boli.

[miriuri]

Napisane przez anna_paulina

obawy moralno-higieniczne przed seksem analnym biorą się głownie młodości i niedoświadczenia.

Akurat obawy higieniczne nie biorą się z młodości i niedoświadczenia, tylko są uzasadnione medycznie

Okej, akurat Ty nie miałaś żadnych nieprzyjemności zdrowotnych, ale nie czyń z tego reguły. Fakt pozostaje faktem, że seks analny jest większym zagrożeniem niż waginalny.

Ja jestem zwolenniczką teorii, że fajne jest to, co się komu podoba, i nigdy nie nazwę osób uprawiających ten rodzaj seksu "fetyszystkami" czy coś w tym stylu, bo tak jak mówię - co kto lubi, i w porządku I dlatego drażni mnie podejście w stylu "nie podoba się wam, bo jesteście niedoświadczone". Wynika to z osobistych przekonań, skłonności, fantazji, a nie z doświadczenia bądź jego braku