"walczymy o nasze marzenia..." część 2 - Strona 78 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-09-01, 12:14   #2311
kotek81
Zakorzenienie
 
Avatar kotek81
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 4 690
Dot.: "walczymy o nasze marzenia..." część 2

Cytat:
Napisane przez pacierp Pokaż wiadomość
Bry

Ja dzisiaj płakuniam, bo mężuś wyjechał służbowo na parę dni do Zakopca. Strasznie źle znoszę rozstania z Nim Mają w ramach integracji włazić na Giewont przecież tam leży śnieg i są ciężkie warunki atmosferyczne. Mam nadzieję, że odwołają im tą "przyjemność".

Dziewczyny mam do Was pytanie. Co byście sobie pomyślały jakbyście się dowiedziały, że powstałyście dzięki in vitro? Miałoby to duże znaczenie dla Was? Im bliżej do konkretów tym bardziej zaczynam rozkminiać wszystkie aspekty tej sprawy. Na intymnym powstał wątek o ivf i tam niektóre dziewczyny nazwały (poniekąd) mnie egoistkami, że za wszelką cenę próbujemy zaspokoić instynkt posiadania własnego dziecka. Wkurza mnie to bo wypowiadają się osoby, którym nic do tego, ale jednak takie słowa trochę bolą.
Przeżyjesz jakoś te kilka dni biedulko
Mój już od roku non-stop w rozjazdach - wraca na niedzielę tylko, ech, ciężko czasami ale idzie przywyknąć...
No a z tym Giewontem to faktycznie mogliby sobie odpuścić...

Zaczęłam czytać ten watek, ale po kilku stronach miałam dość - ludzie takie brednie wypisują, ze to się w pale nie mieści - ciemnota jak w średniowieczu Nie czytaj kochana takich głupot

Ja gdybym się dowiedziała, że jestem poczęta w wyniku in-vitro to pomyślałabym, ze rodzice bardzo musieli mnie pragnąć i kochać, że zdecydowali się na ten, jakby nie patrzeć, trudny krok...
Jako matka - podejrzewam, ze również zrobiłabym wszystko aby mieć SWOJE dziecko, nie wiem czy byłabym w stanie pokochać i zaadoptować czyjeś dziecko - chyba nie miałam tyle odwagi i siły
Cytat:
Napisane przez Tacca Pokaż wiadomość
Witam! Dziś jeszcze gorzej niż wczoraj... Dosłownie nieprzytomna jestem.
To pewnie przez tą pogodę Ponoć od jutra ma się robić troszkę cieplej i ma przestać padać - oby
Cytat:
Napisane przez nadiazloto1 Pokaż wiadomość
A czy u Was wiadomo już co będzie, bo być może nie doczytałam
Nie pamiętam czy pisałam ale u nas na 99% będzie dziewczynka - nie bardzo chciała się pokazać - tylko dupkę wypinała, ale lekarz coś tam podejrzał
kotek81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-01, 12:28   #2312
coralady
Wtajemniczenie
 
Avatar coralady
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 296
Dot.: "walczymy o nasze marzenia..." część 2

[QUOTE=pacierp;21784164]
Dziewczyny mam do Was pytanie. Co byście sobie pomyślały jabyście się dowiedziały, że powstałyście dzięki in vitro? Miałoby to duże znaczenie dla Was? Im bliżej do konkretów tym bardziej zaczynam rozkminiać wszystkie aspekty tej sprawy.QUOTE]

Kochany Pacierpku byłabym dumna,że rodzice tak mnie pragnęli całym sercem,że zrobili wszystko,abym przyszła na świat!!!Dla mnie to nie egoizm!!!Co za głupie baby Nie przejmuj się takim gadaniem,my Cie tutaj rozumiemy! Wracaj do zdrowia!

Dania dziękuje za gratulacje,ja wciąż nie wierzę Choć patrzę sobie na tego Bąbelka i nadziwić sie nie mogę,ze ono w moim brzuszku mieszka Modlę się,aby rósł/a zdrowo!
coralady jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-01, 12:37   #2313
DAnia
Zadomowienie
 
Avatar DAnia
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 1 687
GG do DAnia
Dot.: "walczymy o nasze marzenia..." część 2

Hej Dziewczynki
Odkryłam jeden plus siedzenia w pracy - mogę zajrzeć na wizaż

Cytat:
Napisane przez Tacca Pokaż wiadomość
Tak myślałam, że czas urlopów się skończy i frekwencja na wątku będzie większa... I jak? Wypoczęta i z nowymi siłami?
Wypoczęta i z nowymi siłami Choć w pracy już sajgonik się zaczyna, ale jak na razie daję radę

Cytat:
Napisane przez paulinaizabela Pokaż wiadomość
Gratuluję przeprowadzki na swoje
w swoim mieszkanku na luziku zafasolkujecie
a jak urlopik spędziliście?
A dziękuję Po półtora roku remontu to chyba najwyższy czas
Urlopik częściowo był pracowity - przeprowadzka, zakupy i sprzątanie. Potem na parę dni przyjechała moja rodzinka, a ostatnie dni spędziliśmy w górach, tam też zaliczyliśmy wesele kuzyna Ogólnie udało mi się odpocząć i "przewietrzyć głowę".

Cytat:
Napisane przez pacierp Pokaż wiadomość
Ja dzisiaj płakuniam, bo mężuś wyjechał służbowo na parę dni do Zakopca. Strasznie źle znoszę rozstania z Nim
Kochana parę dni to wytrzymasz... A pomyśl, jak go czule przywitasz, jak wróci

Cytat:
Napisane przez pacierp Pokaż wiadomość
Aniu fajnie, że jesteś no i super że mieszkanko już gotoweto dobry znak. Nowe mieszkanie i nowy lokator murowany całuję Cię mocno
Z mieszkanka to baaardzo się cieszę. A przeprowadziliśmy się 13go w piątek Oczywiście jeszcze trochę pracy nam zostało, ale już czuję, że nie ma to jak na swoim... A jak będzie z lokatorem - zobaczymy Od następnego cyklu startuję z clo...

Cytat:
Napisane przez pacierp Pokaż wiadomość
Dziewczyny mam do Was pytanie. Co byście sobie pomyślały jakbyście się dowiedziały, że powstałyście dzięki in vitro? Miałoby to duże znaczenie dla Was? Im bliżej do konkretów tym bardziej zaczynam rozkminiać wszystkie aspekty tej sprawy. Na intymnym powstał wątek o ivf i tam niektóre dziewczyny nazwały (poniekąd) mnie egoistkami, że za wszelką cenę próbujemy zaspokoić instynkt posiadania własnego dziecka. Wkurza mnie to bo wypowiadają się osoby, którym nic do tego, ale jednak takie słowa trochę bolą.
Mi poczęcie in vitro nie wydaje się problemem (patrząc z perspektywy dziecka). Bo takie dziecko, jak każde, jest owocem miłości rodziców, ma ich geny, więc oprócz samej "procedury" poczęcia nie widzę różnicy.
A co do instynktu i komentarzy, to zawsze najłatwiej mówić tym, którzy mają już dzieci... Poza tym te kwestie są baaardzo delikatne i moim zdaniem nie powinno się tu nikogo oceniać - każdy czuje i przeżywa to inaczej. Wiele par podchodzi do in vitro, niektóre adoptują, inne pozostają bezdzietne. Czy któreś wyjście jest dobre albo złe? Chyba nie nam to oceniać...
DAnia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-01, 13:28   #2314
nadiazloto1
Zakorzenienie
 
Avatar nadiazloto1
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 4 058
Dot.: "walczymy o nasze marzenia..." część 2

Kotku to będziecie mieli dwie dziewczynki, wspaniale Jeśli nie wydałaś jeszcze rzeczy po Kini to masz gotową wyprawkę A za jakiś czas może przytrafi się młodszy braciszek dla dziewczyn
nadiazloto1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-01, 13:29   #2315
magdulec
Zadomowienie
 
Avatar magdulec
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: lubelski
Wiadomości: 1 301
Dot.: "walczymy o nasze marzenia..." część 2

pacierpku jesli chodzi o in vitro to byłabym przekonana ze rodzice tak bardzo mnie chcieli, ze szukali róznych rozwiazan, ale to oczywiscie zależy od wychowania dziecka i przedstawienia plusów i minusów in vitro, lecz nawet nie chodzi tylko o to ale i do róznych spraw życiowych.
mój tż wyjezdza za tydz, ale na szczescie tylko na 3 dni

marrticzce należa sie ze sie nie pochwaliła , widocznie zapomniała o nas , ale figurke to ma a córcia sliczna

kotek gratuluje dziewczynki!!

Edytowane przez magdulec
Czas edycji: 2010-09-01 o 13:31
magdulec jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-01, 13:49   #2316
paulinaizabela
Zakorzenienie
 
Avatar paulinaizabela
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 6 935
Dot.: "walczymy o nasze marzenia..." część 2

Siemka
U mnie dziś też nie za ciepło Trzeba już mieć długi rękaw...
Zmieniłam już hotel lepszy od poprzedniego i bliżej do lotniska

Cytat:
Napisane przez pacierp Pokaż wiadomość
Ja dzisiaj płakuniam, bo mężuś wyjechał służbowo na parę dni do Zakopca. Strasznie źle znoszę rozstania z Nim Mają w ramach integracji włazić na Giewont przecież tam leży śnieg i są ciężkie warunki atmosferyczne. Mam nadzieję, że odwołają im tą "przyjemność".

Dziewczyny mam do Was pytanie. Co byście sobie pomyślały jakbyście się dowiedziały, że powstałyście dzięki in vitro? Miałoby to duże znaczenie dla Was? Im bliżej do konkretów tym bardziej zaczynam rozkminiać wszystkie aspekty tej sprawy. Na intymnym powstał wątek o ivf i tam niektóre dziewczyny nazwały (poniekąd) mnie egoistkami, że za wszelką cenę próbujemy zaspokoić instynkt posiadania własnego dziecka. Wkurza mnie to bo wypowiadają się osoby, którym nic do tego, ale jednak takie słowa trochę bolą.
nie płakuniaj już, zanim się obejrzysz mężuś będzie spowrotem
a dla zabicia czasu możesz częściej do nas zaglądać

Uważam tak jak dziewczyny, że byłabym najbardziej kochanym dzieciątkiem bo tak upragnionym.
Nie przejmuj się gadką jakichś głupich lasek, które pewnie nie mają pojęcia jak to jest mieć problemy z naturalnym zajściem w ciążę

Cytat:
Napisane przez nadiazloto1 Pokaż wiadomość
Marrticzka się nie ddzywa, ale przede mną nie da się ukryć
marrticzka ma córeczkę Hanię, urodzoną 23.06.2010, poród trzygodzinny ekspresowy A tu zdjęcie Hani
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...5&d=1278305744
Mam nadzięję, że Marrticzka się nie obrazi za to szpiegostwo
A to Marrticzka 5 tygodni po porodzie http://www.wizaz.pl/szafa/wieszak_widok.php?wid=16786 szok tylko pozazdrościć
słodka niunia a mamusia laska piękna figurka po porodzie

Niestety dużo mamuś o nas zapomiało

Szarlot częstuję się aniołkiem i Gratuluję syneczka

Tacca na pewno zdam relacyjkę po urlopie...a tymczasem nie mogę się już doczekać grzania dupska na plaży

Dania super, że mimo przeprowadzki daliście radę trochę odpocząć

Wogóle dużo dziewczyn się nie odzywa np. Kajuneczka, Kzabeczka
__________________
Calineczka
paulinaizabela jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-01, 13:56   #2317
kotek81
Zakorzenienie
 
Avatar kotek81
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 4 690
Dot.: "walczymy o nasze marzenia..." część 2

Cytat:
Napisane przez nadiazloto1 Pokaż wiadomość
Kotku to będziecie mieli dwie dziewczynki, wspaniale Jeśli nie wydałaś jeszcze rzeczy po Kini to masz gotową wyprawkę A za jakiś czas może przytrafi się młodszy braciszek dla dziewczyn
mam wszystkie ciuszki po Kindze Więc ten wydatek mam z głowy
Cytat:
Napisane przez paulinaizabela Pokaż wiadomość
Siemka
U mnie dziś też nie za ciepło Trzeba już mieć długi rękaw...
Zmieniłam już hotel lepszy od poprzedniego i bliżej do lotniska
U nas też zimno jak diabli - trzeba było kurtki powyciągać

Super, że znalazłaś hotel - ech zazdraszczam urlopiku
kotek81 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-09-01, 14:55   #2318
dra
Zakorzenienie
 
Avatar dra
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 170
Dot.: "walczymy o nasze marzenia..." część 2

witajcie
Tacca niestety kiedyś staraczki dziś już mamusie nie zaglądają-zapomniały o nas,ale tak bywa ja przeszłam tyle części i tylko ja taka która się przywiązuje jakoś inne przychodzą a jak się udaje odchodzą,albo te co długo też się nie udaje też odchodzą,ano to tylko forum
Daniu witaj no w końcu w mieszkanku
Martuś nie zadawaj sobie takich pytań i nie czytaj-każdy inaczej to postrzega i każdy ma inne zdanie,a co dziecko pomyśli później to zalezy od ciebie jak go wychowasz jeżeli opowiesz mu ile przeszłaś na pewno by doceniło
kotek no zimno i pada deszcz ja chce ciepło teraz nawet nie mam się w co ubrać już
__________________
Dwa serduszka na zawsze w pamięci[*] 25.09.07[*]17.06.14
Życie to nie bajka, każdy o tym wie. Bajkę można powtórzyć - życia niestety nie...
dra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-01, 15:35   #2319
paulinaizabela
Zakorzenienie
 
Avatar paulinaizabela
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 6 935
Dot.: "walczymy o nasze marzenia..." część 2

Cytat:
Napisane przez kotek81 Pokaż wiadomość
mam wszystkie ciuszki po Kindze Więc ten wydatek mam z głowy

U nas też zimno jak diabli - trzeba było kurtki powyciągać

Super, że znalazłaś hotel - ech zazdraszczam urlopiku
to super - sporo zaoszczędzisz
a u mnie ciepło 20 stopni i słonko świeci właśnie zrobiłam sobie pół godzinki przerwy w pracy i wyskoczyłam na pocztę i do banku a przy okazji połaziłam chwilkę po mieście i kupiłam 2 bluzki
ach już się nie mogę doczekać a ja Ci też zazdroszczę Twojego stanu - tak pozytywnie oczywiście zobaczysz potem Ty będziesz urlopować a ja niańczyć maleństwo oby, oby!!
__________________
Calineczka
paulinaizabela jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-01, 16:35   #2320
Tacca
Zakorzenienie
 
Avatar Tacca
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 051
Dot.: "walczymy o nasze marzenia..." część 2

Cytat:
Napisane przez pacierp Pokaż wiadomość
Bry

Ja dzisiaj płakuniam, bo mężuś wyjechał służbowo na parę dni do Zakopca. Strasznie źle znoszę rozstania z Nim Mają w ramach integracji włazić na Giewont przecież tam leży śnieg i są ciężkie warunki atmosferyczne. Mam nadzieję, że odwołają im tą "przyjemność".


Czytałam na bocianie o tym, że na co najmniej miesiąc przed transferem warto pić napar z nagietka, bo pomaga zagnieździć się zarodkom i przeciwdziała poronieniom. Kupię go dzisiaj i zacznę pić. Będę piła też pokrzywę bo oczyszcza organizm, a ja się strasznie "zdragowałam" przez lato tymi lekami i muszę przygotować swoje ciało jak najlepiej się da.


No nie odzywa się no wiem, że urodziła dziewuszkę, ale poza tym żadnych szczegółów nie znam może sie odezwie do nas

Dziewczyny mam do Was pytanie. Co byście sobie pomyślały jakbyście się dowiedziały, że powstałyście dzięki in vitro? Miałoby to duże znaczenie dla Was? Im bliżej do konkretów tym bardziej zaczynam rozkminiać wszystkie aspekty tej sprawy. Na intymnym powstał wątek o ivf i tam niektóre dziewczyny nazwały (poniekąd) mnie egoistkami, że za wszelką cenę próbujemy zaspokoić instynkt posiadania własnego dziecka. Wkurza mnie to bo wypowiadają się osoby, którym nic do tego, ale jednak takie słowa trochę bolą.
Oj, ja też nie lubię się rozstawać... my nawet razem chodzimy do pracy i z pracy ( nie pracujemy razem)... Samemu jakoś tak ... źle...

Ziółka pewnie nie zaszkodzą... Trzeba się wzmocnić...

Kochana nie przejmuj się tym co jakieś głupie nawiedzone idiotki, które nie mają bladego pojęcia o życiu mamroczą pod nosem. Jeśli chodzi o kwestie przekonań religijnych to każdy z nas ma WOLNĄ WOLĘ i sam decyduje o swoim losie. A jeśli chodzi o dzieci, to nie rozumiem dlaczego osoby wierzące są w stanie wspierać patologie, które mają swe źródło w źle rozumianej pobożności, a oceniają w sposób zupełnie dziwny świadome decyzje rozsądnych ludzi. Abstrahując od kwestii wiary, wydaje mi się, że większość dzieci poczętych in vitro jest lepiej wychowywanych i szczęśliwszych, bo rodzice decydują się na takie kroki z wielkiej miłości i czasem bardzo dużo muszą dla tych małych istotek poświęcić. Ale tego nie zrozumie nikt, kto nie przeszedł tej drogi. Nie wiem, czy ujęłam sprawę dokładnie tak jak chciałam i nie wiem jak to co napisałam zostanie odebrane, nie uderzam bynajmniej w osoby wierzące, ale nie lubię takiej podwójnej moralności, która często w wypowiedziach na ten temat jest skrywana.
Bądź dzielna, ja szczerze wierzę, że Twoje dziecko nigdy nie będzie miało do Ciebie żalu o to w jaki sposób zostało poczęte. Ja w takiej sytuacji do swoich rodziców nabrałabym nawet większego szacunku.

Cytat:
Napisane przez szarlot27 Pokaż wiadomość
Pacierpku
w brzuszku siedzi chłopczyk -Janek
Wielkie buziaki dla Janka!!!! Chłopców nam trzeba, teraz tyle dziewczynek się rodzi!
Cytat:
Napisane przez nadiazloto1 Pokaż wiadomość
K

Paulina, Tacca i Szarlot nie dziękuję za kciuki, żeby nie zapeszyć Ale dobrze wiedzieć, że mam w Was wsparcie
Wiesz, ja głęboko wierzę, że musi W KOŃCU być dobrze! U nas wszystkich... U mnie może pod innym już względem...
Cytat:
Napisane przez nadiazloto1 Pokaż wiadomość
Marrticzka się nie ddzywa, ale przede mną nie da się ukryć
marrticzka ma córeczkę Hanię, urodzoną 23.06.2010, poród trzygodzinny ekspresowy A tu zdjęcie Hani
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...5&d=1278305744
Mam nadzięję, że Marrticzka się nie obrazi za to szpiegostwo
A to Marrticzka 5 tygodni po porodzie http://www.wizaz.pl/szafa/wieszak_widok.php?wid=16786 szok tylko pozazdrościć
No piękna córa! ale Marrticzka...!!! Obłędna!
Szkoda, że się nie odzywa... Pamiętam jak przyszła do nas... Szkoda, że się nie odzywa...
Cytat:
Napisane przez kotek81 Pokaż wiadomość
ć...


To pewnie przez tą pogodę Ponoć od jutra ma się robić troszkę cieplej i ma przestać padać - oby

Nie pamiętam czy pisałam ale u nas na 99% będzie dziewczynka - nie bardzo chciała się pokazać - tylko dupkę wypinała, ale lekarz coś tam podejrzał
Nie chce się ujawnić... Oj, kokietka będzie!
Cytat:
Napisane przez DAnia Pokaż wiadomość
Hej Dziewczynki
Odkryłam jeden plus siedzenia w pracy - mogę zajrzeć na wizaż


Wypoczęta i z nowymi siłami Choć w pracy już sajgonik się zaczyna, ale jak na razie daję radę


A dziękuję Po półtora roku remontu to chyba najwyższy czas
Urlopik częściowo był pracowity - przeprowadzka, zakupy i sprzątanie. Potem na parę dni przyjechała moja rodzinka, a ostatnie dni spędziliśmy w górach, tam też zaliczyliśmy wesele kuzyna Ogólnie udało mi się odpocząć i "przewietrzyć głowę".

Z mieszkanka to baaardzo się cieszę. A przeprowadziliśmy się 13go w piątek Oczywiście jeszcze trochę pracy nam zostało, ale już czuję, że nie ma to jak na swoim... A jak będzie z lokatorem - zobaczymy Od następnego cyklu startuję z clo...
No to trzymam kciuki!:k ciuki: Czego więcej do szczęścia potrzeba?!
Cytat:
Napisane przez paulinaizabela Pokaż wiadomość
Siemka
U mnie dziś też nie za ciepło Trzeba już mieć długi rękaw...
Zmieniłam już hotel lepszy od poprzedniego i bliżej do lotniska

Tacca niestety kiedyś staraczki dziś już mamusie nie zaglądają-zapomniały o nas,ale tak bywa ja przeszłam tyle części i tylko ja taka która się przywiązuje jakoś inne przychodzą a jak się udaje odchodzą,albo te co długo też się nie udaje też odchodzą,ano to tylko forum
To przykre, że nie zaglądają... mogły by nas troszkę pozarażać...

Daruś a jak się czujesz? Na kiedy konkretnie masz termin? Teraz Ty jesteś w centrum uwagi!

Kotku wrzuć mnie na listę zawieszonych... W pracy nie jest wesoło, wygląda na to, że trzeba czegoś nowego szukać... Staranek specjalnych nie będzie. Jak się wpadnie to dobrze... Ja tak podświadomie czuję, że chyba nie jest mi pisane...
Tacca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-01, 16:47   #2321
nadiazloto1
Zakorzenienie
 
Avatar nadiazloto1
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 4 058
Dot.: "walczymy o nasze marzenia..." część 2

Tacca co to za podejście Jak to nie jest pisane ?! Więcej optymizmu, bo będą
Jak nie naturalnie to jest jeszcze in vitro, jak nie teraz to później, ale będziesz mamą

UWIERZ W TO !!!
nadiazloto1 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-09-01, 17:48   #2322
egwene6
Rozeznanie
 
Avatar egwene6
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 670
Dot.: "walczymy o nasze marzenia..." część 2

Cześc dziewczyny

Dzięki za życzenia z okazji rocznicy Mężuś mnie miło zaskoczył i dostałam od niego bransoletkę typu charms z jedną zawieszką. Teraz co roku na rocznicę będę dostawac jeden charms co wydaje mi się bardzo romantycznym pomysłem.

A dzisiaj mam gorszy dzień - chyba się wczoraj przeforsowałam bo wydawało mi się że już jestem w formie, niestety było to wrażenie złudne i, na dodatek, przyplątało mi się jakieś przeziębienie tak że, w efekcie, zwlekłam się dzisiaj z łóżka dopiero popołudniu i ledwo się ruszam Pogoda u nas dzisiaj taka że naprawdę nic się nie chce - nie rozumiem już tego klimatu chyba niedługo będziemy mieli tylko dwie pory roku - lato i zimę.

Poza tym mój orgaznizm zaczyna mnie zadziwiac - wczoraj wieczorem bardzo wyraźnie kłuł mnie jajnik i miałam śluz który wyglądał na płodny pomimo tego że był to 20 dzień cyklu ale test owulacyjny i wczoraj i dzisiaj wyszedł negatywnie więc już sama nie wiem. Dziewczyny które miały laparoskopię - czy bezpośrednio po zabiegu wydłużył się wam cykl czy był "normalny"?
__________________
29.08.2009 -

12.09.2011
Emma i Gabriel już z nami
egwene6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-01, 18:01   #2323
kotek81
Zakorzenienie
 
Avatar kotek81
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 4 690
Dot.: "walczymy o nasze marzenia..." część 2

Cytat:
Napisane przez dra Pokaż wiadomość
witajcie
kotek no zimno i pada deszcz ja chce ciepło teraz nawet nie mam się w co ubrać już
No najgorsze z tymi ubraniami - ja ostatnio chodziłam w bluzie tż-ta, ale teraz jak trzeba będzie młodą do szkoły prowadzać to przecież nie pójdę tam w bluzie o 3 rozmiary za dużej
Ty lada moment pozbędziesz się brzuszka to i z ubiorem skończą się problemy - a ja muszę coś wykombinować cieplejszego na październik i listopad
Cytat:
Napisane przez paulinaizabela Pokaż wiadomość
to super - sporo zaoszczędzisz
a u mnie ciepło 20 stopni i słonko świeci właśnie zrobiłam sobie pół godzinki przerwy w pracy i wyskoczyłam na pocztę i do banku a przy okazji połaziłam chwilkę po mieście i kupiłam 2 bluzki
ach już się nie mogę doczekać a ja Ci też zazdroszczę Twojego stanu - tak pozytywnie oczywiście zobaczysz potem Ty będziesz urlopować a ja niańczyć maleństwo oby, oby!!
No oszczędność ogromna - kilka stówek pewnie w kieszeni zostało

Hehe z tym urlopem u mnie to raczej nie ma na co liczyć - raz że kasa, a dwa, że tż to może liczyć na urlop w styczniu lub lutym a nie w wakacje
A wy może już w trójeczkę wrócicie z urlopiku
Cytat:
Napisane przez Tacca Pokaż wiadomość
Kotku wrzuć mnie na listę zawieszonych... W pracy nie jest wesoło, wygląda na to, że trzeba czegoś nowego szukać... Staranek specjalnych nie będzie. Jak się wpadnie to dobrze... Ja tak podświadomie czuję, że chyba nie jest mi pisane...
co ty za głupoty wypisujesz
zostaniesz mamuśką i to najlepszą na świecie - po prostu durne życie tak się nieraz układa, ze trzeba długo czekać i wiele przejść, ale w końcu się uda zobaczysz

Uwaga! W związku z szybkim rozwojem naszego wątku, a co za tym idzie z dużą liczbą postów, proszę o pisanie do mnie na priv wiadomości dotyczącej zmiany danych, rotacji na liście oraz chęci zapisania się na nasz wątek.
Pozdrawiam ...


Niech letni dobry duszek zafasolkuje każdej brzuszek

Na liście mamy 19 staraczek;

Equita - (Maja, 29 lat, Austria) staranka zawieszone
kaaamila1 - (Kamila, 21 lat, Pomorskie) staranka zawieszone
basiawlg - (Basia, 25 lat, Rzeszów) staranka zawieszone
ankamb - (Anka, 26 lat, Londyn) staranka zawieszone
moonia26 - (Monika, 26 lat, Kraków) staranka zawieszone
Cosmaaaaaaa - (Paula, 20 lat, Leverkusen) staranka zawieszone
giova13 - (Asia, 26 lat, Anglia) staranka zawieszone
paulinaizabela - (Paulina,26 lat, Irlandia) staranka zawieszone
Nadiazloto1 - (Agata, 27 lat, Zielona Góra) staranka zawieszone
Mag83 -(Magda, 27 lat, ...) staranka zawieszone
Tacca - (Maryla, 30 lat) staranka zawieszone



Malami82 - Agnieszka, 28 lat, Lubuskie)-cykl 17, last @ 21.06
Kobra913 - (Agnieszka, 23 lata, Szczecin) cykl 15, last @ 22.06
M.a.r.t.a (Marta, 26lat, Wrocław) cykl 2 last @ 10,07
Cherubinka -(Aga,28 lat, Podlasie) cykl 21, last @ 22,07
Ziobra - (Agata, 27 lat, lubelskie) cykl 20, last @ 24,07
Baby29 - (Edyta, 30 lat, Radom) cykl 20, last @ 27,07
LadyMK - (Magda, 24lata, łódzkie) cykl 14, last @ 31,07
Nina_k - ( Maria, 30 lat, Centrum) cykl 19, last @ 01,08
Pacierp - (Marta, 27 lat, Wrocław) cykl 17, last @ 05,08
Malinka123108 -(Marlena, 21 lat, Lublin) cykl 10, last @ 06,08
Magdulec - (Magda, 29 lat, Lubelskie) cykl 18, last @ 07,08
Scio - (Paulina, 23 lata, Góry Świętokrzyskie) cykl 13, last @ ??.08
DAnia - (Ania, 33 lata,dolnośląskie) cykl 8(16), last @ 10,08
Ewakol - (Ewa, 22 lata, Poznań) cykl 11, last @ 12,08
Egwene6- (Dorota, 32lata, Lublin) cykl 11 last @ 12,08
Edzia - (Edyta, 31 lat, Roma) cykl 24, last @ 13.08
Zafrine - (Dorota, 23 lata, pomorskie) cykl 31, last @ 22,08
Mezaga - (Agnieszka, 28 lat, Gorlice) cykl 33, last @ 23,08
xhankax(Hania,28lat,Śląsk) cykl 55, last@25,08
KALWI23 -(Magda, 27 lat, Cieszyn) cykl 8, last @ 26,08


Więc teraz serca mam dwa (II kreseczki)

Mamy 16 zafasolkowanych:


starapanna- (Ania, 29 lat, Koszalin) gratulujemy! dwie kreseczki w 3 cyklu (t.p. - 4 września 2010)
Dra - (Daria, 23 lata, Wlkp.) gratulujemy! dwie kreseczki w 20 cyklu (t.p. - 17 września 2010)
karo08 - (Karolina, 25 lat, Kraków) gratulujemy! dwie kreseczki w 4 cyklu (t.p. - 30 września 2010)
Maggie1983 -(Magda, 26 lat, łódzkie) gratulujemy! dwie kreseczki w 8 cyklu (t.p. - 4 października 2010)
Lisica1 -(Marta, 25 lat, Lubuskie) gratulujemy! dwie kreseczki w 19 cyklu (t.p. - 10 października 2010)
Kalex -
( Kamila, 26 lat, Kielce) gratulujemy! dwie kreseczki w 4 cyklu (t.p. - 22 października 2010)
Kotek81 - (Karina, 28 lat, świętokrzyskie) gratulujemy! dwie kreseczki w 10 cyklu (t.p. - 22 listopada 2010)
Szarlot27 - (Dorota, 29 lat) gratulujemy! dwie kreseczki w 8 cyklu] (termin porodu 28 listopada 2010)
Melabn - (Malwina, 25 lat, dolnośląskie) gratulujemy! dwie kreseczki w 1 cyklu (t.p - 07 grudnia 2010)
Sanderinka - ( Sandra, 20 lat, mazowieckie) gratulujemy! dwie kreseczki w 15 cyklu (t.p - 30 grudnia 2010)
Pamela86 - (Pamela, 23 lata, Śląsk) gratulujemy! dwie kreseczki w 2 cyklu (t.p - 7 styczeń 2011)
Achaia - ( Dorota, 29 lat , Łódź ) gratulujemy! dwie kreseczki w 12 cyklu (t.p - 08 styczeń 2011)
Gusia1983 - (Iga, 26 lat, łódzkie) gratulujemy! dwie kreseczki w 19 cyklu (t.p - 16 styczeń 2011)
Sylfiaaa - (Sylwia, 25 lat, Kielce) gratulujemy! dwie kreseczki w 7 cyklu (t.p 17 luty 2011)
Justine1988(Justyna,21 lat,Koszalin) gratulujemy! dwie kreseczki w 7 cyklu (t.p - 27 luty 2011)
iizabelaa (Izabela,27 lat,wlkp) gratulujemy! dwie kreseczki w 1 cyklu (t.p - 25 marzec 2011)
Coralady (Nela,28 lat,Małopolska) gratulujemy! dwie kreseczki w 19 cyklu (t.p. 15 kwiecień 2011)



Na liście występuje kolor biały:

dra - Aniołek[*]
PatkaM84- Aniołki dwa [*] [*]
Nika1980 - Aniołek [*]
agagmm23 - Aniołek [*]
gooha3 - Aniołek [*]
Malga19 - Aniołki dwa [*] [*]
celka2000 - Aniołek [*]
ankamb - Aniołek [*]
pomarnczka - Aniołek [*]
NPerelka1987 - Aniołek [*]
nayhde - Aniołek[*]
ola_k11 - Aniołek [*]
karolcia228 - Aniołek [*]
sylfiaaa - Aniołek [*]
DAnia - Aniołek [*]
serduszkowata - Aniołek [*]
Pamela86 - Aniołek [*]
bella7 - Aniołek [*]
evelina.00 - Aniołek [*]
Daget -Aniołek [*]



Malami82, Kobra913, M.a.r.t.a- dziewczyny odezwijcie się napiszcie co u was
kotek81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-01, 19:32   #2324
Tacca
Zakorzenienie
 
Avatar Tacca
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 051
Dot.: "walczymy o nasze marzenia..." część 2

Cytat:
Napisane przez nadiazloto1 Pokaż wiadomość
Tacca co to za podejście Jak to nie jest pisane ?! Więcej optymizmu, bo będą
Jak nie naturalnie to jest jeszcze in vitro, jak nie teraz to później, ale będziesz mamą

UWIERZ W TO !!!
Jakoś bez bólu tak czuje, więc może coś w tym jest...
Zobaczymy jak to będzie.
Cytat:
Napisane przez egwene6 Pokaż wiadomość
Cześc dziewczyny

Dzięki za życzenia z okazji rocznicy Mężuś mnie miło zaskoczył i dostałam od niego bransoletkę typu charms z jedną zawieszką. Teraz co roku na rocznicę będę dostawac jeden charms co wydaje mi się bardzo romantycznym pomysłem.

A dzisiaj mam gorszy dzień - chyba się wczoraj przeforsowałam bo wydawało mi się że już jestem w formie, niestety było to wrażenie złudne i, na dodatek, przyplątało mi się jakieś przeziębienie tak że, w efekcie, zwlekłam się dzisiaj z łóżka dopiero popołudniu i ledwo się ruszam Pogoda u nas dzisiaj taka że naprawdę nic się nie chce - nie rozumiem już tego klimatu chyba niedługo będziemy mieli tylko dwie pory roku - lato i zimę.

Poza tym mój orgaznizm zaczyna mnie zadziwiac - wczoraj wieczorem bardzo wyraźnie kłuł mnie jajnik i miałam śluz który wyglądał na płodny pomimo tego że był to 20 dzień cyklu ale test owulacyjny i wczoraj i dzisiaj wyszedł negatywnie więc już sama nie wiem. Dziewczyny które miały laparoskopię - czy bezpośrednio po zabiegu wydłużył się wam cykl czy był "normalny"?
No mam nadzieję, że starnka były, bo brzmi to dość obiecująco!:kciuk i:
Też mi się wydaje, że dwie pory roku będą... Albo gorąco albo zimno....
Nie forsuj się zbytnio! Organizm musi dojść do siebie. Trzeba odpocząć, bo laparo to i pod względem psychicznym pewnie jest przeżycie...
Cytat:
Napisane przez kotek81 Pokaż wiadomość
No najgorsze z tymi ubraniami - ja ostatnio chodziłam w bluzie tż-ta, ale teraz jak trzeba będzie młodą do szkoły prowadzać to przecież nie pójdę tam w bluzie o 3 rozmiary za dużej
Ty lada moment pozbędziesz się brzuszka to i z ubiorem skończą się problemy - a ja muszę coś wykombinować cieplejszego na październik i listopad

No oszczędność ogromna - kilka stówek pewnie w kieszeni zostało

Hehe z tym urlopem u mnie to raczej nie ma na co liczyć - raz że kasa, a dwa, że tż to może liczyć na urlop w styczniu lub lutym a nie w wakacje
A wy może już w trójeczkę wrócicie z urlopiku

co ty za głupoty wypisujesz
zostaniesz mamuśką i to najlepszą na świecie - po prostu durne życie tak się nieraz układa, ze trzeba długo czekać i wiele przejść, ale w końcu się uda zobaczysz
Dzięki!
Ano czasem się tak układa... Nic się na to nie poradzi. Jakkolwiek będzie, będzie dobrze. Pogoda taka depresyjna, to i głupoty do głowy przychodzą...
Tacca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-01, 19:37   #2325
kotek81
Zakorzenienie
 
Avatar kotek81
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 4 690
Dot.: "walczymy o nasze marzenia..." część 2

Dobra ja zmykam do łóżka bo jutro trzeba wstać z samego rana i wyszykować młodą do szkoły - ciekawe jakie będą wrażenia po pierwszym dniu lekcji Dobrze, że jutro maja tylko trzy godziny to może jakoś da radę - chociaz ciężko mi ją sobie wyobrazić jak siedzi grzecznie w ławce i nic nie gada (bo to gaduła okropna jest i wiercioch )
kotek81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-01, 20:30   #2326
Tacca
Zakorzenienie
 
Avatar Tacca
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 051
Dot.: "walczymy o nasze marzenia..." część 2

Fajnie! Dziecię do szkoły... ciekawe czy się spodoba... Ale wyjścia nie ma - do szkoły trzeba...
Tacca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-01, 20:31   #2327
LadyMK
Zakorzenienie
 
Avatar LadyMK
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Ziemia
Wiadomości: 3 535
Dot.: "walczymy o nasze marzenia..." część 2

Witam dziewczyny i proszę o

Cytat:
Napisane przez dra Pokaż wiadomość
witajcie
Rafalindo(a) oj straszy coraz częściej dziś od rana co 10min skurcze,ale po 5-10sekund i cisza po jakieś godzince ale już czekam z niecierpliwością a ja coś czuję,że my takie nocne marki to jak Rafalindo będzie się wybierał to czuję,ze to właśnie będzie noc

LadyMK wiesz kiedyś były tu dziewczyny nie pamietam już nicków niestety co jednym się udało około 20cyklu,drugim około 30,jedna była co chyba 36 wiem,ze dużo,ale w końcu sie doczekała no ja w 26-na każdego przyjdzie pora,ale od czego to zalezy to ja już nie wiem trzeba nauczyć się cierpliwości i poczekać
wiesz po długim oczekiwaniu na pewno jest inna radość,ale za to jaka ja już na końcówce,a do tej pory mysle to prawda czy nie chodz synio daje o sobie znac i wchodzi pod żeberka,ze nieraz łzy w oczach stana tak boli,a ja mam takie myśli jeszcze po prostu po długim oczekiwaniu trudno uwierzyć,niby się wierzy,ze to jednak prawda,ale przychodza myśli czy to nie sen
pacierpku o to już w pracy ale taka prawda,ze powinno sie pracowac tak gdzie się lubi,ale nie zawsze wychodzi,a żyć trzeba za coś dlatego laduję się w innej pracy-ja bym bardzo w biurze chciała pracowac,aleno u mnie ciezko,ale na stazu mi sie podobało,ale poza jedna rzecza to parzenie kawy
a jak się czujesz??
cora super,ze rodzinka tak się cieszy aż się popłakałam jaka to musi być takie radosne przezycie radość w rodzinie i płakanie z radości,a te skarpetunie śliczne
Tacca dawaj słońce no ja mam chmury i deszcz a nie nawidze takiej pogody,ja to chyba tylko nadaje sie do ciepłych krajów,bo juz chłodniej brak słonca i bym spała jak jakis niedzwiedz który zapada juz w sen zimowy
nie dziwię się, że ciężko uwierzyć... kurcze to musi być dopiero przeżycie. Dzisiaj sobie tak z TŻcikiem w wannie leżeliśmy i myśleliśmy jakie nam się imiona podobają.. Kiedyś bylam uparta na dziewczynkę, ale teraz zrozumiałam, że nie ma to dla mnie znaczenia, ważne żeby się w ogole dzidzia pojawiła. Kiedyś mi się podobały imiona na L: Lilia, Laura, Lena, Liwia... a dziś wymyśliliśmy: Oksana i Oliwier/Maksymilian hehe dopasowywaliśmy do nazwiska.
Takie tam wymyślanie, choć mam wrażenie że przez to wkręcanie i myślenie za wczasu... to sprawia, że odpycham od siebie możliwość pojawienia się IIkresek, myślę czasami, że te krechy czekają, aż będą mogły mnie zaskoczyć.

Cytat:
Napisane przez paulinaizabela Pokaż wiadomość
Witam
Wczoraj bardzo fajnie dzień nam zleciał byliśmy ze znajomymi w Galway cały dzień Odwiedziliśmy przyjaciółc i ich 6-cio tygodniowego bąbelka Dawidzia - słodziak a potem spacerek po mieście i plaża. Kilka osób nawet się kąpało koło18 a woda była lodowata brr... a głównie same dzieci Ja tylko nogi pomoczyłam, posiedzieliśmy trochę w słonku, posączyliśmy piwko a 2 letni synuś znajomych miał radochę w piachu



Wszystkiego najlepszego z okazji papierowej rocznicy
Czas leci nieubłaganie...tyle się dziejea wydaje się jakby en dzień był niedawno

Nam dzisiaj pykło 2 lata Będzie romantico kolacyjka z mężusiem

Cora sprytnie to uknułaś ale reakcja rodzinki piękna też bym ryczała jak bóbr...

Lady MK żeby @ nie przylazła

Kalwi niestety nie umiem Ci pomóc...
Dziękuję
a powiedz mi w jakim jesteś mieście? bo mam znajomych w Ie i koleżanka tam mieszkająca również stara się o maleństwo. Obecnie in vitro już któryś raz z kolei nie wypaliło

Cytat:
Napisane przez coralady Pokaż wiadomość
Ale pusto....

Pogda pewnie dobija nie tylko mnie.Nie dość,że senna jestem w ogóle to jeszcze ta pogoda sprawia,że nie marzę o niczym innym,niż walnąć się w wyrko

Kotku możesz mnie zrzucić na dolną listę:tp.15 kwiecień 2011(może ulec zmianie!)Udało się w cyklu 19(choć naprawdę było ich o wiele więcej).

Pozdrawiam
Cora dawaj mi !

Cytat:
Napisane przez szarlot27 Pokaż wiadomość
Pacierpku
w brzuszku siedzi chłopczyk -Janek

co do in vitro -to zupełnie nie miałabym z tym żadnych problemów. To moje dziecko byłoby w brzuszku dzięki zabiegowi. a całą resztę i głupie gadanie po prostu trzeba mieć gdzieś.
Gdybym była dzieckiem z in vitro cieszyłabym się, że rodzice tak bardzo mnie pragnęli, że zdecydowali się na kosztowne i skomplikowane zabiegi i tyle
dokładnie, bo chyba to jest najważniejsze że ktoś Cię pragnie

U mnie na razie ogólnie cisza w eterze.
__________________
"Potrafię płakać a po chwili w siebie wierzyć, mimo doświadczeń mam cel, aby zwyciężyć"

Szczęściara
LadyMK jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-02, 07:01   #2328
szarlot27
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 368
Dot.: "walczymy o nasze marzenia..." część 2

Lady MK -proszę fluidki dla Ciebie :mag ia:

Tacca -pracą się nie przejmuj. może to tylko jest taka chwilowa kiepska sytuacja w firmie. jeśli natomiast będziesz musiała poszukać innej pracy to też na pewno znajdziesz. nie martw się.
a dzidziuś pojawi się niedługo -zobaczysz.w najmniej oczekiwanym momencie.
__________________

68 kg czerwiec 2015 r.
cel:50 kg
szarlot27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-02, 07:27   #2329
Tacca
Zakorzenienie
 
Avatar Tacca
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 051
Dot.: "walczymy o nasze marzenia..." część 2

Witam! kolejny mokry dzień... Kawusię - drugą już - z Wami chiałam wypić!


Cytat:
Napisane przez szarlot27 Pokaż wiadomość
Lady MK -proszę fluidki dla Ciebie :mag ia:

Tacca -pracą się nie przejmuj. może to tylko jest taka chwilowa kiepska sytuacja w firmie. jeśli natomiast będziesz musiała poszukać innej pracy to też na pewno znajdziesz. nie martw się.
a dzidziuś pojawi się niedługo -zobaczysz.w najmniej oczekiwanym momencie.
Dzięki za słowa otuchy, ale ja realistką jestem ostanio..
Wiesz, sytuacja nie jeest chwilowa. Tak złej sytuacji finansowej nie było dotąd nigdy. A z suzkaniem pracy, czuję się za stara, poza tym w Lublinie pracy nie ma. Wyjechać nie możemy z pewnych przyczyn osobistych. Zważywszy, że do lipca przyszłego roku planowana jest około 10% redukcja zatrudnienia w urzędach i instytucjach państwowych ze znalezieniem pracy może być duży problem. Mąż też na państwowej posadzie... Wygląda na to, że czas pomysleć o czymś swoim.
Tacca jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-09-02, 07:35   #2330
szarlot27
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 368
Dot.: "walczymy o nasze marzenia..." część 2

Cytat:
Napisane przez Tacca Pokaż wiadomość
Witam! kolejny mokry dzień... Kawusię - drugą już - z Wami chiałam wypić!



Dzięki za słowa otuchy, ale ja realistką jestem ostanio..
Wiesz, sytuacja nie jeest chwilowa. Tak złej sytuacji finansowej nie było dotąd nigdy. A z suzkaniem pracy, czuję się za stara, poza tym w Lublinie pracy nie ma. Wyjechać nie możemy z pewnych przyczyn osobistych. Zważywszy, że do lipca przyszłego roku planowana jest około 10% redukcja zatrudnienia w urzędach i instytucjach państwowych ze znalezieniem pracy może być duży problem. Mąż też na państwowej posadzie... Wygląda na to, że czas pomysleć o czymś swoim.
czytałam, że te redukcje mają dotyczyć tylko organów administracji rządowej (czyli m.in. zusy skarbówki ) nie ma być zwolnień w organach samorządowych, sądach, prokuraturach itp. więc może nie czekaj tylko wysyłaj zgłoszenia na wolne stanowiska,u nas w sądzie każdy etat ogłaszają w internecie na stronie. nie wiem jak jest w prokuraturach,ale chyba też maja taki obowiązek.poza tym urzędach miast, gmin.tam też są ogłoszenia w biuletynie na stronach www urzędu.
__________________

68 kg czerwiec 2015 r.
cel:50 kg
szarlot27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-02, 07:52   #2331
coralady
Wtajemniczenie
 
Avatar coralady
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 296
Dot.: "walczymy o nasze marzenia..." część 2

Cytat:
Napisane przez LadyMK Pokaż wiadomość
Takie tam wymyślanie, choć mam wrażenie że przez to wkręcanie i myślenie za wczasu... to sprawia, że odpycham od siebie możliwość pojawienia się IIkresek, myślę czasami, że te krechy czekają, aż będą mogły mnie zaskoczyć.

Cora dawaj mi !
Uwierz LadyMK,że chcą Cię zaskoczyć!Jak już pisałam wcześniej,że również w moim przypadku sprawdziło się to,że zachodzi się w ciążę wtedy,kiedy tego się najmniej spodziewa!!!

Co do imienia to my mamy wybrane dla dziewczynki od lat i jeśli okaże się,że w brzuszku siedzi dziewuszka to prawdopodobnie będzie to Lilianka/Lila,a co do męskiego imienia to będzie problem.Choć z damskch podoba mi się dużo imion,więc sprawa nie jest przesądzona,z męskimi to już gorzej.

Tacca głowa do góry!Będziesz mamą!Musisz cały czas w to wierzyć!Nawet kiedy jest ciężko,źle,smutno,brak nadzieji to trzeba walczyć!!!
Marzenia się spełniają-zobacz na mnie,na Darię,na wszystkie te które dłuuuuuuuugo czekały i się...doczekały!

Myślę,że mogę już powysyłać trochę zarażających fluidków
Łapcie dziewczyny i się zarażajcie!!!

:mag ia:: magia::magi a::m agia::magia :
coralady jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-02, 07:53   #2332
Tacca
Zakorzenienie
 
Avatar Tacca
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 051
Dot.: "walczymy o nasze marzenia..." część 2

Mój mąż to skarbówka... U mnie planują zwolnienia na poziomie 50% bądź całkowitą likwidację. A w naszym mieście jest niestety tak, że bez znajomości pracy w państwowej firmie sie nie znajdzie, a firmy prywatne to już lepiej nawet nie wspominać.. Już to przerabiałam, półtora etatu za 1200 zł i jeszzce miałam sie z tego cieszyć. Ja już niestety znajomości nie mam. Szukać będę, ale szczerze mówiąc nie mam ochoty przechodzić juz przez te wszystkie etapy rekrutacji.
Tacca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-02, 07:55   #2333
pacierp
Rozeznanie
 
Avatar pacierp
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 777
Dot.: "walczymy o nasze marzenia..." część 2

Dzień dobry

Kochane moje Skarby!!! Co ja bym bez Was zrobiła

Ogromnie się wzruszyłam tym co napisałyście o ivf Słowo dziękuję to za mało Jesteście wszystkie wspaniałe i niezastąpione. Bez Was już dawno bym sfiksowała. Dajecie mi wiarę, że robię dobrze i siłę by spełniać marzenia . Dziękuję, że...jesteście

Tacca buuuuu przykro mi jest. Nieznoszę czytać o zawieszonych starankach. Ale z drugiej strony Coralady jest przykładem, że podczas zawieszonych starań można dokonać cudów życzę Ci tego z całego serca. Jeśli nie sprawi Ci to przykrości i bólu serduszka to zostań na forum. Fajnie jest jak jesteś

Lady MK ładne macie imionka może się tak życie potoczy, że wykorzystacie więcej niż jedno naraz

Kotek trzymam kciuki za Kingę ja jak szłam do zerówki to się tak o.b.s.r.a.ł.a.m, że szok nie chciałam puścić mamy do domu

egwene6 po laparo długo czekałam na @ tam się wszystko pomichirdało i musi się na nowo poukładać. Ale działajcie. Skoro masz śluz płodny to heja - ho

Wpadnę później laski
pacierp jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-02, 08:01   #2334
Tacca
Zakorzenienie
 
Avatar Tacca
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 051
Dot.: "walczymy o nasze marzenia..." część 2

Cytat:
Napisane przez coralady Pokaż wiadomość
Uwierz LadyMK,że chcą Cię zaskoczyć!Jak już pisałam wcześniej,że również w moim przypadku sprawdziło się to,że zachodzi się w ciążę wtedy,kiedy tego się najmniej spodziewa!!!

Co do imienia to my mamy wybrane dla dziewczynki od lat i jeśli okaże się,że w brzuszku siedzi dziewuszka to prawdopodobnie będzie to Lilianka/Lila,a co do męskiego imienia to będzie problem.Choć z damskch podoba mi się dużo imion,więc sprawa nie jest przesądzona,z męskimi to już gorzej.

Tacca głowa do góry!Będziesz mamą!Musisz cały czas w to wierzyć!Nawet kiedy jest ciężko,źle,smutno,brak nadzieji to trzeba walczyć!!!
Marzenia się spełniają-zobacz na mnie,na Darię,na wszystkie te które dłuuuuuuuugo czekały i się...doczekały!

Myślę,że mogę już powysyłać trochę zarażających fluidków
Łapcie dziewczyny i się zarażajcie!!!

to ja łapię
Dzieki za wsparcie! Ja mam raczej wątpliwości czy to dobry moment... Pogoda sprzyja dziwnym myslom niestety...

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

Cytat:
Napisane przez pacierp Pokaż wiadomość
Dzień dobry

Kochane moje Skarby!!! Co ja bym bez Was zrobiła

Ogromnie się wzruszyłam tym co napisałyście o ivf Słowo dziękuję to za mało Jesteście wszystkie wspaniałe i niezastąpione. Bez Was już dawno bym sfiksowała. Dajecie mi wiarę, że robię dobrze i siłę by spełniać marzenia . Dziękuję, że...jesteście

Tacca buuuuu przykro mi jest. Nieznoszę czytać o zawieszonych starankach. Ale z drugiej strony Coralady jest przykładem, że podczas zawieszonych starań można dokonać cudów życzę Ci tego z całego serca. Jeśli nie sprawi Ci to przykrości i bólu serduszka to zostań na forum. Fajnie jest jak jesteś

Lady MK ładne macie imionka może się tak życie potoczy, że wykorzystacie więcej niż jedno naraz

Kotek trzymam kciuki za Kingę ja jak szłam do zerówki to się tak o.b.s.r.a.ł.a.m, że szok nie chciałam puścić mamy do domu

egwene6 po laparo długo czekałam na @ tam się wszystko pomichirdało i musi się na nowo poukładać. Ale działajcie. Skoro masz śluz płodny to heja - ho

Wpadnę później laski
Dzięki! Wcale nie zamierzam odchodzić z forum, mi z Wam dobrze!Muszę sobie jakos zycie zawodowe od nowa ułożyć, a jak się w między czasie coś uda, to dobrze. Tęskniłam, jak mnie tu nie było...
Tacca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-02, 08:20   #2335
coralady
Wtajemniczenie
 
Avatar coralady
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 296
Dot.: "walczymy o nasze marzenia..." część 2

Tacca rozumiem,wiem jak pogoda nastraja pesymistycznie,do tego problemy z pracą.Przykro mi bardzo,ale może wcale nie będzie tak źle,może wszystko sie unormuje?Wiesz czasem tak straszą,a pózniej i tak nic złego z tego nie wynika.A może życie Cię pozytywnie zaskoczy?
Kto wie?Głowa do góry i ...do przodu!!!

egwene radze sie starać Mi po laparo i lekach owulacja się przesunęła na ok.28 dzień cyklu!I widzisz jak piękny Cud się stał!

Wiecie co- będac na pierwszym ciązowym usg,siedziałam bardzo długo w gabinecie,pierwsze musiałam się trochę uspokoić,żeby popytać lekarza o rózne sprawy.I wtedy zdałam sobie sprawę,że ja od laparo zaczęłam mocno wierzyć w to,że się uda.Że mój/nasz zcas nadejdzie-tylko trzeba być cierpliwym!Fakt mi pomogły wakacje,totalne wyluzowanie,zero myslenia o dziecku.Nawet w chwilach zwątpienia gdzieś w tam w głowie miałam myśl,że będę mamą!Że ja jeszcze wszystkim pokażeŻe będę walczyć do końca!Prosze was dziewczyny nie poddawjacie sie i myślcie pozytywnie!Wiem,że czasem to bardzo trudne,cięzko z siebie wykrzesać choćby iskierkę nadzieji.
Organizm kobiecy jest bardzo zmienny,a psychiczne nastawienie bardzo ważne!
coralady jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-02, 09:04   #2336
Tacca
Zakorzenienie
 
Avatar Tacca
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 051
Dot.: "walczymy o nasze marzenia..." część 2

Cytat:
Napisane przez coralady Pokaż wiadomość
Tacca rozumiem,wiem jak pogoda nastraja pesymistycznie,do tego problemy z pracą.Przykro mi bardzo,ale może wcale nie będzie tak źle,może wszystko sie unormuje?Wiesz czasem tak straszą,a pózniej i tak nic złego z tego nie wynika.A może życie Cię pozytywnie zaskoczy?
Kto wie?Głowa do góry i ...do przodu!!!

egwene radze sie starać Mi po laparo i lekach owulacja się przesunęła na ok.28 dzień cyklu!I widzisz jak piękny Cud się stał!

Wiecie co- będac na pierwszym ciązowym usg,siedziałam bardzo długo w gabinecie,pierwsze musiałam się trochę uspokoić,żeby popytać lekarza o rózne sprawy.I wtedy zdałam sobie sprawę,że ja od laparo zaczęłam mocno wierzyć w to,że się uda.Że mój/nasz zcas nadejdzie-tylko trzeba być cierpliwym!Fakt mi pomogły wakacje,totalne wyluzowanie,zero myslenia o dziecku.Nawet w chwilach zwątpienia gdzieś w tam w głowie miałam myśl,że będę mamą!Że ja jeszcze wszystkim pokażeŻe będę walczyć do końca!Prosze was dziewczyny nie poddawjacie sie i myślcie pozytywnie!Wiem,że czasem to bardzo trudne,cięzko z siebie wykrzesać choćby iskierkę nadzieji.
Organizm kobiecy jest bardzo zmienny,a psychiczne nastawienie bardzo ważne!
Chciałabym, żeby tak było. Mówię: zobaczymy. ogólnie się nie łamię, tylko zamierzam coś działać.
Tacca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-02, 09:15   #2337
nadiazloto1
Zakorzenienie
 
Avatar nadiazloto1
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 4 058
Dot.: "walczymy o nasze marzenia..." część 2

Cytat:
Napisane przez Tacca Pokaż wiadomość
Chciałabym, żeby tak było. Mówię: zobaczymy. ogólnie się nie łamię, tylko zamierzam coś działać.
Tacca, jesteśmy z Tobą i trzymamy za Was kciuki. Nawet jeśli mają być redukcje o 50% to i tak druga kołowa kadry zostanie, a w niej możesz być Ty. U Twojego męża też tak może być. A jak zajdziesz w ciążę to Cię nie zwolnią.

Ale zawsze warto pomyśleć o swojej dziłalności. Co byś chciała robić? Czym dokładnie się teraz zajmujesz, co należy do Twoich kompetencji?
nadiazloto1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-02, 09:38   #2338
szarlot27
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 368
Dot.: "walczymy o nasze marzenia..." część 2

Tacca musisz zostać na forum. jak Cię nie było parę miesięcy było smutno. cały czas patrzyłam czy się pojawiasz i co u Ciebie słychać.Też mam przeczucie, że u Ciebie za chwilę wszystko pomyślnie się rozwiąże i z pracą i z dzidzią.
tak samo zniknęła Nadiazloto .choć czasem coś napisała.nie było horoskopów anielskich.
Nadia jak możesz sprawdź w tych swoich magicznych księgach, czy data urodzenia 19 listopada 2010 jest ok. chyba w tym terminie będę miała cesarkę jak dotrzymam.
__________________

68 kg czerwiec 2015 r.
cel:50 kg
szarlot27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-02, 09:48   #2339
Tacca
Zakorzenienie
 
Avatar Tacca
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 051
Dot.: "walczymy o nasze marzenia..." część 2

Dzięki serdeczne!
Ja się zajmuję programem celowym, którego obecnie nie ma i nie będzie. Wobec czego teraz przygotowuję dokumenty do archiwizacji. Szanse, że zostanę sa mizerne, bo pracuję w firmie najkrócej. Poza tym pierwsi polecą właśnie pracownicy, ktrzy nie mają juz programów. Jak ktoś ma coś w toku, to jest szansa, że zostanie. Nie wiem co mogłabym robić, muszę pomysleć. Myslimy z M o antykwariacie, ja zastanawiam sie nad czymś związanym z roślinami, raczej ogrodniczym niz kwiaciarnianym. Coś się wykombinuje... Najbardziej nie lubię takich niejasnych sytuacji, drażni mnie to i wyprowadza z równowagi.
Niestety prawo nie chroni kobiet w ciąży, w takim stopniu, w jakim by sie wydawało. Można zwolnić kobietę w ciąży kiedy firma jest likwidowana, bądź jest w bardzo złej sytuacji finansowej.

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Cytat:
Napisane przez szarlot27 Pokaż wiadomość
Tacca musisz zostać na forum. jak Cię nie było parę miesięcy było smutno. cały czas patrzyłam czy się pojawiasz i co u Ciebie słychać.Też mam przeczucie, że u Ciebie za chwilę wszystko pomyślnie się rozwiąże i z pracą i z dzidzią.
tak samo zniknęła Nadiazloto .choć czasem coś napisała.nie było horoskopów anielskich.
Nadia jak możesz sprawdź w tych swoich magicznych księgach, czy data urodzenia 19 listopada 2010 jest ok. chyba w tym terminie będę miała cesarkę jak dotrzymam.
Nie ucieknę tym razem. Bez ciągłego biegania do lekarza jakos mi lepiej i nie wpadam w depresję przy kolejnej @. Także zostanę i będę Was dręczyć
I ja o horoskopach anielskich ostatnio myślałam...
Tacca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-02, 10:02   #2340
nadiazloto1
Zakorzenienie
 
Avatar nadiazloto1
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 4 058
Dot.: "walczymy o nasze marzenia..." część 2

Horoskop zaraz wrzucę, tylko przypomnijcie znaki zodiaku

Tacca, jeśli będziesz w ciąży i przyniesiesz zwolnienie to nawet jeśli firma będzie likwidowana, to na zwolnieniu wręczyć wypowiedzenia Ci nie mogą, bo to nie zgodne z prawem. Zobowiązania firmy przyjmuje ZUS po 33 dniu zwolnienie i to on płaci kobitom ciężarnym, również macieżyński wypłaca ZUS, a dopiero po powrocie z macieżyńskiego możesz dostać wypowiedzenie, choć mogą zaproponować Tobie inne stanowisko, do tego czasu coś może się zmienić.

Szarlot czemu cesarka?
nadiazloto1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:46.