Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa? - Strona 79 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2006-08-08, 18:09   #2341
TheCuteOne
Zadomowienie
 
Avatar TheCuteOne
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 1 338
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Autostopowiczka to jego wersja, jak spotkalismy sie po tym staralam sie nie rozklejac zeby nie pokazac mu jak bardzo mnie skrzywdzil a pozatym do mnie to poprostu nie dotarlo! Bylam jak w transie! Kiedy przyszedl i zaczal sie marnie tlumaczyc, powiedzialam zeby przestal i lepiej powiedzial czy to byl pierwszy raz i czy to aby napewno nie byla dz**ka bo chce wiedziec czy niczego od niego nie zlapalam, a on sie oburzyl: Za kogo ty mnie masz?!... Nie chcesz wiedziec
Najgorsze jest to ze pomimo to wszystko bylo jego wina, do tej pory czasami zastanawiam sie czy w tym co mowil nie bylo ziarenka prawdy i czy napewno niczego mu nie brakowalo . Ale przeciez nie moge o tym ciagle rozmyslac ja naprawde duzo wkladalam w ten zwiazek i sie zaangazowalam, a jesli on naprawde by mnie kochal i mial jakies problemy to by o tym poprostu ze mna porozmawial a nie zdradzal mnie z kims kogo w ogole nie zna... prawda ?
TheCuteOne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-08, 18:12   #2342
bess
Zakorzenienie
 
Avatar bess
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

no tak na pewno mu brakowalo.posuwania innych bab.
staraj sie o nim zapomniec i nie analizuj tego w ten sposob.
co by nie gadac nie powinien byl tego robic chocby nie wiem co.
sprawa oczywista ze to byla k..wa.
bess jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-09, 07:42   #2343
TheCuteOne
Zadomowienie
 
Avatar TheCuteOne
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 1 338
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Dziekuje dziewczyny
Kiedy takie rzeczy mowia moje przyjaciolki to wiem ze nie sa obiektywne, ale kiedy mowia mi to obce kobiety ktore mnie za bardzo nie znaja sprawa wyglada inaczej i naprawde mi duzo to daje Dzieeekuje
TheCuteOne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-09, 08:22   #2344
blueania
Zakorzenienie
 
Avatar blueania
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 653
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

trzymaj sie jakos i nie mysl o tym palancie,nie byl Ciebie wart!!
blueania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-09, 10:40   #2345
mofi
Raczkowanie
 
Avatar mofi
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 116
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Hej sloneczka!!!
Właśnie nadrobilam czytanie ostatnich postów i az mnie nosi. The Cut one no współczuje Ci ze w takich okolicznosciach musialas sie przekonac że faceci w wiekszosci przypadkow nie mysla mozgiem. Wiosna bardzo mi przykro ale musisz znalezc sily zeby zaczac zyc od nowa, dla siebie....
Atrament zazwyczaj te osoby pojawiaja sie w najmniej odpowiednich momentach ale widocznie juz tak musi byc. Takie sytuacje nigdy nie dzieja sie bez przyczyny. Musi stac sie cos zlego zeby mogly przyjsc te piekniejsze chwile. Ja sie w koncu zaczynam godzic z tym wszystkim co mi sie przydarzylo w ciagu ostatniego pol roku. I nie wierzylam w to, ale czas naprawde leczy rany, bol powoli ustepuje. Są oczywiscie momenty smutku, samotnosci ale życie toczy sie dalej......
Neysko super ze sie odezwalas i ciesze sie ze u ciebie wszystko rewelacyjnie, zasługujesz na to
mofi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-09, 10:56   #2346
Marigold19
🦄
 
Avatar Marigold19
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 30 295
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Napiszę Wam dziewczyny na pocieszenie coś- chyba autentycznie napiszę swojemu eks smsa z podziękowaniem, że mnie rzucił Gdyby nie on nie poznałabym fantastycznego faceta, od którego przed chwilą dostałam przepiękny bukiet róż. Jestem tak totalnie zakochana...
Życzę każdej z Was tyle szczęścia ile ja w tej chwili czuję...
__________________
Ban na zakupy kosmetyczne!

12.03.2023 r.- 12.06.2023 r.
Marigold19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-10, 14:39   #2347
neysa
Raczkowanie
 
Avatar neysa
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 443
GG do neysa
Smile Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Mofciupowiem Ci, że czuję się szczęśliwa i zakochana. Jest świetnie. Czas szybko mija i trudno w to uwierzyć, że P. jest w moim życiu już 5 miesiąc. Dawne czasy są zaś tak dawne, że mam wrazenie jakby to było 100 lat temu, a ja od tego czasu przebyłam długą wędrówkę.
On zaś jest mocno kochany i słodki. Dobrze nam razem. Dzięki Niemu otworzyłam się na wiele rzeczy, uspokoiłam, odważniej mówię, czego chcę, co lubię,a co nie, jestem sobą, nie wstydzę się. Dużo ze sobą rozmawiamy, poznajemy się lepiej, jesteśmy sobie coraz bliżsi. Cieszę się tym co mam, dbam o to co mam. W innych dziedzinach mojego zycia też jest jasno, obym tylko temu wszystkiemu podołała.
Długi weekend szykuje się nam pełen spotkań i imprez. Do tego przyjeżdza jeszcze moja siostra z narzeczonym i znajomymi, więc będzie fajnie. Mnie natomiast od kilku dni trzyma przeziębienie (pewnie za krótką spódniczkę miałam ostatnio i ta zmiana temperatur ), ale myślę, że do soboty się wykuruję. Mofciu, a jak Ty się trzymasz?

Rację masz, Marigold. Ja też dziękuję za swoje. Fajnie, że Ci się układa. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Teraz wiem to, jak nikt inny.
Zawsze po deszczu wychodzi słońce.
__________________
Kiedy jestem z Tobą
Wiatr użycza mi swych westchnień
Gdy jestem przy Tobie- to czuję, że jestem

When I'm in your arms, nothing seems to matter!
neysa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-08-10, 15:28   #2348
rudarybcia
Raczkowanie
 
Avatar rudarybcia
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Halberstadt
Wiadomości: 100
Wyślij wiadomość przez ICQ do rudarybcia
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

TheCuteOne oh, ja bym takiemu to normalnie chyba.....powyrywala z korzeniami....grrr...norm alnie brak mi słów!!i jeszcze te jego tlumaczenia...faceci (jak juz wczesniej wspomnialam) sa prosci...
a moj...
u mnie niedlugo koniec...
czuje sie niechciana, wiecie...
jak ciezko jest kochac kogos, kto nie kocha ciebie....
boli serducho i tyle
ja juz nie chce zadnego faceta...kupie se wibrator!!!!!!!!
rudarybcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-10, 16:46   #2349
Marigold19
🦄
 
Avatar Marigold19
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 30 295
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Neyso, ja też cieszę się, że Tobie się tak wspaniale układa, bo widzę, że nawet dłużej niż mi

Ale nie do tego zmierzam, bo w sumie tak sobie uświadomiłam, że ten mój poprzedni post niewiele wnosi, a ja nie chcę się tu chwalić moim szczęściem, ale żeby pokazać, jak bardzo wszystko się może zmienić. Kilka miesięcy sama pisałam posty, jaka jestem beznadziejna, żałosna, że nie chce mi się żyć i że chyba zostanę starą panną. I tak tu na Wizażu nie wylewałam do końca moich smutków, a rzeczywistości prawie wyrywałam sobie włosy z głowy...
A dziś widzę, jak można być szczęśliwym. Z tamtym wydawało mi się, że jestem szczęśliwa, a dziś widzę jak bardzo byłam w błędzie. Dzięki temu, że on mnie rzucił (dzięki, bo gdyby nie to, nie ta rozpacz to nigdy byśmy się nie poznali) widzę, jak można do kogoś pasować...
I też mnie tamten bardzo skrzywdził... Nie tylko kłamał mnie, a ja przez to żyłam złudzeniami, że jeszcze do siebie wrócimy, nie był ze mną szczery,... A zresztą, nie chce mi się o tym pisać- to już za mną.
Może aktualnie żadną dziewczynę "tuż po" to nie pocieszy, ale za kilka miesięcy może warto będzie coś takiego przeczytać.
__________________
Ban na zakupy kosmetyczne!

12.03.2023 r.- 12.06.2023 r.
Marigold19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-10, 16:57   #2350
atrament
Raczkowanie
 
Avatar atrament
 
Zarejestrowany: 2003-03
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 466
GG do atrament
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

No mnie pociesza....
atrament jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-10, 18:07   #2351
Paula07
Wtajemniczenie
 
Avatar Paula07
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dania
Wiadomości: 2 053
Post Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez rudarybcia
ja juz nie chce zadnego faceta...kupie se wibrator!!!!!!!!
Ja mówiłam identycznie rok temu po rozwodzie. Niestety na dłuższą metę nie dałam rady i uległam następnemu zakochaniu .
Paula07 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-08-10, 21:53   #2352
rudarybcia
Raczkowanie
 
Avatar rudarybcia
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Halberstadt
Wiadomości: 100
Wyślij wiadomość przez ICQ do rudarybcia
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

czasami czuje sie okropnie, wiedzac ze dokladnie za 3 tygodnie bede musiala zaczynac wszystko od nowa...
rozstajemy sie bo niby duza odleglosc i w ogole...niby ja wyjezdzam z powrotem do domu...ale doskonale oboje wiemy, ze gdyby tylko powiedzial jedno slowo...no TE DWA, najwazniejsze, to ja bym mogla byc na zawsze z nim, wracam, bo nie mam zadnej innej alternatywy...
i boli mnie to strasznie....ze on mnie lubi...i tylko lubi...nic poza tym...
i mam nadzieje ze mooooze kiedys sie to zmieni...
ze trafie na tego mojego...
Marigold trzymam sie twojego pelnego nadziei postu
rudarybcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-11, 17:55   #2353
Zbójnica
Raczkowanie
 
Avatar Zbójnica
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 173
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez rudarybcia
czuje sie niechciana, wiecie...
jak ciezko jest kochac kogos, kto nie kocha ciebie....
boli serducho i tyle

Nawet nie wiesz, jak dobrze Cię rozumiem - kocham (chyba wciąż jeszcze, choć powoli zabijam (strasznie tragicznie to brzmi, wiem ) w sobie to uczucie) mężczyznę, który nie kocha mnie ... i jedyne co mogę Ci powiedzieć, to że trzeba dać sobie spokój. Miłość nie urodzi się ot, tak, niestety Wiem to aż za dobrze ...
Trzymaj się, dbaj o siebie i wierz, żę będzie lepiej. Bo będzie. Ale później
__________________

Nie przejmuj się tym, na co nie masz wpływu.
(Bocheński, "Podręcznik mądrości tego świata")
Zbójnica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-11, 18:37   #2354
karoska
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: K-K
Wiadomości: 79
GG do karoska
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

No i zostalam sama musialam to gdzies napisac sie wyzalic... powiedzial ze to koniec i tyle... zadnych wyjasnien- koniec i tyle...
chyba sobie nie poradze z tym wszystkim, przeroslo mnie to
karoska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-12, 17:45   #2355
rudarybcia
Raczkowanie
 
Avatar rudarybcia
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Halberstadt
Wiadomości: 100
Wyślij wiadomość przez ICQ do rudarybcia
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez Zbójnica

Nawet nie wiesz, jak dobrze Cię rozumiem - kocham (chyba wciąż jeszcze, choć powoli zabijam (strasznie tragicznie to brzmi, wiem ) w sobie to uczucie) mężczyznę, który nie kocha mnie ... i jedyne co mogę Ci powiedzieć, to że trzeba dać sobie spokój. Miłość nie urodzi się ot, tak, niestety Wiem to aż za dobrze ...
Trzymaj się, dbaj o siebie i wierz, żę będzie lepiej. Bo będzie. Ale później
Dzieki zbojnica masz racje, bedzie lepiej ale pozniej...po...po rozstaniu, wyleczeniu sie z uczucia...najsmieszniejsz e jest to, ze go kocham mimo jego wad, ktore kazdy (ja tez!) dostrzega. jestem na siebie zla za to, bo to jakby chore uzaleznienie, toksyczny zwiazek, koles calkowicie wykorzystuje moja milosc do niego...a ja sie daje
komedia, jeszcze 3 tyg. bez 1 dnia...
odliczam wiem ze bede i tak ryczec na koniec. najlepsze jest to, ze chce do mnie przyjechac!! juz sie zapowiedzial z wizyta. boshe, jaki on jest pokrecony emocjonalnie....:confused :
rudarybcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-12, 18:47   #2356
Marzencia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 88
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Jestem wściekła dziad wredny zostawił mnie już prawie 2 miesiące temu,co nie przeszkadzało nam spotykać się kilka razy w tygodniu, chodzić do kina, czy na jakąś przekąskę, czy na wspólne zakupy. Ostatnie 3 tygodnie byłam w rozjazdach i miał mi po powrocie powiedzieć, co dalej,bo przecież tak mnie kocha, nadal czuje się moim chłopakem i takie bla bla bla. Przyjechałam, zaprosił mnie do restauracji, przytulał, mówił, że tęsknił i było cudownie. Przyjeżdżał codziennie przez 3 ostatnie dni i ja uważałam, że wrócił... w koncu zachowywaliśmy się jak para, wspólne obiadki, smski, czułości, przytulenia, pocałunki. A ten dupek żołędny wczoraj mi powiedział, że jednak nie, że to koniec!!! Przeprosił za wszystko, wyprzytulał, prosił, żebym nie płakała i pojechał. Dzisiaj rano czułam się podle, a że siedzę sama w domu,to chciałam z nim się spotkać po koleżeńsku, w końcu, skoro wczoraj ostatecznie zerwał,to pewnie nie ma żadnych planów. Otóż, pomyłka! Skurczybyk odebrał jak napisałam, że to pilne i powiedział,ze chce być dziś sam, że jest w mieście SAM i że rozmawia ze mną z kibelka jakiegoś lokalu. Sam w mieście i chowa się w kiblu?! Zaczęłam węszyć niepotrzebnie.... Kolega zadzwonił do niego do domu i się dowiedział, że dziada nie ma, niewiadomo kiedy wróci i gdzie jest,ale z tego co jego mama wie,to miał się dziś spotkać z DZIEWCZYNĄ!!!! To ile on ich ma skoro jeszcze wczoraj kończył związek ze mną?! Normalnie chce skonstruować laleczkę voo doo i ją męczyć Czuję taką nienawiść i agresję, że aż nie wiem na czym się wyładować. Bo jak to... ja do niego z całym sercem, a on mi tak?! W związku bywało różnie, nierzadko ja przeginałam i popełniałam błędy i on uważał, że na takie traktowanie nie zasłużył. Boże... jak ten dziad się wybielał, jak moje błędy wyolbrzymiał, a swoje bagatelizował, a teraz,to normalnie walnął mi taką tonę, że nie mam jak się podnieść... Potrzebowałam kopa,żeby dać sobie z nim spokój, ale czy trzeba mnie od razu skopać na śmierć?! Pojade dziś do niego i tak mu nawrzucam, że aż niech no tylko wróci ze spotkania z tą fruziencją. No nie mogę, zaraz wyjdę z siebie i stanę obok. Kurczę... otrzeźwilo mnie, ale dosyć boleśnie...bo czuję straszliwy ból, jak on tak mógł, bo pewnie wczorajsze stwierdzenie, że razem nie będziemy miało mu umożliwić dzisiejsze spotkanie, bo trzeba przecież sprawdzić tą nową potencjalną, a może nie popełni moich błędów i zajmnie zaszczytne miejsce dziewczyny jaśniepana!!! Dziewuszki, nosi mną, rozpisuję się, bo nie chcę zniszczyć maminej zastawy rzucając nią o ścianę Jutro spotykam się z przyjaciółką, ale teraz, to mam szczękościsk. Bo ta randka to trwa od co najmniej 13 do teraz . Trzymajcie się i jedyne co mogę poradzić, to odcinajcie pępowinę. Zerwał, cóż, płaczcie, rozpaczajcie, smućcie się, ale ciau ciau bambino... nie ma jeszcze jednego spotkania, jeszcze jednej rozmowy, bo pewnego dnia będziecie w podobnej do mojej sytuaji, kiedy zakochane zadzwonicie do niego, a on będzie na randce z nową panną, bo przecież jest wolny

Czy któraś z Was może mi przesłać, tą książkę Marsjanie i Wenusjanki zaczynają nowe życie? Byłabym wdzięczna. Mój mail:marzenka_st@o2.pl. Pozdrawiam cieplutko
Marzencia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-12, 18:52   #2357
bess
Zakorzenienie
 
Avatar bess
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

przeczytalam do polowyno pewnie wtedy kiedy sobie tak chodziliscie jako para niepara miedzy nim a tamta rozstrzygala sie sprawa co z nimi bedzie.
nie przeszkadzalo mu to ten czas spedzic w milym towarzystwie w koncu wiadomo ze chlop biedne stworzenie nie umie zyc sam
tamta podjecla decyzje ze jednak go bierze wiec Ciebie odstawil na bocznice
ehhhhhhhh
czemu wszyscy zachowuja sie tak samo,
a pozniej do mnie pretensje ze ja jestem cyniczna:[
bess jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-12, 20:15   #2358
Karolynka
Zakorzenienie
 
Avatar Karolynka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 35 799
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez karoska
No i zostalam sama musialam to gdzies napisac sie wyzalic... powiedzial ze to koniec i tyle... zadnych wyjasnien- koniec i tyle...
chyba sobie nie poradze z tym wszystkim, przeroslo mnie to
Przeżywam dokładnie to samo co Ty...też mnie zostawił 2 dni temu bez wyjaśnienia tak poprostu odszedł. Fakt że wcześniej się między nami nie układało ale ostatnią rzeczą której się spodziewałam to to że mnie rzuci - ON MNIE!!! Ale tak sobie to wszystko przemyślałam i wiem że jednak dobrze się stało bo ja już dawno chciałam zerwać tylko..było mi go szkoda że zostanie sam i takie tam...a teraz myślę jaka byłam głupia i właściwie tego najbardziej żałuję...Najgorsze są wspomnienia bo mimo że w moim związku było więcej złych chwil i płaczu to te dobre też się zdarzały ale spotykam się z ludźmi, nie siedzę w domu i staram się jakoś o tym nie myśleć chociaż to niestety bardzo trudne.Minęło mało czasu dlatego jeszcze jest ciężko ale wierzę że kiedyś będzie całkiem dobrze Tobie życzę tego samego i głowa do góry bo na jednym facecie świat się nie kończy.. Spotykaj się ze znajomymi, wyjdź do ludzi bo mnie to bardzo pomogło i dostrzegłam że jednak nie zostałam sama
__________________
If I lose myself, I lose It all
Karolynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-13, 01:30   #2359
talla
Raczkowanie
 
Avatar talla
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 284
GG do talla
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Karolynka, jakbym czytała o sobie Bardzo przeżyłam rozstanie i dużo rozmyślałam nad jego powodem/istotą, aż w końcu odkryłam, że najbardziej mnie boli fakt: ON MNIE!!
Przyznaję,że też miałam ochotę rzucić go, ale czekałam, miałam nadzieję, że to zwątpienie mi przejdzie i znów będę w nim tak bardzo zakochana.
Ja czekałam, a on powiedział pewnego dnia ni z tego ni z owego "nie umiem z tobą być"!!!

Powiedzcie dziewczyny, czemu większość facetów przy rozstaniu karmi nas takimi głupimi tekstami??

Perełki :
(autor: moj eks)
"gdyby ktoś mnie teraz zapytał, czy jestem w tobie zakochany powiedziałbym, że tak"
"kocham cię, ale nie umiem z tobą być"
"jestes najcudowniejsza osobą, jaką kiedykolwiek poznałem" itd itp
"teraz jest wspaniale ale czuję, że to się nie uda i kiedyś tam nie będziemy szczęśliwi"
"nie chcę znowu kogoś ranić (rzucił swoją dziewczynę po 3 latach związku), więc wolę zrobić to teraz"

i moje ulubione:
"niektóre twoje zachowania mnie przerażają"

Któraś z Was pisała o twardym pancerzu...I ja też taki posiadam. Bo trudno o inne podejście do mężczyzn po tym, co usłyszałam!! Straszne, tandetne, tchórzliwe.

Aż mi wstyd, że za kimś takim płakałam, tęskniłam i-o zgrozo-czasem dalej tęsknię.
__________________
Nic nie jest niemożliwe!
talla jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-08-13, 09:30   #2360
rozrabiara
Zadomowienie
 
Avatar rozrabiara
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 1 107
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Taaak, te ich fantastyczne teksty...
Na sam początek zazwyczaj jest coś w stylu: "dużo myślałem i doszedłem do wniosku, że nie możemy być razem" // oni myślą?!
Później też usłyszałam parę "miłych" słów:
jesteś świetną dziewczyną i dasz sobie radę
zrobiłem to też dla Ciebie // jak to usłyszałam to aż mi się coś zrobiło...
to był związek pod respiratorem
i najlepsze: przecież poznałaś mnie przez te 7 miesięcy i wiedziałaś, że możesz się wszystkiego spodziewać... // taaak, czekałam dnia, kiedy rzuci mnie po takim czasie i to przez smsa! :/
Okropne to wszystko...
rozrabiara jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-13, 10:21   #2361
rudarybcia
Raczkowanie
 
Avatar rudarybcia
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Halberstadt
Wiadomości: 100
Wyślij wiadomość przez ICQ do rudarybcia
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Marzencia masz racje, odcinamy pępowinki, to jest najlepsze rozwiązanie...przykro mi, że kolo tak Cie ściemniał, ale każdy facet to asekurant, lubi sobie coś już wcześniej zorganizować i zarezerwować bo musi mieć stałe poczucie, że ktoś za nim lata i tęskni...bo oni wtedy czują się tacy cholernie potrzebni i męscy...a to czy w miedzyczasie zachowaja sie fair czy nie to juz nie takie istotne...
daj znac, jak Ci poszla rozmowa z Ex....umieram z ciekawości jak sobie na nim pojeździsz ciekawa jestem jego miny....
pozdrawiam
rudarybcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-13, 10:47   #2362
karoska
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: K-K
Wiadomości: 79
GG do karoska
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Karolynka wielkie dzięki za wsparcie, cale szczęście mam znajomych, mam z kim wyjść- co nie zmienia faktu ze trochę tęsknie... no i chyba moja sytuacja zaczyna przypominać sytuacje Marzenci- bo mój były stwierdził ze może jednak byśmy gdzieś się razem wybrali, tak po koleżeńsku.
W sumie to dopiero drugi dzien, niektorzy mowia ze sie ulozy, ale ja chyba juz nie chce by sie ukladalo- zostawil mnie wiec dlaczego mam do niego wracac...po to zeby po jakims czasie znowu mnie kopnal w dupe?
karoska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-13, 11:05   #2363
TheCuteOne
Zadomowienie
 
Avatar TheCuteOne
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 1 338
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Dokladnie!!! Odcinamy pepowinki
Zgadzam sie w 10000000000%!!!
Moj eks to w ogole odwalil taka mowe pozegnalna ze ja nie wiedzialam czy sie smiac czy plakac, idioci
TheCuteOne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-13, 13:26   #2364
Marigold19
🦄
 
Avatar Marigold19
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 30 295
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Marzencia, przeczytałam Twojego posta i ubawiłam się do łez. Ten Twój facet to skurczybyk paskudny, ale szkoda na niego Twojego czasu. Świetna z Ciebie dziewczyna, nie marnuj czasu i znajdź sobie kogoś kto na Ciebie zasługuje
__________________
Ban na zakupy kosmetyczne!

12.03.2023 r.- 12.06.2023 r.
Marigold19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-14, 00:16   #2365
Marzencia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 88
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Wiecie... Muszę złożyć samokrytykę. Zaszło nieporozumienie, bo jego mama tak palnęła, bo on sie widywał ze mną przez ostatni czas mimo zerwania często, a jego rodzice już dawno mnie jak córke traktowali i wiem, że martwili się po naszym rozstaniu. On to tłumaczy tak, że 4 lata wychodził do mnie i teraz mama tak na prędce powiedziała. Dziewczyny... ja jestem nienormalna, byłam na takiej adrenalinie, że pojechałam i czekałam na niego aż wróci. Posiedziałam w aucie od 21.30 do 3.00 ,bo ja jestem desperat. Nie mogłam inaczej, musiałam usłyszeć od niego, jak było naprawdę, z resztą i tak bym nie zasnęła. W dzień był w kibelku w McDonald'sie, więc był sam, tak jak mówił, a wieczorem uczyli się z ludźmi z grupy do poprawki egzaminu, a później ogladali film i tak im zeszło. Zapytał, po co tu siedze tyle, to odpowiedziałam, żeby się dowiedzieć, czy jakaś inna kobieta jest w jego życiu, a on na to że nie, że strasznie mu ciężko i nie chce z nikim narazie być, a gdyby nawet tak się stało, że byłby na tej randce, to co? To zablokowałabym go na gg, żeby nie widzieć statusów w stylu "Perełko jesteś wspaniała". A on na to, że już nigdy nikogo tak nie nazwie, bo Perełką byłam ja... i mnie rozczulił . Zeźliłam się na siebie, że się uparłam, że muszę się dodzwonić, a z 2 strony, to nie musiał robić cyrków tylko normalnie powiedzieć: jestem w makśmieciu, później idę się uczyć do poprawki, no ale nie, bo on też jest uparciuch. Ale się wyjaśniło, kamień spadł mi z serca i do domu wracałam czując niesamowitą ulgę, że jednak chodziłam z dobrym i kochanym człowiekiem. Bo gdyby był wrednym pasożytem,to dzisiaj nie ciągnęłoby mnie serduszko do niego...

Pozdrawiam Was, kochane, dbajmy o siebie.
Marzencia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-14, 00:36   #2366
Ewusia_marchew
Zakorzenienie
 
Avatar Ewusia_marchew
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 20 591
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Ja się z nikim nie rozstałam.. A może tak, ale nie w tym sensie. Po prostu każdy poszedł w swoją stronę. Z resztą to nie był związek tylko krótki romans. Jak w telenoweli conajmniej. Ale w myśleniu "co by było gdyby" to nie przeszkadza... I jeszcze włączyła mi się właśnie TA piosenka, która kojarzy mi się z nim jednoznacznie... Złośliwy Winamp...
__________________
Na ratunek koniom

Klara 17.10.2014
Konrad 26.12.2015




Ewusia_marchew jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-14, 07:51   #2367
karoska
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: K-K
Wiadomości: 79
GG do karoska
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Marzencia a czemu wy sie wogole rozstaliscie, bo chyba cos ominelam?

Cytat:
A on na to, że już nigdy nikogo tak nie nazwie, bo Perełką byłam ja... i mnie rozczulił
oni chyba wszyscy tak mówią, a i tak nas zostawiaja- i gdzie tu logika?
karoska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-14, 12:33   #2368
Marzencia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 88
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Karoska , nic nie ominęłaś, po prostu te sprawy są dla mnie zbyt bolesne i zbyt intymne, aby o tym pisać na forum. Ale, żeby nie było niejasności, żadne z nas nie zdradzało, nie spotykało się na boku, nawet koleżanek,czy kolegów odmiennej płci za bardzo nie mieliśmy... i nie było przemęczenia materiału... chyba głupota zabiła nasz związek, bo miłość jeszcze jest - leży i kwiczy
Marzencia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-14, 14:26   #2369
rudarybcia
Raczkowanie
 
Avatar rudarybcia
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Halberstadt
Wiadomości: 100
Wyślij wiadomość przez ICQ do rudarybcia
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez talla
Powiedzcie dziewczyny, czemu większość facetów przy rozstaniu karmi nas takimi głupimi tekstami??

Perełki :
(autor: moj eks)
"gdyby ktoś mnie teraz zapytał, czy jestem w tobie zakochany powiedziałbym, że tak"
"kocham cię, ale nie umiem z tobą być"
"jestes najcudowniejsza osobą, jaką kiedykolwiek poznałem" itd itp
"teraz jest wspaniale ale czuję, że to się nie uda i kiedyś tam nie będziemy szczęśliwi"
"nie chcę znowu kogoś ranić (rzucił swoją dziewczynę po 3 latach związku), więc wolę zrobić to teraz"

i moje ulubione:
"niektóre twoje zachowania mnie przerażają"
Bo cos trzeba powiedziec....a oni probuja udawac nie raz rycerzy, nie chca skrzywdzic. ale tego typu teksyt, co tutaj napisalas, to chyba sie rzadko zdazaja, co? wielkie dobroduszne stworzonko nie chce ranic....buhahaha...chyba bym mu powiedziala, zeby tak czesto M jak Milosc nie ogladal, albo co gorsza Mody na sukces
ps. a jakie masz zachowania, ze tak go to przeraza? potrafisz powiedziec swoje zdanie? potrafisz na niego nakrzyczec? to go tak przeraza? czy moze jadasz surowe mieso miedzy posilkami? albo chodzisz na rynek i wyglaszasz teorie o koncu swiata? co go tak przeraza...??
rudarybcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-14, 17:06   #2370
Marigold19
🦄
 
Avatar Marigold19
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 30 295
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Wiecie co... zrobiłam w sumie jeden krok naprzód, ale dalej boli... Bo pisałam Wam wcześniej, że kazałam mojemu eks do mnie nie dzwonić, nie kontaktować się itd. (być może to wyda Wam się głupie i dziecinne, ale ja nie umiem wybaczać kłamstwa a to był dla mnie najlepszy sposób na skończenie tego- przynajmniej nic w środku mnie nie wyżerało i łatwij mi było zacząć żyć własnym życiem, bez wspomnień i nadziei...). No i on złamał to- nie zadzwonił na moje urodziny (a tego się spodziewałam i byłam przygotowana na to co mu powiem itd.) tylko kilka dni pózniej. Akurat tak wyszło, że nie mogłam z nim rozmawiać tak jak chcialam, bo akurat rozmowie przysluchiwala się moja mama, a ona o tym nic nie wie i nie chcę się jej zwierzać z tego wszystkiego...
Ale dziś zadzwonił znowu i tym razem już mu nagadałam. Bo też mnie nakarmił tekstem, że coś do mnie czuje, ale nie chce mieć dziewczyny, przynajmniej na razie... A ja glupia myslalam, że naprawdę coś z tego może jeszcze być jak mu dam trochę czasu- przecież dobrze było... A on sobie znalazł po kilku miesiącach Kasię. Jeszcze dzień wcześniej jak się o tym dowiedziałam to wieczorem leżałam w łóżku i myślałam o nim, o tym że może coś z tego będzie... Powiedziałam mu, żeby do mnie nie dzwonił, bo jestem bardzo na niego zła, nic już do niego nie czuję, ale nagadał mi bzdur, jestem wkurzona za każdym razem jak z nim gadam, bo sobie przypominam jak mnie totalnie oszukał.
Tylko dlaczego mnie to tak wytrąca z równowagi??
__________________
Ban na zakupy kosmetyczne!

12.03.2023 r.- 12.06.2023 r.
Marigold19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:38.