Wegetarianki/wegetarianie - Strona 79 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-09-03, 12:47   #2341
dragon_she
Rozeznanie
 
Avatar dragon_she
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 777
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

cześć GoVeg witaj na forum
masz zupełną rację, że często możemy zniechęcić innych do wegetarianizmu, jeżeli nieumiejętnie ich będziemy namawiać (ja np. nie znoszę być do niczego namawiania) i dawanie dobrego przykładu to jest to, co działa chyba najlepiej...
fajnie, że Twój partner jest vege, to tyle rzeczy ułatwia i chyba jednak więcej jest kobiet wege niż wege-facetów (??)
podoba mi się Twój podpis mój mógłby brzmieć podobnie:

Yes, I'm vegetarian.
Yes, I do take enough of iron.
No, I will not die.
No, I do not eat fish.
Yes, fish is animal.

Dżizys! Chyba niedługo sobie zrobię taką wizytówkę i w razie głupich pytań będę ją podawać

a w ogóle to jak sobie radzicie z tymi głupimi pytaniami czy komentarzami? na spokojnie czy nerw? bo ja zawsze łapię nerwa i wydaje mi się, że powinnam mieć bardziej wyluzowane podejście do życia...
__________________
WW Start - 16.03.2016r. - 61,3kg
Ważenie 1 - 23.03.2016r. - 60,4kg
dragon_she jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-03, 14:57   #2342
788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Cytat:
Napisane przez dragon_she Pokaż wiadomość
hmmm no tak, chociaż dużo czytam, a co do doświadczenia.... na czym miałoby ono polegać? tzn co więcej wie wegetarianin z 10-letnim stażem od tego z rocznym? bo przecież i tak na początku zawsze dowiadujemy się jak układać jadłospis, jak uchronić się przed niedoborami, potem tą wiedzę tylko wykorzystujemy, a co więcej? jaka wiedza 'dochodzi' latami?
Wg mnie o to chodzi, że osoba z kilkumiesięcznym czy też rocznym stażem jest dosyć nowa w tym "fachu". I może być postrzegana jako fanatyk werbujący nowych wegetarian
Nie mniej stronę zawierającą informacje dotyczące wegetarianizmu uważam za dobry pomysł, o ile taka strona zostanie odpowiednio nagłośniona. W końcu ma dotrzeć do nieco szerszego grona niż wizażowe wegetarianki.
Jeśli masz zapał, może trafniejszym pomysłem byłoby pisanie artykułów do istniejących już, sławniejszych portali wegetariańskich? Myślę, że w ten sposób przesłanie dotrze do większego grona
Cytat:
Napisane przez GoVeg Pokaż wiadomość
Nie wiem, czy w wątku padła nazwa tej strony - od kilku miesięcy korzystam z przepisów na puszka.pl - to stricte wegetariański portal z przepisami kulinarnymi. Trochę dań wegańskich też można tam znaleźć
Witam na wątku!
Nawet nie potrafisz sobie wyobrazić, jak zazdroszczę Ci tej wegetariańskiej komuny... to byłoby piękne

A co do wyżej wymienionej strony - chyba jest już dostatecznie rozsławiona na tym wątku. Początkującym wegetarianom jak i nie-wegetarianom także ją polecam przy byle okazji.
Cytat:
Napisane przez dragon_she Pokaż wiadomość
Yes, I'm vegetarian.
Yes, I do take enough of iron.
No, I will not die.
No, I do not eat fish.
Yes, fish is animal.
Bomba!
Nie popadajmy w przesadyzm, każdy kiedyś umrze. Ale ja na złość się trzymam przy życiu przez te kolejne lata, a wg wróżb mamuśki miało mi pozostać jakieś 2-3 miesiące życia...

A co do docinków - lubię utarczki słowne, zazwyczaj nie pozostaję dłużna w tych sprawach. Chyba że trafiają się beznadziejne przypadki, których nic w świecie nie jest w stanie przekonać, że nie umrę za pół roku. Wtedy warto sprawę przemilczeć i zmienić rozmówcę
788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-03, 20:21   #2343
marta0078
Raczkowanie
 
Avatar marta0078
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 114
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Mnie najbardziej irytują koleżanki w pracy. I mama mojego chłopaka która mówi że przecież mały kawałeczek kurczaka mi nie zaszkodzi....
Staram się nie wdawać w dyskusje i tylko wszystkim mówię jak świetnie się czuje nie będąc padlinożercą a jeżeli ktoś mnie baaaaaaardzo wkurza cytuje mu kilku mądrych ludzi...http://www.greenway.pl/pl/o_nas
to zazwyczaj działa
__________________
"Zwierzęta są moimi przyjaciółmi, a ja nie zjadam swoich przyjaciół. "
George Bernard Shaw
marta0078 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-03, 23:18   #2344
dragon_she
Rozeznanie
 
Avatar dragon_she
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 777
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

marta0078 - ten cytat mi się podoba:

"Mniej więcej do trzeciego roku życia kochanie wszystkich zwierząt jest dla nas naturalne, niemal odruchowe. Gdy pewnego dnia na naszym talerzu ląduje kawałek mięsa, który już niczego nie udaje - nie wiemy, skąd się wziął. Nie byliśmy bowiem świadkami zabijania. Dowiadujemy się, że to kawałek cielaczka, świnki albo kurczaczka. "Czy to znaczy, że to zwierzątko zostało zabite?" – pytamy. W odpowiedzi słyszymy, że wprawdzie kurczaczek, cielaczek albo świnka zostały zabite ale to były inne świnki, cielaczki, kurczaczki - nie te znajome, które tak szczerze kochamy. Tak wygląda pierwsza lekcja podwójnej moralności, która potem pomaga nam wzniecać wojny i zabijać tych, których nie znamy."
Wojciech Eichelberg
__________________
WW Start - 16.03.2016r. - 61,3kg
Ważenie 1 - 23.03.2016r. - 60,4kg
dragon_she jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-03, 23:46   #2345
201605090956
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 3 157
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

A ja się szykuję by poinformować mamę że będę wegetarianką
Bo zostało mi już tylko 26 dni jedzenia mięsa. Tylko 26.
A co do cytatów podobają mi się te od Mahatma Gandhiego. Bo dla mnie filozofia indyjska i indyjsko - azjatycka kuchnia jest najbliższa, a jak patrzyłam na Post Punk Kitchen to przepisów jest multum. Wiele przepisów wege jest inspirowanych Indiami, a w szczególności Indiami Południowymi. No i oczywiście kraina Tofu - Japonia. A na blogi z wege żarciem zaglądam już od dawna. Obecnie tworzę swojego, ale on ruszy dopiero 1 października. Ale to będzie misz masz. I przepisów nie będzie, ale będzie foto z mojego żarcia i co planuję na święta, moja wizja kosmetyków, perfum, kotów, muzyki etc. Veggie Shock and Show tak będzie się nazywać - Veggie od wiadomo czego A Shock and Show to od mojej ulubionej płyty Edyty Bartosiewicz (rzecz zresztą uwielbiam jej płyty )
Pozdrawiam moją vege ekipę i witam GoVeg

Edytowane przez 201605090956
Czas edycji: 2010-09-03 o 23:55
201605090956 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-04, 08:10   #2346
Jula84
Wtajemniczenie
 
Avatar Jula84
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 424
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Cytat:
Napisane przez slodka_kicunia_17_wera Pokaż wiadomość
Bo zostało mi już tylko 26 dni jedzenia mięsa. Tylko 26.
Dlaczego 26 dni jedzenia mięsa?
__________________
Go Vegetarian


Jula84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-04, 08:34   #2347
Babushka
Raczkowanie
 
Avatar Babushka
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 183
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Co do rozmow z 'miesozercami' to mnie zawsze rozbraja jak ktos mi podaje ekstremalne przypadki z zycia wziete jak ktos znal kogos, kto znal kogos i ten ktos musial jesc mieso, bo byl chory lub byl w ciazy lub ....costam costam. W dodatku wiedzac o tym, ze mam krolika ludzie ochoczo opowiadaja mi jakie to krolicze miesko jest zdrowe i znajoma znajomej znajomej miala zalecone przez lekarza jedzenie miesa krolika podczas karmienia piersia. I w tym momencie moge zapytac czy zjadla by tez miesko z psa gdyby tak zalecil lekarz? Czemu ludzie tacy sa?

Przytoczony cytat jest rewelacyjny
Babushka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-09-04, 09:37   #2348
788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Cytat:
Napisane przez dragon_she Pokaż wiadomość
marta0078 - ten cytat mi się podoba:"Mniej więcej do trzeciego roku życia kochanie wszystkich zwierząt jest dla nas naturalne, niemal odruchowe. Gdy pewnego dnia na naszym talerzu ląduje kawałek mięsa, który już niczego nie udaje - nie wiemy, skąd się wziął. Nie byliśmy bowiem świadkami zabijania. Dowiadujemy się, że to kawałek cielaczka, świnki albo kurczaczka. "Czy to znaczy, że to zwierzątko zostało zabite?" – pytamy. W odpowiedzi słyszymy, że wprawdzie kurczaczek, cielaczek albo świnka zostały zabite ale to były inne świnki, cielaczki, kurczaczki - nie te znajome, które tak szczerze kochamy. Tak wygląda pierwsza lekcja podwójnej moralności, która potem pomaga nam wzniecać wojny i zabijać tych, których nie znamy."
Wojciech Eichelberg
Cytat genialny, aż dziwo że wcześniej gdzieś go nie upatrzyłam.
Krótki, treściwy i bardzo zbliżony do moich przemyśleń na temat wegetarianizmu, życia, ogólnie mojej filozofii
Cytat:
Napisane przez Jula84 Pokaż wiadomość
Dlaczego 26 dni jedzenia mięsa?
Nie wiem dokładnie, czemu tyle, może tu Werka z nami się podzieli.
Osobiście myślę, że nie warto tego przekładać, odkładać na jakąś konkretną datę. To taki subiektywny pogląd, bo osobiście nie wyobrażam sobie jedzenia mięsa, do tego stopnia przywykłam do obecnego stylu życia
Cytat:
Napisane przez Babushka Pokaż wiadomość
Co do rozmow z 'miesozercami' to mnie zawsze rozbraja jak ktos mi podaje ekstremalne przypadki z zycia wziete jak ktos znal kogos, kto znal kogos i ten ktos musial jesc mieso, bo byl chory lub byl w ciazy lub ....costam costam. W dodatku wiedzac o tym, ze mam krolika ludzie ochoczo opowiadaja mi jakie to krolicze miesko jest zdrowe i znajoma znajomej znajomej miala zalecone przez lekarza jedzenie miesa krolika podczas karmienia piersia. I w tym momencie moge zapytac czy zjadla by tez miesko z psa gdyby tak zalecil lekarz? Czemu ludzie tacy sa?
Właśnie takie teksty, zachowania ludzi kłują mnie najbardziej. Nie mniej jestem niepoprawną optymistką i do upadłego wierzę, że w istocie ludzie są dobrzy. Czasami tylko błądzą, czasami ciężko im wrócić na lepszą ścieżkę życia..
788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-04, 10:05   #2349
Babushka
Raczkowanie
 
Avatar Babushka
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 183
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

A moze 26 dni, bo tyle zostalo do osiemnastych urodzin? I wtedy mozna bardziej o sobie decydowac? Albo moze do wyjazdu z domu na studia i rodzina nie bedzie juz wmuszac miesa? Tak sobie gdybam...
Babushka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-04, 10:52   #2350
201605090956
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 3 157
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

18 wiosen to ja dawno skończyłam W 2008 roku (widać wiek w profilu )
A chcę przejść ten rytuał w wyjątkową datę - a 1 października czuję, że będzie idealna. Ja się muszę jeszcze przygotować, by nie wypalić tak jak kiedyś (Tatty wiesz jak było same kanapki z pastą sojową, mleko sojowe z płatkami i nic więcej. ).
Dlatego dziś zostało 25 dni. I będę powoli odliczać i się szykować. Ja po prostu muszę sobie wyznaczyć datę od kiedy ma to się dziać, mam po prostu tak zakodowane w mózgu. Może to i dziwne, ale tak jest. Ja po prostu jestem tak zaprogramowana, że pewne rytuały muszą się wydarzyć w pewną datę, którą sobie wyznaczę. A 1 października to Światowy Dzień Wegetarianizmu. To będzie moje święto. I wszystkich wegetarian/wegan etc... (dla mnie pestkowegetarianie nie istnieją - są wegetarianie (lakto-ovo), ovo-vegetarianie, lakto-vegetarianie, weganie, frutarianie i vitarianie. Więcej odmian nie znam.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia
201605090956 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-04, 13:14   #2351
marta0078
Raczkowanie
 
Avatar marta0078
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 114
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Cytat:
Napisane przez slodka_kicunia_17_wera Pokaż wiadomość
18 wiosen to ja dawno skończyłam W 2008 roku (widać wiek w profilu )
A chcę przejść ten rytuał w wyjątkową datę - a 1 października czuję, że będzie idealna. Ja się muszę jeszcze przygotować, by nie wypalić tak jak kiedyś (Tatty wiesz jak było same kanapki z pastą sojową, mleko sojowe z płatkami i nic więcej. ).
Dlatego dziś zostało 25 dni. I będę powoli odliczać i się szykować. Ja po prostu muszę sobie wyznaczyć datę od kiedy ma to się dziać, mam po prostu tak zakodowane w mózgu. Może to i dziwne, ale tak jest. Ja po prostu jestem tak zaprogramowana, że pewne rytuały muszą się wydarzyć w pewną datę, którą sobie wyznaczę. A 1 października to Światowy Dzień Wegetarianizmu. To będzie moje święto. I wszystkich wegetarian/wegan etc... (dla mnie pestkowegetarianie nie istnieją - są wegetarianie (lakto-ovo), ovo-vegetarianie, lakto-vegetarianie, weganie, frutarianie i vitarianie. Więcej odmian nie znam.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia
Przepraszam ale nie rozumiem Chcesz zostać wegetarianką za 25 dni a dzisiaj na obiad zjesz kurczaczka??? Sorry ale to mega hipokryzja. Poza tym to żaden rytuał, a przez twoje czekanie zginie jeszcze wiele zwierząt!!! Zastanów się dlaczego chcesz być wegetarianką ...
__________________
"Zwierzęta są moimi przyjaciółmi, a ja nie zjadam swoich przyjaciół. "
George Bernard Shaw

Edytowane przez marta0078
Czas edycji: 2010-09-04 o 13:17
marta0078 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-09-04, 15:18   #2352
Babushka
Raczkowanie
 
Avatar Babushka
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 183
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Cytat:
Napisane przez slodka_kicunia_17_wera Pokaż wiadomość
18 wiosen to ja dawno skończyłam W 2008 roku (widać wiek w profilu )
A widzisz, nie zagladalam w profil. Po prostu tak mi przyszlo na mysl, ze moze rodzice blokuja wege-poczynania.
Moja mama dopiero po jakims czasie zaakceptowala to, ze nie zjem na obiad rosolku. A teraz jak wie, ze nie zywie sie surowka z ziemniakami to jest juz spokojna. Juz nikt z najblizszych nie zwraca uwagi.
Babushka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-04, 16:41   #2353
Jula84
Wtajemniczenie
 
Avatar Jula84
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 424
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Cytat:
Napisane przez marta0078 Pokaż wiadomość
Przepraszam ale nie rozumiem Chcesz zostać wegetarianką za 25 dni a dzisiaj na obiad zjesz kurczaczka??? Sorry ale to mega hipokryzja. Poza tym to żaden rytuał, a przez twoje czekanie zginie jeszcze wiele zwierząt!!! Zastanów się dlaczego chcesz być wegetarianką ...
Ja również kompletnie tego nie rozumiem...
Kojarzy mi się to z takimi postanowieniami, że "od poniedziałku zaczynam dietę" i oczywiście przeważnie nigdy nic z tego nie ma...
__________________
Go Vegetarian


Jula84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-04, 16:47   #2354
201605090956
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 3 157
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Możecie sobie myśleć co chcecie. Ja po prostu tak mam.
201605090956 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-04, 18:11   #2355
andere
Zadomowienie
 
Avatar andere
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Valhalla
Wiadomości: 1 024
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Od wczoraj wsuwam krokiety babci Jaka ona dobra, że zawsze mi całą rynkę podrzuca.
Dawno nie jadłam kotletów sojowych i chyba jutro zrobię na obiad...
__________________
A śnieg pada, zasypując sny i idee, a śnieg pada mrożąc w żyłach krew...

Maleńka
andere jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-04, 18:38   #2356
dragon_she
Rozeznanie
 
Avatar dragon_she
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 777
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Cytat:
Napisane przez Jula84 Pokaż wiadomość
Ja również kompletnie tego nie rozumiem...
Kojarzy mi się to z takimi postanowieniami, że "od poniedziałku zaczynam dietę" i oczywiście przeważnie nigdy nic z tego nie ma...

z tym, że 'czekanie' na dietę od poniedziałku nikogo nie rani, oraz przechodzenie na dietę raczej nigdy nie jest czymś utęsknionym, a raczej przymusem (nie znam nikogo, kto na diecie odchudzającej nie posiadał się z radości że na tej diecie jest) natomiast wegetarianizm to przecież ideologia - nikt nikogo nie zmusza, robimy to, bo tak czujemy wewnętrznie - i od kiedy 'poczujemy', że chcemy przejść na wegetarianizm, powinno to nastąpić. Od 3 tygodni jedzenia chleba z pasztetem (sojowym) nikt nie umarł, więc myślę, że byłoby lepiej przejść na wege na hura i brać się ostro za układanie ogólnego jadłospisu. Bo przecież, skoro chęć już jest, i wiemy co za decyzją przejścia na wege się kryje (cierpienie zwierząt, rzeźnie nie wspominając o innych aspektach) to jak można na obiad usmażyć sobie kurczaka????

Powinnaś się zastanowić, z jakich pobudek przechodzisz na wegetarianizm. Nie krytykuję Cię, bo każda osoba nie jedząca mięsa jest cenna, ale jeśli chcesz być wege, to musi za tym iść coś więcej.
__________________
WW Start - 16.03.2016r. - 61,3kg
Ważenie 1 - 23.03.2016r. - 60,4kg
dragon_she jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-06, 12:48   #2357
788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Widzę, że Werka wzbudziła kontrowersję na wątku. Sama też się dziwię takim poczynaniom, bo siebie samej w takiej roli nie potrafię po prostu wyobrazić.
Jednakże jak sięgniecie pamięcią, przypomnicie sobie Werkę sprzed kilku miesięcy, która też pisała na tym wątku. Też w sumie przeszła na wegetarianizm "na hura!" i żyła tak jak napisała "(Tatty wiesz jak było same kanapki z pastą sojową, mleko sojowe z płatkami i nic więcej. )"
Same możecie przyznać, że tak ciągnięta dieta może się paskudnie skończyć, nie tylko dla ciała ale i dla ducha

Diablo mi się spodobało te wyrażenie "przejść na hura!"
Nadal widzę obraz siebie sprzed kilku lat, gdy tak właśnie wyglądał mój wybór co do wegetarianizmu. Wiedzę o dietetyce zbierałam po drodze, już nie opuszczając moich świeżych przekonań. I nawet na dobre mi wyszło, chociaż przez pierwszy miesiąc czy dwa moja dieta nie należała do najzdrowszych...
788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-06, 12:56   #2358
mamaNiny
Zakorzenienie
 
Avatar mamaNiny
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 637
GG do mamaNiny
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Dziewczyny, a jak z utrzymaniem przez Was wagi? jakoś mi w ciągu miesiąca 4kg przybyło, a nie zmieniłam drastycznie diety. słodyczy i pieczywa też nie jadam..
__________________
NINA
z zamiłowania Koronkarka

Mikołaj <3
mamaNiny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-06, 13:26   #2359
Albertyna
Zakorzenienie
 
Avatar Albertyna
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 782
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Cytat:
Napisane przez slodka_kicunia_17_wera Pokaż wiadomość
18 wiosen to ja dawno skończyłam W 2008 roku (widać wiek w profilu )
A chcę przejść ten rytuał w wyjątkową datę - a 1 października czuję, że będzie idealna. Ja się muszę jeszcze przygotować, by nie wypalić tak jak kiedyś (Tatty wiesz jak było same kanapki z pastą sojową, mleko sojowe z płatkami i nic więcej. ).
Dlatego dziś zostało 25 dni. I będę powoli odliczać i się szykować. Ja po prostu muszę sobie wyznaczyć datę od kiedy ma to się dziać, mam po prostu tak zakodowane w mózgu. Może to i dziwne, ale tak jest. Ja po prostu jestem tak zaprogramowana, że pewne rytuały muszą się wydarzyć w pewną datę, którą sobie wyznaczę. A 1 października to Światowy Dzień Wegetarianizmu. To będzie moje święto. I wszystkich wegetarian/wegan etc... (dla mnie pestkowegetarianie nie istnieją - są wegetarianie (lakto-ovo), ovo-vegetarianie, lakto-vegetarianie, weganie, frutarianie i vitarianie. Więcej odmian nie znam.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia
A mnie to nie szokuje i nie przeszkadza mi.
Werka, lubi sobie coś zaplanowac, przygotowac sie i dobrze. To, że ktoś ma inaczej, nie znaczy, że ma lepiej/fajniej/mądrzej.
Są ludzie lubujący sie w przygotowaniach, rytuałach itp... i bardzo czesto, takie osoby, gdy na cos sie zdecyduja sa bardziej konsekwentni i przygotowani, niz ktos, kto z dnia na dzień stwierdza "Od dzis nie jem mięsa!", bo pierwszy hurra-optymizm mija po 3 dniach....

Co do wagi- zauwazyłam, że początkujące wegetarianki często tyją. Nie wiem czemu tak jest.Mam terorię, ze skoro mięso jest kaloryczne i daje duzo energii, to abymiec tyle samo energii z warzyw trzeba ich objetościowo zjeśc więcej, a to rozpycha żoładek i potem, pomimo, że nie potrzebujemy tyle jedzenia- jemy więcej, bo czujemy niewytłumaczalny głod....
Po jakimś czasie to się normalizuje.
Jednak- to tylko moja teoria.

Ja tam szczupak jestem od lat
__________________
Pozdrowionka!
Albertyna
Albertyna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-09-06, 16:46   #2360
kontrowersyjna19
Zadomowienie
 
Avatar kontrowersyjna19
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: jest takie miejsce na mapie;)
Wiadomości: 1 868
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

witam znow
dzisiaj mam sowją mało rocznice - ale jako poczatkujaca nawet to mnei cieszy. 124 dni. 4 miesiace. wiem ze to malo ale na razie jestem zadowolona pomijajac niektore aspekty - w temacie wagi: nie wiem czy dzieki diecie czy tez wakacje mialy tu swoja zasluge - od tamtego roku schudlam jakeis 4 kg. ale czuje ze mi zaczyna wracac - 'rozepchalam' sie o tym jak to ogolnie u mnie wyglada - moge narzekac na moje lenistwo w przygotowaniach sobie jakichs zdrowych posilkow - mialam zamiar przez wakacje (wiecej czasu) cos przetestowac zeby w roku szkolnym miec juz jakies sprawdzone przepisy ale akurat bylam bez komputera i initernetu i niestety. powiem szczeze ze czesto z lenistwa jem prawie ciagle to samo - tosty, musli, salata ogorki pomidory (bo to prawie zawsze w lodowce), jajka, frytki, zupy, czasami jakies brokuly, kalafior etc. wiem ze to nie jest madre ale ludze sie ze z czasem sprawdze jakies przepisy a moje menu sie poszerzy
co do podejscia do wegeterianizmu i produktow ktore nie kazdy wie ze nie sa wegetarianskie - na poczatku najabrdziej skupilam sie na najprostszym i najbardziej ogolnym - nie dla miesa. z czasem zwracanie uwagi na podpuszczka chociaz (przyznaje sie!) nie raz mam w domu ser w ktorym nie jest sprecyzowane jaka ona jest. dla slodyczy z zelatyna umiem juz powiedziec nie (moje kochane zelki!), dla skorzanych ubran wiadomo ze tez mowie nie. problemy mam z ta cala lecytyna sojowa ktorej nie ogarniam do konca. wiem ze duzo jeszcze przede mna. nie przerabialam kwestii kosmetykow. troche sie w tym pewnie jeszcze ebde gubic, ale zauwazam ze z czasem to jakos tak samo wchodzi w krew. wczesniej ine zastanawialam sie nad takimi drobnymi skladnikami, niektorzy smieja sie dalej z tego ale teraz jakos nie potrafie tak przymykac na to oczu. bardziej swiadomie moze sie patrzy? no nie wiem. wyslawianie sie nie jest moja dobra strona
kocze bo i tak namachalam zyczcie mi dalej powodzenia a ja wierze ze nie zwatpie
__________________
intensywnie, prawdziwie
warto

KAROLina
kontrowersyjna19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-06, 18:30   #2361
miss venflon
Zakorzenienie
 
Avatar miss venflon
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Cytat:
Napisane przez kontrowersyjna19 Pokaż wiadomość
witam znow
dzisiaj mam sowją mało rocznice - ale jako poczatkujaca nawet to mnei cieszy. 124 dni. 4 miesiace. wiem ze to malo ale na razie jestem zadowolona pomijajac niektore aspekty - w temacie wagi: nie wiem czy dzieki diecie czy tez wakacje mialy tu swoja zasluge - od tamtego roku schudlam jakeis 4 kg. ale czuje ze mi zaczyna wracac - 'rozepchalam' sie o tym jak to ogolnie u mnie wyglada - moge narzekac na moje lenistwo w przygotowaniach sobie jakichs zdrowych posilkow - mialam zamiar przez wakacje (wiecej czasu) cos przetestowac zeby w roku szkolnym miec juz jakies sprawdzone przepisy ale akurat bylam bez komputera i initernetu i niestety. powiem szczeze ze czesto z lenistwa jem prawie ciagle to samo - tosty, musli, salata ogorki pomidory (bo to prawie zawsze w lodowce), jajka, frytki, zupy, czasami jakies brokuly, kalafior etc. wiem ze to nie jest madre ale ludze sie ze z czasem sprawdze jakies przepisy a moje menu sie poszerzy
co do podejscia do wegeterianizmu i produktow ktore nie kazdy wie ze nie sa wegetarianskie - na poczatku najabrdziej skupilam sie na najprostszym i najbardziej ogolnym - nie dla miesa. z czasem zwracanie uwagi na podpuszczka chociaz (przyznaje sie!) nie raz mam w domu ser w ktorym nie jest sprecyzowane jaka ona jest. dla slodyczy z zelatyna umiem juz powiedziec nie (moje kochane zelki!), dla skorzanych ubran wiadomo ze tez mowie nie. problemy mam z ta cala lecytyna sojowa ktorej nie ogarniam do konca. wiem ze duzo jeszcze przede mna. nie przerabialam kwestii kosmetykow. troche sie w tym pewnie jeszcze ebde gubic, ale zauwazam ze z czasem to jakos tak samo wchodzi w krew. wczesniej ine zastanawialam sie nad takimi drobnymi skladnikami, niektorzy smieja sie dalej z tego ale teraz jakos nie potrafie tak przymykac na to oczu. bardziej swiadomie moze sie patrzy? no nie wiem. wyslawianie sie nie jest moja dobra strona
kocze bo i tak namachalam zyczcie mi dalej powodzenia a ja wierze ze nie zwatpie
po 4 miesiącach takiej bylejakiej diety radziłabym zbadać
sobie krew ,żeby sprawdzic czy nie ma niedoborów i troche odpowiedzialniej podejść do tej kwestii
a żelki jak najbardziej można jeść-wystarczy kupić te na pektynie lub agarze
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO

Edytowane przez miss venflon
Czas edycji: 2010-09-06 o 18:32
miss venflon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-06, 20:12   #2362
788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Albertyno, ależ ja przeszłam na wegetarianizm tak na "hurra!" i jestem z tego bardzo zadowolona
I od kilku lat mój zapał nie gaśnie, może dlatego, że udało mi się świeżo po wyrobieniu poglądów spotkać kilku ciekawych ludzi, którzy mnie utwierdzili w tym, co robię, wspomagali w diecie, w sporach... Wiele też zasługuję wizażowym wątkom, choć i tutaj sporów było co nie miara

Kontrowersyjna,
spróbuj zdrowiej się odżywiać, naprawdę to nie takie trudne. Zrób to dla samej siebie, żebyś później niczego nie żałowała. Z problemów zdrowotnych można wychodzić bardzo długo, czasami pozostają jakieś ślady...
I tak jak moja poprzedniczka - polecam Ci zrobienie kontrolnych badań krwi
788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-07, 14:51   #2363
mamaNiny
Zakorzenienie
 
Avatar mamaNiny
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 637
GG do mamaNiny
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Albertyno, możesz mieć rację odkąd odrzuciłam produkty mleczne łażę non stop głodna i wcinam warzywa, które tylko nasuną się pod rękę..
strasznie zimny ten wrzesień. jak tak dalej pójdzie zmasakrują mnie rachunki za gaz...
__________________
NINA
z zamiłowania Koronkarka

Mikołaj <3
mamaNiny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-07, 23:26   #2364
dragon_she
Rozeznanie
 
Avatar dragon_she
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 777
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Cytat:
Napisane przez mamaNiny Pokaż wiadomość
Dziewczyny, a jak z utrzymaniem przez Was wagi? jakoś mi w ciągu miesiąca 4kg przybyło, a nie zmieniłam drastycznie diety. słodyczy i pieczywa też nie jadam..
może organizm się przestawia na jesień? mi się zawsze chce więcej jeść gdy temperatura spada, i nie tyle, że jem tłuściej czy też słodycze, ale więcej ilościowo...

---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------

Cytat:
Napisane przez kontrowersyjna19 Pokaż wiadomość
witam znow
dzisiaj mam sowją mało rocznice - ale jako poczatkujaca nawet to mnei cieszy. 124 dni. 4 miesiace. wiem ze to malo ale na razie jestem zadowolona pomijajac niektore aspekty - w temacie wagi: nie wiem czy dzieki diecie czy tez wakacje mialy tu swoja zasluge - od tamtego roku schudlam jakeis 4 kg. ale czuje ze mi zaczyna wracac - 'rozepchalam' sie o tym jak to ogolnie u mnie wyglada - moge narzekac na moje lenistwo w przygotowaniach sobie jakichs zdrowych posilkow - mialam zamiar przez wakacje (wiecej czasu) cos przetestowac zeby w roku szkolnym miec juz jakies sprawdzone przepisy ale akurat bylam bez komputera i initernetu i niestety. powiem szczeze ze czesto z lenistwa jem prawie ciagle to samo - tosty, musli, salata ogorki pomidory (bo to prawie zawsze w lodowce), jajka, frytki, zupy, czasami jakies brokuly, kalafior etc. wiem ze to nie jest madre ale ludze sie ze z czasem sprawdze jakies przepisy a moje menu sie poszerzy
co do podejscia do wegeterianizmu i produktow ktore nie kazdy wie ze nie sa wegetarianskie - na poczatku najabrdziej skupilam sie na najprostszym i najbardziej ogolnym - nie dla miesa. z czasem zwracanie uwagi na podpuszczka chociaz (przyznaje sie!) nie raz mam w domu ser w ktorym nie jest sprecyzowane jaka ona jest. dla slodyczy z zelatyna umiem juz powiedziec nie (moje kochane zelki!), dla skorzanych ubran wiadomo ze tez mowie nie. problemy mam z ta cala lecytyna sojowa ktorej nie ogarniam do konca. wiem ze duzo jeszcze przede mna. nie przerabialam kwestii kosmetykow. troche sie w tym pewnie jeszcze ebde gubic, ale zauwazam ze z czasem to jakos tak samo wchodzi w krew. wczesniej ine zastanawialam sie nad takimi drobnymi skladnikami, niektorzy smieja sie dalej z tego ale teraz jakos nie potrafie tak przymykac na to oczu. bardziej swiadomie moze sie patrzy? no nie wiem. wyslawianie sie nie jest moja dobra strona
kocze bo i tak namachalam zyczcie mi dalej powodzenia a ja wierze ze nie zwatpie
też nie ogarniam tej lecytyny sojowej i tych wszelkich E471 czy jakoś tak (które dodają do chleba). Czy jeśli w składzie chleba jest E471 ale jest napisane, że produkt może być spożywany przez wegetarian, to znaczy ze to E było wyprodukowane z czegoś innego niż ości rybie??
__________________
WW Start - 16.03.2016r. - 61,3kg
Ważenie 1 - 23.03.2016r. - 60,4kg
dragon_she jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-08, 20:18   #2365
788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Co do E471 to angielska wikipedia podaje, że jest produkowana i z roślinnych tłuszczy, i z zwierzęcych. Jednak jest poruszona kwestia, że wegetarianie, żydzi i muzułmanie unikają spożywania żywności z tym dodatkiem.

I za tym też stoję, żadnych E*** w moim jadłospisie!
788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-08, 22:38   #2366
dragon_she
Rozeznanie
 
Avatar dragon_she
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 777
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

hmmm ciekawe... chleb oczywiście nie miał znaczka V (zatwierdzony przez The Vegetarian Society) ale miał informację że jest odpowiedni dla wege. Ale to pewnie leży w gestii producenta, jak chce, może podać taką informację. Chyba napiszę do paru firm produkujących chleby, bo niestety u mnie większość chlebów jest pakowana, takie chleby tostowe, i WSZYSTKIE, które sprawdzałam, miały E471 i E471a

ja nie wiem, mój znajomy z pracy (muzułmanin) wpierdzielał ostatnio żelki, których nawet ja nie tknęłam także nie wiem, czy oni tego tak przestrzegają...
__________________
WW Start - 16.03.2016r. - 61,3kg
Ważenie 1 - 23.03.2016r. - 60,4kg
dragon_she jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-09, 11:37   #2367
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

oj ja nie szaleje, lubie niektore dodatki chemiczne bez chemii moj organizm nie funkcjonuje. lubie sobie zapalic papieroska, czasem sie upic z kolegami, wypic cole czy zjesc cos co ma duzo E nieodzwierzecego he,
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-09, 12:36   #2368
Albertyna
Zakorzenienie
 
Avatar Albertyna
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 782
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

kontrowersyjna19, na 100% zmień dietę na bogatszą! To o czym piszesz, bardziej mi przypomina junk-food, niż zdrowe jedzenie....
__________________
Pozdrowionka!
Albertyna
Albertyna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-09, 18:05   #2369
788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Cytat:
Napisane przez dragon_she Pokaż wiadomość
hmmm ciekawe... chleb oczywiście nie miał znaczka V (zatwierdzony przez The Vegetarian Society) ale miał informację że jest odpowiedni dla wege. Ale to pewnie leży w gestii producenta, jak chce, może podać taką informację. Chyba napiszę do paru firm produkujących chleby, bo niestety u mnie większość chlebów jest pakowana, takie chleby tostowe, i WSZYSTKIE, które sprawdzałam, miały E471 i E471a

ja nie wiem, mój znajomy z pracy (muzułmanin) wpierdzielał ostatnio żelki, których nawet ja nie tknęłam także nie wiem, czy oni tego tak przestrzegają...
Napisami na opakowaniu aż tak się nie sugeruj, w pizzy wegetariańskiej z biedronki była kostka rosołowa wykorzystana, w liderze prajsie smalec... Bardzo wegetariańska pizza
I to na tyle moich doświadczeń z sieciówkami. Producenci nie bardzo się wgłębiają w wegetarianizm, po prostu sprawdzają czy szynki nie dodali.

A propos żelek - żelki mogą być i wegetariańskie, jeśli ktoś by chciał kupić

Edytowane przez 788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5
Czas edycji: 2010-09-09 o 18:06
788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-09, 18:43   #2370
Babushka
Raczkowanie
 
Avatar Babushka
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 183
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

http://www.jellybeanfactory.com/ Jadlam te zelki i na opakowaniu bylo napisane, ze nie zawieraja zelatyny. W PL ich pewnie nie ma, ale moze info przyda sie Brytfankom

Jesli chodzi o smalec w 'bezmiesnych' wyrobach to uwaga na wszelakie gotowce np. na Wigilie. Pierozki z kapusta, krokiety, uszka z grzybami sa z dodatkiem smalcu. Ja sie tak kiedys nacielam
Mysle, ze dodaja smalec do kapusty, cos na zasadzie skwarkow
Wiec jak czlowiek sobie sam czegos nie upitoli to nie wie. Szczegolnie polskie wyroby maja kiepskie oznaczenia. W UK na serze ma znczek V, a jak kupie ser w polskim sklepie to niegdzie nie ma info. I wez tu sie czlowieku domyslaj...

Co do chleba, to ja widzialam w sklepie duzo mieszanek do samodzielnego wypieku Moze tam trzeba sie przyjrzec skladom? Ja przyznam szczerze pieklam z takiej mieszanki i nie sprawdzilam czy nie ma tam czegos podejrzanego.


http://www.u-jedrusia.pl/node/80 tu maja wyszczegolnione wege produkty. Ale pierogow z kapusta chyba w nich nie ma...

Niestety trzeba czytac sklady

Edytowane przez Babushka
Czas edycji: 2010-09-09 o 18:49
Babushka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-01-18 23:14:06


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:33.