Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013, cz.21! - Strona 8 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-08-06, 17:37   #211
surka
Zakorzenienie
 
Avatar surka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Między marzeniem, a jego spełnieniem.
Wiadomości: 9 394
Dot.: Odp: Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych

Cytat:
Napisane przez mela1234 Pokaż wiadomość
Peklam. Dzwonię do męża o której będzie a ten że nie wie bo jeszcze mechanikowi musi (wcale nie musi) pomóc. Wkurzylam się że miał mi pomoc przy kąpieli. To zapytał czy jego mama nie może. A no nie może bo to on jest ojcem! Poplakalam się że mam dość, że ma mnie stąd zabrać, że wkurza mnie jak teściowa odzywa się do Malgosi itd. Chciał mnie uspokoić ale się rozlaczylam. Nie chce tu być, mimo nierobstwa jest mi tu zle. Teściowa niby ok ale czasem jak coś palnie to aż mną rzuca. Nie dziwię się że Malgos nie chce do niej jeździć jak ta dziś przy obiedzie tekst"co tak głupio ta gębą mielisz?" Aż mnie zmrozilo. Kobieta niby na poziomie i do 4.5 letniego dziecka taki tekst za to że długo wołowinę gryzla a jej się spieszylo bo chciała już zmywac. Ją akurat Ale karmilam. Imię Alicja jej się nie podoba bo jakąś alkoholiczke taka znała... Lepiej Marianna... losie!!!!!
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Współczuję, ale może jednak warto jeszcze trochę wytrwać, aż całkowicie dojdziesz do siebie

Cytat:
Napisane przez enlevee Pokaż wiadomość



ja czytałam że między 3 a którymśtam tygodniem
U nas wyszło trochę i mały miał na brewkach i u góry, ale starannie wyczesujemy i tak tego nie widać
Czyli jeszcze nie będę się cieszyć, że nas to ominęło

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------

Cytat:
Napisane przez mela1234 Pokaż wiadomość
Mój tata chętnie tyle że Malgos bez siostry już się nigdzie nie ruszy. Pisałam wam że podziękowała mi że urodziłam jej siostrę? A wczoraj stwierdziła że Ala jest idealna!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Z tego co pizesz, to Małgosia jest idelana Choć Ala pewnie też

Cytat:
Napisane przez Asiunia1230 Pokaż wiadomość
Chyba mam skurcze.
Łapią mnie od godziny. Teraz spisuje co ile i idę się wykąpać.
A zaczęły się w lidlu, ohh ledwo zakupy zrobiłam..
To ogromne dla ciebie i w miarę możliwości daj znać
surka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-06, 17:45   #212
kiss12550
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: kraina szczęścia
Wiadomości: 1 718
Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013,

Asiunia - normalnie Ci zazdroszczę wszystko bym oddała żeby u mnie też już sie zaczęło, nawet nie wiecioe jak dziwnie było mi wrzucać zdjęcie siebie z brzuszkiem do klubu jak tam tyle słodkich maluszków
w każdym razie zebyś chociaż Ty urodziła dzisiaj


sie zdenerwowałam i idę coś zjeść
zajrzę później,jakby co En spisałam twój numer,chociaż wątpie że dzisiaj z niego skorzystam no ale trudno

Edytowane przez kiss12550
Czas edycji: 2013-08-06 o 17:46
kiss12550 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-06, 17:47   #213
fiazo
Zakorzenienie
 
Avatar fiazo
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 193
Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013,

Byłam dziś na ważeniu. Waży 2900 i dostałam skierowanie na bilirubine i mocz.będę jutro łapać do kubełka siuśki i wieźć do labu
__________________
Piotr

Synek
fiazo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-06, 17:55   #214
mela1234
Zakorzenienie
 
Avatar mela1234
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Pabianice/k. Łodzi
Wiadomości: 4 957
Odp: Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2

Cytat:
Napisane przez fiazo Pokaż wiadomość
Byłam dziś na ważeniu. Waży 2900 i dostałam skierowanie na bilirubine i mocz.będę jutro łapać do kubełka siuśki i wieźć do labu
Dla takich maluszkow są specjalne. Woreczki na lapanie moczu.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
mela1234 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-06, 17:57   #215
madi82
Zakorzenienie
 
Avatar madi82
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 858
Odp: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013, c

Ale mam nadrabiania...witam sie w ten koszmarnie upalny dzien.Ledwo zipiemy z Titusiem. Spac nie moze caly dzien..no kosmos.....

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Moje szczęście


28.07.2013r.
madi82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-06, 18:00   #216
elaine-blath
Zakorzenienie
 
Avatar elaine-blath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 9 904
GG do elaine-blath
Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013,

pojechałam z małym do pana księdza prosić o zgode na chrzest w innej parafii. Śmieszny jest taki) ale taki ukrop ze masakra a my Klimy w aucie nie mamy. Na szczęście w biurze chlodek a i szybko udało się załatwić.
Cytat:
Napisane przez lachryma Pokaż wiadomość
Mam tak samo, mąż aż mi suszy głowę o to jedzenie. Jem jedynie 3 posiłki dziennie,w tym jeden jest arbuzem mam zero apetytu, gdyby nie mąż jabłko i banan na cały dzień by mi starczyło. Pewnie dlatego zeszłam 10 kg w ciągu 2 tygodni...

I też mnie powoli zaczyna rozwalac libido, a tutaj jeszcze 4 tyg czekania

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
10kg zjechalas? Wow!a jeść musisz jeśli chcesz mieć pokarm..mnie to motywuje bo mam średni apetyt.

Cytat:
Napisane przez fiazo Pokaż wiadomość
Ja to mam chyba bejbi blus.nie umiem sie cieszyc jak wy ze jest ze mna.kp mi nie idzie. Malo spie.jestem na skraju wytrzymalosci a maz jak mu mowie ze potrzebtje w7parcia to nie przytuli
przytulam bo dziewczyny juz napisały to co sama chciałam..

Cytat:
Napisane przez krysiaa2608 Pokaż wiadomość
Wczoraj była u nas położna - zaleciła zrobić bilubirinę, dziś pojechaliśmy do labka, wynik: 19,6
Pojechaliśmy z Basiulką do szpitala, musieliśmy ją zostawić na lampy... Dla mnie miejsca w szpitalu nie ma Kazali odciągać pokarm w domu i przywozić go jak będziemy ją odwiedzać... Mój płacz był po prostu niewyobrażalny, w domu nie mogę sobie miejsca znaleźć, już wszystko posprzątałam i nie wiem w co ręce wlożyć
Jedziemy do niej za chwilkę, odciągnęłam w domu 100ml laktatorem, teraz ją nakarmię z cyca w szpitalu, a w nocy według zaleceń w ruch laktator co 3 h

Wszystko bym oddała żeby Malutka była już zdrowa z nami w domku! Pociesza mnie myśl, że lekarz mówił, że Mała ma "dobrą grupę krwi" co przyspieszy leczenie żółtaczki i może za 2 dni już będzie mogła wyjść...
ojejq!!wspolczuje strasznie. To dziwne ze nie znaleźli miejsca dla ciebie!3mam kciuki aby Basia szybko do domku wrocila
Cytat:
Napisane przez mela1234 Pokaż wiadomość
A może obie jesteśmy klamczuchy















Wspolczuje. Ale z drugiej strony dla matki karmiacej piersią powinno obowiązkowo znalezc się miejsce.

Peklam. Dzwonię do męża o której będzie a ten że nie wie bo jeszcze mechanikowi musi (wcale nie musi) pomóc. Wkurzylam się że miał mi pomoc przy kąpieli. To zapytał czy jego mama nie może. A no nie może bo to on jest ojcem! Poplakalam się że mam dość, że ma mnie stąd zabrać, że wkurza mnie jak teściowa odzywa się do Malgosi itd. Chciał mnie uspokoić ale się rozlaczylam. Nie chce tu być, mimo nierobstwa jest mi tu zle. Teściowa niby ok ale czasem jak coś palnie to aż mną rzuca. Nie dziwię się że Malgos nie chce do niej jeździć jak ta dziś przy obiedzie tekst"co tak głupio ta gębą mielisz?" Aż mnie zmrozilo. Kobieta niby na poziomie i do 4.5 letniego dziecka taki tekst za to że długo wołowinę gryzla a jej się spieszylo bo chciała już zmywac. Ją akurat Ale karmilam. Imię Alicja jej się nie podoba bo jakąś alkoholiczke taka znała... Lepiej Marianna... losie!!!!!
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
o za tekst! Jakas masakra. Twoja tesciowa..brak mi słów. Mam nadzieje ze maz szybko przyjedzie i pomoże ci. A najlepiej jak juz będzie miał chwile i czas aby pomoc ci w domu. Małgosia super!
Cytat:
Napisane przez fiazo Pokaż wiadomość
Byłam dziś na ważeniu. Waży 2900 i dostałam skierowanie na bilirubine i mocz.będę jutro łapać do kubełka siuśki i wieźć do labu
kciuki za dobre wyniki!
__________________
Zawsze i na wieczność uczyńmy z życia święto

https://instagram.com/rudymspojrzeniem
http://www.rudymspojrzeniem.pl

Galeria pazurkowa:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1692
elaine-blath jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-06, 18:16   #217
Asiunia1230
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 467
Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013,

18:09 18:16 18:23 18:30 18:38 18:46 18:53 18:58 19:02 19:07 - tak mam mniej więcej skurcze

Susze włosy i czekam
Asiunia1230 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-08-06, 18:19   #218
surka
Zakorzenienie
 
Avatar surka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Między marzeniem, a jego spełnieniem.
Wiadomości: 9 394
Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013,

Cytat:
Napisane przez fiazo Pokaż wiadomość
Byłam dziś na ważeniu. Waży 2900 i dostałam skierowanie na bilirubine i mocz.będę jutro łapać do kubełka siuśki i wieźć do labu
Brawa za wagę i za dobre wyniki
surka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-06, 18:19   #219
enlevee
Zakorzenienie
 
Avatar enlevee
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 4 388
Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013,

Cytat:
Napisane przez Asiunia1230 Pokaż wiadomość
18:09 18:16 18:23 18:30 18:38 18:46 18:53 18:58 19:02 19:07 - tak mam mniej więcej skurcze

Susze włosy i czekam
Asiunia będzie porodzik, u mnie tez tak były skurcze tylko ja nie wiedziałam czy to TO jedz na IP
__________________
12.07.2013 o godzinie 18:42 wszystko nabrało sensu..

Tomuś
3470g, 54cm
enlevee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-06, 18:20   #220
surka
Zakorzenienie
 
Avatar surka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Między marzeniem, a jego spełnieniem.
Wiadomości: 9 394
Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013,

Eleine to ty masz te ćwiczenia po porodzie? za załatwienie chrztu
surka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-06, 18:21   #221
enlevee
Zakorzenienie
 
Avatar enlevee
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 4 388
Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013,

No właśnie elaine za załatwienie chrztu
__________________
12.07.2013 o godzinie 18:42 wszystko nabrało sensu..

Tomuś
3470g, 54cm
enlevee jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-08-06, 18:34   #222
surka
Zakorzenienie
 
Avatar surka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Między marzeniem, a jego spełnieniem.
Wiadomości: 9 394
Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013,

Cytat:
Napisane przez Asiunia1230 Pokaż wiadomość
18:09 18:16 18:23 18:30 18:38 18:46 18:53 18:58 19:02 19:07 - tak mam mniej więcej skurcze

Susze włosy i czekam
Zaczyna się dziać, ja na twoim miejscu już bym jechała, dosyć częste masz te skurcze
surka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-06, 18:37   #223
magolina
Wtajemniczenie
 
Avatar magolina
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: świętokrzyskie:)
Wiadomości: 2 892
Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013,

Jestem po wizycie pozamykana na 4 spusty

Szyjka od zdjęcia pessara 2 tygodnie temu nawet nie drgnęła, rozwarcie na opuszek palca i tez nic nie drgnęło Adaś waży między 3600 a 3800 w piątek ginka ma dyżur i mam się zgłosić do szpitala na ktg, jak coś wyjdzie - zostanę, jak nie to 14.08 połozy mnie do szpitala i 15.08 ma dyżur więc MOŻE zaczniemy próby z wywołaniem. Także przyjdzie mi jeszcze poczekać na synusia

Później nadrobie bo musze iść coś zjeść.
magolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-06, 18:40   #224
enlevee
Zakorzenienie
 
Avatar enlevee
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 4 388
Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013,

Cytat:
Napisane przez magolina Pokaż wiadomość
Jestem po wizycie pozamykana na 4 spusty

Szyjka od zdjęcia pessara 2 tygodnie temu nawet nie drgnęła, rozwarcie na opuszek palca i tez nic nie drgnęło Adaś waży między 3600 a 3800 w piątek ginka ma dyżur i mam się zgłosić do szpitala na ktg, jak coś wyjdzie - zostanę, jak nie to 14.08 połozy mnie do szpitala i 15.08 ma dyżur więc MOŻE zaczniemy próby z wywołaniem. Także przyjdzie mi jeszcze poczekać na synusia

Później nadrobie bo musze iść coś zjeść.
synalek robi sobie z Ciebie jaja.. najpierw pessar, a teraz nie chce wyłazić Oby akcja się ruszyła samoistnie, a skoro maluszkowi dobrze w brzuszku to jeszcze pozwól mu pare dni posiedzieć tak to TP
__________________
12.07.2013 o godzinie 18:42 wszystko nabrało sensu..

Tomuś
3470g, 54cm
enlevee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-06, 18:44   #225
surka
Zakorzenienie
 
Avatar surka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Między marzeniem, a jego spełnieniem.
Wiadomości: 9 394
Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013,

Cytat:
Napisane przez magolina Pokaż wiadomość
Jestem po wizycie pozamykana na 4 spusty

Szyjka od zdjęcia pessara 2 tygodnie temu nawet nie drgnęła, rozwarcie na opuszek palca i tez nic nie drgnęło Adaś waży między 3600 a 3800 w piątek ginka ma dyżur i mam się zgłosić do szpitala na ktg, jak coś wyjdzie - zostanę, jak nie to 14.08 połozy mnie do szpitala i 15.08 ma dyżur więc MOŻE zaczniemy próby z wywołaniem. Także przyjdzie mi jeszcze poczekać na synusia

Później nadrobie bo musze iść coś zjeść.
za wizytę, choć ty nie pocieszona, że nic się nie ruszyło
surka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-06, 18:45   #226
shestiger
Rozeznanie
 
Avatar shestiger
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 699
Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013,

Cytat:
Napisane przez Asiunia1230 Pokaż wiadomość
Chyba mam skurcze.
Łapią mnie od godziny. Teraz spisuje co ile i idę się wykąpać.
A zaczęły się w lidlu, ohh ledwo zakupy zrobiłam..
shestiger jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-06, 18:47   #227
kubus puchatek
Rozeznanie
 
Avatar kubus puchatek
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 673
Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013,

Przeprasza,że wszystkiego nie nadrobię teraz,ale zaszalałyscie na sam początek nowego wątku z ilością postów
Cytat:
Napisane przez krysiaa2608 Pokaż wiadomość
Wczoraj była u nas położna - zaleciła zrobić bilubirinę, dziś pojechaliśmy do labka, wynik: 19,6
Pojechaliśmy z Basiulką do szpitala, musieliśmy ją zostawić na lampy... Dla mnie miejsca w szpitalu nie ma Kazali odciągać pokarm w domu i przywozić go jak będziemy ją odwiedzać... Mój płacz był po prostu niewyobrażalny, w domu nie mogę sobie miejsca znaleźć, już wszystko posprzątałam i nie wiem w co ręce wlożyć
Jedziemy do niej za chwilkę, odciągnęłam w domu 100ml laktatorem, teraz ją nakarmię z cyca w szpitalu, a w nocy według zaleceń w ruch laktator co 3 h

Wszystko bym oddała żeby Malutka była już zdrowa z nami w domku! Pociesza mnie myśl, że lekarz mówił, że Mała ma "dobrą grupę krwi" co przyspieszy leczenie żółtaczki i może za 2 dni już będzie mogła wyjść...
Trzymaj się Kochana,niech małeństwo szybko będzie przy Tobie,a może zwolni się miejsce i będziesz mogła jej towarzyszyć.

Cytat:
Napisane przez AgaPlast Pokaż wiadomość
Zaraz nadrobie.

Teraz się chwale
łóżeczko narazie ubrane ale jeszcze robie karuzelkę czarno-białą wiec teraz stoi tak w razie W.
Ochraniacz zaraz idzie do prania i przez ierwsze tygodnie zastąpi ochraniacz w żyrafy potem idzie go złożyć jak książeczke.
Sama robilaś? Super sprawa,tylko foteczki jakieś takie małe mi się wyświetlają.

Cytat:
Napisane przez mela1234 Pokaż wiadomość

Peklam. Dzwonię do męża o której będzie a ten że nie wie bo jeszcze mechanikowi musi (wcale nie musi) pomóc. Wkurzylam się że miał mi pomoc przy kąpieli. To zapytał czy jego mama nie może. A no nie może bo to on jest ojcem! Poplakalam się że mam dość, że ma mnie stąd zabrać, że wkurza mnie jak teściowa odzywa się do Malgosi itd. Chciał mnie uspokoić ale się rozlaczylam. Nie chce tu być, mimo nierobstwa jest mi tu zle. Teściowa niby ok ale czasem jak coś palnie to aż mną rzuca. Nie dziwię się że Malgos nie chce do niej jeździć jak ta dziś przy obiedzie tekst"co tak głupio ta gębą mielisz?" Aż mnie zmrozilo. Kobieta niby na poziomie i do 4.5 letniego dziecka taki tekst za to że długo wołowinę gryzla a jej się spieszylo bo chciała już zmywac. Ją akurat Ale karmilam. Imię Alicja jej się nie podoba bo jakąś alkoholiczke taka znała... Lepiej Marianna... losie!!!!!
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Dzizus,nie zazdroszczę Ci teściowej,co za baba Ja bym chyba musiała bardzo zagrywać zęby,żeby nie powiedzieć jej prosto w twarz co sądzę o takim zachowaniu, Trzymaj się dzielnie! powtórzę jeszcze raz, Alicja to piękne imię,zawsze chciałam tak córkę nazwać

Cytat:
Napisane przez Asiunia1230 Pokaż wiadomość
Chyba mam skurcze.
Łapią mnie od godziny. Teraz spisuje co ile i idę się wykąpać.
A zaczęły się w lidlu, ohh ledwo zakupy zrobiłam..
Kciukasy zatem ślę! Oby poszło szybko i bezproblemowo

Cytat:
Napisane przez elaine-blath Pokaż wiadomość
pojechałam z małym do pana księdza prosić o zgode na chrzest w innej parafii. Śmieszny jest taki) ale taki ukrop ze masakra a my Klimy w aucie nie mamy. Na szczęście w biurze chlodek a i szybko udało się załatwić.
za załatwienie i przeprawę w upał bez klimy.

ja się pochwalę skromnie,że byłam dzisiaj na baby shower,dziewczyny z pracy wraz z szefową zorganizowały zapłaciły za jedzonko i napoje,pogadałysmy,miło spędziłysmy czas. Było kilka dzieciaczków,a na koniec dostałam kopertę z bonem sklepowym o wartości 100 funtów( zaszalały kobitki normalnie,aż mi głupio było,bo to nie mała kasa).Nie chciałam żadnych prezentów typu ciuszki czy inne rzeczy,które już posiadam,a taki bon mogę wykorzystać w późniejszym terminie na co tylko będę chciała.

Druga super sprawa,to przyszła paczka z Polski od mojej mamy i znowu posypały się prezenty,ale tym razem wybrane przeze mnie. Najbardziej chyba podoba mi się kocyjk z La Millou w samochodziki dla Szkodnika,jest super milusi i ma piękne kolory Mam jeszcze pytanko,jak zaczęłam 39 tydzień,mogę już skakać na piłce? nie chcę się przeterminowac

Edytowane przez kubus puchatek
Czas edycji: 2013-08-06 o 18:48
kubus puchatek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-06, 18:49   #228
dzoan
Zakorzenienie
 
Avatar dzoan
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 852
Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013,

Witajcie moje Kochane

Wyszliśmy dzisiaj ze szpitala Ok. 13 byliśmy już w domku. Mały pół drogi płakał z gorąca, później w windzie, no i w mieszkaniu też.. Ciężko mi się go karmi, strasznie szybko się denerwuje, a jak się rozkręci to już piersi nie chce łapać, tylko gardełko sobie ździera. Ale dzisiaj w szpitalu trafiłam na super pielęgniarkę, która wreszcie fachowo wyjaśniła jak go dostawiać, jak uspokoić gdy się rozpłacze (u nas sprawdziło się pionizowanie z porządnym oklepywaniem plecków.. odbija mu się i od razu uspokaja i możemy kontynuować karmienie). Odpukać 2 ostatnie karmienia pięknie poszły.. najedzony jak bąk szybko zasypia Muszę też męża pochwalić, że uśpił Małego od powrotu do domu 2 razy, gdzie ja wymiękałam.. zapakował do łóżeczka, porozbierał...nawet już sam przewijał..
A mieszkanie wysprzątane i kolorowe, wszędzie wiszą balony.. w wazonie bukiet czerwonych róż Byli też rodzice, siostra i brat z bratową i kolejny bukiet, prezenty dla Olka. Mama pomogła mi też na spokojnie wykarmić Małego.
Dzisiaj jestem spokojniejsza, bo w szpitalu przez niektóre pielęgniary w rozpacz wpadłam. Zwłaszcza poprzedniej nocy...

Opiszę Wam wszystko jak tylko troszkę odetchnę
A za chwilkę postaram się powrzucać do klubu zdjęcia

Gratuluję jeszcze raz malejczarnej, no i Sam a za kolejne dziewuszki trzymam kciuki

magolinka specjalne podziękowania za przekazywanie informacji.. a zwłaszcza za słowa otuchy

Mam wrażenie, że strasznie długo mnie tu nie było.. niby 5 dni, ale strasznie się stęskniłam i mam wrażenie, że ogromnie dużo przegapiłam.. bardzo chciałabym nadrobić co się w tym czasie działo..
__________________

dzoan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-06, 18:51   #229
yevele
Zadomowienie
 
Avatar yevele
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 508
Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013,

Asiunia1230 trzymam kciuki

elaine fajnie że chrzest załatwiacie. U nas to będzie problem bo chrzestna matka którą chcę jest 'tylko' po cywilnym więc już jest lament trzeba będzie jakiś przyjazny kościół znaleźć
__________________
yevele jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-08-06, 18:56   #230
kubus puchatek
Rozeznanie
 
Avatar kubus puchatek
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 673
Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013,

Cytat:
Napisane przez magolina Pokaż wiadomość
Jestem po wizycie pozamykana na 4 spusty

Szyjka od zdjęcia pessara 2 tygodnie temu nawet nie drgnęła, rozwarcie na opuszek palca i tez nic nie drgnęło Adaś waży między 3600 a 3800 w piątek ginka ma dyżur i mam się zgłosić do szpitala na ktg, jak coś wyjdzie - zostanę, jak nie to 14.08 połozy mnie do szpitala i 15.08 ma dyżur więc MOŻE zaczniemy próby z wywołaniem. Także przyjdzie mi jeszcze poczekać na synusia

Później nadrobie bo musze iść coś zjeść.
trzymam kciuki,żeby Adaś jednak sam wczesniej postanowił wyjść,zanim Cię położą do szpitala. Waga Adasia idealna do wychodzenia,będzie dobrze!

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------

Cytat:
Napisane przez dzoan Pokaż wiadomość
Witajcie moje Kochane

Wyszliśmy dzisiaj ze szpitala Ok. 13 byliśmy już w domku. Mały pół drogi płakał z gorąca, później w windzie, no i w mieszkaniu też.. Ciężko mi się go karmi, strasznie szybko się denerwuje, a jak się rozkręci to już piersi nie chce łapać, tylko gardełko sobie ździera. Ale dzisiaj w szpitalu trafiłam na super pielęgniarkę, która wreszcie fachowo wyjaśniła jak go dostawiać, jak uspokoić gdy się rozpłacze (u nas sprawdziło się pionizowanie z porządnym oklepywaniem plecków.. odbija mu się i od razu uspokaja i możemy kontynuować karmienie). Odpukać 2 ostatnie karmienia pięknie poszły.. najedzony jak bąk szybko zasypia Muszę też męża pochwalić, że uśpił Małego od powrotu do domu 2 razy, gdzie ja wymiękałam.. zapakował do łóżeczka, porozbierał...nawet już sam przewijał..
A mieszkanie wysprzątane i kolorowe, wszędzie wiszą balony.. w wazonie bukiet czerwonych róż Byli też rodzice, siostra i brat z bratową i kolejny bukiet, prezenty dla Olka. Mama pomogła mi też na spokojnie wykarmić Małego.
Dzisiaj jestem spokojniejsza, bo w szpitalu przez niektóre pielęgniary w rozpacz wpadłam. Zwłaszcza poprzedniej nocy...

Opiszę Wam wszystko jak tylko troszkę odetchnę
A za chwilkę postaram się powrzucać do klubu zdjęcia

Gratuluję jeszcze raz malejczarnej, no i Sam a za kolejne dziewuszki trzymam kciuki

magolinka specjalne podziękowania za przekazywanie informacji.. a zwłaszcza za słowa otuchy

Mam wrażenie, że strasznie długo mnie tu nie było.. niby 5 dni, ale strasznie się stęskniłam i mam wrażenie, że ogromnie dużo przegapiłam.. bardzo chciałabym nadrobić co się w tym czasie działo..
witajcie w domku , wielkie za postępy w przystawianiu,świetnie Ci idzie i wielkie dla Tż,za domek i balony,róże,normlanie skarb,nie człowiek
kubus puchatek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-06, 19:21   #231
enlevee
Zakorzenienie
 
Avatar enlevee
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 4 388
Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013,

Cytat:
Napisane przez kubus puchatek Pokaż wiadomość
ja się pochwalę skromnie,że byłam dzisiaj na baby shower,dziewczyny z pracy wraz z szefową zorganizowały zapłaciły za jedzonko i napoje,pogadałysmy,miło spędziłysmy czas. Było kilka dzieciaczków,a na koniec dostałam kopertę z bonem sklepowym o wartości 100 funtów( zaszalały kobitki normalnie,aż mi głupio było,bo to nie mała kasa).Nie chciałam żadnych prezentów typu ciuszki czy inne rzeczy,które już posiadam,a taki bon mogę wykorzystać w późniejszym terminie na co tylko będę chciała.

Druga super sprawa,to przyszła paczka z Polski od mojej mamy i znowu posypały się prezenty,ale tym razem wybrane przeze mnie. Najbardziej chyba podoba mi się kocyjk z La Millou w samochodziki dla Szkodnika,jest super milusi i ma piękne kolory Mam jeszcze pytanko,jak zaczęłam 39 tydzień,mogę już skakać na piłce? nie chcę się przeterminowac
Ale super brawa dla Pan za tak udany i okazały prezent. Będziesz mogła wybrać to co będziesz chciała

No i dla Mamy też wielkie!

Możesz skakać na piłce, jak najbardziej. Ja już skakałam w skonczonym 37 tygodniu

Cytat:
Napisane przez dzoan Pokaż wiadomość
Witajcie moje Kochane

Wyszliśmy dzisiaj ze szpitala Ok. 13 byliśmy już w domku. Mały pół drogi płakał z gorąca, później w windzie, no i w mieszkaniu też.. Ciężko mi się go karmi, strasznie szybko się denerwuje, a jak się rozkręci to już piersi nie chce łapać, tylko gardełko sobie ździera. Ale dzisiaj w szpitalu trafiłam na super pielęgniarkę, która wreszcie fachowo wyjaśniła jak go dostawiać, jak uspokoić gdy się rozpłacze (u nas sprawdziło się pionizowanie z porządnym oklepywaniem plecków.. odbija mu się i od razu uspokaja i możemy kontynuować karmienie). Odpukać 2 ostatnie karmienia pięknie poszły.. najedzony jak bąk szybko zasypia Muszę też męża pochwalić, że uśpił Małego od powrotu do domu 2 razy, gdzie ja wymiękałam.. zapakował do łóżeczka, porozbierał...nawet już sam przewijał..
A mieszkanie wysprzątane i kolorowe, wszędzie wiszą balony.. w wazonie bukiet czerwonych róż Byli też rodzice, siostra i brat z bratową i kolejny bukiet, prezenty dla Olka. Mama pomogła mi też na spokojnie wykarmić Małego.
Dzisiaj jestem spokojniejsza, bo w szpitalu przez niektóre pielęgniary w rozpacz wpadłam. Zwłaszcza poprzedniej nocy...

Opiszę Wam wszystko jak tylko troszkę odetchnę
A za chwilkę postaram się powrzucać do klubu zdjęcia

Mam wrażenie, że strasznie długo mnie tu nie było.. niby 5 dni, ale strasznie się stęskniłam i mam wrażenie, że ogromnie dużo przegapiłam.. bardzo chciałabym nadrobić co się w tym czasie działo..
Witajcie w domu kochani!
My też się stęskniłyśmy

Super, że Mąż tak ładnie ogarnia i Małego i dom i ze położna pomogła Ci prawidłowo przystawic Olka




Tz nie wrócił jeszcze z Wrocławia, Twee nie ma- coś jest na rzeczy hahahah
A tak serio to czekam na niego, młody śpi, o 21 kąpiel jak zawsze i jakoś mi tak nudno.
Wyszłabym sobie na papieroska ale nie mam akurat i czekam na Tzta zeby mu podebrać, a jego nie ma i nie ma
__________________
12.07.2013 o godzinie 18:42 wszystko nabrało sensu..

Tomuś
3470g, 54cm

Edytowane przez enlevee
Czas edycji: 2013-08-06 o 19:22
enlevee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-06, 19:23   #232
magolina
Wtajemniczenie
 
Avatar magolina
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: świętokrzyskie:)
Wiadomości: 2 892
Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013,

Dzieki dziewczyny
No nie powiem, bo trochę mnie ta wizyta zasmuciła bo miałam nadzieję, że chociaż TROCHĘ ruszyło a tu doopa ale tyle już wytrzymałam, że te góra dwa tygodnie też dam radę, choć nie ukrywam, że każdy dzień dla mnie teraz na końcówce to stres i strach, czy wszystko będzie dobrze

Misiaczka będzie dobrze, tak jak pisały dziewczyny większość dzieci ma pępowinke owinietą wokół szyjki i nic się nie dzieje. Czyli jutro już się kładziesz do szpitala????

Cytat:
Napisane przez tweedledee Pokaż wiadomość
Ja tam się cieszę, że mam USG co wizytę Ale np. tż za każdym razem pyta czy widziałam małego (bo od połowy ciąży ze mną na wizyty nie jeździł) i czy wszystko ok, a ja go na zwykłych wizytach w ogóle nie podglądałam Jakoś nie miałam potrzeby, najważniejsze było dla mnie to, żeby lekarz kuknął czy wszystko jest ok, jak bije serduszko, czy przepływy w pępowinie są ok, a napatrzę się na niego po porodzie
Mam tak samo

Cytat:
Napisane przez fiazo Pokaż wiadomość
Ja to mam chyba bejbi blus.nie umiem sie cieszyc jak wy ze jest ze mna.kp mi nie idzie. Malo spie.jestem na skraju wytrzymalosci a maz jak mu mowie ze potrzebtje w7parcia to nie przytuli
przytulam.

Cytat:
Napisane przez krysiaa2608 Pokaż wiadomość
Wczoraj była u nas położna - zaleciła zrobić bilubirinę, dziś pojechaliśmy do labka, wynik: 19,6
Pojechaliśmy z Basiulką do szpitala, musieliśmy ją zostawić na lampy... Dla mnie miejsca w szpitalu nie ma Kazali odciągać pokarm w domu i przywozić go jak będziemy ją odwiedzać... Mój płacz był po prostu niewyobrażalny, w domu nie mogę sobie miejsca znaleźć, już wszystko posprzątałam i nie wiem w co ręce wlożyć
Jedziemy do niej za chwilkę, odciągnęłam w domu 100ml laktatorem, teraz ją nakarmię z cyca w szpitalu, a w nocy według zaleceń w ruch laktator co 3 h

Wszystko bym oddała żeby Malutka była już zdrowa z nami w domku! Pociesza mnie myśl, że lekarz mówił, że Mała ma "dobrą grupę krwi" co przyspieszy leczenie żółtaczki i może za 2 dni już będzie mogła wyjść...
Współczuje i wyobrażam sobie jak Ci cięzko oby Basia szybko pokonała żółtaczkę

Cytat:
Napisane przez AgaPlast Pokaż wiadomość
Zaraz nadrobie.

Teraz się chwale
łóżeczko narazie ubrane ale jeszcze robie karuzelkę czarno-białą wiec teraz stoi tak w razie W.
Ochraniacz zaraz idzie do prania i przez ierwsze tygodnie zastąpi ochraniacz w żyrafy potem idzie go złożyć jak książeczke.


Cytat:
Napisane przez mela1234 Pokaż wiadomość

Peklam. Dzwonię do męża o której będzie a ten że nie wie bo jeszcze mechanikowi musi (wcale nie musi) pomóc. Wkurzylam się że miał mi pomoc przy kąpieli. To zapytał czy jego mama nie może. A no nie może bo to on jest ojcem! Poplakalam się że mam dość, że ma mnie stąd zabrać, że wkurza mnie jak teściowa odzywa się do Malgosi itd. Chciał mnie uspokoić ale się rozlaczylam. Nie chce tu być, mimo nierobstwa jest mi tu zle. Teściowa niby ok ale czasem jak coś palnie to aż mną rzuca. Nie dziwię się że Malgos nie chce do niej jeździć jak ta dziś przy obiedzie tekst"co tak głupio ta gębą mielisz?" Aż mnie zmrozilo. Kobieta niby na poziomie i do 4.5 letniego dziecka taki tekst za to że długo wołowinę gryzla a jej się spieszylo bo chciała już zmywac. Ją akurat Ale karmilam. Imię Alicja jej się nie podoba bo jakąś alkoholiczke taka znała... Lepiej Marianna... losie!!!!!
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
o matko faktycznie jakaś powalona ta Twoja teściowa.

Cytat:
Napisane przez Asiunia1230 Pokaż wiadomość
18:09 18:16 18:23 18:30 18:38 18:46 18:53 18:58 19:02 19:07 - tak mam mniej więcej skurcze

Susze włosy i czekam


Cytat:
Napisane przez elaine-blath Pokaż wiadomość
pojechałam z małym do pana księdza prosić o zgode na chrzest w innej parafii. Śmieszny jest taki) ale taki ukrop ze masakra a my Klimy w aucie nie mamy. Na szczęście w biurze chlodek a i szybko udało się załatwić.
Super, że załatwiliście te chrzciny

Cytat:
Napisane przez kubus puchatek Pokaż wiadomość
ja się pochwalę skromnie,że byłam dzisiaj na baby shower,dziewczyny z pracy wraz z szefową zorganizowały zapłaciły za jedzonko i napoje,pogadałysmy,miło spędziłysmy czas. Było kilka dzieciaczków,a na koniec dostałam kopertę z bonem sklepowym o wartości 100 funtów( zaszalały kobitki normalnie,aż mi głupio było,bo to nie mała kasa).Nie chciałam żadnych prezentów typu ciuszki czy inne rzeczy,które już posiadam,a taki bon mogę wykorzystać w późniejszym terminie na co tylko będę chciała.

Druga super sprawa,to przyszła paczka z Polski od mojej mamy i znowu posypały się prezenty,ale tym razem wybrane przeze mnie. Najbardziej chyba podoba mi się kocyjk z La Millou w samochodziki dla Szkodnika,jest super milusi i ma piękne kolory Mam jeszcze pytanko,jak zaczęłam 39 tydzień,mogę już skakać na piłce? nie chcę się przeterminowac
Fajny prezent taki bon. Fajne takie spotkania.
A na piłce spokojnie możesz skakać

Cytat:
Napisane przez dzoan Pokaż wiadomość
magolinka specjalne podziękowania za przekazywanie informacji.. a zwłaszcza za słowa otuchy
Dla mnie to była przyjemność

Super, że jestescie w domku i bardzo się cieszę, że już z kp lepiej
magolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-06, 19:27   #233
jakierka
Zadomowienie
 
Avatar jakierka
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 148
Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013,

Krysia, bardzo Ci wspolczuje, dziwne, ze nie mogliscie zostac w szpitalu, na takie przypadki szpital po prostu powinien miec ekstra lozka. Oby Basia nie musiala tam pozostac na dlugo.


Cytat:
Napisane przez AgaPlast Pokaż wiadomość
Zaraz nadrobie.

Teraz się chwale
łóżeczko narazie ubrane ale jeszcze robie karuzelkę czarno-białą wiec teraz stoi tak w razie W.
Ochraniacz zaraz idzie do prania i przez ierwsze tygodnie zastąpi ochraniacz w żyrafy potem idzie go złożyć jak książeczke.
Zdolniara, bardzo ladnie

Mela, nie zazdroszcze sytuacji u tesciowej, a jej odzywki do Malgosi sa zwyczajnie prostackie Moze juz wkrotce dojdziesz do siebie na tyle, ze spokojnie bedziecie mogli wrocic do siebie? Zycze Ci tego

Asiunia, za rozwoj akcji!!

Magolina, zacna juz waga Adasia A na porod poczekaj, choc rozumiem Cie, ze juz chcialabys go miec przy sobie. Sama zaczynam sie tak nakrecac.

Elaine, za zalatwienie chrztu. Na kiedy planujecie?

Kubusiowa, za kolezanki w pracy, super sie postaraly , Twoja mama rowniez ladny prezent sprawila Na pilce chyba juz tak, zakonczony 38tc to ciaza donoszona, wiec droga wolna.

Dzoan, witaj w domu ! Odpoczywajcie sobie i przyzwyczajajcie sie do domowych warunkow w trojke, a dla TZ ogromne jak ladnie o wszystko zadbal przed Waszym powrotem i jak pieknie sie opiekuje Olkiem


W koncu zawiesilismy karnisz i zaslony w pokoju, dotychczas kazdy mogl z ulicy zobaczyc jak wietrze piersi, staralam sie chowac, ale wiadomo, ze sie nie da dobrze schowac przy otwartym oknie tuz przy chodniku

My przed chwila wrocilismy ze spacerku, poprosilam TZta aby mnie sfotkal, bo byc moze to beda moje ostatnie zdjecia w ciazy. Przerazilam sie jak teraz wygladam, wielka, gruba i spuchnieta Za chwile wstawie fotke, ale raczej do klubu, bo z taka twarza lepiej publicznie sie nie pokazywac
__________________
Edziunio
jakierka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-06, 19:29   #234
Rockyyy
Zakorzenienie
 
Avatar Rockyyy
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 5 984
Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013,

Cytat:
Napisane przez Oliath Pokaż wiadomość
Hyhy, ja sobie dla pewnosci chyba podwiaze jajowody

Raz ze wzgledu na podeszly wiek, dwa majac w pamieci koszmar trzeciego trymestru w moim przypadku PRAWDZIWY koszmar
Eee tam podeszły wiek Marrudzisz.No ale mnie 3 córeczki by stykły
Cytat:
Napisane przez shestiger Pokaż wiadomość
surka - przecięli w miejscu tamtego, jeszcze nie wszystkie szwy się rozpuściły ale wygląda to ładnie.
Mamy karmiące, też macie taki apetyt??Bo ja nie wyrabiam ^^
Na poczatku KP miałam a teraz czasem sie zmuszam do jedzenia tych 4-5 posiłkow bo czasem nie mam chęci.
Cytat:
Napisane przez Marionette18 Pokaż wiadomość
Mamuski a jak u Was po porodzie ochota na male co nieco? Bo u nas wieeelka i juz sie nie mozemy z Tz doczekac zielonego swiatla[COLOR="Silver"]
czasem mam ochote czasem nie a Tz juz sie doczekac nie moze bo z baniakiem to nie było zbyt fajne
Cytat:
Napisane przez misiaczka555 Pokaż wiadomość
To sie poskarże troszkę, mogę...?

Noc miałam okropna bo moj mózg ciagle mi podpowiadal "nie spij, kontroluj czy mała sie rusza". Moje dziecko zazwyczaj w nocy śpi. I teraz tez cisza. Około 2 na bujaczku obok mnie leżał iPad który sie zaswiecil bo jakiś mail przyszedł. I cały bujaczek wyglądał jak UFO tak walilo po oczach. Wystraszylam sie i w tym momencie Maja sie obudziła i zaczęła dyskotekę w brzuchu. Moj mózg stwierdził ze "to dziwne ze tyle sie rusza, przecież zawsze siedziała cicho w nocy. Moze dusi sie od pępowiny". Chciałam ja uspokoić i przewalalam sie z boku na bok. Cisza. Usnela. Ale moj durny mózg " cos sie musiało stać ze tak nagle ucichla". i tak cała noc.

TZ miał mnie rano zawieść na ktg. Obudził mnie o 11 a do 12 mogłam je zrobić za darmo w przychodni gdzie dzis moj gin pacan przyjmował. Prysznic wzięłam w 2 min, na szybko sie ubralam, TZ zrobił mi kanapkę której zjadłam kęsa i dyla do auta. TZ pędził i na progu zwalniajacym nie zwolnił i cos zaczęło szurac. TZ zanurkowal pod auto, oslona wisiała na jednej srubie. TZ zaczął sie tam silowac, odkrecac. Mnie czas goni i mówi ze idę pieszo. Pozalowalam w połowie drogi. Upał ze pot sie ze mnie lał, brzuch i kapa mnie tak bolały od szybkiego marszu ze oczy miałam pełne łez.

Zdążyłam. Oczywiście babka zdziwiona po co przychodze jak do terminu mam jeszcze czas i znowu tłumaczenia
Podpiela mnie. Przyszedł moj gin, obejrzał cześć zapisu, zapytał o ruchy i upewnil sie ze jutro idę do szpitala
Zapis był dobry. Skurczy zero. Przyjechał TZ.
Ledwo wlazlam po schodach do domu. Jest mi słabo, mam zawroty głowy, mdli mnie i czuje sie jak kupa.

Sory za uzalanki
biedulko,obys jak najszybciej sie rozpakowała
Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Ja podczytuje bo pisac nie mam za bardzo jak
Marcelek daje we znaki?
Cytat:
Napisane przez eveewe Pokaż wiadomość
Ponadto kupilam elektroniczna nianie i tępa strzała nie doczytalam, ze modul dziecka jest zasilany z produ tylko, a nie z akumulatorka a chcialam aby oba moduly byly na akumulatorki. Ale ogolem zapowiada sie spoko, bo wlasnie go wlaczylam i slucham jak maly sobie glosniej mruczy.
ale fanie,tez mi sie taka niania marzy
Cytat:
Napisane przez enlevee Pokaż wiadomość


Magdalennne, Rockyyy- hmm no ja miałam aventa smoczek normalnie w moim pudełku.. może to zalezy od regionu?? albo moje pudełko był otakie wyjątkowe?
Ja miałam niebieskie i rózowe
Cytat:
Napisane przez eveewe Pokaż wiadomość
ja dostalam dwa pudelka, niebieskie i rozowe - dwoch roznych firm. W zadnym nie bylo smoczka. W niebieskim mialam wode i zel do golenia dla ojca. A dla dziecka probki pieluch pampers, probke sudocremy i probke loveli plynu do prania i do zmiekczania tkanin i ulotki, w rozowym mialam pieluszki dady i jakies ulotki.
Miałam to samo ale bez wody i żelu.
__________________
Najukochańszy skarb-LAURA
Rockyyy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-06, 19:29   #235
Charlize89
Rozeznanie
 
Avatar Charlize89
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Kaszuby
Wiadomości: 705
Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013,

Cytat:
Napisane przez d0tkaaa Pokaż wiadomość
Charlize to ja kupilam ksiazke 50twarzy greya i wlasnir zaczelam cxytac..)
chyba ze ktos jeszczd kupil ja he
sorry pomyliłam sie. wybacz mi

matko mała nie robiła kupy 3 dni i wyje... pomocy
__________________
10.12.2009 Razem
22.05.2010 Narzeczeni
01.10.2011 "Mężu przyjmij tę obrączkę..."
15.06.2012 Straciliśmy Naszego Aniołka (14tc)
30.07.2013 Narodziny Anulki
Charlize89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-06, 19:31   #236
krysiaa2608
Raczkowanie
 
Avatar krysiaa2608
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 392
Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013,

Cytat:
Napisane przez surka Pokaż wiadomość
Ja miałam podobną sytuację, Lila miała bilirubinę w wysokości 18. miałam tyle szczęścia, że załapałam się na łózko i mogłam byc cały czas z córką. Trzymam , żeby jak najszybciej żółtaczka spadała i Basia wróciła do domu
A ile tam byłyście? Szybko Malutkiej spadła bilubirina?


Wróciliśmy ze szpitala. Jeszcze TZ pojedzie koło 22 z dodatkową porcją mleka, bo na całą noc 100 ml raczej nie starczy, więc pewnie jakoś po 21 będę się laktatorować... Wtedy powiedzą mu jak wyglądał poziom bilubiriny o 19, bo kłucie było
Jak przyjechaliśmy to Baśka tak mi się przyssała do cyca, że przez godzinę nie chciała go puścić, ssała i ssała! Normalnie mieliśmy wrażenie, że bierze na zapas, bo następny kontakt z cycolem będzie jutro rano... Serce mi się łamie, ale wiem, że muszę dać radę i że to dla jej dobra...

Dziewczyny po porodzie, mam do Was jeszcze pytanie dotyczące krwawienia po porodzie - dziś jestem 6. dzień po i krwi jest zdecydowanie mniej, ale naczytałam się w necie i głupieje bo niby ta krew powinna być brązowa w tym dniu już, a ja mam czerwoną i nie wiem czy się martwić
__________________
26.08.2011 żona!

31.07.2013 Basia!


krysiaa2608 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-06, 19:41   #237
Rockyyy
Zakorzenienie
 
Avatar Rockyyy
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 5 984
Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013,

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;42134428]J

Mały leży w wózku, śpi i puszcza co chwile głośne bąki. aż kota przestraszył he he[/QUOTE]
jak z Laury na poczatku klex wystrzelał to az sama siebie sie bała
Cytat:
Napisane przez Neni1984 Pokaż wiadomość
Staram się nadrobić, ale nie ma szans

:
czasem bywa ze sie nie da
Cytat:
Napisane przez tweedledee Pokaż wiadomość
Ja dzisiaj kebabik
ciiiii
Cytat:
Napisane przez tweedledee Pokaż wiadomość
No i bardzo dobrze, bo w sumie co zrobisz wcześniej? Przecież pod koniec ciąży wizyty są dość często, maluszki są i tak monitorowane, tak czy siak trzeba zwracać uwagę na aktywność dzieciaczków, więc ten dodatkowy stres z pępowiną jest jak dla mnie zbędny. No chyba że już na wizytach widać, że np dzieci mają ze 2 pętle, słabe tętno, ale to inna sytuacja
Ja liczyłam ostatnie 2 tyg 3xdziennie ruchy,liczcie -to naprawde wazne
Cytat:
Napisane przez fiazo Pokaż wiadomość
Ja to mam chyba bejbi blus.nie umiem sie cieszyc jak wy ze jest ze mna.kp mi nie idzie. Malo spie.jestem na skraju wytrzymalosci a maz jak mu mowie ze potrzebtje w7parcia to nie przytuli
musisz mu to powiedziec bo faceci nie domyslają sie czasem

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

Cytat:
Napisane przez krysiaa2608 Pokaż wiadomość
Wczoraj była u nas położna - zaleciła zrobić bilubirinę, dziś pojechaliśmy do labka, wynik: 19,6
Pojechaliśmy z Basiulką do szpitala, musieliśmy ją zostawić na lampy... Dla mnie miejsca w szpitalu nie ma Kazali odciągać pokarm w domu i przywozić go jak będziemy ją odwiedzać... Mój płacz był po prostu niewyobrażalny, w domu nie mogę sobie miejsca znaleźć, już wszystko posprzątałam i nie wiem w co ręce wlożyć
Jedziemy do niej za chwilkę, odciągnęłam w domu 100ml laktatorem, teraz ją nakarmię z cyca w szpitalu, a w nocy według zaleceń w ruch laktator co 3 h

Wszystko bym oddała żeby Malutka była już zdrowa z nami w domku! Pociesza mnie myśl, że lekarz mówił, że Mała ma "dobrą grupę krwi" co przyspieszy leczenie żółtaczki i może za 2 dni już będzie mogła wyjść...
Ojeju przykro mi ściskam
Cytat:
Napisane przez Neni1984 Pokaż wiadomość
Mały zasnął Aż z tej radości poszłam pranie rozwiesić, a teraz sączę Karmi -cudnie jest
suuper
Cytat:
Napisane przez AgaPlast Pokaż wiadomość
Zaraz nadrobie.

Teraz się chwale
łóżeczko narazie ubrane ale jeszcze robie karuzelkę czarno-białą wiec teraz stoi tak w razie W.
Ochraniacz zaraz idzie do prania i przez ierwsze tygodnie zastąpi ochraniacz w żyrafy potem idzie go złożyć jak książeczke.
piknie dziołszka
Cytat:
Napisane przez Neni1984 Pokaż wiadomość
Domyślam się, że i minusów jest sporo, ale dziś widzę tylko plusy takiej możliwości
Wiem, o czym mówisz, bo moja teściówka niby złota kobieta, ale jak przyjedzie to mnie tylko wkurza - jak Mały płacze to na pewno boli go brzuszek!!, na pewno będzie miał ciemieniuchę i pleśniawki w buzi itd. A na dodatek kupiła mu różowe body i czapeczkę z różową lamówką
OMG na mnie takie teksty działają jak płachta na byka
Cytat:
Napisane przez mela1234 Pokaż wiadomość
Peklam. Dzwonię do męża o której będzie a ten że nie wie bo jeszcze mechanikowi musi (wcale nie musi) pomóc. Wkurzylam się że miał mi pomoc przy kąpieli. To zapytał czy jego mama nie może. A no nie może bo to on jest ojcem! Poplakalam się że mam dość, że ma mnie stąd zabrać, że wkurza mnie jak teściowa odzywa się do Malgosi itd. Chciał mnie uspokoić ale się rozlaczylam. Nie chce tu być, mimo nierobstwa jest mi tu zle. Teściowa niby ok ale czasem jak coś palnie to aż mną rzuca. Nie dziwię się że Malgos nie chce do niej jeździć jak ta dziś przy obiedzie tekst"co tak głupio ta gębą mielisz?" Aż mnie zmrozilo. Kobieta niby na poziomie i do 4.5 letniego dziecka taki tekst za to że długo wołowinę gryzla a jej się spieszylo bo chciała już zmywac. Ją akurat Ale karmilam. Imię Alicja jej się nie podoba bo jakąś alkoholiczke taka znała... Lepiej Marianna... losie!!!!!
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
co za babsko...... 3maj sie
moze szczerze pogadaj z mężem????
Cytat:
Napisane przez Asiunia1230 Pokaż wiadomość
Chyba mam skurcze.
Łapią mnie od godziny. Teraz spisuje co ile i idę się wykąpać.
A zaczęły się w lidlu, ohh ledwo zakupy zrobiłam..
__________________
Najukochańszy skarb-LAURA
Rockyyy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-06, 19:46   #238
kubus puchatek
Rozeznanie
 
Avatar kubus puchatek
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 673
Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013,

Cytat:
Napisane przez jakierka Pokaż wiadomość
W koncu zawiesilismy karnisz i zaslony w pokoju, dotychczas kazdy mogl z ulicy zobaczyc jak wietrze piersi, staralam sie chowac, ale wiadomo, ze sie nie da dobrze schowac przy otwartym oknie tuz przy chodniku

My przed chwila wrocilismy ze spacerku, poprosilam TZta aby mnie sfotkal, bo byc moze to beda moje ostatnie zdjecia w ciazy. Przerazilam sie jak teraz wygladam, wielka, gruba i spuchnieta Za chwile wstawie fotke, ale raczej do klubu, bo z taka twarza lepiej publicznie sie nie pokazywac
to czekamy na fotę,foty za powieszone zasłonki

Dziekuję za odp w sprawie piłki,jutro pożyczam i zaczynam ćwiczenia nie będe kupowac nowej na te max kilka tygodni
kubus puchatek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-06, 19:46   #239
tweedledee
Zakorzenienie
 
Avatar tweedledee
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 333
Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013,

My już są

Ale kebabik wszedł pięknie, rzeczywiście mega pyszny, porcja ogromna i niedrogi także jakby się komuś chciało to polecam wrocławski kebabik
Zakupki na jutro zrobione, od tżta mam zakaz łażenia do sklepu jutro - w sumie posłucham, bo i tak muszę jechać do niego do pracy po wyniki, na pocztę i do gina
Boczuś jutro na obiadek kupiony, więc też mam spokój

Cytat:
Napisane przez krysiaa2608 Pokaż wiadomość
Wczoraj była u nas położna - zaleciła zrobić bilubirinę, dziś pojechaliśmy do labka, wynik: 19,6
ojejku, krysiu, strasznie współczuję, wierzę, że strasznie ci smutno Mam nadzieję, że malutka szybko się dziadostwa pozbędzie...
Cytat:
Napisane przez enlevee Pokaż wiadomość
Mój dzisiaj padł dopiero uwaga uwaga- o 15:30 od samego rana ryyyyyyyk i ryyyyyyk i źle i źle tak i siak i owak..

Ja dzisiaj sobie jakieś piwko strzelę może chociaż chce mi się palić, a Tz zabrał auto do Wrocławia i nie mam jak na stację pojechać
Mały waleczny

Co do pomocy - ja tam się mimo wszystko cieszę, że nikogo na miejscu nie mam i każdy będzie przejazdem. Wiem, że będę na to psioczyła, ale koszmarnie wręcz nie cierpię złotych rad, wolę chyba z naszą Kluską walczyć sama z tżtem, niż z kimś kto też nie zawsze ma rację przecież.
Niemniej En, biorąc pod uwagę, że ty nie masz wyboru to po prostu super pomysły trzeba jednym uchem wpuszczać, drugim wypuszczać. Miło, że teściówka jest jednak taka pomocna

A porpos zniknięcia, Twee trawiła kebaba, nie nadając się do niczego, także tego
O Twoim piwku wolę nie myśleć
Cytat:
Napisane przez mela1234 Pokaż wiadomość
Peklam. Dzwonię do męża o której będzie a ten że nie wie bo jeszcze mechanikowi musi (wcale nie musi) pomóc. Wkurzylam się że miał mi pomoc przy kąpieli. To zapytał czy jego mama nie może. A no nie może bo to on jest ojcem! Poplakalam się że mam dość, że ma mnie stąd zabrać, że wkurza mnie jak teściowa odzywa się do Malgosi itd. Chciał mnie uspokoić ale się rozlaczylam. Nie chce tu być, mimo nierobstwa jest mi tu zle. Teściowa niby ok ale czasem jak coś palnie to aż mną rzuca. Nie dziwię się że Malgos nie chce do niej jeździć jak ta dziś przy obiedzie tekst"co tak głupio ta gębą mielisz?" Aż mnie zmrozilo. Kobieta niby na poziomie i do 4.5 letniego dziecka taki tekst za to że długo wołowinę gryzla a jej się spieszylo bo chciała już zmywac. Ją akurat Ale karmilam. Imię Alicja jej się nie podoba bo jakąś alkoholiczke taka znała... Lepiej Marianna... losie!!!!!
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
O matko mela, co za grubiańskie głupie babsko
Nie wiem, jak ty masz się tam regenerować, chyba spierniczałabym stamtąd najszybciej jak się da, bo przez kwokę jeszcze się bejbi blusa nabawisz Jak tak można do dziecka powiedzieć
Cytat:
Napisane przez Asiunia1230 Pokaż wiadomość
18:09 18:16 18:23 18:30 18:38 18:46 18:53 18:58 19:02 19:07 - tak mam mniej więcej skurcze

Susze włosy i czekam
Ale ekstra czekamy na info asiuniu!
Cytat:
Napisane przez magolina Pokaż wiadomość
Jestem po wizycie pozamykana na 4 spusty

Szyjka od zdjęcia pessara 2 tygodnie temu nawet nie drgnęła, rozwarcie na opuszek palca i tez nic nie drgnęło Adaś waży między 3600 a 3800 w piątek ginka ma dyżur i mam się zgłosić do szpitala na ktg, jak coś wyjdzie - zostanę, jak nie to 14.08 połozy mnie do szpitala i 15.08 ma dyżur więc MOŻE zaczniemy próby z wywołaniem. Także przyjdzie mi jeszcze poczekać na synusia

Później nadrobie bo musze iść coś zjeść.
Magolinko, ale super wieści! Nie ma co się brakiem rozwarcia przejmować, wiesz jak z tym jest - nie znasz dnia ani godziny A Adaśka ładnie podtuczyłaś
Cytat:
Napisane przez dzoan Pokaż wiadomość
Witajcie moje Kochane

Wyszliśmy dzisiaj ze szpitala Ok. 13 byliśmy już w domku. Mały pół drogi płakał z gorąca, później w windzie, no i w mieszkaniu też.. Ciężko mi się go karmi, strasznie szybko się denerwuje, a jak się rozkręci to już piersi nie chce łapać, tylko gardełko sobie ździera. Ale dzisiaj w szpitalu trafiłam na super pielęgniarkę, która wreszcie fachowo wyjaśniła jak go dostawiać, jak uspokoić gdy się rozpłacze (u nas sprawdziło się pionizowanie z porządnym oklepywaniem plecków.. odbija mu się i od razu uspokaja i możemy kontynuować karmienie). Odpukać 2 ostatnie karmienia pięknie poszły.. najedzony jak bąk szybko zasypia Muszę też męża pochwalić, że uśpił Małego od powrotu do domu 2 razy, gdzie ja wymiękałam.. zapakował do łóżeczka, porozbierał...nawet już sam przewijał..
A mieszkanie wysprzątane i kolorowe, wszędzie wiszą balony.. w wazonie bukiet czerwonych róż Byli też rodzice, siostra i brat z bratową i kolejny bukiet, prezenty dla Olka. Mama pomogła mi też na spokojnie wykarmić Małego.
Dzisiaj jestem spokojniejsza, bo w szpitalu przez niektóre pielęgniary w rozpacz wpadłam. Zwłaszcza poprzedniej nocy...

Opiszę Wam wszystko jak tylko troszkę odetchnę
A za chwilkę postaram się powrzucać do klubu zdjęcia

Gratuluję jeszcze raz malejczarnej, no i Sam a za kolejne dziewuszki trzymam kciuki

magolinka specjalne podziękowania za przekazywanie informacji.. a zwłaszcza za słowa otuchy

Mam wrażenie, że strasznie długo mnie tu nie było.. niby 5 dni, ale strasznie się stęskniłam i mam wrażenie, że ogromnie dużo przegapiłam.. bardzo chciałabym nadrobić co się w tym czasie działo..
Super, że już w domku! I fantastycznie, że tż ci tak pomaga, fajnego masz tego męża - tym bardziej głowa do góry, koszmar szpitalny już się skończył, teraz możecie się z Olusiem poznawać na spokojnie
Cytat:
Napisane przez jakierka Pokaż wiadomość
My przed chwila wrocilismy ze spacerku, poprosilam TZta aby mnie sfotkal, bo byc moze to beda moje ostatnie zdjecia w ciazy. Przerazilam sie jak teraz wygladam, wielka, gruba i spuchnieta Za chwile wstawie fotke, ale raczej do klubu, bo z taka twarza lepiej publicznie sie nie pokazywac
O matko, kolejna z kompleksem słonia! nie przeginaj jakierko, bo już cię widziałyśmy i niestety nic z tego co piszesz prawdą nie jest, więc nie kokietuj
__________________
Alek
tweedledee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-06, 19:46   #240
iwona335
Zakorzenienie
 
Avatar iwona335
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 4 859
Dot.: Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013,

nadrobiłam ale nie cytuje i Wam nie odpowiem na nic

dzisiaj Zuzia w dzien wogole nie spała miła trzy drzemki po UWAGA! 5 minut, a od 16 do 19 był wielki płacz, w zasadzie ryk na całą wies. Pierwszy raz tak płakała,i nie wiem czy to od kawki która od wczoraj pije (1 łyzeczka plaska rozpuszczalnej) czy od surówki z kapusty, kapuste jadłam juz nie raz wiec nie wiem czy to mozliwe ze teraz zaszkodziła?? albo po prostu miała gorszy dzien i nałykała sie powietrza przy karmieniu.
W sumie karmiłam dzisiaj cały dzien na siedząco wiec chyba powróce do metody na leżąco bo wtedy było wsio ok.
Ehh siedze i mysle skad sie to wzielo, aż sie bidulka zanosila. Niby ją gazowało ale nózek nie prostowała wiec nie wiem czy to kolka czy co??
dzisiaj dopiero rozumiem Wasze zmartiwnienia jak Wam dzieci placza przy cycu czy nie przy cycu...

była położna u nas i Zuzia juz wazy 4300, waga urodzeniowa 3720 przy wypisie 3500, i podobno bardzo ładnie przybiera na wadze, z czego sie bardzo ciesze. I stwierdziłaze ze mnei matka polka i świetnie sobie radze i troche mnie dowartosciowala.

No i moja kapa zaczyna wygladac na kape a nie wielki bąbel siedze juz bez bólu, bez ciagniecia, nawet leze juzokrakiem!! czuje sie powoli jak nowonarodzona
Tylko ta Zuzia niech juz tak nie płacze bo mi serce peka
iwona335 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:38.