Schronisko, fundacje, wolontariat, adoptowane zwierzaki i problemy po adopcji

[gunia 23]

Chyba nie do końca zatem poradziłam Jedynym wyjściem w takim razie jest rzeczowa rozmowa z kierownikiem jak on to widzi. Rzeczywiście bardzo dziwna sytuacja. Dobrze przypuszczam, że jest to prywatne schronisko ? A może kierownik ma po prostu dużo na sumieniu i nie chce obcych u siebie...

Co do kwestowania z puszkami - legalnie można robić to tylko z ramienia fundacji czy stowarzyszenia. Na dogomanii jakoś działa to "wirtualnie", ale wiadomo wtedy kto i ile wpłaca na czyje konto i chyba też to do końca zgodne z prawem nie jest. Mimo to jakoś działa.

[agack222]

Jako, ze na forum nie widzialam podobnego tematu, wszystkich zachecam do zapoznania sie z sytuacja jaka panuje w kieleckim schronisku zwierzat.
Mieszkam w kielcach, do czego wstyd sie przyznac biorac od uwage to co sie tu dzieje, jednak z tematem spotykam sie dosyc czesto a ostatnio głebiej sie tym interesuje.
Pozwole sobie zacytowac artykul ktory pochodzi ze strony stowarzyszenia obrony zwierzat, mam nadzieje, ze chociaz czesc z Was zapozna sie z nim.

Walka o schronisko w Dyminach trwa!

Niejednokrotnie udowodniliście Państwo, że można na Was liczyć i przekonaliśmy się, że Wasza pomoc jest niezastąpiona. Uratowaliśmy razem niejedno zwierzę.

Kolejny raz zwracamy się do Was z prośbą, ale tym razem sprawa jest znacznie poważniejsza, bo dotyczy setek, jeśli nie tysięcy, latami mordowanych zwierząt. I bynajmniej nie chodzi o rzeź zwierząt w Chinach, czy na Ukrainie . Chodzi o miejsce blisko nas, w Polsce - Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Dyminach pod Kielcami - które stało się miejscem kaźni, mordownią i obozem zagłady niczemu niewinnych zwierząt.

Od 10 lat członkowie organizacji prozwierzęcych walczą o poprawę warunków bytowych zwierząt w kieleckim schronisku. Jest ono prowadzone przez miejską spółkę - Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych. Władze miasta przez cały ten okres nie widziały żadnych nieprawidłowości w funkcjonowaniu placówki, kolejne doniesienia o złych warunkach panujących w schronisku nie były brane pod uwagę. Wolontariusze mieli zakaz wchodzenia na teren schroniska, o robieniu zdjęć nie było mowy. Przecież mogliśmy zobaczyć zbyt wiele . Aby wyadoptować stamtąd psa, trzeba było użyć nie lada podstępów i zabiegów. Psy rasowe były sprzedawane handlarzom z okolicznych gmin. Gdy w jednym miesiącu zabierałyśmy stamtąd trzecie już zwierzę, zostałyśmy posądzone - cytuję kierownik schroniska Grażynę Khier - o "spekulacje psami". Cena za wykupienie psa, zależała od dobrego humoru pani kierownik. W schronisku nie ma programu sterylizacji, psy chore nie są leczone ani izolowane od zdrowych, suki z cieczką przebywają w boksach ogólnych, gdzie następnie szczenią się, a ich potomstwo staje się pokarmem dla współtowarzyszy niedoli. Nagminne jest zagryzanie się psów, śmierć z głodu i zaniedbania. Wyciągane stamtąd zwierzęta w połowie przypadków są zarażone nosówką lub parwowirozą, nierzadko po zabraniu ich z tego miejsca jedynym wyjściem pozostaje ich humanitarna eutanazja, bo na leczenie jest już za późno.

Władze Kielc broniły i bronią zarządzających schroniskiem z podziwu godną determinacją. Ci z kolei bronią schroniska jak kury, która przez lata znosiła im złote jaja. Około miesiąc temu Gazeta Wyborcza rozpoczęła cykl artykułów nt schroniska w Dyminach - zaczęło się od zbyt dużej ilości nieuzasadnionych eutanazji. Zwierzęta są tam masowo usypiane, schronisko, które ilością miejsc ledwie może obsłużyć teren miasta Kielce, ma podpisane umowy z wieloma innymi gminami, również takimi, które oddalone są nawet o 80 km! Zwierzęta są usypiane, aby móc zrobić miejsce nowym, za którymi idą ciężkie pieniądze z gmin.
Jesteśmy w posiadaniu niezbitych dowodów w postaci zdjęć martwych zwierząt w boksach - zwierzęta te zostały zagryzione przez współtowarzyszy niedoli, bądź padły z chorób lub wycieńczenia. Personel schroniska i zarząd PUK w żywe oczy kłamią i twierdzą, że materiał dowodowy jest sfabrykowany i że zdjęcia nie pochodzą ze schroniska.

http://www.obrona-zwierzat.pl/images...on/1002219.jpg

http://www.obrona-zwierzat.pl/images...on/1002222.jpg

http://www.obrona-zwierzat.pl/images.../imgp0944a.jpg

Mysle, ze ta niewielka czesc artykulu wystarczy, by przedstawic z jakim okrucienstwem od lat spotykamy sie w kielcach (oczywiscie nie tylko tu)
Wszystkim zainteresowanym polecam http://www.obrona-zwierzat.pl/aktualnosci i ostrzegam, ze zdjecia sa bardzo drastyczne

W miare rozwoju wątku, zainteresowanym chetnie wysle linki do innych stron na ktorych mozna przeczytac o obecnej sytuacji.
Mam nadzieje, ze im wiecej osob bedzie o tym wiedzialo, tym bedzie lepiej. To musi wyjsc z 'ukrycia' i wszyscy musza wiedziec jak przez lata, przez okrutnych mordercow, ludzi bez sumienia, zasępionych na pieniadze, traktowane były niczemu niewinne i bezbronne zwierzeta.
Mam rowniez nadzieje, ze w jak najkrotszym czasie wladze schroniska zmienia sie a dotychczasowi pracownicy zostana UKARANI !!!!!!!

[preetamsingh]

Widziałam reportaż o tym pseudoschronisku w Telweizji Regionalnej. Najgorsze, że sprawą zainteresowano się bodaj dopiero po tym jak jacyś radni czy politycy odwiedzili to miejsce. Wcześniej ponoć wiele razy były doniesienia na policję, ale jakiś super mądry weterynarz stwierdzał że nic złego się nie dzieje...

nóż się w kieszeni otwiera, a najbardziej mi przykro, że nie mogę zaadoptować na razie jakiegoś piesia, ale może za pare mieisęcy..

[agack222]

Problem w tym, ze zaden polityk sie tym nie interesuje.
To co sie tam dzieje to jest tragedia i najgorsze jest to, ze cierpia nic niewinne zwierzeta. Mam nadzieje, ze juz niebawem wszyscy pseudo milosnicy zwierzat, ktorzy do tej pory pracowali w schronisku, wyleca stamtąd na zbity pysk i odpowiedza za popelnione czyny i liczne morderstwa zwierzat

[roxyy18]

to musialo juz sporo trwac, bo ja bylam tam 2 lata temu i chcialam zglosic sie jako wolontariuszka, a kobieta, ktora tam praacvowala nawet nie chciala mnie wpuscic, tlumaczac, ze nie nikogo nie potrzebuja, a bawic sie z psami nie wolno, bo sa stare...tak jakby stremu psu nie nalezala sie odrobina czulosci...
masakra!!!
jak tak mozna!!ludzie to najbardziej podle i okrutne istoty...

[preetamsingh]

chciałabym zapytac co się dzieje z psami, jesli dajmy na to takie pseudoschronisko jest likwidowane?

[agack222]

Ta kobieta to zapewne kierowniczka schroniska.
Wrak człowieka, inaczej mordercy nazwac nie mozna.
Co sie dzieje z psiakami nie wiem, nie spotkalam sie nigdy z sytuacja likwidowania schroniska.
http://www.petycje.pl/petycjePodpisy...odpis_rodzaj=1
zapraszam do podpisania sie pod petycja

[noproxy]

Właśnie przeczytałam i oczom nie wierzę co się wyrabia za naszymi plecami!
Urzędnicy kieleccy nie reagują na krzywdę i cierpienie zwierząt,
które dostały się tam tylko wyłącznie z winy ludzi, z ich winy również giną śmiercią bestialską!!!

A co na to związek kielecki ZK oddział Kielce???????

udaje że jest ślepy i głuchy!?? no taa, kasę przyjmować za rasowe psiaki to wiedzą jak ale pomóc biednym ,to już nie pies no bo nie rasowy.

To bandtyzm wygrzewających stołeczki w nadziei że sprawa sama przycichnie.Wypowiadają sie na forach jacy to są patriotyczni względem psów, a gdy pojawia się problem chowają głowy w piasek. I to się nazywa miłość do zwierząt!

Widział ktoś "pracownika" związku kieleckiego w organizowaniu pomocy lub zbiórki dla biednych zwierząt pozostających w schronisku. Nie ma nikogo! albo są tak prymitywni i zakłamani że nie widzą problemu, żadnego problemu albo ... bezsilni , no bo jak to zrobić . siedzi tam taka grupa ludzia pn, śr, pt-ki i wychwalają swoje wypady po medale a no i kiedy pokryć sukę, albo gdzie i kto kogo oszkalował.


Nie ma informacji o akcjach pomocy bezdomnym psom ani w prasie, w żadnych mediach ,czytam gazety na bieżąco i nigdy nie spotkałam się z prośbą związku kynologicznego o pomocy zwierzętom.

Związek powinien wyjść z większą inicjatywą do ludzi aby uświadamiać i uczulać na krzywdę bezdomnych psów,
ale to jest chyba tylko pobożne życzenie nas wszystkich, mieszkańców Kielc,
które chyba się nigdy nie ziści!

[agack222]

Polecam obejrzec dzis o 19.50 w Uwadze reportaz o kieleckim 'schronisku' zwierzat.
Na prawde warto, niech wszyscy zobacza jacy mordercy zarzadzaja schroniskiem i jak falszywe sa wladze miasta !!!!!!

[preetamsingh]

Wiesz co, mam wrażenie, że ile by się o tym nie mówiło, to zawsze się trafi tylko do określonej grupy ludzi. Jak ktoś z zasady nie lubi zwierzat, zawsze będzie traktowął psy jak coś gorszego.
Dobrze, że zrobili o tym reportaż- pewnie będę

Ponoć od stycznia ma wejść prawo zabraniające prowadzenia schroniska dla zysku. Może dzięki temu ktoś 500razy sie zastanowi, zanim otworzy znów takie miejsce, w którym nie liczy się dobro zwierząt tylko cyfry i pieniądze...

[agack222]

Masz racje, ze trafi jedynie do jakiejs grupy osob, ale niektorzy nie sa swiadomi tego co sie dzieje na terenie schronisk, nie tylko w kielcach, takze reportaz napewno otworzy oczy niektorym ludziom i mam nadzieje, ukaze jakimi parszywymi wieprzami sa wladze miasta i puk-u.

Ogladajcie i podajcie dalej !

[preetamsingh]

Właśnie była zapowiedź na tvnie tego reportażu-
Materiał wstrząsający sie zapowiada...

Kur*a mać!!!!!
ten po*ebany wiceprezydent kielc-"to nie były zdjęcia z naszego schroniska..." jak można być takim ... kimś, bo człowiekem go nie nazwę, jak można??

Straszne były te zdjęcia ze schroniska, a straszniejsze jeszcze były postawy tych ludzi- pracowników schroniska, pana weterynarza, który niby nic złego nie zrobił....
na prawdę- w europie jestesmy tylko z nazwy....

[agack222]

Dokładnie.
Dlatego ważne jest, by głośno o tym mówiono, by sprawa nie ucichła, wtedy jest nadzieja, ze cos sie zmieni.
Ważna jest ciągłosc.
Niestety wladze miasta mozna nazwac jedynie swiniami ktore chca sie dorwac do koryta.

Gdyby w polsce za przemoc wobec zwierzat, glodzenie, mordowanie i katowanie byly stosowne kary to na pewno wladze puku skazane zostałyby na dożywocie.
Ale coz, w polsce to niemożliwe, tutaj ważny jest krzyż, brak autostrad, kościol i inne mało ważne sprawy.

[sunshain]

wczoraj w UWADZE był reportaż

[agack222]

Napisane przez sunshain

wczoraj w UWADZE był reportaż

caly czas o nim mowimy

[Aaliyah1981]

Napisane przez agack222

caly czas o nim mowimy

wstawiam linki do filmikow uwagi -reportaze dla tych ktorzy nie mogli obejzec materialu ,zachecam do informowania jak najwiekszej liczby osob im wiecej osob wie tym leiej tym bardziej ,ze psiaki czekajana adopcje -domy tymczasowe.
Z tego co widze wlaczyla sie do akcji fundacja Emir (wyowiedz w reportazu) mam nadzieje ,ze poraz kolejny tym wszystkim oprawcom -kato zwierzat juz sie nie upiecze tak jak to czesto bywalo w innych schroniskach w innych miastach

reportaze uwaga


czesc 1

http://uwaga.onet.pl/215655,reportaz...deo_detal.html

czesc 2

http://uwaga.onet.pl/215654,reportaz...deo_detal.html


oraz apel przygarnij psa z kielc

http://uwaga.onet.pl/39950,news,,prz...,reportaz.html

[preetamsingh]

Dziewczyny- czy to prawda, że ma sie odbyć drugi protest pod schroniskiem 17 listopada? ponoć tvn ma nakręcić drugi reportaż.

[carolinascotties]

o akcji mailingowej - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=23131496

na dogomanii znajdziecie szczegoly dotyczace manifestacji - i biezace wydarzenia -

http://www.dogomania.pl/threads/1960...i%C4%99-do-nas!!!

[Audacieux]

o tym schronisku nie mogę powiedzieć dobrego słowa, dawno temu, kiedy byłam nastolatką chciałam zostać wolontariuszką w tych schronisku, żeby pomóc tym biednym zwierzakom - odprawiono mnie w kwitkiem, jak widać, we własnej zamknętej klice było im dobrze, po wszystkich newsach, jakie ostatnio wypłynęły uważam, że powinni zamknąć osoby za to odpowiedzialne..

[agack222]

Dziewczyny- czy to prawda, że ma sie odbyć drugi protest pod schroniskiem 17 listopada? ponoć tvn ma nakręcić drugi reportaż.

17 listopada, w środę o godzinie 11 w Kielcach, Stowarzyszenie Obrona Zwierząt z Jędrzejowa organizuje manifestację. Zbiórka uczestników na rogu ul. Żelaznej i Sienkiewicza.

[agack222]

juz jutro manifestacja !!

[carolinascotties]

bardzo prosze - rozeslijcie apel -

http://www.youtube.com/watch?v=psNbW...........Kielce

[dzulka666]

Na mojej ulicy są 2 psy których właściciele niedawno umarli. Psiaczkami miały zająć się dzieci ale niestety zostawiły je na pastwę losy. Psy biegają cały czas po ulicy, zmarznięte i głodne. Czy powinnam zadzwonić do schroniska żeby je zabrali ?

[neila87]

no jasne, że tak... może znajdą się jacyś dobrzy ludzie, którzy je przygarną. a jeśli ne to lepiej tam niz na ulicy

[dzulka666]

Wiem że w schronisku będą miały jedzenie, jakieś schronienie przed zimnem ale będą zamknięte w kojcu a teraz biegają sobie swobodnie i są czasem dokarmiane przez sąsiadów. Gdzie będzie im lepiej ?

[Veredise]

A jak wpadną pod auto albo ktoś zrobi im krzywdę? W takim wypadku lepiej w schronisku.

[madzius90]

Napisane przez dzulka666

Na mojej ulicy są 2 psy których właściciele niedawno umarli. Psiaczkami miały zająć się dzieci ale niestety zostawiły je na pastwę losy. Psy biegają cały czas po ulicy, zmarznięte i głodne. Czy powinnam zadzwonić do schroniska żeby je zabrali ?

Oczywiście, że zadzwonić!

[Abenteuer]

A może ktoś z twoich znajomych chciał by przygarnąć pieska? Popytaj się a jeżeli nikt nie będzie ich chcieć to schronisko. Na pewno będzie im tam lepiej niż na ulicy dokarmiane przez sąsiadów.

[201604190949]

A może lepiej jakaś fundacja z Twoich okolic?

[dzulka666]

Zgłosiłam sprawę do Fundacji i obiecali że zajmą się tym ale niestety nie mają miejsca w domach tymczasowych i psiaczki trafią do schroniska