Miranda Kerr i inne tematy część IV

[Cat Lover]

Napisane przez teorema

Hejka.
Mój weekend był dość mało wypoczynkowy, bo mąż na szkoleniu całe 2 dni, a ja z małą rozbrykaną i oczekującą rozrywek. Drugiego dnia tak mi się zmęczyła atrakcjami, że zrobiła histerię i awanturę w galerii handlowej na sto fajerek, po czym zasnęła po powrocie do domu jak kamień na 2 godziny i nie mogłam jej obudzić. (od dawna nie śpi w dzień...)

To chyba jest dość częste zjawisko: awantury i histerie w galerii

Napisane przez teorema

Byłam parę dni temu u fryzjera i znowu TO zrobiłam, Znowu ściełam grzywkę, znowu jestem strasznie niezadowolona Znowu muszę spinać na bok grzywkę i czekać, aż będę wygladać jak człowiek. Tak uwielbiam grzywki, dlaczego ja nie mogę jej mieć

A czemu nie możesz? Chodzi o Twoje falowane włosy? Źle się układają na grzywce?
Za mną też od dawna chodzi grzywka; ja mam akurat proste jak druty włosy, ale nad linią włosów z lewej strony mam coś jakby wicherek I fryzjerka odradzała mi grzywkę z tego względu, argumentując, że w tym miejscu będzie mi się źle układać, odstawiać, czy coś... nie wiem, muszę to przemyśleć, kusi mnie zmiana, nie chcę ścinać włosów na całej długości, więc może jednak zdecyduję się na grzywkę...

[teorema]

Napisane przez Malinowaslodycz

Dziewczyny dowiedzialyscie sie jako "4" więc cichosza

I na razie nie będę dziękować za gratulacje, bo to jeszcze bardzo wcześnie i rodzinę poinformujemy dopiero po 12 tygodniu( a planujemy w dniu ślubu), więc trzymajcie kciuki

Napisane przez Cat Lover

To chyba jest dość częste zjawisko: awantury i histerie w galerii

Niestety tak. A szkoda, bo takie akcje skutecznie obrzydzają mi wyjścia... W ogóle zabrałam ja do galerii chyba 4 raz w życiu, bo akurat tam są kulki i trampoliny...

Napisane przez Cat Lover

A czemu nie możesz? Chodzi o Twoje falowane włosy? Źle się układają na grzywce?
Za mną też od dawna chodzi grzywka; ja mam akurat proste jak druty włosy, ale nad linią włosów z lewej strony mam coś jakby wicherek I fryzjerka odradzała mi grzywkę z tego względu, argumentując, że w tym miejscu będzie mi się źle układać, odstawiać, czy coś... nie wiem, muszę to przemyśleć, kusi mnie zmiana, nie chcę ścinać włosów na całej długości, więc może jednak zdecyduję się na grzywkę...

Falowane to jedna rzecz, jakoś mi po prostu nie pasuje do kształtu twarzy. Mam bardzo wąską, szczuplutką buzię i przy grzywce już zupełnie ginę pod włosami Nie ukrywam, że u innych strasznie mi się grzywki podobają.

Mimo to myślę, że warto ryzykować, żeby całe życie nie nosić tej samej fryzury.

[Cat Lover]

Napisane przez teorema

Falowane to jedna rzecz, jakoś mi po prostu nie pasuje do kształtu twarzy. Mam bardzo wąską, szczuplutką buzię i przy grzywce już zupełnie ginę pod włosami Nie ukrywam, że u innych strasznie mi się grzywki podobają.

Mimo to myślę, że warto ryzykować, żeby całe życie nie nosić tej samej fryzury.

Wczoraj sobie oglądałam grzywki, ta fryzura mi wpadła w oko, świetnie wygląda całość razem z tym ombre. Tej kobiecie ewidentnie pasuje grzywka...

http://zszywka.pl/p/lob-z-grzywka-in...-17081250.html

[Cat Lover]

Dziewczyny, pamiętacie może moje retro trzewiki z TK Maax?
Dorwałam taką samą parę po mega rabatach (tylko 1/2 numeru większe, co akurat nie przeszkadza) za jedyne... 53 zł. A cena oryginalna to 500 zł.
Będę miała na zapas

[PinkVanille]

Malinowa tak podejrzewałam, że o to chodzi ale nie chciałam wypytywać, pomyślałam że jak będziesz chciała to sama powiesz - gratulacje i tym bardziej dbaj o siebie.

Co do grzywki to mi bardzo się podobają i ja na pewno ponownie zetnę (moja już odrosła).
Teo a jaką sobie dokładnie zafundowałaś grzywkę? Ja zawsze robię taka dłuższą. Wiesz co może to kwestia przyzwyczajenia - parę dni i zmienisz zdanie.

Cat gratuluję udanych łowów, ale czy dobrze kojarzę, że kupiłaś wcześniej identyczne buty?


Kolejna odsłona kolekcji Mirandy dla Mother X Denim - dochód ze sprzedaży w całości zostanie przekazany na potrzeby australijskiej fundacji The Royal Hospital for Women, której Miranda jest ambasadorką:
"I'm so excited to finally annouce the capsule collection I've designed with @motherdenim ��(see link in bio)! Proceeds from #MirandaXMother will be donated to The Royal Hospital for Women Foundation in Australia. 70% of the life-saving equipment in the @royallforwomen newborn intensive care unit has been purchased through donations. These vital funds help to save babies lives. I was a premature baby myself so the cause is very close to my heart ❤️"
źródło: instagram mirandakerr; motherdenim.com

[Cat Lover]

Napisane przez PinkVanille

Cat gratuluję udanych łowów, ale czy dobrze kojarzę, że kupiłaś wcześniej identyczne buty?

Merci No tak, napisałam, że będę miała na zapas

Oddałam dziś do biblioteki Pogromcę Lwów Camilli Lackberg. Niestety / stety, nie przeczytaną. Dobrnęłam do jakiejś 15 strony i gdy przeczytałam o dziewczynce, której wyłupiono oczy i obcięto język, stwierdziłam, że nie, dziękuję. Trochę nie rozumiem fenomenu tej pisarki. Kilka jej książek wydało mi się przewidywalnych, postacie są schematyczne, a teraz jeszcze takie drastyczne chwyty... ze skandynawskich pisarzy o niebo bardziej cenię Nessera albo Larssona.

No tak, Dziewczyny, (nie)oficjalnie możemy się nazwać Wizażowymi Ciotkami

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

Napisane przez PinkVanille

Kolejna odsłona kolekcji Mirandy dla Mother X Denim - dochód ze sprzedaży w całości zostanie przekazany na potrzeby australijskiej fundacji The Royal Hospital for Women, której Miranda jest ambasadorką:

Fajny ten dżinsowy kombinezon z odkrytymi plecami. Na młodym i zgrabnym ciele

[Malinowaslodycz]

Ja 3 lata temu miałam grzywke i od tego czasu zapuszczam. Chcę żeby wszystkie włosy były jednakowej długości, z bardzo delikatnym cieniowaniem przy twarzy. Jednak niektóre kobiety w grzywce wyglądają genialnie i dodaje charakteru.

Dziewczyny, bardzo mi miło. Czułam że 2017 będzie wyjątkowy no i już jest Przyznam, że do mnie to chyba jeszcze do końca nie dotarło, że pod sercem rozwija mi się mały człowieczek. Jestem bardzo podekscytowana. Narzeczony w siódmym niebie, chociaż ja mam obawy jak to wszystko w tym roku pogodze. Ale musi być dobrze.

[maytha]

Napisane przez PinkVanille

fajne zakupy. A skąd ty bierzesz te wszystkie rabaty do Organique, ja nic na ich stronie nie widziałam

Jak to skąd? Z Wizażu Od czasu do czasu przeglądam wątek dotyczący rabatów i różnych zniżek i któraś użytkowniczka wspomniała o Organique. Ucieszyła mnie ta wiadomość, bo bardzo chcę przetestować ich balsamy do ciała + kosmetyki do twarzy z serii Eternal Gold - zacznę od kremu pod oczy.

Napisane przez Cat Lover

Ja też zaczęłam od serii o Inspektorze Barbarottim (bo polecała ją Katarzyna Bonda ). Właśnie w tej serii jest moja ulubiona powieść Nessera, Samotni.
Siostry R.Lupton nie czytałam, zapisuję sobie do listy

"Siostra" to thriller, który bardzo mocno wciąga, ale - nie ukrywajmy - nie jest to literatura z górnej półki, historia przedstawiona w tej książce prędzej czy później wyleci nam z pamięci.

Napisane przez Cat Lover

Chyba nigdy nie stosowałam żadnych kosmetyków z Organique.

Z tego co pamiętam, w swojej pielęgnacji stawiasz na naturalne składniki, więc myślę, że kosmetyki Organique by Ci bardzo odpowiadały. To polska firma, która skupia się na tym, by składy ich kosmetyków były jak najbardziej naturalne i delikatne. Ja do tej pory używałam (i nadal używam) od nich jedynie peelingu enzymatycznego i białej glinki.

Napisane przez teorema

Hejka.
Mój weekend był dość mało wypoczynkowy, bo mąż na szkoleniu całe 2 dni, a ja z małą rozbrykaną i oczekującą rozrywek. Drugiego dnia tak mi się zmęczyła atrakcjami, że zrobiła histerię i awanturę w galerii handlowej na sto fajerek, po czym zasnęła po powrocie do domu jak kamień na 2 godziny i nie mogłam jej obudzić. (od dawna nie śpi w dzień...)

No tak, dzieciaki potrafią nieźle dać w kość

Napisane przez teorema

Byłam parę dni temu u fryzjera i znowu TO zrobiłam, Znowu ściełam grzywkę, znowu jestem strasznie niezadowolona Znowu muszę spinać na bok grzywkę i czekać, aż będę wygladać jak człowiek. Tak uwielbiam grzywki, dlaczego ja nie mogę jej mieć

Mam ten sam problem Sama chętnie bym sobie obcięła grzywkę, między innymi po to, by nieco zasłonić swoje wysokie czoło, ale u mnie grzywki nigdy nie wyglądały dobrze. Mam cienkie i w dodatku lekko falowane włosy, więc aby utrzymać grzywkę w zadowalającym mnie stanie, musiałabym ją codziennie prostować i modelować, co byłoby dla mnie katorgą.

Napisane przez Malinowaslodycz

Dziewczyny dowiedzialyscie sie jako "4" więc cichosza

Ojej, to serdeczne gratulacje i wirtualne uściski! Faktycznie, teraz sporo się u Was dzieje: ślub, wesele, nowy dom, dzidzia w drodze - życzę zatem dużo pomyślności

Napisane przez Cat Lover

Wczoraj sobie oglądałam grzywki, ta fryzura mi wpadła w oko, świetnie wygląda całość razem z tym ombre. Tej kobiecie ewidentnie pasuje grzywka...

http://zszywka.pl/p/lob-z-grzywka-in...-17081250.html

Mi też się podoba

Napisane przez Cat Lover

Dziewczyny, pamiętacie może moje retro trzewiki z TK Maax?
Dorwałam taką samą parę po mega rabatach (tylko 1/2 numeru większe, co akurat nie przeszkadza) za jedyne... 53 zł. A cena oryginalna to 500 zł.
Będę miała na zapas

Cat i jej szaleństwa TK Maxx'owe A gdy kupowałaś je pierwszy raz, to w jakiej były cenie?

Napisane przez Cat Lover

Oddałam dziś do biblioteki Pogromcę Lwów Camilli Lackberg. Niestety / stety, nie przeczytaną. Dobrnęłam do jakiejś 15 strony i gdy przeczytałam o dziewczynce, której wyłupiono oczy i obcięto język, stwierdziłam, że nie, dziękuję. Trochę nie rozumiem fenomenu tej pisarki. Kilka jej książek wydało mi się przewidywalnych, postacie są schematyczne, a teraz jeszcze takie drastyczne chwyty... ze skandynawskich pisarzy o niebo bardziej cenię Nessera albo Larssona.

Lata czytania kryminałów i thrillerów chyba znieczuliły mnie na tego typu drastyczne opisy, bo wyłupywanie oczów nie robi już na mnie takiego wrażenia jak kiedyś Ale powiem szczerze, że i ja jestem zaskoczona, że Pani Lackbert poszła w tę stronę. "Pogromca lwów" to chyba ostatnia część serii, prawda? Ja jestem dopiero na 4 części, mam jednak nadzieję, że aż tak źle nie będzie, bo póki co całkiem fajnie mi się czyta te kryminały.

[Cat Lover]

Napisane przez maytha

Lata czytania kryminałów i thrillerów chyba znieczuliły mnie na tego typu drastyczne opisy, bo wyłupywanie oczów nie robi już na mnie takiego wrażenia jak kiedyś Ale powiem szczerze, że i ja jestem zaskoczona, że Pani Lackbert poszła w tę stronę. "Pogromnca lwów" to chyba ostatnia część serii, prawda? Ja jestem dopiero na 4 części, mam jednak nadzieję, że aż tak źle nie będzie, bo póki co całkiem fajnie mi się czyta te kryminały.

Też czytam od lat taką literaturę, bywają mniej lub bardziej drastyczne opisy (np. u Martiny Cole jest dość ostro, zapomniałam o niej na LC). Niemniej, tutaj spasowałam.

Napisane przez maytha

Cat i jej szaleństwa TK Maxx'owe A gdy kupowałaś je pierwszy raz, to w jakiej były cenie?

169 zł. Jak na skórzane botki, to też była dobra cena.

Napisane przez maytha

Z tego co pamiętam, w swojej pielęgnacji stawiasz na naturalne składniki, więc myślę, że kosmetyki Organique by Ci bardzo odpowiadały. To polska firma, która skupia się na tym, by składy ich kosmetyków były jak najbardziej naturalne i delikatne. Ja do tej pory używałam (i nadal używam) od nich jedynie peelingu enzymatycznego i białej glinki.

Tak, lubię naturalne składniki, zwłaszcza w kosmetykach do włosów. Jeśli chodzi o pielęgnację twarzy, to ostatnio poszłam w retinol.

Napisane przez Malinowaslodycz

Dziewczyny, bardzo mi miło. Czułam że 2017 będzie wyjątkowy no i już jest Przyznam, że do mnie to chyba jeszcze do końca nie dotarło, że pod sercem rozwija mi się mały człowieczek.

No, Malinowa, pod względem "atrakcji" to 2017 zapowiada się u Ciebie bogato

[maytha]

Napisane przez Cat Lover

Też czytam od lat taką literaturę, bywają mniej lub bardziej drastyczne opisy (np. u Martiny Cole jest dość ostro, zapomniałam o niej na LC). Niemniej, tutaj spasowałam.

Z ostrym i brutalnym opisem kojarzy mi się głównie Jack Ketchum. Przeczytałam jedną jego książkę "Dziewczyna z sąsiedztwa" i ogrom ukazanej w niej brutalności i patologii wstrząsnął mną na tyle, że od tamtego momentu jego książki omijam szerokim łukiem.

Zauważyłam, że ogromną popularnością cieszą się teraz powieści naszych polskich autorów, między innymi Remigiusza Mroza, Katarzyny Puzyńskiej i Katarzyny Bondy. Wszędzie o nich głośno, witryny księgarni aż się uginają od wiszących plakatów reklamujących nowości, które wyszły spod ich pióra Co jest grane? Aż sama jestem ciekawa ich twórczości.

Napisane przez Cat Lover

Tak, lubię naturalne składniki, zwłaszcza w kosmetykach do włosów. Jeśli chodzi o pielęgnację twarzy, to ostatnio poszłam w retinol.

Powiesz o tym coś więcej?

[Cat Lover]

Napisane przez maytha

Powiesz o tym coś więcej?

Od ok. 3 lat stosuję krem Sesderma retises 0,5 z retinolem i wit. C. Krem nie jest tani (ale też nie najdroższy), kosztuje ok. 135 zł, ale jest wart każdej złotówki. Ujednolica koloryt, zmniejsza widoczność porów. Stosuję go od października do kwietnia.

[teorema]

Hej!

Napisane przez Cat Lover

Wczoraj sobie oglądałam grzywki, ta fryzura mi wpadła w oko, świetnie wygląda całość razem z tym ombre. Tej kobiecie ewidentnie pasuje grzywka...

http://zszywka.pl/p/lob-z-grzywka-in...-17081250.html

Tak, to jakaś prezenterka w TVN. Bardzo ładnie jej w grzywce, ale ona wg mnie ma doczepiane włosy, stąd taki efekt przestrzenny.

Napisane przez PinkVanille

Co do grzywki to mi bardzo się podobają i ja na pewno ponownie zetnę (moja już odrosła).
Teo a jaką sobie dokładnie zafundowałaś grzywkę? Ja zawsze robię taka dłuższą. Wiesz co może to kwestia przyzwyczajenia - parę dni i zmienisz zdanie.

Mam krótką, prostą, na całe czoło, jak pani ze zdjęcia wyżej. Ale nie, to nie to, nie podoba mi się i już. Zapuszczę, nie za dużo, może tak...
https://media.glamour.com/photos/569...bangs-main.jpg

Napisane przez Malinowaslodycz

Dziewczyny, bardzo mi miło. Czułam że 2017 będzie wyjątkowy no i już jest Przyznam, że do mnie to chyba jeszcze do końca nie dotarło, że pod sercem rozwija mi się mały człowieczek. Jestem bardzo podekscytowana. Narzeczony w siódmym niebie, chociaż ja mam obawy jak to wszystko w tym roku pogodze. Ale musi być dobrze.

Napisane przez maytha

Mam ten sam problem Sama chętnie bym sobie obcięła grzywkę, między innymi po to, by nieco zasłonić swoje wysokie czoło, ale u mnie grzywki nigdy nie wyglądały dobrze. Mam cienkie i w dodatku lekko falowane włosy, więc aby utrzymać grzywkę w zadowalającym mnie stanie, musiałabym ją codziennie prostować i modelować, co byłoby dla mnie katorgą.

Witaj w gronie

[Malinowaslodycz]

A ja mam wrażenie że taka grzywka najlepiej wygląda na ciemnych włosach. Na blondzie mi się raczej średnio podoba. I blond włosy mimo że są zdrowe, zadbane, końcówki podciete to wyglądają na słabsze, bardziej zniszczone i nie odbijają tak światła jak te ciemne.

Z ciekawości zapytam co ile myjecie włosy i robicie to rano czy wieczorem? Jak je ukladacie? A może suszycie naturalnie?

Ja miałam dzisiaj tak nerwowy dzień, że kawa mnie chyba zabije więc sobie odpuszczam. Dobrze że już wieczór

[teorema]

Rzeczywiście ciemne włosy lepiej odbijają światło, ale co do grzywki, to myślę, że to nie zależy od koloru, tylko od rysów twarzy.
Ja myję włosy najczęściej wieczorem, układam na szczotkę włosy przy buzi, resztę suszę palcami, byle szybciej. Ale teraz mam grzywkę, to i muszę myć włosy rano, a co najmniej samą grzywkę. Prostuję na szczotce, a potem na prostownicy.
Uroki falowanych włosów

[Cat Lover]

Napisane przez teorema

Tak, to jakaś prezenterka w TVN. Bardzo ładnie jej w grzywce, ale ona wg mnie ma doczepiane włosy, stąd taki efekt przestrzenny.

O, to nawet nie wiedziałam, że to jest prezenterka. No, bardzo jej ta grzywka pasuje.

Napisane przez maytha

Zauważyłam, że ogromną popularnością cieszą się teraz powieści naszych polskich autorów, między innymi Remigiusza Mroza, Katarzyny Puzyńskiej i Katarzyny Bondy. Wszędzie o nich głośno, witryny księgarni aż się uginają od wiszących plakatów reklamujących nowości, które wyszły spod ich pióra Co jest grane? Aż sama jestem ciekawa ich twórczości.

Bondę i Miłoszewskiego czytałam, Puzyńskiej i Mroza nie znam, ale zadzwoniłam dziś do biblioteki i jutro odbieram 3 książki Puzyńskiej.
Dzięki za cynk.

Napisane przez Malinowaslodycz

A ja mam wrażenie że taka grzywka najlepiej wygląda na ciemnych włosach. Na blondzie mi się raczej średnio podoba. I blond włosy mimo że są zdrowe, zadbane, końcówki podciete to wyglądają na słabsze, bardziej zniszczone i nie odbijają tak światła jak te ciemne.

Z ciekawości zapytam co ile myjecie włosy i robicie to rano czy wieczorem? Jak je ukladacie? A może suszycie naturalnie?

Coś w tym jest, najfajniejsze grzywki, które widziałam były na ciemnych włosach. Pewnie chodzi o kontrast między włosami i skórą (że tak powiem odkrywczo ). No i zdecydowanie, ciemne włosy lepiej odbijają światło. Z kolei zaletą blondu jest to, że ma efekt odmładzający (ale oczywiście nie każdemu pasuje).

Ja najczęściej myję włosy rano, najpierw schną same, potem dosuszam suszarką chłodnym powietrzem.

[maytha]

Napisane przez Malinowaslodycz

Z ciekawości zapytam co ile myjecie włosy i robicie to rano czy wieczorem? Jak je ukladacie? A może suszycie naturalnie?

Myję włosy codziennie i zazwyczaj robię to wieczorem. W sytuacjach, kiedy już kompletnie nie mam sił na "bawienie się" z włosami, to w ruch idzie suchy szampon Chyba przyzwyczaiłam swoje włosy do codziennego mycia, bo jak jednego dnia ich nie umyję, to nie wyglądają dobrze, a ja wtedy nie czuję się komfortowo.

Napisane przez Cat Lover

Bondę i Miłoszewskiego czytałam, Puzyńskiej i Mroza nie znam, ale zadzwoniłam dziś do biblioteki i jutro odbieram 3 książki Puzyńskiej.
Dzięki za cynk.

Ooo, fajnie!

[Cat Lover]

Cześć!
Jak Wam minął weekend? I jak Wam mija styczniowa wyprzedaż? Ustrzeliłyście coś?

Myślałam, że obkupię tylko Młodą, ale ostatecznie sobie też kupiłam trochę... Usprawiedliwiam się, że to rzeczy bardzo dobre gatunkowo i czasem w śmiesznych cenach.

Czytałyście coś Marii Nurowskiej? Ja właśnie czytam Sprawę Niny S. i wrażenia bardzo pozytywne.

[PinkVanille]

Hej dziewczyny.

U mnie weekend w dużej mierze pracujący, ale były i chwile relaksu. Obejrzałam czeski mini serial produkcji HBO "Pustina" - bardzo dobry, surowy, miejscami wręcz naturalistyczny, ale z bardzo ciekawym śledztwem kryminalnym. Polecam
http://www.filmweb.pl/serial/Pustkowie-2016-775634

Co do wyprzedaży to w tym roku sobie odpuściłam, mam inne ważne, wydatki. Skusiłam się jedynie na kozaki za kolano w Zarze za śmieszną cenę 160 zł czy coś ale są dopasowane, a znaleźć takie buty na moje chude nogi to nie lada wyczyn.
Skorzystałam też z rabatu w Douglasie i kupiłam pełnowymiarowe perfumy The Girl Tommy Hillfigera - wcześniej miałam miniaturę i bardzo polubiłam ten niezobowiązujący, lekki zapach idealny na co dzień. Okazało się, że była promocja i dostałam kosmetyczkę Tommy Hillfigera w prezencie, ponoć o wartości 300 zł...nie wiem czy rzeczywiście taka jest jej cena, ale na żywo jest ładna, pojemna i porządna, choć żałuję, że nie jest trochę mniejsza, bo szukam aktualnie małej kosmetyczki.

Cat chwal się co upolowałaś

Maytha daj znać jak krem pod oczy z Organqique się sprawdza.

[teorema]

Cześć! Nie ma to jak jednocześnie zastępować w pracy koleżankę, ogarniać przetarg i siedzieć w domu, bo córka chora. Mam dość....

Napisane przez Cat Lover

Cześć!
Jak Wam minął weekend? I jak Wam mija styczniowa wyprzedaż? Ustrzeliłyście coś?

Myślałam, że obkupię tylko Młodą, ale ostatecznie sobie też kupiłam trochę... Usprawiedliwiam się, że to rzeczy bardzo dobre gatunkowo i czasem w śmiesznych cenach.

Czytałyście coś Marii Nurowskiej? Ja właśnie czytam Sprawę Niny S. i wrażenia bardzo pozytywne.

My w weekend odpoczywaliśmy, w nd. poszliśmy do nowej toskańskiej knajpki. Nie kupuję nic na wyprzedażach głównie dlatego, że nie mam kiedy chodzić po sklepach.

Nurowskiej nie czytałam. Rzadko czytam polskich autorów.

Napisane przez PinkVanille

Co do wyprzedaży to w tym roku sobie odpuściłam, mam inne ważne, wydatki.

Jakie?

Napisane przez PinkVanille

Skusiłam się jedynie na kozaki za kolano w Zarze za śmieszną cenę 160 zł czy coś ale są dopasowane, a znaleźć takie buty na moje chude nogi to nie lada wyczyn.

Pokażesz?

Napisane przez PinkVanille

Skorzystałam też z rabatu w Douglasie i kupiłam pełnowymiarowe perfumy The Girl Tommy Hillfigera - wcześniej miałam miniaturę i bardzo polubiłam ten niezobowiązujący, lekki zapach idealny na co dzień.

Ja też teraz używam tych perfum. Niby są lekkie, ale mimo to pasują mi na tę porę roku. Cały listopad i grudzień uzywałam Decadance Jacobsa, ale już tak mi się marzy wiosna, że wydają mi się znacznie za ciężkie na teraz.

[PinkVanille]

Napisane przez teorema

Cześć! Nie ma to jak jednocześnie zastępować w pracy koleżankę, ogarniać przetarg i siedzieć w domu, bo córka chora. Mam dość....

łączę się w bólu u mnie w pracy też początek roku ostry.

Napisane przez teorema

Nie kupuję nic na wyprzedażach głównie dlatego, że nie mam kiedy chodzić po sklepach.

to tak jak ja. Perfumy kliknęłam online, a kozaki kupiłam jeszcze w grudniu, po świętach. Teraz nie mam kompletnie czasu na sklepy.

[Cat Lover]

Napisane przez teorema

Cześć! Nie ma to jak jednocześnie zastępować w pracy koleżankę, ogarniać przetarg i siedzieć w domu, bo córka chora. Mam dość....

No to młyn u Ciebie...

Napisane przez teorema

Ja też teraz używam tych perfum. Niby są lekkie, ale mimo to pasują mi na tę porę roku. Cały listopad i grudzień uzywałam Decadance Jacobsa, ale już tak mi się marzy wiosna, że wydają mi się znacznie za ciężkie na teraz.

A ja nie znam tych perfum. Muszę powąchać przy najbliższej okazji.

Napisane przez PinkVanille

Skusiłam się jedynie na kozaki za kolano w Zarze za śmieszną cenę 160 zł czy coś ale są dopasowane, a znaleźć takie buty na moje chude nogi to nie lada wyczyn.

Kupić dopasowane kozaki na szczupłe nogi, to faktycznie nie jest takie proste zadanie. Czy one są ze skóry naturalnej? Mogą robić fajne stylizacje do krótkich spódniczek

Napisane przez teorema

Nurowskiej nie czytałam. Rzadko czytam polskich autorów.

No ja właśnie też! Ostatnimi czasy zrobiłam wyjątek dla Bondy i Miłoszewskiego. Ale myślałam, że Ty i tak więcej czytasz polskich autorów i nawet jednego masz w ulubionych na LC.

Napisane przez PinkVanille

Cat chwal się co upolowałaś

Dla siebie kupiłam 2 pary butów, dwa płaszcze (jeden to trench na wiosnę/jesień) i sweter z merynosa. Cen nie będę podawać żeby Was nie wkurzać.

[PinkVanille]

Napisane przez Cat Lover

Kupić dopasowane kozaki na szczupłe nogi, to faktycznie nie jest takie proste zadanie. Czy one są ze skóry naturalnej? Mogą robić fajne stylizacje do krótkich spódniczek

Nie sądzę ale nie chciałam wydawać za dużo na takie kozaki, nawet jeśli posłużą jeden, dwa sezony to nie szkodzi. Poza tym to był niespodziewany zakup Ze spódniczkami wyglądają super. Tylko one są zdecydowanie na jesień, nie na obecną aurę więc na razie czekają na lepszą pogodę znaczy odwilż.

Napisane przez Cat Lover

Dla siebie kupiłam 2 pary butów, dwa płaszcze (jeden to trench na wiosnę/jesień) i sweter z merynosa. Cen nie będę podawać żeby Was nie wkurzać.

A gdzie fotki?
A propos trencza to będę szukać nowy egzemplarz na wiosnę

Co do wyprzedaży to ja mam jeszcze taki problem, że nie lubię kupować w tłumie więc na pierwsze dni wyprzedaży kiedy jest największy wybór z reguły się nie wybieram, a potem jest problem z rozmiarami. Podziwiam osoby, które potrafią łowić fajne egzemplarze na wyprzedażach, niestety ja do nich nie nalezę. Ostatnio zresztą znudziło mi się chodzenie po sklepach. Wolę szybko załatwić temat co raz częściej wybieram zakupy online.

[teorema]

Napisane przez Cat Lover

No to młyn u Ciebie...

Nienawidzę tak pracować....

Napisane przez Cat Lover

No ja właśnie też! Ostatnimi czasy zrobiłam wyjątek dla Bondy i Miłoszewskiego. Ale myślałam, że Ty i tak więcej czytasz polskich autorów i nawet jednego masz w ulubionych na LC.

Grzędowicz napisał tylko kilka książek...
Lubię też Miłoszewskiego. Ale jeśli mam wybór, to najczęściej zamawiam zagraniczne powieści. Jakoś tak wychodzi..

Napisane przez Cat Lover

Dla siebie kupiłam 2 pary butów, dwa płaszcze (jeden to trench na wiosnę/jesień) i sweter z merynosa. Cen nie będę podawać żeby Was nie wkurzać.

Napisane przez PinkVanille

łączę się w bólu u mnie w pracy też początek roku ostry.

Napisane przez PinkVanille

Związane ze zdrowiem.

takie:

Achm to zabrzmiało mi jak jakieś miłe wydatki związane z rekreacją czy hobby..

Kozaki fajne, typowe lata 60.

Ja już odkładam na wiosenne łupy. Nie mam nic konkretnego do kupienia, ale zawsze się przyda odświeżenie garderoby. Może kupię na wiosnę coś nieczarnego

[Cat Lover]

Napisane przez PinkVanille

A gdzie fotki?
A propos trencza to będę szukać nowy egzemplarz na wiosnę

Nie widzę już tych płaszczy na stronie, musiałabym zrobić swoje zdjęcia, może w tygodniu zrobię i wrzucę.

Sweter taki, tylko za zupełnie inne pieniądze.

http://www.glenbrae.com/product/wome...black-lmvblack

Wolałabym w kolorze tulip, ale był tylko czarny, nie wybrzydzałam.

Napisane przez teorema

Grzędowicz napisał tylko kilka książek...
Lubię też Miłoszewskiego. Ale jeśli mam wybór, to najczęściej zamawiam zagraniczne powieści. Jakoś tak wychodzi..

Mam tak samo.

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------

Edit: a właściwie to niezupełnie taki sam sweter. Mój też ma taki V dekolt, ale ma 100% wełny merino i nie ma tej naszywki, czy co to jest...

[PinkVanille]

Napisane przez teorema

Grzędowicz napisał tylko kilka książek...
Lubię też Miłoszewskiego. Ale jeśli mam wybór, to najczęściej zamawiam zagraniczne powieści. Jakoś tak wychodzi..

Grzędowicza mam na liście do przeczytania Miłoszewski mi akurat nie przypadł do gustu ja podobnie do was ogólnie niezbyt często czytam polskich autorów. Wyjątkami są: Elżbieta Cherezińska - znakomite powieści lubię też serię Vincenta V. Severskiego, kiedyś dawno lubiłam Sapkowskiego. Wolę jednak zagraniczne powieści.

Napisane przez teorema

Achm to zabrzmiało mi jak jakieś miłe wydatki związane z rekreacją czy hobby..

no też wolałabym takie wydatki... ehh.

Napisane przez teorema

Kozaki fajne, typowe lata 60.

Ja już odkładam na wiosenne łupy. Nie mam nic konkretnego do kupienia, ale zawsze się przyda odświeżenie garderoby. Może kupię na wiosnę coś nieczarnego

To prawda, ale ja lubię inspiracje modą lat 60.
Co do wiosennych łupów to i ja myślę już o nowym sezonie. Pojawiają się już powoli nowe kolekcje.

Napisane przez Cat Lover

Nie widzę już tych płaszczy na stronie, musiałabym zrobić swoje zdjęcia, może w tygodniu zrobię i wrzucę.

Sweter taki, tylko za zupełnie inne pieniądze.

Taki klasyczny sweterek zawsze się przyda. A wełna merino jest super.

[Malinowaslodycz]

Zazdroszczę Wam tych ciekawych książek, ja obecnie czytam tylko "naukowe" książki i czekam aż sięgnę po coś na co sama mam ochotę.

Co do wyprzedaży, lubię kupować bazowe rzeczy już na następne sezony, klasyczne ubrania na wiosnę i takie które noszę cały rok lub przydadzą się zimą nawet za kilka lat Jednym słowem staram się stawiać na klasykę i uniwersalne elementy. Mało jest w mojej szafie sezonowych trendów. Cenię sobie elegancję i ponadczasowosc, a to wcale nie jest nudne i mdłe( trzeba tylko odpowiednio "podrasowac"). Uwielbiam koszulę i to chyba ich mam najwięcej w szafie, chociaż muszę przyznać że u nas taka elegancja wśród kobiet jeszcze trochę leży i ciężko kupić fajną koszulę na spinki i ładne damskoe spinki( dlatego czesto podbieram tacie lub tż).
A przyznam, że obecnie trochę ciężko mi kupować ubrania bo nie wiem jaki będę miała rozmiar za kilka miesięcy. Jestem "szczypiorkiem" i nie obrażę się gdy sylwetka trochę się zaokrągli (nawet gdy kilka kilogramów zostanie po będzie dobrze, bo zawsze chciałam przytyć i nie mogłam, slyszalam tylko że jestem za chuda). Zawsze byłam w ruchu, a wysportowane i jędrne ciało jest dla mnie ważne. I chciałbym żeby takie też było po

[PinkVanille]

Malinowa jeśli chodzi o czytanie to ja obecnie też raczej tylko rzeczy "naukowe", że się tak wyrażę - nie mogę odkopać się z papierów z pracy, sprawy trudne, tyle co na chwilkę na wizaż zajrzę. "Muza" leży zaczęta i nie mam czasu skończyć czytać może w weekend się uda.

Co do koszul - to bardzo mi by się przydały ładne koszule, slim fit. Malinowa gdzie kupujesz koszule? Ja mam z tym ogromny problem, bo większość koszul jest na mnie mega za szeroka w pasie - wiszą na mnie i nie wygląda to za dobrze. Plus ja mam bardzo szczupłe ramiona.
A klasykę to i ja bardzo lubię

Teo narzekałaś na swoją grzywkę - przyzwyczaiłaś się do niej trochę? Grzywki nadal modne - zauważyłam, że Alessandra Ambrosio ścięła grzywkę, a ona ma drobną twarz i moim zdaniem wygląda fajnie:
https://www.instagram.com/p/BPqHe7DB...sandraambrosio
https://www.instagram.com/p/BPee98Uh...sandraambrosio

[maytha]

Cześć dziewczyny!

Trochę się rozchorowałam i źle się czuję, w dodatku ze swoim czerwonym nosem wyglądam jak klaun. Pracuję w domu, żeby szybciej wrócić do żywych i jednocześnie nie robić sobie żadnych zaległości w pracy. Ciepła herbatka, kocyk, bamboszki i tym razem zamiast książki - laptop służbowy

Teo, widzę, że Ty też nie masz zbyt ciekawej sytuacji. Nie dość, że praca w domu za 2 osoby, to jeszcze córa Ci się rozchorowała Trzymajcie się cieplutko!

Napisane przez Cat Lover

Cześć!
Jak Wam minął weekend? I jak Wam mija styczniowa wyprzedaż? Ustrzeliłyście coś?

Ja kupiłam golf:
http://www.orsay.com/pl-pl/kn-manuel...-l-sh-uni.html
W zasadzie to po prostu dokupiłam kolejny kolor tego golfiku, bo wcześniej jeszcze w normalnej cenie kupiłam szary, czerwony i brązowy, teraz wzięłam w kolorze butelkowej zieleni Skład materiału szału nie robi, ale bardzo dobrze mi się je nosi. Golf dobrze przylega do ciała i według mnie fajnie się prezentuje z luźniejszym "dołem stroju" albo ze spódnicami o trapezowym kroju, które często noszę. Swoją drogą, kupiłam też kolejną trapezową spódnicę, ale ciii...

Napisane przez Cat Lover

Czytałyście coś Marii Nurowskiej? Ja właśnie czytam Sprawę Niny S. i wrażenia bardzo pozytywne.

Nie czytałam.
Jaką tematykę porusza Pani Nurowska?

Napisane przez PinkVanille

Hej dziewczyny.

U mnie weekend w dużej mierze pracujący, ale były i chwile relaksu. Obejrzałam czeski mini serial produkcji HBO "Pustina" - bardzo dobry, surowy, miejscami wręcz naturalistyczny, ale z bardzo ciekawym śledztwem kryminalnym. Polecam
http://www.filmweb.pl/serial/Pustkowie-2016-775634

Sprawdzę

Napisane przez PinkVanille

Maytha daj znać jak krem pod oczy z Organqique się sprawdza.

Dam znać jak już zacznę go stosować, bo póki co mam jeszcze resztkę kremu z Make Me Bio i chcę go zużyć do końca.

Napisane przez Malinowaslodycz

Co do wyprzedaży, lubię kupować bazowe rzeczy już na następne sezony, klasyczne ubrania na wiosnę i takie które noszę cały rok lub przydadzą się zimą nawet za kilka lat Jednym słowem staram się stawiać na klasykę i uniwersalne elementy. Mało jest w mojej szafie sezonowych trendów. Cenię sobie elegancję i ponadczasowosc, a to wcale nie jest nudne i mdłe( trzeba tylko odpowiednio "podrasowac"). Uwielbiam koszulę i to chyba ich mam najwięcej w szafie, chociaż muszę przyznać że u nas taka elegancja wśród kobiet jeszcze trochę leży i ciężko kupić fajną koszulę na spinki i ładne damskoe spinki( dlatego czesto podbieram tacie lub tż).
A przyznam, że obecnie trochę ciężko mi kupować ubrania bo nie wiem jaki będę miała rozmiar za kilka miesięcy. Jestem "szczypiorkiem" i nie obrażę się gdy sylwetka trochę się zaokrągli (nawet gdy kilka kilogramów zostanie po będzie dobrze, bo zawsze chciałam przytyć i nie mogłam, slyszalam tylko że jestem za chuda). Zawsze byłam w ruchu, a wysportowane i jędrne ciało jest dla mnie ważne. I chciałbym żeby takie też było po

Malinowa, masz bardzo fajne podejście do tematu, to się chwali Tu na wątku chyba każda z nas, w większym bądź mniejszym stopniu zwraca uwagę na klasyczne elementy garderoby i często o tym dyskutujemy. Jeśli masz ochotę, to pochwal się swoimi patentami na to, jak wyglądać dobrze i z klasą, jakie są Twoje ulubione elementy garderoby i wszystko, co z tematem związane. Podejrzewam, że pozostałe dziewczyny też będą tym zainteresowane. Ja nie mam jeszcze w 100% stworzonej swojej wymarzonej klasycznej bazy ubraniowej, ale cały czas nad tym pracuję

Napisałaś, że słyszysz od innych, że jesteś za chuda - a Ty jak byś siebie opisała? Też uważasz, że jesteś za chuda?

[Malinowaslodycz]

Maytha, ja sama też uważam że jestem za szczupła mam nawet niedowage. Ale taka po prostu jestem. Jem pełnowartościowe posiłki, mam bardzo dobre wyniki badań i na nic nie choruje, "taka moja uroda" i szybka przemiana materii :/

Wtrącę swoje trzy grosze w temat kremu pod oczy. Ja zaczęłam stosować masło shea, staram się stawiać na w miarę naturalne kosmetyki i zawsze sprawdzam skład. Teraz będę starała się jeszcze skrupulatniej to sprawdzać bo w kosmetykach czasem jest naprawdę dużo szkodliwych substancji. (Uważajcie np na BHT w żelach pod prysznic). Wracając do tematu na mojej skórze (jeszcze dość młodej) sprawdza się bardzo dobrze, nawilżenie na duży plus. Wspomnę też (bo duzo osób o tym zapomina, że najlepiej wklepywac krem od zewnetrznego do wewnetrznego koncika)

Co do stylu, to ja chyba też jeszcze nie mam swojej w 100% idealnej bazy. Moją inspiracją i wzorem jest Mama, zawsze elegancka, uśmiechnięta, czasem mimo trudności.
Zwracam uwagę na składy tkanin, sprawdzam jakość szwów, krój musi zawsze być idealny. Kiedyś jasno sobie powiedziałam, że nie mam ochoty na kompromisy. Ubranie ma być idealne i nie dopuszczam do tego(bo czesto mam z tym problem z racji tego że jestem wysoka), że bluzka jest nawet minimalnie za krótka i mogę ją włożyć do kilku wybranych rzeczy. Staram się pilnować takich szczegółów. Czesto mam problem też z przykrotkimi rękawami, dlatego w marynarkach i plaszczach speawdzam czy jest "zapas" materiału aby można było wydłużyć rekawy u krawcowej. Jak już mówiłam staram się stawiać na klasykę, w takim stylu czuję się najlepiej i jest mi najwygodniej. Zawsze liczy się jakość, nie metka. Wiem za które ubrania jestem w stanie zapłacić więcej, a na których mogę zaoszczędzić. I czasem naprawdę można znaleźć swietne jakościowo rzeczy w przystępnej cenie, wystarczy tylko sprawdzać metki. I jeszcze dodatki, torebka i buty to dla mnie takie elementy na których przekonałam się 1000x aby nie oszczędzać. Wierzę w to, że buty i torebka mogą naprawdę dużo powiedzieć o kobiecie. Co do dodatków to tylko złoto(mam bardzo mało srebra bo nie pasuje do mojego typu urody), nie znoszę sztucznej biżuterii np z sieciowek. Tak samo z zegarkami, mam jeden porządny ktory dostałam od rodziców typowo zegarkowej marki( Kors i inne marki modowe raczej nie zwracają mojej uwagi). Nie wiem czy powiedzialam o wszystkim. Podsumowując jakość a nie ilość, klasyki, elegancja. Gdy coś sobie wymarze, a nic w sklepach mnie nie zadowala idę do krawcowej. Bardzo to polecam, wtedy dostajemy ubranie niemal idealne. Ale to tylko moje spostrzeżenia i doświadczenie. Jal już mówiłam mam 25 lat wiele się jeszcze muszę nauczyć i do wielu rzeczy jeszcze dojrzeć. Wszystko przychodzo wraz z odpwiednim wiekiem u myślę, że czym starsza będę i bardziej doswiadczona mój styl też bedzie lepszy.

Pink, czasem fajne koszule w dość rozsądnych cenach kupuję w Wolczance

[teorema]

Bry.
Byle do końca tygodnia!

Napisane przez Malinowaslodycz

Zazdroszczę Wam tych ciekawych książek, ja obecnie czytam tylko "naukowe" książki i czekam aż sięgnę po coś na co sama mam ochotę.

E, ja nic pracowego nie czytam, a i tak o 21 mam ochotę paść na poduszkę i nie wstawać przez kolejne 12 godzin.

Napisane przez Malinowaslodycz

Co do wyprzedaży, lubię kupować bazowe rzeczy już na następne sezony, klasyczne ubrania na wiosnę i takie które noszę cały rok lub przydadzą się zimą nawet za kilka lat Jednym słowem staram się stawiać na klasykę i uniwersalne elementy. Mało jest w mojej szafie sezonowych trendów. Cenię sobie elegancję i ponadczasowosc, a to wcale nie jest nudne i mdłe( trzeba tylko odpowiednio "podrasowac"). Uwielbiam koszulę i to chyba ich mam najwięcej w szafie, chociaż muszę przyznać że u nas taka elegancja wśród kobiet jeszcze trochę leży i ciężko kupić fajną koszulę na spinki i ładne damskoe spinki( dlatego czesto podbieram tacie lub tż).

Ja koszul nie lubię, ale styl klasyczny tak. Trudno jednak kupić na wyprzedazach fajne bazowe ubrania...

Napisane przez Malinowaslodycz

A przyznam, że obecnie trochę ciężko mi kupować ubrania bo nie wiem jaki będę miała rozmiar za kilka miesięcy. Jestem "szczypiorkiem" i nie obrażę się gdy sylwetka trochę się zaokrągli (nawet gdy kilka kilogramów zostanie po będzie dobrze, bo zawsze chciałam przytyć i nie mogłam, slyszalam tylko że jestem za chuda). Zawsze byłam w ruchu, a wysportowane i jędrne ciało jest dla mnie ważne. I chciałbym żeby takie też było po

Nie zostanie chuderlaki tak mają, że po ciąży nic nie zostaje.

Napisane przez PinkVanille

Teo narzekałaś na swoją grzywkę - przyzwyczaiłaś się do niej trochę? Grzywki nadal modne - zauważyłam, że Alessandra Ambrosio ścięła grzywkę, a ona ma drobną twarz i moim zdaniem wygląda fajnie:
https://www.instagram.com/p/BPqHe7DB...sandraambrosio
https://www.instagram.com/p/BPee98Uh...sandraambrosio

Grzywka Alessandry jest koszmarna. Nawet powstał jakiś artykuł o jej grzywce z tytułem Fringe fail...
Ale ona ma taką twarz, że jej prawie nic nie pasuje Baaaardzo męska uroda, nie podoba mi się kompletnie.

Napisane przez maytha

Cześć dziewczyny!

Trochę się rozchorowałam i źle się czuję, w dodatku ze swoim czerwonym nosem wyglądam jak klaun. Pracuję w domu, żeby szybciej wrócić do żywych i jednocześnie nie robić sobie żadnych zaległości w pracy. Ciepła herbatka, kocyk, bamboszki i tym razem zamiast książki - laptop służbowy

Teo, widzę, że Ty też nie masz zbyt ciekawej sytuacji. Nie dość, że praca w domu za 2 osoby, to jeszcze córa Ci się rozchorowała Trzymajcie się cieplutko!

Ty również się trzymaj. Ja jeszcze się jakoś trzymam, choć jeszcze chwilę i sama przejmę wirusa od córki.

Napisane przez maytha

Ja kupiłam golf:
http://www.orsay.com/pl-pl/kn-manuel...-l-sh-uni.html
W zasadzie to po prostu dokupiłam kolejny kolor tego golfiku, bo wcześniej jeszcze w normalnej cenie kupiłam szary, czerwony i brązowy, teraz wzięłam w kolorze butelkowej zieleni Skład materiału szału nie robi, ale bardzo dobrze mi się je nosi. Golf dobrze przylega do ciała i według mnie fajnie się prezentuje z luźniejszym "dołem stroju" albo ze spódnicami o trapezowym kroju, które często noszę. Swoją drogą, kupiłam też kolejną trapezową spódnicę, ale ciii...

Uwielbiam golfy i uwielbiam spódnice trapezowe. Pokażesz, jaką masz?
Wiskoza to nie taka zła tkanina.

Pisałyście o przykrótkich rękawach. To moje straszne utrapienie, w sieciówkach rozmiar XS lub S jest przeznaczony na niskie osoby. A że takie rozmiary noszę, to w takich ubraniach wyglądam jak wariat, choć wcale jakaś wysoka nie jestem.