Najgorszy komplement w moim życiu to...

[Lea_ny]

Napisane przez heart_shaped_box

Sytuacja w PL:
jechalam pociagiem (szynobusem), prawie pusto. Naprzeciwko mnie siedzialy 2 zule, z tylu jakas babcia, z przodu chlopak czytal gazete. Ja rowniez czytalam ksiazke. Po pewnym czasie czulam spojrzenie jednego z nich, spojrzalam sie na niego zaklopotana. Ow pan poslal mi bezzebny usmiech . Wrocilam do lektury. Nagle ten, ktory mi sie przygladal mowi do 2: ej, Ty, patrz jaka piekna laska! 2 rozglada sie, patrzy, szuka i szuka, pyta zniecierpliwiony: ktora? No ta, w zielonym swetrze! (wskazuje na mnie) Na co 2 krzyczy: eeeeee, ta? No co ty ku***, taka brzydka?????

Smialam sie sama do siebie

Przypomniałaś mi jak parę lat temu jechałam pociągiem i koło mnie usiadł jakiś podpity facet, starszy ode mnie ze 30 lat. Przez całą drogę zachwycał się jaka to jestem piękna i że mogłabym zostać jego żoną (w między czasie nawijał mi jak to od wielu lat żyje w konkubinacie - przy czym podkreślał, że ze mną byłoby inaczej, bo jestem idealna na żonę ).

[TimBurtonfan]

Ja usłyszałam anty komplement ... mój już były na studniówce w tym roku powiedział mi, że fajne mam buty ale sukienka jest na ostatnim miejscu w jego rankingu i pokazał swoje nie zadowolenie stwierdzając, że mógł jechać ze mną i mi coś wybrać ... :/. Jestem drobną istotą o małych krągłościach więc wyzywające nie dla mnie zabiło mnie to bo chciałam dla niego pięknie wyglądać ...

[KinkyGirl]

Ale dupek. Sorry, ze tak o nim mówie, ale jak on mogł? Ty się starałaś, a on był niezadowolony, bo zbyt mało sexownie? Pfff pustak pewnie szuka pustaczek co z gołymi tyłkami na studniówkach biegają

[weronika7]

Co za idiota.. Takimi nie ma się co przejmować

[babie_lato]

Dzisiaj jakiś żul na ulicy:
Żul: Piękna Pani wolna! Umówi się Pani ze mną?
Ja: Pani zajęta
Żul: To ma Pani jakieś koleżanki?

No tak, jak nie ta to inna. Grunt to dobre podejście. Tylko dlaczego uznał, że jestem wolna?

[Keelie]

Napisane przez babie_lato

Dzisiaj jakiś żul na ulicy:
Żul: Piękna Pani wolna! Umówi się Pani ze mną?
Ja: Pani zajęta
Żul: To ma Pani jakieś koleżanki?

No tak, jak nie ta to inna. Grunt to dobre podejście. Tylko dlaczego uznał, że jestem wolna?

Może pytał, czy jesteś wolna, tylko - jak to u żula - z bełkotu nie dało się wyłapać akcentu

[sweetieSS]

Wychodzę ostatnio spod sklepu nocnego, gdzie stało 3 wciętych już chłopaków, po czym jeden mówi do reszty:
"Ooooch ta to jest fajno!"
minęłam ich, po czym za plecami słyszę:
"z przodu..."


może nie spodziewał się ujrzeć takiej

[Lina9213]

Ja kiedyś usłyszałam komplement odnośnie moich rąk.
" Powiem Ci coś, dzisiaj zobaczyłem jakie masz owłosione ręce, powiem Ci że mnie to kręci", parafrazując bo było to jakiś czas temu.
Niby nic, ale było mi tak głupio. Przyzwyczaiłam się już do moich włochatych rączek jednak poczułam się zażenowana, że jednak rzuca się to w oczy aż tak.

[pagzik]

Mój kochany TŻ wie, że moim kompleksem (jedym z ) są nogi. A ostatnio, jak mnie łapie za uda to mówi: "ale masz udziska... jak chłop!"

[memsahib]

Uroczy, bezzębny, pachnący gorzałką, "pod wpływem", pan wyglądający na około 80+, ale wciąż pełen werwy, tak oto wyraził swój entuzjazm wobec mojej osoby: "Bo my tak do siebie pasujemy! A poza tym to ja jeszcze mogę, hiehieh"-dodane z łobuzerskim mrugnięciem oka
Ryczałam ze śmiechu z całym pociągiem, aczkolwiek lekka nutka nostalgii pojawiła się po powrocie do domu a propos tego "pasujemy do siebie"..Kurczę, ja się tutaj wystroiłam w spódnicę, marynareczkę, piękny makijaż i włos, a tu co?!

[izk_a]

Mój TŻ chciał skomplementować to jak jestem dla niego ważna.. "Przysłaniasz mi cały świat!"

miłe nie? Ale opis całej styuacji wyglądał tak, że on siedział na ławeczce przed naszą uczelnią, ja stałam przed nim i doslownie sekunde po owym komplmencie wołał go kolega, którego mój TŻ nie zauważył

[t_sylwia24]

Ja ostatnio stałam z moją koleżanką na przystanku i czekałyśmy na busa.
Podchodzi do nas nawalony w trzy dupy facet, stanął i patrzy na koleżankę... głownie na jej nogi i biodra i mówi:
'nie za ciasne?'
tyczyło się to spodni. dodam, że spodnie miała po prostu dobrze dopasowane. ;d
Jej mina bezcenna, a ja ryłam ze śmiechu ;d

[Athelas]

Napisane przez pagzik

Mój kochany TŻ wie, że moim kompleksem (jedym z ) są nogi. A ostatnio, jak mnie łapie za uda to mówi: "ale masz udziska... jak chłop!"

moze to lekka sugestia zeby cos z tym zrobic? Jest duzo watkow na forach, gdzie faceci skarza sie na cos innym, bo nie wiedza jak powiedziec kobiecie o czyms, co im nie pasuje.
No mi tamto powyzsze na komplement nawet nie zakrawa....zalezy jak bardzo duze masz uda;p bo moze to zwykla uszczypliwosc

[non_perfect]

"jak Ty teraz dobrze wyglądasz " - od mojej ciotki co sugerowało że po prostu przytyłam.. dorzuciła potem kilka uwag że jestem okrąglutka czy cos takiego

kij z tym że nie widziała mnie rok i własciwie to schudłam..
56kg przy wzroście 174cm.. no nie wiem.. wydawało mi sie że to jest w miare dobrze.. no ale trudno. "jestem gruba ";]]]

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

Napisane przez redqueen

mnie ostatnio wujek podsumował:
"No, moje wnuczki to takie chudziny,tego nie jedzą tamtego nie jedzą, ale za to ty wyglądasz jak trzeba, jak z PRL-U!"
miał to być zapewne jakiś komplement w kierunku mojej dość kobiecej figury

Niedawny dialog z TZ:
TZ:Jesteś różowiutka jak prosiaczek!
Ja: ???
TZ: No, warchlaczek taki..
Ja:

OMG!!

[aqu]

Rozłąka z facetem na dwa tygodnie, w tym czasie: wizyta u fryzjera, kosmetyczki, nowy makijaż + nowa kiecka..... spotkanie.

Ja: Cześć
On: Cześć
On: (Po godzinie): nic sie nie zmieniłaś.
Ja: ?!

[pagzik]

Napisane przez Athelas

moze to lekka sugestia zeby cos z tym zrobic? Jest duzo watkow na forach, gdzie faceci skarza sie na cos innym, bo nie wiedza jak powiedziec kobiecie o czyms, co im nie pasuje.
No mi tamto powyzsze na komplement nawet nie zakrawa....zalezy jak bardzo duze masz uda;p bo moze to zwykla uszczypliwosc

Bardzo dużo ćwiczę i uda akurat mam całkiem zwykłe. On raczej gada takie rzeczy z przekory, bo wie, że mnie to wkurza

[kisielova]

ostatnio od koleżanki na imprezie usłyszałam "wyglądasz obrzydliwie. brałabym Cię"

[czerwonykanarek]

Nie chcąc zakładać nowego wątku.. co myślicie o tym, że ktoś mówi do kogoś, że ma "kubański tyłek"? Że duży?

[rnm]

Napisane przez czerwonykanarek

Nie chcąc zakładać nowego wątku.. co myślicie o tym, że ktoś mówi do kogoś, że ma "kubański tyłek"? Że duży?

kojarzy mi sie z duzym, ale i zgrabnym

[segregator1]

Matka mojego chłopaka:
"Jak ładnie teraz wyglądasz... pryszcze Ci zniknęły"

(a na mnie tak dobrze hormony ciążowe działały, tylko że ona o niczym nie wiedziała)

[czerwonykanarek]

Napisane przez rnm

kojarzy mi sie z duzym, ale i zgrabnym

A u pana Wojowódzkiego "kubańskie łydki" były dla panny wadą. Dlatego nie daje mi to spokoju, hehe.

Przepraszam za off..

[WampLady]

Napisane przez czerwonykanarek

A u pana Wojowódzkiego "kubańskie łydki" były dla panny wadą. Dlatego nie daje mi to spokoju, hehe.

Przepraszam za off..

Też to oglądałam...każdemu podoba się co innego! Ja bym chciała mieć kubański tyłek!

[Darkoz]

Napisane przez kisielova

ostatnio od koleżanki na imprezie usłyszałam "wyglądasz obrzydliwie. brałabym Cię"

To jest najgorszy komplement, jaki w życiu usłyszałaś? Dużo ludzi teraz żartuje w ten sposób.

[rnm]

Napisane przez czerwonykanarek

A u pana Wojowódzkiego "kubańskie łydki" były dla panny wadą. Dlatego nie daje mi to spokoju, hehe.

Przepraszam za off..

nie widziałam tego, wiec ciezko mi sie odniesc. natomiast w moim gronie czesto mowi sie o "kubanskich udach" a w zasadzie "udach kubanek", na ktorych zawijane sa cygara i wciaz jest to okreslenie bardzo pozytywne

[platekrozy]

Szłam parkiem z mamą,która nawijała telefonicznie,a w parku grupa z 8 chłopaków - studentów.
Pili po browarze i gdy się do nich zbliżałyśmy wiedziałam,że nie będzie dobrze.
Im bliżej podchodziłyśmy tym bardziej się na mnie patrzyli (albo ja to zauważyłam).
Gdy ich mijałyśmy,jeden szeptem powiedział " ale fajna taka dziewczyna z bufecikiem ".
Nie było w tym niby nic strasznego,oprócz tego,że szła ze mną mama i nie chciałam komentować,a mama nie słyszała,bo była zajęta rozmową,poza tym nienawidzę tego określenia,nie lubię jak ktoś komentuje mój biust,no i mina napaleńca u chłopaka też nie była komplementem.
Zwyczajnie mnie to poirytowało.

[czerwonykanarek]

Napisane przez rnm

nie widziałam tego, wiec ciezko mi sie odniesc. natomiast w moim gronie czesto mowi sie o "kubanskich udach" a w zasadzie "udach kubanek", na ktorych zawijane sa cygara i wciaz jest to okreslenie bardzo pozytywne

Hehe, o tych cygarach mój tata często wspomina

[axcy]

Koleżanka do mnie: ładnie ci w związanych w kitkę włosach. Po chwili: Ja też wyglądam w rozpuszczonych jak pies.

Oczywiście jak się zorientowała co powiedziała, to szybko zaczęła się tłumaczyć
tak czytając ten wątek mi się przypomniało

[Tysia144]

Napisane przez ever-dream

Dobre Ja usłyszałam "O Boże! ale ty masz ładną siostre! Zupełnie niepodobna do Ciebie..."

haha! Gdy to przeczytałam, to mało co z krzesła nie spadłam

---------- Dopisano o 07:54 ---------- Poprzedni post napisano o 07:48 ----------

P[QUOTE=segregator1;3498873 1]Matka mojego chłopaka:
"Jak ładnie teraz wyglądasz... pryszcze Ci zniknęły"

(a na mnie tak dobrze hormony ciążowe działały, tylko że ona o niczym nie wiedziała)[/QUOTE


Rzeczywiście, bardzo miły komplement
Moja koleżanka kiedyś w sklepie usłyszała podobny: Oj Natalko, w końcu Ci buzie widać, pryszczy się pozbyłaś:P
w sklepie było masa ludzi więc najchętniej schowałaby się pod ziemię

[prettysimple]

"nie dziwię się, że promotorka nie chce Cię bronić" (chociaż to nieprawda, obie siedzimy całe dnie nad pracą)
"olałaś sprawę" (nieprawda, codziennie zapier*alam jak pszczółeczka)
"debilu"

wszystko od narzeczonego

[viva91]

Napisane przez prettysimple

"nie dziwię się, że promotorka nie chce Cię bronić" (chociaż to nieprawda, obie siedzimy całe dnie nad pracą)
"olałaś sprawę" (nieprawda, codziennie zapier*alam jak pszczółeczka)
"debilu"

wszystko od narzeczonego

a dlaczego on jest twoim narzeczonym, bo nie rozumiem?