Odchudzanie po 30 i pozniej 11

[Agaw'a]

Kociakowi to widzę że jest bardzo dobrze

[xal]

Hihi w taką pogodę miałabym ochotę na to samo co Twój kociak. Z resztą jak z biura wyszłam na chwilę do apteki to po powrocie podobnie leżałam na kaloryferze odmarzając

[atoja]

Napisane przez annLee

czesc Atoja!
Ja mam w domu dwójeczkę ostatnio ciągle chorującą,więc wiem o czym mówisz.

moje dwie pannice też chorują praktycznie tylko z max tygodniową przerwą od ospy w czerwcu. Teraz mam trochę spokoju, bo tylko jedna. W zasadzie ta starsza dziś zagorączkowała i ma non stop katar zielony, ale liczę że jak usunę migdała w przyszłym roku, to się wreszcie opanuje

Napisane przez xal

Atoja witaj
Tylko 6 kg po dziecku ... też tak kiedyś chcę bo moje znajome się męczą z ponad 10kg.
Zacznij może od regularnego jedzenia jeśli tak jeszcze się nie odżywiasz. Znajoma będąc na L4 z dzieckiem jadła tak samo jak w pracy tylko barziej rozłożone w ciągu dnia i 3kg chyba w 2 tygodnie poszło.

Apropo uzależnienia od słodyczy to spotkałam kiedyś kobitkę co pracowała w hurtowni słodyczy. Mówiła, że one (pracownice) są uzależnione od cukru. Bez porcji słodyczy mają wszelkie objawy odstawienia, brak koncentracji, trzęsą się ręce a po dostarczeniu porcji cukru to ustaje.

ale wiesz jakim to okupione było jedzeniem? dlatego teraz tak ciężko mi się rygorystycznie diet trzymać. i jadam naprawdę regularnie. choć były czasy,ze non stop - a to przecież już wielce regularne. o cukrze to dokładnie tak mam a jak nerwy czasem biorą ....

Napisane przez hihi

A jak sięweźmie te słowa do serca to przyłazi tu jedna z drugą i narzeka, że cisza, że wszystkich wywiało, że co się nikt nie odzywa

Napisane przez Iwonalodz

Ja bym nie chciała do foki lubie wcięcie w talii mogę być koniem albo sarenką





Za to w czasie Świat wiecie moja grubsza siostra gadająca mi ciagle, o tym, że ona nie wie czemu tyje, że ma chyba coś z hormonami wpałaszowała oprócz sporej ilości jedzenia także sporą ilośc z każdego rodzaju ciasta, bo że tak, zacytuje:" od jutra ścisła dieta" a ja to słysze tak raz na m-c, ćwiczyć nie lubi, męczy się itd. Nie lubię tego. Albo jęczymy i coś robimy, albo akceptujemy to i nie jęczymy, bo moje argumenty nie trafiają do niej nic, a nic to taki of topik

ale kiedy to jest najlepsza dieta od jutra

Napisane przez Agaw'a

No to mamy krowę morską, foczkę, gazelę, kunia, sarnę ... nie złe ZOO

a ja sarenką to bym nie chciała przypomina mi się wówczas jak na wakacjach byliśmy, to TŻ mówi: spójrz jaka sarenka (bo była to prześliczna superzgrabna dziewczyna) ja na to: yhy, śliczna. A on: nie śliczna tylko taka owłosiona. fakt, ręce miała normalnie jak w szczecinie

[marioladabr]

Hej, mój kaszel ciut lepiej rano kupiłam Thicodin i jest lepiej, nie mam takich napadów jak wczoraj.
Ato, ja co prawda nie znam Ciebie sprzed ciąży, bo jak się poznałyśmy to już "Kluska" była w drodze... ale naprawdę dobrze wyglądasz. Masz zgrabne szczupła nogi, ręce... nie widziałam CIę nago, ale to raczej oczywiste, że po ciąży brzuszek nie wygląda jak u nastolatki. Daj sobie czas.

Mnie przy diecie bardzo dużo dało zapisywanie tego co zjadam... dopiero wtedy zauważyłam ile czego podjadam i gdzie robię błędy. Bo regularność to jedno a jakość to drugie. Bo zjedzenie bułi z masłem 3 x dziennie + 2 jabłka to nie są posiłki pełnowartościowe

Hihi, ja tam uległabym Twojemy błagającemu wzrokowi.... te piękne oczęta.... ja nie wiem jak w Twojej aptece mogły odmówić

Agawa, obejrzałam zdjęcia ależ wspomnień mi się natłukło do głowy. My już dwa razy byliśmy w wiosce Żaboric niedaleko Sibenika... ja chcę wakacji I jakoś nie widze Cię w ciemniejszych włosach

[Brewka :)]

cześćć
hihi kot wie z czym się dobrze komponuje kwintesencja relaksu z niego

Mariolko dobrze że lepiej

Agawka miała ciemne jak się poznałyśmy i wyglądała bardzo dobrze, mam nadzieję że nie pójdzie na całość i nie strzeli czarnych

Atoja 10 PŻ to nie dieta, tylko sposób odżywiania, który ma się wszczepić mniej więcej na całe życie
dlatego istotniejsze jest co jesz, a nie ile
przewiduje planowane odstępstwa i żarłoczne szaleństwa od czasu do czasu, bez szkody dla figury
możliwe że to wszystko wiesz, bo trudno wyczuć co właściwie planujesz teraz i jak wyglądało twoje odżywianie wcześniej w każdym razie to nie katorga i nie może nią być absolutnie bo się robi bez sensu

wykończy mnie ta pogoda wietrzna albo ja kogoś przez nią
Annusiu ciebie też nosi? jak dziewczynki?

[hihi]

Hej Dziewczynki

Tak w klimacie zwierzątek, to ja tam mogę być nawet krową morską, bo krowa morska to syrena w końcu, nie? A syrena to prawie jak arielka Jak niżej
syreny.jpg
"Krowa morska, krowa morska Stellera (Hydrodamalis gigas), wymarły ssak z rodziny diugoni (Dugongidae) zaliczany do rzędu syren"
syrenkaaa.jpg

Napisane przez Iwonalodz

Za to w czasie Świat wiecie moja grubsza siostra gadająca mi ciagle, o tym, że ona nie wie czemu tyje, że ma chyba coś z hormonami wpałaszowała oprócz sporej ilości jedzenia także sporą ilośc z każdego rodzaju ciasta, bo że tak, zacytuje:" od jutra ścisła dieta" a ja to słysze tak raz na m-c, ćwiczyć nie lubi, męczy się itd. Nie lubię tego. Albo jęczymy i coś robimy, albo akceptujemy to i nie jęczymy, bo moje argumenty nie trafiają do niej nic, a nic to taki of topik

Iwuś, a ja... a ja... kapustę z grochem ugotowałam bez zasmażki (nikt nie chciał jeść, tylko ja jadłam), a na dodatek nawet kawałeczka makowca pieczonego co roku zgodnie z rodzinną tradycją nie zjadłam... a uwielbiam go! Normalnie mi ślinianki szalały jak go widziałam na stole, ale uznałam, że jak dieta, to dieta, choćby mi miał język uciec wiecie gdzie

[Lide]

Napisane przez hihi

Hej Dziewczynki

Tak w klimacie zwierzątek, to ja tam mogę być nawet krową morską, bo krowa morska to syrena w końcu, nie? A syrena to prawie jak arielka Jak niżej
Załącznik 3633587
"Krowa morska, krowa morska Stellera (Hydrodamalis gigas), wymarły ssak z rodziny diugoni (Dugongidae) zaliczany do rzędu syren"
Załącznik 3633585

Noo000. ja tez, akurat tak wygladam, a przynajmniej czujes sie

Napisane przez hihi

Iwuś, a ja... a ja... kapustę z grochem ugotowałam bez zasmażki (nikt nie chciał jeść, tylko ja jadłam), a na dodatek nawet kawałeczka makowca pieczonego co roku zgodnie z rodzinną tradycją nie zjadłam... a uwielbiam go! Normalnie mi ślinianki szalały jak go widziałam na stole, ale uznałam, że jak dieta, to dieta, choćby mi miał język uciec wiecie gdzie

W tyvh naszych 10PZ - chodzi o groch czy zamsazke, ja zawsze myslalam ze groch , O makowcu nie wspomne - bo to jest potrwawa ktora moze by spozywana bezgranicznie

[hihi]

Lide makowiec na cieście drożdzowym z miodem, rodzynkami, orzechami, kandyzowana skórka cytryny to na pewno nie może być spożywany bezgranicznie

A groch to potraktować można jako źródło błonnika i białka Tak świątecznie przymykając oko

[Agaw'a]

Dzieńdoberek

Brewko Kochana Ty to masz pamięć!
Blondynką jestem 4 latka a wcześniej miałam włoski ciemne i nawet czerwone.
Zachciało mi się jakieś zmianki.

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Hihi a krowa jest zarezerwowana dla mnie

[atoja]

eee nie wpadłabym na to, że krowa morska istnieje naprawdę

Brewka, masz całkowitą rację. staram sie tak jeść ale odstępstwa , tudzież "uzupełnienia" mi się zdarzały trochę. poza tym chodzi już o zgubienie a nie przybieranie więc trzeba zrobić "limited edition"

jak tam plany sylwestrowe? obudziąłm się z ręką w nocniku. Wcześniej nie było mi to zupełnie w głowie, by zaplanować wyjście, a teraz pewnie będzie wieczór jak wieczór....

Czy ja nie byłabym zbyt wścibska, gdybym poprosiła też o linka do tych zdjęć?

Przyznam,że przerabiałam wszelkie wersje kolorystyczne łącznie z czarnobiałym, rudym, czerwonym, fioletem... ale odkąd dopięłam bycia blond, kilkakrotnie próbowałam odmian, zawsze z kiepskim skutkiem potulnie wracam do baleyagu

[xal]

Agawko, ale Ty młodziutka jesteś. Nie bij, ale wydawało mi się zawsze że jesteś dużo starsza ode mnie, a tu taka miła niespodzianka

Ja mam kolor włosów naturalny, ale jak to się śmieje koleżanka z pracy "do pierwszego siwego"
Dzisiaj chyba jakiegoś głoda połknęłam, głodna jestem cały czas ... śniadanie zjadłam późno, bo dopiero w pracy, ale rano coś mi się w brzuchu kotłowało i wolałam to przeczekać. Teraz była ponad programowy kawałek ciasta, ale kolega końcem roku odchodzi na emeryturę to zjadłam za jego szczęście i nasze wytrzymanie w pracy do emerytury ....

[hihi]

Wszyscy widzieli zdjęcia tylko ja i atoja nie? Co to za dyskryminacja!

[atoja]

no wlaśnie a powinno być tak: wszyscy mają mambę mam i ja!

[Rzabba]

Cześć

Atoja ja też w blond czuję się najlepiej

[atoja]

ha Rzabbko, poszłabym nawet o krok dalej nie tylko czujemy ale i wyglądamy najlepiej

[Iwonalodz]

Cześć Ślicznotki!

Agawko - w końcu obejrzałam fotki! przepiekne są, dziękuję! widzę, że robione profesjonalnie, nie to, co moje z małpką piękne widoki, aż się rozmarzyłam wyglądasz z małżem bardzo ładnie super Ci w tych okularkach i kapeluszu ja Cie lubię w kazdym kolorze, czekam na Twoje wymarzone zmiany no i słonia morskiego, czy innego to na tych fotkach akurat nie było zachwycił mnie park z wodospadami, umaaarłam

Hihi - zjesz na Wielkanoc poza tym nic bym nie powiedziała gdyby zdanie "od jutra ścisła dieta" nie wystepowało mniej więcej raz w m-cu zazwyczaj w trakcie weekendu

Rzabko - nie wyobrazam sobie Ciebie w innych

Dobra przyznawac sie, kto i co tam wczoraj ćwiczyl?


Klik, klik http://AnkaraSuperZoo.mondozoo.com
"30.12.2010
Dziś Edmund postanowił zająć się dziećmi!
Wszystkie maluchy, które odwiedzą Mini- Farmę są zapraszone na przepyszny podwieczorek w ramach dnia : United Children of Świnia Edmund.
Śmiechy dzieci i radość rodziców przekraczają granice Mini- Farmy, rozprzestrzeniają się po zoo i wywołują dobroczynne wibracje, które przynoszą dzisiaj bonus płodności dla wszystkich zwierząt! "

[atoja]

skakanka ale tylko 2x150 właśnie mam przerwę, więc musze wreszcie napić się kawy

[Iwonalodz]

Atoja - brawo! lepsze to niz nic nabierzesz kondycji i będziesz smigała a jakim stylem skaczesz?

[atoja]

styl czekaj no, niech go jakoś nazwę....na księżniczkę łapiącą motylkitak macham łapkami z gracją ,że wyglądam jakbym po łące za motylami biegała oczywiście uważając by korona nie spadła
po krakowsku na lajkonika. na razie tylko tak umiem co by stropu nie zarwać. Zbyt dużo pracy mnie jego uzbrojenie kosztowało (w tym tłumaczenia, nerwów, odpuszczenia a potem i tak, cięcia, własnoręcznego dozbrajania), by teraz wszystko poszło w pieruny. byłoby na mnie, bo na razie mała jest jeszcze za mała bym na na mogła zwalic - jeszcze zbyt małoprawdopodobne, choć w sumie.. taki szogun.... Poza tym bratowa piętro niżej ma wolne (nauczycielka), więc pewnie pomyślałaby, że dziecko katuję

[Iwonalodz]

Napisane przez atoja

styl czekaj no, niech go jakoś nazwę....na księżniczkę łapiącą motylkitak macham łapkami z gracją ,że wyglądam jakbym po łące za motylami biegała oczywiście uważając by korona nie spadła
po krakowsku na lajkonika. na razie tylko tak umiem co by stropu nie zarwać. Zbyt dużo pracy mnie jego uzbrojenie kosztowało (w tym tłumaczenia, nerwów, odpuszczenia a potem i tak, cięcia, własnoręcznego dozbrajania), by teraz wszystko poszło w pieruny. byłoby na mnie, bo na razie mała jest jeszcze za mała bym na na mogła zwalic - jeszcze zbyt małoprawdopodobne, choć w sumie.. taki szogun.... Poza tym bratowa piętro niżej ma wolne (nauczycielka), więc pewnie pomyślałaby, że dziecko katuję

Rozumiem czyli nie żabką, a na przemiennie nogami
Ja uwielbiam to oglądać niestety jeszcze tak nie potrafie, ale pracuję nad tym
http://www.youtube.com/watch?v=epZjMuRRXLo

[atoja]

ojaaaaaa ale dżaga ale skaka Myślicie, że w wieku jak w wątku tylko z większym plusem, da radę takie coś osiągnąć? Chyba zbyt wiele trzeba by poświęcić rodziny albo internetu czy wizażu...

gacie jej się w ten słodki tylny rowek wcinają

[Iwonalodz]

Atoja - ja smigam prawie jak ona, a na pewno mam więcej lat ale jej ciało to siłownia co nie zmienia faktu, że ja bardzo lubię ten filmik ze skakanką i w ogóle fitnesski na jutjubie ze skakanką

[Beata.]

Hej

My mamy iśc jutro d znajomych i jestem ogromnie nieszczęsliwa z tego powodu, bo ja sylwestra to uwielbiam w łóżku spędzać. A znajomych bardzo lubię, ale wolałabym z nimi spędzić jakiś inny wieczór.

[Rzabba]

Atoja jak najbardziej się da

ta pani http://www.toscareno.com/index.php?o...tpage&Itemid=1 ma 51 lat, zaczęła ćwiczyć w wieku 40 lat

ta pani http://www.franciscadennis.com/ jest mamą szósteczki ma jakoś 39-40 lat

[Iwonalodz]

Napisane przez Beata.

Hej

My mamy iśc jutro d znajomych i jestem ogromnie nieszczęsliwa z tego powodu, bo ja sylwestra to uwielbiam w łóżku spędzać. A znajomych bardzo lubię, ale wolałabym z nimi spędzić jakiś inny wieczór.

Hehe tez myslę, jak sie tu z domówki wymigać mam w planie po raz pierwszy obejrzeć Sylwka w tv, bo będzie Roxette no i pierogów narobiłysmy z mamą

Napisane przez Rzabba

Atoja jak najbardziej się da

ta pani http://www.toscareno.com/index.php?o...tpage&Itemid=1 ma 51 lat, zaczęła ćwiczyć w wieku 40 lat

ta pani http://www.franciscadennis.com/ jest mamą szósteczki ma jakoś 39-40 lat

Rzabcia to zawsze ma rękę na pulsie fajne babeczki!

[marioladabr]

Iwonko, ja też bardzo lubię ten folmik ze skakanką ja niestety za niskie mieszkanie mam i nie mogę skakać
Rzabbko, Ty to potrafisz zmotywować
Atojka, my zdjątka mailem dostajemy.. musisz wysłać swój adres do Agawy to może Ci wyśle swój album.
I mam jutro wolne, wyśpię się nareszcie, ale się cieszę i na spokojnie w ciągu dnia zrobię sobie zakupki i manicura i w ogóle bardzo fajne są dni wolne

[Beata.]

Tez mam jutro wolne
Ale nie zamierzam zakupów robić ani z domu wychodzić do wieczora, zapomniałam dzis kupić paru produktów ale mam to w nosie jakos sobie poradzę W sklepach jakieś szaleństwo, dzis weszłam do centrum handlowego zeby kupic jakąś zabawkę dla coreczki moich znajomych co ich jutro odwiedzę, a tam znowu dzikie tłumy
Uciekłam
Myślałam , że ludzie już wszystko wykupili przed swietami

[hihi]

Beatko miałam podobny plan, ale ja, genialna, będąc na zakupach, wiedząc, że jutro/pojutrze mniee krew zaleje... oczywiście nie zaopatrzyłam się w to co powinnam, tylko kremiki i linerki oglądałam i jutro nie ma bata, muszę znowu do sklepu...

[atoja]

Iwonka, Rzabbka jak będę miała taki staż postowy jak Wy, to może też się tak wyćwiczę w skakaniu co do ciała raczej nie będę się łudzić

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Mariolu, co by Pusio się wyspał przed Sylwkiem

[Agaw'a]

Atoja podeślij mi proszę adres meilowy.
Hihi myślałam że wysłałam Tobie fotki - proszę o podanie adresu.
Xal wcale nie młodziutka ja mam tszędęściściąt lat !
Dziękuje za wszystkie miłe słowa.

No i jestem po fryzjerze. Jutro pstryknę fotki i pokarzę się.
Nie do końca jestem zadowolona. Mam już wizję na kolejną zmianę koloru.

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

Napisane przez Iwonalodz

Rozumiem czyli nie żabką, a na przemiennie nogami
Ja uwielbiam to oglądać niestety jeszcze tak nie potrafie, ale pracuję nad tym
http://www.youtube.com/watch?v=epZjMuRRXLo

Miałam w swym życiu etap intensywnego skakania - na minutę wyciągałam ponad 100 podskoków. Nie pamiętam dokładnej liczby.
Jednak tak na przemian 2 minuty szybkie tempo 2 minuty wolniejsze.
Ależ pot się lał po plecach.
Przy większej wadzę to nie wskazane...