Psy - cz. IV - Strona 82 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-08-25, 20:25   #2431
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Psy - cz. IV

A odkąd to cechą jakiejkolwiek rasy psa jest agresja?
No nie jest. Mogą być psy bardziej porywcze lub mniej, lepiej stosujące i czytające CSy lub gorzej, bardziej lub mniej kontrolujące itd itp - ale wrodzona agresja? Zdarza się - pod postacią choroby. Nie cechy charakteru.

Ja miałam CTRa - pies naprawdę bardzo ostry, ale wychowany był - nieskromnie stwierdzę - świetnie jak na moje umiejętności w tamtym czasie + to, że był z pseudo (co prawda ZKwP, ale pseudo). Agresywny nie był, ale reagował na pewne sytuacje zupełnie inaczej niż berneńczyk - czasem agresją właśnie, ale nie zawsze.

I niestety taka prawda - jak pies jest z pseudo, krzyżowany nie wiadomo jak bez ładu i składu - to znacznie większa szansa na to, że będzie trudniejszy w ulożeniu i życiu z nim na codzień.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-25, 20:30   #2432
Rottie
Zadomowienie
 
Avatar Rottie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 739
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez pffe Pokaż wiadomość
nie, nie pisze jak o wyznaczniku całej rasy powiedziałam, że ja się akurat tych konkretnych psów boję bo według mnie są agresywne i tyle.
ojesu jaka ignorancja straszna.. i to dzisiaj, kiedy tyle się mówi o 'rasach agresywnych' i pisze to publicznie psiara..

Cytat:
Napisane przez pffe Pokaż wiadomość
btw. jak pies jest nie taki jak trzeba to od razu zarzucasz, że nie jest rasowy? no błagam Cię, to wyznacznikiem nie jest żadnym.
Mój posok nie jest czysty, cóż, nie brałam z hodowli, ratowałam od uśpienia czy utopienia albo umierania z głodu i się nie zastanawiałam czy olaboga ma rodowód bo jak nie to się może coś dziać, przecież krzyżówka to gorsze zło popłynęłaś, serio. Teraz już wiemy, że każdy pies, który rasowy w 100% nie jest jest gorszy.
dziewczyno co Ty pieprzysz, ze tak brzydko powiem? Gdzie Ty coś takiego wyczytałaś? zmień dilera powaga albo się chociaż wyśpij
swoją drogą - wiesz w ogóle do czego rottki zostały stworzone? Nie, nie zostały stworzone jako 'agresywne i groźne psy'. Radzę wstkać odpowiednią frazę w gugla i się podszkolić, zamiast pieprzyć bzdury publicznie.
__________________
Każdy niech zobaczy tyle, na ile głęboko patrzy.
Rottie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-25, 20:33   #2433
pffe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość
A odkąd to cechą jakiejkolwiek rasy psa jest agresja?
No nie jest. Mogą być psy bardziej porywcze lub mniej, lepiej stosujące i czytające CSy lub gorzej, bardziej lub mniej kontrolujące itd itp - ale wrodzona agresja? Zdarza się - pod postacią choroby. Nie cechy charakteru.

Ja miałam CTRa - pies naprawdę bardzo ostry, ale wychowany był - nieskromnie stwierdzę - świetnie jak na moje umiejętności w tamtym czasie + to, że był z pseudo (co prawda ZKwP, ale pseudo). Agresywny nie był, ale reagował na pewne sytuacje zupełnie inaczej niż berneńczyk - czasem agresją właśnie, ale nie zawsze.

I niestety taka prawda - jak pies jest z pseudo, krzyżowany nie wiadomo jak bez ładu i składu - to znacznie większa szansa na to, że będzie trudniejszy w ulożeniu i życiu z nim na codzień.
Czyli wychodzi na to, że wcale wychowanie nie jest takie w 100% jak się wydaje, całkowicie wpływające na psa bo rasa też i inne te czynniki. Czyli pies mógł się zrobić agresywny bez powodu, mimo wychowania? no ja to tak rozumiem bo dla mnie człowiek, który ma psy całe życie, wychowywał i takie ze schronu i takie z pseudo i normalne psy rasowe, także te cięższych ras, nagle trafia na jednego i coś takiego się dzieje i to z zaskoczenia, to dla mnie jest to, że coś tam w tym charakterze było nie tak i zwyczajnie ujawniło się później a nie od szczeniaka.
dobrze rozumiem?

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

Cytat:
Napisane przez Rottie Pokaż wiadomość
ojesu jaka ignorancja straszna.. i to dzisiaj, kiedy tyle się mówi o 'rasach agresywnych' i pisze to publicznie psiara..



dziewczyno co Ty pieprzysz, ze tak brzydko powiem? Gdzie Ty coś takiego wyczytałaś? zmień dilera powaga albo się chociaż wyśpij
swoją drogą - wiesz w ogóle do czego rottki zostały stworzone? Nie, nie zostały stworzone jako 'agresywne i groźne psy'. Radzę wstkać odpowiednią frazę w gugla i się podszkolić, zamiast pieprzyć bzdury publicznie.
to jest jedna z najgroźniejszych ras, stąd moje zdanie, że są agresywne.
pffe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-25, 20:35   #2434
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez pffe Pokaż wiadomość
Czyli wychodzi na to, że wcale wychowanie nie jest takie w 100% jak się wydaje, całkowicie wpływające na psa bo rasa też i inne te czynniki. Czyli pies mógł się zrobić agresywny bez powodu, mimo wychowania? no ja to tak rozumiem bo dla mnie człowiek, który ma psy całe życie, wychowywał i takie ze schronu i takie z pseudo i normalne psy rasowe, także te cięższych ras, nagle trafia na jednego i coś takiego się dzieje i to z zaskoczenia, to dla mnie jest to, że coś tam w tym charakterze było nie tak i zwyczajnie ujawniło się później a nie od szczeniaka.
dobrze rozumiem?

Oczywiście że wychowanie to nie jest 100%. Gdyby było to po co byśmy (=hodowcy) zwracali taką uwagę na charaktery psów, które używamy do rozrodu...? Gdyby było, to w zasadzie po co tyle ras, skoro mogłabym - wychowaniem - z huskyego zrobić basseta?

Agresywny bez powodu? Nie, nie ma "bez powodu". Jakiś powód musiał być.
Nie koniecznie psychiczny - również niektóre choroby (padaczka, nowotwory mózgu, choroby związane z przewlekłym bólem) moga działać wyzwalająco w temacie agresji. A jesli nie to w życiu psa/rodziny musiało zadziać się coś, co sprawiło że taki się stał.

Nic się nie dzieje bez powodu. Jeśli nie znam powodu zmiany zachowania mojego psa to znaczy, że za słabo szukałam/zastanawiałam się/analizowałam, a nie, że tego powodu nie ma.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-25, 20:38   #2435
Rottie
Zadomowienie
 
Avatar Rottie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 739
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez pffe Pokaż wiadomość
to jest jedna z najgroźniejszych ras, stąd moje zdanie, że są agresywne.
Staram się powstrzymywać ale smutne jest to jak bardzo masz ignoranckie podejście

czekaj czekaj.. ty myślałaś, że to jaki jest pies tylko i wyłącznie kwestia wychowania? ze papiś rodzi się jako czysta karta?
__________________
Każdy niech zobaczy tyle, na ile głęboko patrzy.

Edytowane przez Rottie
Czas edycji: 2015-08-25 o 20:40
Rottie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-25, 20:40   #2436
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez pffe Pokaż wiadomość
to jest jedna z najgroźniejszych ras, stąd moje zdanie, że są agresywne.

Masz na myśli wykaz?
Jak dla mnie to na miejsce tam znacznie bardziej od rottka zasługuje doberman.
Ale nasze polskie prawo bywa dziwne
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-25, 20:41   #2437
pffe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość

Oczywiście że wychowanie to nie jest 100%. Gdyby było to po co byśmy (=hodowcy) zwracali taką uwagę na charaktery psów, które używamy do rozrodu...? Gdyby było, to w zasadzie po co tyle ras, skoro mogłabym - wychowaniem - z huskyego zrobić basseta?

Agresywny bez powodu? Nie, nie ma "bez powodu". Jakiś powód musiał być.
Nie koniecznie psychiczny - również niektóre choroby (padaczka, nowotwory mózgu, choroby związane z przewlekłym bólem) moga działać wyzwalająco w temacie agresji. A jesli nie to w życiu psa/rodziny musiało zadziać się coś, co sprawiło że taki się stał.

Nic się nie dzieje bez powodu. Jeśli nie znam powodu zmiany zachowania mojego psa to znaczy, że za słabo szukałam/zastanawiałam się/analizowałam, a nie, że tego powodu nie ma.
Wiesz, nie oceniam faceta, bał się o dzieciaki bo pies zrobił się agresywny. W wynikach nic nie wyszło bo hodowla prowadziła badania. To był taki przełom, pies zrobił się agresywny wobec wszystkich i wszystkiego co się ruszało.
Uważam, że to, jak zaczął się zachowywać to jest powód czegoś, ale myślę, że to i kwestia charakteru bo z dnia na dzień? i to aż tak? no już się nie dowiem dlaczego. A muszę podpytać czy wtedy w hodowli jak go wzięli z powrotem to czy coś znaleźli bo jedyne co wiem to to, że musiał być odizolowany od reszty psów ze względu na agresję wobec nich.
Mnie mimo to one stresują, ja się ich boję bo widzę, że są to psy dominujące a jak jeszcze właściciel pozwoli to wejdzie na głowę.
pffe jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-08-25, 20:42   #2438
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez pffe Pokaż wiadomość
Wiesz, nie oceniam faceta, bał się o dzieciaki bo pies zrobił się agresywny. W wynikach nic nie wyszło bo hodowla prowadziła badania. To był taki przełom, pies zrobił się agresywny wobec wszystkich i wszystkiego co się ruszało.
Uważam, że to, jak zaczął się zachowywać to jest powód czegoś, ale myślę, że to i kwestia charakteru bo z dnia na dzień? i to aż tak? no już się nie dowiem dlaczego. A muszę podpytać czy wtedy w hodowli jak go wzięli z powrotem to czy coś znaleźli bo jedyne co wiem to to, że musiał być odizolowany od reszty psów ze względu na agresję wobec nich.
Mnie mimo to one stresują, ja się ich boję bo widzę, że są to psy dominujące a jak jeszcze właściciel pozwoli to wejdzie na głowę.

Berneńczyk też wejdzie na głowę jak mu się pozwoli.

Twój opis jak dla mnie pasuje najbardziej do organicznej choroby.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-25, 20:44   #2439
pffe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez Rottie Pokaż wiadomość
Staram się powstrzymywać ale smutne jest to jak bardzo masz ignoranckie podejście

czekaj czekaj.. ty myślałaś, że to jaki jest pies tylko i wyłącznie kwestia wychowania? ze papiś rodzi się jako czysta karta?
Nie, nie ale skoro stwierdziłaś, że rasowy to z góry lepszy bo jak coś się działo to może dlatego, że nie był rasowy...

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość

Masz na myśli wykaz?
Jak dla mnie to na miejsce tam znacznie bardziej od rottka zasługuje doberman.
Ale nasze polskie prawo bywa dziwne
Doberman? serio? one tylko wyglądają groźnie dziadkowie moi mieli, pies anioł, dosłownie.
pffe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-25, 20:45   #2440
Rottie
Zadomowienie
 
Avatar Rottie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 739
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez pffe Pokaż wiadomość
Uważam, że to, jak zaczął się zachowywać to jest powód czegoś, ale myślę, że to i kwestia charakteru bo z dnia na dzień? i to aż tak?
To źle myślisz, bo jeśli z dnia na dzień, to tym bardziej powód był inny

Cytat:
Napisane przez pffe Pokaż wiadomość
Mnie mimo to one stresują, ja się ich boję bo widzę, że są to psy dominujące a jak jeszcze właściciel pozwoli to wejdzie na głowę.
Nie są dominujące względem właściciela, tylko innych psów. Stan Twojej wiedzy na temat cięższych psychicznie psów to -9479854784 i ostatnie co bym zrobiła, to polecenie Ci pita jeszcze dłuuuuga droga przed Tobą, ale trzymam kciuki
__________________
Każdy niech zobaczy tyle, na ile głęboko patrzy.
Rottie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-25, 20:45   #2441
pffe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość

Berneńczyk też wejdzie na głowę jak mu się pozwoli.

Twój opis jak dla mnie pasuje najbardziej do organicznej choroby.
Ok, no może i masz rację. No jednak dla teścia pies, który po roku przebywania u nich nagle zaczął się tak zachowywać był zwyczajnie zagrożeniem. Ja bym nie oddała, bym najpierw sprawdzała ale podobno jak się ma dzieci to stoją na pierwszym miejscu.
pffe jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-08-25, 20:46   #2442
Rottie
Zadomowienie
 
Avatar Rottie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 739
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez pffe Pokaż wiadomość
Doberman? serio? one tylko wyglądają groźnie dziadkowie moi mieli, pies anioł, dosłownie.
Znowu to samo
Dobki to psy dużo dużo bardziej reaktywne od rottków, dużo mniej stabilne psychicznie i najczęściej z wieczną fazą 'komu by wpier...'. Pies Twoich dziadków świadczy aż o NICZYM.
__________________
Każdy niech zobaczy tyle, na ile głęboko patrzy.
Rottie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-25, 20:48   #2443
pffe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez Rottie Pokaż wiadomość
To źle myślisz, bo jeśli z dnia na dzień, to tym bardziej powód był inny



Nie są dominujące względem właściciela, tylko innych psów. Stan Twojej wiedzy na temat cięższych psychicznie psów to -9479854784 i ostatnie co bym zrobiła, to polecenie Ci pita jeszcze dłuuuuga droga przed Tobą, ale trzymam kciuki
Od początku mówiłam, że o tych rasach nie mam pojęcia pod tym względem i mówiłam, że pit bull mi się tylko podoba pod względem wyglądu i tego jak widywałam zaprzyjaźnione. z rottami nie miałam do czynienia bo nie chcę mieć, choćby mi wmawiali, że on nigdy nic to nie ufam im, może doświadczonemu hodowcy bym w tym względzie zaufała ale nie wyobrażam sobie zastanawiać się czy coś się nie wydarzy a takie mam myśli przy rottweilerach, no niestety.

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Cytat:
Napisane przez Rottie Pokaż wiadomość
Znowu to samo
Dobki to psy dużo dużo bardziej reaktywne od rottków, dużo mniej stabilne psychicznie i najczęściej z wieczną fazą 'komu by wpier...'. Pies Twoich dziadków świadczy aż o NICZYM.
No nie był czysty, był zmieszany z dogiem niemieckim, więc może to kwestia tego i może stąd mam podejście inne do nich.
A tak w ogóle, to bardzo mało się teraz widzi dobermanów.
pffe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-25, 20:49   #2444
Rottie
Zadomowienie
 
Avatar Rottie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 739
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez pffe Pokaż wiadomość
Nie, nie ale skoro stwierdziłaś, że rasowy to z góry lepszy bo jak coś się działo to może dlatego, że nie był rasowy...
Ty serio nie czujesz tej zależności? Nie wiesz jak działa ten łańcuch zdarzeń, który sprawia, że psy modnej rasy przestają być tak naprawdę przedstawicielami swojej rasy?
__________________
Każdy niech zobaczy tyle, na ile głęboko patrzy.
Rottie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-25, 20:50   #2445
pffe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez Rottie Pokaż wiadomość
Ty serio nie czujesz tej zależności? Nie wiesz jak działa ten łańcuch zdarzeń, który sprawia, że psy modnej rasy przestają być tak naprawdę przedstawicielami swojej rasy?
No wychowanie ma znaczenie, tak? skoro jest zmieszany to może być problem ale da się naprowadzić na prostą? a rasowy to praktycznie pewność, że charakter ma taki, jaki mieć powinien.
pffe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-25, 20:59   #2446
Rottie
Zadomowienie
 
Avatar Rottie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 739
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez pffe Pokaż wiadomość
No wychowanie ma znaczenie, tak? skoro jest zmieszany to może być problem ale da się naprowadzić na prostą? a rasowy to praktycznie pewność, że charakter ma taki, jaki mieć powinien.
Chodzi o to, że modne rasy krzyżuje się masowo, bez względu na charater danego osobnika i sprzedaje byle komu. Ten byle kto dalej mnoży swojego psa z następnym, który choc trochę tę rasę przypomina. Znów idą one w ręce byle kogo i tak w koło Macieju. W efekcie po paru pokoleniach psów bez papierów, z czego jeden rottkiem był inny go tylko przypominał, mamy tak naprawdę kota w worku, bo siedzieć w nim może wszystko.
Rasowy nie zawsze charakter ma taki, jaki mieć powinien, ale chodzi o prawdopodobieństwo.
A rottki były naprawdę modną rasą jeszcze niedawno. Moi teściowe je właśnie tak 'hodowali'.
__________________
Każdy niech zobaczy tyle, na ile głęboko patrzy.
Rottie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-25, 21:01   #2447
pffe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez Rottie Pokaż wiadomość
Chodzi o to, że modne rasy krzyżuje się masowo, bez względu na charater danego osobnika i sprzedaje byle komu. Ten byle kto dalej mnoży swojego psa z następnym, który choc trochę tę rasę przypomina. Znów idą one w ręce byle kogo i tak w koło Macieju. W efekcie po paru pokoleniach psów bez papierów, z czego jeden rottkiem był inny go tylko przypominał, mamy tak naprawdę kota w worku, bo siedzieć w nim może wszystko.
Rasowy nie zawsze charakter ma taki, jaki mieć powinien, ale chodzi o prawdopodobieństwo.
A rottki były naprawdę modną rasą jeszcze niedawno. Moi teściowe je właśnie tak 'hodowali'.
No rozumiem. To samo jest z całą masą innych ras i co poradzić.
Co z kundelkami? Patrzymy co najbardziej przypomina jeśli bierzemy ze schroniska? przecież i tak może tam być wszystko.
pffe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-25, 21:36   #2448
Rottie
Zadomowienie
 
Avatar Rottie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 739
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez pffe Pokaż wiadomość
Co z kundelkami? Patrzymy co najbardziej przypomina jeśli bierzemy ze schroniska? przecież i tak może tam być wszystko.
Kundel to kundel, to, że coś przypomina o niczym nie świadczy. Mnie osobiście wkurza podciąganie rasy na siłę. Kundel to kundel i nie ma w tym nic złego.
__________________
Każdy niech zobaczy tyle, na ile głęboko patrzy.
Rottie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-26, 05:00   #2449
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez pffe Pokaż wiadomość
Od początku mówiłam, że o tych rasach nie mam pojęcia pod tym względem i mówiłam, że pit bull mi się tylko podoba pod względem wyglądu i tego jak widywałam zaprzyjaźnione. z rottami nie miałam do czynienia bo nie chcę mieć, choćby mi wmawiali, że on nigdy nic to nie ufam im, może doświadczonemu hodowcy bym w tym względzie zaufała ale nie wyobrażam sobie zastanawiać się czy coś się nie wydarzy a takie mam myśli przy rottweilerach, no niestety.
No ale to jest Twoje osobiste uprzedzenie, a nie cecha rasy. Rozróżnijmy te dwie rzeczy.

Cytat:
Napisane przez pffe Pokaż wiadomość
No rozumiem. To samo jest z całą masą innych ras i co poradzić.
Co z kundelkami? Patrzymy co najbardziej przypomina jeśli bierzemy ze schroniska? przecież i tak może tam być wszystko.

Kundelek to lotto. To, ze wygląda prawie jak cośtam nie znaczy że nie ma charakteru kompletnie innego. Dlatego ja jestem zdecydowaną zwolenniczką adoptowania psów z DT - tam przynajmniej coś więcej o psie wiadomo.


---------- Dopisano o 06:00 ---------- Poprzedni post napisano o 05:59 ----------

Cytat:
Napisane przez Rottie Pokaż wiadomość
Dobki to psy dużo dużo bardziej reaktywne od rottków, dużo mniej stabilne psychicznie i najczęściej z wieczną fazą 'komu by wpier...'. Pies Twoich dziadków świadczy aż o NICZYM.

No właśnie ja też z obcowania z dobkami takie wrażenie odniosłam - a trochę obcowałam bo mi się podobają straszliwie
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-08-28, 10:14   #2450
anlejka
Zakorzenienie
 
Avatar anlejka
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 10 859
Dot.: Psy - cz. IV

Posprzątałam swój stolik w pokoju, który służy tylko i wyłącznie do nauki (albo robienia czegoś plastycznego). No i posprzątałam. Zniosłam co mi potrzebne, wróciłam się po coś do picia. Przyszłam do pokoju i na stole znalazłam takie coś
I tak sobie siedziałam, rysowałam literki, a jak się obijałam to kudłaty wolontariusz trącał mnie nosem albo pacał łapą.
anlejka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-28, 11:10   #2451
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez anlejka Pokaż wiadomość
Posprzątałam swój stolik w pokoju, który służy tylko i wyłącznie do nauki (albo robienia czegoś plastycznego). No i posprzątałam. Zniosłam co mi potrzebne, wróciłam się po coś do picia. Przyszłam do pokoju i na stole znalazłam takie coś
I tak sobie siedziałam, rysowałam literki, a jak się obijałam to kudłaty wolontariusz trącał mnie nosem albo pacał łapą.
Słodziak my wczoraj zaliczyłyśmy pierwsze poznanie samochodu, Suzi trochę nieśmiało weszła do środka, ale potem dosyć szybko zrelaksowała się na moich kolanach Beti, jak to ona pierwsza w środku i gotowa do drogi.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-28, 12:13   #2452
inga21
Zakorzenienie
 
Avatar inga21
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
Dot.: Psy - cz. IV

Jak wyczyścić psa z farby? Remont u mnie, a młoda najpierw wpakowała się w pianę w której była sama chemia, więc przez następne 40 min siedziała pod prysznicem i szorowałam ją żeby mieć pewność, że nic jej nie będzie.
A teraz ma czerwony cały jeden bok bo gojek mały musiał(!) dotknąć świeżo malowanego murku.

Pilnuje je jak głupia podczas tych wszystkich prac, żeby im się nic nie stało i wszystkie grzeczne... oprócz Kofy

Aaa zapomniałam... ta menda mała nauczyła się specjalnie robić coś źle, żeby później ją chwalić za cokolwiek zrobionego dobrze
Tak więc teraz uczymy się komendy 'nie udawaj' po której ma Kofkowi wracać mózg

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Edytowane przez inga21
Czas edycji: 2015-08-28 o 12:16
inga21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-28, 12:40   #2453
anlejka
Zakorzenienie
 
Avatar anlejka
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 10 859
Dot.: Psy - cz. IV

Witaj w moim świecie
Robienie z siebie totalnego matoła tylko po to żeby potem zostać pochwalonym jak się uda po prostu usiąść.
anlejka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-28, 13:54   #2454
inga21
Zakorzenienie
 
Avatar inga21
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez anlejka Pokaż wiadomość
Witaj w moim świecie
Robienie z siebie totalnego matoła tylko po to żeby potem zostać pochwalonym jak się uda po prostu usiąść.
O właśnie coś w tym stylu. Ale i tak najgorzej jeat jak moja odgrywa scenę 'jestem biedna, bita, zagłodzona i wszystkiego się boje' przed obcymi ludźmi, żeby jej dali coś do żarcia :maleje: ja ją sprowadzam na ziemię, a ludzie patrzą na mnie jak na potwora, bo przecież pies się boi a ja jeszcze wydaje mu komendy. A sekundę później, jak wie już że nic nie ugra kica sobie w pełnej szczęśliwości dalej ktoś nas w końcu do tozu zgłosi, bo aktorka z niej wyśmienita.

Albo ostatnio mój mężczyzna wspaniały chciał się z nią dogadać, bo się obraziła... leży na ziemi, woła ją, przytula się do niej, ona dalej foch (nie pozwolił jej gryźć telefonu). Nie widzieli jak weszłam do pokoju, dalej się przepraszają, jak tylko mnie zobaczyła... zaczęła piszczeć, uciekać i przebiegła z miną 'chciał mnie zabijać, ratuj mamo, daj smaka, poprzytulaj' On oczywiście przerażony, bo pierwszy raz widział jej występ
Jak kazałam jej przestać się podpisywać to wróciła do niego przytulać się dalej.
Normalnie nie wiem co mam z nią zrobić. Nie miałam jeszcze takiego psa. Czasami któreś udawało że coś boli żeby wszyscy się interesowali, ale takiego cyrku jeszcze nie miałam.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
inga21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-28, 14:54   #2455
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy - cz. IV

Ha ha ha. Ale super się czyta te opisy. Zazdroszczę takiej cyrkowki.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-28, 15:03   #2456
Quadesha
Zakorzenienie
 
Avatar Quadesha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
Dot.: Psy - cz. IV

Haha ja akurat jak moja miala 10 tygodni miałam remont. N oczywiście musiala wejść lapkami w farbę... Mnie nie było, wracam a tam podłoga w żółtych łapkach... Tata odszedł na chwilę, a ta juz wykorzystała okazję.


Jeszcze co do takiego cwaniakownia to moja kradnie skarpetki... Wystarczy, ze otworzę szuflade, odejde na chwilę i hop, albo leżały na kupce do schowania idę do kuchni, a ta juz skarpetka w puszczyk i halo daj mi ciacho to ci oddam! :p
Quadesha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-28, 15:09   #2457
anlejka
Zakorzenienie
 
Avatar anlejka
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 10 859
Dot.: Psy - cz. IV

Milo się nauczył otwierać pufę i kradł mojemu bratu skarpetki A mówiłam mu 'schowaj je do szafy jak człowiek'

Milo na szczęście nie ma takiego motywu jak 'biją, nie karmią i każą pracować". Choć czasami jak się do spania zbiera, to się zwija w taki kłębuszek i patrzy oczyskami i wygląda jak taka bida ze schroniska* wyciągnięta. I tak patrzy i patrzy póki się koło niego nie usiądzie albo nie położy. Jak nie usiądzie nikt to wstaje i wychodzi obrażony z pokoju i idzie spać gdzie indziej.


*Na to, że jest ze schroniska nikt się nie nabierze, bo jest za gruby
anlejka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-29, 23:01   #2458
a_na
Rozeznanie
 
Avatar a_na
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Beskidy
Wiadomości: 690
Dot.: Psy - cz. IV

Danka22 - wyjdę na upierdliwą...ale mała wygląda jak "przed" a nie "po" .... ona ma coś nie tak z przednimi łapami?

A my mamy trochę zajęcia teraz..dlatego brak czasu na forum...
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 11953244_948786298520520_4326987747255393221_n.jpg (55,3 KB, 35 załadowań)
__________________
Zapraszam na nie-wizażowe stronki...
SPANIELE DO ADOPCJI
http://psitulisko.w.interia.pl

Edytowane przez a_na
Czas edycji: 2015-08-29 o 23:19
a_na jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-30, 00:25   #2459
Rottie
Zadomowienie
 
Avatar Rottie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 739
Dot.: Psy - cz. IV

z dzisiaj
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC_0013.jpg (158,5 KB, 22 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC_0015.jpg (146,5 KB, 20 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC_0019.jpg (109,3 KB, 10 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC_0044.jpg (171,7 KB, 17 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC_0046.jpg (139,8 KB, 14 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC_0079.jpg (140,7 KB, 26 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC_0132.jpg (111,5 KB, 13 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC_0133.jpg (110,5 KB, 11 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC_0149.jpg (111,0 KB, 10 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC_0183.jpg (169,9 KB, 23 załadowań)
__________________
Każdy niech zobaczy tyle, na ile głęboko patrzy.
Rottie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-30, 00:28   #2460
Rottie
Zadomowienie
 
Avatar Rottie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 739
Dot.: Psy - cz. IV

Kura mistrz drugiego planu, piłka złapana w locie jak zawsze



Tekiloza przyczajka za źdźbłem



i glutek

__________________
Każdy niech zobaczy tyle, na ile głęboko patrzy.
Rottie jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-05-16 18:13:04


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:53.