Mamy luty 2020

[bezpaniki]

Ja mam bezlkoholowe grzane wino z ‘alkoholi’ natomiast bardzo brakuje mi tradycyjnych swiatecznych trunkow (Bayleisa , prawdziwego grzanca, krupniku z gozdzikami i pomarancza, prosecco...), miewalam ochote na czerwone wino i porto, ale niezmiennie od poczatku ciazy brakuje piw kraftowych, ktorych smaki ciagle zmieniaja w lokalnym pubie stracilam kilka przesmacznych (probowalam na palcu) i to jedyny alkohol, przed ktorym bylo mi ciezko sie powstrzymac brzmie jak alkoholik haha ale tych piw nie dostane bez procentow, a jesli juz to jest mi od nich niedobrze :/ w takich momentach mysle, ze luty nie moze przyjsc szybciej

Ja prowadze takie zapiski ogolnie o przebiegu ciazy, glownie dla swojej siostry, ale kolezanki tez chca, zeby sie podzielic. Juz pare razy sie przydalo, bo moglam sprawdzic od kiedy dana przypadlosc u mnie wystepuje, czy jak dlugo trwala. Do tego opisuje bez ‘filtra’ o zaparciach, wzdeciach czy wlasnych strachach, wiem, ze ludzie na glos (osobiscie) az tak wprost nie opowiadaja, wiec chce zeby dziewczyny mialy rzetelny raport.
Nie wiem, czy po narodzinach bede miec czas i sile na podobny pamietnik
A i o awersji do czekolady mysle, ze nigdy nie zapomne

Dzis idziemy na usg 4D, zobacze swoje malenstwo chyba nie bylam tak podekscytowana zadnym badaniem wczesniej mysle, ze to dlatego, ze jestem o wiele spokojniejsza na tym etapie ciazy, ze wszystko jest i bedzie dobrze

Co do pracy, to wczoraj bylam na innej zmianie i zero problemow z plecami czy puchnieciem, po prostu nalozylo sie za duzo czynnikow w zeszlym tygodniu. Wczoraj tez rekrutowali moja zastepczynie, wiec przynajmniej wiem, ze ktos juz bedzie szkolony na moje miejsce.


No to jak, dziewczyny? Wesolych , obfitych, spokojnych Swiat wam wszystkim zycze, oby w tym watku rozoakowywane zostaly TYLKO prezenty w tym okresie

[gazelamon]

Napisane przez bezpaniki

Ja mam bezlkoholowe grzane wino z ‘alkoholi’ natomiast bardzo brakuje mi tradycyjnych swiatecznych trunkow (Bayleisa , prawdziwego grzanca, krupniku z gozdzikami i pomarancza, prosecco...), miewalam ochote na czerwone wino i porto, ale niezmiennie od poczatku ciazy brakuje piw kraftowych, ktorych smaki ciagle zmieniaja w lokalnym pubie stracilam kilka przesmacznych (probowalam na palcu) i to jedyny alkohol, przed ktorym bylo mi ciezko sie powstrzymac brzmie jak alkoholik haha ale tych piw nie dostane bez procentow, a jesli juz to jest mi od nich niedobrze :/ w takich momentach mysle, ze luty nie moze przyjsc szybciej

Ja prowadze takie zapiski ogolnie o przebiegu ciazy, glownie dla swojej siostry, ale kolezanki tez chca, zeby sie podzielic. Juz pare razy sie przydalo, bo moglam sprawdzic od kiedy dana przypadlosc u mnie wystepuje, czy jak dlugo trwala. Do tego opisuje bez ‘filtra’ o zaparciach, wzdeciach czy wlasnych strachach, wiem, ze ludzie na glos (osobiscie) az tak wprost nie opowiadaja, wiec chce zeby dziewczyny mialy rzetelny raport.
Nie wiem, czy po narodzinach bede miec czas i sile na podobny pamietnik
A i o awersji do czekolady mysle, ze nigdy nie zapomne

Dzis idziemy na usg 4D, zobacze swoje malenstwo chyba nie bylam tak podekscytowana zadnym badaniem wczesniej mysle, ze to dlatego, ze jestem o wiele spokojniejsza na tym etapie ciazy, ze wszystko jest i bedzie dobrze

Co do pracy, to wczoraj bylam na innej zmianie i zero problemow z plecami czy puchnieciem, po prostu nalozylo sie za duzo czynnikow w zeszlym tygodniu. Wczoraj tez rekrutowali moja zastepczynie, wiec przynajmniej wiem, ze ktos juz bedzie szkolony na moje miejsce.


No to jak, dziewczyny? Wesolych , obfitych, spokojnych Swiat wam wszystkim zycze, oby w tym watku rozoakowywane zostaly TYLKO prezenty w tym okresie

Są fajne piwa bezalkoholowe. Teraz to nawet duży wybór jest. Mój mąż uwielbia kraftowe i trochę mnie w to wciągnął jak chodzi kupić coś sobie to zawsze przynosi mi jakąś nowość bezalkoholową
Kciuki za usg, oby się maleństwo dobrze ułożyło

Wesołych świąt wszystkim!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[pokamina]

bezpaniki, kciuki za badanie! Będziecie mieć piękny świąteczny prezent

Wesołych Świąt dziewczyny, spędzonych jak chcecie i z kim chcecie, dużo wytchnienia i spokoju oraz samych trafionych prezentów i pysznego jedzenia

[bezpaniki]

Achhhh!!! Zdjecia i filmiki 3D (cala wizyta) o wiele lepsza, niz sie spodziewalam! podobno te fotki sa dosc prawdziwe, tzn te dzieciatka naprawde tak wygladaja po urodzeniu przy moim to nie trzeba testow na ojcostwo robic, bo caly tata na pewno wiec bedzie rudy haha
I rodzina (przede wszystkim tesciowa) zachwycona. Sama dla siebie, albo pewnie z drugim dzieckiem bym sie nie zdecydowala, ale polecam bardzo jesli ktos ma mozliwosc i sie waha.
Lozysko mi sie podnioslo, co jest ok, za to mlody dupka do dolu, wiec tez zobaczymy, czy sie odwroci, bo poki co to juz ktorys dzien tak siedzi (czuje glowke pod zebrem).
Na Wigilii bylismy u mojej przyjaciolki, ktora ma termin swojego porodu dzien po moim. Ona stad a partner polak, jego rodzice przyjechali i zrobili Wigilie na 16 osob pysznosci! Byla jeszcze jedna ciezarowka tam, z terminem... dzien przed moim, wiec normalnie ‚trojaczki’
Teraz nie moge zasnac, a popoludniu dzien drugi: tradycyjny, angielski swiateczny obiad u tesciow. Gdzie ja to wszystko pomieszcze

[gazelamon]

Napisane przez bezpaniki

Achhhh!!! Zdjecia i filmiki 3D (cala wizyta) o wiele lepsza, niz sie spodziewalam! podobno te fotki sa dosc prawdziwe, tzn te dzieciatka naprawde tak wygladaja po urodzeniu przy moim to nie trzeba testow na ojcostwo robic, bo caly tata na pewno wiec bedzie rudy haha
I rodzina (przede wszystkim tesciowa) zachwycona. Sama dla siebie, albo pewnie z drugim dzieckiem bym sie nie zdecydowala, ale polecam bardzo jesli ktos ma mozliwosc i sie waha.
Lozysko mi sie podnioslo, co jest ok, za to mlody dupka do dolu, wiec tez zobaczymy, czy sie odwroci, bo poki co to juz ktorys dzien tak siedzi (czuje glowke pod zebrem).
Na Wigilii bylismy u mojej przyjaciolki, ktora ma termin swojego porodu dzien po moim. Ona stad a partner polak, jego rodzice przyjechali i zrobili Wigilie na 16 osob pysznosci! Byla jeszcze jedna ciezarowka tam, z terminem... dzien przed moim, wiec normalnie ‚trojaczki’
Teraz nie moge zasnac, a popoludniu dzien drugi: tradycyjny, angielski swiateczny obiad u tesciow. Gdzie ja to wszystko pomieszcze

Super, że jesteś zadowolona mi też moje 4d się podobało i żałuję, że przy pierwszej nie robiłam. Teraz miałam darmowe to badanie to aż żal było nie skorzystać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[malenka1889]

Hej. U mnie ostatnio na usg tak się wtulil bobas w łożysko i jeszcze ręką sobie zaslonił twarz i mimo kilku prob nie dal zrobić sobie zdjęcia ładnego.

Jak tam.po świętach wasz brzuszki się mają? Mój zaraz eksploduje chyba 🙈🙈🙈

[A_Lios92]

Moja pieknie pozowala na USG 4d i mamy super zdjecia na pamiatke. Rodzina okrzyknela na ich podstawie, ze jest podobna do nas obojga, ale wydaje mi sie ze jednak bardziej do meza. Co za niesprawiedliwosc, za te wszystkie zgagi i nocne wycieczki do toalety moglaby chociaz byc bardziej podobna do mnie.

Nie wiem jak Wy, ale ja nie oszczedzalam sie w swieta. Zarowno rodzice, jak i tesciowie ochoczo mnie dokarmiali, az sie balam stanac dzis na wage. Na szczescie nie bylo tak zle. A w Boze Narodzenie po raz pierwszy poczulam skurcze. Nie byly jakies bolesne i szybko przeszly wiec mnie to nie zaniepokoilo (chociaz bylam u rodziny, a to jakies 150 km od mojej porodowki). Do tej pory nie czulam nawet delikatnego twardnienia brzucha, nie liczac napinania macicy pod wplywem nacisku malej stopy.

Jakies huczne plany na Sylwestra?

[pokamina]

Super, że jesteście zadowolone z usg 3D my mamy dwa zdjęcia 3D, bo lekarz włączył nam taką opcję podczas badania i mąż
też stwierdził, że mały jest podobny do niego. Ja żadnego podobieństwa nie widzę

U mnie prawie kilogram na plusie przez ostatnie dziesięć dni, kiedy ostatnio przybrałam tyle w miesiąc. A wydawało mi się, że nie jadłam tak wiele Pewnie znów moja mama stwierdzi, że jestem gruba. Ostatnio mi to mówi, gdy mnie widzi twierdząc, że to komplement Co ciekawe jest jedyną osobą, która tak twierdzi, bo od innych słyszę całkiem inne opinie. Wasi bliscy też Was tak "komplementują"?

A_Lios92, dobrze że to tylko przepowiadacze były, bo inaczej ciekawie byłoby Moja rodzina też mieszka w podobnej odległości od nas i myślę, że od stycznia tylko oni będą nas odwiedzać chociaż ja jeszcze nie odczuwam żadnych skurczy i trochę się obawiam, że je przeoczę.

[gazelamon]

Ja to nie mogę jeść dużo No ki się po prostu nie mieści ale jednak często dojadam. Ostatnio ważyłam się w wigilię (No dostaliśmy wagę pod choinkę) i w sumie zaskoczona byłam bo od początku ciąży przytyłam 4kg. Ale coś mi się wydaje, że po tych wszystkich pierniczkach, serniczkach i innych po świętach mogę mieć kolejne +4
Mnie mam też skomentowała "ale już gruba jesteś", ale później mówiła, że tylko brzuch mam duży a poza tym nic nie widać. Tylko po prostu jest w szoku bo w pierwszej ciąży brzuch miałam mniejszy
U mnie święta ogólnie spokojnie, siedzimy tylko w domu bo córka chora, ale i tak nie miałabym ochoty nigdzie w gości chodzić


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[malenka1889]

Co do mojej wagi to tylko jedna osoba się mnie zapytała ile ważę i to dla mnie zupełnie obca, tzn mojej siostry teściowa. Nie zapytała to ile przytylam tylko taka duża już jesteś to ile zdążysz? Tak mi się głupio zrobiło mnie wiedziałam cojej odpowiedzieć, po prostu powiedziałam,że nie wiem bo dawno się nie wazyłam. Masakra... mam duży brzuch, widzę,że kilogramy poszły mi w nogi i w boczki... No ale co ja na to poradzę? Coraz bardziej dokucza mi ta waga i nawet nie mam ochoty do męża się przytulać i patrzeć na siebie w lustrze... już nie mogę się doczekać kiedy synek będzie z nami i zacznę gubić ten tłuszczyk.

[bezpaniki]

Moja wage wszyscy wrecz niemilo komentuja, bo mam tylko brzuszek, nie przytylam nigdzie indziej (wrecz przeciwnie) i babki zazdroszcza. I komentuja, ze nie mam na co narzekac (nie narzekam) bo mi w tylek nie poszlo wiec serio nie wiem, co gorsze...

[harmattan]

Świetna pamiątka, takie zdjęcia z usg Ciekawe na ile bobasy będą podobne do wizerunku ze zdjęcia po porodzie. Ja mam jedno takie zdjęcie z usg połówkowego i nie mogę napatrzeć się na tę buźkę.

Ja przbrałam od początku ciąży 12 kg, ale jakoś tego wcale nie czuję. Mam niewielki brzuch jak na ten tydzień ciąży i każdy się dziwi, że to już ten etap. Wierzę, że po ciąży uda się wrócić do formy po jakimś czasie, ale właściwie to o tym nie myślę, będzie co ma być

Niestety dopadła mnie dzisiaj grypa jelitowa i nie mogę znaleźć sobie miejsca. Próbuję za wiele nie myśleć, ale czuję się fatalnie. Brzuch twardy jak skała, wymioty nasilają skurcze, które i tak od kilku dni są intensywne. Boję się noc, mam nadzieję, że uda się jakoś przetrwać do rana i jutro będzie już lepiej. Uważajcie na siebie dziewczyny, wirusy krążą w tę wiosenną pogodę

[ania9106]

Ja przytyłam 10 kg i mama mi mówi, że mam nadwagę więc szkoda słów U mnie bardzo duży brzuch nogi mi nic prawie nie tyja. Kozaki za kolano jak mi spadały tak spadają

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bezpaniki]

Tak z innej beczki: co polecacie czytac w ramach przygotowania do opieki nad noworodkiem, tak tydzien po tygodniu opis? Mam jedna ksiazke o rozwoju i stymulacji emocjonalnej, ale chcialam cos (moze byc w necie!) o fizjologii i no: karmienie, tyle i tyle, tak i tak w dantm tyg. Spanie: tyle i tyle, na co zwracac uwage, jaka jest normalna temperatura dziecka, jak czesto kapac itp, taka instrukcja obslugi. Jest w ogole cos takiego?

[gazelamon]

Napisane przez bezpaniki

Tak z innej beczki: co polecacie czytac w ramach przygotowania do opieki nad noworodkiem, tak tydzien po tygodniu opis? Mam jedna ksiazke o rozwoju i stymulacji emocjonalnej, ale chcialam cos (moze byc w necie!) o fizjologii i no: karmienie, tyle i tyle, tak i tak w dantm tyg. Spanie: tyle i tyle, na co zwracac uwage, jaka jest normalna temperatura dziecka, jak czesto kapac itp, taka instrukcja obslugi. Jest w ogole cos takiego?

Ja nic takiego nie czytałam, ale wątpię że taka instrukcja istnieje dziecko karmi się na żądanie, jedno będzie jadło "książkowo" co 3h, inne co 30 minut. Spać też będzie wtedy kiedy będzie chciało, nie ma szans że u śpisz na siłę. Nawet jak gdzieś przeczytasz, że powinno spać powiedzmy 15h dziennie a akurat Twoje będzie chciało spać 10h to nic nie poradzisz z temperatura też jest tak, że dziecko niby ma wyższa niż dorosły a jak mierzyłam mojej to miała zawsze 36,6 więc dla mnie jak ma ponad 37 to już niepokojący objaw a w internecie wszędzie jest napisane, że to normalna temperatura dziecka
Jak mnie coś niepokoiło to szukałam artykułów u mamy ginekolog na przykład i na podobnych blogach. Tym wszystkim popularnym stronom tyu mamo to ja i inne nie ufam bo czasem są tam takie głupoty, że aż słabo się robi


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[bezpaniki]

Chyba sie przyzwyczailam do czytania/nauki do pracy, gdzie jest wszystko na sucho podane oczywiscie wiadomo, ze kazdy osobnik (u zwierzat) i kazde dziecko jest inne, ale myslalam, ze fajnie byloby wiedziec jak np powinna wygladac kupka i kiedy zaczac sie martwic. Po prostu obawiam sie, ze mi tego nikt nie powie tutaj
I jest duzo roznic, nikt sie nie zajaknal o zoltaczce, po porodzie sn mamy z dziecmi ida do domu juz po 12h, pierwsze szczepienia po 6tyg (podobno). Chcialam i o tym zaczac czytac, czy moge wybrac pojedyncze czy musza byc skombinowane... po prostu przytlacxa mnie ilosc inf, ktorych nie mam

[gazelamon]

Napisane przez bezpaniki

Chyba sie przyzwyczailam do czytania/nauki do pracy, gdzie jest wszystko na sucho podane oczywiscie wiadomo, ze kazdy osobnik (u zwierzat) i kazde dziecko jest inne, ale myslalam, ze fajnie byloby wiedziec jak np powinna wygladac kupka i kiedy zaczac sie martwic. Po prostu obawiam sie, ze mi tego nikt nie powie tutaj
I jest duzo roznic, nikt sie nie zajaknal o zoltaczce, po porodzie sn mamy z dziecmi ida do domu juz po 12h, pierwsze szczepienia po 6tyg (podobno). Chcialam i o tym zaczac czytac, czy moge wybrac pojedyncze czy musza byc skombinowane... po prostu przytlacxa mnie ilosc inf, ktorych nie mam

No tak, w sumie jest tego sporo. Ale też nie musisz wiedzieć wszystkiego naraz. Jak przyjdzie czas na szczepienie to wtedy możesz o tym poczytać na spokojnie. Kurcze ja to nawet o takich rzeczach nie myślałam przed porodem to jakoś tak samo przychodzi, naprawdę nie trzeba się martwić na zapas. W szpitalu na pewno wytłumaczą wszystko co będzie potrzebne na początku, o kupkach powiedzą też pewnie bo na początku dziecko wydała smolke (czarna) i u nas dopóki jest smółka ze szpitala nie wypuszczają. Żółtaczka też jest fizjologiczna a jeżeli coś się dzieje niefizjologicznego to od razu powiadamiają. Dzidziuś jest naświetlany itp więc naprawdę nie ma co się martwić i czytać na zapas bo wszystko wyjdzie "w praniu"


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Tzn jeżeli Cię czytanie uspokoi to może ktoś tu coś poleci fajnego. Ja niestety nie znam nic takiego


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ania9106]

Ja też nic nie polecę ponieważ praktyka jest najlepsza. Nigdy nie byłam w szkole rodzenia, nie czytam poradników moi chłopcy zyja W sumie to nie wiem czy taka wiedza z książki może przydać się w praktyce bo każdy mały człowiek jest inny. Jeśli chodzi o pielęgnację to po porodzie w szpitalu jest "szkolenie" - przynajmniej u mnie. Jeśli dziecko będzie miało żółtaczke to neoantolog Cie poinformuję co i jak ( jaki stopień czy zostaje ie dłużej czy możecie iść do domu). Co do szczepień pierwsze jest w szpitalu, pobierają też krew z pięty. Następne nie pamiętam kiedy, ale to dostaniesz rozpiskę kiedy zgłosić się do pediatry na pierwszą wizytę, kalendarz szczepien obowiązkowych.

Z tego co pamiętam za drugi razem położna co była na wizycie patronażowej dużo tych informacji podawała.

Fakt nie musisz tego wiedziec od razu wszytsko po kolei

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malenka1889]

Hej. Macie jeszcze siły na sylwestrową noc? My idziemy do znajomych,kameralne 3pary i dzieci. Zostaniemy chyba na noc bo pewnie moja córka odleci po fajerwerkach. Na grupie fb pierwsza lutówka urodziła 😱😱😱 no, więc dziewczyny powoli czas zacząć się szykować 😉

[gazelamon]

Kurcze ja to aż spać nie mogłam. A to wydawało mi się, że młoda rys a się za dużo a zaraz, że za mało... mam nadzieję jednak, że do połowy stycznia doczekamy w dwupakach pozostałą częścią grupy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Aniolek900214]

Napisane przez malenka1889

Hej. Macie jeszcze siły na sylwestrową noc? My idziemy do znajomych,kameralne 3pary i dzieci. Zostaniemy chyba na noc bo pewnie moja córka odleci po fajerwerkach. Na grupie fb pierwsza lutówka urodziła no, więc dziewczyny powoli czas zacząć się szykować

To ja chyba do innej grupy lutowek należę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bezpaniki]

Nie straszcie!!! Ja mam nakupione rzeczy, ale nic nie jest przygotowane, a juz zwlaszcza torba szpitalna!
Moj mlody szaleje, jestem juz bardzo przyzwyczajona do jego rytmu dnia (a zwlaszcza nocy), ze moglabym wrecz regulowac zegarek no, moze nie az tak, ale jak mnie budza kopniaki w nocy to wiem ze jest miedzy 4 a 6.
Wczoraj sie nachodzilam, bo przy okazji odwozenia siostry na dworzec bylam w okolicy centrum handlowego i postanowilam wstapic po dlugo odkladane zakupy. Alez to byl blad! Sobota po swietach, wyprzedaze, tlumy ludzi, zero miejsc parkingowych... kupilam co mialam i szybka ewakuacja
Za to likwiduja sklep z rzeczami dla dzieci i tam byly takie przeceny, ze grzech nie kupic. Ja bralam rzeczy z listy, zadnych ciuszkow, skompletowalam praktycznie cala wyprawke i kupilam kilka rzeczy szpitalnych wlasnie, ale 70% obnizki na wozki czy cale travel systems to az zazdroszcze tym, co czekali i teraz kupuja

A jeszcze, pare dni temu bylam na sesji relaksacyjnej dzwiekami (sound bath). Sasiad robi takie sesje, oparte na dzwiekach i wibracjach. To generalnie zupelnie nie moja bajka (jak medytacje czy joga), ale poszlam z siostra zobaczyc. I powiem wam ze bardzo ciekawe doswiadczenie. Instrumenty to bebenki, harfy, dzwoneczki, specjalne misy i szkla. Prowadzacy spokojnie wydobywal rozne dzwieki i drgania. Mlody szalal, nie wiem czy dlatego, ze ja sie rozluznilam, czy tez te dzwieki go pobudzaly. Prowadzacy teraz chce, zeby zrobic sesje jak juz sie urodzi i sprawdzic, czy pamieta

[gazelamon]

Napisane przez Aniolek900214

To ja chyba do innej grupy lutowek należę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas chyba PinkSlip jest administratorką to napisz do niej pewnie Cię doda

W ogóle chyba powinnyśmy dodać tam sobie listę nicków z wizażu bo nie wszystkich kojarzę kto jest kim


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ania9106]

Tak mamy pierwsza kruszynka na grupie na Fb

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aniolek900214]

Napisane przez gazelamon

U nas chyba PinkSlip jest administratorką to napisz do niej pewnie Cię doda

W ogóle chyba powinnyśmy dodać tam sobie listę nicków z wizażu bo nie wszystkich kojarzę kto jest kim


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dzięki., napiszę do.niej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fjolek]

hejka
ja bylam na usg 3d/4d dzien przed wigilia .. z dzieckiem wszystko okej obrocone ino bokiem wiec zdjecia beda srednie, ucho widzialam nos i oko haha i oczywiscie musialam miec pecha bo sie drukarka lekarzowi zepsula mam dzwonic po nowym roku zeby fotki wydrukowal , jedyne co to mam nagranie na plyte calego badania
ogolnie sie ciesze ze juz po swietach jeszcze przezyc sylwestra,mielismy isc do znajomych ale narazie mloda chora wiec w sumie niewiem czy idziemy bez niej czy co robimy ale szczerze to mi sie niechce nigdzie lazic

[malenka1889]

Hej. Mój mąż ma teraz wolne do 7.01 i już mam ochotę go zabić... tak mnie ostatnio wkurza. Ja juz nie mam na nic sily, a on tego nie rozumie, hormony robią swoje. Mam juz chyba 16kg na plusie i jest mi mega ciężko. A jak tam wasza brzuszki? Ktoś jeszcze wizytuje w tym roku?

[ania9106]

Napisane przez malenka1889

Hej. Mój mąż ma teraz wolne do 7.01 i już mam ochotę go zabić... tak mnie ostatnio wkurza. Ja juz nie mam na nic sily, a on tego nie rozumie, hormony robią swoje. Mam juz chyba 16kg na plusie i jest mi mega ciężko. A jak tam wasza brzuszki? Ktoś jeszcze wizytuje w tym roku?

Witaj w klubie. U mnie panuje mega chaos jak mąż jest w domu. Nawet dzieci są bardziej niegrzeczne...

Ja wizytuje dopiero 9.01,ale oficjalnie skończyłam prasowac ubranka hahaha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malenka1889]

Ja obiecałam sobie zacząć pranie,prasowanie po nowym roku i narazie tego się trzymam. Tak to jest z tymi chłopami 😅😅😅 też mam wizytę 9. Taka jestem ciekawa ile nasze bobasy urosły.

[A_Lios92]

Ja też mam wizytę 9.01. Jeśli chodzi o mój brzuch to mam wrażenie, że od wczoraj jeszcze bardziej urósł. Mam 15 kg na plusie, a mój kręgosłup chyba zaczyna się powoli buntować. Przed ciążą byłam raczej szczupła, a cała ta dodatkowa waga poszła mi właśnie głównie w brzuch (no i trochę w piersi). Chyba trochę zaczynam liczyć na rozpakowanie przed terminem.

Dziewczyny, siedzę właśnie nad planem porodu i potrzebuję kilku porad od doświadczonych mam. Jaki jest Wasz stosunek do masażu szyjki macicy, podania dolarganu (chociaż teraz już się go chyba nie podaje i stosuje jakiś zamiennik?), podania żelu z prostaglandyną zamiast oksytocyny, podania środków naskurczowych przy rodzeniu łożyska? I z mniej przyjemnych tematów - odwieczny dylemat, tj. nacinanie czy pęknięcie krocza, lewatywa, czopki glicerynowe czy nic? Co się u Was lepiej sprawdziło, a czego nie wspominacie najlepiej? Trudno się na coś zdecydować, szykując się do porodu po raz pierwszy.