Farbowanie henną - część IV

[daggmara]

Napisane przez _papillon_

Zacząć się przyzwyczajać? Wszystko, tylko nie to

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wrzuć jeszcze raz fotkę, nie wyświetla się.
Myj często, olejuj, maskuj. Powinno się z czasem znacznie sprać. Jak za pierwszym razem nałożyłam czystą hennę to praktycznie wszystko mi się z czasem wypłukało. Dwa razy nałożyłam hennę z indygo, indygo też mi się wymyło. Jeśli to była źle opisana henna to powinna się w większości wypłukać. Mam nadzieję, że nie czekałaś z myciem i zaczęłaś od razu po zobaczeniu efektu?
Ach, przypomniało mi się, może będzie pomocne:
http://kascysko.blogspot.com/2014/08...k-wypukac.html

[_papillon_]

Przód opakowania: http://historiawlosow.blox.pl/resource/cassiat1.jpg
Tył: http://historiawlosow.blox.pl/resource/DSCN0695.JPG

Tak tak, umyłam włosy dwa razy od razu po tym, jak zobaczyłam się w lustrze. W tym momencie jestem po niezliczonej ilości myć samym szamponem, jednym myciu szamponem z proszkiem do prania (miałam opory, ale troszkę zadziałało - już nie świecę aż taką żarówą, a plamy nieco się wyrównały), a przed chwilą użyłam Barwy z dodatkiem sody oczyszczonej i siedzę z olejem kokosowym pod turbanem. Dajcie mi siły, żeby to zadziałało.
Dziękuję za link Dorzucam zdjęcia włosów, żebyście też mogły podumać nad tym wspaniałym kolorem

[daggmara]

Napisane przez _papillon_

Przód opakowania: http://historiawlosow.blox.pl/resource/cassiat1.jpg
Tył: http://historiawlosow.blox.pl/resource/DSCN0695.JPG

Tak tak, umyłam włosy dwa razy od razu po tym, jak zobaczyłam się w lustrze. W tym momencie jestem po niezliczonej ilości myć samym szamponem, jednym myciu szamponem z proszkiem do prania (miałam opory, ale troszkę zadziałało - już nie świecę aż taką żarówą, a plamy nieco się wyrównały), a przed chwilą użyłam Barwy z dodatkiem sody oczyszczonej i siedzę z olejem kokosowym pod turbanem. Dajcie mi siły, żeby to zadziałało.
Dziękuję za link Dorzucam zdjęcia włosów, żebyście też mogły podumać nad tym wspaniałym kolorem

To są fotki przed i po, tak? Wiesz, dla mnie nie wyglądają jak uhennowane, po prostu zyskały bardzo ciepły odcień. Może płukanki dla blondynek? Gencjana?

[magyarparaszt]

fajny ten złoty odcień

[moniaobcy]

Cześć dziewczyny!
Idzie drugi tydzień po mojej zabawie cassią khadi i jestem zachwycona. Utwierdziłam się w tym, że moje włosy kochają zioła, zwłaszcza indyjskie. Są och, ach, odżyły i nie są tak bardzo przylizane przy czaszce.
Jestem blondyną i rozważam delikatne zrudzenie włosów - też wpadłam na pomysł zmieszania cassi z czystą henną i walnięcie na głowę, ale spróbuję jeszcze posiedzieć pół dnia z cassią - zobaczę co się wtedy stanie.
Mam jeszcze pytanie (przyznam, że nie przekopywałam się przez cały wątek) - co ile mogę nakładać cassię? Oczywiście pomijając barierę finansową :P czy raz w miesiącu, można częściej, rzadziej - co i jak? Jestem totalnie zielona w tej dziedzinie.
PS. _papillon_ wiem, że Ci kolor nie pasuje, ale jest piękny właśnie o takim zrudzeniu swoich włosów myślę

[saintfreak]

Możesz nakładać ile chcesz, jeśli tylko zioła nie robią Ci silnego przesuszu

[moniaobcy]

O dziwo nie robią
Chyba już wiem gdzie powędruję w ten piątek w Krk...

[201607111004]

Podobno Pole Henny nieługo startuje ze sprzedażą a ja się nie mogę doczekać więc dziś zamówiłam hennę chyba HDM i Cassię od Lass o której tutaj było kilka postów temu
Zobaczymy czy wyjdzie z mieszanki delikatny tycjan.
W ogóle zachwycam się włosami tej vlogerki:
https://www.youtube.com/watch?v=uCyb_7Iym3Q
Nie znam szczegółów jej farbowania ale to pewnie jakieś rude ombre. U mnie może wyjść podobnie, bo sama mam przejście ze średniego ciemnego blondu do jasnego.

[olencja kwiatencja]

Ewa chodzi to fryzjerki i farbuje się toluenem, czy jakoś tak to szło :d sama się nad tym zastanawiałam, póki nie poszłam w henne

[201607111004]

Napisane przez olencja kwiatencja

Ewa chodzi to fryzjerki i farbuje się toluenem, czy jakoś tak to szło :d sama się nad tym zastanawiałam, póki nie poszłam w henne

Czułam, że to nie może być zabawa henną. :c

Napisane przez moniaobcy

Jestem blondyną i rozważam delikatne zrudzenie włosów - też wpadłam na pomysł zmieszania cassi z czystą henną i walnięcie na głowę, ale spróbuję jeszcze posiedzieć pół dnia z cassią - zobaczę co się wtedy stanie.

O, to będą nas już dwie
Mam nadzieję po całej zabawie wstawić jakieś zdjęcie poglądowe ale może być ciężko bo mój aparat nie ogarnia kolorów. Niby mogę poprawić na komputerze ale nie wiem czy dam radę zbliżyć się do natury.

---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ----------

Napisane przez _papillon_

Dziękuję za link Dorzucam zdjęcia włosów, żebyście też mogły podumać nad tym wspaniałym kolorem

Na długości ładny efekt ale widzę jednak przy skórze mocną marchew.

[SceneQueene]

papilon, piękny ten złoty odcień używam tego samego produktu.

[alternative1]

ta farba to się elumen nazywa . ale to na blond trzeba kłaść

[201708160922]

Na rozjaśniane nawet, nie na blond. Tez o tym myślałam, ale mi taki intensywny po prostu nie pasuje

[Nutelka87]

Dziewczyny!
Postanowiłam wrócić do henny po zdradzie z blondem :P
Dziś kupiłam hennę z amlą i jatrophą oraz (nie wiem co mnie podkusiło) nowość Khadi "Złocisty Blond". Chciałam je zmieszać, ale oczywiście nie doczytałam i dopiero jak wróciłam do domu zauważyłam, że w Złocistym Blondzie jest oprócz Cassii, henny i kurkumy również indygo (na drugim miejscu). Serio nie wiem co o tym myśleć
Teraz mam włosy farbowane chemicznie i mają kolor taki... brzydko- złotawy :P Raczej żółtawy blond. Nie wyjdzie mi jakaś zieleń na nich? Jak sądzicie? No i mieszać jest ze sobą, czy najpierw jedną położyć, późńiej drugą?
Chyba przesadziałm z tym zakupem, ale tak się podjarałam, że w moim mieście mogę wreszcie kupić Khadi stacjonarnie, że mi odbiło zupełnie

Pomóżcie!

[_papillon_]

Napisane przez daggmara

To są fotki przed i po, tak? Wiesz, dla mnie nie wyglądają jak uhennowane, po prostu zyskały bardzo ciepły odcień. Może płukanki dla blondynek? Gencjana?

Tak, fotki przed i po. Zaopatrzyłam się w fioletową płukankę i niebieską odżywkę z Joaśki (zapach), ale dziękuję za pomysł z gecjaną - poczytam o tym.

Napisane przez magyarparaszt

fajny ten złoty odcień

Napisane przez moniaobcy

PS. _papillon_ wiem, że Ci kolor nie pasuje, ale jest piękny właśnie o takim zrudzeniu swoich włosów myślę

Napisane przez SceneQueene

papilon, piękny ten złoty odcień używam tego samego produktu.

Dziękuję dziewczyny, ale niestety zdjęcie upiększa rzeczywistość - na żywo byłam w rudo-żółto-mysie plamy, a przy twarzy miałam śliczną pomarańczową żarówę. Także jak macie zamiar iść w stronę rudego - nie używajcie tego produktu.
SceneQueene I daje takie efekty? Czy faktycznie jest możliwość, że trafiłam na źle zapakowaną paczkę?

Napisane przez SweetHusky

Na długości ładny efekt ale widzę jednak przy skórze mocną marchew.

Nie inaczej. Nie dość że mocną, to bardzo złośliwą. Co prawda udało mi się zgasić pomarańcz, ale rude przebłyski chyba zostaną ze mną do obcięcia.

Jakby ktoś podczytywał wątek i miał podobny problem, wrzucam stan włosów na dzień dzisiejszy w różnym świetle - po rozpaczliwym myciu sodą, olejowaniu, a w końcu tonowaniu koloru i używaniu fioletowej płukanki i maski. W tym momencie każdy włos ma inny kolor, mieszają mi się pasma zimne i ciepłe, nie ma czasu na nudę

[SceneQueene]

Napisane przez _papillon_

Tak, fotki przed i po. Zaopatrzyłam się w fioletową płukankę i niebieską odżywkę z Joaśki (zapach), ale dziękuję za pomysł z gecjaną - poczytam o tym.







Dziękuję dziewczyny, ale niestety zdjęcie upiększa rzeczywistość - na żywo byłam w rudo-żółto-mysie plamy, a przy twarzy miałam śliczną pomarańczową żarówę. Także jak macie zamiar iść w stronę rudego - nie używajcie tego produktu.
SceneQueene I daje takie efekty? Czy faktycznie jest możliwość, że trafiłam na źle zapakowaną paczkę?



Nie inaczej. Nie dość że mocną, to bardzo złośliwą. Co prawda udało mi się zgasić pomarańcz, ale rude przebłyski chyba zostaną ze mną do obcięcia.

Jakby ktoś podczytywał wątek i miał podobny problem, wrzucam stan włosów na dzień dzisiejszy w różnym świetle - po rozpaczliwym myciu sodą, olejowaniu, a w końcu tonowaniu koloru i używaniu fioletowej płukanki i maski. W tym momencie każdy włos ma inny kolor, mieszają mi się pasma zimne i ciepłe, nie ma czasu na nudę

Mnie tylko widocznie odżywila włosy - no i pojawiła się lekka złota Poświata (ale ja ją uwielbiam). Używałam na ombre, które mam jako avatar.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[CASCANUECES]

Od 10-ciu lat farbuję włosy czarną Palette. Od jakiegoś czasu wypadają mi mocno włosy i pomyslałam, że nawet jeśli winą nie jest farba to i tak czas skończyć z tą chemią. Mam zatem pytanie: czy czarna henna chwyci moj naturalny kolor wlosow którym jest ciemny blond? Czy mając ten okropny kolor wlosow mam szansę w ogóle na jakikolwiek ciemny odcień stosując prawdziwą hennę?
Być może ktoś gdzieś o tym już pisał na forum ale przeszukałam trochę postów i nie znalazłam podobnych pytań i odpowiedzi.

[Hanako]

Co by miała nie złapać, na ciemniejszy kolor henna zawsze daje radę. Henna nie jest w stanie tylko rozjaśnić włosów.
Rozważyłabym farbowanie dwuetapowe, czyli najpierw czysta henna (na rudo), a dopiero na to indygo, żeby wykluczyć ryzyko zielonkawej poświaty, bo możesz być ciemną blondynką, ale jednak jesteś blondynką, a żółty i niebieski sumują się w kolor wiadomy. Poza tym, indygo lubi się wypłukiwać, ale włosa przygotowanego wcześniej henną trzyma się bardziej.
Należy się liczyć z tym, że jeśli masz włosy o niskiej porowatosci, kolor może się spłukiwać. U mnie (kręcone, suche, wysoki por) indygo kladzione na hennę po 3 powtórzeniach stało się nie do ruszenia, wypłukiwał się tylko granatowy poblask, więc miałam taką czerń z ciemnobrązowym refleksem.
Pamiętaj też, że włosów farbowanych indygo raczej nie należy rozjaśniać (żółty kolor + niebieskie indygo = zielone włosy), więc jeśli zmienisz zdanie, to zostaje tylko odrosnąć całe włosy.
Nie, wiem, czy mamy na wątku kogoś farbującego na czerń, kto mógłby ci powiedzieć, czy możesz farbowac jednoetapowo, bo jednak farbowanie dwuetapowe to sporo pracy i czasu.

KONKLUDUJĄC: Na kolor ciemniejszy od naturalnych henna+indygo złapie na pewno. Jeśli przekonuje cię farbowanie henną to nie widzę przeciwwskazań.

[201607111004]

Siedzę właśnie z mieszanką Cassia (marki Lass) + Henna (marki MDH) i czekam co to będzie. Na 100g C. dałam 6 płaskich łyżeczek H.
W sumie już sama nie wiem jaki kolor chcę. Kusi mnie jasny tycjan ale ciemnym kasztanem z tycjanowymi refleksami też bym nie pogardziła. Może następnym razem walnę sobie 100% H. dla mocniejszego efektu.

Coś tutaj doczytałam, że są składniki w odżywkach i szamponach, które mogą przyspieszyć zmywanie koloru. Czy jest gdzieś lista czego powinnam unikać?

[201803111829]

Kieeeedy przyjdzie do mnie henna

polskie znaki i przecinki mi uciekły. łapać skurczybyki!

[daggmara]

Napisane przez SweetHusky

Coś tutaj doczytałam, że są składniki w odżywkach i szamponach, które mogą przyspieszyć zmywanie koloru. Czy jest gdzieś lista czego powinnam unikać?

Oleje wnikajace i proteiny przez kilka dni po farbowaniu.

[201607111004]

Napisane przez daggmara

Oleje wnikajace i proteiny przez kilka dni po farbowaniu.

Dzięki. Rozumiem, że potem nie są zakazane?

I jestem ruda Wielotonowo, ponieważ miałam 3 odcienie blondu PRZED oraz nierówno nałożyłam na odrosty. Samodzielne hennowanie to trudne zadanie.

Już wiem, że do moich włosów lekko ponad 100g prochów to za mało. Nie wiem jak to robią dziewczyny z włosami nieco za ramiona ale ja, z moimi ściętymi na mocno wycieniowanego boba, ledwo styknęłam.
Jednak baranek na głowie robi ogromną różnicę.

Dziewczynom z mocnymi lokami, nawet w przypadku cienkich włosów tak jak ja, polecam większe ilości henny.
Następnym razem pójdą 2 opakowania. I teraz nie wiem, bo kusi mnie już czysta henna, ale boję się efektu marchewy.

Może jutro wstawię jakieś zdjęcia porównawcze. Z naciskiem na MOŻE.

[daggmara]

Napisane przez SweetHusky

Dzięki. Rozumiem, że potem nie są zakazane?

I jestem ruda Wielotonowo, ponieważ miałam 3 odcienie blondu PRZED oraz nierówno nałożyłam na odrosty. Samodzielne hennowanie to trudne zadanie.

Już wiem, że do moich włosów lekko ponad 100g prochów to za mało. Nie wiem jak to robią dziewczyny z włosami nieco za ramiona ale ja, z moimi ściętymi na mocno wycieniowanego boba, ledwo styknęłam.
Jednak baranek na głowie robi ogromną różnicę.

Dziewczynom z mocnymi lokami, nawet w przypadku cienkich włosów tak jak ja, polecam większe ilości henny.
Następnym razem pójdą 2 opakowania. I teraz nie wiem, bo kusi mnie już czysta henna, ale boję się efektu marchewy.

Może jutro wstawię jakieś zdjęcia porównawcze. Z naciskiem na MOŻE.

Jasne, wstrzymaj się tylko kilka dni bezpośrednio po hennowaniu, bo mogą przyspieszać wypłukiwani się barwnika. No i czekamy na zdjecia

[alternative1]

Napisane przez SweetHusky

Już wiem, że do moich włosów lekko ponad 100g prochów to za mało. Nie wiem jak to robią dziewczyny z włosami nieco za ramiona ale ja, z moimi ściętymi na mocno wycieniowanego boba, ledwo styknęłam.
Jednak baranek na głowie robi ogromną różnicę.

Dziewczynom z mocnymi lokami, nawet w przypadku cienkich włosów tak jak ja, polecam większe ilości henny.
Następnym razem pójdą 2 opakowania. I teraz nie wiem, bo kusi mnie już czysta henna, ale boję się efektu marchewy.

Może jutro wstawię jakieś zdjęcia porównawcze. Z naciskiem na MOŻE.

a próbowałaś nakłać nad wanną? ja się bałam nierównomiernego pokrycia, ale różnicy żadnej nie widzę, zajęło mi tylko 5minut a nie ponad pół godziny no i poszło papki z max 2/3 tego co wczesniej.

ja mam za ramiona trochę i wcześniej szło mi ok 120g proszku na całość, ostatnio zostało z tego dwie porcje na odrosty + glossa

[moniaobcy]

Napisane przez SweetHusky

Może jutro wstawię jakieś zdjęcia porównawcze. Z naciskiem na MOŻE.

Eno, ja jestem bardzo ciekawa efektu, to ja bardzo poproszę o fotki

Ja jutro mam w planach walnąć samą cassię na kilka godzin na włosiska, może się uda
Rozważam też zakup cassi firmy lass (widziałam w Krk stacjonarnie za ok. 18 zł) i spróbować ją walnąć jeszcze na włosy i następnie mieszać cassię z henną. Pomyślimy, zobaczymy

@CASCANUECES ciemny blond nie jest taki zły! Mi, dzięki słońcu, cytrynom, rumiankom i innym cudom (pozdrawiam korzeń rzewienia) udało się uzyskać taki złotawy, dość ciepły odcień. Jeszcze rudych refleksów brakuje

@_papillon_ jak tam włosy?Udało się przygasić marchewę?

[lanavera]

Dziewczyny, a ja mam takie pytanie. Moje naturalne włosy to średni brąz. Kilka razy już farbowalam włosy khadi ciemnym brązem i efekt mi się podobał, ale nigdy nie był bardzo trwały, choć nieraz trzymałam 4 godziny na głowie i stosowalam się do zasad. Chciałabym przed wakacjami, gdzie będę dużo w wodzie, zahennowac włosy tak, żeby efekt był bardziej trwały i pomyślałam że najpierw zrobię czystą henne, a potem na to ten ciemny brąz, jak tu nieraz było sugerowane. Tylko zastanawiam się, ile czasu powinno upłynąć między tymi dwoma hennowaniami? Ile razy umyć głowę?

[CruelOrchid]

Dziewczyny dlaczego Khadi ciemny brąz wypłukuje mi się ekspresowo a Khadi czarny o ciepłym odcieniu praktycznie trzyma na mur beton?
Przypuszczam że różnią się ilością indygo, ale z tego co wiem samo indygo trwałe nie jest a u mnie w wypadku khadi czarnego jest, w wersji ciemny brąz wypłukało się po 3 tygodniach.. same mieszanki różnią się dodatkowo obecnością Eclipty(bhringraj) i neem w ciemnym brązie, czy któryś z tych składników nadaje kwasny odczyn który może w tym wypadku przeszkadzać przyjęciu się indygo?

[201607111004]

Napisane przez alternative1

a próbowałaś nakłać nad wanną? ja się bałam nierównomiernego pokrycia, ale różnicy żadnej nie widzę, zajęło mi tylko 5minut a nie ponad pół godziny no i poszło papki z max 2/3 tego co wczesniej.

ja mam za ramiona trochę i wcześniej szło mi ok 120g proszku na całość, ostatnio zostało z tego dwie porcje na odrosty + glossa

Ale jak nad wanną? Nie rozumiem.
Ja mam bardzo gęste choć cienkie włosy. Mnie zawsze na nie idzie sporo wszystkiego. Ja mam na głowie żywego barana

Będę dziś kombinować ze zdjęciami. Nie wiem czy będzie widać różnicę, aparat słabo ogarnia kolory.

Najmocniej widać efekty na jaśniejszych końcach. Z jasnego blondu zrobiły się nieco tycjanowskie. No taki ciepły rudawy blond. Ciemniejsze odrosty są po bardziej złociste niż były i w świetle słonecznym dają rudością. Przy samej skórze pozostał mi naturalny kolor ale jakoś to wszystko ładnie się przenika.

Dzisiaj wiem, że sięgnę po samą hennę. Dobrze kalkuluję, że taka druga warstwa da ciemniejszy, czerwonawy efekt?

[alternative1]

nad wanną - dzielę włosy na 3 czesci - od ucha do ucha z tyłu i przedziałek po środku, spinam 2 części, nachylam się nad wanną, biorę w dłoń papkę i wcieram we włosy, ugniatam i tak w ogóle :P. część po części, szybciej i ekonomiczniej

[201607111004]

Napisane przez alternative1

nad wanną - dzielę włosy na 3 czesci - od ucha do ucha z tyłu i przedziałek po środku, spinam 2 części, nachylam się nad wanną, biorę w dłoń papkę i wcieram we włosy, ugniatam i tak w ogóle :P. część po części, szybciej i ekonomiczniej

Nadal nie rozumiem jaki wanna ma wpływ na zmniejszenie ilości użytej henny. Ja robiłam pasmami bo przy ich różnej długości było mi wygodnie. Nie trwało to długo ale jednak henna mi ledwo styknęła. Ale gdybym chciała dokładniej wetrzeć tuż przy skórze możliwe, że zabrakłoby ;c