Singielki 25+ cz. XVI

[lolek9000]

Napisane przez NocnaWiedma

Tańce solo po mieszkaniu, kiedy dywan jest naszym dyskotekowym parkietem są super! Czasem lubię!

Też zamierzam skorzystać z niedzieli handlowej i skoczyć na zakupy

Ostatecznie spotkaliśmy się. Zostałam przeproszona. Byliśmy na spacerze i w lokalu.
I cóż mogę napisać po spotkaniu? Znów mam wrażenie, że to fajny chłopak, że szuka tego samego co ja i takie ma same potrzeby dotyczące związku.

Pogłaszcz chandrę to może sobie pójdzie .

super ,że randka się udała

[Milagros_90]

Wiedźma, fajnie, że chłopak na żywo okazał się interesujący! Umówiliście się na kolejne spotkanie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bb51a4d8262b29b292c7ad829e0e2a7b07e4d160_6276f9f2aa70f]

Napisane przez lolek9000

Już po
Niestety nic z tego nie będzie - nie dość,że chyba 10kg więcej niż na zdjęciach to jeszcze rozmowa się w ogóle nie kleiła...
To ja próbowałem podtrzymywać rozmowę ale słabo szło więc stwierdziłem, że czas kończyć

v

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89032460]No cóż, randkowanie to ryzyko Ale no cóż, trzeba próbowac, jesli sie chce kogoś znaleźc.

Taka babska noc brzmi fajnie. Nie mogę się doczekać, bo za tydzień w poniedziałek już wpadają znajomi na święta i zostają aż do 30.12. Będzie super![COLOR="Silver"]
[/QUOTE]
Super, to szykuje się bardzo towarzyski, wesoły czas

Mój Sylwester będzie w pracy Zgłosiłam się na ochotnika, nigdy nie czułam presji, że to jakiś wyjątkowy wieczór i muszę go jakoś szczególnie spędzać. Zresztą chyba jestem w średnim nastroju w obecnym czasie na tego typu imprezy...

Wczoraj bardzo miły dzień, spędziłam go w górach z kolegą, pospacerowaliśmy, obiad góralski itd. Dużo śniegu, stok już otwarty. Potem kawa u niego, nawet przygotował sushi na moje odwiedziny Żeby tak jakiś facet chciał się dla mnie starać, jak ten znajomy, to by było dobrze

[lolek9000]

[1=bb51a4d8262b29b292c7ad8 29e0e2a7b07e4d160_6276f9f 2aa70f;89033492]v


Super, to szykuje się bardzo towarzyski, wesoły czas

Mój Sylwester będzie w pracy Zgłosiłam się na ochotnika, nigdy nie czułam presji, że to jakiś wyjątkowy wieczór i muszę go jakoś szczególnie spędzać. Zresztą chyba jestem w średnim nastroju w obecnym czasie na tego typu imprezy...

Wczoraj bardzo miły dzień, spędziłam go w górach z kolegą, pospacerowaliśmy, obiad góralski itd. Dużo śniegu, stok już otwarty. Potem kawa u niego, nawet przygotował sushi na moje odwiedziny Żeby tak jakiś facet chciał się dla mnie starać, jak ten znajomy, to by było dobrze [/QUOTE]

a może jednak coś zaiskrzy ?

[rownowaga]

Wiecie co? Tak sobie ostatnio dużo rozmyślam i z jednej strony na myśl o tym, że za jakiś czas pewnie odpalę aplikacje randkowe i zacznę się spotykać z facetami mam wiele negatywnych myśli i totalną niechęć, a z drugiej strony zaczynam powoli czuć delikatną ekscytację na tę wizję z taką nadzieją, że to może być serio fajny czas

[bb51a4d8262b29b292c7ad829e0e2a7b07e4d160_6276f9f2aa70f]

Napisane przez lolek9000

a może jednak coś zaiskrzy ?

Niee Przerabialiśmy randki 3 lata temu i teraz mamy sprawę wyjaśnioną.
Doszłam na terapii do tego, ze wybieram nieodpowiedni typ mężczyzn do związku. Facetów, którzy mają problem z zaangażowaniem emocjonalnym i niestety myślę, ze ten kolega wpisuje się w ten nurt, patrząc na historie jego związków (:
Nie chcialabym kolejny raz sobie tego fundować. Na szczęście nawet nie mam pokusy, bo zwyczajnie nie jest już dla mnie pociągający fizycznie (gdzie 3 lata temu był).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lolek9000]

[1=bb51a4d8262b29b292c7ad8 29e0e2a7b07e4d160_6276f9f 2aa70f;89033556]Niee Przerabialiśmy randki 3 lata temu i teraz mamy sprawę wyjaśnioną.
Doszłam na terapii do tego, ze wybieram nieodpowiedni typ mężczyzn do związku. Facetów, którzy mają problem z zaangażowaniem emocjonalnym i niestety myślę, ze ten kolega wpisuje się w ten nurt, patrząc na historie jego związków (:
Nie chcialabym kolejny raz sobie tego fundować. Na szczęście nawet nie mam pokusy, bo zwyczajnie nie jest już dla mnie pociągający fizycznie (gdzie 3 lata temu był).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


u mnie to tak nie działa , jak mnie kobieta kiedyś pociągała to na 99 % dalej mnie pociąga
nawet moja dawna miłość z podstawówki

[Milagros_90]

[1=bb51a4d8262b29b292c7ad8 29e0e2a7b07e4d160_6276f9f 2aa70f;89033492]
Wczoraj bardzo miły dzień, spędziłam go w górach z kolegą, pospacerowaliśmy, obiad góralski itd. Dużo śniegu, stok już otwarty. Potem kawa u niego, nawet przygotował sushi na moje odwiedziny Żeby tak jakiś facet chciał się dla mnie starać, jak ten znajomy, to by było dobrze [/QUOTE]
Ale super! Lubię takie górskie klimaty, choć na nartach nie jeżdżę. Ale spacer, popatrzeć na jeżdżących, wypić grzanca, zjeść coś dobrego, znowu spacer... Magia ️


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NocnaWiedma]

Napisane przez Milagros_90

Wiedźma, fajnie, że chłopak na żywo okazał się interesujący! Umówiliście się na kolejne spotkanie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Będzie trzecia randka .
[1=bb51a4d8262b29b292c7ad8 29e0e2a7b07e4d160_6276f9f 2aa70f;89033492]v


Super, to szykuje się bardzo towarzyski, wesoły czas

Mój Sylwester będzie w pracy Zgłosiłam się na ochotnika, nigdy nie czułam presji, że to jakiś wyjątkowy wieczór i muszę go jakoś szczególnie spędzać. Zresztą chyba jestem w średnim nastroju w obecnym czasie na tego typu imprezy...

Wczoraj bardzo miły dzień, spędziłam go w górach z kolegą, pospacerowaliśmy, obiad góralski itd. Dużo śniegu, stok już otwarty. Potem kawa u niego, nawet przygotował sushi na moje odwiedziny Żeby tak jakiś facet chciał się dla mnie starać, jak ten znajomy, to by było dobrze [/QUOTE]
Życzę by ktoś się dla Ciebie starał najpiękniej na świecie.
A póki co świetnie, że się tak doskonale bawisz w górach .

Napisane przez rownowaga

Wiecie co? Tak sobie ostatnio dużo rozmyślam i z jednej strony na myśl o tym, że za jakiś czas pewnie odpalę aplikacje randkowe i zacznę się spotykać z facetami mam wiele negatywnych myśli i totalną niechęć, a z drugiej strony zaczynam powoli czuć delikatną ekscytację na tę wizję z taką nadzieją, że to może być serio fajny czas

Niech będzie super ekscytująco!

Napisane przez lolek9000

u mnie to tak nie działa , jak mnie kobieta kiedyś pociągała to na 99 % dalej mnie pociąga
nawet moja dawna miłość z podstawówki

To ja przy niektórych bym się za głowę złapała pytając o co mi właściwie chodziło i co ja widziałam.
Ale ciekawe czy by mi się teraz podobał mój podstawówkowy crush co mi się całą podstawówkę podobał .


Ja dziś z okazji niedzieli handlowej zrobiłam kosmetyczne zakupy . Byłam też na spacerze u nadal pięknie i biało. Ale generalnie trzymają się mnie damsko-męskie rozmyślania, więc w sumie nastrój taki sobie. Gorzkie przemyślenie jest takie, że kiedyś patrzyłam na bliskich mi facetów jak na ósmy cud świata, a teraz do wszystkich mam jakieś "ale".


Ze słodkich rzeczy właśnie zobaczyłam, że mam skierowanie na trzecią dawkę szczepionki także będzie się można zapisać by zaktualizować czipa .

[werka89]

Treść usunięta

[Jamajka007]

Jakoś byłam wyłączona przez weekend, ale co posłałam, to moje!
W temacie wpraszania się - dla mnie nie do pomyślenia na pierwszym spotkaniu nie, nie i jeszcze raz NIE! Chociaż uczestniczyłam ostatnio w pracy w rozmowie na temat randek i okazało się, że tylko ja byłam osobą, która na pierwszym spotkaniu nie poszłaby do kogoś do domu czy nie wsiadła z nowo poznaną osobą do samochodu... Serio ludzie tak robią???

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NocnaWiedma]

Napisane przez werka89

Treść usunięta

Mi się wydaje, że trochę z wiekiem człowiek nabiera rozumu w tej kwestii. Przypomina mi się mnóstwo sytuacji z kiedyś, które były nierozsądne i nierozważne - a w praktyce wiążą się z super wspomnieniami . Dziś już do nich by nie doszło, bo jestem mniej naiwną i nie wierzącą już tak w ludzkie dobro dziewczyną .

[Jamajka007]

Napisane przez NocnaWiedma

Mi się wydaje, że trochę z wiekiem człowiek nabiera rozumu w tej kwestii. Przypomina mi się mnóstwo sytuacji z kiedyś, które były nierozsądne i nierozważne - a w praktyce wiążą się z super wspomnieniami . Dziś już do nich by nie doszło, bo jestem mniej naiwną i nie wierzącą już tak w ludzkie dobro dziewczyną .

Nie wiem, czy to zależy od wieku.. ja byłam najmłodszą osobą w tej rozmowie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NocnaWiedma]

[/COLOR]

Napisane przez Jamajka007

Nie wiem, czy to zależy od wieku.. ja byłam najmłodszą osobą w tej rozmowie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z pewnością niektórym lekkomyślność pozostaje, ale generalnie skłonność do ryzykownych zachowań często maleje z czasem. Trochę inaczej się zaczyna świat postrzegać.

[Jamajka007]

Ja przemyślałam sobie sprawę w pracy (taki ze mnie pracuś ) i albo musiałabym kogoś naprawdę dobrze znać, żeby zaprosić typa do domu, albo musielibyśmy mieć wspólnych znajomych (którzy odpowiednio dobrze by go znali). Poznałam tyle dziwnych osób w życiu, że nie zaryzykowałabym zapraszaniem obcego gościa do mieszkania. To już nie tylko chodzi o to, że bylibyśmy sami bez świadków, ale też nie chciałabym żeby tak od razu wiedział, gdzie mieszkam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[werka89]

Treść usunięta

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Werka - trzymam kciuki

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------

co do tego zapraszania do mieszkania itp, no cóż... zgadzam się. Człowiek młodszy, człowiek głupszy Nic mi się nigdy nie stało, ale teraz jestem ostrożniejsza. Chociaż i tak oczywiście więcej ludzi dobrych niż złych chodzi po świecie. Na szczęście!

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Co do zakupów - wiecie, że od równych 3 miesięcy (bo dziś mijają równe 3 miesiace, kiedy wylądowałam w Rzymie, a jutro miesięcznica dotarcia do miejsca docelowego, bo podróż z domu rodzinnego do obecnego domu zajęła mi łącznie 3 dni ) nie widziałam na oczy centrum handlowego. Absolutnie mi z tym najlepiej. Kocham te małe sklepy, stragany. A w Wawie każde zakupy robiłam w galerii, bo była przy moim bloku. Ah, ta muzyka, światła, hałas i tłumy. Okropne to było, szczególnie w grudniu

[NocnaWiedma]

Strasznie mnie cieszy, że jest taka piękna zima ze śniegiem w tym roku i aż przyjemnie się spaceruje .

[Milagros_90]

Małe stragany mąja swój super klimat Ja akurat galerie handlowe w grudniu bardzo lubię i przynajmniej raz wybieram się tylko dla atmosfery, światełek, muzyki

Werka, kciuki!

Jamajka, ja co prawda nie zaprosiłam do domu na pierwsze spotkanie, ale dwa razy dałam się odwieźć po pierwszym spotkaniu


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NocnaWiedma]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89035703]Co do zakupów - wiecie, że od równych 3 miesięcy (bo dziś mijają równe 3 miesiace, kiedy wylądowałam w Rzymie, a jutro miesięcznica dotarcia do miejsca docelowego, bo podróż z domu rodzinnego do obecnego domu zajęła mi łącznie 3 dni ) nie widziałam na oczy centrum handlowego. Absolutnie mi z tym najlepiej. Kocham te małe sklepy, stragany. A w Wawie każde zakupy robiłam w galerii, bo była przy moim bloku. Ah, ta muzyka, światła, hałas i tłumy. Okropne to było, szczególnie w grudniu[/QUOTE]
Oj są trudne w grudniu galerie handlowe, szczególnie w weekendy. Trochę mnie zaskoczyło jak zobaczyłam, że spotkanie z Mikołajem dla dzieci było w czasach pandemicznych, a z drugiej strony rozumiem, że trochę normalności, zwykłości ludzie potrzebują.

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez Milagros_90

Małe stragany mąja swój super klimat Ja akurat galerie handlowe w grudniu bardzo lubię i przynajmniej raz wybieram się tylko dla atmosfery, światełek, muzyki

Werka, kciuki!

Jamajka, ja co prawda nie zaprosiłam do domu na pierwsze spotkanie, ale dwa razy dałam się odwieźć po pierwszym spotkaniu


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A no to jak najbardziej u mnie się zdarzało. Tutaj jest dziwnie, bo tu każdy jeździ po alko. Ja mam zakodowane, że chociazby po jednym piwie, no nie ma opcji. No cóż. Pomimo wszystkich stereotypów na temat włoskich kierowców, czuję się tu 100 razy bezpieczniej na drodze

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

Napisane przez NocnaWiedma

Oj są trudne w grudniu galerie handlowe, szczególnie w weekendy. Trochę mnie zaskoczyło jak zobaczyłam, że spotkanie z Mikołajem dla dzieci było w czasach pandemicznych, a z drugiej strony rozumiem, że trochę normalności, zwykłości ludzie potrzebują.

Ah w PL obostrzenia to jest taki pic na wodę, że niech chociaż się dzieciaki bawią.

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------

Eh mama mi wysłała paczkę i gdzieś zaginęła po drodze

[NocnaWiedma]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89035710]

Ah w PL obostrzenia to jest taki pic na wodę, że niech chociaż się dzieciaki bawią.

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------

Eh mama mi wysłała paczkę i gdzieś zaginęła po drodze [/QUOTE]

Pewno, że niech się bawią, szczególnie, że i tak je wiele fajnych rzeczy omija.

W poprzednim miesiącu była u nas kuzynka z mężem i synem i w trakcie bycia u nas się dowiedzieli, że syn idzie na kwarantannę w przedszkolu. Wczoraj pisała, że znów to samo.

Trzymam kciuki żeby się paczka odnalazła!

W ostatnich dniach sobie puszczam świąteczne playlisty na spotify .

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Ja jeszcze nie czuję świąt, ale czas zacząć robić jakieś zakupy, bo to ja jestem gospodynią No i te święta będą inne niż wszystkie, więc poza barszczem z uszkami (który kocham na zawsze), to nie wiem, czy coś typowo świątecznego robić, bo ryb nie jem i znajomi też nie. Ah, sałatka jarzynowa oczywiście!

[NocnaWiedma]

To ja z kolei czekam z dziką niecierpliwością na karpia. Najem się go tak, że będę się turlać i będę bardzo szczęśliwa z tego powodu.

[lolek9000]

Napisane przez NocnaWiedma

Strasznie mnie cieszy, że jest taka piękna zima ze śniegiem w tym roku i aż przyjemnie się spaceruje .

Ja nienawidzę zimy , mógłbym się obudzić w marcu

Kurde chyba po wczorajszym wyjściu na jarmark się zakaziłem bo wszystkie mięśnie mnie bolą

[Milagros_90]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89035727]Ja jeszcze nie czuję świąt, ale czas zacząć robić jakieś zakupy, bo to ja jestem gospodynią No i te święta będą inne niż wszystkie, więc poza barszczem z uszkami (który kocham na zawsze), to nie wiem, czy coś typowo świątecznego robić, bo ryb nie jem i znajomi też nie. Ah, sałatka jarzynowa oczywiście![/QUOTE]A coś włoskiego świątecznego będziecie szykować?

Ja uwielbiam świąteczne jedzonko. Karp z sałatką, barszcz z uszkami, pierogi, ryba po grecku, śledzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

Napisane przez NocnaWiedma

To ja z kolei czekam z dziką niecierpliwością na karpia. Najem się go tak, że będę się turlać i będę bardzo szczęśliwa z tego powodu.

Mamy podobne plany

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bb51a4d8262b29b292c7ad829e0e2a7b07e4d160_6276f9f2aa70f]

Napisane przez werka89

Treść usunięta

No coś Ty?

Ja wczoraj strasznie wymarzłam, wiecie - porobili teraz te parki świateł, a że u mnie też taki jest to wybrałam się z siostrą i siostrzenicą. Fajna sprawa, tylko byłam potem jak kostka lodu

To widzę, że na grupie już smaki na świąteczne jedzonko się pojawiły

[lolek9000]

[1=bb51a4d8262b29b292c7ad8 29e0e2a7b07e4d160_6276f9f 2aa70f;89035881]Trzymam kciuki!




No coś Ty?

Ja wczoraj strasznie wymarzłam, wiecie - porobili teraz te parki świateł, a że u mnie też taki jest to wybrałam się z siostrą i siostrzenicą. Fajna sprawa, tylko byłam potem jak kostka lodu

To widzę, że na grupie już smaki na świąteczne jedzonko się pojawiły [/QUOTE]

to pewnie zwykła grypa

Prezenty już kupione?

[werka89]

Treść usunięta