Mamy lipcowe 2018 cz. I

[emma90]

Zua super pyszności zrobiłaś powodzenia dzisiaj




A przez zmianę czasu my już na nogach
Z utęsknieniem czekam na poniedziałek, ma być u nas 21 stopni! od wczoraj non stop leje i dzisiaj ma nie być inaczej



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[emma90]

IMG_4925.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kropka_nad_i]

Dzien dobry! My tez juz na nogach, Kropek wybawil sie, poplakal i teraz,znow śpi. Tz chcial isc na grzyby ale leje jak z cebra...
Jakies plany na dzis? My w zaciszu domowym spedzimy dzien...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[summer_overture]

Napisane przez cambria04

Ooo ale szybko to rozszerzanie diety... W sumie to nie wiem czy po warzywach to M. zacznie szalenie przybierać, a tej kaszki Sinlac to też raczej bym nie podała na pierwszy raz, tylko coś o prostym składzie, Holle przykładowo... A mm chce jeść czy te nie bardzo?

Summer myślę, że jednak Twój widok w pampersie jednak deszczu pieniędzy by nie wywołał a Prezesik to pierwszy wnuczek? Bo moja już 5/6 z kolei i tak nie przyciąga 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cambria, Prezes to pierwszy wnuk dla moich rodziców, dla teściów drugi (ale odstęp czasu kilka miesięcy raptem), więc jest szał ciał i roztkliwianie się nad każdą kupą lub jej brakiem u Prezesa. A moja matka, to nawet przyznała, że chyba kocha go bardziej niż kiedykolwiek kochała swoje dzieci

Napisane przez Sandam13

Narazie małego kąpięmy go we dwoje, mąż siada na brzegu wanny i głowę małego trzyma na stopie a rękami myje górne części ciała, a ja dolne. Ale mam zamiar spróbować małego ze sobą do kąpieli zabrać. Tylko on zazwyczaj w kąpieli sika więc mogłabym co chwilę wodę zmieniać.
Ja też jestem leworęczna, ogromnie współczuję, że lewa ręka niedomaga, nie umiem sobie wyobrazić jakbym miała zrobić cokolwiek prawą ręką.
My z Bażancikiem od rana byliśmy u moich rodziców, więc miałam urlop od małego, jeszcze dostałam obiad dla męża. Teraz mały świruje pawiana na macie a ja sączę karmi przed tv. O 18 Knypek do kąpieli i spać a ja siadam do książki, bo strasznie mnie wciągła. Podobno od wtorku ma być po 18 stopni więc znowu wrócimy do spacerków po lesie. My małego zapisaliśmy od razu po porodzie i jesteśmy 69 w kolejce.

Dziewczyny jak planujecie odwiedzanie grobów z dziećmi? Jedziecie z wózkami, albo zostawiacie z kimś dzieci? Albo odwiedzacie cmentarze w innym terminie jak nie ma takich tłumów? Ja niewiem jak to ogarnąć..

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka

Sandam, a ja ogarnęłam jeden cmentarz wczoraj - umyłam groby, zapaliłam znicze, położyłam wieńce - byłam sama z babcią, tż został z Prezesem w domu, bo pieruńsko zimno. W czwartek jedziemy tylko na inny cmentarz na chwilę, bo bliska nam osoba zmarła tydzień temu - bierzemy Prezesa i jeden grób mamy do odwiedzenia i to na wsi. ALe w życiu w mieście bym się z dzieckiem nie pakowała na cmentarz w te dzikie tłumy. U nas w sobotę już nie było gdzie auta wcisnąć...

Napisane przez ovejita

hej hej!
U nas od rana intensywnie!
Wstałam o 5.00, bo K. zaczął się wiercić.
O 6.00 zapakowałam go na przewijak z niecnym zamiarem łapania moczu...i tak stałam nad nim do 6.40, podczas gdy on radośnie gaworzył i piszczał. Oczywiście nie uronił nawet kropli . W końcu wstał tż i przejął wartę - po 5 minutach: sukces.

Szybko zapakowaliśmy się do samochodu i pojechaliśmy na pobranie krwi przed dzisiejszym szczepieniem. I tam była istna masakra. Panie z gabinetu narzekały że K. ma gęstą krew i im nie leci - kazały mi go nakarmić... a moje dziecię jak nie ma ochoty to nie zje i dodatkowo załącza syrenę na pełny regulator, jak tylko próbuję go przekonać spędziliśmy w przychodni bitą godzinę, podczas której próbowałam nakłonić K do jedzenia - koniec końców nic nie zjadł, ale na szczęście jakoś krew udało się pobrać!


Wszystkie nasze poranne trudy i tak poszły na marne, bo po południu pojechaliśmy na szczepienie, by dowiedzieć się, że musimy je odroczyć, bo zabrakło szczepionek . Wstępnie przełożone na połowę listopada ehhh...
Z pozytywnych wieści nasz Bąbel waży 7 060g i ma już 66cm . Wagowo jest w 55centylu, a wzrostowo powyżej średniej, więc jest raczej szczupły i długi .
W 3 tygodnie przybrał 400g, wiec szału nie ma, ale pediatra mówi, że to norma, że dzieci mocno zwalniają w 3-4msc i nie ma czym się martwić. Dostaliśmy też broszury odnośnie rozszerzania diety . Ale póki co nigdzie nam się nie spieszy, najpierw muszę się doedukować, więc zaczniemy rozszerzać dietę pewnie po nowym roku






Biedna jesteś z tymi piersiami!
Próbuj smarować lanoliną. Na zahamowanie laktacji dobrze jest pić szałwię (już tutaj wspominaną), ale też i miętę.



Kanapka studencka wymiata


My pojedziemy w innym terminie Nie wyobrażam sobie przeciskać się przez te tłumy z wózkiem. Dodatkowo boję się, że ludzie będą kichać i prychać, więc chcę uniknąć sytuacji, że Maly złapie jakiegoś wirusa.


My kąpiemy z tż tak samo - też tż trzyma Małego i ogarnia buzię/ paszki, a ja dół.

I dołączam do grona leworęcznych


Widzę, że już zapisujecie dzieci do żłobków... ale to już tak z myślą, że wracacie do pracy jakoś w lipcu czy po nowym roku? I w prywatnych żłobkach są też takie problemy z miejscami?

Ovejita, co to za kpiny z tym szczepieniem. Dlaczego was nie uprzedzili, że brakuje szczepionek?! Taka wyprawa po nic i jeszcze umęczyliście siebie i małego.

Napisane przez KarolinaK

Dzieki Zgrusia! Tez mnie dziwi z tym laktatorem bo przecież wczesniej ściągałam na zwiększonych obrotach bo po 3-4 razy dziennie i to po 20 minut wiec nie wiem co jest grane gdzie teraz tylko raz dziennie i kilka minut.

Do lekarza isc musze w koncu tylko z dzieckiem to tez cała eskapada. Tylko ze lekarz to mi nic na to nie da. Juz prosiłam jak miałam ten pierwszy mastitis powiedział ze nic nie potrzebuje...




10 godzin zazdroszcze!!!

Chociaz ja tez nie moge nic a nic dzis narzekać. Cudowna noc! Jedna pobudka na karmienie o 2:30 i zasnął od razu w swojej dostawce, przespał cała noc do 6:30. Wiecie co, kupiłam taki ponton sleepyhead i dosyć ścisle w nim leży i chyba mu to odpowiada. Szkoda ze o tym wczesniej nie pomyslałam. Jest od 0-8 miesiacy. Bardzo fajne! I mieści sie akurat do chicco.
Juz dawno je widziałam na rynku ale myslalam ze to przereklamowane. A le wcale nie. Swietnie zrobione. Bardzo jestem zadowolona.

Załącznik 7645222

Karolina, ja mam coś podobnego, u nas to się nazywa "kokon". Jest super, jak Prezesa kładę w nocy obok siebie w tym, to jakoś pewniej się czuję - wiem, że nie stoczy się gdzieś pode mnie i że z łóżka nie spadnie.

Napisane przez madziara889

Tak, przez to pisanie. Zrobiłam mu w niedzielę pogadankę, bo przy mnie też pisał, powiedziałam, że mi przykro, że czuję się zdradzona itp i powiedział, że przestanie z nią pisać, usunął wszystkie wiadomości. No ale w tygodniu znów z nią pisał tylko teraz co chwilę usuwa wiadomości, te co widziałam to hmm.. ona wie, że jest żonaty i po wiadomościach wygląda jakby to on flirtował, niefajnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Obawiam się, że to sytuacja patowa. Bo twój tż nareszcie czuje się wolny od szarości dnia codziennego, w której żona smęci o obowiązkach, dzieci płaczą i domagają się uwagi, a na chleb trzeba ciężko tyrać. W tej relacji jest wolny, koleżanka nie ma o nic pretensji, niczego nie wymaga, do niczego nie zobowiązuje. A ty "wiecznie niezadowolona" i o wszystko się "czepiasz".
Nie nazwałabym tego zdradą tylko szczeniackim zachowaniem. W innej sytuacji poradziłabym ci postawić sprawę na ostrzu noża i wynieść się od tego człowieka a dodatkowo pomyśleć o separacji. Drastyczne, ale coś by drgnęło - w tę czy w tamtą stronę. Ale przy dwójce dzieci niestety wszystko wygląda inaczej może spróbuj pogrozić mu rozwodem, powiedz, że przysługują ci alimenty i mieszkać też będziesz miała gdzie, a on nareszcie będzie wolny. Może to go otrzeźwi?

Napisane przez Camelitos

Masakra jakaś! A on mega niepoważny.. Albo mówi że kończy pisanie i kończy a nie takie oklamywanie :/

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ----------

Dziewczyny co polecacie na wypadajace włosy? Masakra sypia jest mi teraz tak że szkoda gadać.. Jakieś leki czy zabiegi fryzjerskie??

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Camelitos, kiedyś stosowałam Revalid i był jak dla mnie najlepszy ze wszystkich dostępnych na rynku środków tego typu. Od kilku lat piję pokrzywę, więc też widzę pokrzywę, a paznokcie to mam takie, że marmur mogę kruszyć. Niestety, obawiam się, że w tej sytuacji musisz przeczekać - co nie wypadło w ciąży, musi wypaść teraz

Napisane przez asiaczek

My dziś byliśmy na urodzinach u siostrzenicy, Mati się wyszalał
W dalszym ciągu przestawiam Igusię na butelkę. Duża to wygoda, mogę zająć się więcej Matim, o ile nie ściągam mleka.. ale dosłownie płaczę jak pomyślę, że zabieram Igusi tę bliskość.
Jak sobie myślę, że potrafi usnąć przy piersi, wtulić się mimo początkowych krzyków to sama pukam się w czoło co robię. Ehh

Czy spitkałyście się z tym, że dziecko przestało głużyć? Iga jest cichutko od dwóch dni, ale wydaje mi się, że to efekt fascynacji braniem do buzi wszystkiego co się da

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

Asiaczku, masz dwójkę maluchów i obojgu należy się miłość i bliskość. I niestety Iga musi się podzielić z Matim. Już niebawem ona inaczej będzie rozumiała właśnie tę "bliskość", a jedzenie będzie tylko jedzeniem więc nie linczuj się niepotrzebnie.
Prezes głuży mniej, podobno to regres czwartego miesiąca

Napisane przez zUa_tysica

Dziewczyny, udalo sie ogarnac gotowanie zrobiłam zuoe dyniowa, ale zabijcie mnie, cos mi w niej nie pasuje, jakas mdla :/ reszta wyszla dobrze, jeszcze tylko rano ukrece szybki sos musztardowy.
Cambria R na noc zjada zazwyczaj okolo 150 ml.
Madziara strasznie Ci współczuję. Mój mąż jak jeszcze nie byl moim mężem pisal dwa dni z taką koleżanką. Sprzedalam mu wtedy taki opr okraszony łzami ze od tamtej pory jest spokoj... skoro u Ciebie noe pomoglo to nie wiem... to strasznie przykre


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zua, trzymaj się dziś i powodzenia!
Co do dyniowej - dodaj troszkę chilli, gałki muszkatołowej, imbiru i kardamonu. Ja tak robię i wychodzi tak zwana petarda
I czekamy oczywiście na fotorelację!



A Prezes skończył wczoraj 4 miesiące z tej okazji nauczył się szczypać mnie po piersi podczas jedzenie a dodatkowo świadomie chwyta wszystko, co mu się podoba


P.s. czemu nikt mi nie powiedział, że jest zmiana czasu? od 7 siedzę w fotelu z kawą, a Prezes sobie śpi. Wstałam, bo umówiłam się na szoping, ale nie wiedziałam, że tak wcześnie.
Uff, byle do przyszłego tygodnia - znowu ruszymy wszystkie na spacery! ma być pięknie ) A póki co - miłego, deszczowego dnia dzisiaj )

[aaska92]

Też czekam na słoneczne dni i powrót spacerów. Kierownik czuje sie lepiej, ale jeszcze go trzyma. Myśle,ze wstrzymany się z szczepieniem w środę, żeby mu całkiem przeszło.

Przez tą zmianę czasu wszystko mi się w nocy mieszalo mały je teraz co 3h jak w zegarku, więc mi się nie zgadzał czas :-D, a na zaspaniu ciężko ogarnąć. O dziwo pospal rano z nami w łóżku jeszcze do 8:30, aż głowa boli za długi spalismy :-D. Sen oczywiście przerywany co 3 h butla, odbicie i lulanie i odkładanie tak do 1h zajmuje. Ale nie opuszczam w tym czasie łóżka i płaczu nie ma,wiec dobrze jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Elaaaa]

Zerknęłam właśnie, że powstał wątek lipcowych mam 2019.. pamiętacie te czasy.. bicie serduszka, pierwsze ruchy ach

U nas zmiana czasu niedoczuwalna, wstaliśmy o 9 zamiast o 10
Wybieramy się na zakupy do galerii, bo co w taka pogodę.. dołączam do mamusiek stesknionych za spacerami. Ale już niedługo! Miłej niedzieli!

Zua kciuki za chrzciny, czekamy na foto !


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniama6]

My dziś lenimy się w domku. Ale po wczorajszej podróży 3 godz w jedna stronę i tylu nowych miejscach i osobach to nam się należy. Od jutra pogoda spacerowa wiec super.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[zUa_tysica]

Wyrwalam sie na randkę z laktatorem w kosciele luzik, Mała nawrt nie jąknęła. Teraz spi, goscie jedzą zupę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sandam13]

Taka brzydka pogoda a tu taka cisza. Ja właśnie smażę placki, gulasz już gotowy, ser potarty, śmietana też jest- będzie wyżerka! Później chyba zobaczymy sobie jakis horror. Mały był dzisiaj 4h u moich rodziców podobno nie było źle! Pojechałam po płaszczyk ale nie kupiłam i nawet nie mam pomysłu gdzie jeszcze mogła bym jakiś ładny znaleźć. Ładne są w Orsayu ale z szarego koloru nie ma rozmiaru 34.. Oczywiście mąż mimo że nie miał zamiaru niczego kupować, nabył spodnie.. Jeszcze może odwiedzimy centrum handlowe w Sosnowcu może coś tańszego znajdę..

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka

[KarolinaK]

Zua brawo za organizacje wszystkiego!!! Zainspirowałas mnie i robie dzis dyniowa... wlasnie sie gotuje.

Wczoraj mi spartaczyli włosy. Jak wyszłam to myslalam ze ok ale patrze w lustrze i kiszka. Jakas młoda dziewczyna nowa mi robiła bo moj fryzjer był zajęty az do grudnia... zaczela jednym kolorem a ja sie pytam co ona robi. Mowi ze to co miałam robione ostatnio, mowie jej ze to wcale nie to miałam ostatnio robione bo były trzy... albo ostatnia dziewczyna zle napisała w notatkach albo zle sprawdziła ta co robiła wczoraj. Nie jest jakos koszmarnie ale to zupełnie nie moj kolor, za duzo tonera użyła i wyszło jakos szaro... Za miesiąc przyjedzie tesiowa to wtedy pójdę jeszcze raz juz do tego co zwykle.

Ale przy okazji kupiłam kurtke taka dłuższa przeciwdeszczowa zielona. Wszystkie moje kurtki jesienne sa granatowe nie wiem czemu... mam tez jedna bordowa a teraz doszła tez zielona taka troche wojskowa ale podoba mi sie.

U nas ewidentne jakis skok nadal trwa. Problemy ze spaniem, dodatkowo cos go drazni przeokrutnie. W nocy mielismy znowu 2,5 godziny na rozrywkę i tak to wlasnie zaczal chwytać zabawki całkiem świadomie juz. Te drewniane z babybjorn. Patrzy na nie, wyciąga reke i dotyka i nimi porusza.

To niesamowite patrzeć jak te nasze dzieci nabywają nowe umiejętności. Dlatego powiazuje ten skok z ta nowa umiejętnością wlasnie...

[zUa_tysica]

Karolina a pokaz fryzure !
Melduje sie z kolejnegi dojenia. Jeszcze siedzimy, impreza trwa. R wzorowa, mało śpi wiec po wszystkim na pewno padnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pozytywnaj]

Napisane przez Elaaaa

Zerknęłam właśnie, że powstał wątek lipcowych mam 2019.. pamiętacie te czasy.. bicie serduszka, pierwsze ruchy ach

U nas zmiana czasu niedoczuwalna, wstaliśmy o 9 zamiast o 10
Wybieramy się na zakupy do galerii, bo co w taka pogodę.. dołączam do mamusiek stesknionych za spacerami. Ale już niedługo! Miłej niedzieli!

Zua kciuki za chrzciny, czekamy na foto !


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

oj... jak szybko to zleciało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

Napisane przez zUa_tysica

Karolina a pokaz fryzure !
Melduje sie z kolejnegi dojenia. Jeszcze siedzimy, impreza trwa. R wzorowa, mało śpi wiec po wszystkim na pewno padnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

jesteś guru... Kłaniam się w pas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Camelitos]

Napisane przez zUa_tysica

Karolina a pokaz fryzure !
Melduje sie z kolejnegi dojenia. Jeszcze siedzimy, impreza trwa. R wzorowa, mało śpi wiec po wszystkim na pewno padnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Serio mega pokłony dla Ciebie za to ściąganie laktatorem!
Ja ostatnio potrzebowałam ściągnąć trochę mleka żeby mieszać małej z lekarstwem to aż mnie coś skręcało że musiałam go wyciągnać, złożyć, potem umyć... masakra jakaś

U nas też masakryczna pogoda, cały dzień deszczowo Przesiedzieliśmy w domu, w sumie odpoczęłam bo prawie cały dzień małą zajmował się mąż

Ostatnio przyszła do nas prywatnie fizjo żeby zobaczyć małą bo pediatra coś wspominała o napięciu i asymetrii Na szczęście z napięciem wszystko ok, mała ma lekką asymetrię i pokazała nam jak z nią ćwiczyć nie było łatwo na początku bo strasznie się darła ale z każdym dniem jest coraz lepiej Nie żałuję ani jednej złotówki, którą na tą fizjo wydałam

Mała też coraz bardziej uśmiechnięta, coraz bardziej odkładalna, ale to jeszcze nie ten poziom jaki bym chciała osiągnąć Najważniejsze że idziemy w dobrym kierunku

Noce ładnie przesypia, w dzień za to w sumie nie całe 2 h śpi ale jak mam wybierać to jednak wolę noce przespane

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

Napisane przez summer_overture

Cambria, Prezes to pierwszy wnuk dla moich rodziców, dla teściów drugi (ale odstęp czasu kilka miesięcy raptem), więc jest szał ciał i roztkliwianie się nad każdą kupą lub jej brakiem u Prezesa. A moja matka, to nawet przyznała, że chyba kocha go bardziej niż kiedykolwiek kochała swoje dzieci



Sandam, a ja ogarnęłam jeden cmentarz wczoraj - umyłam groby, zapaliłam znicze, położyłam wieńce - byłam sama z babcią, tż został z Prezesem w domu, bo pieruńsko zimno. W czwartek jedziemy tylko na inny cmentarz na chwilę, bo bliska nam osoba zmarła tydzień temu - bierzemy Prezesa i jeden grób mamy do odwiedzenia i to na wsi. ALe w życiu w mieście bym się z dzieckiem nie pakowała na cmentarz w te dzikie tłumy. U nas w sobotę już nie było gdzie auta wcisnąć...



Ovejita, co to za kpiny z tym szczepieniem. Dlaczego was nie uprzedzili, że brakuje szczepionek?! Taka wyprawa po nic i jeszcze umęczyliście siebie i małego.



Karolina, ja mam coś podobnego, u nas to się nazywa "kokon". Jest super, jak Prezesa kładę w nocy obok siebie w tym, to jakoś pewniej się czuję - wiem, że nie stoczy się gdzieś pode mnie i że z łóżka nie spadnie.




Obawiam się, że to sytuacja patowa. Bo twój tż nareszcie czuje się wolny od szarości dnia codziennego, w której żona smęci o obowiązkach, dzieci płaczą i domagają się uwagi, a na chleb trzeba ciężko tyrać. W tej relacji jest wolny, koleżanka nie ma o nic pretensji, niczego nie wymaga, do niczego nie zobowiązuje. A ty "wiecznie niezadowolona" i o wszystko się "czepiasz".
Nie nazwałabym tego zdradą tylko szczeniackim zachowaniem. W innej sytuacji poradziłabym ci postawić sprawę na ostrzu noża i wynieść się od tego człowieka a dodatkowo pomyśleć o separacji. Drastyczne, ale coś by drgnęło - w tę czy w tamtą stronę. Ale przy dwójce dzieci niestety wszystko wygląda inaczej może spróbuj pogrozić mu rozwodem, powiedz, że przysługują ci alimenty i mieszkać też będziesz miała gdzie, a on nareszcie będzie wolny. Może to go otrzeźwi?



Camelitos, kiedyś stosowałam Revalid i był jak dla mnie najlepszy ze wszystkich dostępnych na rynku środków tego typu. Od kilku lat piję pokrzywę, więc też widzę pokrzywę, a paznokcie to mam takie, że marmur mogę kruszyć. Niestety, obawiam się, że w tej sytuacji musisz przeczekać - co nie wypadło w ciąży, musi wypaść teraz



Asiaczku, masz dwójkę maluchów i obojgu należy się miłość i bliskość. I niestety Iga musi się podzielić z Matim. Już niebawem ona inaczej będzie rozumiała właśnie tę "bliskość", a jedzenie będzie tylko jedzeniem więc nie linczuj się niepotrzebnie.
Prezes głuży mniej, podobno to regres czwartego miesiąca




Zua, trzymaj się dziś i powodzenia!
Co do dyniowej - dodaj troszkę chilli, gałki muszkatołowej, imbiru i kardamonu. Ja tak robię i wychodzi tak zwana petarda
I czekamy oczywiście na fotorelację!



A Prezes skończył wczoraj 4 miesiące z tej okazji nauczył się szczypać mnie po piersi podczas jedzenie a dodatkowo świadomie chwyta wszystko, co mu się podoba


P.s. czemu nikt mi nie powiedział, że jest zmiana czasu? od 7 siedzę w fotelu z kawą, a Prezes sobie śpi. Wstałam, bo umówiłam się na szoping, ale nie wiedziałam, że tak wcześnie.
Uff, byle do przyszłego tygodnia - znowu ruszymy wszystkie na spacery! ma być pięknie ) A póki co - miłego, deszczowego dnia dzisiaj )

dzięki za polecenie no nic czekam aż wyłysieje w takim razie

miało już nie być zmiany czasu z tego co kojarze a jednak nadal jest, dla mnie to jest bez sensu

Jak tam zakupy - udały się ?

[asiaczek]

ZUa super, że impreza udana.

Ja ściągam mleko, ale to bez sensu.. nie ogarniam kiedy młoda jest głodna, marnuję często przynajmniej trochę porcji. Nie zawsze mam możliwość odciągać na czas. A Iga domaga się piersi przed każdym snem, choć najpierw robi histerię i nie chce się przystawić. Po 2,5 godziny drzemki zjadła tylko 50 ml z butli i nic więcej nie chciała.
Do tego jest nieodkładalna, mogę ją nosić tylko przodem do świata albo jako samolot. Przed usypianiem są histerie No dramat.. i nie wiem czy to efekt zabrania jej piersi (choć noce ciągle kp) czy to kolejny skok, a może to kopia Mateusza.
Przez to nie wiem co robić, bo jeśli teraz jej nie umiem odstawić to co będzie za kilka miesięcy gdy ona będzie jeszcze bardziej świadoma.




Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka
I

[madziara889]

Napisane przez summer_overture

Cambria, Prezes to pierwszy wnuk dla moich rodziców, dla teściów drugi (ale odstęp czasu kilka miesięcy raptem), więc jest szał ciał i roztkliwianie się nad każdą kupą lub jej brakiem u Prezesa. A moja matka, to nawet przyznała, że chyba kocha go bardziej niż kiedykolwiek kochała swoje dzieci



Sandam, a ja ogarnęłam jeden cmentarz wczoraj - umyłam groby, zapaliłam znicze, położyłam wieńce - byłam sama z babcią, tż został z Prezesem w domu, bo pieruńsko zimno. W czwartek jedziemy tylko na inny cmentarz na chwilę, bo bliska nam osoba zmarła tydzień temu - bierzemy Prezesa i jeden grób mamy do odwiedzenia i to na wsi. ALe w życiu w mieście bym się z dzieckiem nie pakowała na cmentarz w te dzikie tłumy. U nas w sobotę już nie było gdzie auta wcisnąć...



Ovejita, co to za kpiny z tym szczepieniem. Dlaczego was nie uprzedzili, że brakuje szczepionek?! Taka wyprawa po nic i jeszcze umęczyliście siebie i małego.



Karolina, ja mam coś podobnego, u nas to się nazywa "kokon". Jest super, jak Prezesa kładę w nocy obok siebie w tym, to jakoś pewniej się czuję - wiem, że nie stoczy się gdzieś pode mnie i że z łóżka nie spadnie.




Obawiam się, że to sytuacja patowa. Bo twój tż nareszcie czuje się wolny od szarości dnia codziennego, w której żona smęci o obowiązkach, dzieci płaczą i domagają się uwagi, a na chleb trzeba ciężko tyrać. W tej relacji jest wolny, koleżanka nie ma o nic pretensji, niczego nie wymaga, do niczego nie zobowiązuje. A ty "wiecznie niezadowolona" i o wszystko się "czepiasz".
Nie nazwałabym tego zdradą tylko szczeniackim zachowaniem. W innej sytuacji poradziłabym ci postawić sprawę na ostrzu noża i wynieść się od tego człowieka a dodatkowo pomyśleć o separacji. Drastyczne, ale coś by drgnęło - w tę czy w tamtą stronę. Ale przy dwójce dzieci niestety wszystko wygląda inaczej może spróbuj pogrozić mu rozwodem, powiedz, że przysługują ci alimenty i mieszkać też będziesz miała gdzie, a on nareszcie będzie wolny. Może to go otrzeźwi?



Camelitos, kiedyś stosowałam Revalid i był jak dla mnie najlepszy ze wszystkich dostępnych na rynku środków tego typu. Od kilku lat piję pokrzywę, więc też widzę pokrzywę, a paznokcie to mam takie, że marmur mogę kruszyć. Niestety, obawiam się, że w tej sytuacji musisz przeczekać - co nie wypadło w ciąży, musi wypaść teraz



Asiaczku, masz dwójkę maluchów i obojgu należy się miłość i bliskość. I niestety Iga musi się podzielić z Matim. Już niebawem ona inaczej będzie rozumiała właśnie tę "bliskość", a jedzenie będzie tylko jedzeniem więc nie linczuj się niepotrzebnie.
Prezes głuży mniej, podobno to regres czwartego miesiąca




Zua, trzymaj się dziś i powodzenia!
Co do dyniowej - dodaj troszkę chilli, gałki muszkatołowej, imbiru i kardamonu. Ja tak robię i wychodzi tak zwana petarda
I czekamy oczywiście na fotorelację!



A Prezes skończył wczoraj 4 miesiące z tej okazji nauczył się szczypać mnie po piersi podczas jedzenie a dodatkowo świadomie chwyta wszystko, co mu się podoba


P.s. czemu nikt mi nie powiedział, że jest zmiana czasu? od 7 siedzę w fotelu z kawą, a Prezes sobie śpi. Wstałam, bo umówiłam się na szoping, ale nie wiedziałam, że tak wcześnie.
Uff, byle do przyszłego tygodnia - znowu ruszymy wszystkie na spacery! ma być pięknie ) A póki co - miłego, deszczowego dnia dzisiaj )

Chyba masz rację, ja "zrzędzę" , ona nie.

Dzisiaj mija rok jak zobaczyłam dwie kreski na teście i dzisiaj Szymciu kończy 4 miesiące

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pola25]

Dzisiaj pobudka4.40,masakra...

[asiaczek]

Napisane przez pola25

Dzisiaj pobudka4.40,masakra...

U nas za to zasnęła o 21 a nie o 22. Ale pobudka tę godzinę wcześniej i co tu robić z takim długim dniem.. zwłaszcza, że u mnie oboje wstali w złych humorach.
A mąż jest chory i nie chce iść do lekarza

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

[aniama6]

U nas tez się wszystko poprzestawiało, nawet chyba nie do końca w związku ze zmiana czasu. Wczoraj 2 drzemki ok 1,5 godz i około 17 marudził na spanie- ok, około 18 czesto miał godzinna drzemkę i potem kąpiel, usypianie i ok 21 sen na noc. A wczoraj zasnął 17.30 i to już był sen na noc. Wstał 6.30 czyli normalnie, bo wcześniej o 7.3o. No wieczor miałam długi.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[KarolinaK]

Zua wstawię jak znajdę chwile, musze je po swojemu doprowadzić do ładu. Bo mimo ze mi ułożyła to padało jak wyszłam a miałam kawał do parkingu i bez kaptura wiec mam teraz troche burdel na głowie. Gdybym miała czas jak wczesniej to bym poszła i reklamowała bo na prawdę miał tylko zrobic odrosty a wyszło ze mam dwa rożne kolory od połowy wlosow. Ale nie bede sie kłócić bo nie mam na to czasu teraz. Za dwa tygodnie tesciowa przyjedzie to pójdę do tego co mi zwykle robił.


Dziewczyny te co Wam dIeci ząbkują, jakie miałyście objawy tego ząbkowania???

[aaska92]

U Nas padł wczoraj po 21, awantura była podczas kąpieli, a już tak dobrze szlo. Ale to chyba przez to, że już był zmęczony.
Dziś szok spalismy do 9:30. Ok 5 już chciał być z nami w łóżku i już tylko o 7 butla i spał dalej,a zwykle po 7 już zaczynamy dzień.

Karolina K my podejrzewalismy zabkowanie, ale okazało się, że to ból gardła był. Zero gorączki, kataru wtedy i zmylilo. Do buzi piastki zajadal i paluszki, mniejszy apetyt, większe rzucanie przy butli, płacz z bólu. A pediatra powiedziała, że dolne dziąsła widać że się przygotowuja są troszkę już napuchniete, ale to moga wyjść zaraz, a mogą i za Mc-dwa.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xxxbursztynekxxx]

Część mamusie

Witam się po przyjeździe od rodziców.

Dziś byłam na kontroli u pediatry, po zważeniu młoda przybrała w trzy tygodnie tylko 2

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Część mamusie

Witam się po przyjeździe od rodziców.

Dziś byłam na kontroli u pediatry, po zważeniu młoda przybrała w trzy tygodnie tylko 220 gram co daje 10 gram dziennie, czyli mało. Powiedziała że mam się nie martwić że pomimo takiego przyrostu wagi jest względem wzrostu na 50 centylu a względem wagi trochę poniżej 50.
Będziemy rozszerzać dietę już od teraz tak jak u Poli, na początek warzywa. No i do zrobienia badanie moczu.

Zua szacun za przygotowanie imprezy z twoich relacji wychodzi że było ok. Daj znać jak Rozalia po imprezie prz spala noc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Camelitos]

Napisane przez xxxbursztynekxxx

Część mamusie

Witam się po przyjeździe od rodziców.

Dziś byłam na kontroli u pediatry, po zważeniu młoda przybrała w trzy tygodnie tylko 2

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Część mamusie

Witam się po przyjeździe od rodziców.

Dziś byłam na kontroli u pediatry, po zważeniu młoda przybrała w trzy tygodnie tylko 220 gram co daje 10 gram dziennie, czyli mało. Powiedziała że mam się nie martwić że pomimo takiego przyrostu wagi jest względem wzrostu na 50 centylu a względem wagi trochę poniżej 50.
Będziemy rozszerzać dietę już od teraz tak jak u Poli, na początek warzywa. No i do zrobienia badanie moczu.

Zua szacun za przygotowanie imprezy z twoich relacji wychodzi że było ok. Daj znać jak Rozalia po imprezie prz spala noc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To ile teraz mała waży?

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[xxxbursztynekxxx]

Napisane przez Camelitos

To ile teraz mała waży?

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

W piątek skończyła 18 tygodni i waży 6370

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emma90]

My po skończonym 4 miesiącu zaczniemy rozszerzać dietę Stasia, ale na zasadzie samego poznawania smaków małe ilości różnych produktów, również lub przede wszystkim takich, które kiedyś wprowadzano później. Nadal każdy posiłek to będzie mleko.
Tak nam poradziła nasza pediatra, że takie są najnowsze zalecenia PTP i taką samą opinię słyszałam od mojej chrzestnej, która jest pediatrą w Szwecji także na pewno idziemy tym trybem. Od początku się z nią konsultuję ( jak i z moją babcią, ale ona pomimo ogromnego doświadczenia nie posiada najnowszej wiedzy)



U nas wreszcie słońce i pomimo, mojego małego przeziębienia lecimy na spacer

[Camelitos]

Napisane przez xxxbursztynekxxx

W piątek skończyła 18 tygodni i waży 6370

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To niby jest na tyle mała waga żeby już rozszerzać dietę??

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[zUa_tysica]

Melduje sie po chrzcinach. Pojedli, posmiali sie, niektorzy popili, i jakos wszyscy żyjemy. Mnie dopadla jakas jesienna chandra, nie jestem do konca zadowolona z imprezy. Jest mi nawet przykro, ale przeboleje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xxxbursztynekxxx]

Napisane przez Camelitos

To niby jest na tyle mała waga żeby już rozszerzać dietę??

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Nie tragedii nie ma wg.pediatry ale zgodnie z najnowszymi zaleceniami można już zacząć rozszerzać dietę po skończonym 17 tygodniu. Ale to tylko podawanie po kilka łyżeczek 2,3 żeby poznawać smak i tylko warzywka a po miesiącu dopiero owoce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiaczek]

Napisane przez zUa_tysica

Melduje sie po chrzcinach. Pojedli, posmiali sie, niektorzy popili, i jakos wszyscy żyjemy. Mnie dopadla jakas jesienna chandra, nie jestem do konca zadowolona z imprezy. Jest mi nawet przykro, ale przeboleje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Opowiesz dlaczego jest Ci przykro??


Moja Igusia w dalszym ciągu jest płaczliwa, nie ma apetytu i je to w półśnie, więc idziemy to sprawdzić do pediatry.

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

[Camelitos]

Napisane przez xxxbursztynekxxx

Nie tragedii nie ma wg.pediatry ale zgodnie z najnowszymi zaleceniami można już zacząć rozszerzać dietę po skończonym 17 tygodniu. Ale to tylko podawanie po kilka łyżeczek 2,3 żeby poznawać smak i tylko warzywka a po miesiącu dopiero owoce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aa ok

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[emma90]

Napisane przez zUa_tysica

Melduje sie po chrzcinach. Pojedli, posmiali sie, niektorzy popili, i jakos wszyscy żyjemy. Mnie dopadla jakas jesienna chandra, nie jestem do konca zadowolona z imprezy. Jest mi nawet przykro, ale przeboleje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co się dzieje? jesteś Panią domu na medal!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk