Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz.III

[_ema_]

Kurde, niedługo zabraknie ludzi, żeby utrzymać tych wszystkich bezrobotnych doktorów, docentów, prawników i lekarzy

[20160901857]

Napisane przez _ema_

Kurde, niedługo zabraknie ludzi, żeby utrzymać tych wszystkich bezrobotnych doktorów, docentów, prawników i lekarzy

I to jest dramat, ale poważnie. Biorąc pod uwagę ile dzieci jest wychowywanych w kulcie roszczeniowego "daj", nasze dzieci będą miały przerąbane - nie dość, że nie wyrobią na nasze emerytury, to jeszcze będą utrzymywać kolejnych zawodowo bezrobotnych...

[triss_k]

Napisane przez Tutli

I oliwę z oliwek, nie zapominajmy. Chociaż naprawdę dziwi mnie, że nie zaznaczyli, że chodzi o extra vergine

No pszeciesz to jasne chyba, nie? A ty co, olej słonecznikowy byś chciała kupić, jak plebs jaki?

[_ema_]

Napisane przez _Judith_

A ja ciagnie nie wrzucilam na fanpejdz tej rodziny od doktoratu, oliwy, folii antywlamaniowej i parkietu, bo czuje, ze nas zlinczuja. Nie wiem dlaczego

Send from my mind using the Force.

Bezrobotni doktorzy, umierający z głodu bez szafki na buty jednoznacznie pokazują, ile warte jest wykształcenie - jednym słowem gucio. Każdy, średnio rozgarnięty obywatel może sobie zrobić doktorat. Albo zostać prawnikiem. Albo pewnie i lekarzem. Ani do tego nie trzeba talentu, ani wybitnej bystrości, ani zapału.
Więc jak ludzie nie chcą, żeby umniejszać im ich zasługi naukowe, to tym bardziej nie powinni bronić Paczkowych Doktorków.

[cholernarejestracja]

Judith, wrzucaj! Tam się powinno w ogóle więcej rzeczy regularnie pojawiać

[20160901857]

Napisane przez _ema_

Bezrobotni doktorzy, umierający z głodu bez szafki na buty jednoznacznie pokazują, ile warte jest wykształcenie - jednym słowem gucio. Każdy, średnio rozgarnięty obywatel może sobie zrobić doktorat. Albo zostać prawnikiem. Albo pewnie i lekarzem. Ani do tego nie trzeba talentu, ani wybitnej bystrości, ani zapału.

Więc jak ludzie nie chcą, żeby umniejszać im ich zasługi naukowe, to tym bardziej nie powinni bronić Paczkowych Doktorków.

To co z tymi wszystkimi wzorowymi uczennicami z Paczki i rodzicami, którzy marzą o tym, aby dzieci się wyuczyły? Jednak bez sensu?

[201604191001]

Napisane przez cholernarejestracja

Judith, wrzucaj! Tam się powinno w ogóle więcej rzeczy regularnie pojawiać

Ciasu nie ma :c

Napisane przez _ema_

Bezrobotni doktorzy, umierający z głodu bez szafki na buty jednoznacznie pokazują, ile warte jest wykształcenie - jednym słowem gucio. Każdy, średnio rozgarnięty obywatel może sobie zrobić doktorat. Albo zostać prawnikiem. Albo pewnie i lekarzem. Ani do tego nie trzeba talentu, ani wybitnej bystrości, ani zapału.
Więc jak ludzie nie chcą, żeby umniejszać im ich zasługi naukowe, to tym bardziej nie powinni bronić Paczkowych Doktorków.

Namowilyscie mnie.

Send from my mind using the Force.

[asiulkaa]

Napisane przez nouvelle90

To co z tymi wszystkimi wzorowymi uczennicami z Paczki i rodzicami, którzy marzą o tym, aby dzieci się wyuczyły? Jednak bez sensu?

Bo to jest tak, że co za dużo to i świnia nie zje. Chcieli pokazać że rodziny nie są takie roszczeniowe, a wyszło jak wyszło.

[Tutli]

"Rodzina, która wybraliśmy bedzie na pewno szczęśliwa. Na początku było na kilka osób teraz jest około 70. Prezenty bedzie cieżko zmieścić do busa. Nie mogę sie doczekać ich uśmiechniętych twarzy. Mam nadzieje, ze pozostałe rodziny tez dostaną swoją gwiazdkę".

Myślicie, że chodzi o samochód?

Jak czytam takie komentarze, to mi ręce i cycki opadają, gdzie tutaj mowa o sensownej pomocy?!
Jednej rodzinie urządzą na wypas mieszkanie, inna rodzina w znacznie gorszej sytuacji nie dostanie nawet konserw. Jaki jest sens angażowania 70 osób w paczkę dla jednej rodziny?! Serio, ci ludzie uważają, że taki świetny uczynek spełniają? Jeszcze powinny się pojawić licytacje "my naszej rodzinie kupiliśmy najnowszy model iPhona, najdroższą oliwę i szafkę na buty za 5000 zł." <3 <3 <3

[201607211025]

Napisane przez Tutli

"Rodzina, która wybraliśmy bedzie na pewno szczęśliwa. Na początku było na kilka osób teraz jest około 70. Prezenty bedzie cieżko zmieścić do busa. Nie mogę sie doczekać ich uśmiechniętych twarzy. Mam nadzieje, ze pozostałe rodziny tez dostaną swoją gwiazdkę".

Żal. Mogliby się rozdzielić i pomóc innym, skoro tak się martwią, a nie organizować super hiper ekstra paczkę w 70 osób

[201701300929]

Ja już w tej chwili widzę kilka osób wśród moich znajomych, które idą tą drogą - nie mam pracy? A zrobię sobie dziecko, będzie 500zł miesięcznie + zasiłek, damy radę.

a wiedza ,ze to podobno od drugiego dziecka ma byc?jedno moze nie wystarczyc

A organizatorzy bardzo skupiają się na promowaniu, opowieściach o bohaterach i tym podobnych pierdołach, zamiast weryfikować, czy doktorowi potrzebna jest szafka na buty i czy bez niej nie przeżyje tych świąt.

pewnie masz szafke na buty i stad nie rozumiesz ciezkiej sytuacji zyciowej rodziny!

Napisane przez Mijanou

Serio: magia.
Jakoś nie bardzo wierzę w te tegoroczne doktoraty i aplikacje adwokackie. Chyba wolontariuszy ponosi fantazja na całego.

ja tam moge uwierzyc-studia doktoranckie mozna sobie bez problemu ZACZAC - np zaocznie,wiele nie potrzeba, ale czy jest sens je robic to inna kwestia

Napisane przez Tutli

I oliwę z oliwek, nie zapominajmy. Chociaż naprawdę dziwi mnie, że nie zaznaczyli, że chodzi o extra vergine

mysle,ze to skromna prosba-ja bym sobie zazyczyla olej lniany albo z pestek dyni

Napisane przez beautyq

Żal. Mogliby się rozdzielić i pomóc innym, skoro tak się martwią, a nie organizować super hiper ekstra paczkę w 70 osób

prawda? o ile nie kupowali jakiegos wozka inwalidzkiego albo nie skladali sie po 10 zl to chyba rodzinka musiala miec wyrabane w kosmos prosby

[skazana_na_bluesa]

może rodzina miała tak wielkie potrzeby, że niezbędne jest te 70 osób

[martynka89]

Dziewczyny, wiem, ze prosby niektorych rodzin sa abstrakcyjne (samochod, telefon, klocki lego albo firmowe ubrania), ale wasze teksty o tym, ze ktos dorabia dzieci bo szlachetna paczka pomoze tez sa smieszne Nie sadze, ze ktos produkuje dzieci po to, zeby raz w roku paczke dostac. Czesc z was lekko przesadza. Rok ma 12 miesiecy I nawet jak dary z paczki pomoga komus przezyc miesiac, to I tak w skali roku jest niewiele. Predzej brak wiedzy o antykoncepcji powoduje pojawienie sie kolejnych dzieci a nie otrzymanie paczki raz w roku.

[szarri]

Napisane przez martynka89

Dziewczyny, wiem, ze prosby niektorych rodzin sa abstrakcyjne (samochod, telefon, klocki lego albo firmowe ubrania), ale wasze teksty o tym, ze ktos dorabia dzieci bo szlachetna paczka pomoze tez sa smieszne Nie sadze, ze ktos produkuje dzieci po to, zeby raz w roku paczke dostac. Czesc z was lekko przesadza. Rok ma 12 miesiecy I nawet jak dary z paczki pomoga komus przezyc miesiac, to I tak w skali roku jest niewiele. Predzej brak wiedzy o antykoncepcji powoduje pojawienie sie kolejnych dzieci a nie otrzymanie paczki raz w roku.

No pewnie, że dzieci się nie biorą z Paczki. Ale takie sytuacje są dowodem na to, że SzP NIE JEST ważnym impulsem do poprawy sytuacji, nie sprawia magicznie, że beneficjenci zaczynają ogarniać swoje życie i starają się bardziej - a tak to przedstawia sama SzP. Rozumiem, że są osoby, które nie mają szans swojej sytuacji poprawić i warto dawać im paczki co roku do końca świata - ludzie starzy, samotni, niedołężni. Rodzinki, które pomiędzy kolejnymi darami zwiększają liczbę rumianych buziek mimo absolutnego braku życiowego progresu powinny jednak dostawać po prostu karton prezerwatyw, o ile cokolwiek.

[cranberry juice]

Napisane przez martynka89

Dziewczyny, wiem, ze prosby niektorych rodzin sa abstrakcyjne (samochod, telefon, klocki lego albo firmowe ubrania), ale wasze teksty o tym, ze ktos dorabia dzieci bo szlachetna paczka pomoze tez sa smieszne Nie sadze, ze ktos produkuje dzieci po to, zeby raz w roku paczke dostac. Czesc z was lekko przesadza. Rok ma 12 miesiecy I nawet jak dary z paczki pomoga komus przezyc miesiac, to I tak w skali roku jest niewiele. Predzej brak wiedzy o antykoncepcji powoduje pojawienie sie kolejnych dzieci a nie otrzymanie paczki raz w roku.

Tak i nie. Oczywiście sama Paczka nikogo nie zachęci do rozmnażania, ale ogólnie dawanie na dzieci już tak. "Pan Bóg dał dzieci, da i na dzieci", a na bezdzietne, młode i niepracujące małżeństwo nikt nie da. Teraz jeszcze do tego 500 zł na dziecko i czytałam, że urlop macierzyński - 1000 zł miesięcznie przez rok - ma przysługiwać też bezrobotnym. Nic tylko dzieci rodzić. Oczywiście jak "normalni" ludzie mają dzieci, to świetnie, ale nieprzemyślana "polityka prorodzinna" jednak patologię do rozmnażania zachęca - bardziej niż normalnych rozsądnych ludzi, którzy zdają sobie sprawę, że dziecko kosztuje wiecej niz 500 zł na miesiąc.

[ajah]

Napisane przez szarri

No pewnie, że dzieci się nie biorą z Paczki. Ale takie sytuacje są dowodem na to, że SzP NIE JEST ważnym impulsem do poprawy sytuacji, nie sprawia magicznie, że beneficjenci zaczynają ogarniać swoje życie i starają się bardziej - a tak to przedstawia sama SzP. Rozumiem, że są osoby, które nie mają szans swojej sytuacji poprawić i warto dawać im paczki co roku do końca świata - ludzie starzy, samotni, niedołężni. Rodzinki, które pomiędzy kolejnymi darami zwiększają liczbę rumianych buziek mimo absolutnego braku życiowego progresu powinny jednak dostawać po prostu karton prezerwatyw, o ile cokolwiek.

wg mnie takie podarki są obraźliwe i niczego nie wnoszą.

[martynka89]

Napisane przez cranberry juice

Tak i nie. Oczywiście sama Paczka nikogo nie zachęci do rozmnażania, ale ogólnie dawanie na dzieci już tak. "Pan Bóg dał dzieci, da i na dzieci", a na bezdzietne, młode i niepracujące małżeństwo nikt nie da. Teraz jeszcze do tego 500 zł na dziecko i czytałam, że urlop macierzyński - 1000 zł miesięcznie przez rok - ma przysługiwać też bezrobotnym. Nic tylko dzieci rodzić. Oczywiście jak "normalni" ludzie mają dzieci, to świetnie, ale nieprzemyślana "polityka prorodzinna" jednak patologię do rozmnażania zachęca - bardziej niż normalnych rozsądnych ludzi, którzy zdają sobie sprawę, że dziecko kosztuje wiecej niz 500 zł na miesiąc.

Ale patola zawsze dzieci bedzie robic, nie wazne czy 500zl dostana czy 100. Wyglada to jak zacheta, ale prawda jest taka, ze jak para nie ma pojecia o antykoncepcji, to I bez tych pieciu stowek co rok czy co dwa, splodza kolejnego potomka.
Ja mieszkam w UK I tutaj prawde mowiac social nie jest taki, jak to sie polakom w kraju przedstawia. Zyjac z samego socjala, ma sie na podstawy, auta raczej sie za to nie utrzyma I na wczasy sie nie wyjedzie. Chyba, ze ktos ma sporo dzieci, to wtedy da sie z tego dobrze zyc, tylko nikt normalny nie robi sobie czworki czy szostki dla kasy. Takie rzeczy tylko u patoli sa spotykane a patola wszedzie bedzie sie mnozyc.
W PL jeszcze patola na ulice nie wychodzi bo panstwo za malo daje, tutaj wieczni bezrobotni strajkowali nie raz. W dodatku o "biede" polakow oskarzaja.
Takze nikt normalny na 500zl sie nie skusi, tak jak w UK normalnych nie kusza zasilki.

[cranberry juice]

Napisane przez martynka89

Takze nikt normalny na 500zl sie nie skusi, tak jak w UK normalnych nie kusza zasilki.

Nikt normalny. No właśnie. Normalny...

[Mijanou]

Napisane przez martynka89

Ale patola zawsze dzieci bedzie robic, nie wazne czy 500zl dostana czy 100. Wyglada to jak zacheta, ale prawda jest taka, ze jak para nie ma pojecia o antykoncepcji, to I bez tych pieciu stowek co rok czy co dwa, splodza kolejnego potomka.
Ja mieszkam w UK I tutaj prawde mowiac social nie jest taki, jak to sie polakom w kraju przedstawia. Zyjac z samego socjala, ma sie na podstawy, auta raczej sie za to nie utrzyma I na wczasy sie nie wyjedzie. Chyba, ze ktos ma sporo dzieci, to wtedy da sie z tego dobrze zyc, tylko nikt normalny nie robi sobie czworki czy szostki dla kasy. Takie rzeczy tylko u patoli sa spotykane a patola wszedzie bedzie sie mnozyc.
W PL jeszcze patola na ulice nie wychodzi bo panstwo za malo daje, tutaj wieczni bezrobotni strajkowali nie raz. W dodatku o "biede" polakow oskarzaja.
Takze nikt normalny na 500zl sie nie skusi, tak jak w UK normalnych nie kusza zasilki.

Po prostu Cameron w końcu poszedł po rozum do glowy i doszedl do wniosku, że rządu Jej Królewskiej Mości nie stać na utrzymywanie imigrantów i ich potomstwa. A przy okazji urwało się też z zawodu bezrobotnym rdzennym Brytyjczykom i rozmaitym chavs. Tak więc może mają nieco racji obwiniając o pogorszenie socjalu imigrantów.

Nikt normalny nie zrobi sobie dziecka za 500 zł miesięcznie? Hm..kluczem do odpowiedzi jest słowo: "normalny". Poczytaj, Martynko, przytoczone tu rozmaite opisy beneficjentów SZP. To nie jest coś, co pospolicie określa się normalnością.

[martynka89]

Napisane przez Mijanou

Po prostu Cameron w końcu poszedł po rozum do glowy i doszedl do wniosku, że rządu Jej Królewskiej Mości nie stać na utrzymywanie imigrantów i ich potomstwa. A przy okazji urwało się też z zawodu bezrobotnym rdzennym Brytyjczykom i rozmaitym chavs. Tak więc może mają nieco racji obwiniając o pogorszenie socjalu imigrantów.

Nikt normalny nie zrobi sobie dziecka za 500 zł miesięcznie? Hm..kluczem do odpowiedzi jest słowo: "normalny". Poczytaj, Martynko, przytoczone tu rozmaite opisy beneficjentów SZP. To nie jest coś, co pospolicie określa się normalnością.

Offtop: akurat ciecie socjala w UK to nie wina polakow, bo ci wiecej do skarbu panstwa wplacaja, niz wyciagaja w formie zasilkow. Predzej obciazaja ich tzw kolorowi, ktorzy do pracy sie nie pala, ale ich nie moga sie czepiac, bo zostaliby posadzeni o rasizm. Z tym, ze jak ktos tu kilka lat placi podatki I straci prace, to pomoc mu sie nalezy. Troche smieszne by to bylo, gdyby nic sie takim osobom nie nalezalo bo nie maja brytyjskiego paszportu

Wracajac do beneficjentow SzP, ja twierdze, ze patola mnozyc sie bedzie niezaleznie od tego, czy panstwo da 5 stowek czy nie. Z reszta to widac, teraz panstwo tyle nie daje a niektorzy maja po osemce dzieci I do pracy sie nie wybieraja, nie przeszkadza im dochod 100zl/mies na osobe.

[_ema_]

Napisane przez martynka89

Dziewczyny, wiem, ze prosby niektorych rodzin sa abstrakcyjne (samochod, telefon, klocki lego albo firmowe ubrania), ale wasze teksty o tym, ze ktos dorabia dzieci bo szlachetna paczka pomoze tez sa smieszne Nie sadze, ze ktos produkuje dzieci po to, zeby raz w roku paczke dostac. Czesc z was lekko przesadza. Rok ma 12 miesiecy I nawet jak dary z paczki pomoga komus przezyc miesiac, to I tak w skali roku jest niewiele. Predzej brak wiedzy o antykoncepcji powoduje pojawienie sie kolejnych dzieci a nie otrzymanie paczki raz w roku.

No jasne, że nikt nie produkuje dzieci, żeby dostać paczkę. Natomiast robienie z dzieci sposobu na bezrobocie widzę na własne oczy i to nie u patoli, więc sialalala gadki szmatki, utopia utopią, a ja na własne oczy oglądam serial pt.'Nie mam pracy - robię dziecko' [nie wiem, po zasiłki? dla wymówki żeby nie szukać?] oraz..... 'nie mam pracy - robię doktorat'! ta dam! To też widziałam [widzę] na własne oczy. W sensie - doktoranta, który jest telefonicznym doradcą klienta i nigdy w życiu nie pracował w zawodzie.

[Veredise]

Napisane przez ajah

wg mnie takie podarki są obraźliwe i niczego nie wnoszą.

Pewnie, że nie wnoszą. Trzeba jeszcze wiedzieć jak używać, żeby były skuteczne.

[martynka89]

Napisane przez _ema_

No jasne, że nikt nie produkuje dzieci, żeby dostać paczkę. Natomiast robienie z dzieci sposobu na bezrobocie widzę na własne oczy i to nie u patoli, więc sialalala gadki szmatki, utopia utopią, a ja na własne oczy oglądam serial pt.'Nie mam pracy - robię dziecko' [nie wiem, po zasiłki? dla wymówki żeby nie szukać?] oraz..... 'nie mam pracy - robię doktorat'! ta dam! To też widziałam [widzę] na własne oczy. W sensie - doktoranta, który jest telefonicznym doradcą klienta i nigdy w życiu nie pracował w zawodzie.

Ja mysle, ze kluczowa role odgrywa niestosowanie antykoncepcji a w niektorych przypadkach pewnie chodzi wlasnie o szukanie wymowki. Z zasilkami jakos mi to nie pasuje. Przeciez po przyjsciu dziecka na swiat, taka rodzina ma jeszcze gorsza sytuacje finansowa. Panstwo daje mniej, niz potrzeba na utrzymanie dziecka I ci ludzie zdaja sobie sprawe z tego, ze nie zrobia interesu na dzieciach.

[Veredise]

Moim zdaniem dziecko wiele zmienia. Bo jak komuś się nie chce pracować, to ma 0 dochodu. Jak komuś się nie chce pracować, ale ma dziecko, to ma chociaż ten zasiłek. Więc to jest dla niego wartość dodana.
Taka kalkulacja, że dziecko kosztuje więcej niż zasiłek to jest poprawna, ale w przypadku ludzi, którzy pracują. Im się faktycznie nie opłaca mieć dzieci po to, żeby dostać kasę od państwa.

[201604191001]

Napisane przez szarri

No pewnie, że dzieci się nie biorą z Paczki.

To by dopiero było, przestałabym chodzić na pocztę i przyjmować kurierów

[Mijanou]

Napisane przez martynka89

Offtop: akurat ciecie socjala w UK to nie wina polakow, bo ci wiecej do skarbu panstwa wplacaja, niz wyciagaja w formie zasilkow. Predzej obciazaja ich tzw kolorowi, ktorzy do pracy sie nie pala, ale ich nie moga sie czepiac, bo zostaliby posadzeni o rasizm. Z tym, ze jak ktos tu kilka lat placi podatki I straci prace, to pomoc mu sie nalezy. Troche smieszne by to bylo, gdyby nic sie takim osobom nie nalezalo bo nie maja brytyjskiego paszportu

Wracajac do beneficjentow SzP, ja twierdze, ze patola mnozyc sie bedzie niezaleznie od tego, czy panstwo da 5 stowek czy nie. Z reszta to widac, teraz panstwo tyle nie daje a niektorzy maja po osemce dzieci I do pracy sie nie wybieraja, nie przeszkadza im dochod 100zl/mies na osobe.

Martynko,
pisałam o imigrantach a nie o Polakach- imigrantach. O imigrantach ogólnie. A to jest fakt: obciążali budżet zasiłkami. A że akurat Polacy zostali kozłami ofiarnymi to nie fair, też fakt. Kolorowym trudno jest zwrócić uwagę. Sama tego doświadczyłam, trudno nawet zwrócić uwagę kolorowej nastolatce na niewłasciwe zachowanie, nieposzanowanie regulaminu obowiązujacego w danym miejscu, bo zaraz coś odpowie i w tej odpowiedzi na 90% padnie słowo: rasizm.

Wyboldowane: zgadzam się. Dlatego też nie należy ich do tego rozrodu zachęcać bo tak naprawdę ci ludzie zrobili z własnych dzieci wygodny sposób na zycie ("do pracy nie pójdę bo zajmuję się dziećmi", choć ta opieka generalnie polega zapewne na odprowadzeniu do szkoły i już można tłuc miliony gierek na fejsbuniu). Dzięki m.in takim akcjom, jak SZP ci ludzie czuja się jak święte krowy, którym się wszystko należy a oni ograniczą się do prokreacji. Po co ich utwierdzać w tym przekonaniu i dorabiać do dziecioróbstwa idei szlachetności, poświęcenia i wplatać tu etos miłości rodzicielskiej?

[201604301943]

Napisane przez martynka89

Ja mysle, ze kluczowa role odgrywa niestosowanie antykoncepcji a w niektorych przypadkach pewnie chodzi wlasnie o szukanie wymowki. Z zasilkami jakos mi to nie pasuje. Przeciez po przyjsciu dziecka na swiat, taka rodzina ma jeszcze gorsza sytuacje finansowa. Panstwo daje mniej, niz potrzeba na utrzymanie dziecka I ci ludzie zdaja sobie sprawe z tego, ze nie zrobia interesu na dzieciach.

Nie wszyscy zdają sobie sprawę. Dla niektórych to będzie np. dodatkowe 500zł na wódkę w miesiącu. A że dziecko trzeba wykarmić, nie mówiąc o innych potrzebach, to już im do głowy nie przychodzi. Spotkałam się z przypadkiem, gdzie rodzice zainteresowali się dzieckiem, które zabrano do domu dziecka, dopiero gdy stracili na nie zasiłki...

[GrumpyCat]

Napisane przez ajah

wg mnie takie podarki są obraźliwe i niczego nie wnoszą.

W jakim sensie obraźliwe?

[Ingrid80]

Bo ingeruje w decyzje rodziny ;-)

[GrumpyCat]

Napisane przez Ingrid80

Bo ingeruje w decyzje rodziny ;-)

To ja jestem w ogóle chamem bez serca bo w zeszłym roku chciałam wysłać na paczkę, torbę prezerwatyw w kartonie po xboxie ;D