Singielki 25 +. Część X

[kasia5266]

Ahaa to dobrze . Zresztą jak nie będziecie sami to może będzie hamował swoje zapędy .

[comablack89]

Napisane przez Shawtty

Siniaki na dupach, konczenie bez oznak konczenia, co ja tu czytam, zgorszona wychodzę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hahaha cała esencja wąteczku o singielkach

Napisane przez Dinulka

Waw
Ja myślę że on też w jednym celu przyjeżdża ale nie sprawdzę tego inaczej niż spotykając się. Piszemy już jakoś 2 lub 3 tyg, więc ile można już się przyzwyczaiłam nawet do tego kontaktu więc lepiej wcześniej ogarnąć co i jak. Facetowi też się pewnie nie chce pisać bez bliżej określonego celu.
Moje dotychczasowe doświadczenia jednak mówią że po weekendzie pewnie się zakończy ta znajomość

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiesz, zawsze można zaszaleć bo czemu nie. Tylko, ze warunek to lubić sie wzajemnie i sie dogadywać.
a jak koleś wyłącznie gada o jednym to moja sympatia raczej spada (takich na tinder od ciula)..
Najbardziej lubię taki Hmm brudny humor i jeżeli facet tak żartuje i jeszcze jest sarkastyczny to można wiele ;D nawet bym go przenocowała ;D

Napisane przez hekate93

Zgadza się, znam ten klub, bywam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I co, polecasz? Fajny klub?

[kasia5266]

Napisane przez comablack89

Hahaha cała esencja wąteczku o singielkach





Wiesz, zawsze można zaszaleć bo czemu nie. Tylko, ze warunek to lubić sie wzajemnie i sie dogadywać.
a jak koleś wyłącznie gada o jednym to moja sympatia raczej spada (takich na tinder od ciula)..
Najbardziej lubię taki Hmm brudny humor i jeżeli facet tak żartuje i jeszcze jest sarkastyczny to można wiele ;D nawet bym go przenocowała ;D
I co, polecasz? Fajny klub?

Moja również. Z każdą chwilą coraz bardziej mnie to irytuje . Brudny humor i lekki sarkazm są jak najbardziej na plus . Niestety raczej nie zdarza mi się takich spotkać.

[6e9577db6ce2542298c043680bb84e2806dabe77_6019e7a59e04f]

Napisane przez kasia5266

Moja również. Z każdą chwilą coraz bardziej mnie to irytuje . Brudny humor i lekki sarkazm są jak najbardziej na plus . Niestety raczej nie zdarza mi się takich spotkać.

No powiem Wam, że ciężko z tym sarkastycznym humorem i ja się bardzo cieszę, ze T. taki własnie posiada. Czasem to i ja przy nim wymiękam, a on wtedy mówi, że lubi jak się atak denerwuje bo słodko wyglądam Ale po spotkaniu z Biedronem to wiem, że nie każdy taki humor toleruje bo on nie podłapał kilku żartów i widziałam, ze mu się nie podobają. Mój ex też się niby śmiał ale ostatecznie potem mi potrafił wypomnieć, ze coś nie tak powiedziałam.

Myślę, że sarkastyczny humor to cecha facetów pewnych siebie, którzy mają do siebie dystans a jednocześnie oznaka ludzi inteligentnych.

[Dinulka]

Napisane przez kasia5266

Ahaa to dobrze . Zresztą jak nie będziecie sami to może będzie hamował swoje zapędy .

Facetom to raczej nie przeszkadza że ktoś jest za ścianą 😃😃

Napisane przez comablack89

Hahaha cała esencja wąteczku o singielkach





Wiesz, zawsze można zaszaleć bo czemu nie. Tylko, ze warunek to lubić sie wzajemnie i sie dogadywać.
a jak koleś wyłącznie gada o jednym to moja sympatia raczej spada (takich na tinder od ciula)..
Najbardziej lubię taki Hmm brudny humor i jeżeli facet tak żartuje i jeszcze jest sarkastyczny to można wiele ;D nawet bym go przenocowała ;D





I co, polecasz? Fajny klub?

No humoru to mu nie brakuje 😛😛

Zobaczymy jak będzie. Ogólnie mam stresacoraz większego:P

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e]

Napisane przez Dinulka

Nieeee, poznaliśmy się na żywo i wymienilismy namiarami 😄
Mówił mi kilka razy, że mam dawać jasne sygnały. Więc może zrozumie, jeśli powiem "nie". Poza tym nie będziemy sami w mieszkaniu, więc mogę krzyczeć po pomoc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To ważne, że będziesz bezpieczna. Facet wydaje się do rzeczy, nawet jeśli ma jedno w głowie. Jeśli znajomość miałaby się na tym zakończyć, to i tak ciekawe doświadczenie się zapowiada

[comablack89]

[1=6e9577db6ce2542298c0436 80bb84e2806dabe77_6019e7a 59e04f;76923911]No powiem Wam, że ciężko z tym sarkastycznym humorem i ja się bardzo cieszę, ze T. taki własnie posiada. Czasem to i ja przy nim wymiękam, a on wtedy mówi, że lubi jak się atak denerwuje bo słodko wyglądam Ale po spotkaniu z Biedronem to wiem, że nie każdy taki humor toleruje bo on nie podłapał kilku żartów i widziałam, ze mu się nie podobają. Mój ex też się niby śmiał ale ostatecznie potem mi potrafił wypomnieć, ze coś nie tak powiedziałam.

Myślę, że sarkastyczny humor to cecha facetów pewnych siebie, którzy mają do siebie dystans a jednocześnie oznaka ludzi inteligentnych.[/QUOTE]


No a ja takich facetow uwielbiam - pewnych siebie i sarkastycznych
z tym ostatnim pod tym względem świetnie sie dogadywaliśmy, czasami jak mi cos wyslal to masakra
Dla mnie humor, dystans i pewność siebie u faceta ma bardzo duże znaczenie, odrazu oczka mi sie świecą wiadomo, ze wygląd tez jest istotny

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

Napisane przez Dinulka

Facetom to raczej nie przeszkadza że ktoś jest za ścianą

No humoru to mu nie brakuje

Zobaczymy jak będzie. Ogólnie mam stresacoraz większego:P

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A jak to załatwiasz ze swoimi współlokatorkami?
W sensie, ze informujesz, ze znajomy do Ciebie przyjeżdża i zostaje na noc? ;P i nie robią problemu?

Dobra pytanie moze sie wydawać głupie ale tez bede zapewne miała taka sytuacje, a pierwszy raz mieszkam ze współlokatorkami i badam sytuacje

[Shawtty]

Ja mam jedną wspollokatorke, nie wchodzimy sobie w drogę i nie informujemy się o takich rzeczach. Jakbym kogoś na dwa tygodnie wprowadzała to rozumiem, ale jakąś noc to bez przesady, to nie obóz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[handzia600]

[1=6e9577db6ce2542298c0436 80bb84e2806dabe77_6019e7a 59e04f;76923911]
Myślę, że sarkastyczny humor to cecha facetów pewnych siebie, którzy mają do siebie dystans a jednocześnie oznaka ludzi inteligentnych.[/QUOTE]

Zdecydowanie tak Wredny ma właśnie sarkastyczny humor, zaczepny dlatego wredny ;q

Napisane przez Dinulka

Facetom to raczej nie przeszkadza że ktoś jest za ścianą 😃😃

No humoru to mu nie brakuje 😛😛

Zobaczymy jak będzie. Ogólnie mam stresacoraz większego:P

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Heh rozumiem Ciebie z tym stresem możemy się razem stresować
Facetom nie przeszkadza ale i niektórym kobietom też nie. W sobotę szłam do toalety, a ta sąsiaduje z pokojem współlokatorki u której był chłopak. I słsyzałam tam jakieś pukanie jak szłam, ale w łazience to już słyszałam i pukanie łóżka i jęki i to specyficzne 'klaskanie' i nawet jak zatkałam uszy to nie dałam rady się wysikać

Napisane przez comablack89

A jak to załatwiasz ze swoimi współlokatorkami?
W sensie, ze informujesz, ze znajomy do Ciebie przyjeżdża i zostaje na noc? ;P i nie robią problemu?

Dobra pytanie moze sie wydawać głupie ale tez bede zapewne miała taka sytuacje, a pierwszy raz mieszkam ze współlokatorkami i badam sytuacje

Ej ej bardzo dobre pytanie, ejstem w podobnej sytuacji. Pierwszy raz ze współlokatorkami, przyda się na przyszłość

[patgozolek]

Napisane przez comablack89

Wiem, zrobię tak jak wrócę z urlopu, na nowo wleci tinder
A ty o kimś musisz zapomnieć?

Ręce z treningu na trening robią się silniejsze. Praktycznie każda laska jak przychodzi to pyta czy musi dodatkowo na siłkę chodzić bo ma słabe ale to nie jest wgle konieczne najgorsze są siniaki ;D

Fajna opcja z tym stripclubem

Ja za to mam ochotę wybrać się do clubu branżowego we wro juz mnie kiedyś przyjaciel tam ciągnął i w końcu trzeba pójść

Takie głupie nawet rozmówki zajmują myśli skutecznie
Muszę przestać myśleć o planowanym facecie, którego planowałam wyłącznie jako kolega, a jednak znikąd wszedł mi w głowę zupełnie niespodziewanie! Nie wiem co w sobie ma, ale ostatni raz nagle wbił mi się tak w myśli ktoś 2 lata temu, tylko wtedy trwało to dłużej, a tutaj po 2 spotkaniu nie wiem co mi zrobił z myślami

Nigdy nie byłam w klubie ze striptizem, ale uwielbiam film striptiz z demi moore w którym dla mnie jest najseksowniejszą kobietą na świecie

Napisane przez hekate93

Taki mam plan ale w sumie myślę że już okazji nie będzie, po tym jak wczoraj się przestałam odzywać raczej już on też się nie odezwie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie byłabym tego pewna... zabawa w kotka i myszkę dla wielu z facetów to chyba obowiązkowy punkt życia. Nie odezwie się, nie zagada. Nagle zmienia zdanie. I od nowa cisza.. Co wiele z nas też tak robi, ale tego nie rozumiem tak samo

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

Napisane przez handzia600

Też tak myślę, że nic nie dzieje się bez powodu




To jest w sumie tekst stojący na równi/podium z tekstem, który powtarzał w kółko inny facet z którym się spotykałam z Badoo : 'I to to robota'



O to to! Jak ja tego nienawidzę jak mi zależy to to pokazuję, nie ukrywam niczego ponieważ byłoby to wbrew sobie. Nie chcę tracić czasu na udawanie kogoś kim nie jestem u mnie emocjonalność jest po prostu cechą charakteru.



Moja relacja (nazwijmy go 'wrednym' ) z Wrednym od 3 miesięcy opiera się na 'od dupy strony' bo od sexchatów no i jest dużoooo rozmów ale jednak do d strony.
No właśnie pełno jest teraz kolesi, którzy zarzekają się o poważnych zamiarach/zasadach etc. a co do czego są niezdecydowani jak nie wiem. Chociażby na przykładzie 'mojego' buraka a idź pan w ch.



hahaha mam tak samo, nie wiem co jest ze mną że wybieram jakiś szemranych typów



A weź i weź z tymi niezdecydowanymi kolesiami. Wiesz co burak mówił na końcu? Że woli najpierw poznać nim pójdzie do łóżka, że nie można za szybko i trzeba powoli w kwestii fizycznej jak się myśli o kimś na poważnie (pomijam fakt, że poszedł ze mną do łóżka na 4 randce po czym stwierdził że nie wie co dalej bo się nie znamy xD )
Burak poszedł do łóżka, mam wrażenie że tylko z powodu upojenia alkoholowego



WItaj ! To ja tak mam z panem wrednym. Pisałam z nim na zasadzie fwb tylko przez internet z racji tego że wyjechał. Ale po pewnym czasie zaczęło mi zależeć...



Nie no, jest inny niż wszystkie ale koleś musi być zarozumiały i uważać się za pępek świata

Spotkanie z wrednym w Niedzielę, a ja już mam stres on jest inny, daje sygnały ale zastanawiam się czy to przypadkiem nie dobra bajera tylko
Kurde ale jesteśmy prawie równi, 3 cm różnicy. Mój ostatni związek był z facetem niższym o 5cm (i przeszkadzało mi to ale szło się przyzwyczaić)

U mnie to zbyt szybko przeszło w fazę hmm... zaciekawienia kimś kto wydaje się być normalną osobą, a połączonego jednocześnie z chęcią stworzenia jakieś relacji wreszcie Plany jak widać zawsze się zmieniają....

Co do wzrostu - dla mnie jest ważny. Jakoś czuje się bezpieczniej z facetem który jest przynajmniej trochę ode mnie wyższy. 3 cm to już wyższy ;p Podziwiam kobiety, które nie zwracają na to żadnej uwagi i sama bym tak wolała

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

Napisane przez kasia5266

http://www.oglaszamy24.pl/ogloszenie...ne-chwile.html

Czego to napalony facet nie wymyśli . Masakra.

To już wyższy poziom wwtajemniczenia

[czekoladowoo]

ale dzisiaj spamujecie ale nie wiem co Wam powiedzieć

[patgozolek]

Napisane przez Dinulka

Nieeee, poznaliśmy się na żywo i wymienilismy namiarami 😄
Mówił mi kilka razy, że mam dawać jasne sygnały. Więc może zrozumie, jeśli powiem "nie". Poza tym nie będziemy sami w mieszkaniu, więc mogę krzyczeć po pomoc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Do odważnych świat należy

[comablack89]

Napisane przez patgozolek

Takie głupie nawet rozmówki zajmują myśli skutecznie

Muszę przestać myśleć o planowanym facecie, którego planowałam wyłącznie jako kolega, a jednak znikąd wszedł mi w głowę zupełnie niespodziewanie! Nie wiem co w sobie ma, ale ostatni raz nagle wbił mi się tak w myśli ktoś 2 lata temu, tylko wtedy trwało to dłużej, a tutaj po 2 spotkaniu nie wiem co mi zrobił z myślami



Nigdy nie byłam w klubie ze striptizem, ale uwielbiam film striptiz z demi moore w którym dla mnie jest najseksowniejszą kobietą na świecie







Nie byłabym tego pewna... zabawa w kotka i myszkę dla wielu z facetów to chyba obowiązkowy punkt życia. Nie odezwie się, nie zagada. Nagle zmienia zdanie. I od nowa cisza.. Co wiele z nas też tak robi, ale tego nie rozumiem tak samo

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------





U mnie to zbyt szybko przeszło w fazę hmm... zaciekawienia kimś kto wydaje się być normalną osobą, a połączonego jednocześnie z chęcią stworzenia jakieś relacji wreszcie Plany jak widać zawsze się zmieniają....



Co do wzrostu - dla mnie jest ważny. Jakoś czuje się bezpieczniej z facetem który jest przynajmniej trochę ode mnie wyższy. 3 cm to już wyższy ;p Podziwiam kobiety, które nie zwracają na to żadnej uwagi i sama bym tak wolała

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------





To już wyższy poziom wwtajemniczenia

Ale macie nadal kontakt? On wie o tym co czujesz?

Dla mnie tez wzrost ważny ale w jego przypadku ta zasada poszła sie ....

A tych zabaw z cisza ja nigdy nie zaakceptuje. Jestem osoba co musi mieć stale kontakt i nie mam na myśli pisania słodkich smsow co 2 min tylko normalnie, w ciagu dnia co tam itp. U niego to zanikało z czasem wiec czułam sie bardzo rozczarowana...

[patgozolek]

Napisane przez handzia600

Zdecydowanie tak Wredny ma właśnie sarkastyczny humor, zaczepny dlatego wredny ;q



Heh rozumiem Ciebie z tym stresem możemy się razem stresować
Facetom nie przeszkadza ale i niektórym kobietom też nie. W sobotę szłam do toalety, a ta sąsiaduje z pokojem współlokatorki u której był chłopak. I słsyzałam tam jakieś pukanie jak szłam, ale w łazience to już słyszałam i pukanie łóżka i jęki i to specyficzne 'klaskanie' i nawet jak zatkałam uszy to nie dałam rady się wysikać



Ej ej bardzo dobre pytanie, ejstem w podobnej sytuacji. Pierwszy raz ze współlokatorkami, przyda się na przyszłość

To może i mi ktoś doradzi jak mieszkam sama Obawiam się zaproszenia do siebie, bo właśnie nie byłoby ani zahamowań ani bezpieczeństwa w razie w

[6e9577db6ce2542298c043680bb84e2806dabe77_6019e7a59e04f]

Co do mieszkania - ja mieszkam z bratem i przyjaciółką i jeśli ktoś kogoś przyprowadza no to tylko informuje - słuchajcie będzie ktoś u mnie

No chyba, że to w środku tygodnia no to wtedy się pytamy, no bo wiadomo, ze praca itd.

Napisane przez patgozolek

To może i mi ktoś doradzi jak mieszkam sama Obawiam się zaproszenia do siebie, bo właśnie nie byłoby ani zahamowań ani bezpieczeństwa w razie w

No wiesz... Prawdę mówiąc to jak już zapraszasz kogoś do domu to chyba jednak masz jakieś przekonanie, że żadnej akcji nie będzie i że w razie czego facet uszanuje Twoje "nie". Co do zahamowań - ja tam uważam, że jeśli ma się ochotę to czemu nie skorzystać. Pluś T. ostatnio powiedział, że jak już wylądujesz u dziewczyny w mieszkaniu albo ona u Ciebie to jest dla faceta jezdoznaczne z tym, że do czegoś dojdzie i że my laski się łudzimy, że może nie, ale oni uważają to za ciche przyzwolenie. Oczywiście inna kwestią jest to, że jak dziewczyna powie nie to jej święte prawo. Ale dopóki tego nie powie, to oni uważają, że po to właśnie przyszli.

Inaczej jeśli to jakiś facet na jedną noc. No to już Twoja sprawa czy chcesz ryzykować czy nie, no bo wtedy to gościa w ogóle nie znasz. I nigdy nie wiadomo.

Generalnie ja bym nie miała nic przeciwko jakbym mieszkała w tsakich sytuacjahc sama więcej swobody ;p

[patgozolek]

Napisane przez comablack89

Ale macie nadal kontakt? On wie o tym co czujesz?

Dla mnie tez wzrost ważny ale w jego przypadku ta zasada poszła sie ....

A tych zabaw z cisza ja nigdy nie zaakceptuje. Jestem osoba co musi mieć stale kontakt i nie mam na myśli pisania słodkich smsow co 2 min tylko normalnie, w ciagu dnia co tam itp. U niego to zanikało z czasem wiec czułam sie bardzo rozczarowana...

Nie wie... tzn. starałam się dać subtelne sygnały, ale nie wiem czy dla faceta jasne... (to drugi w moim życiu którego ja chcę zainteresować sobą, a nie odwrotnie dlatego nie mam doświadczenia ). Wydawało mi się, że są sygnały z jego strony, ale nie odzywa się od spotkania dlatego w końcu ja się znów odezwałam i mamy się spotkać, ale nie jestem w stanie stwierdzić: nie odzywa się bo nie jest zainteresowany czy nie odzywa się bo uważa, że ja nie jestem zainteresowana... nie pisze nic tak z siebie więc też daje mi to do myślenia.

Też nie mogę zrozumieć zabaw z ciszą, ale teraz tak wiele osób je wciela w życie, że nie wiem gdzie są prawdziwi faceci bez tych gierek bez sensu...

[Zorzoli]

Napisane przez hekate93

Zgadza się, znam ten klub, bywam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To musisz mnie kiedyś zabrać 😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dinulka]

Napisane przez comablack89

No a ja takich facetow uwielbiam - pewnych siebie i sarkastycznych
z tym ostatnim pod tym względem świetnie sie dogadywaliśmy, czasami jak mi cos wyslal to masakra
Dla mnie humor, dystans i pewność siebie u faceta ma bardzo duże znaczenie, odrazu oczka mi sie świecą wiadomo, ze wygląd tez jest istotny

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------




A jak to załatwiasz ze swoimi współlokatorkami?
W sensie, ze informujesz, ze znajomy do Ciebie przyjeżdża i zostaje na noc? ;P i nie robią problemu?

Dobra pytanie moze sie wydawać głupie ale tez bede zapewne miała taka sytuacje, a pierwszy raz mieszkam ze współlokatorkami i badam sytuacje

Ja dałam znać bo sama też chciałam wybadac czy zostają na weekend czy będzie wolna chata. O zgodę się nie pytam 😛 raczej informuje. Też może po to żeby nie wprawić w zakłopotanie jak np wspollokatorka będzie w pizamie a tu wbija jej obcy facet 😃

Ja właśnie się boję ewentualnych odgłosów. Cienkie ściany mamy 😂


Leno4ka myślę tak samo jak Ty 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patgozolek]

[1=6e9577db6ce2542298c0436 80bb84e2806dabe77_6019e7a 59e04f;76925636]Co do mieszkania - ja mieszkam z bratem i przyjaciółką i jeśli ktoś kogoś przyprowadza no to tylko informuje - słuchajcie będzie ktoś u mnie

No chyba, że to w środku tygodnia no to wtedy się pytamy, no bo wiadomo, ze praca itd.



No wiesz... Prawdę mówiąc to jak już zapraszasz kogoś do domu to chyba jednak masz jakieś przekonanie, że żadnej akcji nie będzie i że w razie czego facet uszanuje Twoje "nie". Co do zahamowań - ja tam uważam, że jeśli ma się ochotę to czemu nie skorzystać. Pluś T. ostatnio powiedział, że jak już wylądujesz u dziewczyny w mieszkaniu albo ona u Ciebie to jest dla faceta jezdoznaczne z tym, że do czegoś dojdzie i że my laski się łudzimy, że może nie, ale oni uważają to za ciche przyzwolenie. Oczywiście inna kwestią jest to, że jak dziewczyna powie nie to jej święte prawo. Ale dopóki tego nie powie, to oni uważają, że po to właśnie przyszli.

Inaczej jeśli to jakiś facet na jedną noc. No to już Twoja sprawa czy chcesz ryzykować czy nie, no bo wtedy to gościa w ogóle nie znasz. I nigdy nie wiadomo.

Generalnie ja bym nie miała nic przeciwko jakbym mieszkała w tsakich sytuacjahc sama więcej swobody ;p[/QUOTE]

Jestem zdecydowanie za swobodą ale jednocześnie obawiam się jakichś dziwnych akcji, że będzie kiepsko a potem ktoś będzie u mnie siedział cały następny dzień wiem, dziwnie to brzmi ale po prostu jeszcze się nie zdecydowałam na takie zaproszenie i badam grunt. Dobrze wiedzieć, że dla facetów to jasna sytuacja z akcją na chacie

---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:18 ----------

Napisane przez Dinulka

Ja dałam znać bo sama też chciałam wybadac czy zostają na weekend czy będzie wolna chata. O zgodę się nie pytam 😛 raczej informuje. Też może po to żeby nie wprawić w zakłopotanie jak np wspollokatorka będzie w pizamie a tu wbija jej obcy facet 😃

Ja właśnie się boję ewentualnych odgłosów. Cienkie ściany mamy 😂


Leno4ka myślę tak samo jak Ty 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie by to chyba nawet bardziej kręciło, że mamy być ciszej

[6e9577db6ce2542298c043680bb84e2806dabe77_6019e7a59e04f]

Napisane przez patgozolek

Jestem zdecydowanie za swobodą ale jednocześnie obawiam się jakichś dziwnych akcji, że będzie kiepsko a potem ktoś będzie u mnie siedział cały następny dzień wiem, dziwnie to brzmi ale po prostu jeszcze się nie zdecydowałam na takie zaproszenie i badam grunt. Dobrze wiedzieć, że dla facetów to jasna sytuacja z akcją na chacie

---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:18 ----------



Mnie by to chyba nawet bardziej kręciło, że mamy być ciszej

no wiesz zawsze możesz powiedzieć że jesteś umówiona i musisz wyjść;p

jak dla mnie to takie podniecenie że trzeba być cicho to na krótką metę... i to w takiej sytuacji że wiesz że ktoś może wejść w każdej chwilii przy szybkim numerku.

A tak to mnie np denerwuje że się muszę pilnować albo że słyszę jak ktoś wychodzi do kuchni czy coś. nawet jak wiem że nikt nic nie usłyszy to mnie to wybija z natroju.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e]

Napisane przez patgozolek

To może i mi ktoś doradzi jak mieszkam sama Obawiam się zaproszenia do siebie, bo właśnie nie byłoby ani zahamowań ani bezpieczeństwa w razie w

Złap z facetem kontakt fb i/lub przejrzyj jego profil - mnie to daje jakieś poczucie bezpieczeństwa - widzę, że on jest tym, za kogo się podaje, ma jakieś zajęcie zainteresowania, znajomych, rodzinę - generalnie budzi elementarne zaufanie. Oczywiście nigdy nie zapraszaj wprost do siebie, najpierw rozmowa na neutralnym gruncie. Gdy miałam jakieś wątpliwości, podawałam też dane faceta przyjaciółce i umawiałyśmy się na uspokajającego smsa po wszystkim.

[Classic]

Dinulka, ale jestem ciekawa Twojego weekendu z tym gościem. Fajnie, że tak planuje wszystko i coś organizuje To teraz w weekend przyjeżdża?

[Dinulka]

Napisane przez Classic

Dinulka, ale jestem ciekawa Twojego weekendu z tym gościem. Fajnie, że tak planuje wszystko i coś organizuje To teraz w weekend przyjeżdża?

Tak, w piątek 🙈
No generalnie on nadaje tempo relacji i rozmowie, szybciej myśli ode mnie nad tematami itp 😂 co akurat trochę słabo o mnie świadczy 😛


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[6e9577db6ce2542298c043680bb84e2806dabe77_6019e7a59e04f]

Dinulka, ale dobrze świadczy o nim Moim zdaniem to akurat ok - niech się stara. No chyba, że Tobie jakoś źle w takiej sytuacji., to możesz zawsze wykazac więcej inicjatywy

[Classic]

Napisane przez Dinulka

Tak, w piątek 🙈
No generalnie on nadaje tempo relacji i rozmowie, szybciej myśli ode mnie nad tematami itp 😂 co akurat trochę słabo o mnie świadczy 😛


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przestań, właśnie fajnie, że tak inicjuje. Ty zapewniasz nocleg
A od razu przyjmujesz, że będziecie spać razem w łóżku czy zaproponujesz materacyk?

[Dinulka]

Classic Nie mam nawet co mu zaproponować innego 😃

NaPewnoTymRazem mi tam ok. Tylko nie wiem czy jemu to nie przeszkadza 😄😄

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Zorzoli]

A ja wam powiem, że najlepiej nic nie planować za bardzo spotkań . Co ma być to będzie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[handzia600]

Napisane przez patgozolek

a jednak znikąd wszedł mi w głowę zupełnie niespodziewanie! Nie wiem co w sobie ma

Co do wzrostu - dla mnie jest ważny. Jakoś czuje się bezpieczniej z facetem który jest przynajmniej trochę ode mnie wyższy. 3 cm to już wyższy ;p Podziwiam kobiety, które nie zwracają na to żadnej uwagi i sama bym tak wolała

Bo to tak jest, wchodzą znikąd w głowę i siedzą
No dla mnie wzrost tez jest ważnym elementem, wiem to po ostatnim związku. Czułam się skrępowana jak szliśmy obok siebie i w wielu innych sytuacjach czułam dyskomfort

Napisane przez comablack89

A tych zabaw z cisza ja nigdy nie zaakceptuje. Jestem osoba co musi mieć stale kontakt i nie mam na myśli pisania słodkich smsow co 2 min tylko normalnie, w ciagu dnia co tam itp. U niego to zanikało z czasem wiec czułam sie bardzo rozczarowana...

Dla mnie kompletna cisza, dzień bez odzywania się bez większego powodu- oznacza brak zainteresowania....Tak to odbieram i się denerwuje

Napisane przez patgozolek

Nie wie... tzn. starałam się dać subtelne sygnały, ale nie wiem czy dla faceta jasne... (to drugi w moim życiu którego ja chcę zainteresować sobą, a nie odwrotnie dlatego nie mam doświadczenia ). Wydawało mi się, że są sygnały z jego strony, ale nie odzywa się od spotkania dlatego w końcu ja się znów odezwałam i mamy się spotkać, ale nie jestem w stanie stwierdzić: nie odzywa się bo nie jest zainteresowany czy nie odzywa się bo uważa, że ja nie jestem zainteresowana... nie pisze nic tak z siebie więc też daje mi to do myślenia.

Też nie mogę zrozumieć zabaw z ciszą, ale teraz tak wiele osób je wciela w życie, że nie wiem gdzie są prawdziwi faceci bez tych gierek bez sensu...

Napisane przez Dinulka

Ja właśnie się boję ewentualnych odgłosów. Cienkie ściany mamy 😂

U mnie też cienkie ściany. Jeszcze nie zapraszałam nikogo do siebie,ale wiem to

[1=6e9577db6ce2542298c0436 80bb84e2806dabe77_6019e7a 59e04f;76925996]
A tak to mnie np denerwuje że się muszę pilnować albo że słyszę jak ktoś wychodzi do kuchni czy coś. nawet jak wiem że nikt nic nie usłyszy to mnie to wybija z natroju.
[/QUOTE]

Ja bym nie mogła się skupić wiedząc że ktoś jest na stancji. Raczej by to nie wyszło dobrze

A ja nie wiem co do nocowania kogoś, mieszkam m.in. z właścicielką mieszkania więc raczej musiałabym ją poinformować

[Zorzoli]

No jak się mieszka z właścicielem to tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[6e9577db6ce2542298c043680bb84e2806dabe77_6019e7a59e04f]

Napisane przez handzia600

Dla mnie kompletna cisza, dzień bez odzywania się bez większego powodu- oznacza brak zainteresowania....Tak to odbieram i się denerwuje



Ja bym nie mogła się skupić wiedząc że ktoś jest na stancji. Raczej by to nie wyszło dobrze

A ja nie wiem co do nocowania kogoś, mieszkam m.in. z właścicielką mieszkania więc raczej musiałabym ją poinformować

dla mnie to akurat nie oznaka niezainteresowania, ale ja sama nie lubię pisać codziennie o niczym. Ale tak raz na 3/4 dni powinien się odezwać.

co do osób na mieszkaniu. też trochę wyrosłam z mieszkania po studencku zwłaszcza że 3 lata mieszkałam z ex i nic nas nie ograniczało ale przyszło przywyknąć. o ile wszyscy siedzą u siebie w pokoju to jest ok ale jak zaczynają łazić to już ciężko ;p ja raczej się staram żeby u mnie nikogo nie było jak już coś.

A właścicielka taka w Twoim wieku czy starsza ? bo jak młoda osoba to zrozumie. gorzej jak jakaś "babcia" wtedy to dla niej nie do pomyślenia będzie. bez ślubu i do mieszkania sprowadzać chłopa;p

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz