BEZROBOTNI łączmy się:)

[Jula]

A co do GW i ogloszen - juz 3 razy bylo tak, ze jakies ogloszenia byly tylko w gazecie, a w internecie na ich stronie nie. Dlatego warto czasem wydac te 2 zl, poczytac i przy okazji przejrzec ogloszenia. Ja mam w tym momencie takie dwa sprzed tygodnia, na ktore musze wyslac, bo są swietne, a w necie ich nigdzie nie ma.

Ooo, to mnie zaskoczyłaś. Zazwyczaj było tak, że w internecie były ciekawsze. Może się przejdę po gazetę w takim razie.

Ona, kolejny raz pokazalas swoje stereotypowe myslenie. Wiele osob zarzucalo mi ciemne interesy i pranie brudnych pieniedzy haha (zabawne), poniewaz wg nich nie mozna sie dorobic uczciwie w naszym kraju. Coz...

Można dobrze zarobić w Polsce. Trzeba mieć jednak trochę szczęścia, samozaparcia, pewności siebie.

Nie cierpię szukać pracy!!!! To najgorsze zajęcie!!!

[pumas]

Witaj moni
Ja zaraz smigam po wyborcza.
Do teraz wyslalam 6 aplikacji, nadrabiam zaleglosci.
Zostalo mi jeszcze 4-5 chyba.

nienawidze szukac pracy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!

[201701300931]

Ja wysłałam na razię całą jedną
Po wyborczą nie pójdę, bo leje i jest zimno, a mnie ciąle przeziębienie trzyma i nie chcę się do końca rozłożyć znowu

[glizduha]

Wszystko jest jeszcze spoko jeżeli nic Was nie boli, ja zmagam się z bólem zęba od tyg. i krew mnie zalewa już! Jadę dziś do dentystki i prawdopodobnie czeka mnie kanałówka zęba, którego półroku temu mi ona leczyła. Mam nadzieję, że nie będę za to płacić w ramach tej całej gwarancji która mają bo jeszcze tego mi brakuje jak bez kasy jestem.

[pumas]

glizduhna, wspolczuje. Bol zeba to chyba najgorszy z mozliwych, nie do zniesienia. Skupic sie na niczym nie mozna, boze.
U mnie tez zimno jak cholera, tez przeziebiona jestem, ale nikt za mnie nie kupi tej gazety, poza tym piesek moj tez musi wyjsc....

[gwiazdeczka172]

Hej Kobity, wróciłam z weselicha, cały weekend się bawiłam
Najlepsze że z TŻtem zostaliśmy Nową Parą Młoda

A teraz powrót do szarej rzeczywistości i poszukiwanie roboty...

Ps. Widzę, że tutaj burżuazja się panoszy, śniadania za 50 złotych, nie lada gratka, nie powiem

[pumas]

Witaj Gwiazdka
Gratuluje przyszla Panno Młoda

10 aplikacji wyslanych, koniec na dzis :P

[gwiazdeczka172]

Napisane przez pumas

Witaj Gwiazdka
Gratuluje przyszla Panno Młoda

10 aplikacji wyslanych, koniec na dzis :P

Tak tak hehe, trzeba być wiernym obyczajom, TŻ nawet się przyznał, że coraz częściej o tym myśli, ale to chyba jeszcze nie czas, po co się spieszyć, tym bardziej jak nie ma z czego urządzić weselicha i tej całej otoczki

A prrrrrrr szalona! Ja jeszcze nie ruszyłam dzisiaj, póki co nadrabiam moje wątki na wizażu

[pumas]

Ja chyba niebawem odejde od kompa, bo pozera mi to czas, a mam tyle zaleglosci w sprzataniu i prasowaniu, ze do jutra sie z tym nie ogarne.

Gwiazdka, nie ma sie co spieszyc, mloda jestes

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

czytacie czasem forum na gazecie? Forum praca? Wielu informacji mozna sie tam dowiedziec.

[gwiazdeczka172]

Napisane przez pumas

Ja chyba niebawem odejde od kompa, bo pozera mi to czas, a mam tyle zaleglosci w sprzataniu i prasowaniu, ze do jutra sie z tym nie ogarne.

Gwiazdka, nie ma sie co spieszyc, mloda jestes

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

czytacie czasem forum na gazecie? Forum praca? Wielu informacji mozna sie tam dowiedziec.

Ja przejrzę ogłoszenia, ale założę się, że skoro początek tygodnia to nie będzie w czym wybierać.

Pewnie, że jeszcze mamy na to czas. Podoba mi się postawa TŻta, chce najpierw mieć mieszkanie, jakieś pieniążki odłożone, zastaw się a postaw się to nie jego plan na życie

Na gazecie to tylko szukam ogłoszeń, nie wchodziłam tam na forum, ale może zajrzę

[pumas]

Warto zagladac na to forum, poniewaz tam sa konkretne info dot. rekrutacji w znanych firmach. Zszokowala mnie rekrutacja do takiego gowna jak Woseba.

Moj Tz tez takie podejscie ma, dlatego dopiero teraz zdecydowal sie na zamieszkanie ze mna i tworzenie rodziny ;-)

[gwiazdeczka172]

Napisane przez pumas

Warto zagladac na to forum, poniewaz tam sa konkretne info dot. rekrutacji w znanych firmach. Zszokowala mnie rekrutacja do takiego gowna jak Woseba.

Moj Tz tez takie podejscie ma, dlatego dopiero teraz zdecydowal sie na zamieszkanie ze mna i tworzenie rodziny ;-)

To jak będe miała więcej czasu na pewno zajrzę

A Tak w ogóle to już coś macie określone?
Jesteście już narzeczeństwem?

Ja tez bym chciała z TŻtem zamieszkać przed ślubem, by się dotrzeć, zobaczyć jak to jest i w ogóle

[pumas]

Nie jesteśmy narzeczeństwem nawet, juz kiedys sie rozpisywalam na ten temat hehe Mieszkamy ze soba od polowy wrzesnia, jest ok, niewiele sie dowiedzialam o moim chlopcu nowego, gdyz znamy sie dosc dobrze i wiem, ze nie gasi po sobie nigdzie swiatla ani kompa/tv oraz, ze rzuca pizame gdzie popadnie ;-)

[gwiazdeczka172]

Napisane przez pumas

Nie jesteśmy narzeczeństwem nawet, juz kiedys sie rozpisywalam na ten temat hehe Mieszkamy ze soba od polowy wrzesnia, jest ok, niewiele sie dowiedzialam o moim chlopcu nowego, gdyz znamy sie dosc dobrze i wiem, ze nie gasi po sobie nigdzie swiatla ani kompa/tv oraz, ze rzuca pizame gdzie popadnie ;-)

To chyba mnie tu jeszcze nie było jak o tym pisałaś, albo przeoczyłam

Faaajnie tak
Też już bym chciała, ale na razie jest dobrze jak jest

[pumas]

Gwiazdka, ja mieszkam ogolnie sama, wiec czy z nim czy bez niego, jeden pieron, i tak sie widywalismy codziennie Teraz niewiele sie zmienilo, on w pracy, ja w domu, po pracy wraca i albo gdzies wychodzimy, albo cos w domu razem robimy, albo kazdy robi cos swojego.

Znacie ? http://www.jakapensja.pl/

[gwiazdeczka172]

Napisane przez pumas

Gwiazdka, ja mieszkam ogolnie sama, wiec czy z nim czy bez niego, jeden pieron, i tak sie widywalismy codziennie Teraz niewiele sie zmienilo, on w pracy, ja w domu, po pracy wraca i albo gdzies wychodzimy, albo cos w domu razem robimy, albo kazdy robi cos swojego.

Znacie ? http://www.jakapensja.pl/

Aaaaaaaa, no chyba, że tak.
Jednak to jest fajna sprawa jak para ze sobą nie pomieszka, tylko hop siup ślub, to potem się zdarza, że wiele rzeczy nie pasuje, że oni do siebie nie pasują i bach! rozwód. Chociaż oczywiście to nie jest reguła

Co do strony, swego czasu też siedziałam i czytałam o pensjach

[Jula]

Ja czytam forum gazetowe. Polecam czasem spojrzeć na ☠☠☠☠☠☠☠☠pl i opinie o pracodawcach.
Chociaż z drugiej strony można odnieść wrażenie, że wszędzie jest wyzysk, mobbing i beznadzieja.

[pumas]

Lepiej ze soba zamieszkac wczesniej. Ale nie za wczesnie i nie za pozno. Mysle, ze po 2 latach najlepiej. Choc no rules.

Jak czytam na gazecie o firmach, do ktorych aplikowalam i nie odpowiedzieli nawet, to az sie ciesze, sie tak sie stalo. Co za porazka!!!!!! Cos w tym jest, ze firmy, ktore od czasu do czasu wrzucaja ogloszenia, to jakies padaki!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!

[Kala_88]

Jula masz rację. Ja też często patrzyłam przed jakąś rozmową na opinie na ☠☠☠☠☠☠☠☠pl i stwierdziłam, że to trochę nie ma sensu. Wszędzie jest źle i obóz pracy etc. Takie opinie były też o kawiarni w której pracowałam prawie rok i byłam naprawdę zadowolona a ludzie pisali jak tam strasznie jest... Trzeba na takie opinie ostrożnie patrzeć i nie sugerować się za bardzo.

Co do wspólnego mieszkania, to zdecydowanie warto przed ślubem. Ja 2 lata temu wiec w ogóle wcześnie, zamieszkałam z ówczesnym chłopakiem bo mielismy możliwośc, i coż, po 2 miesiącach wróciłam do domu i koniec. Tylko mieszkając razem poznasz drugiego człowieka. Teraz z TŻ kilka razy pomieszkiwaliśmy razem jak moja rodzina wyjechała, czy siostra i bylo świetnie. Choć wiadomo, 2 tygodnie to też co innego niż totalnie na codzień, gdzie dochodzą sprawy typu kasa, jedzenie, sprzątanie etc.

Gwiazdka, a Ty w końcu jesteś zaręczona? Bo chyba nie skumała do końca Twoich postów

[gwiazdeczka172]

Oooooooo to nam w czerwcu stuknęło 2 latka czyli biorę TŻta za szmatki i szukamy jakiegoś gniazdka rozkoszy


Jak szłam na tą rozmowę do tego studia reklamy to też wyczytałam co nie co o szefunciu, aż się bałam iść normalnie

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Kala, nie nie, zaręczeni nie jesteśmy
I nawet nie wiem kiedy to nastapi, wszystko w rękach TŻta głównie

Ps. Też pomieszkiwałam z TŻtem jak miał wolne mieszkanko, bo rodzice np. na wczasach i było dobrze ale masz rację, to co innego, bo to takie jakby wakacje były, a codzienność często nie jest tak kolorowa

[pumas]

J przed rozmowami staram sie nigdy nie czytac opinii, zeby sie nie nastawiac negatywnie, bo wtedy rozmowa zawsze zle wychodzi.

Gwiazdka, wszystko tez zalezy od wieku Ja bym sie nie zdecydowala w wieku 20 lat zamieszkac z facetem, bo to strata młodosci

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Wydaje mi sie, ze mieszkanie w swoim, a wynajmowanym, to robi tez duza roznice. Bo jak sie wynajmuje, to zawsze mozna walnac tym wszystkim, spakowac torbe i wyjsc. a jak sie juz wlozylo troche pieniedzy czasu i energii w budowanie gniazdka, to szkoda to wszysko burzyc z powodu byle nieporozumien. Nie wiem, kazdy ma inne podejscie. Ja postepuje tak, ze szkoda mi czasu na klotnie i sprzeczki. Takze wszystkie spory rozwiazujemy na biezaco, nie gniewamy sie na siebie, nie klocimy, bo nie mamy o co.

[gwiazdeczka172]

Pumas, teraz już wiem, żeby tego nie robić, bo tylko się człowiek negatywnie nastawia

Ja z jednej strony bym chciała już razem zamieszkać, ale z drugiej lubię tą tęsknotę czekając na weekend

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Pumas, pewnie, najgorsze jest dusić coś w sobie, bo tak to się wszystko zbiera i zbiera a jak nagle wybucha to potem czasem ciężko pozbierać.

[pumas]

Spadam dziewczyny afirmowac powodzenie w znalezieniu pracy

[gwiazdeczka172]

Miłego (u mnie niestety deszczowego) dnia

[li90]

A u mnie dalej żadnych ciekawych ofert... Zależałoby mi na pracy w biurze, a tu nic... Nie ma pracy w moim mieście i zaczynam się irytować. Nawet nie ma gdzie słać aplikacji ;/

[Jula]

Dziewczyny zaraz się wścieknę!!!!!
Chyba mam jakiegoś pecha!!!
Dzwoni baba, nie przedstawia się. Mówi, że wysłałam do nich aplikację na stanowisko: sekretarka, rzekomo z gazety wyborczej. [nie mogę znaleźć tego ogłoszenia, a wszystkie skrupulatnie zapisuję], pyta o to, ile mam lat, gdzie mieszkam, czy mam dzieci i czy jestem mężatką. Czy mam dośw. w prowadzeniu sekretariatu (w CV dokładnie widać jakie dośw. mam a jakie nie). Potem pyta, jakie miałam umowy i kiedy ostatnia na umowę o pracę. Potem było pytanie, ILE zarabiałam jako kierownik. Powiedziałam, że nie chciałabym odp. na to pytanie (bo co to ma do rzeczy) - babka się zdziwiła, bo chciałaby wiedzieć jakie są moje oczekiwania. Powiedziałam, że liczę się z tym, że sekretarka ma inne zarobki niż kierownik i mam nadzieję, że to jest zrozumiałe. Ona: nie jest.
Głupi babsztyl, mogłam jej powiedzieć, że zarabiałam nawet w porywach do 4000, ciekawe, co by mi zaproponowała.
Już nie wysyłam do firm bez nazwy. Boże czemu ludzie są tacy beznadziejni??????!!!!

[Ariena]

A mi się chce dziś płakać!!! Koniec prawie 2 miesięcznej sielnaki kiedy sobie odpuściłam z szukaniem pracy. Były przygotowania do ślubu, ślub, podróż poślubna a teraz jedna wielka kupa!!!

Nie wiem jak mam się za to zabrać naprawdę. Na razie zmieniłam e-mail z nowym nazwiskiem i znalazłam parę ogłoszeń takich od biedy.
Szukać znów w zawodzie śląc podania do firm czy tylko ogłoszenia? Sama nie wiem co lepsze. Co ma w ogóle sens. Chcę pracować w zawodzie, chociażby w branży pokrewnej ochronie środowiska. W odpadach, ściekach, ratowaniu zwierząt, w nawozach, w chemii, czy w biologii, choćby w schronisku dla zwierząt, czy w zoo, czy w ogrodnictwie. Nie po to studiowałam 6 lat, kułam na egzaminy, ślęczałam godziny w laboratorium by męczyć się w jakimś KFC, czy Macu, czy na jakimś stoisku w markecie, czy wciskać ludziom kit przez telefon! A widzę że to jedyna realna praca dla mnie! Może wyjadę gdzieś za granicę do pracy, nie wiem naprawdę...ryczeć mi się chce.

Jutro jadę do UP w Katowicach, jak mi nie dadzą szansy na staż to chyba strzelę sobie w łeb. Mówili w sierpniu że mają dostać kasę na staże i mi przysługuje. (w moim UP w Gliwicach nie chcą mi dać stażu)

[pumas]

Jula, dobrze jej powiedzialas. I co, zaprosila Cie na rozmowe? phi, bezczelna pinda. Ja bym jej juz powiedziala, co o niej mysle.

Ariena, cierpliwosci, prosze.. Teraz przezywasz szok po urlopie i fajnym sielankowym zyciu. spokojnie wejdziesz spowrotem w rytm i zaczniesz szukac. Szukaj tak jak dziewczyny pisza, wysylaj Cv do firm w okolicach Twojego miejsca zamieszkania, albo masowo, albo do firm, ktore Cie interesuja. do tego ogloszenia. Ja wysylam tylko na ogloszenia.

I tak apropo - w gazecie wyborczej wersji papierowej wielkie gowno!!!!!!!!

[Pyrola rotundifolia]

Ja odpowiadam tylko na ogłoszenia. Codziennie kilkanaście. Masakra.
Szukam i szukam i dzwonią tylko z call center.

[Jula]

Jula, dobrze jej powiedzialas. I co, zaprosila Cie na rozmowe? phi, bezczelna pinda. Ja bym jej juz powiedziala, co o niej mysle.

Oczywiście, że nie. Przekazała moje CV dalej. Czyli pewnie do kubła.
W ogóle powiedziała, że ma moje CV w jakiejś wersji skróconej (??!!).

Chyba znalazłam tę ofertę - czemu się dziwić, skoro firma ma adres @hotmail.com....
Coś jest nie tak z tą babą - przypomniałam sobie, że pytała o poziom wykształcenia a jak byk stoi, że 2 lata temu skończyłam magisterskie z finansów.

W ogóle pytanie za 100% - sprzedawca w sklepie jakie wystawia faktury sprzedaży? VATowskie czy nie? Bo ja już zgłupiałam, takie durne pytania mi zadawała.