Niemcy V

[milka0105]

Napisane przez Nadi2580

ja z chęcią poczytam coś więcej na temat ausbildungu jako kauffrau fur buromanagement [COLOR="Silver"]

Ja jak zaczynałam ten Ausbildung to nie wiedziałam jeszcze czy to będzie coś dla mnie. Na szczęście po wstępnym szoku okazało się za bardzo to lubię Kauffrau für Büromanagment albo Bürokauffrau zajmuje się całą organizacją biura. Począwszy od korespondencji mailowej, przez telefon do pisania rachunków, ofert, umówi itd. Jest to bardzo `obszerny` zawód, zawiera w sobie podstawy księgowości, Personalwirtschaft, jesteśmy tak naprawdę prawą ręką szefa. W większych firmach przechodzi się przez wszystkie działy, dochodzi do tego np. magazyn, jak funkcjonuje itd, u mnie nie ma czegoś takiego. Jestem w dość małej,ale za to prężnie działającej firmie budowlanej, z bardzo dobrą renomą. Pierwsze 6 miesięcy to był ogromny stres, bo całkowicie nowe słownictwo, nowi ludzie, nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z administracją, nawet polską. Po mojej germanistyce (jak to pięknie brzmi) nie umiałam kompletnie nic, poza jako tako językiem. Musiałam się dokształcić, bo niestety bez tego czekała mnie praca przez firmy pośredniczące na magazynach, a ambicje mam jednak większe. Wracając do Ausbildung, to szkoła jest też bardzo ważna. Materiał nie jest trudny, jednak jako że na początku był dla mnie nowy to musiałam do tego też usiąść. Opłaciło się, bo po 1 roku byłam jedną z najlepszych w klasie obiecałam sobie,że nie będzie tak,że jedyna Polka w klasie i na dodatek najgorsza. Nie dałam się Teraz w marcu mam 1 część egzaminu. Zleciało jak cholera. Masz może jakieś pytania?

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Napisane przez bejata440

I uwazam tez ze dziewczyny ktore studiowały tracą wiele robiąc ausbildung. Z tego poziomu nie awansujesz. Nie rozwiniesz sie. Ale co kto lubi.

Nie można tak uogólniać. Po 1 nie każdy kierunek studiów będzie w Niemczech bez problemu uznany. Po 2 robiąc Ausbildung można jednocześnie studiować. Zresztą po ukończeniu tego mamy otwartą drogę do specjalizowania się. Ponad to jeśli ktoś już skończył studia, a potem robi Ausbildung to wcale się nie cofa, wręcz przeciwnie. Moim zdaniem Ausbilung jest 100 razy lepszy od studiów, przynajmniej od razu można się przekonać czy faktycznie lubi się ten zawód i czy się do tego nadajemy, a nie 5 lat kucia, 2 tyg praktyk a potem okazuje się,że to zawód kompletnie nie dla nas.

Ja z moją germą nic tu nie mogłam. AA rozkładał ręce i wysyłał mi oferty prac do magazynów. Dyplomu uznawać nie musiałam, uznałam mature i wtedy zaczęłam szukać Ausbildung, bo po 2 latach w magazynie miałam już tej pracy dość.

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

Napisane przez Justyna1505

Ja tez robie Ausbildung, a wlasciwie juz go koncze. W maju egzaminy

ooo trzymam kciuki i zazdroszczę,że masz już to prawie za sobą. A jaki Ausbildung robisz?

[Nadi2580]

Napisane przez 21kasia21

Anerkennung też nie wchodzi u Ciebie w grę?

niestety nie uznają humanistycznych kierunków. zależy podobno od pracodawcy czy będzie miał ochote wziąć pod uwage to że studiowałam taki kierunek w pl

[Justyna1505]

Napisane przez milka0105

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------



Nie można tak uogólniać. Po 1 nie każdy kierunek studiów będzie w Niemczech bez problemu uznany. Po 2 robiąc Ausbildung można jednocześnie studiować. Zresztą po ukończeniu tego mamy otwartą drogę do specjalizowania się. Ponad to jeśli ktoś już skończył studia, a potem robi Ausbildung to wcale się nie cofa, wręcz przeciwnie. Moim zdaniem Ausbilung jest 100 razy lepszy od studiów, przynajmniej od razu można się przekonać czy faktycznie lubi się ten zawód i czy się do tego nadajemy, a nie 5 lat kucia, 2 tyg praktyk a potem okazuje się,że to zawód kompletnie nie dla nas.



---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------



ooo trzymam kciuki i zazdroszczę,że masz już to prawie za sobą. A jaki Ausbildung robisz?

Kauffrau für Spedition und Logistikdienstleistungen.
Ogolnie mowiac spedytor.

Co do porownywania Ausbildungu ze studiami; mysle ze duzo zalezy tutaj od wybranego zawodu i od formy studiow (dzienne czy zaoczne)

Moja kolezanka studiuje zaocznie logistyke, jak myslicie kto ma lepsze perspektywny po skonczeniu szkoly?

Ja po trzech latach nauki mam rowniez trzy lata doswiadczenia w branzy, ona jedynie papierek.

[bejata440]

Mysle ze to tez zalezy od osoby. Jeśli ktoś skończył studia w pl to i da rade cos z tym zrobic w De. I przykładowo : jakbym skończyła germanistykę w De : szukałabym pracy chociażby w policji, (znam osobę ktora pracowała w policji jako tłumacz, Polaków łobuziaków z marnym niemieckim nie brakuje w Niemczech )ale nie poszłabym do magazynu na dwa lata. Nie odbierz tego osobiście. To tylko przykład. To moje zdanie. I bardzo sie ciesze ze sie odnalazłas w nowym zawodzie.
ausbildung jest jak najbardziej w porządku dla wielu osob. ale nie dla mnie.
Ważne ze spełniamy sie na emigracji

[milka0105]

Oczywiście,że tak. Grunt to być szczęśliwym
Każda praca coś daje, mi te 2 lata uświadomiły tak naprawdę co to znaczy zarabiać pieniądze ciężką pracą. A po mojej szczecińskiej germie nie mówiłam biegle po niemiecku, więc na nic bym się tej policji zdała słyszałam o tej opcji wtedy, ale byłam zbyt przestraszona po przyjeździe tu na początku,żeby uderzać do niemieckiej policji. Zresztą widocznie musiało tak być, tak jak jest teraz jest bardzo dobrze

[Bysanda]

Ja mam konto w Postbanku. W każdej większej fili/filii? stoi maszyna, gdzie wrzuca się klepaki, po czym przelewaja kasę na konto, o prowizji nic mi nie wiadomo...mi nic nie wzięli...

[Marei]

Mysle, ze to chyba tylko w Polsce jest takie myslenie, ze ludzie po studiach sa lepsi od tych po zawodowkach. Tutaj gdzie mieszkam i pracuje ludzie podchodza do tego inaczej. Wazne jest, by byc dobrym w tym, co sie robi. U mnie w pracy wspolpracuja ze soba cztery zawody. Ludzie po studiach oraz ausbildung. Nikt nie traktuje nikogo z gory, wszyscy sa rowni i to mi sie tutaj od poczatku bardzo podoba. Dlatego jesli te studia nie sa wiele warte tutaj, to Ausbildung nie jest zadnym uwstecznieniem. Co wiecej, czasami jest uzupelnieniem zawodu, bo Niemcy po licencjacie tez czasami robia Ausbildung. Jedna taka dziewczyne mialam w pracy a druga to moja prywatna kolezanka. Po jakims kierunku nauczycielskim poszla wlasnie na Ausbildung i pracuje w kadrach.

...tapatalk...

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

A ta w pracy chyba rzucila studia zaraz przed koncem, poszla na ausbildung, zostala zatrudniona, ztedukowala po roku etat na polowe i studiuje w jakims ich dziwnym systemie.

...tapatalk...

[Nadi2580]

Napisane przez milka0105

Masz może jakieś pytania?

tak! jak to jest z wiekiem? nie dziwi nikogo że np kobieta w wieku 30 lat robi ausbildung?

ja jestem dokładnie po studiach bezpieczeństwo wewnętrzne i też mówili idz do policji w de. szczerze? w życiu bym niechciała ! po pierwsze patrzec na nieszczęście ludzkie, po drugie na patologie, po trzecie ach nawet niechce mi się o tym myśleć jakie nieprzyjemności spotykają policjantów i co oni widzą czego doświadczają. więc nie jest to takie hop siup- IDZ DO POLICJI, BĘDZIE FAJNIE!

popieram że studia studiami. w pl chyba jest taka moda i wszyscy idą na studia. na zaocznych- płacisz=zdajesz. wysypują się z uczelni dyplomowani studenci i co? nic. a po zawodówce zawsze jakaś praca jest. ale to tylko moje zdanie

[Bysanda]

Myślę, że krzywdzące jest mówienie, że studia ludzie robia, bo jest taka moda. To system narzucil, że bez studiów konkretnego zawodu wykonywać nie mozna. Czy ktos chcę, czy nie chce to czasami studia musi zrobić Mi też się bardzo podoba system Ausbildungow.

[milka0105]

Napisane przez Nadi2580

tak! jak to jest z wiekiem? nie dziwi nikogo że np kobieta w wieku 30 lat robi ausbildung?

ja jestem dokładnie po studiach bezpieczeństwo wewnętrzne i też mówili idz do policji w de. szczerze? w życiu bym niechciała ! po pierwsze patrzec na nieszczęście ludzkie, po drugie na patologie, po trzecie ach nawet niechce mi się o tym myśleć jakie nieprzyjemności spotykają policjantów i co oni widzą czego doświadczają. więc nie jest to takie hop siup- IDZ DO POLICJI, BĘDZIE FAJNIE!

popieram że studia studiami. w pl chyba jest taka moda i wszyscy idą na studia. na zaocznych- płacisz=zdajesz. wysypują się z uczelni dyplomowani studenci i co? nic. a po zawodówce zawsze jakaś praca jest. ale to tylko moje zdanie

Absolutnie nikogo sama mam w klasie faceta po 40stce, jeden ma 28, ja akurat mam 25 są też młodziaki typu 17-18 lat, ale da się przeżyć, to tylko raz, max 2 razy w tyg.

[balbinkaa009]

Witam, również rozważam emigrację do Niemiec i założyłam też wątek na tej stronie:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1087951
Czy któraś z Pań mogłaby tam zajrzeć i podzielić się doświadczeniami? Od 21Kasia21 dostałam już sporo cennych rad i bardzo za nie dziękuję, jednak może inne Wizażanki także mogą poratować mnie w tej trudnej chwili, bo nie ukrywam, że chociaż jestem pewna swojej decyzji, to mam sporo dylematów i pytań technicznych, każde doświadczenie i porada będzie naprawdę dla mnie ważna. Przepraszam, że spamuję i się narzucam, ale zależy mi bardzo na opiniach osób obeznanych w temacie, kogoś, kto już przez to przechodził. Z góry bardzo dziękuję! Jeśli tylko będę mogła kiedyś się odwdzięczyć, to na pewno się postaram

[Marei]

Napisane przez Nadi2580

tak! jak to jest z wiekiem? nie dziwi nikogo że np kobieta w wieku 30 lat robi ausbildung?

ja jestem dokładnie po studiach bezpieczeństwo wewnętrzne i też mówili idz do policji w de. szczerze? w życiu bym niechciała ! po pierwsze patrzec na nieszczęście ludzkie, po drugie na patologie, po trzecie ach nawet niechce mi się o tym myśleć jakie nieprzyjemności spotykają policjantów i co oni widzą czego doświadczają. więc nie jest to takie hop siup- IDZ DO POLICJI, BĘDZIE FAJNIE!

popieram że studia studiami. w pl chyba jest taka moda i wszyscy idą na studia. na zaocznych- płacisz=zdajesz. wysypują się z uczelni dyplomowani studenci i co? nic. a po zawodówce zawsze jakaś praca jest. ale to tylko moje zdanie

Nie dziwi. Mialam uczennice na polozna na Ausbildung przed 40tka. I u nas w prqcy tez nie tylko dwudziestolatkowie.

...tapatalk...

[chimay]

Napisane przez Nadi2580

tak! jak to jest z wiekiem? nie dziwi nikogo że np kobieta w wieku 30 lat robi ausbildung?

Dziwić to nie, ale są nieoficjalne ograniczenia wiekowe. Mam tu na myśli zawody socjalne, pielęgniarstwo itp. Nikt tego głośno nie powie, ale są szkoły/pracodawcy, u których osoba po 40, a czasem nawet po 40 nie ma czego szukać.

Napisane przez Marei

Mysle, ze to chyba tylko w Polsce jest takie myslenie, ze ludzie po studiach sa lepsi od tych po zawodowkach. Tutaj gdzie mieszkam i pracuje ludzie podchodza do tego inaczej. Wazne jest, by byc dobrym w tym, co sie robi. U mnie w pracy wspolpracuja ze soba cztery zawody. Ludzie po studiach oraz ausbildung. Nikt nie traktuje nikogo z gory, wszyscy sa rowni i to mi sie tutaj od poczatku bardzo podoba. Dlatego jesli te studia nie sa wiele warte tutaj, to Ausbildung nie jest zadnym uwstecznieniem. Co wiecej, czasami jest uzupelnieniem zawodu, bo Niemcy po licencjacie tez czasami robia Ausbildung. Jedna taka dziewczyne mialam w pracy a druga to moja prywatna kolezanka. Po jakims kierunku nauczycielskim poszla wlasnie na Ausbildung i pracuje w kadrach.

...tapatalk...

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

A ta w pracy chyba rzucila studia zaraz przed koncem, poszla na ausbildung, zostala zatrudniona, ztedukowala po roku etat na polowe i studiuje w jakims ich dziwnym systemie.

...tapatalk...

Mnie bawi kult studiowania w Polsce, chociaż sama padłam jego ofiarą. Tylko że to było 15 lat temu, jak szłam na studia, a ludzie się od tego czasu dalej nie nauczyli, że rynek pracy nie potrzebuje tych wszystkich licencjatów i magistrów i jest to w większości przypadków tylko strata czasu. A przez ten czas zarżnięto prawie całkowicie szkolnictwo zawodowe i efekty są jakie są. Po co komu ci wszyscy magistrzy?

[Marei]

Napisane przez chimay

A przez ten czas zarżnięto prawie całkowicie szkolnictwo zawodowe i efekty są jakie są.

Tutaj musze sie zgodzic.

A i znam wiele osob, ktore meczyly sie w liceum i na studiach, bo rodzice nie pozwolili isc do zawodowki. Moj tz sam padl tego ofiara.



...tapatalk...

[Kendra66]

W Polsce zawodowka swego czasu była "nie modna", teraz już jest z tym lepiej. Jest kierunek sprzedawca w zawodowce, a jak znajoma szukała pracy to nie miała szansy, bo pomimo doświadczenia i wyszkolenia w handlu nie miała wykształcenia średniego (które większość pracodawców wymagało).

I macie racje-tu nie zagląda się na wykształcenie, a na pracowitość. Sama nie raz byłam chwalona i też nagradzana za pracę, a dopiero gdzieś na końcu było pytanie "a jaką ty szkołę w ogóle skonczylas?"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emenyx]

A tak w ogóle - jest akcja Hipp i Commerzbank. Jeśli jesteście w klubie baby Hipp można dziecku założyć konto w Commerzbank i na start dostaje 20€ na koncie oszczędnościowym. Konto jest bezpłatne nie ma ukrytych kosztow. A mamusia jeśli tez u nich otworzy konto to dostaje 100€ i przez 3 lata ma bezpłatne konto bez żadnych opłat.
Ja założyłam oba konta to moje pewnie za jakiś czas zlikwiduje, bo nie potrzebuje dwóch, ale to konto dla dziecka zostawimy . polecam


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

Oglądał ktoś wczoraj Magdę na RTL - taka komedia o polskiej opiekunce do starszych ludzi. Nawet śmieszne. I Polska aktorka z mega akcentem , fajne , takie odmóżdżające i fajnie zobaczyć jak nas widza Niemcy


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MdM]

.

[emenyx]

W Polsce opłaca się studiować prawo, medycynę i jakieś może techniczne kierunki budownictwo itp bo cała reszta to dla picu jest. Jak się znajomosci nie ma to się pracy nie ma. I tak to absolwenci ekonomii na kasie siedzą, a W De po studiach są możliwości bo rynek nie jest nasycony. Oczywiście trzeba znać język, bo bez niego to ani rusz.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kendra66]

Napisane przez emenyx

W Polsce opłaca się studiować prawo, medycynę i jakieś może techniczne kierunki budownictwo itp bo cała reszta to dla picu jest. Jak się znajomosci nie ma to się pracy nie ma. I tak to absolwenci ekonomii na kasie siedzą, a W De po studiach są możliwości bo rynek nie jest nasycony. Oczywiście trzeba znać język, bo bez niego to ani rusz.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z opowiesci rodziny czy znajomych mam wrażenie, że w De "kierują" młodzieżą by właśnie nie było hura na jeden kierunek (jak w Pl swego czasu na pedagogike czy socjologie).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Chcę ugotować barszcz. Wiem, że można sobie samemu zrobić zakwas, ale znalazłam dzisiaj w sklepie Sauerteig do wypieku chleba. Skład ma taki: Roggenvolkornmehl, Starterkulturen. Czy to wyjdzie na to samo, jak potrzymam go parę dni rozrobiony z wodą w ciepłym kącie?

[Marei]

Napisane przez MdM

A ja bardzo sie ciesze, ze skonczylam studia w Polsce, poniewaz zaoszczedzilam sobie lat mordegi.
Po przyjezdzie do Niemiec chcialam uznac studia, co bylo mozliwe, ale z innym tytulem (studia w DE sa bardziej rozbudowane, wiec magistra nie chcieli mi przepisac na "Diplom" bo twierdzili, ze "Diplom" to wiecej niz "magister" (moje studia w DE nie koncza sie "Master", dlatego nie mozna bylo tez tego)). Okazalo sie, ze musze nadrobic roznice programowe, co zajelo mi dokladnie 3 semestry (1,5 roku) i moje studia zostaly uznane, zdalam egzamin (koszmarnie trudny, najtrudniejszy w moim zyciu), a moj oficjalny tytul to "Diplom-..." (nie chce w sieci pisac zbyt duzo na swoj temat dlatego pomine szczegoly).

Obecnie pracuje od ponad 4 lat w swoim zawodzie i jestem mega szczesliwa, poniewaz gdybym nie zrobila studiow w Polsce nie wiem szczerze mowiac czy dalabym rade zdac w DE tak trudne studia jak moje, a nawet jesli by sie udalo, to by mi zajelo z 10 lat.

Zdaje sobie sprawe, ze nie wszystkie studia mozna w taki sposob "nadrobic", ale warto sprobowac. Na pewno germanistyka skonczona w Polsce nic w DE nie da i jest sie faktycznie bez zawodu, ale jest wiele kierunkow, ktore w DE sa bardzo sensowne i uznanie ich nie jest wcale takie skomplikowane.

Ale tutaj nikt nie pisal, ze studia w pl nie maja tu sensu. Chodzilo o Ausbildung po studiach, ze to jest uwstecznianie.

Moich nawet nie musialam jakos specjalnie uznawac. W 1998 roku Polska i Niemcy podpisali (chyba w Bonn) umowę o uznawaniu wyksztalcenia wyzszego. Jest tam zawarta lista uczelni strony Polskiej jak i Niemieckiej. Po prpstu skopiowalam pracodawcy angielskie tlumwczenie dyplomow i suplementow. I tyle.

...tapatalk..
Edit: tutaj jest pismo od pracodawcy o tym na jakiej podstawie uznali moje dyplomy, musialam do pewnych kwalifikacji dostarczyc poza pracahttp://cloud.tapatalk.com/s/58714a41...07-205849.jpg?
. moze komus sie przyda.

[przewrotneananasy]

Morgen dziewczyny !

Czy są tu osoby z Düsseldorfu, Duisburga, okolic? Jestem w tych rejonach dość nowa i chętnie wyszłabym na kawę/ do kina/ na zakupy. Mam 27 lat, przeprowadziłam się z Bawarii i samotnie mi tu

Miłej niedzieli!

[bejata440]

Ja tez tylko przetłumaczyłam dyplom i suplement

[chimay]

Napisane przez bejata440

Ja tez tylko przetłumaczyłam dyplom i suplement

To znaczy, że nie musiałaś robić Annerkennung w stosownym urzędzie i zleciłaś tylko tłumaczenie dla pracodawcy? Ode mnie dwie szkoły, w których pytałam wymagają nostryfikowanej matury, a nie tłumaczenia.
Przyznam, że największa obawa wiążę z tym, że moja matura nie zostanie uznana co będzie się wiązało z tym, że nie będę mogła iść do żadnej szkoły. Bo jak mi nie uznają matury, to jakie właściwie będę mieć tutaj wykształcenie? Żadne lub podstawowe.

[emenyx]

Ja idąc na studia musiałam dać do przetłumaczenia świadectwo maturalne, normalnie tłumacz przysięgły przetłumaczył podbił pieczątka i to wszystko. Nie było żadnego "uznawania" matury. Matura do matura. Skończyłam LO.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez emenyx

Ja idąc na studia musiałam dać do przetłumaczenia świadectwo maturalne, normalnie tłumacz przysięgły przetłumaczył podbił pieczątka i to wszystko. Nie było żadnego "uznawania" matury. Matura do matura. Skończyłam LO.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To dla mnie coś nowego i dość pocieszającego. W marcu przeprowadzam się z Baden-Württemberg do Köln, więc muszę popytać w tamtejszych szkołach, co oni chcą. Oszczędziłabym sobie czasu, nerwów i kasy, jakby tylko tłumaczenie wystarczyło.

[Marei]

Napisane przez chimay

To znaczy, że nie musiałaś robić Annerkennung w stosownym urzędzie i zleciłaś tylko tłumaczenie dla pracodawcy? Ode mnie dwie szkoły, w których pytałam wymagają nostryfikowanej matury, a nie tłumaczenia.
Przyznam, że największa obawa wiążę z tym, że moja matura nie zostanie uznana co będzie się wiązało z tym, że nie będę mogła iść do żadnej szkoły. Bo jak mi nie uznają matury, to jakie właściwie będę mieć tutaj wykształcenie? Żadne lub podstawowe.

Wydaje mi sie, ze ukonczenie liceum a matura to dwie rozne sprawy. U nas bez matury jest niepelne srednie chyba. Tutaj masz "Abitur" i jeszcze cos, co jest jakby wyksztalcenien srednim? Ostatnio wypelnialam Fragebogen do pracy dorywczej i bylo tam cos takiego.

...tapatalk...

[chimay]

Napisane przez Marei

Wydaje mi sie, ze ukonczenie liceum a matura to dwie rozne sprawy. U nas bez matury jest niepelne srednie chyba. Tutaj masz "Abitur" i jeszcze cos, co jest jakby wyksztalcenien srednim? Ostatnio wypelnialam Fragebogen do pracy dorywczej i bylo tam cos takiego.

...tapatalk...

Z tym właśnie ma problem tutejszy urząd. W DE są różne matury, a w Polsce każdy zdaje jednolitą, niezależnie od typu szkoły. Ja chodziłam do liceum ekonomicznego czyli mam maturę + zdany egzamin zawodowy i tego Regierungspräsidium Stuttgart nie rozumie. Nie wiedzą, pod co podciągnąć taką maturę i czekam teraz na kolejne cząstkowe świadectwa i zaświadczenia z mojej szkoły.

[Marei]

Napisane przez chimay

Z tym właśnie ma problem tutejszy urząd. W DE są różne matury, a w Polsce każdy zdaje jednolitą, niezależnie od typu szkoły. Ja chodziłam do liceum ekonomicznego czyli mam maturę + zdany egzamin zawodowy i tego Regierungspräsidium Stuttgart nie rozumie. Nie wiedzą, pod co podciągnąć taką maturę i czekam teraz na kolejne cząstkowe świadectwa i zaświadczenia z mojej szkoły.

Omg...
U mnie jedno prasidium mialo problem z jednym dyplomem. Musialam sie ustaw naszukac, zaswiadczenie z uczelni i w koncu dali spokoj.

...tapatalk...

[MdM]