Psy - cz. IV - Strona 88 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-09-17, 15:25   #2611
Rottie
Zadomowienie
 
Avatar Rottie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 739
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez _Marta_M_ Pokaż wiadomość
Bokser i ca de bou bardzo mi się wizualnie podobają, muszę o nich trochę więcej poczytać

Shar pei i buldog to rasy, które zupełnie nie podobają się mojemu mężowi, a jego zdanie jednak też się liczy (mniej, ale zawsze trochę )

Nie mam też nic przeciwko rottweilerom, ale moja teściowa strasznie się tych psów boi (jej brat został pogryziony przez rottweilera sąsiada), a ja chcę mieć u kogo zostawiać psa w razie wyjazdu znasz jakieś dobre hodowle tej rasy? Pogadałabym z hodowcami, bo w sumie też mnie zainteresowały.

Z II grupy FCI w oko wpadły nam też sznaucery olbrzymie, zwłaszcza mój mąż jest nimi zachwycony, ale cała pielęgnacja spadłaby na mnie, więc raczej podziękujemy
Podeślę nazwy hodowli na pw
Ca de bou są świetne, to takie małe kanary z dosyć mocnym charakterem. Mam poleconą hodowlę to też zaraz Ci wyślę. Jest teraz nawet rasowa sunia do adopcji.
W bokserach jestem zakochana, ich budowa mnie zachwyca, ale ten płaski pyszczuch niszczy w moim odczuciu niemal idealnego psa.
Sznupy olbrzymy to też są silne psychicznie psy i jak najbardziej obronne
__________________
Każdy niech zobaczy tyle, na ile głęboko patrzy.
Rottie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-17, 15:33   #2612
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez _Marta_M_ Pokaż wiadomość
Bieganie z psem to tylko taka opcja, nie jest to stawiany przez nas wymóg

Czy mogłabyś coś więcej napisać o DSPP (suczkach)? Może znasz jakieś dobre hodowle w kraju? Jak z ich zdrowiem?

No i...czy DSPP i berny nadają się rzeczywiście do bloku? Duża jest różnica w wielkości suczek i psów? My jesteśmy zdecydowani w 100 % na suczkę.

Domyślam się ,tak tylko uprzedzam no i dużo od egzemplarza zależy - Zuzia biegać z panem uwielbia, Bohun - mimo, że pan to jego najważniejsza osoba w życiu - nienawidzi

DSPP są dość zdrowe - oczywiście dysplazja, choroby serca, skręt żołądka, do tego mają jakąś tam wrodzoną padaczkę... Podrzucę Ci fajny tekst o DSPP klik klik - może coś rozjaśni. Pisany przez osoby naprawdę znające rasę

Szwajcar do bloku? Tak, tak i jeszcze raz tak. To psy, które potrzebują bliskiego kontaktu z człowiekiem, ogród jest im kompletnie zbędny. Moje mają 3000mkw ogrodu, w tym momencie taras na oścież otwarty. Gdzie leży cała 5? Z nami, w pokoju do pracy ściśnięte. Jak się ruszymy na podwórko, to z nami pójdą, ale tak same z siebie? Chyba, że ktoś pod bramę podchodzi.

Co do różnicy wielkości- tu też sporo od egzemplarza zależy. Ja np. mam 2 bardzo duże suki i niezbyt dużego psa, więc u nas byś tej różnicy nie zauważyła zbytnio, ale zasadniczo to do 10-15 (to ostatnie to u DSPP) różnicy.


---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

Cytat:
Napisane przez sugarfreeee Pokaż wiadomość
Kurczę, trzymam kciuki za biedaka, musi mu być paskudnie

Oj prawda. Teraz jest juz o niebo lepiej, mam nadzieje ze jeszcze jesc zacznie to bysmy sobie z kroplówkami dali spokój...


---------- Dopisano o 16:33 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
a nowofunland?

Tylko to jest ogromny pies... i się ślini.
No i raczej niezbyt aktywny, trzeba mocno na stawy uważać.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-17, 16:08   #2613
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość

Tylko to jest ogromny pies... i się ślini.
No i raczej niezbyt aktywny, trzeba mocno na stawy uważać.
wychowalam sie z boskerami (doslownie ) i slina dla mnie to norma nowofunlandy sa moja miloscia byla mowa o plywaniu, a do tego jak najbardziej sie nadaje, no i jest mega kochany, tulisiowaty i prodzieciecy. rozmiar powoduje respect wieczorem na dzielni
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-17, 17:17   #2614
_Marta_M_
Zadomowienie
 
Avatar _Marta_M_
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 535
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
wychowalam sie z boskerami (doslownie ) i slina dla mnie to norma nowofunlandy sa moja miloscia byla mowa o plywaniu, a do tego jak najbardziej sie nadaje, no i jest mega kochany, tulisiowaty i prodzieciecy. rozmiar powoduje respect wieczorem na dzielni

Niufki są piękne, jako dziecko byłam w nich zakochana ale teraz celujemy raczej w mniej kudłatego psa. Wiem, że wszystko to kwestia organizacji czasu na spacery itd., ale średnio sobie wyobrażam nowofundlanda w mieszkaniu w bloku

Jak jest z tym ślinieniem się bokserów? Bo dzisiaj czytałam na stronach niektórych hodowli, że to wcale nie jest cecha rasy i że owszem bokser bardziej rozlewa wodę itd. ale ślinić się bez większego powodu (innego niż np. jedzenie ) nie powinien, bo świadczy to o złej budowie mordki, ale ile w tym prawdy to nie wiem


Cytat:
Napisane przez Rottie Pokaż wiadomość
Podeślę nazwy hodowli na pw
Ca de bou są świetne, to takie małe kanary z dosyć mocnym charakterem. Mam poleconą hodowlę to też zaraz Ci wyślę. Jest teraz nawet rasowa sunia do adopcji.
W bokserach jestem zakochana, ich budowa mnie zachwyca, ale ten płaski pyszczuch niszczy w moim odczuciu niemal idealnego psa.
Sznupy olbrzymy to też są silne psychicznie psy i jak najbardziej obronne
Dzisiaj trochę pooglądałam zdjęcia bokserów w różnych polskich hodowlach i zauważyłam, że w niektórych te psy mają jednak dość wyraźną kufę, w innych z kolei ich pysk przypomina mordkę buldoga francuskiego...czyli jak to zwykle bywa różne typy się hoduje
Mój mąż do boksera nie jest niestety przekonany, ale gdy pokazałam mu psy z wyraźną kufą, nie tak krótką to stwierdził, że całkiem ładne z nich psy.

Ca de bou mu się podobają, no i sznaucery średnie/olbrzymie. Podobno te ostatnie, zwłaszcza suczki, świetnie sprawdzają się w rodzinach z dziećmi. Czy ktoś tu ma sznaucera olbrzymiego?

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość
[FONT=Century Gothic]
Domyślam się ,tak tylko uprzedzam no i dużo od egzemplarza zależy - Zuzia biegać z panem uwielbia, Bohun - mimo, że pan to jego najważniejsza osoba w życiu - nienawidzi

DSPP są dość zdrowe - oczywiście dysplazja, choroby serca, skręt żołądka, do tego mają jakąś tam wrodzoną padaczkę... Podrzucę Ci fajny tekst o DSPP klik klik - może coś rozjaśni. Pisany przez osoby naprawdę znające rasę

Szwajcar do bloku? Tak, tak i jeszcze raz tak. To psy, które potrzebują bliskiego kontaktu z człowiekiem, ogród jest im kompletnie zbędny. Moje mają 3000mkw ogrodu, w tym momencie taras na oścież otwarty. Gdzie leży cała 5? Z nami, w pokoju do pracy ściśnięte. Jak się ruszymy na podwórko, to z nami pójdą, ale tak same z siebie? Chyba, że ktoś pod bramę podchodzi.

Co do różnicy wielkości- tu też sporo od egzemplarza zależy. Ja np. mam 2 bardzo duże suki i niezbyt dużego psa, więc u nas byś tej różnicy nie zauważyła zbytnio, ale zasadniczo to do 10-15 (to ostatnie to u DSPP) różnicy.
Moja koleżanka ma dwa wyżły i podobnie suczka uwielbia biegać z nią, natomiast pies jak widzi, że ubiera buty do biegania to ucieka do swojej klatki i nic go stamtąd nie wyciągnie.

Dziękuję za ten tekst, trochę nam rozjaśnił sytuację, może rzeczywiście lepiej poszukać mniejszego psa, bo DSPP jest rzeczywiście...duży
__________________

_Marta_M_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-17, 17:33   #2615
Rottie
Zadomowienie
 
Avatar Rottie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 739
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez _Marta_M_ Pokaż wiadomość
Ca de bou mu się podobają, no i sznaucery średnie/olbrzymie. Podobno te ostatnie, zwłaszcza suczki, świetnie sprawdzają się w rodzinach z dziećmi. Czy ktoś tu ma sznaucera olbrzymiego?
Myślę, że płeć nie ma tu znaczenia. Do dzieci lepiej nadają się większe psy z tego względu, że są zazwyczaj dużo bardziej cierpliwe i im samym ciężej zrobić krzywdę.
__________________
Każdy niech zobaczy tyle, na ile głęboko patrzy.
Rottie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-17, 18:08   #2616
_Marta_M_
Zadomowienie
 
Avatar _Marta_M_
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 535
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez Rottie Pokaż wiadomość
Myślę, że płeć nie ma tu znaczenia. Do dzieci lepiej nadają się większe psy z tego względu, że są zazwyczaj dużo bardziej cierpliwe i im samym ciężej zrobić krzywdę.
Masz rację, te małe są delikatne zwykle i często troszkę histeryczne. Choć ja miałam średniej wielkości suczke, która była największą histeryczką, jaką miałam okazję poznać pod tym względem była gorsza nawet od mojej matki
__________________

_Marta_M_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-17, 19:44   #2617
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Psy - cz. IV

Marta skąd jesteś? Może moglabym Ci pod powiedzieć kogoś znajomego na spacer i spotkanie np z DSPP właśnie - na żywo zobaczyć to jednak inaczej
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-09-17, 21:11   #2618
_Marta_M_
Zadomowienie
 
Avatar _Marta_M_
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 535
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość
Marta skąd jesteś? Może moglabym Ci pod powiedzieć kogoś znajomego na spacer i spotkanie np z DSPP właśnie - na żywo zobaczyć to jednak inaczej
Okolice Poznania
__________________

_Marta_M_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-18, 08:34   #2619
burtonistka
Zakorzenienie
 
Avatar burtonistka
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 3 001
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez _Marta_M_ Pokaż wiadomość
Niufki są piękne, jako dziecko byłam w nich zakochana ale teraz celujemy raczej w mniej kudłatego psa. Wiem, że wszystko to kwestia organizacji czasu na spacery itd., ale średnio sobie wyobrażam nowofundlanda w mieszkaniu w bloku
Niuf spokojnie może mieszkać w mieszkaniu mimo, że jest ogromnych rozmiarów. Moja przyjaciółka ma niufa, przez ponad dwa lata mieszkał z nią w dużym domu z ogrodem, ale na ogród wychodził tylko wtedy kiedy ona wychodziła lub ktoś z domowników, albo drugi pies. Sam nigdy nie wyszedł, za człowiekiem chodził jak cień Jakiś czas temu przeprowadziła się z chłopakiem do bloku i niuf bez problemu się tam zaaklimatyzował bo miał swoich ludzi przy sobie, a to jest dla niufa najważniejsze

Jeśli nie chcesz spędzać duuużo czasu przy pielęgnacji futra to faktycznie pomyśl o innym molosie Myślałaś o CC?
__________________
"Art is an expression of who we are, what we believe, and what we dream about"
Julianne Moore


burtonistka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-18, 09:17   #2620
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez _Marta_M_ Pokaż wiadomość
Niufki są piękne, jako dziecko byłam w nich zakochana ale teraz celujemy raczej w mniej kudłatego psa. Wiem, że wszystko to kwestia organizacji czasu na spacery itd., ale średnio sobie wyobrażam nowofundlanda w mieszkaniu w bloku

A czemu?
Mojej mamy niuf mieszka w bloku Krzywda mu się żadna nie dzieje.

Muszę zebrać myśli, ale w okolicach poznania kogoś mam z DSPP
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-18, 10:57   #2621
_Marta_M_
Zadomowienie
 
Avatar _Marta_M_
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 535
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość

A czemu?
Mojej mamy niuf mieszka w bloku Krzywda mu się żadna nie dzieje.

Muszę zebrać myśli, ale w okolicach poznania kogoś mam z DSPP
Cytat:
Napisane przez burtonistka Pokaż wiadomość
Niuf spokojnie może mieszkać w mieszkaniu mimo, że jest ogromnych rozmiarów. Moja przyjaciółka ma niufa, przez ponad dwa lata mieszkał z nią w dużym domu z ogrodem, ale na ogród wychodził tylko wtedy kiedy ona wychodziła lub ktoś z domowników, albo drugi pies. Sam nigdy nie wyszedł, za człowiekiem chodził jak cień Jakiś czas temu przeprowadziła się z chłopakiem do bloku i niuf bez problemu się tam zaaklimatyzował bo miał swoich ludzi przy sobie, a to jest dla niufa najważniejsze

Jeśli nie chcesz spędzać duuużo czasu przy pielęgnacji futra to faktycznie pomyśl o innym molosie Myślałaś o CC?


Ja nie twierdzę, że niuf w bloku się będzie męczył. Wiem, że to głównie kwestia odpowiedniej dawki ruchu i towarzystwa, ale ja sobie nie wyobrażam mieć tak wielkiego i kudłatego psa w moim niezbyt dużym mieszkaniu
Powodów jest wiele, zaczynając od kwestii pielęgnacji (latająca sierść mi nie przeszkadza, ale już czesanie takiego psa itd. tak), wnoszenia do domu różnych skarbów ze spaceru (do długiej sierści łatwiej przyczepiają się różne patyczki, liście; psa krótkowłosego zwykle wystarczy po spacerze władować do wanny i opłukać mu podwozie, czy nawet tylko wytrzeć go ręcznikiem), kończąc na zapachu (moim zdaniem psy długowłose mocniej czuć psem )
Chodzi też o nasz komfort, wiem że my byśmy się męczyli z dużym i kudłatym psem w mieszkaniu w bloku w centrum miasta. Miałam suczkę w typie border collie, która była średnio kudłata, ale dostawałam szału, jak miałam ją czesać, mimo że odbywało się to max 2 razy w tygodniu

CC, czyli cane corso? One chyba są dość ostre i ciężkie w wychowaniu?
__________________


Edytowane przez _Marta_M_
Czas edycji: 2015-09-18 o 10:58
_Marta_M_ jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-09-18, 11:56   #2622
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez _Marta_M_ Pokaż wiadomość
Ja nie twierdzę, że niuf w bloku się będzie męczył. Wiem, że to głównie kwestia odpowiedniej dawki ruchu i towarzystwa, ale ja sobie nie wyobrażam mieć tak wielkiego i kudłatego psa w moim niezbyt dużym mieszkaniu
Powodów jest wiele, zaczynając od kwestii pielęgnacji (latająca sierść mi nie przeszkadza, ale już czesanie takiego psa itd. tak), wnoszenia do domu różnych skarbów ze spaceru (do długiej sierści łatwiej przyczepiają się różne patyczki, liście; psa krótkowłosego zwykle wystarczy po spacerze władować do wanny i opłukać mu podwozie, czy nawet tylko wytrzeć go ręcznikiem), kończąc na zapachu (moim zdaniem psy długowłose mocniej czuć psem )
Chodzi też o nasz komfort, wiem że my byśmy się męczyli z dużym i kudłatym psem w mieszkaniu w bloku w centrum miasta. Miałam suczkę w typie border collie, która była średnio kudłata, ale dostawałam szału, jak miałam ją czesać, mimo że odbywało się to max 2 razy w tygodniu

CC, czyli cane corso? One chyba są dość ostre i ciężkie w wychowaniu?

No ale dokładnie te same problemy miałabyś gdyby pies mieszkał z wami w domu wolnostojącym.... wręcz ilość przynoszonych syfów na kudłach jest nieporównywalnie większa niż jak mieszkaliśmy w bloku. Miejsce zamieszkania nic tu nie ma do rzeczy
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-18, 12:23   #2623
_Marta_M_
Zadomowienie
 
Avatar _Marta_M_
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 535
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość

No ale dokładnie te same problemy miałabyś gdyby pies mieszkał z wami w domu wolnostojącym.... wręcz ilość przynoszonych syfów na kudłach jest nieporównywalnie większa niż jak mieszkaliśmy w bloku. Miejsce zamieszkania nic tu nie ma do rzeczy
W domu wolnostojącym jest więcej miejsca, można nauczyć psa, że do określonych pomieszczeń nie ma wstępu. Jakbym zabroniła psu wchodzić np. do sypialni i kuchni w obecnym mieszkaniu to bym mu za bardzo ograniczyła przestrzeń, a gdzieś w końcu musi mieć miejsce tak, żeby komfortowo czuł się zarówno on, jak i my. No i kwestia zapachu- nie chciałabym siedzieć z oknami otwartymi na oścież przez cały rok, w dużych mieszkaniach/domach przepływ powietrza jest jednak inny, niż w średniej wielkości mieszkaniu w bloku ale wiadomo, że to już zależy od konkretnej osoby, niektórym psi zapach nie przeszkadza. Ja miałam okazję mieszkać z dużym kudłatym psem w bloku i w domku jednorodzinnym i jednak odczuwałam różnicę w komforcie mieszkania i to zarówno naszym, jak i psa.

Nie chodzi mi o to, czy jest ogród, czy też go nie ma
__________________

_Marta_M_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-18, 12:49   #2624
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez _Marta_M_ Pokaż wiadomość
W domu wolnostojącym jest więcej miejsca, można nauczyć psa, że do określonych pomieszczeń nie ma wstępu. Jakbym zabroniła psu wchodzić np. do sypialni i kuchni w obecnym mieszkaniu to bym mu za bardzo ograniczyła przestrzeń, a gdzieś w końcu musi mieć miejsce tak, żeby komfortowo czuł się zarówno on, jak i my. No i kwestia zapachu- nie chciałabym siedzieć z oknami otwartymi na oścież przez cały rok, w dużych mieszkaniach/domach przepływ powietrza jest jednak inny, niż w średniej wielkości mieszkaniu w bloku ale wiadomo, że to już zależy od konkretnej osoby, niektórym psi zapach nie przeszkadza. Ja miałam okazję mieszkać z dużym kudłatym psem w bloku i w domku jednorodzinnym i jednak odczuwałam różnicę w komforcie mieszkania i to zarówno naszym, jak i psa.

Nie chodzi mi o to, czy jest ogród, czy też go nie ma
ale chwila, chcialas psa bardzo towazyskiego, w takim razie zakaz wchodzenia do jakiegos pomieszczenia to raczej kiepskie polaczenie :/

zapach psa to jego brud. 'moje' rasy to malamuty i haszczaki, bardzo, bardzo kudlate psy zaden z moich psow nigdy nie pachnial psem, bo je po prostu kapalam i o nie dbalam, takze to jest kwestia higieny po prostu
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-18, 13:15   #2625
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy - cz. IV

Zdrowego psa nie powinno się kąpać.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-18, 13:24   #2626
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Zdrowego psa nie powinno się kąpać.
jestem odmiennego zdania.
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-18, 13:24   #2627
_Marta_M_
Zadomowienie
 
Avatar _Marta_M_
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 535
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
ale chwila, chcialas psa bardzo towazyskiego, w takim razie zakaz wchodzenia do jakiegos pomieszczenia to raczej kiepskie polaczenie :/

zapach psa to jego brud. 'moje' rasy to malamuty i haszczaki, bardzo, bardzo kudlate psy zaden z moich psow nigdy nie pachnial psem, bo je po prostu kapalam i o nie dbalam, takze to jest kwestia higieny po prostu
To nie jest jedynie kwestia higieny i odpowiedniego żywienia. To też kwestia konkretnego psa, jego płci i przede wszystkim- wrażliwości nosa konkretnego człowieka.
Ja na przykład zupełnie nie czułam zapachu mojego poprzedniego psa, natomiast mój ex uważał, że mocno tego psa czuć psem. Z kolei zawsze śmierdzą mi strasznie dłonie jak potarzam się chwilę z owczarkiem mojej kuzynki, który jest bardzo zadbany, mieszka w domu.
Przez kilka lat mieszkałam z długowłosym mieszańcem ważącym blisko 70 kg. Najpierw w bloku, potem w domku jednorodzinnym. Mieszkanie ciągle musiało być wietrzone, bo pies (zdrowy, dobrze żywiony, zadbany) po prostu...."pachniał" typowym psem (wiecie pewnie o jaki zapach chodzi ). W domu tego problemu nie było.
To, że duże psy długowłose moim zdaniem bardziej czuć psem to moja subiektywna opinia, nie bierz tego do siebie

Pies będzie mógł sobie wchodzić gdzie chce, spokojnie
__________________


Edytowane przez _Marta_M_
Czas edycji: 2015-09-18 o 13:27
_Marta_M_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-18, 13:25   #2628
burtonistka
Zakorzenienie
 
Avatar burtonistka
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 3 001
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez _Marta_M_ Pokaż wiadomość
Ja nie twierdzę, że niuf w bloku się będzie męczył. Wiem, że to głównie kwestia odpowiedniej dawki ruchu i towarzystwa, ale ja sobie nie wyobrażam mieć tak wielkiego i kudłatego psa w moim niezbyt dużym mieszkaniu
Powodów jest wiele, zaczynając od kwestii pielęgnacji (latająca sierść mi nie przeszkadza, ale już czesanie takiego psa itd. tak), wnoszenia do domu różnych skarbów ze spaceru (do długiej sierści łatwiej przyczepiają się różne patyczki, liście; psa krótkowłosego zwykle wystarczy po spacerze władować do wanny i opłukać mu podwozie, czy nawet tylko wytrzeć go ręcznikiem), kończąc na zapachu (moim zdaniem psy długowłose mocniej czuć psem )
Chodzi też o nasz komfort, wiem że my byśmy się męczyli z dużym i kudłatym psem w mieszkaniu w bloku w centrum miasta. Miałam suczkę w typie border collie, która była średnio kudłata, ale dostawałam szału, jak miałam ją czesać, mimo że odbywało się to max 2 razy w tygodniu

CC, czyli cane corso? One chyba są dość ostre i ciężkie w wychowaniu?
Tak CC to cane corso, czy ciężkie, raczej nie aż tak. Może inaczej są bardzo plastyczne jeśli chodzi o wychowanie, znam sporo naprawdę super corsiaków, bardzo fajne psy
__________________
"Art is an expression of who we are, what we believe, and what we dream about"
Julianne Moore


burtonistka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-18, 13:28   #2629
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy - cz. IV

Możesz być odmiennego zdania natomiast kapanie psa bez potrzeby zdrowotnej lub wytarzania się w czymś śmierdzącym, to robienie mu krzywdy.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-09-18, 13:59   #2630
burtonistka
Zakorzenienie
 
Avatar burtonistka
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 3 001
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Możesz być odmiennego zdania natomiast kapanie psa bez potrzeby zdrowotnej lub wytarzania się w czymś śmierdzącym, to robienie mu krzywdy.
Sorki, że zapytam ale jaka krzywda się wtedy psu dzieje?

Moja Nuka nie śmierdzi, nie czuć od niej typowego psiego zapachu, a i tak ją kąpię co ok 4 mies bo śpi ze mną w łóżku
__________________
"Art is an expression of who we are, what we believe, and what we dream about"
Julianne Moore


burtonistka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-18, 14:06   #2631
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy - cz. IV

Pies ma naturalna florę bakteryjną i warstwę lipidowa naskórka której nie powinno się zmywać bez sensu i bez potrzeby. Psy.maja tez swój naturalny zapach i zagluszanie go zapachem kosmetyków powoduje u psa dyskomfort. Częste kapanie to tylko dla zaspokojenia widzimisię ludzi kosztem psiego komfortu i dobrostanu.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-18, 14:07   #2632
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Możesz być odmiennego zdania natomiast kapanie psa bez potrzeby zdrowotnej lub wytarzania się w czymś śmierdzącym, to robienie mu krzywdy.
tak samo robisz krzywde sobie, myjac sie i zmywajac nauralna flore bakteryjna oraz zmieniajac pH skory

jestem z obozu przeciwnego, wszystkie moje zwierzaki myje regularnie i dzieki temu (nie tylko) nie smierdza, nawet nie pachna. wchodzac do domu ludzie nie wiedza, ze mam zwierzeta, dopoki ich nie zobacza.

nie ma sie co klocic, ja mam swoje racje, Ty swoje
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-18, 14:21   #2633
_Marta_M_
Zadomowienie
 
Avatar _Marta_M_
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 535
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Pies ma naturalna florę bakteryjną i warstwę lipidowa naskórka której nie powinno się zmywać bez sensu i bez potrzeby. Psy.maja tez swój naturalny zapach i zagluszanie go zapachem kosmetyków powoduje u psa dyskomfort. Częste kapanie to tylko dla zaspokojenia widzimisię ludzi kosztem psiego komfortu i dobrostanu.
Chyba jednak aż takiej krzywdy im się nie wyrządza, bo weterynarze (i lekarze) radzą ludziom, którzy mają alergie i zwierzaki w domu regularne ich kąpanie w odpowiednich szamponach + spłukiwanie co najmniej raz w tygodniu samą wodą/przecieranie zwilżoną szmatką. Wszystkie moje psy były kąpane raz w miesiącu i wszystkie żyły długo i szczęśliwie bez żadnych infekcji, więc dla mnie to bujda w rodzaju tej, że szczeniaka do ukończenia któregoś tam miesiąca nie można kąpać.
Psich alergików (uczulenie na pyłki itp) też się zresztą często kąpie w szamponach kojących.
Na szczęście są też kosmetyki bezzapachowe, zawierające podobno mniej chemii
__________________


Edytowane przez _Marta_M_
Czas edycji: 2015-09-18 o 14:23
_Marta_M_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-18, 14:28   #2634
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy - cz. IV

Super ze masz swoje zdanie. Jednak nijak się ono ma do obiektywnych faktów oraz do tego ze z kapania psa ma korzyść tylko człowiek. Pies żadnej nie ma. Za to można mu zaszkodzić.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-18, 14:30   #2635
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez _Marta_M_ Pokaż wiadomość
Chyba jednak aż takiej krzywdy im się nie wyrządza, bo weterynarze (i lekarze) radzą ludziom, którzy mają alergie i zwierzaki w domu regularne ich kąpanie w odpowiednich szamponach + spłukiwanie co najmniej raz w tygodniu samą wodą/przecieranie zwilżoną szmatką. Wszystkie moje psy były kąpane raz w miesiącu i wszystkie żyły długo i szczęśliwie bez żadnych infekcji, więc dla mnie to bujda w rodzaju tej, że szczeniaka do ukończenia któregoś tam miesiąca nie można kąpać.
Psich alergików (uczulenie na pyłki itp) też się zresztą często kąpie w szamponach kojących.
Na szczęście są też kosmetyki bezzapachowe, zawierające podobno mniej chemii
my tez te warstwe mamy i regularnie ja zmywamy. jesli myjesz psa nie daj borze ludzkim szamponem, to faktycznie, mozesz wyrzadzic mu krzywde. jesli jednak kupujesz specyfiki specjalne dla psow, nakladasz odzywke i po prostu dbasz o jego czystosc, to problemu nie ma. sa szampony bezzapachowe, sa ponoc nawet takie, co nam nie pachna, a psom - bardzo ladnie ciezko zweryfikowac samemu nie wyobrazam sobie nie kapac mojego psa raz na miesiac (kota podobnie, bo sie nie chce myc skurczybyk), myc lap, czesac futra itp. oprocz psow wystawowych bardzo rzadko spotykam psy nie smierdzace, po zabawie z ktorymi nie jestem cala brudna na szczescie moja suka jest czysciutka i dzieki temu nie mam oporow wpuscic jej na lozko
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-18, 14:32   #2636
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy - cz. IV

Ostatni raz to napisze. kapiecie psy dla własnej korzyści. Psu tego się robić nie powinno. Ale chcecie to kapiecie. Wasza broszka. I wasze pozytywy. Pies ma z tego albo nic albo szkodę.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-18, 14:36   #2637
pffe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Ostatni raz to napisze. kapiecie psy dla własnej korzyści. Psu tego się robić nie powinno. Ale chcecie to kapiecie. Wasza broszka. I wasze pozytywy. Pies ma z tego albo nic albo szkodę.
Dokładnie. Ja psa kąpię tylko jak się wytarza w błocie a i tak wolę go zabrać nad jezioro i sam z siebie spłucze.

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
my tez te warstwe mamy i regularnie ja zmywamy. jesli myjesz psa nie daj borze ludzkim szamponem, to faktycznie, mozesz wyrzadzic mu krzywde. jesli jednak kupujesz specyfiki specjalne dla psow, nakladasz odzywke i po prostu dbasz o jego czystosc, to problemu nie ma. sa szampony bezzapachowe, sa ponoc nawet takie, co nam nie pachna, a psom - bardzo ladnie ciezko zweryfikowac samemu nie wyobrazam sobie nie kapac mojego psa raz na miesiac (kota podobnie, bo sie nie chce myc skurczybyk), myc lap, czesac futra itp. oprocz psow wystawowych bardzo rzadko spotykam psy nie smierdzace, po zabawie z ktorymi nie jestem cala brudna na szczescie moja suka jest czysciutka i dzieki temu nie mam oporow wpuscic jej na lozko
Twój pies nie jest czystszy od tych, po których masz brudne ręce bo go myjesz biedna psina, raz na miesiąc bo Panci śmierdzi...masakra. I to samo z kotem. Kot się sam umyje jak ma potrzebę i choćby był czarny od brudu to nie będzie od niego śmierdziało.
pffe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-18, 14:37   #2638
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy - cz. IV

Ja kapie jak się wytarzają w czymś. Misia kapalam częściej z rok temu bo.lekarz zalecił szampon leczniczy.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-18, 14:40   #2639
pffe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Ja kapie jak się wytarzają w czymś. Misia kapalam częściej z rok temu bo.lekarz zalecił szampon leczniczy.
No to jest co innego. Dla własnego widzimisię to jest po prostu dziwne. Jeszcze zacznijcie chomiki kąpać bo wypuszczacie na podłogę i śmierdzą.
pffe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-18, 14:44   #2640
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy - cz. IV

Suke musiałam wykąpać po schronisku. Wtedy faktycznie smierdziala okropnie. Przez te 5 lat była kapana ze trzy razy chyba. Bo padlina na polu taka super....
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-05-16 18:13:04


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:08.