Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie, Dieta 1000 kcal cz.6

[monika01011986]

Napisane przez murka04

A dużo pewnie nie naprodukujemy bo nie będzie Ciebie i Moni

Monia naciesz się mężem tylko nie zabij go za tą ładowarkę na wstępie! Rozumiemy wszystko

u mnie pięknie, słońce świeci, żadnej chmurki nie ma i 10stopni w cieniu

No jak nie będzie??? Monia będzie Zawsze i Wszędzie haha jaki rym mi wyszedł
no a tak serio to tylko za dnia będzie mnie mniej aż do czwartku ale w nocy będę na pewno tu piała Oprócz nocy z wtorku na środę bo wtedy będę jechała do Niemiec

Mąż śpi ale już się nim nacieszyłam trochę Oczywiście jutro będę dalej się nim cieszyć ale póki co musi odespać biedaczek
Za ładowarkę ochrzanu nie dostał jakoś nie miałam serca krzyczeć na niego

U mnie pogoda taka sama Ha! Mureczko w końcu!! Już nie musimy zazdrościć dziewczynom, że u nich pięknie a u nas nie

[meeedzik]

A zapomniałam napisać, że zamówiłam Vitapil mam nadzieję, że przyspieszy mi porost włosów i przestaną mi wypadać

[Cocktailraspberry]

Napisane przez meeedzik

Cocktail ja też tak wolno jem jak jesteśmy na hamburgerze to wszyscy już zjedzą a ja jestem nawet nie w połowie ale ja to nie umiem szybciej zjeść i zawsze się ze mnie śmieją, że tak się męczę z tym hamburgerem
Kiedy w końcu Twój Tż wraca ?

A ja nie umiem tak wolno jeść Musze sie chyba nauczyć
Mój tz będzie jutro rano

[meeedzik]

Monia, Murka zazdraszam pogody Wy pozazdrościłyście mi i Cocktail i u nas dziś brzydko więc teraz my zazdraszczamy

Właśnie Monia,a jak będziesz ten miesiąc w Niemczech to będziesz z nami

[monika01011986]

Napisane przez Cocktailraspberry

Monia super, że u Ciebie wszystko ok Wesołych Świat Ci zyczę, bo teraz możesz już tak często tu nie byc

Napisane przez pipson

Monia, ciesze sie, ze jestes szczesliwa jednak z druga polowka najlepiej <3

Napisane przez meeedzik

Monia cieszę się, że jest świetnie między Wami i jesteś szczęśliwa oby ciągle było tak super między Wami

Dziękuję kochane będę starała się tu jak najczęsciej zaglądać do czwartku będzie to troche utrudnione ale później będę już często
Na prawdę cudowne uczucie jak facet jest w domu czuję się bezpieczniej i dzieci są grzeczniejsze bo taty się słuchają. No i fajnie jest bo jesteśmy wszyscy w komplecie
Mam nadzieję że cały czas będzie tak fajnie

[meeedzik]

Cocktail ale w domu to jakoś szybciej mi idzie tylko jak jem pizze albo hamcia to tak jakoś wolno
Ooo to super, że już jutro będzie

[Cocktailraspberry]

Napisane przez meeedzik

Cocktail ale w domu to jakoś szybciej mi idzie tylko jak jem pizze albo hamcia to tak jakoś wolno
Ooo to super, że już jutro będzie

Zjadłabym pizze od sosika

[monika01011986]

Napisane przez murka04

Cześć kochane
Mam dziś taki dobry humor.. Ojciec wyszedł ze szpitala. Nie to żeby mnie to jakoś specjalnie obeszło ale w końcu mama się uśmiechnęła, to najgorszy widok widzieć płaczącą matkę Nie było wiadomo wczoraj jeszcze nic, czy to nie rak u ojca, dziadek z tą operacją na oczy, a mama jeszcze ma chore ręce całe poranione i kiedy pracuje to krew leci i strasznie boli, a nie może przecież przestać robić tych papierów W takich chwilach to cały żal znika i chce się tylko pomóc tej osobie. A dziś ojciec wrócił, okazało się że to ostre zapalenie prostaty i mama jakby inna osoba. Ja i tak nie zwracam na niego uwagi ale dobrze że wrócił
Rano pomyłam wszystkie okna, później zrobiłam sałatkę jarzynową i się umyłam Najgorsze że nie mamy ciepłej wody w wannie, tylko czasem się pojawia Do tego spłuczka się zepsuła w obu kiblach, kran w zlewie też, no i waga zepsuta Wszystko na raz.

Kochana cieszę się że tata już w domu jest i że to nie rak. Wiem, że nie jest on idealnym ojcem dla Ciebie ale mimo wszystko życzę mu zdrowia bo też dzięki niemu jesteś na tym świecie i my możemy z Toba pisać
Faktycznie sporo Ci się popsuło w domu rzeczy ale tak to juz jest.... jak się wali, to już wszystko! jak się psuje to też wszystko!

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

Napisane przez Cocktailraspberry

Hej a ja od rana zalatana ciągle coś trzeba zrobić Od 2 dni się nie waże i nie wiem na czym stoję W zasadzie już nie myśle o niczym innym jak o przyjeździe tż
Monia pewnie już zadowolona ma męża przy sobie

ja się dzisiaj też nie zwazyłam no ale całkowicie zapomniałam jak męża zobaczyłam
Nie długo i Ty będziesz się tak cieszyła jak ja a kiedy on przyjeżdża dokładnie?
Nooo ja już zadowolona, że dojechał cały i zdrowy i jest z nami

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

Napisane przez meeedzik

Ja już zjadłam 2 kawałki serniczka niebo w gębie normalnie

wow, ale Ci zazdroszczę tez bym zjadła serniczka

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

Napisane przez meeedzik

Monia trzymam kciuki kochana

dziękuję trzymaj mocno

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

Napisane przez MyNameIs

Zazdroszczę dobrego humorku

A Twój humorek coś nie bardzo, że zazdrościsz? Coś się stało?

[Eldo_rado]

Napisane przez kamilon

Plus na dodatek dostalam okres. Rozumiecie ten bol? okres + swięta. Najgorsze polaczenie na swiecie, jeszcze w swieta moge sie opamietac, ale jak mam okres to koniec ;(

u mnie też zawitał @. oczywiście pierwszy dzień = mamo jak mi niedobrze ale co tam, byłam pół dnia w biegu to jakoś trochę o tym nie myślałam.

Napisane przez paulownia

Dzis otworzylam uroczyscie sezon biegania - pol godziny truchtu. Juz zapomnialam, jak swietnie sie po tym czuje - spocona i pozytywnie naladowana.

ja dziś znów z bratem biegałam! super, bo z kimś to mi sie chce, a tak to zawsze sobie znajduję powód żeby nie wychodzić z domu biegajmy, biegajmy, dobrze nam to zrobi

Napisane przez meeedzik

Kurcze jaka ja jestem pełna jeszcze święta się nie zaczęły a ja już wpier...am
Jak tak dalej pójdzie to z 5 kg przez święta przybiorę

Ty to Kochana zawsze malutko przebierasz na wadze. nawet jak jesz chipsy to waga Ci ładnie się trzyma nie ma sprawiedliwości na swiecie- ja to od razu jak balon wyglądam

Napisane przez monika01011986

Obudziłam się o 10. Wstałam zrobić siusiu i tak siedzę na kibelku a tu ktoś w drzwi puka, to ja szybko w samej koszulce i stringach lecę do tych drzwi! wychylam się żeby nie było mnie widać całej, patrzę a to mąż

hihi, to miałaś niespodziankę no i w takim przebraniu piżamowym Twoim to pewnie się długo witaliście super, ze mąż już przyjechał! spędzicie rodzinne święta

[monika01011986]

Napisane przez Soffiaa

monika01011986 - niestety kolana to zmora wielu osób ;< słabiutki mechanizm ; ) aa Grają 27 lipca Warszawa/Bemowo

w Monachium. właśnie dzisiaj odjeżdża koleżanka,przyjechała na 6 dni nas odwiedzic, reszta jeszcze zostaje, bo mają więcej wolnego, więc mam szansę się szkolic Szczerze mówiąc, jeszcze rok temu to niemiecki wgl mi się nie podobał, jak tylko słyszałam słowo Lekcja Niemieckiego to uciekałam z krzykiem aa po roku zmiana o 360 stopni, wręcz lgnę żeby się czegoś więcej nauczyc, uczę się sama jak tylko mam wolną chwilę. To wciąga i to strasznie, przez to zaniedbałam mój kochany angielski Ale jaka satysfakcja,że bez nerwów, rozmawiam sobie przez telefon po niemiecku

ooo Monachium
Super, że się sama uczysz niemieckiego
Ja miałam w szkole 8 lat ten język, sporo umiałam ale teraz kompletnie nic nie pamiętam..... ciekawe czy kiedykolwiek nauczę się tego języka tak aby pogadać z kimś... wątpię w to bo ja go nie cierpię :P

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Napisane przez kamilon

ojej ojej ojej !!! juz szosta czesc! otwarcie mnie ominelo ;( no trudno.

Plus na dodatek dostalam okres. Rozumiecie ten bol? okres + swięta. Najgorsze polaczenie na swiecie, jeszcze w swieta moge sie opamietac, ale jak mam okres to koniec ;(
dobra nie zanudzam i spadam na silke.

Jutro dostalam zaproszenie na obiad swiateczny do babć TZa... stresuje sie strasznie bo to pierwszy raz

nooo ominęło Cie otwarcie żałuj bo była tu taka impreza piłyśmy i sobie życzenia składałyśmy normalnie jak w sylwestra

Współczuję okresu w Święta miec okres to faktycznie straszne :/ ale chyba źle nie jest skoro poszłas na siłownię

Oooo to babcie Cie przetestują pewnie czy się dla ich wnusia na żone nadajesz

[meeedzik]

Eldo masz rację, wczoraj zjadłam pizze na kolację a na podwieczorek tosty, a na wadze bez zmian oby po świętach też tak było

[monika01011986]

Napisane przez Cocktailraspberry

A ja nie umiem tak wolno jeść Musze sie chyba nauczyć
Mój tz będzie jutro rano

z tym wolnym jedzeniem to prawda pomaga w utrzymaniu stałej wagi

Oooo to super!!!!! pewnie dziś całą noc nie zaśniesz z wrażenia

[Eldo_rado]

Napisane przez meeedzik

Eldo masz rację, wczoraj zjadłam pizze na kolację a na podwieczorek tosty, a na wadze bez zmian oby po świętach też tak było

to jest mechanizm charakterystyczny dla ludzkiego ciała. organizm zapamiętuje wagę utrzymywaną przez dłuższy czas i w razie większej ilości jedzenia- broni się, dążąc do utrzymanej tej wagi, dlatego racjonalne jedzenie, nawet większych ilości, nie zawsze się odbija na wadze. super, ze Ci się tak trzyma

[monika01011986]

Napisane przez meeedzik

Monia, Murka zazdraszam pogody Wy pozazdrościłyście mi i Cocktail i u nas dziś brzydko więc teraz my zazdraszczamy

Właśnie Monia,a jak będziesz ten miesiąc w Niemczech to będziesz z nami

noooo macie czego zazdraszczać pogode mamy boską !!!!

Kochanie moje pewnie, że będę z Wami mąż pracuje od poniedziałku do piątku od 8 do 16 więc ja będę przed kompem sporo siedzieć No bo samej z synkiem łazić mi się tam nie będzie chciało po mieście. Jeszcze się zgubię tam i co wtedy?

[bialaczekoladka]

Hej kochane

Wlasnie wrocilam z pracy
I dopiero zabieram sie za sprzatanie
Chyba poloze sie dzisiaj dobrze po 12 bo mam tyle do zrobienia ze hej i plus ogarnac sama siebie


Tak w ogole jestem dzisiaj w strasznym szoku, powiem Wam tak w skrocie. Matka mojej szefowej umiera, tzn jest w agonii od wczoraj i dzisiaj rozmawialysmy o tej sytuacji..
Wobrazacie sobie ze ona chce dla niej eutanazji...
Matka jej tez jest lekarzem i sama tego chce.
W Polsce jest to nie legalne wiec chca pojechac do Austrii i tam legalnie dokonac eutanazji..
Macie pojecie? Bo mi to sie w pale nie miesci

[monika01011986]

Napisane przez Eldo_rado

hihi, to miałaś niespodziankę no i w takim przebraniu piżamowym Twoim to pewnie się długo witaliście super, ze mąż już przyjechał! spędzicie rodzinne święta

noo miałam nie spodziewałam się go o tej porze ale super, że tak szybko przyjechał
Co do witania to nie za długo bo synek starszy nie spał i też przyleciał z tatą sie przywitać ale później synus poszedł grać a my szybko do łazienki skoczyliśmy się jeszcze raz przywitać
Mam nadzieję że będą rodzinne i w miłej atmosferze, często niestety tak nie bywało ale tym razem myślę że będzie wspaniale

[meeedzik]

Eldo oo nawet nie wiedziałam, że tak jest ale to dobrze
Monia no lepiej nigdzie nie chodź, bo jeszcze nam się zgubisz i będziemy musiały przyjeżdżać Cię szukać super, że będziesz z nami, bo już myślałam, że cały miesiąc Cię nie będzie
Cocktail weź nawet nie mów o tej pizzy

Ja właśnie zjadłam mały kawałek pizzy, ale to w ramach kolacji było

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Monia ooo to widzę, że przywitanie było bombowe

Czeko masakra, to co piszesz to mi się w pale nie mieści

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------

http://bebzol.com/pl/Zbedne-kilogram...aja.70211.html

[Eldo_rado]

Napisane przez monika01011986

Co do witania to nie za długo bo synek starszy nie spał i też przyleciał z tatą sie przywitać ale później synus poszedł grać a my szybko do łazienki skoczyliśmy się jeszcze raz przywitać

łohohoho, w łazience? no wiesz, taka porządna mamusia, a tu proszę- dziecko ogląda coś/gra, a mama zaciąga tatę do łazienki... nieładnie

Napisane przez meeedzik

Eldo oo nawet nie wiedziałam, że tak jest ale to dobrze

nie wszyscy wiedzą, że jest taki mechanizm mało się o tym mówi, bo głównie się toczą rozmowy o efekcie jo-jo itd

Napisane przez bialaczekoladka

Tak w ogole jestem dzisiaj w strasznym szoku, powiem Wam tak w skrocie. Matka mojej szefowej umiera, tzn jest w agonii od wczoraj i dzisiaj rozmawialysmy o tej sytuacji..
Wobrazacie sobie ze ona chce dla niej eutanazji...
Matka jej tez jest lekarzem i sama tego chce.
W Polsce jest to nie legalne wiec chca pojechac do Austrii i tam legalnie dokonac eutanazji..
Macie pojecie? Bo mi to sie w pale nie miesci

ja jestem zdania ze nie można oceniać tak szybko. ale niestety wiele osób tak robi, również w innych sytuacjach, bardziej błahych.ktoś kto nie zna sytuacji- nie zrozumie jej.. taka decyzja jest bardzo, bardzo trudna. jak ktoś nie jest w takiej sytuacji- może wyrazić swoje zdanie, ale to tyle. . gdy aptrzysię na śmierć bliskiej osoby i wie, ze nie ma ratunku to mysli się inaczej... nie ałtow aptrzy się na ogromne cierpienie drugiej osoby, zwłaszcza bliskiej, gdy wie się ze to w niczym nie pomoże i onai tak umrze.

[bialaczekoladka]

Napisane przez meeedzik

Czeko masakra, to co piszesz to mi się w pale nie mieści
l

No nie?
Nigdy nie pomoglabym wlasnej matce umrzec!

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Napisane przez Eldo_rado

ja jestem zdania ze nie można oceniać tak szybko. ale niestety wiele osób tak robi, również w innych sytuacjach, bardziej błahych.ktoś kto nie zna sytuacji- nie zrozumie jej.. taka decyzja jest bardzo, bardzo trudna. jak ktoś nie jest w takiej sytuacji- może wyrazić swoje zdanie, ale to tyle. . gdy aptrzysię na śmierć bliskiej osoby i wie, ze nie ma ratunku to mysli się inaczej... nie ałtow aptrzy się na ogromne cierpienie drugiej osoby, zwłaszcza bliskiej, gdy wie się ze to w niczym nie pomoże i onai tak umrze.

A ja jestem zupelnie innego zdania...
Sytuacja tej kobiety nie jest taka ze nie da sie jej uratowac..
Zreszta dluzo by mowic, sam fakt mnie bulwersuje

[Eldo_rado]

Napisane przez bialaczekoladka

A ja jestem zupelnie innego zdania...
Sytuacja tej kobiety nie jest taka ze nie da sie jej uratowac..
Zreszta dluzo by mowic, sam fakt nie bulwersuje

nie napisałaś że jest szansa na uratowanie. ten fakt wiele zmienia.

[meeedzik]

Eldo niby masz rację, ale gdybym ja była w takiej sytuacji, to zawsze miałabym iskierkę nadziei...

[Eldo_rado]

Napisane przez meeedzik

Eldo niby masz rację, ale gdybym ja była w takiej sytuacji, to zawsze miałabym iskierkę nadziei...

ja też bym miała! robiłabym wszystko żeby uratować bliską mi osobę! mówię po prostu, żeto ciężka sytuacja, a temat- kontrowersyjny, jak np aborcja... w takich chwilach człowiek nie wie co robić, wszystko mu do głowy przychodzi ... życie pisze różne scenariusze. każdy reaguje inaczej.

[meeedzik]

Czeko dokładnie, ja uważam, że trzeba walczyć do końca.

[Cocktailraspberry]

Napisane przez meeedzik

Cocktail weź nawet nie mów o tej pizzy

Ja właśnie zjadłam mały kawałek pizzy, ale to w ramach kolacji było


http://bebzol.com/pl/Zbedne-kilogram...aja.70211.html

O nie nawet nie mów, że zjadlaś ja już chciałam iść z koleżanką ale jej sie przypomniało że post i mięsa nie bedzie jesc Jak pomysle o 8 to az slinka cieknie

hahah dobre w sam raz na niedzielny obiad

[meeedzik]

Dobra ja uciekam już kochane
Kolorowych snów

[monika01011986]

Napisane przez bialaczekoladka

Hej kochane

Wlasnie wrocilam z pracy
I dopiero zabieram sie za sprzatanie
Chyba poloze sie dzisiaj dobrze po 12 bo mam tyle do zrobienia ze hej i plus ogarnac sama siebie


Tak w ogole jestem dzisiaj w strasznym szoku, powiem Wam tak w skrocie. Matka mojej szefowej umiera, tzn jest w agonii od wczoraj i dzisiaj rozmawialysmy o tej sytuacji..
Wobrazacie sobie ze ona chce dla niej eutanazji...
Matka jej tez jest lekarzem i sama tego chce.
W Polsce jest to nie legalne wiec chca pojechac do Austrii i tam legalnie dokonac eutanazji..
Macie pojecie? Bo mi to sie w pale nie miesci

ja to chyba zaraz pójdę spać bo jestem taka padnięta że szok....
Mi dzisiaj mąż posprzątał dom fakt, że nie spał od wczoraj rana i jechał 16 godzin ale znalazł jeszcze siłę aby poodkurzać i pranie powiesić nie kazałam mu! sam chciał! także więcej sprzątać już nie trzeba bo ogólnie czysto jest może okna umyje jutro jeszcze

A co dokładnie jest z tą jej mamą? Skoro ona chce dla siebie też tej eutanazji i o tym mówi to chyba nie jest jakaś roślinką ?
Ja pierdziele.... nie pojmuję tego. Ja bym wszystko zrobiła żeby pożyć jak najdłużej, nawet jakbym miała cierpieć nie wiadomo jak ale chciała bym żyć.....

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Napisane przez Eldo_rado

łohohoho, w łazience? no wiesz, taka porządna mamusia, a tu proszę- dziecko ogląda coś/gra, a mama zaciąga tatę do łazienki... nieładnie

Nie mama!! to tata taki mądry on to wariat jest
My jak sie nie kłócimy to na prawdę potrafi być fajnie

[Eldo_rado]

Napisane przez monika01011986

Nie mama!! to tata taki mądry on to wariat jest
My jak sie nie kłócimy to na prawdę potrafi być fajnie

ale mama sie nie opierała jakoś specjalnie, co?

[monika01011986]

Napisane przez meeedzik

Monia no lepiej nigdzie nie chodź, bo jeszcze nam się zgubisz i będziemy musiały przyjeżdżać Cię szukać super, że będziesz z nami, bo już myślałam, że cały miesiąc Cię nie będzie

Ja właśnie zjadłam mały kawałek pizzy, ale to w ramach kolacji było

Monia ooo to widzę, że przywitanie było bombowe

hehehe no właśnie! więc nie będę sama na pewno nigdzie chodziła Zresztą mąż się boi o mnie bo mówi, że tam dużo murzynów, turków i rumunów chodzi. Więc lepiej posiedzę w domu :P

No coś Ty!!! ja bym nie wytrzymała tygodnia bez internetu a co dopiero miesiąc! za bardzo uzależniona jestem

A ja mam pizze w lodówce z Biedronki tą z "kamiennego pieca" niezamrożoną. Ale nie mam z kim jej zjeść bo mąż śpi i dzieci też :/ Może jutro się uda ją zjeść

Przywitanie całkiem fajne Nie narzekam

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Napisane przez Eldo_rado

ale mama sie nie opierała jakoś specjalnie, co?

no jak nie! mówiłam mu że synuś przed kompem siedzi, ale on stwierdził, że ponad miesiąc mnie nie widział i nie wytrzyma a synek to nawet nie zauważy że my w łazience jesteśmy bo tak grą pochłonięty był
no nie wypadało się opierać nawet jeszcze by sobie pomyślał że mam innego i dlatego nie chcę...

[Eldo_rado]

Napisane przez monika01011986

no jak nie! mówiłam mu że synuś przed kompem siedzi, ale on stwierdził, że ponad miesiąc mnie nie widział i nie wytrzyma a synek to nawet nie zauważy że my w łazience jesteśmy bo tak grą pochłonięty był
no nie wypadało się opierać nawet jeszcze by sobie pomyślał że mam innego i dlatego nie chcę...

to taki filmowy poranek, można rzec az człowiek się dobudzi porządnie

[MyNameIs]

Napisane przez monika01011986

A Twój humorek coś nie bardzo, że zazdrościsz? Coś się stało?

Aaaa... Ja tak już mam, czasem mnie ogarnia bezsens i jestem zdołowana. Ale przechodzi