PPK - Pracownicze Plany Kapitałowe.

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez Finlora

Jakbym odprowadzała na swoją i odzyskałabym te pieniądze, to spoko. Ale za 20 lat będę mieć g... a nie emeryturę z zusu.

No dokładnie. I jeszcze ci bezczelni zarządzający tym bajzlem nieudacznicy mówią to ludziom wprost, nawet nie krygują sie z tym tematem. Płać, a na koniec zobaczysz jedno wielkie gie. To jest już piramidalne chamstwo.

[Misia452]

Napisane przez chacaos

Bo są tak ekstremalne januszexy, że ludzie baliby się zapisać, wierząc, że szef się zesra od płacenia tych ekstra 1,5%. Jeśli domyślnie zapisani są wszyscy, wygląda to zupełnie inaczej niż jak musisz stanąć w kolejce i się prosić. Żadne rozwiązanie nie jest tu idealne.

No i to ich sprawa. Teraz to trzeba się z tego programu specjalnie wypisywać, a jak ktoś np zapomni a nie chce?
Jak dla mnie to śmierdzi mocno, przez co sama się nie zapisałam.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

Napisane przez PumpkinEyes

Myślę, że wiele ludzi by chciało żadnych składek emerytalnych nie odprowadzać jakby mieli wybór, a równocześnie na emeryturze żyć jak pączki w maśle.

Podejrzewam,że wiele by tak żyło, bo odkładali by swoją kasę na emeryturę

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[PumpkinEyes]

Napisane przez Misia452

Podejrzewam,że wiele by tak żyło, bo odkładali by swoją kasę na emeryturę

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

Podejrzewam, że by nie odkładali wystarczająco, bo ludzie zarabiają mało, a konsumpcjonizm jest wysoki. Jeśli myślisz, że zbudujesz sobie porządną poduszkę emerytalną, bo oszczędzasz tysiaka miesięcznie i trzymasz w skarpecie albo na jakiś groszowych lokatach to powodzenia. Musiałabyś mieć znacznie większy kapitał na start i umiejętności samodzielnie reinwestowania pieniędzy, żeby się nie musieć martwić pieniędzmi i tylko odcinać kupony od pewnego wieku.

[Lasagna_ze_szpinakiem]

Napisane przez PumpkinEyes

Podejrzewam, że by nie odkładali wystarczająco, bo ludzie zarabiają mało, a konsumpcjonizm jest wysoki. Jeśli myślisz, że zbudujesz sobie porządną poduszkę emerytalną, bo oszczędzasz tysiaka miesięcznie i trzymasz w skarpecie albo na jakiś groszowych lokatach to powodzenia. Musiałabyś mieć znacznie większy kapitał na start i umiejętności samodzielnie reinwestowania pieniędzy, żeby się nie musieć martwić pieniędzmi i tylko odcinać kupony od pewnego wieku.

Dokładnie. Tym bardziej że ludzie raczej sie zadłużają niż oszczędzają.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[olabambola]

Napisane przez PumpkinEyes

Podejrzewam, że by nie odkładali wystarczająco, bo ludzie zarabiają mało, a konsumpcjonizm jest wysoki. Jeśli myślisz, że zbudujesz sobie porządną poduszkę emerytalną, bo oszczędzasz tysiaka miesięcznie i trzymasz w skarpecie albo na jakiś groszowych lokatach to powodzenia. Musiałabyś mieć znacznie większy kapitał na start i umiejętności samodzielnie reinwestowania pieniędzy, żeby się nie musieć martwić pieniędzmi i tylko odcinać kupony od pewnego wieku.

A w zusie to jaka jest stopa zwrotu? i jaka będzie dla obecnych 30 latków?

[PumpkinEyes]

Napisane przez Lasagna_ze_szpinakiem

Dokładnie. Tym bardziej że ludzie raczej sie zadłużają niż oszczędzają.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

I ja nie mówię, że obecny system w Polsce jest wspaniały i wszyscy będziemy żyć dostatnio za kilkadziesiąt lat, ale wystarczy spojrzeć jak wygląda życie przeciętnego obywatela w krajach, gdzie takich systemów nie ma albo są znacznie okrojone. To nie jest jakaś wiedza tajemna.

[chacaos]

Napisane przez Misia452

No i to ich sprawa. Teraz to trzeba się z tego programu specjalnie wypisywać, a jak ktoś np zapomni a nie chce?

Jak zapomni, to mu raz wezmą te 2 procent, które sobie zaraz odzyska. Generalnie dorosłe życie polega na tym, że trzeba pamiętać o różnych głupotach, a jeśli ktoś przegapił informację o wypisaniu się z PPK, to chyba chodzi po firmie z zatyczkami w uszach, bo trudno mi to inaczej zrozumieć.

[Lasagna_ze_szpinakiem]

Napisane przez PumpkinEyes

I ja nie mówię, że obecny system w Polsce jest wspaniały i wszyscy będziemy żyć dostatnio za kilkadziesiąt lat, ale wystarczy spojrzeć jak wygląda życie przeciętnego obywatela w krajach, gdzie takich systemów nie ma albo są znacznie okrojone. To nie jest jakaś wiedza tajemna.

Taka prawda. Przeciętny Kowalski na emeryturę odkłada okrągłe zero. A przecietnych Kowalskich jest na pęczki. Nieprzeciętny, ogarnięty finansowo może się wypisać bo sam odłoży, ok. Przeciętny ucieszy się dodatkiem w postaci 1,5 % bo sam z siebie by tego nie znalazł w portfelu ani nikt by mu nie dał.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[PumpkinEyes]

Napisane przez Lasagna_ze_szpinakiem

Taka prawda. Przeciętny Kowalski na emeryturę odkłada okrągłe zero. A przecietnych Kowalskich jest na pęczki. Nieprzeciętny, ogarnięty finansowo może się wypisać bo sam odłoży, ok. Przeciętny ucieszy się dodatkiem w postaci 1,5 % bo sam z siebie by tego nie znalazł w portfelu ani nikt by mu nie dał.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Ale na Wizażu takie same krezusy i rekiny przedsiębiorczości, że na pewno każdy odkłada miesiąc w miesiąc samodzielnie po kilka tysięcy na emeryturę i jeszcze umie tak te pieniądze ulokować, żeby nie traciły wartości tylko cały czas pracowały.

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez PumpkinEyes

Ale na Wizażu takie same krezusy i rekiny przedsiębiorczości, że na pewno każdy odkłada miesiąc w miesiąc samodzielnie po kilka tysięcy na emeryturę i jeszcze umie tak te pieniądze ulokować, żeby nie traciły wartości tylko cały czas pracowały.

Kilka tysięcy to ja miesiąc w miesiąc wpłacam do ZUSu, a już mi zapowiedzieli, że gówno stamtąd dostanę za 25 lat. 20% ostatniego wynagrodzenia.
Nawet jakbym chciała, to już nie mam z czego odkładać innym sposobem. Póki co przez 20 lat wsypałam do tego wora prawie 800 tys. (zarabiam dobrze i zawsze na etacie). Leczę się praktycznie cały czas prywatnie !

Jestem jak najbardziej za tym, żeby oszczędzanie na emeryturę nie zostało przeniesione na wyłączną odpowiedzialność obywatela, bo też uważam, że wielu/większość nie ma kompetencji do zarządzania długofalowo swoim kapitałem. Aczkolwiek może pomocna by tu była edukacja od najmłodszych lat ? Może dwie lekcje ekonomii zamiast dwóch religii ?
Ale to co mnie wkurza najbardziej, to populizm rządzących - każdej ekipy po kolei, aczkolwiek ta ostatnia idzie już na ścianę w tym temacie i ma w pompie co po nich. Pisałam o tym wcześniej. Nie da się na garbie jednych wozić milionów uprzywilejowanych, szkapa kiedyś po prostu padnie. A z nią finanse publiczne. Wszyscy zostaną z gołą dupą. Jak można tego nie widzieć, nie rozumieć. Mnie to wprost zdumiewa.

[Finlora]

Napisane przez PumpkinEyes

Podejrzewam, że by nie odkładali wystarczająco, bo ludzie zarabiają mało, a konsumpcjonizm jest wysoki. Jeśli myślisz, że zbudujesz sobie porządną poduszkę emerytalną, bo oszczędzasz tysiaka miesięcznie i trzymasz w skarpecie albo na jakiś groszowych lokatach to powodzenia. Musiałabyś mieć znacznie większy kapitał na start i umiejętności samodzielnie reinwestowania pieniędzy, żeby się nie musieć martwić pieniędzmi i tylko odcinać kupony od pewnego wieku.

Tysiak miesięcznie przez ok 40 lat pracy, przy założeniu, że po przejściu na emeryturę będę żyła ok 20-25 lat (o ile dożyję), to nadal więcej miesięcznie niż emerytura wielu znanych mi osób.

[pempek]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;89531010]Kilka tysięcy to ja miesiąc w miesiąc wpłacam do ZUSu, a już mi zapowiedzieli, że gówno stamtąd dostanę za 25 lat. 20% ostatniego wynagrodzenia.
Nawet jakbym chciała, to już nie mam z czego odkładać innym sposobem. Póki co przez 20 lat wsypałam do tego wora prawie 800 tys. (zarabiam dobrze i zawsze na etacie). Leczę się praktycznie cały czas prywatnie !

Jestem jak najbardziej za tym, żeby oszczędzanie na emeryturę nie zostało przeniesione na wyłączną odpowiedzialność obywatela, bo też uważam, że wielu/większość nie ma kompetencji do zarządzania długofalowo swoim kapitałem. Aczkolwiek może pomocna by tu była edukacja od najmłodszych lat ? Może dwie lekcje ekonomii zamiast dwóch religii ?
Ale to co mnie wkurza najbardziej, to populizm rządzących - każdej ekipy po kolei, aczkolwiek ta ostatnia idzie już na ścianę w tym temacie i ma w pompie co po nich. Pisałam o tym wcześniej. Nie da się na garbie jednych wozić milionów uprzywilejowanych, szkapa kiedyś po prostu padnie. A z nią finanse publiczne. Wszyscy zostaną z gołą dupą. Jak można tego nie widzieć, nie rozumieć. Mnie to wprost zdumiewa.[/QUOTE]

Kto Ci zapowiedział o tych 20%?

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez pempek

kto ci zapowiedział o tych 20%?

Zus.

[pempek]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;89531022]zus.[/QUOTE]

w jakim sensie, bo nie mogę tego za bardzo zrozumieć? gdzie mogę znaleźć taką informację?

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez pempek

w jakim sensie, bo nie mogę tego za bardzo zrozumieć? gdzie mogę znaleźć taką informację?

W takim, że takie zapowiedzi publikuje się co rusz i ostrzega, żeby nie liczyć na swoje składki w temacie starości.

Nawet jak to miałoby być 30 %. To coś zasadniczo zmienia ?
Chyba nie.


Pierwszy z brzegu artykuł:


https://www.nntfi.pl/finanse-po-godz...-miellenialsow

[pempek]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;89531026]W takim, że takie zapowiedzi publikuje się co rusz i ostrzega, żeby nie liczyć na swoje składki w temacie starości.

Nawet jak to miałoby być 30 %. To coś zasadniczo zmienia ?
Chyba nie.[/QUOTE]

No ale najpierw mówisz, że coś ci zapowiedzieli w takim tonie jak byś dostała rzeczywistą informację, a później się wykręcasz.
Nawet weszłam na pue zus żeby sobie wyliczyć, bo myślałam, że masz tam takie prognozy, ale nie, wynik był odwrotny.

Oczywiście zdaje sobie sprawę z tego, że sytuacja może się zmienić totalnie i nie biorę tych danych jako fakt.

Serio, podniecanie się teraz tym co "na pewno" będzie za 30 lat jest trochę bez sensu.

Moja mama w moim wieku żyła w PRL i jak mówi nawet jej przez myśl nie przeszło, że kiedyś może być wolna Polska. Także serio, w tak długim terminie wszystko może się zmienić

[olabambola]

Ale te wszystkie prognozy nie mają podanych założeń, a bez podanych założeń prognozy są niekompletne

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez pempek

No ale najpierw mówisz, że coś ci zapowiedzieli w takim tonie jak byś dostała rzeczywistą informację, a później się wykręcasz.
Nawet weszłam na pue zus żeby sobie wyliczyć, bo myślałam, że masz tam takie prognozy, ale nie, wynik był odwrotny.

Oczywiście zdaje sobie sprawę z tego, że sytuacja może się zmienić totalnie i nie biorę tych danych jako fakt.

Gdzie się wykręcam ? Mówię o prognozach, co za różnica czy dostanę 20 czy 30 % pensji skoro i tak za to nie wyżyję pomimo opłacania gigantycznych składek ? Te przewidywania nie są brane z sufitu, tylko z danych/informacji, które publikuje ZUS.

Co to znaczy, że wynik był odwrotny ?

To nie bierz ich jako fakt, bierz je jako realne możliwości. Toż nikt Ci nie zabroni żyć iluzjami.

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Napisane przez pempek

Moja mama w moim wieku żyła w PRL i jak mówi nawet jej przez myśl nie przeszło, że kiedyś może być wolna Polska. Także serio, w tak długim terminie wszystko może się zmienić

Mnie do głowy nie przyszło, że może być na powrót socjalizm i gospodarka centralnie planowana, a do tego właśnie wracają miłościwie rządzący. Tyle, że dla odmiany, w narodowym wydaniu.

[pempek]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;89531033]Gdzie się wykręcam ? Mówię o prognozach, co za różnica czy dostanę 20 czy 30 % pensji skoro i tak za to nie wyżyję ? Te przewidywania nie są brane z sufitu, tylko z danych/informacji, które publikuje ZUS.

Co to znaczy, że wynik był odwrotny ?

To nie bierz ich jako fakt, bierz je jako realne możliwości. Toż nikt Ci nie zabroni żyć iluzjami.[/QUOTE]

Kalkulator mi wyliczył emeryturę w wysokości 70% mojego aktualnego wynagrodzenia

Biorę pod uwagę życiowo różne możliwości, ale nie lubię się negatywnie nakręcać i tyle.

O tych prognozach na 30% słyszę od około 20 lat, więc właściwie już dzisiaj emerytura powinna być w wysokości 30% pensji

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

No ale z pustego z Salomon nie naleje. Te słowa o bardzo niskich emeryturach w wysokości 30% to chyba wręcz padły z ust pani prezes ZUS. To jest kolos na glinianych nogach, runie i to jest pewne. Ja się osobiście szczególnie nie nakręcam, nie lubię tej filozofii, no ale jakoś być musi. Coś się uzbiera, coś się sprzeda, a może się umrze.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[pempek]

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89531042]No ale z pustego z Salomon nie naleje. Te słowa o bardzo niskich emeryturach w wysokości 30% to chyba wręcz padły z ust pani prezes ZUS. To jest kolos na glinianych nogach, runie i to jest pewne. Ja się osobiście szczególnie nie nakręcam, nie lubię tej filozofii, no ale jakoś być musi. Coś się uzbiera, coś się sprzeda, a może się umrze.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]


No dokładnie.

Do mojej emerytury rządy zmienia się pewnie kilka razy, a może będzie wojna, albo apokalipsa zombie… kto to wie




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez pempek

Biorę pod uwagę życiowo różne możliwości, ale nie lubię się negatywnie nakręcać i tyle.

Ja się też nie nakręcam, ja myślę o swojej marnej przyszłości na starość. Bo taka czeka nas, 30-50, latków niechybnie. I nie ma się co czarować, a 20 lat minie jak 5 minut. Też niedawno wchodzilam na rynek pracy, a już jestem w połowie. Aczkolwiek pewnie będę ryrać do zgonu, bo z czego będę żyć.

Napisane przez pempek

O tych prognozach na 30% słyszę od około 20 lat, więc właściwie już dzisiaj emerytura powinna być w wysokości 30% pensji

Teraz wynosi nieco ponad 50% średniej pensji (oczywiście brutto), a emerytury obecnych ludzi 60+ są inaczej wyliczane niż będą liczone nasze - nikt nam nie dopisze jakiegoś magicznego kapitału początkowego jak dzisiejszym emerytom.
Prognozy dotyczą sytuacji 20 i więcej lat do przodu. Biorąc pod uwagę, że nie ma chętnych do jakiejkolwiek reformy tego sytemu i np. nałożenia na wszystkich sprawiedliwych społecznie obciążeń tak, żeby wszyscy dokładali się w podobnym chociaż stopniu (zwłaszcza tak samo długo ! - dlaczego neurochirurg ma być zdolny do ukończenia 65 lat grzebać ludziom w mózgach, a 45 letni policjant musi już odpoczywać na emeryturze - to jest normalne ?!), to nie wiem jak bardzo trzeba mieć 16 lat i kręcone włosy, żeby wierzyć, że na starość nie czeka go nędza (o ile nie należy do którejś z uprzywielejowanych grup).

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

Napisane przez pempek

No dokładnie.
Do mojej emerytury rządy zmienia się pewnie kilka razy, a może będzie wojna, albo apokalipsa zombie… kto to wie

A no nie, to tak to w ogóle nic nie warto.
A tym bardziej nie warto wpłacać do tego 'kolosa na glinianych nogach' swoich ciężko zarobionych pieniędzy.

Gorzej jak się tej starości jednak doczeka, i co wtedy ?

[pempek]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;89531047]Ja się też nie nakręcam, ja myślę o swojej marnej przyszłości na starość. Bo taka czeka nas, 30-50, latków niechybnie. I nie ma się co czarować, a 20 lat minie jak 5 minut. Też niedawno wchodzilam na rynek pracy, a już jestem w połowie. Aczkolwiek pewnie będę ryrać do zgonu, bo z czego będę żyć.



Teraz wynosi nieco ponad 50% średniej pensji (oczywiście brutto), a emerytury obecnych ludzi 60+ są inaczej wyliczane niż będą liczone nasze - nikt nam nie dopisze jakiegoś magicznego kapitału początkowego jak dzisiejszym emerytom.
Prognozy dotyczą sytuacji 20 i więcej lat do przodu. Biorąc pod uwagę, że nie ma chętnych do jakiejkolwiek reformy tego sytemu i np. nałożenia na wszystkich sprawiedliwych społecznie obciążeń tak, żeby wszyscy dokładali się w podobnym chociaż stopniu, to nie wiem jak bardzo trzeba mieć 16 lat i kręcone włosy, żeby wierzyć, że na starość nie czeka go nędza (o ile nie należy do którejś z uprzywielejowanych grup).

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------



A no nie, to tak to w ogóle nic nie warto.
A tym bardziej nie warto wpłacać do tego 'kolosa na glinianych nogach' swoich ciężko zarobionych pieniędzy.

Gorzej jak się tej starości jednak doczeka, i co wtedy ?[/QUOTE]

no widzisz, najwidoczniej mam 16 lat i kręcone włosy, co mi zrobisz?

Lepiej płacić i być ciągle wkurzonym? mam dużą nieruchomość, mam oszczędności, nie wiem z jakiego powodu mam teraz płakać, że za ileś lat Zus je*nie


Poza tym idąc dalej tym tokiem, to może za 0/4/8/12/16 lat pojawi się władza, która zajmie się reformą emerytalną i wtedy będzie baja

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;89531047]Ja się też nie nakręcam, ja myślę o swojej marnej przyszłości na starość. Bo taka czeka nas, 30-50, latków niechybnie. I nie ma się co czarować, a 20 lat minie jak 5 minut. Też niedawno wchodzilam na rynek pracy, a już jestem w połowie. Aczkolwiek pewnie będę ryrać do zgonu, bo z czego będę żyć.



Teraz wynosi nieco ponad 50% średniej pensji (oczywiście brutto), a emerytury obecnych ludzi 60+ są inaczej wyliczane niż będą liczone nasze - nikt nam nie dopisze jakiegoś magicznego kapitału początkowego jak dzisiejszym emerytom.
Prognozy dotyczą sytuacji 20 i więcej lat do przodu. Biorąc pod uwagę, że nie ma chętnych do jakiejkolwiek reformy tego sytemu i np. nałożenia na wszystkich sprawiedliwych społecznie obciążeń tak, żeby wszyscy dokładali się w podobnym chociaż stopniu, to nie wiem jak bardzo trzeba mieć 16 lat i kręcone włosy, żeby wierzyć, że na starość nie czeka go nędza (o ile nie należy do którejś z uprzywielejowanych grup).

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------



A no nie, to tak to w ogóle nic nie warto.
A tym bardziej nie warto wpłacać do tego 'kolosa na glinianych nogach' swoich ciężko zarobionych pieniędzy.

Gorzej jak się tej starości jednak doczeka, i co wtedy ?[/QUOTE]No tak, tylko co my teraz możemy? Możemy głosować w wyobrach i liczyć, e ktoś zrobi jakąś sensowną reformę. To też czynię. A reszta? No wyżej dupy nie podskoczę.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[olabambola]

mogliby zmienic nazwę daniny do ZUS - zamiast składki emerytalnej, która tylko wirtualnie zasila nasze konto w zus, nazwać to np. podatkiem, bo ekonomicznie to właśnie jest podatek.

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez pempek

no widzisz, najwidoczniej mam 16 lat i kręcone włosy, co mi zrobisz?

Lepiej płacić i być ciągle wkurzonym? mam dużą nieruchomość, mam oszczędności, nie wiem z jakiego powodu mam teraz płakać, że za ileś lat Zus je*nie

Nikt Ci nie karze teraz płakać (ja też nie płaczę, ale irytuje mnie to ilekroć o tym myślę, może dlatego, że mam już bliżej niż Ty do emerytury), ale nie wmawiaj mi, że przesadzam, bo nie wiadomo jak będzie, a w ogóle niech się dzieje wola nieba. Otóż - mniej więcej - wiadomo, niestety.

[Finlora]

Jak ktoś ma nieruchomości i kupę kasy, to się nie martwi. Tylko że nie każdy jest w tak dobrej sytuacji.

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez pempek

Poza tym idąc dalej tym tokiem, to może za 0/4/8/12/16 lat pojawi się władza, która zajmie się reformą emerytalną i wtedy będzie baja

Nie będzie żadnej bai, bo już jest pozamiatane.
Dzieci się nie rodzą i się już nie narodzą w takiej ilości jaka by mogła utrzymać ten patologiczny pruski system. Bo nie ma ku temu warunków. A populiści zadłużyli nas na parę pokoleń do przodu. Gierkowskie długi to przy tym baja właśnie.
Zawsze można się gorliwe pomodlić u toruńskiego grzyba, to może na Podkarpaciu tryśnie ropa albo odkryje się gigantyczne złoża gazu i będziemy 'szejkować' nie tylko w biedronkowym znaczeniu. Czemu nie.

[pempek]

Napisane przez Finlora

Jak ktoś ma nieruchomości i kupę kasy, to się nie martwi. Tylko że nie każdy jest w tak dobrej sytuacji.

Nie rozumiem tego komentarza - sama sobie na to zapracowałam, nie jestem dzieckiem bogatych rodziców. Myślę, że sporo osób miało na starcie podobne możliwości do mnie, a każdy je sobie wykorzystał jak chciał / umiał.

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89531053]No tak, tylko co my teraz możemy? [/QUOTE]


Nic nie możemy i to jest najbardziej dołujące.